Gazetka szkolna Gimnazjalne Klimaty Wydawca: KLUB PROFILAKTYKI Bezpieczna Młodość GIMNAZJUM PUBLICZNEGO W SOMONINIE Nr rocznika: 2006 14 listopada 2006 Nr wydania: 3 Cena: 1 zł Witamy! Listopad to miesiąc zadumy i refleksji. Wspominamy wszystkich naszych zmarłych. Nie musi być wcale smutno, ale ważne jest, abyśmy zachowywali się poważnie. Jest to również czas czarów, magii i zaklęć, które zawsze powodują nutkę radości u ludzi. Mimo że dni są krótkie, warto wybrać się na spacer i podziwiać ostatki złotej jesieni....j Redakcja W tym numerze: Kartka z kalendarza- 1 listopada Wszystkich Świętych... Spod uczniowskiego pióra. Pasjonata wywiad. Sonda: Czy odrabiasz lekcje na przerwach? Nasz patron, historia życia. Andrzejkowe zabawy. Spotkanie z duchami Ważne daty: 1Listopada WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH 11 Listopada DZIEŃ ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI 16 LISTOPADA ŚWIATOWY DZIEŃ TOLERANCJI 21 LISTOPADA MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ BEZ PAPIEROSA 30 LISTOPADA ANDRZEJKI
Drodzy Czytelnicy! WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH jest to okres melancholii i wspomnień o rodzinie. Odwiedzając groby znajomych, rodziny i modląc się za ich duszę, czujemy pustkę w sercu, mimo że minęło już trochę czasu Jak wiemy Dzień Wszystkich Świętych nie jest dniem wesołym, a wręcz przeciwniesmutnym. Stojąc nad grobem wspominamy tylko szczęśliwe chwile spędzone z tą osobą. Gdy uświadamiamy sobie, że tej osoby już nie ma czujemy rozpacz, aby to zagłuszyć modlimy się za nich. Jednak są także i takie groby, którymi nikt się nie opiekuje. Gdy przychodzimy do rodziny zdarza się, że obok grobu naszego bliskiego stoi stary, zaniedbany nagrobek. Nie stójmy obojętnie, przecież możemy posprzątać i zapalić znicz, nich płonie ten promyk To święto nie jest codziennie, więc jeżeli raz nie kupimy Coli czy ciastka, a zamiast tego kupimy mały znicz to nic nam się nie stanie. Może w przyszłości to My będziemy potrzebować pomocy, a wtedy ta pomoc przyjdzie z Góry od osoby, której bezinteresownie postawiliśmy i zapaliliśmy ten płomyk. Święto Zmarłych to nie tylko odwiedzanie rodzinnych nagrobków, ale także zadbanie o to, aby w ten Dzień żadna mogiła nie była opuszczona, aby paliła się jedna mała lampka. Uczcijmy pamięć zmarłego w ten smutny, melancholijny dzień. Niech płonie ten promyk na każdym nagrobku, niech żadna dusza nie będzie samotna tego 1 listopada BORA z klasy III C
Witam po raz kolejny na łamach gazetki szkolnej. Wierzcie mi, pisanie artykułów to fajowa sprawa. Człowiek uczy się poprzez poszukiwanie wiedzy z różnych źródeł, czasami interpretuje pozyskane wiadomości w taki sposób, aby były ciekawe i atrakcyjne dla młodzieży. Dzisiaj chciałabym zachęcić was moi drodzy ( spoufalam się? ) do poczytania moich wypocin na temat Andrzejek. Czy wiecie, że : Andrzejki - Dzień Świętego Andrzeja Apostoła, najhuczniej świętowany jest w Szkocji kraju, którego Św. Andrzej jest patronem. W Polsce w wigilie tego dnia, lub w tym dniu w zależności od regionu, wróży się przyszłość, szczególnie matrymonialną. Święty Andrzej Apostoł był bratem Św. Piotra, uczniem Jana Chrzciciela, prowadził działalność misjonarską nad Morzem Czarnym. Zginął ukrzyżowany na Peleponezie w mieście Patras 30 listopada 30 roku na krzyżu w kształcie litery X (stąd nazwa Krzyż Świętego Andrzeja). Jest