Z SZACUNKU DLA CHLEBA MUZEUM CHLEBA W RADZIONKOWIE



Podobne dokumenty
Szkoła Podstawowa nr 1 im. Bohaterów Warszawy w Kamienicy TYDZIEŃ DOBREGO CHLEBA I ZDROWEGO STYLU ŻYCIA

Raport z wycieczki do Muzem Powstań Śląskich

Zimowe spotkania z tradycją dawnej wsi

Ćwiczenia do pobrania z Internetu

MUZEUM DLA PRZEDSZKOLAKA

Dziękujemy serdecznie wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację imprezy. Wierzymy, że za rok Piknik będzie równie udany!

Podziękowania dla Rodziców

Pamiętnik szalonego nauczyciela cz. VIII (ostatnia) Napisała: Dorota Pąchalska Rok szkolny 2014/2015

Wigilia na wsi, czas szczególnej tradycji

Kolejny Dzień Otwarty w łęgowskim pałacu połączony z II Zlotem Miłośników Zabytkowej Motoryzacji

EDUKACJA WCZESNOSZKOLNA ROK SZKOLNY 2011/2012

Test mocny stron. 1. Lubię myśleć o tym, jak można coś zmienić, ulepszyć. Ani pasuje, ani nie pasuje

ERASMUS COVILHA, PORTUGALIA

FILM - W INFORMACJI TURYSTYCZNEJ (A2 / B1)

Godność człowieka w hospicjum stacjonarnym

,,PRZYJAŹNIE Z PRZEDSZKOLA DO SZKOŁY,, Jak moje przedszkole współpracuje ze szkołą, by przejście z przedszkola do szkoły było przyjazne.

Hotel Am Brunnenberg odpoczynek wśród zieleni

10 najlepszych zawodów właściciel szkoły tańca

Europejskie Dni Dziedzictwa w Lubuskiem

AUTYZM DIAGNOZUJE SIĘ JUŻ U 1 NA 100 DZIECI.

w akcji Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia - po raz siódmy!

Wszystko to zostało razem zapakowane i przygotowane do wysłania.

Bardzo udany majowy weekend w Świętokrzyskiem

ZGŁOSZENIE DOBREJ PRAKTYKI. Wymiana polsko-niemiecka

Restauracja "Vabank" Restauracja "Vabank" Vabank. Restauracja, dom weselny i pokoje gościnne. [Oferuje] Usługi firm.

18 listopada 2017 roku uczniowie klas I- III, biorący udział w zajęciach przyrodniczych organizowanych w ramach projektu Rozwój kompetencji

PRZEDSZKOLNE NOWINKI. Marzec W tym numerze:

Młode Opalenie PROJEKTU. Kraków opanowany... Wilhelm Weldman

Polska na urlop oraz Polska Pełna Przygód to nasze wakacyjne propozycje dla Was

I etap - wybór zagadnienia tematu.

Klasa 1 A, 1C, 1D. wychowawcy klas: mgr Karolina Jedynak, mgr Beata Skałka, mgr Paulina Klemczak

Moja mała Ojczyzna Program ścieżki - edukacja regionalna - dziedzictwo kulturowe w regionie rawskim.

SZKOLNE KOŁO CARITAS. Gimnazjum nr 17 im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia w Gdańsku- Zaspie

SPOSOBY NA DOBRY POCZĄTEK ROKU SZKOLNEGO

Marcin Budnicki. Do jakiej szkoły uczęszczasz? Na jakim profilu jesteś?

W ramach projektu Kulinarna Francja - początkiem drogi zawodowej

,,PRZYJAŹNIE Z PRZEDSZKOLA DO SZKOŁY,, Jak moje przedszkole współpracuje ze szkołą, by przejście z przedszkola do szkoły było przyjazne.

Internetowy Projekt Zbieramy Wspomnienia

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

IV Noc z Filmem Historycznym - Jan Nowak Jeziorański - Kurier z Warszawy

Hotel. 60 przestronnych, klimatyzowanych pokoi. strefa relaksu z sauną

Ł AZIENKI K RÓLEWSKIE

Program adaptacyjny. dla klasy I. Jestem pierwszakiem. w Szkole Podstawowej nr 28

Nagroda dla Ekonomika za zajęcie II miejsca w Ogólnopolskim Konkursie Jesteśmy Cyfrowobezpieczni Obóz Edukacyjny w Tarnowie

Szanowna Mieszkanko, Szanowny Mieszkańcu miejscowości Pleśna! Zabierz głos w sprawie swojej miejscowości!

Pierwszy tydzień ferii za nami! Zapraszamy do krótkiego sprawozdania z pierwszego tygodnia ferii w fotograficznym skrócie.

