SAKRAMENT POKUTY I POJEDNANIA W NOWYM KATECHIZMIE KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO Ks. Helmut Jan Sobeczko I. Wprowadzenie Katechizm Kościoła Katolickiego, opublikowany 25. 04. 1992 r. jako dziewiąta wersja projektu, zamieścił sakrament pokuty i pojednania wraz z sakramentem chorych w grupie "sakramentów leczących". Uzasadnia to n. 1421 KKK w ten sposób: "Nasz Pan Jezus Chrystus, lekarz naszych dusz i ciał, który odpuścił grzechy paralitykowi i przywrócił mu zdrowie ciała (Mk 2, 1-12), chciał, by Kościół mocą Ducha Świętego kontynuował Jego dzieło uzdrawiania i zbawiania, które obejmuje także jego członki. Jest to celem dwóch sakramentów uzdrowienia: sakramentu pokuty i namaszczenia chorych". Autorzy dyskutują czy podział ten jest najlepszy, w pewnym sensie inne sakramenty też są "leczące", dotyczy to zwłaszcza Eucharystii. Zanim przystąpimy do omówienia treści jakie KKK podaje na temat sakramentu pokuty i pojednania, należałoby uświadomić sobie aktualną sytuację odnośnie tego sakramentu. Od wielu lat dokonuje się zarówno w refleksji teologicznej, jak i w praktyce duszpasterskiej proces przemian. Zmiany te dokonują się jawnie lub skrycie. Najbardziej widoczne to jest w krajach Europy zachodniej i w Ameryce Północnej. Powszechnie mówi się o kryzysie tego sakramentu. Wprawdzie w krajach Europy środkowo-wschodniej jest lepiej, ale także i u nas sytuacja zmienia się, a częstotliwość korzystania z tego sakramentu ulega zmianie, mówi się również o kryzysie. Rodzi się zatem pytanie, czy nowy KKK próbuje tę kryzysową sytuację przezwyciężyć? Czy odpowiada na trudności i pytania kierowane pod adresem tego sakramentu? Na temat praktyki pokutnej i sakramentu pokuty napisano wiele, zwłaszcza w latach osiemdziesiątych. Nad problematyką tą obradował specjalny Synod Biskupów w 1983 r. Synod nie wypracował jednak dokumentu końcowego. W oparciu o propozycje końcowe Synodu (tekst nie został nigdzie opublikowany) papież Jan Paweł II ogłosił rok później Adhortację Apostolską "Reconciliatio et paenitentia" (2 XII 1984). Zdaniem autorów zarówno Synod jak i dokument papieski ograniczył się do niektórych problemów, zwłaszcza do spowiedzi usznej, i w ten sposób nie wykorzystano szansy ukazania istoty i bogactwa pokuty i pojednania w Kościele. KKK powołuje się w omawianej przez nas części jedynie jeden raz na ten dokument (n. 1469). Analizy teologiczno-pastoralne dotyczące pokuty i sakramentu pokuty pojawiają się również we współczesnych czasopismach. Rodzą się zatem pytania: czy nowy KKK ubogaca i wnosi do tej refleksji teologicznej nowe akcenty?, a także jak wypada Katechizm w zestawieniu z posoborową księgą liturgiczną "Obrzędy pokuty"? II. Sakrament pokuty i pojednania integralną częścią stałego procesu nawrócenia (pokuty) i pojednania chrześcijanina.