patronem Szkocji i Rosji. Myślę, że zaciekawią was zwyczaje i wróżby Andrzejkowe. Do najbardziej znanych wróżb andrzejkowych należy oczywiście lanie roztopionego wosku na wodę. Wosk można lać bezpośrednio lub przez dziurkę np. w kluczu. Na podstawie kształtu woskowej figurki lub kształtu cienia rzucanego przez nią przewidujemy przyszłość lejącego. Pamiętajcie jednak o ostrożności, gdyż przy tej zabawie naprawdę trzeba uważać Większość wróżb Andrzejkowych ma na celu przepowiedzenie, która z panien pierwsza wyjdzie za mąż i tak na przykład : Każda z panien bierze kość i układa w pokoju w dowolnie wybranym miejscu, następnie do pokoju wpuszcza się psa, której kość wybierze ta może szykować się już do ślubu. Co przebieglejsze panny smarowały swoją kość masłem, aby dodatkowo zachęcić czworonoga. Innym sposobem wywróżenia szybkiego zamążpójścia jest zabawa z butami. Panny ustawiają buty z lewej nogi jeden za drugim w pokoju po czym ostatni przestawiają na początek tak długo aż pierwszy but nie dotknie progu. Panna, której but pierwszy dotknie progu, pierwsza wyjdzie za mąż. Aby wróżby się sprawdziły w niektórych rejonach Polski panny przez całą noc pościły po czym wieczorem zjadały słonego śledzia i bez popijania kładły się spać z męskimi spodniami pod poduszką. W tę noc miał im się przyśnić przyszły mąż. Inne wróżby Andrzejkowe, to na przykład wróżenie z obierki: należy obrać jabłko tak żeby powstała jedna obierka poczym rzucić ją za siebie, kształt obierki ma oznaczać pierwszą literę imienia przyszłego męża. Można też położyć pod trzy filiżanki monetę, obrączkę, listek czwartą zostawiając pustą. Po przemieszaniu filiżanek wybieramy jedną z nich i jeśli trafiliśmy na monetę wróży to bogactwo, obrączka przepowiada zamążpójście, listek-miłość zaś pusta filiżanka oznacza, że w nowym roku nie wydarzy się nic nowego. A jak poznać imię przyszłego małżonka/żony?. Wkładamy pod poduszkę karteczki z wypisanymi imionami rano po przebudzeniu się wyciągamy jedną z kartek i odczytujemy z niej imię lubego (prawda, że wspaniałe). Inny sposób na poznanie imienia ukochanego jest wycięcie z papieru serca napisanie na nim imion, po czym przebicie go igłą od tyłu. Imię na jakie trafi igła to, oczywiście, imię przyszłego narzeczonego. Zapamiętajcie te przysłowia, na pewno zabłyśniecie na niejednej lekcji : Śnieg na Andrzeja dla zboża zła nadzieja. Na świętego Andrzeja trza kożucha dobrodzieja. Jeżeli na świętego Andrzeja wiatr i mgła, to od Bożego Narodzenia będzie sroga zima. Gdy w Andrzeja deszcz lub słota, w grudniu drogi bez błota.
Czy jesteś tolerancyjny/a? Ostatnio słyszy się od dorosłych i młodzieży Jestem tolerancyjny/a, szanuję innych, ale patrzac na zachowanie niektórych ludzi, zastanawiam się czy tak jest naprawdę? Aby to sprawdzić rozwiążcie poniższy psychotest. Marysia Ducher 1. Dzieci powinny mieć takie same prawa jak dorośli w podejmowaniu rozmaitych rodzinnych decyzji. 1. Zawsze 2. Często 3. Rzadko 4. Nigdy 2. Uważam, że nie można oceniać innych tylko na podstawie tego co mówią w danej chwili. 3. Każdy człowiek ma prawo mieć swoje poglądy i je swobodnie wygłaszać. 4. Gdy rozmawiam z kimś nowo poznanym, raczej nie wypytuję go o pochodzenie społeczne, przekonania polityczne, czy religijne. 5. Ludzie w podeszłym wieku są często marudni, ale sądzę, że należy ich wysłuchać do końca, choćby przez wzgląd na ich wiek.
