Lekcja 7-13 sierpnia Tekst biblijny: Flp 2,3-5. Jezus pragnął dobra ludzi Cel lekcji Poznanie: Zrozumienie, że motywacja i cel przebywania wśród ludzi w społeczeństwie są bardzo ważne. Odczucie: Docenienie mocy i wpływu kogoś, kto okazuje autentyczną miłość i troskę oraz szczerze pragnie dobra ludzi. Działanie: Znajdowanie praktycznych sposobów okazywania ludziom w społeczeństwie troski, a nie tylko mówienie o niej. Plan nauczania I. Poznanie: Cel przebywania wśród ludzi. A. Jakie możesz podać przykłady tego, jak Jezus okazywał ludziom, że pragnie ich dobra? Dlaczego niektórzy reagują na to pozytywnie, a inni negatywnie? B. Czy to źle pragnąć duchowego dobra ludzi pracując dla ich fizycznego dobra? Czy należy rozdzielać te dwie sprawy? Wyjaśnij swoją odpowiedź. II. Odczucie: Dotykanie serc. A. Wielu ludzi ma sceptyczną postawę wobec chrześcijan i czuje, że ich dobre uczynki służą jedynie ukryciu zamiaru nawracania. Jak możemy uniknąć sprawiania wrażenia, że dostrzegamy w ludziach jedynie potencjalnych konwertytów, którzy poprawią nam statystyki chrztów, ale nie muszą być naszymi przyjaciółmi? B. Jak możemy pragnąć dobra tych, których nie lubimy albo którzy ranią nas w jakiś sposób? III. Działanie: Troska w działaniu. A. Jak możemy okazać ludziom, że szczerze pragniemy ich dobra? B. Jakie kroki może podjąć zbór, aby był postrzegany jako pragnący dobra społeczeństwa? Podsumowanie: Ludzie przebywają wśród innych z wielu różnych powodów - dla towarzystwa, dla handlu, w celu budowania kontaktów w ramach różnego rodzaju działalności. Chrześcijanie przebywają wśród ludzi, bo chcą okazywać miłość Chrystusa i troszczą się o bliźnich, pragnąc dla nich tego, co najlepsze. 1
Cykl nauczania Etap 1 - Motywowanie Tekst biblijny: Flp 2,3-5. Kluczowa koncepcja duchowego rozwoju: Jednym z najważniejszych czynników, jaki musimy rozważyć, gdy przebywamy wśród ludzi, jest nasz cel. Ellen G. White mówi, że Zbawiciel przebywał wśród ludzi jako ten, kto pragnie dać im to, co najlepsze (Ellen G. White, Śladami Wielkiego Lekarza, Warszawa 2009, wyd. VI, s. 94). Jeśli przebywamy wśród ludzi bez celu, stajemy się po prostu kolejnymi ludźmi w tłumie. Ale chrześcijanie są powołani do czegoś więcej - do zaangażowania w życie ludzi z perspektywy współczucia i miłości. Tylko dla nauczyciela: Podczas lekcji skorzystaj z okazji, by skupić uwagę na przykładzie Jezusa - Jego współczuciu, Jego miłości, Jego trosce o ludzi. Omów z uczestnikami lekcji praktyczne sposoby, w jakie możemy naśladować Jego przykład dzisiaj. Otwarcie dyskusji: Wyrażenie zmęczenie współczuciem odnosi się do procesu, w wyniku którego z czasem poziom współczucia u ludzi słabnie. W przypadku pracowników służby medycznej czy pracowników społecznych to pojęcie ma specyficzną, kliniczną definicję. Jednak oznacza ono także to jak ludzie w ogóle stają się mniej wrażliwi na potrzeby innych i blokują w swoim umyśle obrazy ludzi pogrążonych w nędzy czy problemach. Humanitarne organizacje niosące pomoc potrzebującym, które polegają na dobrowolnych wpłatach na swoją działalność, stale szukają sposobów, by poruszyć ludzkie serca, aby zareagowały na potrzeby. Jednak istnieje niebezpieczeństwo, iż w odpowiedzi na takie bodźce ludzie mogą jeszcze bardziej się uniewrażliwić i wyłączyć w umysłach obrazy cierpienia. W Liście Jakuba czytamy: Jeśli brat albo siostra nie mają się w co przyodziać i brakuje im powszedniego chleba, a ktoś z was powiedziałby im: Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i nasyćcie, a nie dalibyście im tego, czego ciało potrzebuje, cóż to pomoże? (Jk 2,15-16). Czyżby nawiązywał do wczesnego przykładu zmęczenia współczuciem? Ellen G. White napisała, że członkowie Kościoła Bożego powinni iść w ślady