Stworzenie człowieka i ewolucja

Podobne dokumenty
UROCZYSTOŚĆ NIEPOKALANEGO POCZĘCIA MARYI

SPIS TREŚ CI KSIĘGA PIERWSZA

Trójca Święta wzór doskonałej wspólnoty

Wizja teorii ewolucji człowieka Karola Darwina. SP Klasa VI, temat 3

Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana?

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego

Studium Katechetyczne Wychowując w Wierze tłumaczenie po Polsku. OBJAWIENIE W PIŚMIE ŚWIĘTYM I TRADYCJI

UJĘCIE SYSTEMATYCZNE ARGUMENTY PRZECIWKO ISTNIENIU BOGA

Elementy kosmologii i antropologii chrześcijańskiej

ARGUMENTY KOSMOLOGICZNE. Sformułowane na gruncie nauk przyrodniczych

Pięćdziesiątnica i Paruzja. 2. Jak być lojalnym wobec Pana i swego dziedzictwa kościelnego: proroctwo i instytucja

Człowiek stworzony do szczęścia

Zatem może wyjaśnijmy sobie na czym polega różnica między człowiekiem świadomym, a Świadomym.

przedstawienie biblijnej prawdy o stworzeniu człowieka przez Pana Boga; ukazanie podobieństwa człowieka do Boga;

SPIS TREŚCI WPROWADZENIE... 7

Jak powstają nowe gatunki. Katarzyna Gontek

Cele nauczania w ramach przedmiotu - religia.

SpiS treści. Osoba ludzka

Zespół Szkół nr 21 w Bydgoszczy. Informacja zwrotna RELIGIA szkoła podstawowa klasa 4

ADORACJA EUCHARYSTYCZNA

wiecznie samotny, bo któreż ze stworzonych serc mogłoby nasycić Jego miłość? Tymczasem Bóg jest całą społecznością w wiecznym ofiarowywaniu się z

STYCZEŃ LUTY MARZEC KWIECIEŃ MAJ CZERWIEC SAKRAMENT CHRZTU

PAPIESKI LIST W SPRAWIE ODPUSTÓW NA ROK MIŁOSIERDZIA

Lectio Divina Rz 5,12-21

Kryteria oceniania z religii dla klasy pierwszej liceum

Jeden Pasterz i jedno stado. Jan 10,1-11. Jedna. Jedno ciało. 1 Koryntian 12: świątynia. 1 Koryntian 3, Jedna

Carlo Maria MARTINI SŁOWA. dla życia. Przekład Zbigniew Kasprzyk

Egzamin kurialny: środa r. godz. 17:00. Spotkanie wszystkich przed egzaminem w kościele o godz. 16:30. Na egzaminie obowiązuje:

Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PONADPODSTAWOWYCH

KRYTERIA OCENIANIA Z KATECHEZY Szkoła Podstawowa - klasy I, II, III OCENA CELUJĄCA

Temat: Sakrament chrztu świętego

Potem wyprowadził go na dwór i rzekł: Spójrz ku niebu i policz gwiazdy, jeśli możesz je policzyć! I rzekł do niego: Tak liczne będzie potomstwo

DEKALOG gdzie szukać informacji? YouCat KKK

Dokumenty Kościoła o małżeństwie i rodzinie

Przedmiot: religia. Wymagania edukacyjne niezbędne do uzyskania poszczególnych śródrocznych i rocznych ocen klasyfikacyjnych z religii w kl. I liceum.

A sam Bóg pokoju niechaj was w zupełności poświęci, a cały duch wasz i dusza, i ciało niech będą zachowane bez nagany na przyjście Pana naszego,

SP Klasa VI, temat 2

Proszę bardzo! ...książka z przesłaniem!

1. Fundamentalizm jako ruch religijny

KRÓTKI KATECHIZM DZIECKA PRZYGOTOWUJĄCEGO SIĘ DO PIERWSZEJ SPOWIEDZI I KOMUNII ŚWIĘTEJ

raniero cantalamessa w co wierzysz? rozwazania na kazdy dzien przelozyl Zbigniew Kasprzyk wydawnictwo wam

Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PODSTAWOWYCH

Wpisany przez Administrator czwartek, 07 kwietnia :25 - Poprawiony czwartek, 07 kwietnia :47

KOŚCIÓŁ IDŹ TY ZA MNIE

Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.