Odpowiedzialny za ostateczną redakcję KKK kard. J. Ratzinger wprawdzie wyraźnie stwierdza, iż "Katechizm nie zamierza odzwierciedlać opinii jednej tylko grupy, lecz wiarę Kościoła, która nie została wymyślona przez nas. Podaje jedność w zasadniczych i podstawowych kwestiach, bo to umożliwia pluralizm życiowy". Jednak analiza treści KKK dotycząca omawianego przez nas sakramentu pozwala na generalne stwierdzenie, iż Katechizm stara się uwzględnić najczęściej wysuwany przez autorów postulat przezwyciężenia izolacji sakramentu pokuty (spowiedzi) od stałej postawy pokutnej chrześcijanina, od całego procesu pokuty - nawrócenia i pojednania. Zredukowanie całej praktyki pokutnej do indywidualnej spowiedzi i w konsekwencji zaniechanie w praktyce pokutnej pozasakramentalnych form gładzenia grzechów, uważa się za główne źródła współczesnego kryzysu sakramentu pokuty i pojednania. Ten szeroki kontekst sakramentu pokuty i pojednania KKK ukazuje najpierw w dwu pytaniach: Jak jest określany ten sakrament? (n. 1423-1424) oraz: po co jeszcze sakrament pojednania po chrzcie? (n. 1425-1426). KKK wymienia następujące określenia, które równocześnie ukazują istotne treści teologiczne tego sakramentu: * "sakrament nawrócenia", bo spełnia się w nim Chrystusowe wezwanie do nawrócenia (Mk 1, 15) oraz dokonuje się powrót człowieka do Ojca, od którego grzech oddala (Łk 15, 18); * "sakrament pokuty", bo uświęca on osobisty i eklezjalny wysiłek nawrócenia, żalu i zadośćuczynienia chrześcijanina; * "sakrament spowiedzi" (wyznania grzechów, confessio), bo jednym z istotnych elementów tego sakramentu jest wyznanie grzechów przed kapłanem; w konsekwencji łączy się z tym również wyznanie wdzięczności Bogu i uwielbienie Jego świętości i miłosierdzia względem grzesznika; * "sakrament przebaczenia i pokoju", określenie to jest zgodne z brzmieniem formuły rozgrzeszenia, w której Bóg przez sakramentalne rozgrzeszenie kapłana przebacza grzechy, a tym samym wprowadza pokój między Bogiem i braćmi; * "sakrament pojednania", z Bogiem, z Kościołem, z samym sobą i z całym stworzeniem (nn. 1424, 1444, 1468-1470). Powyższe określenia mogą posłużyć jako tematy do serii katechez o tym sakramencie. Teologiczny ich wymiar ukazuje sakrament pokuty nie jako jednorazowy czyn, wyrwany ze stałego procesu nawrócenia, ale jako integralną część stałej i codziennej postawy pokutnej chrześcijanina. Na drugie pytanie: po co pokuta po chrzcie św.? - Katechizm odpowiada w kolejne punktach (n. 1425-1439). W oparciu o teksty biblijne i Konstytucję soborową Lumen Gentium, n. 40, mowa tu o istotnych prawdach, o tym, co sprawia chrzest, a więc o przebóstwieniu, nowym życiu, o godności i świętości,
zarówno każdej osoby ochrzczonej jak i całego Kościoła. Chociaż Kościół jest "święty, to zarazem ciągle potrzebuje oczyszczenia, dlatego podejmuje ustawicznie pokutę i stara się o swoje odnowienie" (KK 8), gdyż wszyscy w wielu rzeczach upadamy (Jk 3, 2). O obowiązku codziennego nawracania się ochrzczonego mówią nn. 1427-1429 KKK. Przypominają one, iż wezwanie Chrystusa do stałego i wewnętrznego nawracania się (metanoia), czyli do codziennej poprawy (pokuty), należy do istoty ewangelicznego przekazu. Jest zdecydowanym