Z wokandy sądów administracyjnych. Nie podlegają podatkowi od czynności cywilnoprawnych czynności cywilnoprawne, wymienione w art. 1. ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych, jeśli dokonanie tych czynności rodzi obowiązek podatkowy w podatku od towarów i usług. Wiele firm dokonując różnych czynności ma wątpliwości, czy powstaje od nich obowiązek zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnych, zwłaszcza w sytuacji, gdy jedna ze stron transakcji jest podatnikiem VAT. Choć ten akurat przepis na pierwszy rzut oka wydaje się być czytelny, to jak pokazuje poniższy przypadek, organy podatkowe zawsze znajdą uzasadnienie dla wykładni podważającej ową czytelność. Podatek od cesji wierzytelności Jak wynika z uzasadnienia wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z 14 lutego 2006 r. (I SA/Gd 1301/2003), 20 stycznia 2003 r. na mocy umowy cesji wierzytelności P." Sp. z o.o. z siedzibą w Pabianicach przeniósł na rzecz P." Biuro Finansowe z siedzibą w G. prawo majątkowe w postaci wierzytelności pieniężnych w stosunku do samodzielnych zakładów opieki zdrowotnej za cenę 89.815,01 zł. Zbywca wierzytelności złożył Urzędowi Skarbowemu w G. deklarację PCC-1, w której strony umowy wykazały należny podatek i uiścił 1 / 5
podatek. Jednak 3 marca 2003 r. Spółka P." złożyła wniosek o stwierdzenie nadpłaty z tytułu podatku od czynności cywilnoprawnych. Wniosek uzasadniono tym, że uiszczono nienależny podatek, a w sprawie ma zastosowanie wyłączenie z opodatkowania, wynikające z art. 2. pkt 4. ustawy z 9 września 2000 r. o podatku od czynności cywilnoprawnych. W sprawie przedmiotowa umowa sprzedaży zawarta była w ramach usług finansowych (obrót wierzytelnościami) świadczonych przez nabywcę, korzystających ze zwolnienia w podatku VAT. To z kolei skutkuje wyłączeniem obowiązku w podatku od czynności cywilnoprawnych. Na poparcie swego stanowiska spółka wskazała wyrok SN z 6 lipca 2001 r. (III RN 119/2000), wyrok NSA z 8 maja 1998 r. I SA/Lu 378/97 (LexPolonica nr 340717) oraz pismo Ministra Finansów z 25 kwietnia 2001 r., LK/BG-145/63/01 (Rejent 2004/1 str. 137). Stanowiska organów podatkowych Pierwszy Urząd Skarbowy w G. decyzją z 31 marca 2003 r. odmówił spółce stwierdzenia nadpłaty w podatku od czynności cywilnoprawnych. Organ uznał, iż wyłączenie z obowiązku w podatku od czynności cywilnoprawnych (na podstawie art. 2. pkt 4. ustawy od podatku od czynności cywilnoprawnych) dotyczy tylko tych przypadków, gdy strona dokonująca sprzedaży wierzytelności będzie z tytułu dokonania powyższej czynności zobowiązana do zapłaty podatku od towarów i usług lub zwolniona z tego podatku. 2 / 5
Kwestionując to rozstrzygnięcie pełnomocnik spółki P." w trybie odwoławczym zarzucił organowi rażące naruszenie przepisów prawa materialnego (art. 2. pkt 4. u.p.c.c.) poprzez błędne przyjęcie, iż nie podlegają podatkowi od czynności cywilnoprawnych jedynie czynności dokonywane przez sprzedawcę wierzytelności. W ocenie podatnika powołany przepis zawiera wyłączenie przedmiotowe, stąd nie ma znaczenia, która ze stron umowy korzysta z tego zwolnienia. Dyrektor Izby Skarbowej w G. decyzją z 2 października 2003 r. utrzymał w mocy decyzję urzędu skarbowego. DIS wyjaśnił, że użyty przez ustawodawcę zwrot przynajmniej jedna ze stron uwzględnia objęcie zakresem przedmiotowym ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych umowę zamiany. Z istoty tego zdarzenia wynika, że nie ma znaczenia, która strona jest podatnikiem podatku VAT. Spółka P." w ocenie DIS nie dokonała sprzedaży wierzytelności w ramach świadczonych usług finansowych, zatem zasadna jest odmowa stwierdzenia nadpłaty. W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na decyzję Izby Skarbowej podatnik wskazał, iż przedmiotowa decyzja dotknięta jest rażącym naruszeniem prawa materialnego (jw.) poprzez przyjęcie, że podatkowi od czynności cywilnoprawnych nie podlegają czynności dokonywane jedynie przez sprzedawcę wierzytelności. W związku z tym wniosła o uchylenie zaskarżonej decyzji. Sąd nie miał wątpliwości 3 / 5