Podsumowanie ankiet rekolekcyjnych. (w sumie ankietę wypełniło 110 oso b)

Lekcja 4 na 28 stycznia 2017

WYMAGANIA Z RELIGII. I. Czy przyjaźnię się z Panem Jezusem? Ocena Dobra

Świętość jest dla dzisiejszego świata tematem z jednej strony wstydliwym i wręcz niechcianym, a z drugiej, czasem co prawda nie wprost, ale niezwykle

Dialektycy i antydialektycy. Filozofia XI w.

Projekt okładki: Jacek Zelek. Korekta: Grzegorz Hawryłeczko OSB. Wydanie pierwsze: Kraków 2016 ISBN

FILOZOFIA POZIOM PODSTAWOWY

Studium biblijne numer 13. List do Efezjan 1,4. Andreas Matuszak. InspiredBooks

Św. Augustyn, Wyznania, przekład Z. Kubiak, Znak, Kraków 1997

OGÓLNA CHARAKTERYSTYKA FILOZOFII XIII WIEKU

List do Rzymian podręcznik do nauki religii w drugiej klasie szkoły ponadgimnazjalnej razem 22 jednostki lekcyjne

żyjący Odkupiciel Odkupiciel stał się człowiekiem. godny naśladowania Odkupiciel ukrzyżowany Odkupiciel cierpiący Odkupiciel zwycięski Odkupiciel

nego wysiłku w rozwiązywaniu dalszych niewiadomych. To, co dzisiaj jest jeszcze okryte tajemnicą, jutro może nią już nie być. Poszukiwanie nowych

KOŚCIÓŁ A EWOLUCJA. michał chaberek op

Lekcja 10 na 2 września 2017

Wiesław M. Macek. Teologia nauki. według. księdza Michała Hellera. Wydawnictwo Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego

Kryteria oceniania z religii. w zakresie 1 klasy technikum. opracowane na podstawie materiałów katechetycznych

Ankieta. Instrukcja i Pytania Ankiety dla młodzieży.

Klasyfikacja światopoglądów

KSIĘGA URANTII BIBLIA 2.0

OKRES ADWENTU I BOŻEGO NARODZENIA

Chwila medytacji na szlaku do Santiago.

Piazza Soncino, Cinisello Balsamo (Milano) Wydawnictwo WAM, 2013

(1) Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię. (2) A ziemia była pustkowiem i chaosem; ciemność była nad otchłanią, a Duch Boży unosił się nad

WYMAGANIA PROGRAMOWE I KRYTERIA WYMAGAŃ z KATECHEZY. w SZKOLE PODSTAWOWEJ w KOŃCZYCACH MAŁYCH. KLASY II i III

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Archidiecezjalny Program Duszpasterski ROK B OKRES PASCHALNY. Komentarze do niedzielnej liturgii słowa

DUCH ŚWIĘTY O DZIEWCZYNCE U STUDNI

Rozwój ku pełni człowieczeństwa w nauczaniu Papieża Jana Pawła II

Naturalne metody planowania rodziny- błogosławieństwo dla naszego małżeństwa

Wychowanie ku pełni człowieczeństwa wyzwaniem dla edukacji

- uczeń posiadł wiedzę i umiejętności znacznie przekraczające program nauczania katechezy

Ekonomia i gospodarka w encyklikach Jana Pawła II

Zapraszamy do Szkoły Modlitwy Jana Pawła II środa, 21 września :33

Pismo Święte podstawowym źródłem treści w programach. Kościoła Zielonoświątkowego w RP

Wymagania edukacyjne

Czy znacie kogoś kto potrafi opowiadać piękne historie? Ja znam jedną osobę, która opowiada nam bardzo piękne, czasem radosne, a czasem smutne

Chrześcijanin a Przykazania Dekalogu

Program nauczania biblijnego uczniów klas gimnazjalnych. Program powstaje pod kierunkiem Elżbiety Bednarz

KRYTERIA OCEN Z RELIGII

Kryteria oceniania z religii dla klasy pierwszej technikum

WYMAGANIA NA POSZCZEGÓLNE OCENY W KLASIE I Ocena celująca Uczeń: twórczo rozwija uzdolnienia i zainteresowania, dzieląc się zdobytą wiedzą z innymi.