nakazem (przykazaniem) Chrystusa, o czym wyraźnie mówi m. in. tekst Mk 1, 15: "Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię". Chrystusowe wezwanie do codziennego nawracania się (stałej poprawy) obowiązuje wszystkich, cały Kościół. Jest to wezwanie przede wszystkim do wewnętrznej przemiany serca. Bez tej przemiany zewnętrzne czyny pokutne będą "bezowocne i kłamliwe" (KKK n. 1430). Z drugiej strony dopiero wewnętrzna pokuta skłania do wielorakiego uzewnętrznienia poprzez czyny pokutne. Nie należy jednak zapominać, iż nawrócenie jest najpierw dziełem Boga. To On umacnia nas i uzdalnia do ciągłego zaczynania od nowa (KKK n. 1431-1432). Po zmartwychwstaniu Chrystusa Duch Święty jest sprawcą nawrócenia - pokuty (n. 1433). Duch Święty jest też tym, który stale "przekonuje świat o grzechu" (J 16, 8-9). Trudny proces wyzwalania się człowieka z niewoli grzechu dokonuje się zawsze pod działaniem Ducha Świętego. To Jego obecność oczyszcza i przemienia ludzkie wnętrze. Teksty liturgiczne i patrystyczne Ducha Świętego nazywają "odpuszczeniem wszystkich grzechów" ("Ipse est remissio omnium peccatorum"). Katechizmowe stwierdzenia o nakazie Chrystusa do stałego nawracania się koresponduje z mało wciąż znaną Konstytucją Apostolską Pawła VI Paenitemini z 17 II 1966 r. Wspomniany dokument papieski mocno podkreśla, iż całokształt praktyki pokutnej Kościoła musi być oparty przede wszystkim na solidnej katechezie (n. 26). W katechezie tej ukazać należy wpierw podstawy biblijno-teologiczne pokuty i pojednania. Pojęcie biblijnej "metanoi", która jest przede wszystkim postawą wewnętrznego nawrócenia i skruchy, a która winna ujawniać się także w czynach zewnętrznych, czyli w wypełnianiu praktyk pokutnych. W pogłębionej katechezie należy podkreślać zwłaszcza dwie podstawowe prawdy: 1. nieodzowność i konieczność codziennej pokuty, do czego jesteśmy zobowiązani wszyscy specjalnym kazaniem Bożym, 2. zakres realizacji tego codziennego przykazania nawracania się, które polega przede wszystkim: 1. na wytrwałym i coraz lepszym spełnianiu obowiązków swego wieku i stanu,
2. na cierpliwym znoszeniu utrapień, jakie towarzyszą codziennemu życiu. Takie ujęcie pokuty wskazuje na jej pozytywny i twórczy wymiar. Pokuta jest stałą poprawą, a nie czymś jednorazowym. Jest zatem radosnym czynieniem większego dobra (lepsze wypełnianie codziennych powinności), a nie tylko elementem walki z grzechem, ze złymi skłonnościami, chociaż oba te elementy muszą się wzajemnie uzupełniać. Dopiero na tym fundamencie zwyczajnej i podstawowej pokuty codziennej, polegającej na codziennym coraz lepszym pełnieniu swoich obowiązków i cierpliwym znoszeniu niezależnych od nas utrapień, chrześcijanin może i powinien inne formy pokuty. Do nich należą wielorakie, sakramentalne i pozasakramentalne, formy pokuty. KKK sporo miejsca poświęca pozasakramentalnym formom pokuty (nn. 1434-1439). Najogólniej można powiedzieć, że każdy czyn łączący nas z Chrystusem jest praktyką pokutną, gdyż posiada on wartość zbawczą, a więc uświęca nas, bo kryje w sobie moc gładzenia grzechów. Praktyki pokutne, nazywane przez KKK formami pokuty, w zależności od przyjętego kryterium, różnie można klasyfikować i