Niebo czerwcowe Niebo czerwcowe, Die Getirne (album), XIX w. Nadarza się okazja, aby w miesiącu, w którym niektórzy w noc św. Jana poszukują w ostępach leśnych kwiatu paproci, zainteresować się budowlami megalitycznymi wzniesionymi na tysiące lat przed narodzinami Chrystusa, które już starożytni Rzymianie, uznawali za szacowne zabytki, relikty odległej przeszłości - epoki neolitu lub brązu. Mamy tu na uwadze nie tylko prawdopodobnie najbardziej znane Stonehenge, znajdujące się w południowej Anglii w hrabstwie Wiltshire, 13 km od miasta Salisbury ale i inne podobne kromlechy, czyli kamienne kręgi, które wystepują w różnych regionach Europy, Azji, Afryki, na terenie
obu Ameryk, Australii i na niektórych wyspach Oceanu Spokojnego. W Polsce kamienny krąg znajduje się w Grzybnicy koło Koszalina oraz w Leśnie, Węsiorach i Odrach. Stonehenge Fragment kamiennego kręgu w Odrach Kręgi kamienne rozsypane w tak wielu miejscach Ziemi mogły być
wznoszone dla tych samych celów, jako miejsca: 1. Święte dla sprawowania kultu religijnego 2. Pochówków 3. Służące określeniu najważniejszych dla życia plemienia danych, które współcześnie nazywamy długością roku zwrotnikowego, dniem przesilenia letniego i zimowego, dniem zrównania dnia z nocą. My zajmiemy się trzecim punktem, ponieważ ten mieści się w ramach naszych zainteresowań astronomicznych - pierwsze dwa mają swoją obszerną bibliografię, do której odsyłamy zainteresowanych tą tematyką naszych Czytelników. Jeśli zastanowimy się głębiej nad warunkami życia człowieka w tak odległych czasach (jak wspomnieliśmy była to epoka neolitu lub epoka brązu), na nieraz bardzo różniących się od siebie obszarach Ziemi, to z pewnością znajdziemy jakiś element wspólny. Jest nim - zależność człowieka i całych klanów od przyrody i zjawisk przebiegających na niebie, związanych z najważniejszymi ciałami niebieskimi - Słońcem i Księżycem i ich ruchem po sklepieniu niebieskim. Tam, gdzie występowały cztery pory roku, najbardziej niekorzystną była pora zimowa. Niskie temperatury, obfite opady śniegu, krótkie dnie - przysparzały ogromnych trudności. Zmiany w przyrodzie występują cyklicznie, i to z czasem zauważono. Dało to podstawę do rozważania możliwości ich przewidywania. W epokach, o których tu mówimy, wędrowny sposób życia plemion, powoli przeobrażał się w osiadły. Polowaniom towarzyszyć zaczęła inna działalność - uprawa ziemi i hodowla zwierząt. Zbyt szybkie rozpoczęcie zasiewów lub zbyt późne mogły zniweczyć nadzieje na dobry plon. Z kolei zbyt późne rozpoczynanie tworzenia zapasów mięsa, ryb i innych produktów - mogły narazić plemiona na głód podczas surowych zim. I tu ogromne znaczenie miało opanowanie umiejętności przewidywania zmian w przyrodzie w powiązaniu ze zjawiskami astronomicznymi.
Gdy pod tym kątem przeanalizowano najsłynniejszy kromlech Stonehenge (i wiele innych podobnie starannie ustawionych kręgów kamiennych) - okazało się, że jest to swoisty kalendarz wskazujący momenty zrównania dnia z nocą, czyli początek wiosny i jesieni astronomicznej, oraz przesileń: letniego i zimowego. Bramy kamienne zostały tak ustawione, że promienie wschodzącego i zachodzącego Słońca, we wspomnianych wyżej momentach, przechodziły tylko przez wybrane bramy. Gdy kapłan, do którego obowiązków należało m. in. pilne śledzenie zjawisk astronomicznych, ogłaszał początek wiosny - z pewnością była to niezwykle radosna wieść dla plemienia oczekującego cieplejszej pory roku. Poniżej cytujemy fragmenty z: Stonehenge - moja strona 2000-2011 Krzysztof Kułacki, obszernego opracowania umieszczonego w Internecie, ponieważ zawierają ciekawe wątki: C. A. Newham i M. Charriére wykazali, że wybór miejsca pod budowę [Stonehenge] był głęboko i świadomie przemyślany. [...] Właśnie w rejonie kromlechu miejsce było najlepsze dla uzyskania harmonii całej konstrukcji wraz z jej kierunkami. Tajemnicą Stonehenge zainteresował się także Maurice Chatelain, specjalista w dziedzinie łączności, były pracownik amerykańskiej agencji kosmicznej NASA. Chatelain był twórcą systemu łączności w programie Apollo (program obejmujący loty kosmiczne i lądowania na księżycu). Chatelain (...) uważa, że Stonehenge pozwala obliczyć odległość Słońca od wszystkich planet naszego systemu, co dowodzi, że były one znane budowniczym kromlechu. A przecież odkrycie niektórych z nich (Neptun, Pluton) jest owocem nowożytnej myśli naukowej... Co więcej, obliczył on, że ustawienie poszczególnych elementów Stonehenge odpowiadało dokładnie punktom wschodu i zachodu dziesięciu głównych gwiazd dwanaście tysięcy lat temu! Tymi gwiazdami są: Wega, Kastor, Alcyone, Aldebaran, Altair, Betelgeuse, Rigel, Syriusz, Antares i Fomalhaut. Do podobnych wniosków doszedł astronom Mike Saunders. Stwierdził, że