1) Zapalenie świecy i wypowiedzenie słów Światło Chrystusa (uczestnicy odpowiadają Bogu niech będą dzięki ).

Chcę poznać Boga i duszę. Filozofowie o Absolucie

Teksty Jana Pawła II zaprezentowane w czasie montażu. Jan Paweł II - odwaga świętości.

Prawdziwa miłość ani nie poucza, ani nie straszy.

Zauważamy, że nowe sytuacje w rodzinach, a także w życiu społecznym, ekonomicznym, politycznym i kulturalnym. domagają się

ROK SZKOLNY 2016/2017

Bierzmowani - ZMIANY! W środę 7 kwietnia w naszej parafii w Jeleńcu o godz Ks. Bp. Zbigniew Kiernikowski udzieli sakramentu bierzmowania.

2 NIEDZIELA PO NARODZENIU PAŃSKIM

środa, 9 stycznia 13 Źródła angelologii św. Tomasza

KRYTERIA OCENIANIA Z RELIGII DLA KLASY IV, V, VI SZKOŁY PODSTAWOWEJ

Komantarzbiblijny.pl. Komentarze. 1 list apostoła Piotra

I. Ty ścieżkę życia mi ukażesz

Transkrypt:

Stworzenie człowieka i ewolucja Tekst ten napisałem w odpowiedzi na następujący list, jaki otrzymałem kilka lat temu: Pod koniec października 1996 radio i telewizja podały wiadomość, że Jan Paweł II pozwolił katolikom opowiadać się za teorią ewolucji. Przyznam się, że zgłupiałem, bo dotychczas byłem pewny, że Kościół już od dawna się tej teorii nie sprzeciwia. Zgłupiałem jeszcze więcej, kiedy mój znajomy, poruszony tą decyzją papieża, wyciągał z niej wniosek, że Kościół nie będzie już nauczał tego, że człowiek został stworzony przez Boga, bo przecież ukształtował się w zwyczajnych procesach ewolucyjnego rozwoju gatunków. Robienie sensacji z przesłania, jakie Jan Paweł II skierował do członków Papieskiej Akademii Nauk zebranych w Rzymie w dniach 22-26 października 1996, jest rzeczywiście nieporozumieniem. Bo już ponad pół wieku temu - 30 listopada 1941 - papież Pius XII wyraźnie mówił o tym, że nie widać powodów, ażeby nasza wiara, iż człowiek został stworzony przez Boga, wykluczała opowiedzenie się za teorią ewolucyjnego pochodzenia człowieka. Dziewięć lat później Pius XII powtórzył to w dokumencie tak wysokiej rangi, jakim jest encyklika. Mianowicie w encyklice Humani generis (1950) - po zwróceniu uwagi na to, że teoria ewolucji należy do tych zagadnień, które, choć należą do zakresu tzw. nauk pozytywnych, jednak mają pewien związek z prawdami wiary - znajduje się następujące zdanie: Magisterium Kościoła nie zakazuje, żeby nauka ewolucjonizmu, o ile bada powstanie ciała ludzkiego z jakiejś już istniejącej żywej materii, była dyskutowana według obecnego stanu nauk i świętej teologii przez fachowców z obu stron; co do dusz bowiem, wiara katolicka każe nam przyjąć, że one bezpośrednio stwarzane są przez Boga. To prawda, że w Kościele katolickim, a również w Kościołach niekatolickich, na teorię ewolucji zareagowano najpierw odrzuceniem, a co najmniej nieufnością. Stało się tak z paru powodów. Po pierwsze, teoria ta gruntownie burzyła dotychczasowe

