www.jpopiolek.pl
Przygotowanie reklamy na samochód nie jest szczególnie skomplikowane, ale rządzi się swoimi prawami. Nie mamy tu zupełnej dowolności w komponowaniu elementów graficznych i tekstów. W przypadku samochodów czeka na nas kilka pułapek w postaci klamek, gumowych uszczelek wokół okien, nie polakierowanego zderzaka czy listwy bocznej itp., które trzeba po prostu ominąć (na plastiku czy na gumie folia pojeździ nie dłużej niż miesiąc). Punktem wyjścia jest dokładne zbadanie samochodu. Osobiście, zanim przystąpię do przygotowania projektu, proszę klienta o przesłanie zdjęć i określenie roku produkcji auta, aby dokładnie zidentyfikować model samochodu i dopasować odpowiedni rysunek (ang. blueprint). Proszę również klienta o określenie stanu karoserii. Nie ma sensu naklejać grafiki na zardzewiałą powierzchnię, a nawet niewłaściwie położony lakier. Maskowanie rdzy i ukrywanie wad lakieru pod samochodową folią to strata pieniędzy. Folia naklejona na niewłaściwie przygotowaną powierzchnię nie będzie się trzymała. Po zbadaniu samochodu można przystąpić do przygotowania projektu. Osobiście (jeżeli to możliwe) staram się pracować równolegle na rysunkach oraz zdjęciach auta. Na rysunku można przygotować projekt z większą dokładnością, ale musimy pamiętać, że i tu nie wszystkie wymiary odpowiadają rzeczywistości. Wysokość tylnej szyby prawie na pewno się nie zgodzi gdyż na rysunku jest zniekształcona przez perspektywę. Wysokość auta bywa niekiedy także niespodzianką. Załóżmy, że na rysunku wysokość auta (od progu po dach) może mieć 135cm. Po przyjęciu tego wymiaru za właściwy, może się okazać, że w czasie oklejania zabraknie kilku centymetrów folii. Dlatego trzeba najpierw dokonać pomiaru na oryginalnym aucie, chyba, że jesteśmy wyznawcami zasady milometr nie kilometr. Można przygotować projekt na zdjęciach samochodu, ale wymaga to dużej czujności. Zdjęcia takie powinny być wykonane na wprost z boku, na wprost z tyłu, na wprost z przodu i z góry itd. Ogniskowa obiektywu powinna być ustawiona tak, aby zniekształcenia były jak najmniejsze (osobiście wykonuję zdjęcia przy ogniskowej 60-70mm). Zdjęcie samochodu Hyundai i30 zrobione na wprost z boku, przy ogniskowej obiektywu 60mm, tak aby zniekształcenia były jak najmniejsze Rysunek opracowany na podstawie blueprinta ze strony firmowej Hyundai. Widoczne różnice między ustawionymi w jednakowej skali zdjęciem i rysunkiem. Wysokość tylnej szyby (A) na rysunku wynosi 39cm. Po dokonaniu pomiaru rzeczywista wysokość to 45cm. W przypadku tylnej szyby, z racji jej "wypukłości" wszelkie napisy warto wygiąć w delikatny łuk. Po naklejeniu powinny robić wrażenie "wyprostowanych". Głębokość łuku określam po wykonaniu kilku prób (dwóch, trzech). Zadowalający wynik trzeba zapisać w archiwum - przy przygotowywaniu projektu na następny samochód tej marki będzie jak znalazł. Wygięcie napisów w delikatny łuk dotyczy także (w niektórych modelach) tylnej klapy i maski. W przypadku większych samochodów dostawczych to wygięcie w łuk dotyczy także napisów na tzw. czole (powierzchnia powyżej kabiny kierowcy).
Napisałem już wcześniej o niektórych elementach samochodu, które trzeba ominąć. Warto zwrócić na to uwagę jeszcze w fazie pierwszych przymiarek do projektu, tak aby już przy projektowaniu zgrabnie ominąć newralgiczne punkty. Również na początku trzeba przemyśleć do jakich linii wyrównujemy napisy i elementy graficzne np. do linii progu, do linii listwy bocznej (która może przebiegać pod pewnym skosem w stosunku do progu) czy też do linii przechodzącego przez auto przetłoczenia lub podstawy okien. Jest ważne aby przekazać wyklejaczom w czytelny sposób do czego całość grafiki mają wyrównać. Idealnym rozwiązaniem jest obecność projektanta przy wyklejaniu auta. Trzy przykładowe, wyznaczone przed przygotowaniem projektu linie do których możemy wyrównywać elementy graficzne i teksty: linia podstawy okien (01), linia przetłoczenia (02), linia progu (03) Llogo wyrównane do linii progu. Logo wyrównane do linii podstawy okien. Lekki skos nadaje dynamikę. Logo wyrównane do linii dolnego przetłoczenia. Lekki skos także nadaje dynamikę. Grafiki na samochodzie nie wykleimy z jednego kawałka folii. W fazie przygotowania do druku trzeba projekt podzielić na kawałki, które wyklejacze połączą na samochodzie w całość. Warto pamiętać, że w sprzedaży dostępne są różne szerokości folii. W przypadku folii Oracal 3551 są to szerokości 105cm, 137cm oraz 150cm. Ploter solventowy w druku zostawia pusty margines - z reguły są to dwa, trzy centymetry ( a zatem możemy przygotować poszczególne elementy nie szersze niż 102cm, 134cm, 146cm). Przygotowując materiały do druku trzeba wyznaczyć na samochodzie miejsca, w których grafika będzie się ze sobą łączyła. Najlepsze miejsca łączenia grafiki to szczeliny drzwiowe, miejsce łączenia zderzaka z nadkolem itp. Trzeba również pamiętać o spadach, czyli o zapasie folii wychodzących poza wstępnie wyznaczoną powierzchnię oklejenia samochodu - z reguły jest to ok. 10cm. Różowe strzałki wskazują miejsca łączenia grafiki (szczeliny drzwiowe oraz miejsce łączenia elementów nadwozia). Czerwonymi literami podane są szerokości poszczególnych elementów do których trzeba dopasować wydruki. Trzeba jeszcze dodać do nich z lewej i prawej strony po ok. 2cm zakładki. A zatem element grafiki z człowiekiem na skałach powinien mieć szerokość 128cm + 4cm co daje nam 132cm. Do druku możemy wykorzystać folię Oracal 3551 o szerokości 137cm.