Sąd rozpatrujący sprawę uznał, że skarga podatnika jest zasadna. WSA przypomniał, że skarżąca spółka dokonała cesji wierzytelności na rzecz Biura Finansowego P.", które świadczy usługi pośrednictwa finansowego i z tego tytułu jest zwolnione z podatku od towarów i usług (zob. art. 7 ust. 1 pkt 2 ustawy z 8 stycznia 1993 r. o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym). Spółka w odwołaniu i skardze do Sądu konsekwentnie podważała stanowisko wyrażone w decyzjach podatkowych. Wynika z niego, że status nabywcy wierzytelności nie ma znaczenia dla wyłączenia podatku od czynności cywilnoprawnej, ponieważ dokonanie tej czynności po stronie nabywcy nie skutkuje obowiązkiem opodatkowania czy zwolnieniem z tego obowiązku na gruncie ustawy VAT. Stąd też w ocenie Sądu należało zgodzić się z podatnikiem, że powyższe stanowisko organów podatkowych jest błędne, gdyż zgodnie z treścią art. 2. pkt 4. u.p.c.c. nie podlegają podatkowi czynności cywilnoprawne, jeśli przynajmniej jedna strona z tytułu dokonania tej czynności na podstawie odrębnych przepisów jest opodatkowana podatkiem od towarów i usług lub zwolniona od tego podatku. Zatem nie ma znaczenia, która ze stron umowy świadcząc usługi finansowe korzysta ze zwolnienia na podstawie art. 7 ust. 1 pkt 2 ustawy VAT. To z kolei oznacza, że nie podlegają podatkowi od czynności cywilnoprawnych te czynności cywilnoprawne, które zostały wymienione w art. 1, jeśli dokonanie tej czynności rodzi obowiązek podatkowy w podatku od towarów i usług. W tej sytuacji w ocenie sądu bez znaczenia jest to, która strona umowy (sprzedawca czy kupujący) świadcząc usługi w zakresie obrotu wierzytelnościami korzysta ze zwolnienia z opodatkowania na podstawie art. 7 ust. 1 pkt 2 ustawy VAT. W każdym przypadku w ocenie sądu zostaje wyczerpana dyspozycja art. 2. pkt 4. u.p.c.c., co prowadzi do wyłączenia obowiązku uiszczenia podatku, w sytuacji sprzedaży własnych praw majątkowych osobie trudniącej się zarobkowo wykonywaniem działalności w zakresie usług finansowych, w tym obrotem wierzytelnościami. 4 / 5
Wciąż nieczytelne prawo Powyższy przypadek spółki P. (wcale nie odosobniony!) dowodzi, iż niemal w każdej sytuacji - gdy podatnik będzie chciał odzyskać nienależnie uiszczony podatek - spotka się z odmową, opartą najczęściej na irracjonalnej wykładni prawa. Niestety w Polsce nawet jasne i czytelne prawo można interpretować według widzimisię urzędników skarbowych, czego dowodem jest zaprezentowany wyżej przypadek. Takich jednak spraw są tysiące, jeśli nie setki tysięcy - wciąż zapadają decyzje różnicujące podatników, choć często decyzje oparte są na tym samym przepisie. Coraz częściej panuje uzasadnione przekonanie, że przestajemy żyć w państwie prawa. W państwie prawa opisany przypadek z pewnością nie miałby bowiem miejsca, a urzędnicy marnotrawiący publiczne pieniądze na wydawanie sprzecznych z prawem decyzji ponieśliby określone konsekwencje. W Polsce nikt jednak za nic nie odpowiada (politycy, urzędnicy...), poza oczywiście podatnikami, nękanymi przez urzędników z każdej możliwej strony. Nie wolno jednak, co także potwierdza powyższa sprawa, poddawać się bez walki, gdyż czasami można jednak spotkać sprawiedliwość. Szkoda tylko, że coraz rzadziej. 5 / 5