Historia szkoły w Szynwałdzie od XVI wieku do 1772 roku. Następujące w XIV w. przemiany gospodarcze i demograficzne oraz rozwój organizacji parafialnej w posiadłościach Tarnowskich sprzyjały rozwojowi szkolnictwa parafialnego w miastach i okolicznych wsiach. Również ustawodawstwo kościelne - uchwała IV Soboru Laterańskiego z 1215 r. nakazywała organizowanie szkół parafialnych przy lepiej uposażonych kościołach. W Polsce synody zajęły się tym problemem w niedługim czasie po soborze, bowiem pierwsza znana polska ustawa szkolna wydana została na synodzie łęczyckim w 1287 r. Pierwsze szkoły powstawały w miastach - Tarnowie, Ciężkowicach, Tuchowie, Pilźnie, a później w podtarnowskich wsiach prawdopodobnie pod koniec XIV w. Ustalenie dokładnych początków szkolnictwa wiejskiego napotyka spore trudności, z powodu braku źródeł. O istnieniu szkoły mogą świadczyć zapisane w dokumentach różne określenia: schola (szkoła), rector scholae (rektor szkoły), magister scholae (nauczyciel szkoły), minister, minister ecclesiae (minister kościoła), clecha. Jednak terminy te nie były do końca jednoznaczne. W tym okresie 'szkołą' nazywano popularnie na wsi klechę wraz kantorem i chłopcami pomagającymi w nabożeństwie kościelnym, natomiast przez 'scholares' nie rozumiano uczniów pobierających naukę, ale podkształconych nieco pomocników księdza, potrzebnych do prawidłowego odprawiania służby w kościele. 1 / 8
Pierwsze potwierdzone dane o szkole w Szynwałdzie pochodzą z XVI w., była ona wykazywana w latach 1513, 1523, 1527 i 1539. Szkoła parafialna w Szynwałdzie w I połowie XVI w. Nazwa parafii Powstanie parafii Nauczyciele w latach 1513 1527 1539 Szynwałd 2 / 8
ok. 1350 minister ecclesiae clecha minister W 1596 r. szkołą w Szynwałdzie kierował Maciej ze Skrzyszowa, który wcześniej pracował w Łącku i Książnicach. W Szynwałdzie miał dom w dobrym stanie z ogrodem i pobierał klerykaturę. Z tego samego roku pochodzi również informacja, że w szkole w Skrzyszowie kierownikiem był Stanisław z Szynwałdu. W 1637 r. szkoła jest wykazywana w dokumentach. W dniu 13 sierpnia 1659 r. biskup Andrzej Trzebicki zatwierdził legat Jana i Katarzyny Zamojskich w wysokości 60 złp dla kierownika szkoły, aby uczył młodzież. Fundatorzy zobowiązali każdego promotora bractwa szkaplerznego, by 'ubogim scholarom dawał obiady'. W 1665 r. kierownik, który był również organistą, utrzymywał kantora. Dach budynku szkolnego potrzebował wtedy naprawy. W trakcie przeprowadzonej w tym roku wizytacji, wizytator zarzucił 3 / 8
nauczycielowi brak gorliwości w ćwiczeniu młodzieży w naukach i śpiewie. Natomiast w 1669 r. wizytator nakazał proboszczowi utrzymywać kantora i zdolnego bakałarza, którzy by kształcili młodzież w naukach i śpiewie. Proboszcz miał napominać parafian, aby swoich synów posyłali do szkoły na naukę. W 1748 r. szkoła nie działała. W 1753 r. ks. proboszcz Jan Ligęza przeznaczył 1000 zł jako fundację dla 10 uczniów lub kleryków. Organizacja szkoły parafialnej. Szkoła mieściła się zazwyczaj w osobnej izbie przy kościele. Systematyczna nauka odbywała się jesienią i zimą, gdyż latem dzieci pracowały w polu. Do szkół parafialnych w XVI-XVIII w. uczęszczać mogli tylko chłopcy. Synody kościelne z lat 1605 i 1689 nakazywały powierzanie nauczania dziewcząt żonom nauczycieli. Ich wychowaniem i kształceniem zajmował się jednak dom rodzinny, dwór, względnie klasztory. Możliwość kształcenia miały przede wszystkim dziewczęta z domów szlacheckich i mieszczańskich. Do szkoły przyjmowano od kilku do kilkunastu