Nie zawsze okleja się całą powierzchnię samochodu, często powstają projekty uwzględniające oklejenie mniejszej powierzchni grafiką wektorową lub grafiką drukowaną wyciętą po obrysie (tzw. OPOS). Poniżej zamieściłem projekt grafiki wycinanej po obrysie (bitmapa musi być obrysowana wektorową ścieżką, tylko taką "widzi" ploter tnący) oraz napisów wyciętych z folii ploterowej. Wydruki pod opos można przygotować np. w programie CorelDraw ale także w Programie Photoshop. Ścieżkę, którą obrysowujemy poszczególne elementy w PS można wyeksportować do Ilustratora i wyedytować w Corelu. Projekt grafiki dla firmy meblowej łączący grafikę drukowaną w technologii solventowej z napisami wyciętymi z folii ploterowej. Grafika wycinana. Separacja napisów z obwiednią na poszczególne elementy. W tym przypadku napis biały będzie wklejony w zielony. Aby ułatwić zadanie osobie przygotowującej napisy do naklejenia, dorabiamy pasery. Grafika podzielona na 3 części. Po przygotowaniu wektorowej ścieżki i dorobieniu znaczników opos, poszczególne elementy zamieniamy na TIFF i wysyłamy do druku Na rysunku widoczna wektorowa ścieżka wokół bitmapy i znaczniki opos, według których ploter pozycjonuje i wycina całość Bardzo ważne jest precyzyjne określenie kolorystyki projektu, a przede wszystkim takich elementów jak firmowe logo.klienci często podają odcień koloru, w logo w/g wzornika Pantone. - jeżeli logo będziemy drukowali na drukarce solventowej musimy zastosować odpowiednik CMYK. Daje to w efekcie kolor zbliżony do Pantone ale nie identyczny (niezbędna jest w tym przypadku "pantoniarka" podająca wartości cmyk dla określonych pantonów) - jeżeli logo będziemy wycinali z folii ploterowej także trudno nam będzie dobrać kolory w identycznym odcieniu, ale jest duża szansa, że znajdziemy kolory bardzo zbliżone.
Wspominałem o tym, że przygotowując projekt staram się pracować równolegle na zdjęciu i na rysunku (blueprincie). Praca na rysunku pozwala na dokładne ułożenie wszystkich elementów projeku: zdjęć, napisów, elementów graficznych itp. Jeżeli jednak wysyłam do klienta przygotowany projekt, staram się zawsze umieścić całą grafikę na zdjęciu samochodu (jeżeli to możliwe w różnych rzutach). Jest to zawsze dobrze przyjmowane,ułatwia wprowadzanie korekt i wogóle dalszą współpracę. Klient nie musi sobie niczego wyobrażać, projekt ogląda na swoim samochodzie. fotowizualizacja oklejone auto, projekt zrealizowany Przygotowanie plików dla drukarni: Kiedy mamy już gotowy, podzielony na kawałki projekt, przychodzi czas na przygotowanie plików do druku. Najlepiej skontaktować się z drukarnią i omówić szczegóły przygotowania. Z reguły drukarnia zażyczy sobie TIFF-a, CMYK, w rozdzielczości 150 dpi (w skali 1 do 1). Czasem drukuje się z plików pdf. Pliki TIFF warto zapisać z kompresją LZW, nie traci się na jakości a znacznie zmniejsza objętość plików co przyspiesza rippowanie. Niekiedy w projekcie wykorzystujemy zdjęcia dostarczone przez klienta w rozdzielczości np. 95 dpi. Takie zdjęcia można troszkę podciągnąć, wyostrzyć, dodać delikatny szum ( każdy z grafików ma swoje sposoby). Wielokrotnie drukowałem z materiałów o rozdzielczości od 100 do 120 dpi z zadowalającym efektem. Zawsze, przed wydrukiem całości można poprosić o wydrukowanie fragmentu grafiki. Wszechobecny Corel Draw We wszystkich drukarniach, w których pracowałem, podstawowym programem do przygotowywania plików był pakiet Corela i Photoshop. Bardzo często graficy z firm zewnętrznych dostarczali nam pliki przygotowywane w Adobe Illustrator i Photoshop. Pliki Ai które edytowałem w Corel Draw często się "sypały". Zdecydowanie lepiej było z edycją pdf-ów. Projekt przygotowany w Photoshop na warstwach to też niezłe rozwiązanie ale najlepiej wysyłać do drukarni pliki zamknięte w formacie tiff, z zakładkami i spadami o których pisałem wcześniej. Mamy wtedy pewność, że nikt i nic nie zepsuje naszej pracy i uzyskamy dokładnie zaplanowany efekt. w razie pytań związanych z przygotowaniem projektu reklamy na samochód wyślij wiadomość na adres: projekty@jpopiolek.pl w miarę możliwości udzielę odpowiedzi