Prez. Adm. 099-84/11 Bochnia, dnia 22 grudnia 2011 roku Pani SSO Agnieszka Sadecka Przez Sądu Okręgowego w Tarnowie W odpowiedzi na pismo z dnia 20 grudnia 2011 roku Prez. Adm. - 011-5/11 w sprawie projektu zmian organizacyjnych sądownictwa powszechnego sprowadzających się do likwidacji sądów o obsadzie do 14 stanowisk sędziowskich, zakładających m. in. zniesienie Sądu Rejonowego w Bochni, uprzejmie przedstawiam, co następuje: I Od kilku lat w Ministerstwie Sprawiedliwości trwają prace nad zmianami organizacji sądownictwa powszechnego. Z informacji prasowych i wypowiedzi przedstawicieli resortu wynikało, iż zamierzeniami likwidacyjnymi objęte są najmniejsze jednostki tj. sądy liczące po kilku sędziów. Wielokrotnie podawano liczbę graniczną wynoszącą 10 stanowisk sędziowskich. Dopiero ostatnio udostępnionym przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekcie zmian przepisów przyjęto założenie, iż znoszeniu podlegać będą sądy do 14 stanowisk sędziowskich. W tego rodzaju sytuacji Sąd Rejonowy w Bochni jest planowany do zniesienia (likwidacji). Jego właściwość przejmuje Sąd Rejonowy w Brzesku, przy którym powstają trzy wydziały zamiejscowe mające siedzibę w Bochni, a mianowicie: - Zamiejscowy Wydział Cywilny, - Zamiejscowy Wydział Karny, - zamiejscowy Wydział Rodzinny i Nieletnich. Z nadesłanych materiałów nic nie wiadomo o utworzeniu wydziałów zamiejscowych pracy i ksiąg wieczystych. Nadmienić należy, iż dotychczas Ministerstwo Sprawiedliwości, jako autor wskazanego powyżej zamysłu, nie przedłożyło żadnych konkretnych symulacji, obliczeń, analiz itp. materiałów pozwalających na rzeczowe
skonfrontowanie planów zmian organizacyjnych z rzeczywistością i doświadczeniami praktyki długoletniego funkcjonowania Sądu Rejonowego w Bochni. Wobec zaniechania przedstawienia przez Ministerstwo Sprawiedliwości dokładnych argumentów mających uzasadnić zniesienie Sądu uznaję, iż u podstaw planów reorganizacyjnych leżą przyczyny wymieniane w krótkich informacjach prasowych, których źródłem są niektóre wypowiedzi przedstawicieli Ministerstwa, a więc są to następujące okoliczności: 1. Względy ekonomiczne wyrażające się w oszczędnościach w postaci wypłat dodatków prezesom sądów; 2. Konieczność jak najlepszego wykorzystania kadry orzeczniczej (likwidacja nierównego obciążenia sędziów) i administracyjnej sprzeciwiająca się tworzeniu zbytecznych jednostek i stanowisk funkcyjnych; 3. Zbyt wysokie koszty funkcjonowania małych jednostek; 4. Nadmierne zatrudnienie pracowników administracji. II Obecny Sąd w mieście Bochnia, działający pod nazwą Rejonowy został utworzony w połowie XIX wieku. Od tego czasu pod różnymi nazwami działa nieprzerwanie, tworząc część systemu władz lokalnych i będąc immanentną częścią sfery publicznej miasta. Swą właściwością terytorialną nawiązuje do Powiatu bocheńskiego, liczącego 101 600 mieszkańców. Siedzibą jednostki jest miasto Bochnia mające obecnie ok. 29,5 tys. ludności. Zatem w mieście tym zamieszkuje blisko 1/3 część ludności powiatu, stąd też sam Sąd ma wyraźny charakter jednostki miejskiej. Trzeba zaznaczyć, iż miasto Bochnia jest jednym z najstarszych miast Polski, albowiem prawa miejskie przysługują mu nieprzerwanie od 1253 roku. Sąd Rejonowy w Bochni jako podstawowa jednostka sądownictwa powszechnego zapewnia dostęp do wymiaru sprawiedliwości dla ponad 100 tys. osób. III W Sądzie Rejonowym w Bochni w ostatnich kilku latach istnieje następująca liczba etatów:
- 11 sędziów, - 2 referendarzy sądowych, - 2 asystentów sędziów, - 9 kuratorów zawodowych, - 32,5 urzędników sądowych, - 7,5 pracowników obsługi. Wpływ spraw i ich załatwienia kształtują się w ostatnim czasie następująco (dane za 2010 r.) : 1. Cywilne wpłynęło 3667 spraw, zaś załatwiono 3684 sprawy 2. Sprawy karne i wykroczeniowe 3430 spraw, zaś załatwiono 3468 spraw 3. Sprawy rodzinne i nieletnich 1012 spraw, zaś załatwiono 1025 spraw, 4. Sprawy pracownicze 242 sprawy, zaś załatwiono 210 spraw, 5. Sprawy wieczystoksięgowe 7690 spraw, zaś załatwiono 7780 spraw Łącznie więc w 2010 roku wpłynęło do Sądu 16041 spraw, zaś załatwiono 16167 spraw. W analogicznym okresie do Sądu Rejonowego w Brzesku wpłynęło 17461 spraw, zaś załatwiono 17530 spraw. Liczba załatwień spraw za wyjątkiem spraw pracowniczych była wyższa aniżeli ilość wpływających spraw. Zatem w zdecydowanej większości wpływ spraw jest opanowany, a zaległości są stopniowo zmniejszane ( w 2010 r. ograniczono zaległość spraw o 126). Sprawność postępowań (czas trwania w miesiącach) w najbardziej typowych sprawach kształtuje się następująco: 1. Sprawy cywilne procesowe (np. o zapłatę) - 3,4 miesiące (ok. 102 dni) 2. Sprawy cywilne nieprocesowe (np. o stwierdzenie nabycia spadku) 2,1 miesiące ( ok. 63 dni) 3. Karne (o przestępstwa) 0,5 miesiąca (ok. 15 dni) 4. Wykroczeniowe 0,8 miesiąca (ok. 24 dni). Analogiczne ogólnopolskie średnie wskaźniki sprawności postępowania wynoszą: 1. Sprawy cywilne procesowe (np. o zapłatę) - 6,6 miesiąca (ok. 198 dni) 2. Sprawy cywilne nieprocesowe (np. o stwierdzenie nabycia spadku) 3,4 miesiąca ( ok. 102 dni) 3. Karne (o przestępstwa) 3,8 miesiąca (ok. 114 dni)
4. Wykroczeniowe 1,9 miesiąca (ok. 57 dni). Jak z powyższego wynika Sąd Rejonowy w Bochni w ostatnim roku sprawozdawczym (2010) osiągnął blisko o połowę lepsze wyniki w sprawności postępowania aniżeli średnie ogólnopolskie. Oznacza to, iż czas trwania postępowania w Sądzie Rejonowym w Bochni jest blisko dwukrotnie krótszy od przeciętnego dla kraju. Warto podkreślić, iż SR w Bochni jako jeden z nielicznych w systemie polskim dysponuje Wydziałem Pracy. Sąd pracy załatwia sprawy z obu Powiatów tj. bocheńskiego i brzeskiego. Wymaga podkreślenia, iż Sąd Rejonowy w Bochni, który Ministerstwo zamierza zlikwidować, miał wyraźnie lepsze wskaźniki sprawności postępowań aniżeli większe jednostki. Powyższa tendencja wynikająca z wcześniej zamieszczonego zestawienia jest charakterystyczna dla całego kraju. Najlepsze wyniki w sprawności postępowań mają bowiem sądy mniejsze i średnie. Względy utrzymania dobrej sprawności postępowań przemawiają za utrzymaniem Sądu, a nie jego likwidacją. IV W okresie lata 2006-2010 budynek Sądu został poddany remontowi i modernizacji. Sale, gabinety i sekretariaty skomputeryzowano. Nastąpiło to poprzez wielomilionowe nakłady finansowe (w okresie ostatnich 6 lat wydatkowano około 12 milionów złotych brutto), w wyniku których stworzono jednostkę sądową przystosowaną do samodzielnego funkcjonowania o bardzo dobrych warunkach pracy. Warto wskazać, iż Sąd dysponuje 9 salami rozpraw, z których dwie są wyposażone w urządzenia do nagrywania obrazu i dźwięku (video konferencji). Oznacza to, iż równocześnie w budynku sądowym może odbywać się aż 9 różnych spraw. V Wbrew zapatrywaniom autorów planów znoszenia Sądów w średniej wielkości miastach żadne z przytoczonych powyżej względów nie uzasadniają przeprowadzenia reorganizacji, z następujących przyczyn:
1. Przecząc ewentualnym przyszłym zapowiedziom i tłumaczeniom wskazuję, iż doświadczenia ostatnich lat wykazują, iż Sąd Rejonowy w Bochni jest bardzo sprawny (sprawność ponad średnią statystyczną dla kraju). Jak wynika z wcześniej przedstawionych danych czas trwania postępowania w Sądzie Rejonowym w Bochni jest blisko dwukrotnie krótszy od przeciętnego dla kraju. 2. Ponadto Sąd w Bochni jest efektywny, w tym znaczeniu, iż wydatki budżetu państwa związane z przeprowadzeniem jednej przeciętnej sprawy nie są wyższe aniżeli te w wielkich sądach. Wg wyliczeń Sądu Apelacyjnego w Krakowie za 2009 rok koszt załatwienia jednej sprawy w Sądzie Rejonowym w Bochni wyniósł 298,28 zł. Był zbliżony swą wysokością do kosztów w innych sądach bo np.: - w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie wynosił 296,80zł. - w Sądzie Rejonowym w Chrzanowie 319,97zł. - w Sądzie Rejonowym dla Krakowa - Nowej Huty w Krakowie 433,24zł. - w Sądzie Rejonowym w Tarnowie 283,19 zł. Mógłbym przytaczać wiele rodzajów takich przykładów, ale wszystkie one obrazują, iż koszt jednostkowy załatwienia jednej sprawy w średniej wielkości sądzie jakim jest Sąd Rejonowy w Bochni oraz wysokość wydatków Skarbu Państwa na jedną sprawę w dużym sądzie są porównywalnymi wartościami ekonomicznymi. Na 2009 rok oscylowały one w okolicy 300 zł. Zatem w świetle zasad ekonomii nie ma podstaw do twierdzenia, że małe sądy są nieproduktywne i generują zbyt duże koszty w porównaniu do ich wyników. W świetle wydatków publicznych koszty przeprowadzenia sprawy w dużym sądzie i w małym są porównywalne, toteż wydaje się, że lepiej pozostawić mniejsze jednostki, bo są one bliżej ludności. 3. Parytet w postaci liczby sędziów jest sztucznym wskaźnikiem. Jest to absurdalne kryterium. Przykładowo liczba spraw w Sądach Rejonowym w Brzesku i Bochni jest porównywalna, ale SR w Brzesku ma 12 etatów sędziowskich. Wobec tego likwidowany jest ten Sąd, którego mniejsza
liczba sędziów (o jeden etat) załatwia porównywalną liczbę spraw. Tym bardziej, iż to Sąd w Bochni dysponuje Wydziałem Pracy, który załatwiał sprawy pracownicze z okręgu brzeskiego. Sąd w Brzesku takiego wydziału nie miał, wobec tego rodzaju sprawami zajmowali się sędziowie z Bochni, chociaż i tak było ich tam mniej. Wymaga podkreślenia, iż siedzibę Sądu lokuje się tam, gdzie przebywa większa ilość ludności (Powiat bocheński) i tam gdzie mamy do czynienia z większym ośrodkiem miejskim. Sądy mają być blisko ludzi, bo w Polsce, jak w rzadko którym kraju, istnieje wielka potrzeba sprawiedliwości i więź społeczności lokalnej z istniejącym od kilku pokoleń Sądem. Ilość spraw wpływających do Sądu, wynosząca ponad 16 tysięcy wyraźnie wskazuje, że przeznaczona do likwidacji jednostka jest potrzebna ludności. Znacznie lepszym kryterium zmian organizacyjnych jest uwzględnienie obciążenia sędziów lub liczby ludności w gminach znajdujących się we właściwości miejscowej Sądu. Przypominam, iż Powiat bocheński liczy ponad 100 tys. Ludności i Sąd w Bochni zapewnia im ochronę prawną. 