100 Sprawozdanie z Warsztatów limnologicznych Bajkał 2006 ELŻBIETA BAJKIEWICZ-GRABOWSKA Jeszcze w Cieszynie, w czasie trwania IX Ogólnopolskiej Konferencji Limnologicznej, w ramach spotkań okolicznościowych padł pomysł zorganizowania warsztatów limnologicznych nad jeziorem Bajkał. Niestrudzony sekretarz naszego PTLim, Włodek Marszelewski, zaczął kompletować ekipę osób zainteresowanych tą bajkalską wyprawą. Znalazło się kilkunastu chętnych. Po trwających rok przygotowaniach i dzięki wysiłkowi Włodka 13 lipca 2006 r. dziesięcioosobowa grupa wyleciała do Irkucka, skąd rozpoczęła się jej niesamowita przygoda. W warsztatach udział wzięli przedstawiciele Lublina (Jarosław Dawidek i Wojciech Sobolewski), Olsztyna (Helena Gawrońska z mężem Stefanem), Torunia (Beata Hołowiecka, Włodzimierz Marszelewski i Rajmund Skowron) i Gdańska (Elżbieta Bajkiewicz-Grabowska, Dariusz Borowiak i Kamil Nowiński). Przebieg trasy przedstawia ryc. 1. Rankiem 14 lipca 2006 r. wylądowaliśmy w Irkucku i z marszu rozpoczęliśmy spotkanie z najgłębszym i najsłynniejszym jeziorem świata Bajkałem. Warsztaty rozpoczęła wizyta w Instytucie Limnologicznym Rosyjskiej Akademii Nauk w Irkucku. Grupę przyjął dyrektor Instytutu (ryc. 2), który zapoznał nas z tematyką prowadzonych w Instytucie badań i z pracami publikowanymi przez jego pracowników. Wiele ciepłych słów usłyszeliśmy o naszym rodaku Benedyk- Ryc. 1. Trasa wyprawy uczestników Warsztatów limnologicznych Bajkał 2006. Oznaczenia: 1 Listwianka, 2 Brack, 3 Siewierobajkalsk, 4 delta górnej Angary, 5 jezioro Frolicha, 6 zatoka Chakusy, 7 Dawsza, 8 Zatoka Żmijowa, 9 Monachowo, 10 Barguzin, 11 Usti-Barguzin, 12 Ulan-Ude, 13 Iwołginski Dacan, 14 Istomino, 15 Posolskoje
101 cie Dybowskim, najsłynniejszym badaczu Świętego Morza i jego okolic. Następnie pokazano nam kilka laboratoriów i pracowni instytutowych. Po wizycie w Instytucie Limnologicznym pojechaliśmy do Listwianki, znanej miejscowości turystycznej leżącej nad Bajkałem, w pobliżu wypływu Angary. Mieści się tu Muzeum Poznania Bajkału, które każdy turysta ma obowiązek zwiedzić. W drodze powrotnej z Listwianki do Irkucka odwiedziliśmy skansen przy osadzie Tulcy, położony na brzegu Zbiornika Irkuckiego. Zebrano tu kilka kompleksów budowli reprezentujących zabytki architektury i kultury materialnej narodów Przedbajkala, takie jak kompleks Angaro-Ilimsk rekonstrukcja dawnej rosyjskiej wsi gminnej z rejonu środkowej Angary z modrzewiową basztą Zbawiciela z fragmentami obwarowań ostrowu oraz modrzewiową kaplicą Kazańską wzniesioną w II poł. XVII w. Obejrzeliśmy też zabudowania wsi małodworki budynki mieszkalne i gospodarcze z terenów zatopionych przez Zbiornik Ust-Ilimski (ryc. 3). W Irkucku, wieczorem wsiedliśmy do pociągu i trasą Bajkalsko-Amurskiej Magistrali ruszyliśmy na północ przez tajgę (ryc. 4, 5) do Siewierobajkalska, mijając takie miejscowości jak Czeremchowo, Tulun, Brack, Ust-Kut. Podróż pociągiem trwała dobę. Na stacjach, podczas postoju pociągu Ryc. 4. Syberyjska tajga widok z trasy przejazdu koleją przez most na rzece Ryc. 5. Syberyjska tajga widok z trasy przejazdu koleją Ryc. 2. Spotkanie z dyrektorem Instytutu Limnologii w Irkucku mogliśmy robić zakupy. Rankiem, 15 lipca dojechaliśmy do Siewierobajkalska. Dzień rozpoczęliśmy od wyjazdu w Góry Bajkalskie, do uzdrowiska z wodami termalnymi. Znaczna część uczestników warsztatów wzięła kąpiel w wannach zasilanych wodą z gorących źródeł. Wracając do Siewierobajkalska mijaliśmy bagna (ryc. 6) i pozostałości łagrów nad brzegami rzek (ryc. 7). Ryc. 3. Skansen w Tulcy zabytkowa cerkiew Ryc. 6. Bagna syberyjskie koło Siewierobajkalska
