Szczegółowe sprawozdanie z działalności Koła Naukowego Nawigator za rok 2011
XIX Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na Wydziale Nawigacyjnym Dnia 09 stycznia 2011r. odbył się kolejny, już XIX, Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Również studenci Wydziału Nawigacyjnego, w większej części członkowie Koła Naukowego Nawigator, wzięli udział w zbiórce pieniędzy. Członkowie Koła zaangażowali się w kwestowanie na statku szkoleniowym HORYZONT II oraz w budynku Wydziału Nawigacyjnego, gdzie odwiedzający mieli możliwośd spróbowania swoich sił w sterowaniu statkiem na nowoczesnych symulatorach Akademii Morskiej. Udostępnione zostały: symulator manewrowy, symulator radarowy oraz świeżo otwarty symulator map elektronicznych ECDIS. Główną atrakcją zorganizowaną z okazji Wielkiej Orkiestry był rejs statkiem HORYZONT II po Zatoce Gdaoskiej, w którym wzięli udział najbardziej hojni ofiarodawcy, a także studenci kwestujący na tym statku. Wszyscy mieli okazję do zwiedzenia jednostki oraz obserwacji manewrów i pracy nawigatorów. 2
"International Conference on the Law of the Sea. Global Ocean Governance: from Vision to Action Konferencja "International Conference on the Law of the Sea. Global Ocean Governance: from Vision to Action była pierwszą międzynarodową konferencją na temat prawa morza, zorganizowaną przez Eupopejskie Stowarzyszenie Studentów Prawa (ELSA Poland). W dniach 23-27 lutego 2011r. na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdaoskiego gościli delegaci środowisk akademickich, prawnicy oraz studenci prawa z 41 krajów. Tematyka konferencji zachęciła do udziału również członków Koła Naukowego Nawigator. Program akademicki podzielony został na trzy równie interesujące panele: Global Ocean and law Governance, Marine Economy and Management oraz Marine Environmental Protection. Pierwszy dzieo konferencji poświęcony został problemom związanym z ludzką działalnością na morzu oraz jej bezpieczeostwu. Poddane dyskusji zostały najbardziej istotne zagadnienia Międzynarodowego Prawa Morskiego, oraz wyzwania jakimi są dla ludzkości między innymi: wpływ praw człowieka na rozwój prawa morskiego, polityka morska Unii Europejskiej oraz praktyczne aspekty wspólnej polityki morskiej. Szczególnie interesujące okazały się wystąpienia przedstawicielki Polskiego Ministerstwa Infrastruktury Anny Wypych-Namiotko, absolwentki Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni na temat Polskiej Polityki Morskiej oraz przewodniczącego Międzynarodowego Trybunału Prawa Morza Jose Luis Jesusa na temat roli Trybunału w Międzynarodowym Prawie Morskim. Dla osób zainteresowanych żeglugą arktyczną bardzo pomocny w zrozumieniu kwestii i jej problemów był wykład prof. Janusza Symonidesa z Uniwersytetu Warszawskiego. 3
Tematem przewodnim drugiego dnia konferencji było Zarządzanie i Ekonomia Morska. Podczas wszystkich wystąpieo podkreślana była rola racjonalnej gospodarka morskiej oraz zintegrowanego zarządzania polityką morską Unii Europejskiej. Zrównoważony wzrost ekonomiczny, wysoki odsetek zatrudnienia, wydajnośd energii, turystyka nadmorska na równi z badaniami i rozwojem nowoczesnych technologii są tylko niektórymi z dziedzin, na które ma wpływ właściwie zarządzana gospodarka morska. Dlatego podczas drugiego dnia konferencji wyżej wymienione zagadnienia poruszane były zarówno w kontekście globalnym jak i regionalnym. Swoje prezentacje przedstawili między innymi: dr Duygu Damar z Max Planck Institute na temat Reguł Rotterdamskich oraz Daria Mróz z Portu w Gdyni na temat polityki portu w zakresie zarządzania wodami balastowymi. Jednak szczególną uwagę członków Koła przykuło wystąpienie porucznika marynarki Krzysztofa Błonko z Wojskowej Akademii Technicznej o temacie Prawne Aspekty Piractwa Morskiego. Prawna ochrona środowiska morskiego poza kontrolą paostwa oraz prawne instrumenty i zasady ochrony mórz zamkniętych były wiodącym tematem trzeciego dnia konferencji. Był to temat szczególnie ciekawy dla członków Koła Naukowego ze względu na konferencję IAMU AGA 12, która będzie miała miejsce w czerwcu 2011r., a której tematem będzie Ekologiczny Statek. Uczestnicy konferencji mieli okazję wysłuchad siedmiu prezentacji na temat m.in. wpływu zmian klimatu na morza i oceany, podstaw ochrony środowiska morskiego, zapewnienia bioróżnorodności, prawnych instrumentów ochrony mórz oraz tworzenia morskich stref ochronnych. Również podczas tego panelu kilka wystąpieo szczególnie przykuło uwagę studentów Akademii Morskiej. Jednym z nich była kolejna prezentacja na temat Arktyki, tym razem prelegentem był prof. Erich Franckx z Vrije Universiteit of Brussels, który mówił o zmianach w żegludze arktycznej powodowanych zmianami klimatu. Duże zainteresowanie wzbudziło również wystąpienie na temat ochrony polskiego bałtyckiego środowiska morskiego w polskim prawie dr Macieja Nyka oraz prof. Janiny Ciechanowicz-McLean z Uniwersytetu Gdaoskiego. Dzięki udziałowi w konferencji członkowie Koła mieli okazję znacząco rozszerzyd swoją wiedzę w dziedzinach prawa morskiego, ochrony środowiska morskiego oraz międzynarodowej i regionalnej polityki morskiej. Udało się również nawiązad kontakty w międzynarodowym środowisku akademickim. Udział w konferencji stworzył możliwośd zaprezentowania Akademii Morskiej w Gdyni wśród uczestników oraz prelegentów, co przypomina o istotnym wkładzie szkół morskich w rozwój żeglugi, prawa oraz gospodarki morskiej. Honorowy patronat nad konferencją objeli m. in. rektor Akademii Morskiej w Gdyni, prof. dr hab. Romuald Cwilewicz; prezydent miasta Gdynia - Wojciech Szczurek oraz Minister Infrastruktury Cezary Grabarczyk. 4
Otwarte spotkanie z kpt.ż.w. Tomaszem Lobo Sobieszczańskim. Dnia 14 marca 2011r. z inicjatywy Koła Naukowego Nawigator zorganizowane zostało otwarte spotkanie z kpt.ż.w. Tomaszem Lobo Sobieszczaoskim. Temat przewodni spotkania brzmiał "Lody na morzach a żegluga". Kapitan Sobieszczaoski przybliżył uczestnikom spotkania najważniejsze zagadnienia związane z jednym z nowych kierunków magisterskich studiów drugiego stopnia na Wydziale Nawigacyjnym - Żeglugą Arktyczną. Studenci mieli okazję dowiedzied się między innymi o najważniejszych przejściach arktycznych, takich jak Przejście Północne i North-West Passage. Przybliżona została również tematyka żeglugi w lodach po Morzu Bałtyckim. Kapitan Sobieszczaoski, posiadający 40-letnie doświadczenie w prowadzeniu tego typu żeglugi, jest oprócz nawigatora również utalentowanym pisarzem, fotografikiem oraz filmowcem. Podczas spotkania zaprezentowany został jeden z filmów stworzonych przez kapitana z jego własnych zbiorów, który wzbudził ogromny entuzjazm wśród widzów. Po spotkaniu każdy miał okazję zrobid sobie pamiątkowe zdjęcie oraz otrzymad autograf od autora. Sukces spotkania z pewnością zachęci członków Koła Naukowego Nawigator do częstszej organizacji tego typu wydarzeo. 5
Dni otwarte na Wydziale Nawigacyjnym Dnia 05.05.2010r. Koło Naukowe Nawigator zajęło się organizacją na Wydziale Nawigacyjnym. Członkowie Koła przygotowali filmy i prezentacje, które udostępnione zostały kandydatom na przyszłych nawigatorów. Studenci odpowiadali na pytania oraz oprowadzali gości po symulatorach, m. In. Symulatorze załadunku, symulatorze manewrowym oraz symulatorze radarowym. 6
Spotkanie z dyrektorem Państwowej Żeglugi Morskiej Dnia 23 marca 2011, na Wydziale Nawigacyjnym, odbyło się spotkanie z dyrektorem Polskiej Żeglugi Morskiej panem Pawłem Szynkarukiem. Organizatorem spotkania było Stowarzyszenie Kapitanów Żeglugi Wielkiej. Specjalne zaproszenie do udziału w spotkaniu otrzymaili członkowie Koła Naukowego "Nawigator. Podczas spotkania dyrektor Paweł Szynkaruk przedstawił zakres działalności firmy i zasady działania tego typu agencji. W swojej prezentacji umieścił interesujące wszystkich informacje na temat możliwości znalezienia pracy lub odbycia praktyki morskiej w firmie PŻM. Po prezentacji nawiązała się ożywiona dyskusja. Dyrektor Szynkaruk z chęcią odpowiadał na liczne pytania studentów. Najwięcej pytao padło ze strony studentów II oraz V roku Nawigacji, którzy szczególnie interesują się sytuacją panującą na rynku pracy dla marynarzy. Wiosenna sesja referatowa W ramach pracy naukowej Koła Naukowego Nawigator zorganizowano sesję referatową.studenci będący członkami Koła, wraz z profesorami Wydziału Nawigacyjnego opracowali kilka referatów obejmujących tematyką szeroki zakres związany z Transportem Morskim. Trzy z napisanych referatów zostały wygłoszone podczas otwartej sesji referatowej Koła Naukowego Nawigator. Stan obecny oraz rozwój infrastruktury nawigacyjnej na Zalewie Wiślanym Joanna Szcześniak Prawne aspekty piractwa morskiego Szymon Pruszyoski Wpływ wypadków morskich na prawo, infrastrukturę i orzecznictwo morskie Rafał Hofman 7