1 Ojcostwo na co dzień. Czyli czego dziecko potrzebuje od ojca Krzysztof Pilch

Potrzeby młodzieży w moim powiecie

Prezentacja osiągnięć uczniów

10 SEKRETÓW NAJLEPSZYCH OJCÓW 1. OKAZUJ SZACUNEK MATCE SWOICH DZIECI 2. DAJ DZIECIOM SWÓJ CZAS

Metoda projektów badawczych jest to metoda polegająca na zdobywaniu przez dzieci wiedzy o otaczającym je świecie poprzez doświadczanie,

Tettnan g - Realsch. Wymiana. polsko niemiecka ule Wrocław Gimnazjum nr 29

Wycieczka młodzieży do Sejmu

Festyn rodzinny Publicznej Szkoły Podstawowej w Kiełczewicach Górnych

GAZETKA W ZESPOLE SZKÓŁ NR 91 W WARSZAWIE Rok szkolny 2014/15 Luty www: zssnr91.waw.pl

Szkoła rodziny-czas dla rodziny w Biskupinie

Jak pracować z przedmiotem? Scenariusz lekcji

SPRAWOZDANIE Z REALIZACJI PROJEKTU PIĘKNA NASZA POLSKA CAŁA

"Dwójeczka 14" Numer 15 04/17 PROJEKTU

Nowy projekt Leonardo da Vinci w ZSZ Nr 3. "Perspektywy twojej przyszłej kariery zawodowej"

Styczniowe popołudnie z Rodzicami Święto Babci i Dziadka Starszaki z wizytą w Szkole Podstawowej Nr

Projekt Otwarte Przedszkola został zrealizowany w Zespole Placówek Oświatowych w Zatorach. Byliśmy jedną z nielicznych placówek w powiecie pułtuskim

ELFY POZNAJĄ RÓŻNE ZAWODY

WSPÓŁPRACA MIĘDZYNARODOWA WYMIANA I SPOTKANIA MŁODZIEŻY GIMNAZJUM NR 2 W TARNOWIE Z MŁODZIEŻĄ I PARTNERAMI ZAGRANICZNYMI

WIZYTA W NIEMCZECH 4 maja 2013r 5 maja 2013r. 6 maja 2013r.

To przestrzeń, której nie można wynająć, a jedynie zostać do niej zaproszonym.


Zajęcia grupowe w hospicjum Martin House

USZATKOWE WIEŚCI. PRZEDSZKOLE NR 272 im. MISIA Uszatka. w Warszawie

Sprawozdanie z realizacji uczestnictwa w VIII edycji konkursu Baw się i ucz!

Projekt "Seniorzy na wsi"

Piękna Wieś Dolnośląska 2015

Wernisaż pełen nadziei

Promocja turystyczna powiatu skarżyskiego

Planowany harmonogram realizacji zadań programowych

Akademii Pływania Sabastiana Karasia Dadaj Wodny Raj" lub Ustka Na Fali. Więcej niż obóz! SZCZĘŚLIWE WAKACJE

GALERIA LABIRYNT PRZEWODNIK // PRZED WIZYTĄ

20 czerwca 2015 roku. Na czerwca zaplanowaliśmy rajd pieszy do Legionowa szlakiem Armii Krajowej.

XXII Targi Regiony Turystyczne Na Styku Kultur to wyjątkowe wydarzenie dla instytucji i firm, które tworzą branżę turystyczną w Polsce.

Dzięki ćwiczeniom z panią Suzuki w szkole Hagukumi oraz z moją mamą nauczyłem się komunikować za pomocą pisma. Teraz umiem nawet pisać na komputerze.

Człowiek biznesu, nie sługa. (fragmenty rozmów na FB) Cz. I. że wszyscy, którzy pracowali dla kasy prędzej czy później odpadli.

WOJEWÓDZTWO KUJAWSKO POMORSKIE

WERSJA: B ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

karczma-tatrzanska.pl

W ten dzień prowadziłem lekcję w dwóch klasach pierwszych.

Edukacja regionalna kluczem do kształtowania obywatelskości. Edukacja regionalna kluczem do kształtowania obywatelskości 1.

Moje muzeum. Spotkanie 16. fundacja. Realizator projektu:

Tydzień chleba w Przedszkolu nr 3 w Augustowie

Zauważcie, że gdy rozmawiamy o szczęściu, zadajemy specyficzne pytania:

METODA PROJEKTU CHLEB

Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy

WERSJA: A ANKIETER: JEŚLI RESPONDENT JEST MĘŻCZYZNĄ, ZADAĆ GF1. JEŚLI RESPONDENT JEST KOBIETĄ, ZADAĆ GF2.

Pani Janina Rogalska urodziła się 16 listopada 1915 roku w Alwerni. Przez prawie całe swoje dorosłe życie mieszkała w rodzinnej miejscowości w Rynku

Okolicznościowe przemówienie wygłosiła Pani Dyrektor Barbara Bogacz.