4. Likwidacja Sądu oczywiście nie zmieni funkcji budynku sądowego. Jednakże instytucja ta straci samodzielność i część aparatu administracyjnego. Zostaną jedynie sekretariaty podstawowych wydziałów i sale rozpraw. Tymczasem znaczne nakłady na infrastrukturę były dokonywane z myślą, aby stworzyć jednostkę zdolną do samodzielnego działania w sferze wymiaru sprawiedliwości. Struktura w postaci 3 zamiejscowych wydziałów jest obrazowo mówiąc pewnym kadłubem, bez wyspecjalizowanych jednostek pomocniczych, takich jak kasa, księgowość, biura kuratorów, oddział administracyjny. Komórki te zapewniały odpowiednie działanie Sądu, a po zniesieniu ulegną zapewne likwidacji. Planowana zmiana eliminuje więc Sąd w Bochni, jako samodzielną jednostkę. Poza tym stwarza wrażenie w świetle wieloletnich inwestycji w budynek sądowy i infrastrukturę, iż władzom brak jest odpowiedniej przemyślanej wcześniej koncepcji racjonalnego działania. Potęguje to
wrażenie niespójności działań, gdyż inaczej wyglądają inwestycje pod kątem zapewnienia działania samodzielnej jednostki sądowej, a inaczej inwestycje dla zrobienia kilku sekretariatów i sal rozpraw (wydziałów zamiejscowych). Zatem w dotychczasowych zamierzeniach inwestycyjnych nie przewidywano zniesienia Sądu w Bochni. 5. Sąd w Bochni istnieje od ponad 150 lat, wytrzymał więc próbę czasu, stał się jednym z elementów instytucji funkcjonujących w mieście i wrósł w świadomość mieszkańców. W tej sytuacji nie można takiej jednostki bez należytego przeanalizowania sytuacji pochopnie likwidować. Warto przypomnieć, iż już w latach 70 tych XX wieku podjęto proces likwidacji sądów powszechnych. Zlikwidowano m. in. Sąd Powiatowy w Brzesku. Tamtym razem kompetencje przejął Sąd Powiatowy w Bochni, jednakże po niedługim czasie pod wpływem potrzeb reaktywowano sądy i nawet tworzono nowe. Płynie z tego nauka na przyszłość, aby tego rodzaju czynności nazbyt pochodnie nie podejmować. 6. Na zakończenie wspomnę, iż dla ustalenia prawidłowego obciążenia sędziów pracą znacznie lepszym rozwiązaniem wydaje się dociążenie mniejszych jednostek poprzez poszerzenie właściwości miejscowej sądów, zabierając tym samym część spraw z jednostek przeciążonych. Koszty tego rodzaju czynności są minimalne, a jednocześnie rozwiązanie to spowoduje wyrównanie obciążenia pracą. 7. Rozwiązanie przyjęte w projekcie zwiększy społeczne koszty wymiaru sprawiedliwości bowiem w niektórych przypadkach strony nie uzyskają kompleksowej obsługi w okrojonej jednostce. Niejednokrotnie zachodzi potrzeba dojazdu stron do administracji sądowej np. biegłych, ławników, adwokatów. 8. Osobny problem stanowi kwestia dojazdów sędziów likwidowanego sądu nawet do wydziałów zamiejscowych. Przepisy ustrojowe gwarantują sędziemu zwrot kosztów podróży, jeżeli nie mieszka on w siedzibie sądu. Likwidacja Sądu w Bochni i przeniesienie służbowe