chłopców, w wieku od 7 lat. Nauczyciele. W szkole na wsi uczyły najczęściej osoby bez studiów tzw. klechowie, którzy pełnili funkcje sług przykościelnych albo organistów. Uposażenie nauczycieli szkół parafialnych w okresie staropolskim nie było uregulowane żadną powszechnie obowiązującą ustawą. Klechę utrzymywali chłopi, płacący klerykaturę, lub proboszcz, który wypłacał mu pensję kwartalną. Stałym dochodem było wynagrodzenie za naukę otrzymywane od rodziców, często w formie wiktuałów. Wynagrodzenie to przedstawiało się różnie w zależności od miejscowych stosunków, warunków lokalnych, stopnia zamożności parafian. Ponadto nauczyciel otrzymywał różne dochody nieregularne jak: petycja (ofiara snopowa), dziesięcina z pierwiosnków (najwcześniejszych płodów), kolęda, kwesty, dzwonne, pogrzebowe, ofiary parafian i inne. Mógł on korzystać z kawałka roli. Czasem szlachcic 4 / 8
korzystał z pomocy klechy w sporządzaniu pism, lub uczył prywatnie jego synów, przed wysłaniem ich do szkół w mieście. Naukę śpiewu prowadził kantor, a najlepszym dowodem pracy w oczach proboszcza był popis młodzieży w pięknym śpiewie podczas nabożeństw. W połowie XVIII w. w diecezji krakowskiej do której należał Szynwałd, 85,8% ogółu wszystkich osób parających się nauczaniem w szkołach parafialnych stanowili duchowni i służba kościelna. Nauczyciele zawodowi stanowili wśród uczących zaledwie 14,2%. Program nauczania. Program nauczania realizowany w szkole zależał w dużym stopniu od osoby nauczyciela, jego przygotowania do pełnienia zawodu, funkcji szkoły w poszczególnych okresach historycznych. Zapewne uczono czytania, pisania, gramatyki łacińskiej, katechizmu, podstawowych zasad wiary, śpiewu kościelnego i elementów arytmetyki. Język polski był w tej nauce językiem pomocniczym. W XVII w. szczególną uwagę przykładano do przygotowania młodzieży dla służby kościelnej. Do nauki służyły przykościelne księgozbiory i książki specjalnie przeznaczone do nauczania ludu. Szkolnictwo parafialne w Polsce do początku XVII w. nie posiadało sprecyzowanego i jednolitego programu nauczania. Duchowieństwo i jego hierarchia do soboru trydenckiego nie doceniały w pełni roli podlegającego im z urzędu szkolnictwa i zwróciły nań uwagę dopiero wówczas, gdy zmusiły je do tego postępy reformacji. W okresie przed soborem zagadnienia dotyczące szkolnictwa były regulowane indywidualnymi zarządzeniami biskupów i uchwałami synodów. Synody prowincjonalne ograniczały się jedynie do dyrektyw wychowywania młodzieży w pobożności oraz ogólnych wskazówek co do kanonu lektury obowiązującej w szkole. Dopiero od soboru trydenckiego rozpoczęto planowane akcje w dziedzinie nauczania i wychowania. Biskupi ordynariusze mieli nadzorować i kontrolować podległe im szkoły przez przeprowadzanie regularnych wizytacji. W 1612 r. władze kościelne diecezji krakowskiej zatwierdziły wzorcowy program nauczania dla szkolnictwa elementarnego 'Modus instituendae iuventutis', opracowany na polecenie biskupa Piotra Tylickiego. Program ten opierał się na dziełach pisarzy nie podejrzanych o herezję, kładł główny nacisk na kształcenie językowo-gramatyczne, na stylistykę i retorykę. Zawierał naukę gramatyki łacińskiej i greckiej, znajomość układania kalendarza i obliczania świąt kościelnych, znajomość podstawowych działań matematycznych, naukę historii. Bardzo ważne było wychowanie religijne i nauka śpiewu. Taki program prawdopodobnie był realizowany w szkole w Tarnowie, i być może po części w szkole w Szynwałdzie. Obowiązywał on w szkołach parafialnych aż do czasów Komisji Edukacji Narodowej. 5 / 8