wyobrażenia na temat początków ludzkości, toteż jest czymś aż nadto zrozumiałym, że budziła (również na terenie nauki) szczególnie wiele wątpliwości, zarzutów i znaków zapytania. Zresztą całe szczęście, że tak było, bo dopiero w trakcie tych dyskusji stopniowo uświadamiano sobie, jak bardzo naukowy rdzeń tej teorii przeniknięty był różnymi ideologicznymi dodatkami, i musiało sporo wody upłynąć, zanim nauczono się oddzielać jedno od drugiego. Trzeba bowiem wiedzieć, że teoria ewolucji niemal od początku była wykorzystywana przez propagandę ateistyczną jako argument przeciwko wierze. Jeden z najbardziej żarliwych propagatorów darwinizmu, Ernest Haeckel, wciąż i w coraz to nowych sformułowaniach powtarzał, że skoro człowiek pojawił się w wyniku procesów ewolucyjnych, to wobec tego nie został stworzony przez Boga, a zatem przesądem jest uważać człowieka na kogoś istotnie różnego od zwierząt, czy dopatrywać się w nim obrazu i podobieństwa Bożego. Na szczęście - ponieważ już w XIX wieku nie zabrakło głęboko wierzących chrześcijan, którzy otwarci byli na teorię ewolucji - najczęściej odpowiadano Haecklowi i jemu podobnym, że chrześcijanie zawsze wiedzieli o tym, że każdy człowiek rodzi się ze swoich rodziców, a przecież nie przeszkadzało im to wierzyć, że każdy człowiek został zarazem stworzony przez Boga. Skoro więc Bóg każdego z nas stworzył wewnątrz tych procesów biologicznych, które kończą się urodzeniem dziecka, to dlaczego nie mógłby stworzyć pierwszych ludzi wewnątrz tych procesów biologicznych, które opisuje teoria ewolucji? Teorię ewolucji wykorzystywano ponadto do głoszenia nowej, bezbożnej moralności. Ten sam Haeckel z wielką siłą przekonania głosił to, co - z krzywdą dla dobrego imienia Karola Darwina - nazwano darwinizmem moralnym. Toteż trudno było nie sprzeciwiać się teorii ewolucji, skoro pod jej sztandarami głoszono między innymi, że walka o byt jest podstawowym motorem życia, że silny zawsze ma rację, że skoro w przyrodzie prawem jest to, że silny zjada słabego, to nie widać powodów, dlaczego między ludźmi miałoby być inaczej. Darwinizm moralny ostatecznie został skompromitowany przez hitleryzm, który szeroką ręką czerpał z argumentów Haeckla, ale to właśnie istotnie przyczyniło się do tego, że zwolennicy teorii ewolucji zaczęli się powściągać w wyciąganiu nieprawomocnych wniosków moralnych z tej teorii, a dzięki temu i sama teoria stała się mniej kontrowersyjna.