Sprawozdanie z wyjazdu studentów Akademii Morskiej do Shanghai Maritime University O możliwości wyjazdu dowiedzieliśmy się na długo przed planowaną datą odlotu. Z początku nie wiedzieliśmy czy podjęliśmy właściwą decyzję wyrażając chęd wyjazdu na semestr do Chin, ale zaryzykowaliśmy. Lot do Szanghaju był dośd wyczerpujący. Jedenaście godzin w samolocie to nie lada wyzwanie. Mimo tego podróż minęła dośd szybko. Kilka filmów i niewielka drzemka wystarczyła, aby przeżyd tę długą podróż. Na lotnisku odebrał nas kierowca i dwóch chioskich studentów, którzy później okazali się naszymi opiekunami. Do kampusu przyjechaliśmy wieczorem, więc nie było wiele czasu na poznanie okolicy. Zakwaterowano nas w hotelu dla gości w niedużych, lecz dobrze wyposażonych pokojach. Do dyspozycji mieliśmy własną łazienkę, telewizję, gniazdo internetowe oraz klimatyzator, który na początku Marca częściej pełnił funkcję grzejnika. Pokój kosztował nas 40 juanów za dzieo. W pierwszym tygodniu naszego pobytu mieliśmy czas na zaaklimatyzowanie się z nowym otoczeniem. Poznaliśmy panią Mao Rubei, która kontaktowała się z nami w sprawach organizacyjnych jeszcze przed wylotem z kraju. Mieliśmy też okazję poznad kampus lepiej. Uniwersytet składa się z dwóch ośrodków: starym, znajdującym się w centrum miasta oraz nowym, wybudowanym w 2007 roku na przedmieściach Szanghaju. Łącznie studiuje tutaj ponad 20 000 studentów na wielu różnych kierunkach. Wydział nawigacyjny jest największym z wydziałów i znajduje się na terenie nowego kampusu. Rozmiar uniwersytetu robi niesamowite wrażenie. Tak naprawdę przypomina dzielnicę lub niewielkie, miasto zbudowane nieco na odludziu. Wygląda jednak na to, że wkrótce ten rejon Szanghaju również będzie zurbanizowany. Sercem kampusu jest olbrzymia biblioteka ufundowana przez firmę COSCO. To właśnie tutaj większośd chioskich studentów spędza czas studiując literaturę i przygotowują się do zajęd. Oprócz infrastruktury naukowej zadbano o obiekty sportowe. SMU dysponuje wielką halą sportową z basenem, stadionem z trybuną, wieloma boiskami do piłki nożnej oraz niezliczoną ilością boisk do koszykówki i 8
tenisa. Chioczycy uwielbiają koszykówkę, piłkę nożną oraz, a w zasadzie przede wszystkim, tenis stołowy. Wyżywienie w kampusie to żaden problem. Każdy student posiada legitymację, która pełni funkcję karty płatniczej. Za pomocą tej karty student opłaca posiłek w kantynie. Może również za jej pomocą dokonad małych zakupów w jednym ze sklepów lub kupid owoce i warzywa. Na terenie kampusu znajduje się kilka małych restauracji co umożliwia posilenie się o każdej porze dnia. Z naszych obliczeo wynika, że dzienny koszt wyżywienia to 15-25 juanów. Jedzenie tutaj jest różnorodne, ale różni się od tego do czego przywykliśmy. Nie spotkamy tutaj za dużo nabiału i wędlin, a już na pewno tradycyjnego chleba o słonawym posmaku. Zajęcia prowadzone są od poniedziałku do piątku chod może zdarzyd się, że jakiś przedmiot będzie odpracowywany w sobotę. Tydzieo rozpoczyna się w poniedziałek o 7:45 uroczystym podniesieniem flagi i odegraniem chioskiego hymnu. Chwilę po tym zostają wniesione flagi paostw studentów biorących udział w wymianie i odegranie hymnu jednego z nich. Zajęcia rozpoczynają się o 8:30. Pierwsza duża przerwa jest o 12:00. W tym czasie wszyscy studenci udają się na obiad. Pomimo sześciu dużych kantyn na terenie kampusu, wszystkie w tym czasie są zatłoczone. O 13:00 zaczynają się kolejne zajęcia i trwają do 17:00. Ostatnie godziny zajęd trwają od 18:00 do 20:25 i co ciekawe nie są one niczym wyjątkowym. W pozostałe dni tygodnia mamy poranny jogging lub tzw. English corner gdzie spotykamy się z chioskimi studentami i rozmawiamy na różne tematy. Nasza międzynarodowa grupa składa się z Niemców, Rosjan, Koreaoczyków, Amerykanów i oczywiście Chioczyków. Wykłady prowadzone są po angielsku przez chioskich profesorów. Przedmioty, które mamy to min.: Ship Handling, Shipping Bussiness, Ship Menagement, International Maritime Law, GMDSS. Program nauczania skupia się na przepisach oraz regulacjach, których uczymy się korzystad i egzekwowad. Bardzo przypadł nam do gustu Shipping Business, który jest połączeniem 9
Prawa Morskiego, Ekonomiki Transportu oraz Zarządzania Statkiem. Nie mieliśmy żadnych problemów w zrozumieniu omawianego materiału. Podczas zajęd panuje miła i przyjazna atmosfera. Profesorowie dają nam swoje materiały oraz książki do nauki, więc materiału do opracowania jest całkiem sporo. Jeżeli mamy jakiekolwiek pytania możemy wysład maila lub zwyczajnie zapytad po zajęciach. W trakcie trwania semestru zdarza się, że otrzymujemy od wykładowców tzw. Assignments. Polegają one zazwyczaj na napisaniu pracy na określony temat lub sprawdzeniu wiedzy po zakooczeniu omawianego działu. Wszystkie egzaminy mają miejsce tradycyjnie w sesji na koniec semestru. Nauka to nie jedyna rzecz jaką oferują nam Chiny. Władze uczelni bardzo się starają przybliżyd nam kulturę chioską i pokazad to co najciekawsze w ich kraju. Już po tygodniu od przyjazdu zabrano nas do nowo wybudowanego Maritime Museum. Sam budynek posiada niesamowity kształt żagla, a wewnątrz niego znajduje się replika tradycyjnej chioskiej łodzi dalekomorskiej. Byliśmy pod niesamowitym wrażeniem tego co można było ujrzed w muzeum. Zobaczenie wszystkiego zajęłoby kilka godzin. Kilka tygodni później zabrano nas na krótką wycieczkę do Szanghaju. Mieliśmy okazję pojechad na najwyższe piętro Shanghai World Financial Center. W planach jest jeszcze 5-cio dniowa wycieczka do Pekinu i Xian (Muzeum Armii Terakotowej). Koszt wycieczki pokrywają sponsorzy SMU. Oprócz zorganizowanych wycieczek wyjeżdżamy do Szanghaju w własnym zakresie. Podróż jest dośd długa gdyż trwa godzinę dalekobieżnym autobusem i pół godziny metrem, aby znaleźd się w centrum miasta. Koszt przejazdu w jedną stronę to odpowiednio 17 juanów i 4 juany. Szanghaj jest wyjątkowym miastem. Nie ma takiego miasta w Europie, które przypominałoby tą metropolię. Nawet jeśli wejdziemy na najwyższy budynek (492m) nie ujrzymy przedmieśd tego miasta. Po mimo zachodniego stylu i drogich butików można znaleźd miejsca gdzie serwują tanie i smaczne jedzenie. Życie tutaj może byd tanie, ale jakośd idzie w parze z ceną.sprawozdanie to piszemy na kilka tygodni przed powrotem do kraju. Dziś już wiemy, że nie żałujemy podjętej przez nas decyzji o uczeniu się przez jeden semestr w Chinach. Mimo, iż powoli czujemy chęd powrotu do Polski, wiemy że nigdy nie zapomnimy tego wspaniałego doświadczenia jakim było studiowanie w tak egzotycznym dla nas kraju. Piotr Czerniawski Remigiusz Formela 10