Wycieczka do Torunia. Wpisany przez Administrator środa, 12 czerwca :29

NOC MUZEÓW W KOMENDZIE GŁÓWNEJ POLICJI

Obóz odbywał się od 6 do 28 lipca i z naszej szkoły pojechały na niego dwie uczennice r. (wtorek)

GAZETKA NASZE PRZEDSZKOLE Nr 3

Pan Bóg poprzez niemoc i słabość osób niepełnosprawnych jakby paradoksalnie sprawia, Ŝe mają one ogromną moc przemieniania ludzkich serc.

Wymiana młodzieży XLII LO z młodzieżą ze szkoły Anne-Frank-Schule we Frankfurcie nad Menem

Transkrypt:

Piotr Mankiewicz Z SZACUNKU DLA CHLEBA MUZEUM CHLEBA W RADZIONKOWIE Muzeum Chleba powstało wbrew malkontentom, utrudnieniom biurokratycznym i wbrew obojętności ze strony osób, których ono w szczególności dotyczy. Dziś działa z powodzeniem, wciąż rozkwita, gromadzi nowe eksponaty, otwiera kolejne sale i co najważniejsze tętni życiem, a nie straszy opustoszałymi pomieszczeniami. Przemija czas, przemija pamięć i ludzie..., wiele pięknych zawodów rzemieślniczych uleciało z życia i z pamięci. Może się okazać, że w niedalekiej przyszłości także zawód piekarza i cukiernika odejdą w zapomnienie, a wraz z nimi ich historia i tradycje. Stanie się to, co już dotyka zawód szewca czy zduna. Dlatego też założyłem Muzeum Chleba w Radzionkowie. Eksponaty gromadziłem przez ostatnie 20 lat. Kupowałem je w kraju i zagranicą, zbierałem wszystko, co ma związek z piekarstwem i cukiernictwem. Gromadziłem pamiątki, dokumenty, książki, dawne urządzenia wszelkie świadectwa wielowiekowej tradycji tych pięknych zawodów. Z czasem narodziła się myśl, aby wszystko to pokazać innym, a najlepiej w specjalnie do tego przeznaczonym muzeum. Miałem nadzieję, że przyłączą się do tego przedsięwzięcia rody piekarskie i cukiernicze. Wierzyłem, że podobnie jak ja będą oni zainteresowani pozostawieniem następnym pokoleniom pamiątek pracy swoich przodków rzemieślników ojców, dziadków, pradziadków. Szukałem dla swojego muzeum jakiegoś szczególnego miejsca. Znalazłem zabytkową, opuszczoną kamienicę w Bytomiu, z pięknym, chociaż troszkę zaniedbanym frontem, z zabytkowym kaflowym piecem w sklepie oraz tradycyjnym piecem piekarskim na zapleczu. Dawniej w tej kamienicy mieściła się piekarnia, a więc miejsce wydawałoby się idealne. Jednak nie udało mi się dojść do porozumienia z władzami miasta. Muzeum Chleba zostało jednak otwarte w zaadaptowanych do tego celu magazynach mojej firmy. Zbudowałem muzeum na europejskim poziomie. Podróżując po świecie, w wielu krajach podpatrywałem najlepsze rozwiązania i teraz staram się je przenieść do własnego ogródka. W Niemczech istnieją dwie podobne placówki: Muzeum Chleba Niemieckiego i Muzeum Chleba Europejskiego. Kolejny tego typu obiekt powstaje w Bawarii, przy silnym wsparciu landu oraz firmy IREX, zajmującej się produkcją środków piekarniczych i gromadzącej eksponaty związane z tą branżą od przeszło stu lat. Ja zbudowałem obiekt o powierzchni 1200 m 2, inny niż wszystkie muzea, bez szklanych gablot, gdzie wszystkiego można dotknąć, sprawdzić jak działa. W Muzeum Chleba można poznać sekrety piekar- 1. Budynek Muzeum Chleba z widoczną na pierwszym planie rzeźbą Marioli Kalickiej Królczyk pt. Piec chlebowy 1. Bread Museum building; in the foreground Bread Oven, a statue by Mariola Kalicka Królczyk 55