sędziów do Sądu Rejonowego w Brzesku spowoduje taką zmianę i będzie skutkowała obowiązkiem zwrotu kosztów dojazdu. Pojawiają się też koszty związane z drukiem nowych pieczęci, tablic i podobnymi czynnościami. 9. Zmiany opisane w projekcie spowodują osłabienie nadzoru nad właściwą pracą niektórych jednostek ze strony prezesa sądu, albowiem bardzo duża część spraw będzie musiała być załatwiana w wydziałach zamiejscowych położonych z dala od siedziby sądu. 10. Pojawią się bardzo istotne trudności i dodatkowe koszty związane z przesyłaniem akt wewnątrz sądu pomiędzy poszczególnymi wydziałami przykładowo w sytuacji złożenia wniosku o wyłączenie sędziego lub też wpływu skargi administracyjnej, akta spraw z Bochni będą musiały trafić do Brzeska, a to skutkuje dodatkowymi kosztami, pracochłonnością i pogorszeniem sprawności postępowania. Tego rodzaju czynności wykonywane w ramach jednego budynku zajmują kilka, czy kilkanaście minut, a w nowych warunkach będą trwać nie mniej niż tydzień. 11. Uprzedzając ewentualne twierdzenia Ministerstwa o zbyt małym obciążeniu sędziów, podkreślam, iż brak jest na to dowodów. Ministerstwo nie przedłożyło żadnych kalkulacji lub innych materiałów porównawczych. Istotą zagadnienia jest ilość załatwionych spraw przez sędziego. W mniejszej jednostki sędziowie załatwiają szybciej sprawy, zatem one nie oczekują na swoją kolej. W wyniku tego realne ilości załatwionych spraw przez sędziego w dużym sądzie i małym są podobne. Chodzi o to, iż w mniejszej jednostce sprawy nie leżą lecz są niezwłocznie przeprowadzane. 12. Obecne plany reorganizacyjne ogłoszone na kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia nie zawierają żadnej motywacji. Tymczasem chodzi w nich o likwidację około 1/3 części sądów powszechnych. Wiąże się z tym osłabienie władzy sądowniczej. Zmiany te rodzą daleko posunięte konsekwencje w stosunkach pracy, tak zwykłych pracowników, jak i sędziów. Nie wiadomo np. jakie są założenia w zakresie przenoszenia
sędziów na inne miejsca służbowe. Przepisy ustrojowe oczywiście w zarysie regulują te kwestie, nie mniej jednak sędziowie wyrażają zaniepokojenie czy wszyscy trafią do orzekania w wydziałach zamiejscowych? Podobne niepokoje wyrażają pracownicy sekretariatów i innych komórek Sądu! Z tego punktu widzenia planowana zmiana pod względem zasięgu ma charakter wręcz fundamentalny dla ustroju sądownictwa. Dotyczy bowiem zniesienia lekko licząc ponad 100 sądów i przeniesienia służbowego ponad 1000 sędziów wraz z wieloma tysiącami pracowników. Tak daleko idące zmiany wymagałby przedstawienia ich założeń (koncepcji), analiz poszczególnych wariantów, wszystko po to aby wybrać optymalne rozwiązanie. Nikt nie kwestionuje bowiem potrzeby zmian. Chodzi jedynie o to by one przebiegły przy uwzględnieniu stanowisk zainteresowanych i skutkowały poprawą skuteczności i efektywności działania organów sądownictwa. Jestem przekonany, że planowane zmiany reorganizacyjne w aktualnej ich formie spowodują większe szkody społeczne aniżeli korzyści. Z powyższych względów likwidacja Sądu Rejonowego w Bochni nie znajduje uzasadnienia, stąd też w tej kwestii zajmuję stanowisko jednoznacznie negatywne. Stanowisko takie wyrażają wszyscy sędziowie Sądu Rejonowego w Bochni. Nie odnoszę się do względów historycznych, społecznych, komunikacyjnych likwidacji Sądu Rejonowego w Bochni, albowiem tego rodzaju zagadnienia leżą w kompetencji władz samorządowych.