Jezusa: Z sercami pełnymi życzliwości i współczucia mają służyć potrzebującym pomocy, prowadząc grzeszników do poznania miłości Zbawiciela. Ta praca wymaga niemałego trudu, ale przynosi obfitą nagrodę. Ci, którzy angażują się w nią w szczerych zamiarach, z pewnością będą widzieli ludzi zdobytych dla Zbawiciela, gdyż wpływ, który towarzyszy wypełnianiu Bożego zlecenia, jest nie do odparcia (Ellen G. White, Działalność apostołów, Warszawa 2007, wyd. IV, s. 61-62). Pytania do przemyślenia 1. Co to znaczy mieć serce pełne współczucia? Do jakich działań to prowadzi? 2. Co możemy zrobić, by uniknąć zmęczenia współczuciem? 2
Etap 2 - Badanie Tylko dla nauczyciela: Czasami jako adwentyści dnia siódmego podkreślamy potrzebę odłączenia się od świata do tego stopnia, iż powstrzymuje nas to przed byciem solą i światłem w naszym społeczeństwie. Skorzystaj z okazji w tym tygodniu, by zbadać wraz z uczestnikami lekcji powołanie Chrystusa do życia mającego cel - bycia Jego rękami, stopami i głosem w docieraniu do ludzi z Jego miłością oraz demonstrowaniu w praktyczny sposób, iż pragniemy ich dobra. Komentarz biblijny I. Przebywanie wśród ludzi w określonym celu (przeczytajcie Mt 23,37; Łk 15,1-2; 1 Kor 5,9-10.12). W Mt 23,37 Jezus woła z głębi serca: Jeruzalem, Jeruzalem..., a Jego głos jest głosem odrzuconej Miłości. Jezus umiłował mieszkańców tego miasta i reprezentowany przez nie naród. Użył metafory kwoki gromadzącej swoje kurczęta pod skrzydłami, aby opisać, jak pragnął zebrać swój lud razem. Ale oni odwrócili się od Niego. W czasie swojej służby Jezus okazywał tę miłość w namacalny sposób. Można to zauważyć na przykład w posiłkach spożywanych przez Jezusa. W wielu współczesnych kulturach fizyczna czynność jedzenia w czyimś towarzystwie ma bardzo istotne znaczenie. Z pewnością w czasach biblijnych wspólny posiłek symbolizował wzajemne uznanie i budowanie przyjaźni oraz umacnianie więzi społecznych. Łukasz wielokrotnie wspomina takie wspólne posiłki Jezusa z ludźmi i wiele sprawozdaje wiele scen, które rozegrały się przy stole (zob. np. Łk 5,27-32; 7,36-50; 9,10-17; 11,37-52; 14,1-24; 22,14-38; 24,28-32). Przywódcy religijni surowo krytykowali Jezusa za to, że jada z grzesznikami i szemrali między sobą: Ten grzeszników przyjmuje i jada z nimi (Łk 15,2). Oczywiście prawa koszerne zakazywały religijnym Izraelitom jadania z poganami. Ale największym problemem, jaki mieli przywódcy religijni z Jezusem, nie było to, że jadał z poganami, ale z izraelskimi jawnogrzesznikami. Przywódcy byli wstrząśnięci na widok tego, jak Jezus przebywał wśród celników, nierządnic i innych ludzi dopuszczających się rażących grzechów. A jednak Jezus raz po raz wykazywał, że przyszedł na świat po to, by szukać i znajdować swoje dzieci, które zabłąkały się w grzechu. Wyznawcy Jezusa powinni unikać niepotrzebnego narażania się na pokusy. Ale to nie znaczy, że chrześcijanie powinni żyć w religijnym getcie. Wydaje się, że pisząc swój 1 List do Koryntian Paweł obawiał się, że może nie zostać dobrze zrozumiany przez swoich czytelników. Tak więc napisał: Napisałem wam w liście, abyście nie przestawali z wszetecznikami; ale nie miałem na myśli wszeteczników tego świata albo chciwców czy grabieżców, czy bałwochwalców, bo inaczej musielibyście wyjść z tego świata. (...) Bo czy to moja rzecz sądzić tych, którzy są poza zborem? (1 Kor 5,9-10.12). Paweł stwierdza tu, że jego rada dotyczy tylko przebywania wśród ludzi należących do Kościoła, który mogliby wywierać szkodliwy wpływ, ale nie należy jej odnosić do przebywania wśród ludzi spoza Kościoła. Do rozważenia: Czasami skupiamy się na niebezpieczeństwach związanych z przebywaniem wśród niewierzących. Omów z uczestnikami lekcji niebezpieczeństwa wynikające z nieprzebywania wśród niewierzących. Do tych niebezpieczeństw należą nadmierne skupienie się na wewnętrznych sprawach zboru oraz utrata poczucia misji wobec 3