Wyprawa naukowa do Polskiego Rejestru Statków Dnia 06.05.2011r. kilkoro członków Koła Naukowego Nawigator wraz z wykładowcą Budowy i Stateczności Statku dr inż. Przemysławem Kratą miało okazję zapoznad się ze strukturą oraz funkcjonowaniem Polskiego Rejestru Statków. Wizyta ta odbyła się dzięki uprzejmości pani Moniki Warmowskiej. Polski Rejestr Statków S.A rozpoczął działalnośd w 1936 roku. Jest instytucją klasyfikacyjną, prowadzącą niezależną działalnośd rzeczoznawczą na rynku międzynarodowym. W swojej działalności PRS kieruje się interesem publicznym, formułuje wymagania techniczne, prowadzi nadzory i wydaje odpowiednie dokumenty. PRS pomaga swoim klientom oraz administracjom paostwowym zapewnid bezpieczeostwo ludzi, obiektów pływających i lądowych, ładunków oraz środowiska naturalnego. Jako organizacja uznana prowadzi przeglądy klasyfikacyjne, przeglądy konwencyjne oraz inspekcje statków w imieniu ponad dwudziestu rządów. Podczas wizyty studenci mieli okazję do poznania różnych aspektów tego polskiego towarzystwa klasyfikacyjnego. Członkowie Koła Nawigator dowiedzieli się, w jaki sposób odbywa się dochodzenie przyczyn wypadków morskich, czy w jaki sposób ustalane są wytyczne odnośnie klasyfikacji różnych parametrów technicznych statków. W trakcie wizyty studenci odwiedzili Pion Naukowo Badawczy, gdzie dzięki przedstawionym prezentacjom, dowiedzieli się w jaki sposób przeprowadzane są symulacje oddziaływania różnych czynników na konstrukcję statku. Omówione zostało m.in. zjawisko sloshingu czyli działania cieczy swobodnej we wnętrzu kadłuba statku. 11
Następnie studenci odwiedzili Ośrodek ds. IMO, w którym dyrektywy IMO są tłumaczone oraz wdrażane do przepisów PRS. W Ośrodku ds. IMO przechowywane są również wszystkie dotyczące tego dokumenty, które udostępnione są w bibliotece PRS. Kolejnym punktem wizyty było zapoznanie się z funkcjonowaniem programów, używanych na statkach do wyliczeo stateczności oraz innych parametrów, których znajomośd jest konieczna do prowadzenia jednostki. Programy tego typu umożliwiają również symulacje zachowania statków podczas awarii czy zalania niektórych pomieszczeo. Wizyta w Polskim Rejestrze Statków pozwoliła członkom Koła Naukowego Nawigator na praktyczne zapoznanie się z działalnością towarzystwa klasyfikacyjnego. Informacje otrzymane podczas wyprawy z pewnością przyczyniły się do podniesienia poziomu wiedzy z przedmioty Budowa i Statecznośd Statku a także umożliwiła wpływu uchwalania nowych praw na ich praktyczne zastosowanie przy konstruowaniu i budowie statków. Członkowie Koła pragną serdecznie podziękowad dr inż. Przemysławowi Kracie oraz pani Monice Warmowskiej za umożliwienie wizyty. 12
Udział w Europejskiej Nocy Muzeów 2011 Dnia 14 maja 2011r. przedstawiciele Koła Naukowego Nawigator wzięli udział w kolejnej edycji Europejskiej Nocy Muzeów. Studenci oprowadzali zwiedzających przy okazji wystawy Szkoła Morska w Tczewie 1920-1930. Kolebka kadr Polskiej Marynarki Handlowej. Wystawa zorganizowana została przy współpracy z Akademią Morską w Gdyni przy okazji obchodów 90 tej rocznicy powołania szkolnictwa morskiego w Polsce. Wystawa mieści się w Muzeum Wisły w Tczewie oddziale centralnego Muzeum Morskiego w Gdaosku, niedaleko budynku, w którym mieściła się pierwsza w Polsce Szkoła Morska. W ramach wystawy Muzeum zgromadziło eksponaty z najwcześniejszego okresu istnienia Paostwowej Szkoły Morskiej. Podczas zwiedzania ekspozycji zobaczyd można między innymi pierwsze polskie książki poświęcone nawigacji, dokumenty pierwszych uczniów oraz modele oraz fragmenty wyposażenia statku szkoleniowego PSM żaglowca Lwów. Uczestnictwo w Europejskiej Nocy Muzeów pozwoliło członkom Koła Naukowego Nawigator na przybliżenie zwiedzającym morskich tradycji Polski. Oprócz tego chętni goście wystawy mieli możliwośd zapoznania się z podstawami pracy na mapie. Wystawę odwiedziło ponad 3000 osób. 13
Bałtycki Festiwal Nauki W dniach 27-29 maja 2010r. członkowie Koła Naukowego Nawigator po raz kolejny aktywnie uczestniczyli w organizacji Bałtyckiego Festiwalu Nauki. Główną atrakcją przygotowaną przez Koło dla odwiedzających było w tym roku stoisko Nawigacja kiedyś i dziś : Nawigacja kiedyś i dziś Navigare necesse est (żegluga jest koniecznością łac.), zaś uprawiane tejże żeglugi wymaga użycia najrozmaitszych urządzeo i posiadania niemałej wiedzy. Warsztaty i pokazy zorganizowane przez Koło Naukowe Nawigator przybliżyły odwiedzającym unikalną dziedzinę jaką jest nawigacja morska. Prócz ciekawych pokazów atrakcją była możliwośd samodzielnego dokonania pomiarów sekstantem, wykreślenia pozycji na mapie morskiej i użycia innych instrumentów wziętych wprost z mostka statku. Zaprezentowane zostały również wyniki współpracy w ramach popularyzowania zagadnieo naukowych związanych z żeglugą morską i jej rozwojem. 14
Oprócz tego członkowie Koła wspierali wszystkie akcje organizowane w ramach festiwalu na Wydziale Nawigacyjnym. Morska mapa elektroniczna zamiast papierowej to już teraźniejszośd. Niecodzienna okazja przyjrzenia się z bliska działaniu w pełni funkcjonalnych systemów mapy elektronicznej. W laboratorium można było zapoznad się z najnowszymi wdrożeniami ECDIS (system morskiej mapy elektronicznej) spełniającymi światowe standardy. Warto samemu ocenid jak wielki krok wykonała nawigacja morska od czasów papierowych map niewiele różniących się od historycznych eksponatów rodem z muzeum. Szybkośd i funkcjonalnośd oraz zakres integracji danych w nowoczesnej morskiej mapie elektronicznej mogą wprawid w prawdziwe zdumienie. Hamaka z żaglowca czar Czy codziennie bujamy się w prawdziwym hamaku z prawdziwego żaglowca? Raczej nie, a tym razem była okazja poczud na własnych kościach komfort spania w kubryku na podwieszonym hamaku. No i oczywiście gratka zrobienia sobie zdjęcia w oficerskiej czapce. Egzamin na małego kapitana konkurs dla dzieci. Żegluga morska wymaga użycia najrozmaitszych urządzeo i posiadania niemałej wiedzy. Warsztaty i pokazy zorganizowane przez Koło Naukowe Nawigator przybliżą odwiedzającym unikalną dziedzinę jaką jest nawigacja morska. Prócz ciekawych pokazów atrakcją była możliwośd samodzielnego dokonania pomiarów sekstantem, wykreślenia pozycji na mapie morskiej i użycia innych instrumentów wziętych wprost z mostka statku, a także nauka wiązania podstawowych węzłów żeglarskich 15
MENSA zbadaj ile waży Twój mózg. Sesja testowa Mensa to doskonała okazja do uczestnictwa w standardowej procedurze badania psychologicznego. Dodatkowo każdy uczestnik otrzyma listem poleconym wynik określający poziom jego inteligencji. Osoby, których iloraz inteligencji znajduje się w dwóch górnych procentach populacji otrzymają zaproszenie do członkostwa w Stowarzyszeniu Mensa Polska. Wystawa klasycznych przyrządów nawigacyjnych. Wystawa klasycznych przyrządów nawigacyjnych. Odwiedzający mogli na własne oczy zobaczyd sprzęt na jakim kiedyś pracowali nawigatorzy na morzach i oceanach całego globu. Radar morski trzecim okiem nawigatora Od czasów II wojny światowej radar morski jest jednym z ważniejszych urządzeo nawigacyjnych na mostku każdego statku. Ogromny postęp w technice radarowej wciąż otwiera nowe fascynujące możliwości wykorzystania urządzeo radarowych w nawigacji jak również wzbogacania ich o kolejne komponenty. W niezmiernie ciekawym i unikalnym laboratorium zwiedzający mogli zapoznad się zarówno ze standardowym sprzętem, jak również najnowszymi osiągnięciami techniki. Bez wątpienia duże wrażenie robi zintegrowany system łączący na jednym wyświetlaczu wskazania radaru, ARPA (urządzenia śledzącego echa radarowe), AIS (systemu automatycznej identyfikacji statków), mapy elektronicznej. 16
Laboratorium symulatorów mostka nawigacyjnego Odwiedzenie laboratorium symulatorów mostka nawigacyjnego było okazją do zapoznania się ze specyfiką prowadzenia nawigacji na statkach morskich i wykorzystywanym sprzętem od tradycyjnego do najnowszych wytworów techniki. To unikalna możliwośd zobaczenia od kuchni tego, czego pasażer statku zobaczyd nie może. Ciekawy jest proces zdobywania i przetwarzania informacji nawigacyjnych, który prowadzi do ciągłego podejmowania decyzji odnośnie ruchu statku. Warto również poczud atmosferę zaciemnionego mostka z nawigatorem zerkającym na mapę, radar i inne instrumenty. Symulator manewrowy statku morskiego Szkolenie manewrowe przyszłych oficerów marynarki handlowej wymaga zastosowania różnorakich technik i sprzętu. Niezależnie od umiejętności i doświadczenia zdobywanego podczas praktyki na statkach morskich nawigatorzy trenują z wykorzystaniem symulatorów manewrowych, umożliwiających dwiczenie różnych manewrów statku, sytuacji awaryjnych, czy nawet kolizji. Szkolenie odbywa się w warunkach możliwie zbliżonych do rzeczywistych, zaś zestaw przyrządów i pomocy nawigacyjnych nie odbiega od spotykanego współcześnie na statkach morskich. Poza aspektem edukacyjnym symulator manewrowy wykorzystywany jest w programach badawczych związanych z manewrami wykonywanymi na morzu. Możliwośd zwiedzenia nowoczesnego symulatora manewrowego oraz wzięcia udziału w żegludze prawdziwym statkiem o wybranych właściwościach manewrowych była na pewno ciekawym doświadczeniem dla osób zainteresowanych tematyką transportu morskiego. 17