Ustabilizowana pozycja szkoły parafialnej utrzymywała się przez cały XVI i XVII w. Powolny proces upadku nastąpił na początku XVIII w. na skutek wojen i kryzysu gospodarczego, ale nie trwał on długo i w późniejszych latach nastąpiła poprawa w działalności szkoły. Fundacje stypendialne - borkarny. W XVI-XVIII w. rozpowszechniły się w Polsce terytorialne fundacje stypendialne zapoczątkowane przez Grzegorza z Szamotuł w 1540 r. Powszechnie nazywano je borkarnami, od nazwiska Stanisława Borka, dziekana katedry krakowskiej i kanonika gnieźnieńskiego, który utworzył największy fundusz stypendialny na rzecz niezamożnej młodzieży kształcącej się w Akademii Krakowskiej. Borkarny miały na celu niesienie pomocy materialnej studentom, najczęściej pochodzącym z rodzinnych stron fundatora. W Tarnowie było kilka takich fundacji, mających duże znaczenie dla szkoły tarnowskiej m.in. fundacja Andrzeja Sławka, Marcina Łyczki czy fundacja Andrzeja Tarły. W tamtych czasach studentami na Akademii Krakowskiej byli najczęściej synowie mieszczan, szlachty bardzo rzadko innych grup społecznych. Fundacja Andrzeja Sławka z 1659 r. Andrzej Sławek był kanonikiem, kaznodzieją kapituły tarnowskiej i proboszczem w Szynwałdzie. Podstawą jego fundacji stypendialnej była część uposażenia ufundowanej przez niego w 1659 r. prebendy Matki Boskiej Szkaplerznej w kościele parafialnym w Szynwałdzie. W akcie erekcyjnym fundator przeznaczył sumę 250 złp z dochodów tej prebendy na jałmużnę (borkarnę), dla pięciu studentów. 6 / 8
'Studentów pięciu będzie, bądź in Academia Cracoviensi, bądź u OO. Jezuitów, każden po złotemu będzie miał na tydzień, a te pieniądze będą brali studenci przez lat pięć, aby też drudzy tego dobrodziejstwa zażyli; summa wyniesie na studenty na rok ieden Zł. p. półtrzecia sta, a jeźliby studentów nie było, tedy na żaki domowe, przybrawszy ich więcej, by i 15, obracać tę summe, i sukienki im sprawiać, lecz studenci będą powinni odprawiać officium defunctorum, co miesiąc; a zostawszy Kapłanami, będą pamiętać na dobrodzieje, in commemoratione defunctorum przy mszach świętych. Ten fundusz roku 1791 dnia 6 lutego wpłynął do kassy religijnej. ' Początkowo fundusz stypendialny był wypłacany prowizorowi tej brokarny, ustanowionemu przez Akademię Krakowską, który rozdzielał go między ubogich studentów. Z powodu trudności w ściąganiu tej sumy od prebendariuszy szynwałdzkich Akademia podjęła uchwałę o przekazaniu administracji fundacji A. Sławka dyrektorowi kolonii tarnowskiej. Jak wynika ze sprawozdania dyrektora kolonii akademickiej w Tarnowie z 1766 r., największe kłopoty z uzyskaniem stypendium szynwałdzkiego miały miejsce wówczas, kiedy w posiadaniu prebendy w Szynwałdzie byli J.K. Wosiński i J.K. Niedźwiedzki, scholastyk tarnowski, który 'od około sześciu lat proszony i nalegany przez rektora kolonii tarnowskiej o zapłatę tej borkarny, nic mu nie zapłacił, odpowiadając, że ma swobodę dawania tych pieniędzy, komu się mu będzie podobało'. Literatura 1. Balicki Wincenty, Miasto Tarnów, pod względem historycznym, statystycznym, topograficznym i naukowym, Tarnów 1831 2. Możdżeń Stefan Ignacy, Historia wychowania do 1795, Sandomierz 2006 3. Niedojadło Andrzej, Kubacki Grzegorz, Dzieje Gminy Skrzyszów i okolic w zarysie, Skrzyszów-Tuchów 2009 7 / 8
4. Plebanek Kazimierz, Szynwałd, 650-lecie dziejów wsi i parafii, Szynwałd 1994 5. Ruta Zygmunt, Szkoły tarnowskie w XV-XVIII w., Wrocław-Warszawa-Kraków 1968 8 / 8