2. Maszyny piekarskie wyeksponowane przed wejściem do Muzeum Chleba 2. Baking equipment featured in front of the entrance to the Bread Museum stwa i ciastkarstwa, ich historię, a także codzienność minionych lat. W kilku salach wystawowych znajduje się parę tysięcy eksponatów od dużych jak maszyny 4. Piec chlebowy opalany lampami naftowymi 4. Bread oven heated with kerosene lamps 3. Piec chlebowy w sali zwanej bacówką 3. Bread oven in a showroom known as the highlander s cottage do wytwarzana ciasta chlebowego, po małe, jak wałki czy koszyczki do rozrostu chlebowych bochenków. Można tutaj z łatwością odtworzyć cały cykl produkcji chleba w dawnych czasach. W samym muzeum, jak i przed budynkiem wyeksponowane są mieszałki, dzielarki do bułek, krajalnice do chleba, znakowarki do kajzerek, młynki do tarcia i mielenia bułki. Można zobaczyć maszynę do trzepania worków po mące, nadziewarki do nabijania pączków marmoladą czy do wytwarzania śląskich cukierków popularnie zwanych szkloki, żarna małe i duże, dzieże, drylownice i wiele, wiele innych interesujących i zaskakujących przedmiotów. Ciekawym eksponatem jest pochodząca z XIX w. drewniana lodówka, działająca dzięki kawałkom lodu rąbanego zimą z przerębli. W muzeum zgromadziłem setki pocztówek, grafik, plakatów, dokumentów, fotografii, obrazów, książek związanych z chlebem i historią zawodu piekarza i cukiernika. Znalazły tu miejsce ciekawe świadectwa moralności wystawiane obywatelom przez gminę, a także unikatowe pamiątkowe zdjęcie członków Towarzystwa Piekarzy Polskich w Berlinie, założonego w 1881 roku. Można u nas zobaczyć oryginalne żetony chlebowe, które zależnie od nominału upoważniały ich posiadacza do zakupu jednego lub dwóch bochenków chleba. Takie monety chlebowe używane były podczas szalejącej w II RP powojennej inflacji. W jednej z sal wystawowych możecie Państwo obejrzeć zrekonstruowane wnętrze cukierni z pełnym wyposażeniem z przełomu XIX i XX w. sprowadzone z Krakowa. Szczególnie piękna i warta uwagi jest lada i regały sklepowe, ślicznie zdobione i niezwykle starannie wykonane. Uzupełnieniem są stylowe kanapy, budzące podziw kunsztem wykonania krzesła i stoły. 56

5. Oryginalna lada i regał cukierniczy 5. Original confectionery counter and shelves 6. Wnętrze cukierni zaaranżowanej w Muzeum Chleba 6. Interior of a confectionery shop arranged in the Bread Museum Czas zatrzymał się tu lata temu, tak jak i wiszące na ścianach zegary. Ten, kto w takiej cukierni przysiądzie chociaż na chwilkę, otoczony dawnymi instrumentami, zdjęciami czy bibelotami, poczuje jakby przeniósł się w czasie. Ponieważ Muzeum Chleba znajduje się w Radzionkowie, miasteczku o silnych śląskich korzeniach, gdzie gwara śląska, zwyczaje, a nawet strój obowiązują jeszcze na co dzień, nie mogłem tego faktu pominąć. Dlatego też jedna z sal stylizowana jest na dawną kuchnię śląską. Zgromadziłem tu sprzęty używane niegdyś przez gospodynie do pracy nie tylko w kuchni, ale i w całym domu. Swoje miejsce na kredensie znalazły naczynia, przeróżne przybory, żelazka na duszę, oryginalna suszarka do włosów, pralka ręczna, maglownica i wiele innych. Ściany przyozdobione są kolorowymi makatkami wyszywanymi w wolnych chwilach przez gospodynie. Lubię żartować z dziećmi, że zastępowały one telewizję, a program zależał od pomysłowości pani domu... W Muzeum Chleba nie ma tabliczek opisujących eksponaty, czy ostrzegawczych, groźnych napisów nie dotykać. Każdy gość może poczuć się swobodnie i na pewno zostanie miło przyjęty, a przewodnik chętnie pomoże zwiedzić obiekt. Często z ogromną przyjemnością sam występuję w roli przewodnika. Skłania mnie do tego ogromna chęć dzielenia się z innymi swoją pasją. Olbrzymią radość sprawia mi obserwowanie zaciekawienia na twarzach moich gości, kiedy przyglądają się eksponatom. Zawsze staram się oprowadzać w interesujący sposób, zaskoczyć zwiedzających jakąś ciekawostką. Pytam Czy wiecie Państwo, że do 1920 r. ciasto chlebowe można było ugniatać nogami? wskazując na odpowiedni tego obrazek. Niezmiennie wszystkim zwiedzającym staram się jak najlepiej przekazać czym jest chleb. Jaką jest ogromną świętością, jakiego wymaga szacunku. Ile zawiera się ludzkiego trudu w kromce chleba począwszy od pracy rolnika, poprzez wysiłek młynarza, piekarza, aż po pracę nas wszystkich, by mogła ona znaleźć się na naszych stołach. Teraz jestem już dojrzałym człowiekiem, ze sporym bagażem życiowych doświadczeń, ale w pamięci wciąż szczególnie trwałe jest wspomnienie głodu, jakiego doświadczyłem w dzieciństwie. Niezawinionego ani przez moich rodziców, ani przez nieurodzaj. To głód dziecka wojennych czasów. To przez to wspomnienie a może dzięki niemu zrodził się pomysł stworzenia swoistego pomnika prostej, skromnej, ale jakże upragnionej kromce chleba. Chcę, aby dzisiejsza młodzież, wychowana na hamburgerach i coca-coli, potrafiła docenić chleb. Abym nie musiał oglądać na ulicach widoku wyrzuconych kawałków chleba czy kanapek szkolnych. Pragnę nauczyć dzieci i młodzież szacunku dla tego powszedniego pokarmu, a tym samym dla rodziców, nauczycieli, wychowawców i osób starszych. Założenie Muzeum Chleba miało być ukoronowaniem ciężkiej pracy piekarzy, od zarania dziejów decydującej o sytości lub głodzie całych narodów. To ta grupa rzemieślnicza była adresatem muzeum. W zamyśle była współpraca, wspólne uzupełnianie zbiorów, wymiana wiedzy, wspomnień i doświadczeń. Stało się jednak inaczej. Dziś odwiedzają Muzeum Chleba głównie dzieci i młodzież szkolna. Liczba odwiedzających przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Zakładałem, że obiekt odwiedzi do stu osób tygodniowo, tymczasem podczas roku szkolnego, w miesiącach szczegól- 57