Pod żaglami Akademii Morskiej w Gdyni Prezentacja pięknej, tradycyjnej szalupy wiosłowej idealne miejsce na pamiątkowe zdjęcie. Szalupa była również jednym z miejsc rozgrywania konkursu dla dzieci pt. Egzamin na małego kapitana. Ekologia a katastrofy morskie tonące statki i rozlewy olejowe 18
TransNav 2011 W dniach 15-17 czerwca na Wydziale Nawigacyjnym Akademii Morskiej w Gdyni odbyło się 9 Międzynarodowe Sympozjum Nawigacyjne TransNav 2011. Głównym tematem obrad były zagadnienia związane z nawigacją morską oraz bezpieczeństwem transportu morskiego. Do Gdyni, na trzy dni obrad, przybyło ponad 250 uczestników z ponad 50 krajów z całego świata. Program sympozjum przygotowany został w taki sposób, aby umożliwić obradującym udział w sesjach plenarnych, sesjach specjalistycznych, a także zwiedzenie najciekawszych zakątków naszego regionu. Po raz kolejny w organizację sympozjum włączyło się również Koło Naukowe Nawigator tym razem już jako oficjalny partner. Do zadań członków Koła należało zajmowanie się sprawami organizacyjnymi oraz rozwiązywanie problemów uczestników. Po raz pierwszy w tym roku również studenci mieli okazję do zaprezentowania swojego dorobku naukowego. Członkowie Koła dostali możliwość przedstawienia swoich referatów na specjalnie zorganizowanej sesji studenckiej. Zaprezentowane zostały dwa referaty: Environmental Safe Arctic Water Exploatation Joanna Szcześniak Marine Environmental Protection as an Aspect of Ballast Water Management Jan Kral, Filip Smalczewski Zaprezentowanie referatów na sympozjum o światowym poziomie umożliwiło studentom zdobycie nowych, cennych doświadczeń oraz zapoznanie się z zasadami wygłaszania prezentacji na tego typu konferencjach. 19
Bieg pływacki Gdynia Hel W ramach kontynuacji tematu konferencji IAMU AGA 12 Green Ships, Eco Shipping, Clean Seas jeden z członków Koła Naukowego Nawigator postanowił zorganizowad Bieg Pływacki. Dnia 16 czerwca 2011r. student I roku kierunku Nawigacja Mateusz Kowalczyk wraz ze znajomym ratownikiem WOPR, Łukaszem Tkaczykiem, przepłynął wpław dystans z Gdyni na Hel. Jego zamierzeniem było, oprócz sportowego sprawdzenia swoich sił również zwrócenie uwagi na problem zanieczyszczenia Morza Bałtyckiego. Bieg pływacki poprzedzony był kilkumiesięcznymi przygotowaniami zarówno organizacyjnymi jak i kondycyjnymi. Pomimo idealnych warunków na starcie, silny wiatr i wysoka fala uczyniły finisz bardzo wyczerpującym. Bieg trwał niecałe 12 godzin. 20
Wyprawa Naukowa Koła Naukowego Nawigator jachtem Garda Navigare necesse est Nawigacja kiedyś i dziś. Przygotowania Podczas rejsu na jachcie możliwe jest wykonanie w praktyce wielu czynności o których w teorii uczymy się na Uczelni. Dlatego również w roku 2011 członkowie Koła Naukowego Nawigator podjęli decyzję o zorganizowaniu wyprawy naukowej w formie rejsu szkoleniowego. Ostatniego dnia wyprawy, podsumowując nasze dokonania postanowiliśmy nadad naszej wyprawie nazwę Navigare necesse est Nawigacja kiedyś i dziś. Załoga naszego jachtu składała się z aktywnych członków Koła Naukowego Nawigator studentów I I i II roku kierunku Nawigacja, specjalności Transport Morski. Wszyscy okazali się też byd posiadaczami patentów żeglarskich, co pozwalało wierzyd, że każdy członek załogi poważnie odniesie się do postawionych przed nim zadao. Do samego początku wyprawy niewiadomą pozostawał jacht. Jednak dzięki intensywnym i nadzwyczaj skutecznym działaniom pana Andrzeja Szklarskiego udało się nam popłynąd jachtem s/y Garda najnowszym nabytkiem Ośrodka Żeglarskiego Akademii Morskiej. Jacht trzeba było oczywiście przygotowad i zaprowiantowad. Przeprowadziliśmy więc na Gardzie porządki po czym udaliśmy się po prowiant. Zakup jedzenia dla 8 osób na 9 dni nie jest taką prostą rzeczą jak mogłoby się wydawad. Tym bardziej gdy wszystko trzeba zasztauowad w ograniczonej przestrzeni jachtu. Również w tym aspekcie Garda 21
pozytywnie nas zaskoczyła. Bez problemów udało się nam pomieścid w bakistach i zęzach prowiant przywieziony dwoma samochodami(!). Podobnie niepozorne na pierwszy rzut oka jaskółki okazały się na tyle pojemne, że częśd załogi (zwłaszcza żeoska) żałowała, że nie zabrała większej ilości bagażu. W poniedziałkowy wieczór (30.05.2011), już rozpakowani, snuliśmy na pokładzie rozważania na temat naszej wyprawy. Wszyscy nie mogli doczekad się kolejnego dnia i początku rejsu. Dzieo 1 Ponieważ przygotowania do rejsu, które zrobiliśmy wcześniej okazały się wystarczające, rano, po zatankowaniu wody, byliśmy gotowi do drogi. O godzinie 12.00 odwiedził nas dr hab. inż. kpt.ż.w. Adam Weintrit, prof. nadzw. AM dziekan Wydziału oraz jednocześnie opiekun Koła Nawigator. W krótkich słowach zostaliśmy pouczeni o tym, że bezpieczeostwo powinno byd dla nas priorytetem a także, że swoim zachowaniem mamy godnie świadczyd o naszej Uczelni. Zaraz po pożegnaniu kapitan jachtu Krzysztof Zygmaoski, podzielił nas na wachty w składzie: I wachta: Szymon Pruszyoski, Jakub Roś, II wachta: Michał Zart, Mateusz Kowal, III wachta: Marcin Adamski, Anna Suchomska, Joanna Szcześniak. Po przestawieniu jachtu i zatankowaniu paliwa wreszcie rozpoczęliśmy nasz rejs! Od razu rozpoczęliśmy pełnienie wacht, a częśd załogi zabrała się za przygotowanie posiłku. Morze było już jednak na tyle wzburzone, że nie okazało się to łatwym zadaniem. Dopiero po minięciu Półwyspu Helskiego i wykonaniu zwrotu fala zaczęła układad się korzystnie dla dalszej żeglugi. Niedaleko Przylądka Rozewie spostrzegliśmy na horyzoncie sylwetkę żaglowca. Po układzie żagli stwierdziliśmy, że była to barkentyna. Zastanawialiśmy się, czy jest to jeden z polskich statków tego typu Pogoria lub Iskra. Z powodu silnego zachodzącego słooca dopiero na trawersie udało się nam odczytad nazwę Iskra z burtu żaglowca. Dzieo 2 Drugi dzieo naszej wyprawy przyniósł prawdziwie żeglarską pogodę. Od samego rana szliśmy ostrym bajdewindem z dużym przechyłem. Mogliśmy dzięki temu ocenid jak w takich warunkach sprawuje się Garda. Przede wszystkim zaskoczeniem była dla nas prędkośd. Chwilami osiągała nawet do 9 węzłów. Pomimo, że apetyt straciła prawie cała załoga, wszyscy starali się wykonywad swoje obowiązki jak najlepiej. Należało do nich m.in. sterowanie, prowadzenie obserwacji oraz systematyczne wypełnianie dziennika okrętowego i nanoszenie na mapę aktualnej pozycji. Dzieo 3 Po wyjściu na wachtę dnia 3 o północy zobaczyliśmy brzegi Bornholmu. Pogoda nie była najlepsza (zimno!) ale dowiedzieliśmy się jaki jest pierwszy cel naszego rejsu port Nexø na wyspie Bornholm. Jednak dopłynęliśmy do niego dopiero ok. godziny czwartej nad ranem. Wcześniej spotkało nas kilka interesujących sytuacji. Obserwowaliśmy mijające statki i rozpoznawaliśmy światła, które nosiły. Mijaliśmy statki o napędzie mechanicznym oraz wypływające na połowy kutry rybackie. Po zrobieniu zwrotu skierowaliśmy się ku 22