zestawiać. Nowy KKK na pierwszym miejscu wymienia trzy biblijne formy pokutne, zalecane przez Ojców Kościoła: post, modlitwa i jałmużna. Są to formy pokuty ukierunkowane na siebie samego, na Boga i na bliźniego. Katechizm stwierdza, iż zawsze, obok chrztu i męczeństwa, uważano je za ważne sposoby "na odpuszczenie grzechów" (n. 1434). Do tej kategorii praktyk pokutnych dochodzą czyny i wysiłki podejmowane celem pojednania się ze swoim bliźnim, następnie łzy żalu, troska o uświęcenie drugich, wstawiennictwo świętych i codzienna praktyka miłości bliźniego, bo "miłość zakrywa wiele grzechów" (1 P 4, 8). Nawrócenie (pokuta - poprawa) dokonuje się w życiu codziennym przez wiele jeszcze innych czynów. Do nich zalicza KKK zwłaszcza: troskę o biednych, troskę o sprawiedliwość i praworządność, uznanie własnych błędów, braterskie upomnienie, rachunek sumienia, kierownictwo duchowe, przyjęcie cierpienia oraz cierpliwe znoszenie prześladowań. Wyliczanie tych czynów KKK kończy stwierdzeniem (n. 1435): "Najpewniejszą drogą pokuty jest wzięcie każdego dnia swojego krzyża i pójście za Jezusem (Łk 9, 23)". źródłem, z którego czerpie siłę codzienny proces nawracania i pokuty, jest Eucharystia. KKK stwierdza również, powołując się na Sobór Trydencki, iż Eucharystia uwalnia nas od grzechów codziennych i strzeże nas przed grzechami śmiertelnymi (n. 1436). Ożywiają ponadto ducha pokuty i pojednania oraz gładzą grzechy takie formy, jak: czynności liturgiczne i formy pobożności osobistej, zwłaszcza czytanie Pisma św., odmawianie Modlitwy Pańskiej, wymienia się również sprawowanie Liturgii Godzin (n. 1437). Szczególne znaczenie w praktyce pokutnej Kościoła mają czasy i dni pokutne w ciągu roku liturgicznego. Wymieniany jest okres Wielkiego Postu, a także piątki całego roku, gdyż one przypominają nam mękę i śmierć Chrystusa. Te okresy i dni nadają się do praktykowania takich form, jak rekolekcje i dni skupienia, nabożeństwa i pielgrzymki pokutne oraz pełnienie dzieł charytatywnych i misyjnych poprzez rezygnację z dóbr doczesnych w formie postu lub jałmużny (n. 1438). Wszystkie wymienione wyżej formy pokutne mają być wyrazem długiej drogi nawrócenia i pokuty, jaką opisał Chrystus w przypowieści o synu marnotrawnym, której centralną postacią jest miłosierny ojciec, który z radością przyjmuje na łono rodziny i podejmuje ucztą (obraz Kościoła i uczty Eucharystycznej, n. 1439).
Nowością w KKK jest również to, iż wyakcentowuje pozasakramentalne praktyki pokutne i przypomina, iż gładzą one grzechy. Problematyka ta od końca wieków średnich była pomijana w nauczaniu kościelnym. Patrząc historycznie możemy stwierdzić, iż w starożytności chrześcijańskiej i w okresie średniowiecznym w praktyce pokutnej istniała swojego rodzaju gradacja. Od czasu natomiast wprowadzenia spowiedzi dewocyjnej możliwość odpuszczania grzechów łączono wyłącznie z sakramentem pokuty, co prowadziło często do zbyt mechanicznego traktowania spowiedzi. Był to łatwy sposób "gładzenia grzechów", bez jednak stałego i codziennego procesu nawracania się i czynienia pokuty w rozumieniu Konst. Apost. Pawła VI Paenitemini. III. Teologiczny i pastoralny wymiar sakramentu pokuty i pojednania. Po przedstawieniu obowiązującego