6. Dowcipy o blondynkach, Żydach, policjantach są przejawem braku tolerancji. 7. Kolor skóry nie jest wskaźnikiem wartości człowieka. 8. Jeśli ktoś pracuje pod moim kierunkiem i nie wykona jakiejś pracy na czas, bo przeszkodziły mu poważne powody, potrafię to zrozumieć i nie wyciągać żadnych konsekwencji. 9. Każdy człowiek, niezależnie od wieku, ma prawo zachować swoje tajemnice wyłącznie dla siebie. 10. Inwalidom powinno się ustępować w wielu sprawach i troszczyć się o nich, gdyż przez swoje kalectwo znajdują się w trudnej sytuacji życiowej. 11. Gdy ktoś wygłasza poglądy zupełnie odmienne od moich, jestem w stanie zaakceptować je, jako jego prywatny punkt widzenia.
16. Sądzę, że należałoby poświęcić więcej uwagi i troski bezdomnym zwierzętom. 18. Nieważny dla mnie jest strój i wygląd danej osoby, najważniejsze jest to, jakim jest człowiekiem. 20. Czasem ludzie zachowują się nieodpowiedzialnie i nierozsądnie, ale każdy ma swoje chwile słabości i nie należy mu tego od razu wytykać. A teraz podliczcie. Jakiej najczęściej udzielaliście odpowiedzi? No i co się okazało? Jesteście tolerancyjni?
Jeśli na większość pytań odpowiedziałeś ZAWSZE Jesteś niezwykle tolerancyjną osobą. Nic nie jest w stanie Cię zaskoczyć, zdziwić, czy zbulwersować. Dosłownie wszystko jesteś w stanie przyjąć, nawet to, gdy ktoś Cię zupełnie wprost obraża. Potrafisz znaleźć wytłumaczenie dla najbardziej niemiłego postępku któregoś z Twoich bliźnich, kierując się zasadą, że nie należy ludzi oceniać, czy też, że należy umieć wybaczyć. Przy tak daleko posuniętej tendencji do tolerancji trudno ustalać granice, czy wymagać czegoś od innych - dzieci, partnera, współpracowników czy podwładnych. Każdemu jest na rękę tolerancja ze strony szefa, partnera, czy rodzica, ale nie każdy potrafi z niej zrobić dobry użytek. Musisz liczyć się z tym, że możesz być oszukiwany(a), a odpowiedzialność i obowiązki spoczną wyłącznie na Tobie. We współczesnym świecie Anioły mają ciężkie życie. A poza tym bardziej korzystne dla zdrowia jest to, by umieć stawiać granice. Można kogoś rozumieć, akceptować i nie starać się go zmieniać, ale nie trzeba od razu zgadzać się na wykorzystywanie, oszukiwanie, poniżanie, czy inne niemiłe działania. Spróbuj nie być tak bardzo tolerancyjny(a), a zobaczysz, że sam(a) poczujesz się lepiej, a ludzie z Twojego otoczenia zaczną Cię bardziej szanować i lubić. Jeśli na większość pytań odpowiedziałeś CZĘSTO Jesteś osobą tolerancyjną w dość wysokim stopniu. Nikogo nie oceniasz pochopnie, zawsze starasz się zrozumieć zachowania kogoś w zależności od sytuacji. Jednak nie jesteś w stanie tolerować takich zjawisk jak np. chamstwo, głupota i... nietolerancja. Zawsze aktywnie się temu przeciwstawiasz - i dobrze, bo nawet w tolerancji trzeba zachować zdrowy umiar. Kiedy trzeba, umiesz powiedzieć "dość" i nie będziesz się zastanawiać np. nad trudnym dzieciństwem zboczeńca czy mordercy (jeśli oczywiście nie jesteś jego adwokatem lub psychoterapeutą), tylko pokażesz, jak bardzo tego nie akceptujesz. Potrafisz stawiać granice i wymagania sobie i innym. Uwzględniasz inny punkt widzenia niż Twój własny i raczej nie narzucasz swojego zdania innym ludziom, ale też potrafisz obronić swoje stanowisko i nie zgadzać się na wszystko. Możesz mieć pewność, że otoczenie szanuje Cię i ma do Ciebie zaufanie. Jeśli na