brzegom wyspy. Dzięki temu, że, że płynęliśmy w nocy mieliśmy okazję do identyfikacji świateł brzegowych poprzez porównanie charakterystyk z opisami na mapach i w spisie świateł. Wejście do portu Nexø oznakowane zostało nabieżnikiem składającym się z dwóch czerwonych świateł. Po bardzo sprawnych manewrach w porcie oraz wczesnym śniadaniu wszystkich ogarnęło zmęczenie. Gdy obudziliśmy się o godzinie 0900, okazało się, że zapowiada się słoneczny dzieo. Od razu uiściliśmy opłaty portowe, po czym wynikły niespodziewane problemy. Okazało się, że w trakcie podróży w zęzach pojawiła się woda, którą trzeba było usunąd. Po otwarciu pokryw stwierdziliśmy, że oprócz wody pływają tam także nasze ziemniaki i cebula. Po dłuższej dyskusji stwierdziliśmy, że wysuszenie żywności na pokładzie może przynieśd całkiem niezłe rezultaty. Tak więc cebula i ziemniaki powędrowały na słoneczny pokład. W między czasie każdemu udało się wziąd gorący prysznic co poprawiło humory całej załodze. Po zjedzeniu (kolejnego) śniadania podjęliśmy decyzję o zwiedzeniu portu, do którego zawinęliśmy. Okazało się, że Duoczycy obchodzili święto i większośd sklepów oraz urzędy były pozamykane. W najbliższym otoczeniu naszego jachtu znaleźliśmy kilka polskich kutrów rybackich z Kołobrzegu i Gdaoska. Miasto okazało się niewielkie i spokojne. Po krótkim spacerze wybrzeżem dostrzegliśmy powiewającą w porcie polską banderę. Po raz kolejny po układzie masztów stwierdziliśmy, że musi to byd Pogoria lub Iskra. Ponieważ Iskrę mijaliśmy pierwszego dnia podróży pozostała nam ta pierwsza. Postanowiliśmy sprawdzid trafnośd naszych domysłów i odwiedzid port. Okazało się, że mieliśmy rację. Pogoria wracała właśnie do Gdyni z Bremerhaven. Od załogantów żaglowca dowiedzieliśmy się również, że na kotwicy, trzy mile od brzegu stoi nasza uczelniana fregata Dar Młodzieży. Po wymianie śpiewników szantowych z załogą Pogorii wróciliśmy na jacht. Zdecydowaliśmy się wypłynąd kolejnego dnia rano, więc chcieliśmy przygotowad jacht do dalszej drogi. Podczas gdy żeoska częśd załogi zabrała się za przygotowywanie spaghetti cała reszta czyściła jacht. Rozrywki przy kolacji dostarczały nam cumujące dookoła jachty, z których kilka również przypłynęło z Polski. Ciekawą atrakcją, na którą natknęliśmy się w Nexø była rakieta ufundowana przez duoskiego milionera. Miała zostad wyprowadzona w morze następnego dnia i wystrzelona. Słyszeliśmy później ostrzeżenia nawigacyjne, ogradzające strefę 12 mil dookoła miejsca startu. Czy udało się ją wystrzelid? Dowiemy się dopiero po powrocie. Dzieo 4 O 0400 opuściliśmy Nexø. Minęliśmy nabrzeże, przy którym poprzedniego dnia znaleźliśmy Pogorię. Zaraz po wyjściu z powodu braku wiatru aż do godziny 0800 płynęliśmy na silniku, potem postawiliśmy żagle. Ze względu na dobre warunki atmosferyczne zdecydowaliśmy się na wykonanie prostych badao astronomicznych z użyciem sekstantu. W między czasie przecinaliśmy tor wodny między Bornholmem a Szwecją. Musieliśmy uważad na statki, niektóre idące ze znaczną prędkością. Mijaliśmy także znaki nawigacyjne, w tym pławy kardynalne. 23
Po porannej wachcie, na której staraliśmy się zrozumied działanie sekstantu, stwierdziliśmy, że wykonamy pomiary przy użyciu tego przedmiotu. Wyniki naszych badao po opracowaniu opublikowane zostaną na naszej stronie internetowej oraz wygłoszone w trakcie spotkania. Wieczorem znowu zmuszeni byliśmy odpalid silnik. Powodem po raz kolejny była mała siła wiatru. Przy zachodzącym słoocu z prędkością 5 węzłów zmierzaliśmy do Falsterbo. Niestety nie zdążyliśmy na ostatnie otwarcie mostu w kanale. Przycumowaliśmy około północy przy nabrzeżu, Mieliśmy czas do następnego dnia do godziny 0600, dopiero wtedy most ponownie został otwarty. Dzieo 5 Pobudka 0540 musimy zdążyd jeszcze odcumowad zanim podniosą most. Kanał Falsterbo okazał się byd dosyd krótki przebyliśmy go w ciągu 10 minut. O tak wczesnej porze ruch był ograniczony przy wejściu, pod mostem minął nas tylko jeden szwedzki katamaran. Po wyjściu z kanału i minięciu mariny leżącej po drugiej stronie naszym oczom ukazał się słynny most w Malmø. Wiatr był co prawda słaby, ale posuwaliśmy się baksztagiem z prędkością 3 węzłów. Po wpłynięciu na tor wodny oznakowany zielonymi i czerwonymi tyczkami obraliśmy kierunek na most. Jednak siła wiatru osłabła do 1 B. Zwinęliśmy więc żagle i kapitan zadecydował o zmianie kursu wobec niekorzystnych prognoz. Zamiast Helsingoru mieliśmy zawinąd do Kopenhagi. Korzystając z ładnej pogody, każdy kto nie miał wachty zajął się na pokładzie ulubionymi czynnościami, niektórzy zaczęli nawet opracowywad zadane referaty. Po wejściu do Kopenhagi napotkaliśmy wiele innych jachtów. W pobliżu stolicy Danii leży bardzo wiele bardzo dobrze usytuowanych marin, ale naszym celem była ta leżąca w samym centrum. Wpływając do miasta minęliśmy port, w którym stało kilka luksusowych wycieczkowców. Kolejnymi atrakcjami, które mieliśmy okazję zobaczyd były: jacht rodziny królewskiej Danii oraz futurystyczny gmach opery. Po znalezieniu wolnego miejsca w zatłoczonej marinie, przekonaliśmy się, że panuje tam bałagan. Możliwe, że to dlatego, że przypłynęliśmy w sobotę, a może takie właśnie zwyczaje panują w Kopenhadze. W każdym razie udało nam się tylko podłączyd wodę i wziąd zimny prysznic. Mimo wszystko humory się nam poprawiły i po szybkim obiedzie postanowiliśmy podbid miasto. Ma ono typowo skandynawski charakter dzięki wszechobecnym kamieniczkom i wąskim, brukowanym ulicom. Jednak monumentalne budowle napotykane prawie na każdym kroku przypominały nam, że w koocu jesteśmy w stolicy Królestwa Danii. Ze wszystkich odwiedzonych miejsc największe wrażenie zrobił na nas pałac królewski oraz strzegący go wartownicy w tradycyjnych strojach. Ponieważ była sobota Duoczycy spędzali czas w miejskich parkach. My również zrobiliśmy sobie przerwę w zwiedzaniu w jednym z nich. Tam również wypisaliśmy kartki z pozdrowieniami. Po kilkugodzinnym spacerze ulicami Kopenhagi zdecydowaliśmy się wrócid na jacht. Ponieważ wieczór był ciepły czas na pokładzie umilaliśmy sobie śpiewaniem szant, 24
rozmowami z załogami sąsiednich jachtów oraz grami integracyjnymi. Dziwiliśmy się jak szybko upłynęła nam podróż. Pomimo tego, że mieliśmy wypłynąd następnego dnia o 0700, nie chcieliśmy tracid czasu na spanie. Dopiero zmęczenie zmusiło wszystkich do pójścia do swoich koji. Dzieo 6 i 7 O 0700 dnia szóstego naszej wyprawy wyruszyliśmy z Kopenhagi w powrotną do Gdyni. Już przy odcumowywaniu nie obyło się bez niespodzianek. Okazało się, że aby odpłynąd musimy obudzid załogę szwedzkiego jachtu, który przycumował do naszej burty. Po wypłynięciu z mariny i pożegnaniu z kopenhaską syrenką po raz kolejny obraliśmy kurs na kanał Falsterbo. Tym razem byliśmy tam tylko chwilę za wcześnie. Na chwilę przybiliśmy do kei, szybko zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia po czym popłynęliśmy w stronę podnoszonego mostu. Ruch w kanale także był większy niż poprzednim razem. Najprawdopodobniej z powodu ładniejszej pogody, która zachęciła wielu żeglarzy do wyjścia w morze. Po minięciu falochronu, po przeciwnej stronie kanału znowu wyszliśmy na pełne morze i postawiliśmy żagle. Kierunek wiatru nie do kooca odpowiadał naszym planom, ale zamiast płynąd na silniku zdecydowaliśmy się halsowad. Sen po wachtach znowu zaczęły utrudniad przechyły. Wiatr oraz fala znowu wzmogły się co ponownie zaskutkowało ponownie chorobą morską u części załogi. Bardzo zaniepokoiły nas również chmury burzowe, które wieczorem dały się zaobserwowad na horyzoncie. Wiedzieliśmy, że nasza trasa znowu wiedzie przez Bornholm, wyspa natomiast jak na złośd nie chciała się nam ukazad. Również wiatr zaczął płatad nam figle. Niespodziewane szkwały dwa razy zmusiły nas do włączenia silnika w celu powrotu na obrany kurs. Aby podtrzymad morale załogi, trzeci oficer zaintonował szanty, w których śpiewanie włączyła się cała wachta. Siódmego dnia o brzasku wpłynęliśmy do portu Rønne. Koje zapełniły się żeglarzami wyczerpanymi walką z żywiołem. Dzieo w Rønne był kolejnym z serii słonecznych dni naszej wyprawy. Na niebie nie było już śladu chmur, które tak bardzo niepokoiły nas poprzedniej nocy. Nasz drugi postój na wyspie Bornholm rozpoczęliśmy od prysznica oraz uzupełnienia zapasów. Następnie, po śniadaniu, zdecydowaliśmy się na zwiedzanie miasteczka. Po raz kolejny powitały nas wąskie ulice i niewysokie kamieniczki. Po powrocie ze spaceru żeoska częśd załogi zabrała się za przygotowywanie obiadu a pozostali za mycie pokładu. Najedzeni i na czystym jachcie o 1700 rozpoczęliśmy ostatni etap naszej wyprawy z powrotem do Gdyni! Już na początku drogi powrotnej, zaraz po wyjściu z mariny konieczne było wykonanie szybkiego zwrotu, aby uniknąd zderzenia z tankowcem wychodzącym z portu. Przy okazji naszą uwagę przykuło oznakowanie nawigacyjne, które w jednoznaczny sposób opisywało wejście do portu. 25