każdego ochrzczonego codziennego procesu nawrócenia i pokuty (w teologii moralnej mówi się o cnocie pokuty), KKK omawia dopiero istotne elementy sakramentu pokuty i pojednania, powołując się najpierw na naukę soborową Lumen Gentium (n. 11): "Ci, którzy przystępują do sakramentu pokuty, otrzymują od miłosierdzia Bożego przebaczenie zniewagi wyrządzonej Bogu i równocześnie dostępują pojednania z Kościołem, któremu grzesząc zadali ranę, a który przyczynia się do ich nawrócenia miłością, przykładem i modlitwą". Następnie Katechizm wyjaśnia teologię tego sakramentu (nn. 1441-1449). Tym, który przebacza grzechy jest tylko Bóg. Również Chrystus, jako Syn Boży, "ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów" (Mk 2, 10). Tę moc przekazał upoważnionym do tego ludziom (Apostołom i ich następcom - biskupom oraz kapłanom) w swoim Kościele. Jak Chrystus, również oni nie tylko odpuszczają grzechy, ale włączają do wspólnoty Kościoła lub z niej wyłączają (władza kluczy). KKK odpowiada następnie na pytanie dla kogo Chrystus ustanowił ten sakrament? Odpowiedź jest jasna, najpierw dla tych, którzy po chrzcie św. popełnili grzech ciężki, a tym samym utracili łaskę chrztu i zranili wspólnotę Kościoła. Z przytoczonego zarysu dziejów tego sakramentu podkreśla się fakt, iż od 7 wieku, od czasu wprowadzenia przez misjonarzy iroszkockich na kontynent europejski prywatnej praktyki sakramentalnej pokuty, w sakramencie tym odpuszczano również grzechy powszednie. Taką praktykę Kościół zaleca również dzisiaj (n. 1447). KKK stwierdza dalej, iż niezależnie od zmian w ciągu dziejów, zawsze zachowane były główne elementy strukturalne tego sakramentu. Sprowadzają się one do dwóch: a) do czynności ludzkich, jakich podejmuje się grzesznik nawracający się pod wpływem Ducha Świętego, to jest: żal, wyznanie grzechów i zadośćuczynienie; b) do czynności bożych, spełnianych poprzez posługę Kościoła, aby penitent mógł otrzymać "przebaczenie i pokój, to jest odpuszczenie grzechów". Katechizm stwierdza także, iż nowa formuła rozgrzeszenia syntetycznie streszcza istotne elementy teologiczne omawianego sakramentu. Bóg, Ojciec miłosierdzia, jest źródłem wszelkiego przebaczenia i pojednania, którego dokonał Chrystus przez swoje paschalne misterium, i nadal sprawuje sakramentalnie mocą Ducha Świętego, który został nam dany, poprzez posługę Kościoła, "na odpuszczenie grzechów" (n. 1449). W kolejnych numerach KKK omawia wymienione wyżej trzy akty penitenta: 1. ż a l - skruchę (podana jest trydencka definicja żalu - to "ból duszy", oraz rozróżnienie na żal
doskonały - płynący z miłości - contritio. Żal ten gładzi grzechy powszednie, a także śmiertelne, o ile połączony jest z postanowieniem odbycia, w możliwie jak najszybszym czasie, sakramentalnej spowiedzi. Żal niedoskonały, attritio, uczyniony z bojaźni przed karą potępienia, wystarcza do sakramentalnej spowiedzi, ale sam nie gładzi grzechu ciężkiego [n. 1451-1454]). Rozróżnienia na żal doskonały i niedoskonały nie ma we wprowadzeniu do "Obrzędów sakramentu pokuty" (n. 6). Ten kontrowersyjny w dziejach dyscypliny pokutnej podział, księga liturgiczna przezwycięża biblijnym określeniem "metanoia" (wewnętrzna przemiana). Stwierdza