większość pytań odpowiedziałeś RZADKO Jesteś tolerancyjny(a) tylko w ściśle określonych granicach. Gdy ktoś różni się nieznacznie w swoich poglądach czy zachowaniach od Ciebie, nawet jesteś w stanie to przyjąć i zaakceptować. Jeśli różnice są większe i obejmują ważniejsze dla Ciebie obszary, Twoja tolerancja radykalnie się zmniejsza. Z reguły odrzucasz to, co jest dla Ciebie niezwykłe, nieznane, tajemnicze. Boisz się inności, a czasem nawet radykalnie z nią walczysz. Możesz być oceniany(a) przez innych jako osoba o nierównych, niestabilnych poglądach, a czasem zbyt krytyczna. Trudno liczyć na to, by ludzie obdarzali Cię zaufaniem przy takiej "warunkowej" tolerancji z Twojej strony. Spróbuj popatrzeć nieco łaskawszym okiem na zachowania innych ludzi, a także na swoje własne i trochę obniżyć pułap wymagań. Jeśli na większość pytań odpowiedziałeś NIGDY Poziom Twojej tolerancji zależy prawie wyłącznie od tego, czy osoba, z którą przebywasz, rozmawiasz, czy oglądasz w TV prezentuje podobne do Twoich poglądy, pochodzi z tego samej klasy społecznej, czy wyznaje podobne wartości. Im więcej zauważasz różnic między sobą a innymi ludźmi, tym bardziej stajesz się określonego zachowania. Jeśli odbiega ono od Twoich standardów, oceniasz, że jest głupie, złe i nie na miejscu. Jesteś zwolennikiem (zwolenniczką) poglądu, że "dzieci i ryby głosu nie mają", a jednocześnie irytuje Cię to, że starsi ludzie mają sztywne poglądy i uważasz, że im również należałoby odebrać głos. Swojemu rozmówcy zwykle narzucasz swoje zdanie i nie starasz się wysłuchać jego racji, bo Ty i tak wiesz lepiej, więc szkoda marnować czasu. Dalsze trwanie przy tej postawie grozi Ci usztywnieniem poglądów i zmniejszeniem liczby przyjaciół i znajomych, bo nikt, nawet najbardziej tolerancyjny nie wytrzyma długo z osobą zupełnie pozbawioną tolerancji. Chyba najwyższy czas coś zmienić.
Esej szkolny Spod uczniowskiego pióra Ach ta dzisiejsza młodzież mówią dorośli. Co o tym sądzisz i jak oceniasz swoje pokolenie? Martyna Wiśniewska,, Ach ta dzisiejsza młodzież mówią dorośli, a my zwykle odpowiadamy -,,czego oni właściwie od nas chcą? Czy mówiąc tak mają na myśli to, że nie sprostaliśmy ich wymaganiom? Czy może spodziewali się po nas bardziej dojrzałego myślenia w tak przecież trudnym okresie naszego życia? A może za bardzo przypominamy im ich samych, kiedy mieli,,naście lat? Co więc mają na myśli dorośli, wzdychając nad losem współczesnej młodzieży? Po pierwsze osobom starszym wprost niewiarygodnie przeszkadza nasz język, sposób w jaki się porozumiewamy, nasze przezwiska. Gorszą ich wyrażenia, jakimi określamy stan naszych uczuć: radość, gniew, smutek. Sądzę, że oni tego języka nie rozumieją i to ich najbardziej irytuje. Pisząc,, nasz język nie mam na myśli wulgarnych słów i przekleństw, które niestety często goszczą na ustach sporej części młodzieży. Kolejna rzecz, jaką się nam zarzuca, jest zbyt głośna muzyka i sposób, w jaki się ubiera większość z nas. Rodzice chcą, aby ich dzieci chodziły czysto i starannie ubrane. Nie mogą znieść glanów i podartych dżinsów, czy też kilku kolczyków w jednym uchu. A przecież jest to tylko moda, która przeminie jak tyle innych. Czyżby dorośli zapomnieli już o czasach, gdy noszono długie włosy i spódniczki mini? Należy również zastanowić się nad problemem subkultur młodzieżowych. Ostatnio