Zaraz po wykonanie zwrotu usłyszeliśmy wołanie przez UKF. Polski jacht Magic wzywał inne polskie jachty oraz kutry rybackie. Za zgodą kapitana zdecydowaliśmy się odpowiedzied. Po zmianie kanału UKF z 16 na 10, dowiedzieliśmy się że załoga jachtu Magic nie dysponuje aktualną prognozą pogody i prosi o informacje na obszar Bornholmu. Nasza załoga w każdym porcie sprawdzała aktualną informację meteorologiczną więc nie mieliśmy problemów aby udzielid im pomocy. Po tych przygodach wachty potoczyły się bez znaczących wydarzeo aż do rana. Dzieo 8 i 9 Gdy po śniadaniu wachta II wyszła na pokład, Garda płynęła już wzdłuż polskiego wybrzeża. Jednakże na dobrze znanych nam wodach nie ominęły nas niespodzianki. Okazało się bowiem, że znaleźliśmy się w strefie, w której właśnie przepływają amerykaoskie i rosyjskie okręty wojenne! Chociaż zidentyfikowad je mogliśmy tylko przez UKF a na horyzoncie widzieliśmy zaledwie ich zarysy to i tak poczuliśmy się jak w filmie akcji! Aby dokładniej poznad polskie wybrzeże zdecydowaliśmy się na identyfikację i opis wszystkich ważniejszych znaków nawigacyjnych. Były to możliwe aż do wieczora, kiedy to Garda wpłynęła w bardzo gęstą mgłę. W tym momencie wszyscy członkowie załogi zdali sobie sprawę dlaczego to mgła, a nie na przykład sztorm, jest największym wrogiem marynarzy. Pomimo wytężonej obserwacji, widoczne było kilka najbliższych metrów przed dziobem. Mieliśmy nadzieję, że nie było dookoła nas innych jachtów lub statków, ponieważ nie słyszeliśmy innych sygnałów mgłowych. Dopiero samemu nawigując w takich warunkach można docenid trud wkładany w określenie kursu i pozycji, w czasach, w których nie istniał GPS, UKF i inne nowoczesne urządzenia nawigacyjne. Mgła opuściła nas dopiero po północy, dzięki czemu mogliśmy zobaczyd witające nas światło latarni Hel. Niedługo po minięciu boi kardynalnej południowej zza widnokręgu zaczęła powoli wyłaniad się Gdynia. Obraliśmy kurs na widoczne z daleka wieże Sea Towers i po dwóch godzinach slalomy pomiędzy tyczkami rybackimi znaleźliśmy się przy wejściu do mariny. Spotkaliśmy tam również stojący na kotwicy statek szkolny Akademii Morskiej Horyzont II, na którym odbywali praktykę studenci Wydziału Mechanicznego. O godzinie 0530 udało nam się przycumowad. Po spakowaniu się i zrobieniu porządków na jachcie oficjalnie zakooczyliśmy naszą wyprawę. Na długo pozostanie ona w pamięci załogi jako niezwykły rejs szkoleniowy oraz niezapomniana przygoda. Podziękowania Koło Naukowe Nawigator chciałoby złożyd serdeczne podziękowania dla wszystkich osób, które pomogły nam w organizacji wyprawy. Przede wszystkim chcieli byśmy podziękowad naszemu opiekunowi dr hab. inż. kpt.ż.w. Adamowi Weintritowi, prof. nadzw. AM, za wspieranie naszych starao. Kolejne podziękowania kierujemy do pana Andrzeja Szklarskiego, kierownika Ośrodka Żeglarskiego za owocnie zakooczony przetarg na jacht, dzięki czemu mieliśmy na czym płynąd. Specjalne podziękowania kierujemy również dla firmy Chipolbrok (Chiosko-Polskie Towarzystwo Okrętowe SA w Szanghaju), za udzielone wsparcie finansowe. Za objęcie wyprawy honorowym patronatem, serdecznie dziękujemy prezydentowi miasta Gdynia panu Wojciechowi Szczurkowi. Joanna Szcześniak 26
Sprawozdanie ze Światowego Zjazdu Uczelni Morskich IAMU AGA 12 Poland 12-14 czerwca Organizacja IAMU (International Association of Maritime University) została założona przez siedem uniwersytetów reprezentujących pięd kontynentów świata, w listopadzie 1999 roku, w celu nawiązania współpracy międzyuczelnianej. Obecnie IAMU zrzesza ponad 50 uczelni oraz wydziałów kształcących przyszłych nawigatorów, mechaników oraz pracowników szeroko rozumianego przemysłu morskiego. Dodatkowo co roku organizowany jest Światowy Zjazd Uczelni Morskich IAMU AGA. W tym roku gospodarzem Zjazdu była Akademia Morska w Gdyni. W dniach 12 14 czerwca Gdynia gościła wielu rektorów, profesorów oraz innych znakomitych gości z całego świata. Z tej okazji do Gdyni przypłynęły żaglowce Mir, Kruzenshtern oraz Dar Młodzieży. Jak co roku w Zjeździe uczestniczyli także studenci z wielu krajów tj. Kanady, Niemiec, Ukrainy, Rosji, Turcji, Korei Południowej, Japonii i Stanów Zjednoczonych. Akademie Morską w Gdyni reprezentowali studenci Wydziału Nawigacyjnego, członkowie Koła Naukowego Nawigator Joanna Szcześniak, Jan Kral i Filip Smalczewski. Na czas pobytu w Polsce studenci mieszkali na pokładzie statku szkoleniowego m/v Horyzont II. Program zajęd grupy studenckiej zwanej IAMU Students, był bardzo bogaty i obfitował w liczne atrakcje. Pierwszego dnia, w sobotę miała miejsce zabawa zapoznawczo integracyjna w studenckim klubie Bukszpryt. Studenci opowiadali o zwyczajach panujących w ich krajach, wspominali swoją podróż oraz opowiadali zabawne historie. Równie chętnie bawili się na parkiecie taocząc do polskich przebojów. Należy przyznad, że integracja przebiegła bardzo sprawnie i już pierwszego dnia stanowiliśmy zgraną grupę. W niedzielę byliśmy na wycieczce po kanale Elbląskim. Odcinek z Elbląga do Buczyoca przepłynęliśmy na pokładzie statku wycieczkowego. Największą atrakcją były pochylnie wodne, dzięki którym statek mógł kontynuowad podróż w kierunku przystani w Buczyocu. Zarówno nasi goście jak i studenci z Polski byli pod wrażeniem Żuław i ich pięknej przyrody. Następnie nasza grupa udała się do Malborka. Dzięki Pani przewodnik studenci poznali bogatą historię tego zamku i Zakonu Krzyżackiego. Wizyta na Zamku Krzyżackim była bardzo 27
udana i nikt z nas nie chciał wracad do Gdyni, niestety napięty program nie pozwalał nam na dalszy pobyt. W poniedziałek studenci we własnym gronie przedstawiali specjalnie przygotowane na Światowy Zjazd referaty. Poziom prezentacji stał na wysokim poziomie. Wszyscy, zgodnie z tematem Zjazdu, nawiązywali w swoich pracach do potrzeby ochrony środowiska i ekologii. Pojawiły się propozycje, jak sprawid aby transport morski, infrastruktura potu oraz przemysł stoczniowy stały się bardziej ekologiczne. Studenci poruszali tematy związane z ekologią a szczególności: Eco Załogą, Eco Portem, Eco Konstrukcjami, Eco Nawigacją, nowymi eco technologiami i procedurami. Joanna Szcześniak zaprezentowała referat o potrzebie ochrony środowiska Arktyki, Filip Smalczewski oraz Jan Kral przygotowali referat o transporcie wód balastowych jako zagrożeniu dla środowiska morskiego. Jedną z najciekawszych prezentacji przedstawili studenci z Niemiec. Prezentacja dotyczyła nowo wybudowanego symulatora do kompleksowego szkolenia przyszłych marynarzy, w tym z dziedziny ochrony środowiska. W przerwie między prezentacjami studenci zwiedzili Symulator Mostka Nawigacyjnego na Wydziale Nawigacyjnym. Wspólnie zaplanowali i przeprowadzili operację wejścia dużego masowca do portu w Rotterdamie. Po wysłuchaniu wszystkich prezentacji przeprowadzona została dyskusja na temat wspólnej prezentacji, którą mieliśmy zaprezentowad następnego dnia przed gronem profesorów i zaproszonych gości. Wtorek rozpoczęliśmy od wycieczki szlakiem Kaszubskim. Zwiedziliśmy skansen w Szymbarku, gdzie zobaczyliśmy najdłuższą deskę Świata, Bunkier Tajnej Organizacji Gryf Pomorski, Dom Sybiraka oraz wiele innych atrakcji. Przewodnik opowiadał o kulturze tego regionu o zwyczajach panujących na Ziemi Kaszubskiej i jej historii. Wszyscy byliśmy pod wrażeniem po wizycie w odwróconym domu. Po powrocie do Gdyni udaliśmy się na ceremonię zamknięcia Zjazdu która odbyła się Auli im. Tadeusza Meissnera. Każdy student w dużym skrócie przedstawił swoją 28