ona, iż każdy akt żalu winien zakładać "metanoię", "albowiem do Królestwa Chrystusa możemy wejść tylko poprzez wewnętrzną przemianę całego człowieka, dzięki której zaczyna on właściwie myśleć, sądzić i układać swoje życie, przeniknięty tą świadomością i miłością Boga, które w Jego Synu zostały ostatecznie objawione oraz w pełni nam udzielone" (n. 6,a). Katechizm powraca zatem do dawnego podziału i stara się przywrócić znaczenie żalu niedoskonałego, widząc w nim początek procesu wewnętrznego nawrócenia; 2. w y z n a n i e g r z e c h ó w, które już z punktu widzenia ludzkiego wyzwala i ułatwia pojednanie z bliźnimi. Przypomniano następnie trydencką zasada, iż penitent musi wyznać wszystkie grzechy śmiertelne, jakie pamięta po dokładnym rachunku sumienia (n. 1456). Zostały ponadto podane również przepisy KPK (kan. 914 i 916) o obowiązku odbycia sakramentalnej spowiedzi przed przyjęciem Komunii św., gdy sumienie wyrzuca grzech ciężki, z wyjątkiem przypadku, kiedy ktoś z jakiś poważnych powodów powinien komunikować, a nie ma możliwości wyspowiadania się. Przypomniano obowiązek spowiadania się przynajmniej raz w roku, o ile sumienie wyrzuca nam grzech ciężki. Również dzieci przed I Komunią św. muszą przystąpić do sakramentu pokuty. Nie ma obowiązku wyznawania grzechów powszednich, ale Kościół bardzo zaleca taką praktykę. W uzasadnieniu stwierdza się, iż pomaga to lepszemu uformowaniu sumienia i przezwyciężaniu złych skłonności. To sam Chrystus leczy i umacnia penitenta w jego duchowym rozwoju [n. 1458]); 3. z a d o ś ć u c z y n i e n i e - sama sprawiedliwość domaga się naprawienia krzywd. Ten akt penitenta nazywa się też pokutą, którą wyznacza spowiednik. Powinna ona uwzględniać osobistą sytuację penitenta i mieć charakter leczący oraz zadość czyniący. Wymienia się takie rodzaje wyznaczanej pokuty: modlitwę, jakiś konkretny dar, uczynki miłosierdzia, usługa oddana bliźniemu, rezygnacja z czegoś i cierpliwe dźwiganie swojego krzyża [n. 1460]). W odrębnym punkcie KKK omawia rolę s z a f a r z a tego sakramentu (p. VIII, n. 1461-1467). Na mocy sakramentu święceń tylko biskupi i kapłani mają władzę odpuszczania grzechów "w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego". Odpuszczenie grzechów jest pojednaniem z Bogiem i Kościołem, dlatego pełną władzę regulowania dyscypliną pokutną w lokalnym Kościele posiada biskup. Szafarz nie jest panem, ale sługą Bożego przebaczenia i pojednania. Jest narzędziem, ma pełnić rolę dobrego pasterza, który szuka i sprowadza zagubioną owcę do owczarni, ma być dobrym Samarytaninem i miłosiernym ojcem z przypowieści o synu marnotrawnym. Przypomniano obowiązek ścisłego zachowania tajemnicy spowiedzi. Zwięzłe omówienie problematyki związanej z szafarzem znajdziemy we wprowadzeniu do "Obrzędów pokuty", jednak nowy Katechizm, bazując na typologii biblijnej księgi liturgicznej, uzupełnia ją o przedstawioną wyżej teologię znaku sakramentalnego (n. 1466). Przy omawianiu skutków tego sakramentu KKK podkreśla najpierw pojednanie grzesznika z Bogiem, a następnie pojednanie z Kościołem (braćmi). Analizując te zagadnienia cytowane są fragmenty uchwał Soboru Trydenckiego i Watykańskiego II (KK 48-50; n. 1468-1469).