świata, który nie zna Jezusa. Jakie są inne niebezpieczeństwa związanie z unikaniem przebywania wśród ludzi poza Kościołem? II. Pragnienie dobra ludzi (przeczytajcie Mt 5,43-47). Mojżesz w imieniu Boga pouczył Izraelitów: Nie będziesz się mścił i nie będziesz chował urazy do synów twego ludu, lecz będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Jam jest Pan! (Kpł 19,18). Była to dobra rada, ale nawiązanie do synów twego ludu pozostawia miejsce dla wymówek: Będę miłował bliźnich - tych spośród mojego ludu - ale będę nienawidził moich wrogów. Wieki później Jezus wyjaśnił tę sprawę. Powtórzy ten sam temat obowiązku wobec bliźnich (Mk 12,31; Mt 22,39), ale podniósł go na wyższy poziom. Po pierwsze, nie dopuścił do zbyt wąskiego definiowania pojęcia bliźniego jako jedynie pochodzącego z mojego ludu. Na przykład, w historii dobrego Samarytanina Jezus wyjaśnia, że słowo bliźni obejmuje nawet obcych i wrogów - ludzi, z którymi jesteśmy poróżnieni (Łk 10,25-37). Na wypadek gdybyśmy nie pojęli tego przesłania wystarczająco wyraźnie, Jezus mówi wprost: Miłujcie nieprzyjaciół waszych (Mt 5,44). Do rozważenia: Wiemy intelektualnie, że mamy pragnąć dobra bliźnich, w tym nawet naszych wrogów i tych, których w naturalny sposób nie lubimy. Ale jak możemy to czynić, skoro nie pragniemy ich dobra, nie mówiąc już o tym, że ich nie miłujemy? Etap 3 - Zastosowanie Tylko dla nauczyciela: Pozostając wiernym swoim wierzeniom i dziedzictwu Daniel i jego trzej towarzysze aktywnie zaangażowali się w sprawy państwowe i politykę Babilonu. Daniel wykazał, że pragnie działać dla dobra kolejnych królów babilońskich - interpretował ich sny i przekazywał im przesłania od Boga. Niewątpliwie służba Daniela i jego przyjaciół w administracji babilońskiej okazała się błogosławieństwem dla Babilonu. Pytania do przemyślenia 1. Jakie są inne przykłady biblijnych postaci, które wykazały, że pragną dobra bliźnich? 2. Jak sądzisz, czy ludzie w twojej okolicy postrzegają adwentystów dnia siódmego jako grupę pragnącą ich dobra? Uzasadnij swoją odpowiedź. 3. W jaki sposób twój zbór przyczynia się do dobra społeczeństwa? Jakie kroki możesz podjąć w tym tygodniu, by okazać ten cel wyraźniej? Etap 4 - Tworzenie Tylko dla nauczyciela: Podczas lekcji przedstaw jej temat w praktycznej formie - jako rzeczywisty plan działania na rzecz społeczeństwa w celu wykazania ludziom, że pragniemy ich dobra. Zachęć uczestników lekcji, by modlili się wykazali kreatywność wspólnie wykonując poniższe zadanie. Zadanie: Poproś uczestników lekcji, by wyobrazili sobie, że ich zbór ma wszystkie środki, jaki potrzebuje - pieniądze, czas i ludzi. Jaką strategię misyjną powinien przyjąć? W zależności od liczebności klasy podzielcie się na grupy pod dwie lub trzy osoby albo 4
wykonajcie zadanie wspólnie jako klasa. Jeśli to możliwe, rozdaj kartki i przybory do pisania, aby uczestnicy lekcji mogli sporządzać notatki. Zaproś uczestników lekcji, by wspólnie ułożyli dwuletni plan działalności zboru na rzecz społeczeństwa odzwierciedlający temat lekcji tego tygodnia. Oczywiście plan ten nie może być zbyt szczegółowy, ale powinien być nakreślony grubymi kreskami. Jaki powinien być ten plan? Jakie zasadnicze etapy powinien uwzględniać? Kto ma uczestniczyć w jego realizacji? Po 15 minutach zaproś uczestników lekcji do przedstawienia i omówienia sporządzonych planów. Podsumowując lekcję przypomnij uczestnikom, że choć w rzeczywistości zbór nie ma nieograniczonych środków, to Bóg ma nieograniczone zasoby. On będzie błogosławił plany ułożone zgodnie z Jego wolą. 5