powstało ich bardzo wiele. Każdą z nich charakteryzuje specyficzny sposób zachowania i ubierania się jej członków. Zwykle młodzi ludzie spotykają się, by się zabawić, porozmawiać, wymienić doświadczenia. Grupa daje im poczucie bezpieczeństwa, w niej czują się potrzebni, ważni. Tu znajdują zrozumienie dla swoich problemów. Niestety, coraz częściej takim spotkaniom towarzyszą alkohol i narkotyki. Dochodzi do bijatyk, które często kończą się interwencją policji. Młodzież staje się agresywna, narasta w niej bunt. Robi wszystko, by przeciwstawiać się dorosłym. Tu powstaje pytanie: dlaczego? Co jest przyczyną takiego postępowania? Wydaje mi się, że znaczną winę za to ponoszą dorośli. Żyjąc w ciągłym pośpiechu, nie mają czasu, by poświęcić chwilę dziecku, które czuje się zagubione i samotne. Kontakty rodzinne powinny opierać się na wzajemnym zaufaniu i przyjaźni. Tymczasem w domu młodzi ludzie słyszą tylko zakazy i pouczenia. Gdy rodzice zauważą, że ich,,pociecha wkracza na złą drogę, wpadają w panikę. Starają się wyperswadować jej to krzykiem lub karą (np. zakaz wychodzenia z domu). Nie jest to dobra droga, takie postępowanie zaostrza tylko
konflikt. Nie chodzi o to, by izolować dziecko od świata, ale by odpowiednio przygotować je do kontaktu z nim. Według mnie współczesna młodzież nie różni się od pokolenia swoich rodziców. Podobnie jak oni cieszymy się, smucimy. Tak jak oni kiedyś, buntujemy się przeciwko istniejącym układom. Trudno nam pogodzić się z niesprawiedliwością. Patrzymy na świat krytycznie i chcemy go zmienić. Nie różnimy się od naszych ojców, i dziadków, zmienił się tylko otaczający nas świat. Drodzy czytelnicy! Witam Was po raz kolejny na łamach gazetki szkolnej. Chciałabym przybliżyć wszystkim czytelnikom zasady bezpiecznego surfowania po Internecie. Jak wiecie Internet nie jest sam w sobie niebezpieczny ani zły, ale źli ludzie mogą go wykorzystywać w niewłaściwy sposób (podobnie, jak każdą inną rzecz stworzoną przez człowieka). Właśnie tacy ludzie zagrażają Ci w Sieci.
Nigdy nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie.
Jeśli nie musisz, nie ujawniaj prawdziwych danych, a jeśli takie informacje są wymagane zapytaj rodziców, czy możesz je podać w tej konkretnej sytuacji. Pamiętaj o tym, że tak naprawdę wcale nie znasz osób spotkanych w Sieci, a to, co piszą o sobie, nie musi być prawdą. Nie zapominaj też, że w każdej chwili możesz się wylogować. kiedy coś Cię zdenerwuje lub sprawi, że poczujesz się zakłopotany. Główne zasady obowiązujące wszystkich użytkowników Internetu: 1. myśl (!); 2. nie działaj na czyjąś szkodę; 3. nie nadużywaj.
Jeżeli w Sieci przytrafi Ci się coś, co sprawi, że poczujesz się zakłopotany, urażony albo w jakikolwiek sposób skrzywdzony, powiedz o tym właśnie rodzicom. Oni będą wiedzieli, co zrobić. W Internecie można znaleźć mnóstwo materiałów, z których nie można korzystać bez zapłacenia, bo jest to po prostu kradzież, za którą grożą surowe kary. Rodzice wiele Cię nauczyli, teraz Ty możesz zrobić coś dla nich. Pokaż im, jakie możliwości kryją się w Internecie, a na pewno ułatwisz im życie. Opracuj z rodzicami Umowę dotyczącą korzystania z Internetu. Ich doświadczenie życiowe i Twoja znajomość sieci pozwoli Wam ustalić zasady, dzięki którym unikniecie zagrożeń związanych z surfowaniem po Internecie. Hanna Wiczling