Zatem co najmniej dwóch bardzo ważnych prawd bronili ci katolicy oraz inni chrześcijanie, którzy sprzeciwiali się niegdyś teorii ewolucji: prawdy o szczególności człowieka w stosunku do zwierząt oraz prawdy, że prawo moralne nie mieści się w prawach biologii, innymi słowy, że siła podlega prawu moralnemu, a nie odwrotnie. Szkoda tylko, że broniąc tych prawd, wielu z nich wypowiadało różne twierdzenia niemądre, dające podstawę do oskarżania Kościoła o zacofanie i obskurantyzm. Podobnie jak szkoda wielka, że teoria ewolucji była na początku tak bardzo uwikłana ideologicznie, że tak wiele było w niej ducha ateizmu i moralnego relatywizmu. Czy katolikom wolno było opowiadać się za teorią ewolucyjnego pochodzenia człowieka dopiero począwszy od dnia owego papieskiego przemówienia z 30 listopada 1941? Otóż jakkolwiek ogólna atmosfera w Kościele była ogromnie krytyczna wobec darwinizmu, to niezmiernie znamienny jest fakt, iż Urząd Nauczycielski Kościoła ani razu nie wystąpił wprost przeciwko tej teorii, zaś wśród ludzi Kościoła już w XIX wieku nie zabrakło takich, którzy dopuszczali możliwość jej prawdziwości. To zapewne dlatego dzieło Darwina O powstawaniu gatunków - mimo gwałtownych oporów, jakie budziło - nie zostało nawet wpisane do indeksu ksiąg zakazanych, a w owych czasach naprawdę z nadmierną łatwością takich wpisów dokonywano. Warto powiedzieć jeszcze parę słów o tym, że w XIX wieku wykształceni teologicznie katolicy wcale nie byli tak naiwni, jak ich się najczęściej w scjentystyczno-antyklerykalnej propagandzie przedstawia. Ludzie ci doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że biblijny opis stworzenia człowieka przedstawia ogromnie ważne prawdy w sposób antropomorficzny i że byłoby naiwnością nie oddzielać zawartych w tym opisie prawd wiary od antropomorficznej formy, w jakiej zostały one przedstawione. Rozróżnienie to należało do elementarza teologii katolickiej w ciągu wszystkich wieków jej istnienia. Wyraźnie o tym mówił już święty Teofil z Antiochii (w.ii) oraz żyjący w pierwszej połowie wieku III Orygenes, powtarzał to święty Augustyn (+430), święty Tomasz z Akwinu (+1274) i setki innych nauczycieli Kościoła. To antykościelna propaganda przypisała całemu Kościołowi wyobrażenia niektórych prostych chrześcijan, jakoby Stwórca dosłownie mieszał glinę i lepił z niej pierwszego człowieka. Ówcześni przeciwnicy teorii ewolucji nie byli aż tak naiwni. Podstawowe powody ich sprzeciwu były naprawdę poważne, jakkolwiek potrafili nieraz sięgać do pożałowania godnej demagogii. O jednym i drugim już zresztą wspomnieliśmy.

Ale skorzystajmy z okazji, żeby sobie przypomnieć, jak ważne prawdy przekazuje nam ten pozornie naiwny opis stworzenia człowieka, jaki znajduje się w Piśmie Świętym. Otóż zupełnie rewolucyjna, w porównaniu do różnych mitów pogańskich, jest tu prawda, że stworzeniem człowieka zajął się sam Bóg. Przypomnijmy sobie mnogość mitów greckich o początkach człowieka, a w żadnym z nich ludzie nie odważali się nawet pomyśleć o tym, że sam Bóg najwyższy mógłby postanowić nasze pojawienie się na tym świecie. Pierwszego człowieka ukształtował - według jednego mitu - Hefajstos, według innego - Prometeusz. Według jeszcze innego mitu pierwsi ludzie urodzili się z kamieni, jakie rzucali za siebie tytani Deukalion i Pyrra. Istnieje nawet taki szczególnie pesymistyczny mit, według którego pierwsi ludzie wyrośli z zasadzonych w ziemi zębów smoka, czyli z czegoś najbardziej odrażającego co się da pomyśleć. Tymczasem biblijny opis stworzenia człowieka przeniknięty jest radosną pewnością, że człowiek jest tym Bożym stworzeniem, na którym spoczęła szczególna miłość Boga. Opis przekazuje nam to w ten sposób, że nie tylko sam Bóg powołał człowieka do istnienia, ale jego stworzeniu poświęcił szczególnie wiele uwagi. Co więcej, w tym pozornie naiwnym opisie znalazł się głęboki teologicznie przekaz, że człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo samego Boga. Jeszcze więcej odsłonił nam ten prosty tekst biblijny, kiedy bibliści odkryli jego odniesienia do babilońskiego mitu o powstaniu człowieka. Mianowicie według poematu Enuma Elisz pierwsi ludzie zostali ukształtowani z krwi sprzyjającego smokowi Tiamat boga Kingu (według innej wersji, z gliny zmieszanej z krwią tego boga). Od razu widzimy skrajnie pesymistyczną ideę tego mitu: ludzie to takie nieszczęsne istoty, które już od samego początku są przeniknięte ciemnością i chaosem. Myślę, że teoria ewolucyjnego pochodzenia człowieka, jeśli ją połączyć z materialistycznym dogmatem o rzekomo czysto zwierzęcej naturze człowieka, ma sporo pokrewieństwa z tym babilońskim mitem. W innym języku wyraża to samo przeświadczenie, jakoby niemoralność i duchowy chaos były w człowieku pierwotne w stosunku do tego wszystkiego, co w naszym własnym człowieczeństwie uważamy za najcenniejsze. Jakżeż jasna i radosna jest na tle mitu babilońskiego prawda biblijna: Sam Bóg stworzył człowieka! A stworzył dlatego, że chciał nam udzielić podobieństwa do samego Siebie! Kiedy zaś stworzył, nie miał najmniejszej wątpliwości, że wszystko,