Stonehenge jest modelem naszego układu słonecznego. Przedstawia jednak przeciętne odległości planet od siebie w postaci kół, a nie elips. W środku znajduje się Słońce, wyznaczające najbardziej wewnętrzny krąg. Otacza je drugi krąg - orbita Merkurego, potem następuje orbita Wenus i orbita Ziemi. Dalej krąży Mars. Między Marsem a Jowiszem jest duży odstęp - tam, w pasie asteroidów, poruszają się setki tysięcy odłamków skalnych. Natomiast stojący poza całym układem Heel Stone, zaznacza przeciętną odległość orbity Jowisza od Słońca. O tym, iż wiązanie budowli takich jak Stonehenge z kosmosem nie jest tylko wymysłem garstki hobbystów, świadczyć może fakt powstania zupełnie nowej gałęzi nauki. Archeoastronomia, bo o niej mowa, to stosunkowo młoda dziedzina nauki z pogranicza astronomii, archeologii i antropologii kulturowej. Archeoastronomia zajmuje się badaniem wpływu zjawisk i procesów przyrodniczych pochodzenia kosmicznego na kształtowanie się i rozwój ludzkości w jej stadiach pierwotnych. Archeoastronomowie zajmują się także rekonstruowaniem możliwego astronomicznego znaczenia orientacji starożytnych budowli lub innych obiektów. Za punkt wyjścia nowa nauka przyjmuje istnienie "Koperników" już w epoce kamiennej. Okazuje się bowiem, że pradawna astronomia stanowiła istotną część życia społecznego i systemu światopoglądowego.
Zgodnie z teorią prezentowaną przez Rand and Rose Flem-Ath przy budowie Stonehenge wykorzystano wiedzę astronomiczną do... kontrolowania ruchu Słońca. [...] Wielu badaczy zajmujących się związkami Stonehenge z obserwacjami nieba, praktyczne znaczenie tych obserwacji wiąże ze sposobem określania czasu. Nie dość na tym, z tego samego opracowania wynika, że Stonehenge mogło służyć również do przewidywania zaćmień Słońca i Księżyca. Zainteresowanych tym tematem Czytelników odsyłamy do wyżej wzmiankowanego artykułu oraz wielu innych, które znaleźć można w Internecie lub do pozycji książkowych. Rozważania i analizowanie hipotez związanych nie tylko z budowlami megalitycznymi rozsypanymi po całej kuli ziemskiej ale i z innymi reliktami przeszłości chociażby w postaci rysunków w grotach (m. in. w Lascaux - Akwitania) - powinno zmienić spojrzenie współczesnego czlowieka na zainteresowania i stan wiedzy ludzi żyjących w odległych epokach: wywołać zdumienie i zarazem wielki szacunek dla ich osiągnięć naukowych. ****************** Czerwiec to najmniej stosowna pora na wykonywanie obserwacji nieba. Jasne tło nocnego nieba pozwala dostrzec tylko najbardziej jasne gwiazdy i królującego Jowisza. Księżyc (w Międzynarodowym Dniu Dziecka - 1 czerwca jest w pierwszej kwadrze, 9 - w pełni, 17 - w ostatniej kwadrze, 24 - w nowiu) - to stała atrakcja nieba. Spotkania Księżyca z planetami: 3-4 czerwca, godzina 23:00, piękny układ Księżyca z Jowiszem i gwiazdą Kłosem Panny 9 - czerwca, godzina 24:00, Księżyc w pełni zaszczyci swoją bliską obecnością na sklepieniu nieba Saturna i czerwono świecącą gwiazdę Antares z gwiazdozbioru Skorpiona. 10 - czerwca, godzina 3:18, koniunkcja z Saturnem w odległości kątowej
3 o 04 ' 21 - czerwca, godzina 3:30, piękna, na rozjaśnionym poranną zorzą wschodnim niebie, koniunkcja z Wenus w odległości kątowej 2 o 17 ' 30 - czerwca, godzina 23:00, Księżyc będący jeden dzień przed pierwszą kwadrą spotka się z Jowiszem i z niedaleko położoną na niebie najjaśniejszą gwiazdą Panny - Spiką. 21 - czerwca, początek lata astronomicznego Do jednych z najpiękniejszych zjawisk atmosferycznych w czerwcu, należą tzw. srebrzyste obłoki. We Fromborku ukazują się one w postaci jasnych, srebrzystych smug, wysoko nad północnym widnokręgiem. Utworzone są z kryształków lodu, które oświetla blisko schowane pod widnokręgiem wędrujące Słońce. Może je tworzyć także para wodna skroplona na ciałach meteoroidalnych unoszących się w atmosferze, bądź na gazach pochodzących z silników samolotów. Spośród chmur osiągają one najwyższe położenie w atmosferze ziemskiej - w jej mezosferze - na wysokości 75-85 km nad powierzchnią Ziemi. Obłoki srebrzyste nad torfowiskiem Kuresoo w Estonii. (Źródło: Wikipedia)