7. Naczynia i narzędzia piekarnicze 7. Baking vessels and tools 8. Półki z naczyniami, koszami i formami piekarniczymi 8. Shelves with baking vessels, baskets and tins nego nasilenia ruchu turystycznego od kwietnia do czerwca oraz do września do grudnia, odwiedza nas nawet 350 osób dziennie. Rocznie muzeum zwiedza do 40 000 osób. Grupy szkolne przyjeżdżają nawet z odległości 200 kilometrów na jednodniową wycieczkę do Radzionkowa. Wzruszające są dla mnie momenty, gdy już o ósmej rano witam grupy jeszcze rozespanych dzieci, które na pytanie o godzinę zbiórki, odpowiadają chórkiem, że wyjechały o szóstej. Potwierdzają to wychowawczynie i zaznaczają, że wszyscy są obecni, bo nierzadko grupy czekają nawet dwa miesiące na wolny termin, aby móc zwiedzić Muzeum Chleba i własnoręcznie upiec bułeczkę. Może to być nauczką dla niedowiarków, że nie wszystko co nowe, inne i dotychczas nieznane jest gorsze, nie każdy nowy pomysł jest zbyt ryzykowny czy szalony. Tutaj widać, że praca, w którą wkłada się serce i duszę przynosi pozytywne efekty. Trzeba po prostu wierzyć w to, co się robi. Muzeum Chleba wyrobiło już sobie renomę nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie na dowód powiem, że odwiedzają nas coraz liczniej goście z Niemiec, Anglii, Kanady, Włoch, Ukrainy, Holandii, Francji, a nawet z Jamajki czy Japonii. Zachęcony sukcesem Muzeum Chleba, zapragnąłem zaproponować gościom szerszą ofertę, aby mogli spędzić w Radzionkowie więcej czasu, dobrze się bawić i zobaczyć coś ciekawego, niespotykanego gdzie indziej. Marzyłem o muzeum szkolnym o szkole z moich dziecięcych lat. Pierwsze w Polsce Muzeum Szkolne powstało we Lwowie w 1903 roku. Uważam, że był to wyśmienity pomysł i dlatego postanowiłem wystąpić z inicjatywą utworzenia drugiego takiego obiektu, ale tym razem na Śląsku, a konkretnie właśnie w Radzionkowie. Marzyła mi się szkoła z prawdziwego zdarzenia, z siedmioma tematycznie podzielonymi klasami. Chciałem na boisku szkolnym wyrysować dużą kolorową mapę Polski, tak by dzieci poprzez zabawę poznawały geografię swojej ojczyzny. Chciałem, żeby po przekroczeniu progu tej szkoły odwiedzający czuli, że wkraczają w inny świat, że cofają się w czasie. Pragnąłem, żeby ta szkoła żyła. Nie zwlekając przystąpiłem do działania. Wszystko szło dobrym torem. Wybrałem już miejsce, według mnie idealne, bo starą nieczynną już szkołę. Na drodze do realizacji projektu wyrosło jednak kilka przeszkód. Wygrała biurokracja. Nauczony doświadczeniem nabytym przy organizacji Muzeum Chleba, nie poddałem się. Dzięki zachęcie nauczycieli, dyrektorów szkół i innych osób odwiedzających Muzeum Chleba, nie porzuciłem swojego zamysłu. Udało mi się wygospodarować w magazynach mojej firmy kolejną salę w której zorganizowałem dawną klasę szkolną. W całej Polsce, a także zagranicą szukałem wyposażenia. Zbierałem stare, drewniane ławki szkolne, nauczycielską katedrę, meble. Klasę wyposażyłem w mapy, tablice, kałamarze, tornistry i drewniane piórniki dla uczniów. Słowem szkolne sprzęty i pamiątki sprzed lat. Udało się! Od półtora roku dzieci mogą brać udział w lekcji w dawnej klasie szkolnej, siedząc w zabytkowych ławkach i pisząc rysikami na kamiennych tabliczkach. Dzieci mają przy tym wiele radości, a dorosłym nie raz łza się w oku zakręci na wspomnienie dawnych lat szkolnych. Cały program wizyty w Muzeum Chleba jest bardzo ciekawy i oryginalny. Nasi goście rozpoczynają zwiedza- 58