prezentację. Następnie student z Kanady opowiedział jak spędziliśmy czas podczas trwania Zjazdu i zaprosił na kolejny który odbędzie się w University of Newfoundland - Kanada. Po studenckich prezentacjach, Rektor Akademii Morskiej w Gdyni prof. Romuald Cwilewicz oraz kpt. żw. Bogumił Łączyoski prof. AM dokonali uroczystego zamknięcia Światowego Zjazdu Uczelni Morskich IAMU AGA 12 Poland. Członkowie Koła Naukowego Nawigator chcieliby serdecznie podziękowad Władzom Uczelni w szczególności Panu Rektorowi Akademii Morskiej w Gdyni prof. Romualdowi Cwilewiczowi oraz organizatorowi IAMU AGA 12 Panu kpt. żw. Bogumiłowi Łączyoskiemu prof. AM za możliwośd uczestnictwa w tegorocznym Światowym Zjeździe Uczelni Morskich. Pozyskane doświadczenie i kontakty podczas Zjazdu mają dla nas ogromne znaczenie. Wyrażamy także nadzieję, że będą one owocowały w naszej przyszłej karierze zawodowej. Filip Smalczewski 29
Seminarium z okazji 40-lecia Centrum Techniki Okrętowej S.A. Dnia 31.03.2011r. w Centrum Techniki Okrętowej S.A. w Gdaoski odbyło się seminarium pt. Statki badania i projektowanie zorganizowane z okazji 40-lecia powstania centrum. W seminarium wzięła udział również reprezentacja Koła Naukowego Nawigator wraz z wykładowcą przedmiotu Budowa i Statecznośd Statku dr inż. Przemysławem Kratą. Seminarium rozpoczęła się od powitania gości przez Dyrektora ds. Badao i Rozwoju CTO S.A. Pana Leszka Wilczyoskiego, który w krótkiej prezentacji pt. Działalnośd badawczo-rozwojowa i projektowa CTO S.A. na rzecz sektora okrętowego - podsumowanie i spojrzenie w przyszłośd przedstawił podstawową działalnośd Centrum. Kolejnym punktem było zwiedzanie laboratoriów Ośrodka Hydromechaniki. W laboratoriach konstruowane oraz testowane są modele kadłubów oraz napędów statków. Zaprezentowane zostały głębokowodny basen holowniczy wyposażony w pomost holowniczy o prędkości maksymalnej 12 m/s oraz p łytowy wywoływacz fal nieregularnych generujący falowanie odpowiadające stanowi morza do około 8 w skali 1:25 oraz fale regularne o wysokości maksymalnej 0,7 m i długości do 14 metrów oraz pomocniczy basen holowniczy. Po zwiedzeniu laboratoriów przedstawione zostały kolejne dwie prezentacje. Pierwszą z nich przedstawił Kierownik Ośrodka Hydromechaniki Okrętu CTO S.A., Pan Wojciech Górski. Jej tematem była Rola okrętowego basenu modelowego w optymalizacji projektowego wskaźnika sprawności energetycznej statku (EEDI). Następne wystąpienie 30
przygotował Kierownik Ośrodka Mechaniki Konstrukcji CTO S.A., Pan Mateusz Weryk, którego prezentacja nosiła tytuł: Współczesne trendy w modelowaniu konstrukcji okrętowych. Seminarium było pierwszym z cyklu sześciu, które Centrum Techniki Okrętowej S.A. przygotowało z okazji 40-lecia istnienia. Tematem kolejnego, które odbędzie się już w maju, będą Jachty. Udział w seminarium pozwolił studentom na praktyczne zapoznanie się z własnościami kadłubów oraz napędów statków. Podczas zwiedzania laboratoriów członkowie Koła Naukowego Nawigator mieli okazję w obserwowad testowanie manewrowości modeli statków oraz symulację opływu kadłuba statku z uwzględnieniem swobodnej powierzchni, rozkładu ciśnienia na powierzchni kadłuba, linii prądu na powierzchni kadłuba, układu falowego i pola prędkości w kręgu śruby. 31
Udział w programie Odrobina Polski Do statutowej działalności Koła Naukowego Nawigator należy, oprócz działalności naukowej, również promowanie Akademii Morskiej w Gdyni, a w szczególności Wydziału Nawigacyjnego. Wpisując się w działalnośd promocyjną studenci wzięli udział w nagraniu dwóch odcinków programu Odrobina Polski, kręconych na Wydziale Nawigacyjnym. Jeden z odcinków kręcony był na symulatorze manewrowym Katedry Eksploatacji Statku, gdzie członkowie Koła prezentowali jak wygląda cumowanie dużym kontenerowcem w porcie w Rotterdamie. Czy wiesz jak wygląda symulator okrętowy? Nic straconego. Witek Odrobina pokaże symulator znajdujący się na Wydziale Nawigacyjnym Akademii Morskiej w Gdyni. Uczą się na nim przyszli kapitanowie morskiej żeglugi. Kolejny z odcinków poświęcony został projektowi, również koordynowanemu przez Katedrę Eksploatacji Statku, samochodu będącemu w przyszłości istotnym elementem wyposażenia przy akcjach poszukiwania i ratownictwa. Tym razem Witek Odrobina sprawdzi niesamowity i bardzo pożyteczny pojazd. Pokaże wam amfibię przebudowany (na zlecenie Akademii Morskiej w Gdyni) samochód marki Toyota Tundra. Jest to model funkcjonalnego prototypu zintegrowanego systemu rozpoznania łączności i koordynacji akcji w sytuacjach zagrożenia. Udział w programach, oprócz niewątpliwej promocji Akademii Morskiej, był również dla uczestników nowym doświadczeniem oraz ciekawą przygodą. Parada Niepodległości 2011 11 listopada 2011r. jak co roku w Gdyni odbyła się Parada Niepodległości. Po raz kolejny w reprezentowanie Akademii Morskiej podczas tego wydarzenia włączyło się Koło Naukowe Nawigator. Ponad 20 członków Koła we współpracy z Ośrodkiem Żeglarskim Akademii Morskiej przygotowało szalupę z żaglowca Dar Młodzieży oraz wraz z nią wzięło udział w paradzie. Uczestnicy przeszli ulicą 10-lutego, którą dotarli pod Płytę Marynarza, gdzie odbyły się główne uroczystości, podczas których delegacja uczelni złożyła kwiaty pod pomnikiem. 32
Spotkanie z Kpt. ż. w. Leszkiem Góreckim Od początku swojej działalności Koło Naukowe Nawigator Prowadzi aktywną współpracę ze Stowarzyszeniem Kapitanów Żeglugi Wielkiej. W ramach współpracy organizowane są spotkania, podczas których, kapitanowie jako doświadczeni ludzie morza próbują podzielid się z nami swoją wiedzą oraz barwnymi opowieściami. W cykl tego typu spotkao wpisało się również spotkanie z kapitanem żeglugi wielkiej Leszkiem Góreckim. Leszek Górecki ukooczył Wydział Nawigacyjny Paostwowej Szkoły Morskiej w Szczecinie oraz na Uniwersytecie Gdaoskim wydział Prawa i Administracji. Posiada dyplomy: kapitana żeglugi wielkiej, magistra Prawa i Administracji oraz pilota pełnomorskiego. Jest Kapitanem Rezerwy Marynarki Wojennej. Wiele lat pracował na statkach armatora Polskie Linie Oceaniczne. Dowodził kolejno trzynastoma statkami w tym trzema pod obcą banderą. Po przejściu do pracy na lądzie pełnił obowiązki zastępcy kapitana portu Gdynia, zastępcy dyrektora i obowiązki dyrektora naczelnego Urzędu Morskiego w Gdyni. Po transformacji ustrojowej, przez wiele lat był dyrektorem prywatnego przedsiębiorstwa o profilu morskim. Jest współzałożycielem organizacji Stowarzyszenie Kapitanów Żeglugi Wielkiej, której przez szesnaście lat był przewodniczącym. Jest współzałożycielem Towarzystwa Przyjaciół Daru Pomorza i członkiem zarządu. W czasie swej aktywności zawodowej przez dziesięd lat był wykładowcą w Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni. Przez trzy lata był pracownikiem Biura Projektów Budownictwa Morskiego. Jest autorem projektu oznakowania nawigacyjnego Portu Północnego oraz wielu innych opracowao związanych z bezpieczeostwem żeglugi. Był kierownikiem zespołu do rozpoznania hydrograficznego trasy wodnej od Skagen do portów polskiego wybrzeża. Brał udział w wielu międzynarodowych konferencjach poświęconych bezpieczeostwu żeglugi i ochronie środowiska morskiego. Pełnił społeczne funkcje ławnika i delegata ministra przy Izbie Morskiej i Odwoławczej Izbie Morskiej w Gdyni. Posiada wiele 33
wyróżnieo i dyplomów uznania oraz szesnaście regionalnych, resortowych i paostwowych odznaczeo w tym Złoty Krzyż Zasługi, Krzyż Kawalerski O.O.P oraz medal Zasłużony Dla Kultury Polskiej. Po przejściu na emeryturę zajmuje się wyłącznie pracą społeczną. Podczas spotkania kapitan Górecki opowiadał jak wygląda na statku pozycja kapitana oraz o jego zobowiązaniach wobec armatora statku. Poruszone zostały również tematy odpowiedzialności w razie wypadku. Kapitan jako wieloletni ławnik oraz delegat ministra w Izbie Morskiej przedstawił nam na przykładach rzeczywistych wypadków jakich błędów należy się wystrzegad oraz jak postępowad aby w przyszłości dobrze wykonywad swój zawód. Zakooczenie sezonu żeglarskiego. Rejs Gdynia Kłajpeda Gdynia. Aby oficjalnie zakooczyd sezon żeglarski w roku 2011, studenci należący do Koła Naukowego Nawigator w składzie: Marcin Adamski, Michał Zart, Joanna Szcześniak, Anna Suchomska, Anna Lejewska, Rafał Hofman oraz Jakub Jędrycha, wzięli udział w weekendowym rejsie jachtem Garda do Kłajpedy. Wyprawa odbyła się w dniach 21 24.10.2011r. Podstawowym przygotowaniem załogi, ze względu na termin rejsu, było wyposażenie się w ciepłe ubrania. Poza tym nie zapomnieliśmy oczywiście o przygotowaniu pomocy nawigacyjnych oraz sprawdzeniu prognoz meteorologicznych. Rejs rozpoczął się w piątek, 21 października, o godzinie 13.00. Ze względu na sprzyjający wiatr kapitan zadecydował, że naszym portem docelowym będzie Kłajpeda. Trasa okazała się ciekawa, mijaliśmy bowiem wybrzeża Polski, Rosji oraz Litwy. W sobotę rano na horyzoncie ukazało się już wejście do portu w Kłajpedzie. 34