Pod koniec KKK podaje krótkie cytaty z Konst. Ap. Pawła VI Indulgentiarum doctrina, n. 1-3, określające naukę o odpustach cząstkowych i zupełnych (n. 1471). Następnie przypomniano naukę o karze doczesnej i wiecznej za grzechy (n. 1472-1473) oraz mówi o skarbcu Kościoła, czyli o obrazowym określeniu zasług Chrystusa i świętych (n. 1474-1477). Katechizm nie wnosi tu nowych akcentów. IV. Trzy formy obrzędowe sakramentu pokuty i pojednania. O liturgicznym sprawowaniu sakramentu pokuty i pojednania, o obrzędach mówi dopiero ostatni punkt (p. XI, nn. 1480-1484) i to w czterech krótkich numerach. KKK przypomina, iż podobnie jak wszystkie sakramenty, pokuta jest czynnością liturgiczną (n. 1480). Zostały zasygnalizowane, jednak bez głębszego omówienia, wszystkie trzy formy sprawowania tego sakramentu. Integralna i indywidualna spowiedź oraz rozgrzeszenie stanowi jedyny zwykły sposób pojednania się wiernych z Bogiem i Kościołem, jeśli nie stoi temu na przeszkodzie niemożność fizyczna lub moralna (n. 1484). Zasada ta jest zachowana także we wspólnotowej formie sprawowania tego sakramentu (druga forma: pojednanie wielu penitentów z indywidualnym rozgrzeszeniem, n. 1482). Pojednanie wielu penitentów z wyznaniem i rozgrzeszeniem ogólnym jest możliwe tylko w przypadkach poważnej konieczności, określonej wyraźnie przez kompetentną władzę kościelną (n. 1483). Wymienia się wszystkie trzy formy obrzędowe sprawowania tego sakramentu (indywidualne, wspólnotowa z indywidualnym wyznaniem grzechów i rozgrzeszeniem, oraz wspólnotowa z rozgrzeszeniem ogólnym. KKK ogranicza się zasadniczo do wyliczenia ważniejszych elementów obrzędowych i do podania obowiązujących przepisów prawnych. Chociażby z pobieżnej analizy tego punktu wynika, iż tekst KKK, przynajmniej w omawianej przez nas materii, opracowywali bardziej dogmatycy i prawnicy (bardzo często cytowany jest Kodeks Prawa Kanonicznego), niż bibliści i liturgiści. V. Wnioski końcowe. 1. W odpowiedzi na postawione we wstępie pytania, trzeba powiedzieć, iż w generalnej wizji problematyki omawianego sakramentu nowy Katechizm uwzględnia postulaty wysuwanie przez współczesnych autorów. Sakramentu pokuty i pojednania nie można wyrywać z kontekstu całokształtu pokuty, jako postawy życiowej, jako realizacji przykazania codziennego nawracania się (pokuty), i to w sensie biblijnej metanoi, należącej do istoty chrześcijańskiej egzystencji i ewangelicznego przekazu. 2. Pewnym minusem jest to, iż z punktu widzenia teologicznego sakrament pokuty i pojednania nie został mocniej ukazany jako sakrament paschalny, który czerpie swoją moc z tajemnicy pojednania, jaka dokonała się przez śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. Pierwszym darem Zmartwychwstałego jest Duch Święty, którego posłał od Ojca "na odpuszczenie grzechów" (J 20, 22n). 3. Prawie całkowicie został pominięty aspekt liturgiczny tego sakramentu. Wymienia się wszystkie trzy formy obrzędowe sakramentu pokuty, jednak bez głębszej analizy. Księga "Obrzędów Pokuty" jest cytowana jeden raz, i to kiedy mowa jest o formule rozgrzeszenia. Teologia tej księgi liturgicznej jest bardziej biblijna i pewne ujęcia Wprowadzenia są głębsze i lepiej ujęte niż proponuje to Katechizm. 4. Minusem jest brak zaakcentowania roli słowa Bożego w procesie nawrócenia i pokuty. Nie widzi
się Jego zbawczej mocy. 5. Istnieje jeden proces pokutny, ale realizowany w różnych formach. Należy popierać postulat pewnej gradacji form pokutnych. 6. W praktyce duszpasterskiej i w pobożności wiernych należy przezwyciężyć indywidualizm pokutny, żadna forma sakramentalna nie może być praktykowane bez wspólnoty.