nie od projekcji filmu pt. Chleb. Został on nakręcony specjalnie dla naszych potrzeb i doskonale wprowadza zwiedzających w ogólny nastrój panujący w muzeum. Traktuje o historii chleba, jego, pochodzeniu i tradycjach z nim związanych. Pokazuje także pokrótce zmiany jakie na przestrzeni lat zaszły w procesie produkcji pieczywa. Naszymi częstymi gośćmi są grupy przedszkolaków. Dla naszych milusińskich, przy współpracy artystów teatru Ateneum, zostało zarejestrowane przedstawienie kukiełkowe Ballada o bochenku chleba. Porusza ono w sposób łatwy i zrozumiały dla dzieci problematykę tak uniwersalnych wartości jak szacunek do chleba i innych ludzi. Po takim wprowadzeniu czas zakasać rękawy, umyć ręce i zabierać się do pracy. Wszyscy zwiedzający czy mali czy duzi, mają okazję własnoręcznie wykonać swoją bułeczkę, aby w ten sposób chociaż zakosztować pracy piekarza. Dla wszystkich jednak to doskonała zabawa. Kiedy przygotowane bułeczki trafiają do pieca, przewodnik zaprasza grupę do zwiedzania. Interesujący program pozwala z łatwością wywołać u dzieci zaciekawienie i pełne skupienie. Jednak za cel najważniejszy stawiam sobie nauczenie dzieci zwiedzania, oglądania muzeów, podziwiania pracy innych ludzi, nie tylko rzemieślników, ale także malarzy, rzeźbiarzy, pasjonatów, ludzi kultury. Wszystkich tych, którzy na różne sposoby starają się przekazać nam wiedzę o naszej kulturze i tradycjach oraz zachować świadectwa naszych czasów dla potomnych. Uważam, że dzieci, które odwiedzą takie otwarte muzeum jak moje, z przyjemnością wybiorą się do następnego i następnego muzeum czy innego obiektu kultury. Będą bowiem odczuwały potrzebę oglądania, poznawania historii i otoczenia. A w przyszłości, jako dorośli ludzie, świadomi będą postępu technicznego, udziału w nim minionych pokoleń, oraz tego jak ważne jest pozostawianie czegoś po sobie. Kolejny punkt programu zwiedzania Muzeum Chleba jest swego rodzaju nagrodą za trud pracy to bułeczka własnoręcznie wykonana, cieplutka i pachnąca. W sali zwanej bacówką, wykonanej z drewna przez rodowitych górali spod Nowego Sącza, można odpocząć po zwiedzaniu, rozkoszować się smakiem własnego wypieku, a wszyscy zgodnie twierdzą, że tak pysznych bułeczek jeszcze nie jedli. Dla dzieci przygotowaliśmy ogródek zagrodę chłopską, gdzie mogą przyjrzeć się maszynom rolniczym do uprawy zbóż, a także odpocząć na ławeczce lub pohuśtać się na huśtawce. Ostatnim etapem zwiedzania jest wspomniana wcześniej lekcja w dawnej klasie. Tutaj dzieci uczestniczą w prelekcji, podczas której opowiadam im o historii nauczania, o zwyczajach panujących przed 9. Sala wystawowa stylizowana na śląską kuchnię sprzed lat 9. Showroom stylised to resemble an old Silesian kitchen laty w szkołach. Rozmawiamy także o ekologii i o tym jak utrzymywać czystość wokół siebie i w najbliższym otoczeniu. Cały program zwiedzania trwa około 2 godzin i z pewnością nie jest to czas stracony. Wszyscy żegnają muzeum zadowoleni, usatysfakcjonowani i bogatsi o nową wiedzę i wspomnienia. Wiem, że wrócą tu chętnie ze swoimi bliskimi, rodziną, znajomymi. To właśnie jest dla mnie najwspanialszą nagrodą za trud włożony w powołanie do życia tego obiektu. Jego rozwój i pochwała z ust odwiedzających, ciepłe słowa nauczycieli i opiekunów grup sprawiają, że wiem iż było warto. 10. Dzieci w Muzeum Chleba przygotowują własne wypieki 10. Children in the Bread Museum preparing their own baked goods 59