co uczynił, było bardzo dobre (Rdz 1,31)! Z ręki Stwórcy człowiek wyszedł bowiem jako święty i bezgrzeszny, grzech pojawił się w nas dopiero później, z naszej winy, choć nie bez wpływu grzechu popełnionego w świecie stworzeń wyższych od człowieka (Rdz 3,1-6). Obraz Boga lepiącego człowieka z gliny wydaje się wielu ludziom naiwny. A oto jakie głębie dostrzegł w tym obrazie święty Ireneusz (w roku mniej więcej 180!): Bóg ukształtował człowieka własnymi rękami, to znaczy przez Syna i Ducha Świętego... i wycisnął na ukształtowanym ciele własną formę, w taki sposób, aby nawet to, co widzialne, miało Boski kształt. Ręce Boga to sam Syn Jednorodzony i Duch Święty! Stworzenie człowieka było dziełem całej Trójcy Świętej! Bardzo dobrze, że ta niesamowicie głęboka wypowiedź znalazła się w Katechizmie Kościoła Katolickiego (nr 704). Natomiast ten szczegół opisu biblijnego, że człowiek został ukształtowany z ziemi, przypominał nauczycielom Kościoła, że człowiek jest częścią przyrody i jako taki został szczególnie wezwany do tego, żeby być kapłanem wszystkich stworzeń nierozumnych, powołanym do oddawania Bogu chwały w imieniu całej ziemi i wręcz całego kosmosu. Zarazem Ojcowie Kościoła wciąż przypominali o tym, że człowiek jest kimś więcej niż częścią przyrody, bo przecież w glinę jego ciała sam Bóg tchnął ducha. Z niezliczonych świadectw patrystycznych na ten temat przytoczę tu dwa. Święty Ambroży (+397) pisze na temat duszy człowieka mniej więcej to samo, o co tak wyraźnie dopominał się Pius XII, kiedy w encyklice Humani generis wskazywał na możliwość pogodzenia teorii ewolucji z wiarą w Boga Stwórcę. Oczywista rzecz - wyjaśnia Ambroży w swoim dziełku pt. O dobrach przynoszonych przez śmierć, 38 - iż dusza nie umiera razem z ciałem, bo nie jest z ciała, jak o tym w wielu miejscach poucza Pismo. Albowiem Adam od Pana Boga naszego otrzymał ducha życia i stał się człowiekiem, istotą żyjącą. Wypowiedź świętego Cypriana (+258) przytaczam głównie dlatego, że stanowi ona niezwykle oryginalne odczytanie prośby Bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi: Skoro mamy ciało z ziemi, a ducha z nieba, i modlimy się, (znaczy to, że) sami jesteśmy ziemią i niebem, toteż modlimy się, by w obydwóch, to znaczy w ciele i w duchu spełniała się wola Boga (O Modlitwie Pańskiej, 16).

Dokładnie to samo, w języku nam współczesnym, przypomniał Jan Paweł II, właśnie we wspomnianym na początku przesłaniu z października 1996 na temat teorii ewolucji. Mówi tam Ojciec Święty, że niektóre teorie ewolucji są nie do pogodzenia z chrześcijańską antropologią, te mianowicie, w których ducha ludzkiego uważa się za stworzonego przez siły materii ożywionej lub też jako zwykły epifenomen tej materii. Są one nie do pogodzenia z prawdą o człowieku, są one również niezdolne do określenia godności osoby ludzkiej.