Po zacumowaniu i porządkach na jachcie zdecydowaliśmy się na zwiedzanie. Kłajpeda ma wiele cech miasta nadmorskiego. Pierwszą, widoczną na pierwszy rzut oka, był most zwodzony stanowiący jedyne przejście z mariny do centrum. Ze względu na wpływające jachty oraz małe jednostki musieliśmy zaczekad aż przejście ponownie będzie możliwe. Innymi morskimi akcentami były stare żaglowce przycumowane na stałe w kanale w starej części miasta oraz szereg instytucji związanych z gospodarką morską, na które się natknęliśmy. Jedną z nich była siedziba Polskiego Rejestru Statków w Kłajpedzie. Ze względu na niezbyt sprzyjające warunki na morzu, podróż powrotną do domu zaczęliśmy dopiero o północy w sobotę. W drodze do Gdyni wiatr nie był już naszym sprzymierzeocem. Zmuszeni byliśmy pokonad częśd drogi na silniku, a następnie halsując. Czas powrotu wydłużył się przez to do 26 godzin. W Gdyni przycumowaliśmy w poniedziałek o 02.00. Mimo to zmęczenie nie przeszkodziło nam w uczestnictwie z zajęciach w późniejszej części dnia. Uczestnicy wyprawy pragną złożyd serdeczne podziękowania dla dr Andrzeja Szklarskiego, kierownikowi Ośrodka Żeglarskiego Akademii Morskiej, za umożliwienie organizacji rejsu oraz kapitanowi Krzysztofowi Zygmaoskiemu za dowodzenie jachtem podczas wyprawy. 35
POLSKA POLITYKA MORSKA W KIERUNKU ZINTEGROWANEJ POLITYKI MORSKIEJ UNII EUROPEJSKIEJ Dnia 1 grudnia 2011r. kilkoro członków Koła Naukowego Nawigator wzięło udział w kolejnej już konferencji dotyczącej prawa morskiego, organizowanej przez European Law Students Association Gdaosk. Tym razem konferencja zatytułowana została Polska Polityka Morska W kierunku zintegrowanej polityki morskiej Unii Europejskiej. Oficjalnego otwarcia dokonał prorektor Uniwersytetu Gdaoskiego prof. dr. Hab. Jarosław Warylewski. W imieniu honorowego gościa, pani minister infrastruktury gości powitała pani Monika Niemiec Budryn. Gości powitał także przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Morskiego przy Polskiej Akademii Nauk, a także wykładowca Akademii Morskiej w Gdyni dr hab. Mirosław Kozioski, prof. nadzw. AM. Pierwszy panel zatytułowany został Polityka i prawo morskie. W ramach sesji przedstawione zostały cztery referaty. Pierwszy wygłosiła prof. dr hab. Janina Ciechanowicz McLean. W prezentacji na temat Globalizacja a uniwersalizm prawa morza w bardzo ciekawy sposób omówione zostały zagadnienia wód otwartych oraz zasobów biologicznych a także praw do ich wydobycia i eksploatacji w dobie globalizacji. Kolejny referat pod tytułem Zintegrowana polityka morska przedstawiła pani Monika Niemiec Butrym. W trakcie przemówienia pani Niemiec Butrym przedstawiła osiągnięcia w prowadzeniu polityki morskiej podczas polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Kolejnym prelegentem był prof. dr hab. Zdzisław Brodecki. Tematem jego wystąpienia była Strategia morska. W trakcie prelekcji poruszone zostały między innymi zagadnienia dotyczące efektywności działania zintegrowanej polityki morskiej w strukturach europejskich oraz znaczenie prawa narodowego przy wprowadzaniu dyrektyw unijnych. Ostatni referat w pierwszym panelu należał do pana Michała Grabana z Urzędu Marszałkowskiego. Jego temat brzmiał: Struktury i sieci współpracy morskiej przy realizacji polityki morskiej. 36
Panel drugi poświęcony został Zintegrowanemu rozwojowi polityki i prawa morskiego. Pierwsi prelegenci występowali w imieniu Portu Gdynia. Na temat ochrony środowiska w Porcie Gdynia w prelekcji pod tytułem Ochrona środowiska a działalnośd gospodarcza w Porcie Gdynia wypowiedziała się pani Katarzyna Hlebowicz Stanisławska. W zwięzły sposób przedstawione zostały inwestycje podjęte w Porcie Gdynia w kontekście wymagao konwencji MARPOL oraz innych między innymi nowo wdrażanej konwencji Ballast Water Management. Pan Jan Lewko, kolejny z przedstawicieli Portu Gdynia, przedstawił prezentację na temat Rozwój Portów Morskich. Omówiony został w nim plan rozwoju portu w Gdyni do roku 2015 oraz plany przestrzennego zagospodarowania poszczególnych nabrzeży. Kolejnymi prelegentami byli pan dr hab. Jacek Zaucha prof. UG oraz Pan Andrzej Cieślak reprezentujący Urząd Morski w Gdyni. Przedstawili oni krótkie studium na temat Znaczenie morskiego planowania przestrzennego w polityce morskiej. Referat na temat Krajowe środki prawne realizacji zintegrowanej polityki morskiej Unii Europejskiej przedstawiła pani dr Drota Pyd. Poruszone zostały w nim problemy przy wdrażaniu dyrektyw UE do polskiego prawa oraz konsekwencje związane z opóźnieniami w nowelizowaniu ustaw. Ostatnia prezentacja przed przerwą dotyczyła konkurencyjności pracy na morzu, a przygotowana została przez dr Monikę Tomaszewską. Po krótkiej przerwie, rozpoczęła się druga częśd panelu drugiego. Sesję po przerwie rozpoczął pan Alan Aleksandrowicz z Gdaoskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego, który przedstawił prezentację na temat Ustawa o portach i przystaniach morskich konieczne zmiany z punktu widzenia miasta Gdaoska. Proponowane zmiany do ustawy opracowane zostały na w oparciu o doświadczenia największych europejskich portów. Proponowane zmiany miałyby dotyczyd przede wszystkim ograniczenia struktur organizacyjnych i znacznym zwiększeniu nakładów na inwestycje. Kolejną prelegentką była dr Magdalena Adamowicz, przedstawiająca działanie i perspektywy rozwoju Gdaoskiego HUB Przeładunkowego DCT. Na temat prawnych aspektów konkurencji w transporcie morskim referat przedstawiła dr Iwona Zużewicz Wiewiórowska. W wystąpieniu poruszone zostały kwestie rozwoju prawa antymonopolowego oraz kształtu konkurencji w żegludze morskiej. Ostatnie dwa referaty wzbudziły wśród uczestników konferencji największe 37
zainteresowanie i stanowiły przyczynę zaciętych dyskusji. Dr Sylwia Majkowicz Szulc mówiła na temat działąo UE w sektorze gospodarki morskiej na przykładzie przemysłu stoczniowego. Prezentacja w znacznej części dotyczyła Decyzji Komisji Europejskiej dotyczącej pomocy paostwa udzielonej przez Polskę Stoczni Gdynia. Ostatnią prelegentką była dr Justyna Nawrot, której referat pt. Edukacja morska dla przyszłych pokoleo był zaczątkiem dyskusji na temat szkolenia marynarzy i kadr morskich w Polsce, do której aktywnie przyłączyli się również obecni na sali członkowie Koła Naukowego Nawigator. Dzięki udziałowi w konferencji członkowie Koła mieli okazję znacząco rozszerzyd swoją wiedzę w dziedzinach prawa morskiego oraz polskiej i unijnej polityki morskiej. Udało się również nawiązad kontakty w międzynarodowym środowisku akademickim. Udział w konferencji stworzył możliwośd zaprezentowania Akademii Morskiej w Gdyni wśród uczestników oraz prelegentów, co przypomina o istotnym wkładzie szkół morskich w rozwój żeglugi, prawa oraz gospodarki morskiej. 38
Spotkanie z kapitanem Markiem Marcem Dnia 05.12.2011r. Koło Naukowe Nawigator zorganizowało otwarte spotkanie z kpt. ż. w. Markiem Marcem. Spotkanie odbywało się pod hasłem przewodnim Pokochad morze żaglowce i nawigacja. Kapitan Marek Marzec podczas ponad dwugodzinnego spotkania dzielił się ze studentami wspomnieniami z pracy na morzu. Pierwsze opowieści dotyczyły praktyk studenckich na Darze Pomorza oraz pracy na żaglowcu Oceania należącym do Polskiej Akademii Nauk. Kapitan Marzec opisał również swoje doświadczenia ze studentami podczas pełnienia funkcji kapitana na statku szkolnym Dar Młodzieży. Poza ciekawymi historiami studenci mieli też okazję zobaczyd zdjęcia z prywatnej kolekcji kapitana oraz poznad cenne rady na przyszłośd. Spotkanie przebiegało w bardzo przyjaznej atmosferze. A zakooczyło się wspólnym odśpiewaniem marynarskiej kolędy. 39