11. Żetony chlebowe 11. Bread chips Jak podkreślałem wielokrotnie Muzeum Chleba jest dość specyficznym obiektem. Zwykle programowe wycieczki odwiedzają je w godzinach 8 14, jednak dla zainteresowanych także w godzinach popołudniowych muzeum jest otwarte. Odwiedzają je wtedy grupy osób dorosłych, emerytów, kół gospodyń wiejskich. Są to spotkania bardziej towarzyskie, w bliskim gronie, połączone ze zwiedzaniem obiektu. Po obejrzeniu muzeum i jego zbiorów nasi goście mogą porozmawiać przy kawie i ciastku, ciepłej kiełbasce czy tradycyjnym śląskim krupniczku. Gdy gwar zwiedzających dzieci cichnie, można pośpiewać, powspominać dawne lata. Bo przecież dlaczego nie zastąpić tradycyjnego spotkania klubu czy koła miłym wyjazdem do Radzionkowa i tutaj w niebanalnym otoczeniu omówić swoje sprawy?. Staram się swoją działalnością zaciekawić i zarazić jak najwięcej osób. Jestem otwarty na współpracę z innymi muzeami, instytucjami kultury czy pasjonatami. Tylko w ubiegłym roku wypożyczyliśmy część eksponatów na kilka wystaw i imprez w Polsce m.in. do Muzeum-Zamku w Baranowie Sandomierskim i do Muzeum Historyczno-Archeologicznego w Ostrowcu Świętokrzyskim na wystawę Od ziarenka do bochenka. Nasze eksponaty można było zobaczyć w Muzeum Etnograficznym w Krakowie i na Święcie Chleba na krakowskim Kazimierzu. W tym dniu w Krakowie można było poczuć zapach wypieków, gdyż dzięki uprzejmości miejscowego piekarza dzieci odwiedzające nasze stanowisko miały okazję piec własne bułeczki i plecionki. Wystawy zawsze cieszyły się dużym zainteresowaniem. Ale moje najśmielsze oczekiwania przekroczyła liczba osób, które odwiedziły wystawę zorganizowaną przez parafię i Urząd Miasta w Skawinie z okazji obchodzonego tam II Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej. Trwała ona dwa tygodnie i odwiedziło ją 5000 osób. Jest to liczba zwiedzających, jaką nie może się poszczycić wiele muzeów w ciągu roku. Jest to także świadectwo nadchodzących w naszym społeczeństwie zmian. Nauczyciele, wychowawcy, my wszyscy powinniśmy przekonać młode pokolenia do nowego stylu życia. Pracy produkcyjnej będzie coraz mniej. Niewielki procent społeczeństwa wytwarzać będzie dobra dla pozostałych obywateli całego świata. Produkcja skupiona zostanie w krajach azjatyckich głównie w Chinach. Natomiast Ameryka i kraje Europy wytyczać będą drogi nowoczesności i postępowi. Wielu ludzi musi znaleźć swoje miejsce w usługach, zająć się kulturą, historią, zwiedzać. Nie każdy zostanie inżynierem czy wynalazcą. Będziemy szukać swego miejsca w czymś innym, inaczej realizować się w życiu. I to właśnie do tej poszukującej grupy ludzi należeć będzie pomoc innym w realizowaniu ich talentów i zamiłowań. A także, co najważniejsze, zachowywanie śladów naszej kultury i osiągnięć. Ale tego wszystkiego musimy już dzisiaj nauczyć dzieci. Trzeba wykształcić w nich taką kulturalną potrzebę, żeby w świecie opanowanym pogonią za pieniądzem pozostało miejsce na potrzeby duchowe. Szczęśliwie już dziś coraz bardziej widoczna jest stopniowa zmiana stylu życia, sposobu wykorzystania wolnego czasu. Modne stało się uprawianie sportu, rekreacja w terenie, turystyka. Ludzie coraz częściej zwiedzają bliższą i dalszą okolicę. Chcą poznawać historię swego regionu i kraju, podziwiać jego zabytki. Coraz bardziej świadomie zbierają pamiątki po przodkach, świadectwa rodzinnych korzeni. Trzeba, także na łamach prasy, przedstawiać i promować takie obiekty jak Muzeum Chleba, działające w miejscach mało znanych i na pozór nieatrakcyjnych turystycznie. O to mocno zabiegam. Chcę, aby Śląsk, gdzie żyję od lat, przestał być kojarzony tylko z upadającymi kopalniami, bezrobociem i brudem. Te czasy 60

już odeszły. Chcę, aby kojarzono ten szczególny region z bogatą kulturą, ciekawą historią, którą bezsprzecznie posiada i licznymi zabytkami techniki. Gorąco zapraszam wszystkich na Śląsk. Wizytę w Muzeum Chleba w Radzionkowie można połączyć ze zwiedzaniem zabytkowej Kopalni Rud Srebronośnych czy Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach. Zachęcam do wizyty w Górnośląskim Parku Etnograficznym czy gliwickiej Palmiarni. Osobom lubiącym aktywny wypoczynek proponuję relaks w Parku Wodnym, szaleństwa w Wesołym Miasteczku czy na całorocznym stoku narciarskim Dolomity Sportowa Dolina. A to tylko niektóre z atrakcji, jakie można znaleźć w naszej najbliższej okolicy. Korzystając z okazji, chciałbym podzielić się z czytelnikami moim nowym zamysłem. Wspaniała jest wiadomość, że założone przeze mnie Muzeum Chleba prężnie działa i wciąż się rozwija. Ponieważ jednak głównie goszczą u nas wycieczki młodzieży szkolnej w okresie letnim obiekt pozostaje nie w pełni wykorzystany. Wyszedłem więc do Władz Miasta Kraków z propozycją otwarcia podobnej placówki na krakowskim Kazimierzu. W takim miejscu obiekt byłby w pełni wykorzystany. Prowadząc z powodzeniem od kilku lat Muzeum Chleba, mam praktykę w organizacji tego typu placówek. Wiem też z doświadczeń przy realizacji poprzednich pomysłów, że nie warto czekać na pomoc, nie trzeba oglądać się na innych, tylko działać!!! Wykonałem już wstępną dokumentację, a także posiadam już dużą część wyposażenia dla takiego obiektu, przy czym są to głównie rzeczy związane właśnie z Krakowem. Nie szukam sponsorów ani fundacji do pomocy. Mam nadzieję, że spotkam na swojej drodze osobę, która z pasji i potrzeby serca będzie chciała pomóc mi w realizacji tego planu. Dużo też zależy od przychylności władz miasta Krakowa. Ludzie, którzy do czegoś w życiu doszli, całe życie intensywnie pracują. Do tego gna ich wola osiągnięcia sukcesu. Na szczęście wśród nich są też i tacy, dla których sukcesem nie jest tylko posiadanie pieniędzy, lecz możliwość realizacji swoich pomysłów i planów. Z biegiem lat przychodzi bowiem refleksja, że każdy powinien coś po sobie pozostawić dla następnych pokoleń. A przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie jest skłonny tak po prostu rozdać swoich ciężko zarobionych pieniędzy. Dlatego powstają piękne budowle, teatry, szkoły. Niech to będzie zachętą dla innych. Myślę, że ci, którzy uważają, że wszystko należy pozostawić swoim dzieciom i wnukom, mogą się rozczarować. Gdyż to, do czego w pocie czoła dochodziły dwa pokolenia, trzecie wychowane w dostatku roztrwoni. Dlatego zwracam się do wszystkich, którzy osiągnęli sukces, aby zrobili sobie przyjemność i przeżyli radość tworzenia, budowy czegoś dla ogółu, czegoś wyjątkowego i szczególnego. Aby poszli taką drogą jak ja. Gorąco zachęcam do odkrycia w sobie tego ziarenka pasji. Ważne jest także, aby prasa pisała, radio nagłaśniało, a telewizja pokazywała wszystkie dobre inicjatywy, wszystkie osiągnięcia w różnych dziedzinach. To z pewnością zachęci innych do podjęcia trudu tworzenia czegoś pozytywnego z korzyścią dla nas wszystkich. Serdecznie wszystkich zapraszam do odwiedzenia pierwszego w Polsce Muzeum Chleba. Ufam, że taka wizyta wpłynie na przychylniejszą ocenę takich jak mój, zbudowanych przez pasjonatów obiektów i przyczyni się do ich spopularyzowania i promocji. Piotr Mankiewicz Respect for Bread - The Bread Museum in Radzionków The Bread Museum was established in 2000 by Piotr Mankiewicz out of respect for history. The exposition possesses cognitive merits and fulfils an important educational role. The presentation encompasses all sorts of souvenirs, documents, books and old equipment connected with bread baking and confectionery; at the same time it teaches the public and especially children and young people, to respect the proverbial piece of bread by showing them the centuries-old tradition of those two splendid professions. The visitors learn about the history of bread, its production, and the hard work performed by the baker. Touring the Bread Museum begins with a projection of the film Bread about traditions and customs associated with the titular theme. Next, all those present wash their hands and start making their own baked goods. Once their rolls are placed in the oven, the visitors go on a guided tour of the museum. The moment they enter the last showroom a timber highlander s cottage they are presented the warm, freshly made rolls they had baked themselves. The museum does not have traditional showcases, and all the exhibits may be touched and tested; one may also try out one s own baking skills. An additional attraction for the children is a lesson held in a showroom arranged to resemble an old school room. Sitting in wooden desks, the young visitors learn about the history of the school and are shown how to write with slate pencils on wooden boards just as in days bygone... 61