102 Ryc. 7. Pozostałości dawnego łagru w okolicach Siewierobajkalska Z Siewierobajkalska pojechaliśmy na północ, do Niżnieangarska. Tu spotkaliśmy się z Dyrektorem Rezerwatu Barguzińskiego. Następnie obejrzeliśmy deltę górnej Angary zarówno od strony lądu, jak i od strony jeziora (ryc. 8) oraz północne brzegi Bajkału (ryc. 9, 10). 16 lipca dzień rozpoczął się od robienia zakupów żywności na dalsze etapy wyprawy, które mieliśmy spędzić już na Bajkale. W Niżnieangarsku, koło południa, zostaliśmy zakwaterowani na kutrze i wypłynęliśmy na Bajkał, kierując się w stronę zatoki Ajaja. Poczuliśmy się wspaniale. Wreszcie na jeziorze, tylko my, woda, niebo, skały i tajga. Późnym popołudniem wpłynęliśmy do zatoki Ajaja, prze- Ryc. 10. Uczestnicy warsztatów na północnym krańcu Bajkału siedliśmy się do wiosłowej łodzi i dobiliśmy do brzegu. Stąd przewodnik poprowadził nas przez tajgę (kilka km) do polodowcowego jeziora Frolicha. Pokąsani przez komary wracaliśmy na kuter już o zmierzchu. Trzeba było jeszcze zdążyć przed nocą do zatoki Chakusy. Mieści się tu sanatorium z gorącymi (40-46 C) siarczanowo-radoczynnymi źródłami. Dzień zakończył się kąpielą w wodach tych źródeł. Rankiem, 17 lipca wypłynęliśmy z zatoki Chakusy i skierowaliśmy się na południe do zatoki Dawsza, nad której brzegami leży Rezerwat Barguziński, ustanowiony w 1916 r. i obecnie mający status Światowego Rezerwatu Biosfery. Znów cały dzień zachwycała nas uroda Bajkału i jego brzegów. Wody jeziora były gładkie jak lustro. Przeglądały się w jego wodach niebo, góry z lodowcami, drzewa (ryc. 11), a my wypatrywaliśmy wygrzewających się na kamieniach bajkalskich fok. Późnym popołudniem dopłynęliśmy do brzegów Dawszy, dawniej wsi, obecnie dyrekcji rezerwatu. Pracownik rezerwatu poprowadził nas dwugodzinną ścieżką dydaktyczną wzdłuż kamienisto-żwirowego brzegu Bajkału. Pokazano nam przedstawicieli flory tej części bajkalskiej tajgi, a także ślady bytności niedźwiedzi, w tym pozostałości niedojedzonej przez nie foki. W Dawszy zwiedziliśmy także miejsco- Ryc. 8. Widok na deltę górnej Angary od strony Bajkału Ryc. 9. Północny brzeg Bajkału w okolicach ujścia górnej Angary Ryc. 11. Lustrzane wody Bajkału
103 we muzeum przyrodnicze. Dzień zakończył się spotkaniem z pracownikami rezerwatu. Opowiadali nam o swojej pracy, badaniach i o przyrodzie Barguzińskiego Rezerwatu. 18 lipca wypłynęliśmy na Bajkał bardzo wcześnie. Obudziło nas mocne kołysanie. Czyżby sielska pogoda miała się zmienić? Czary odprawiane przez kapitana pomogły. Wody Bajkału znowu się uspokoiły. Znowu mogliśmy podziwiać piękno bajkalskich wybrzeży. Płynęliśmy w stronę półwyspu Święty Nos do Zatoki Czywyrkujskiej. Wpływając do tej zatoki dobiliśmy do brzegu w Zatoce Żmijowej (ryc. 1). Biją tu termalne źródła mineralne, które przyciągają turystów. Nasi koledzy także skorzystali z kąpieli w wodach tych źródłach, chociaż nie stronili także od kąpieli w wodach Bajkału (ryc. 12). Po krótkim odpoczynku w Zatoce Żmij wypłynęliśmy w kierunku Monachowa, gdzie kończyła się nasza jeziorna część warsztatów. Z Monachowa przejechaliśmy piaszczystą drogą przez Zabajkalski Park Narodowy, mijając jeziora Arangatuj, Świetłoje, Małoje, Barmaszewo i wieczorem dotarliśmy do Barguzina (ryc. 1), głównej miejscowości w Kotlinie Barguzińskiej. Tu rozkwaterowano nas wśród mieszkańców tej wsi Buriaków. Ponieważ mieszkaliśmy u nich dwa dni, mieliśmy okazję bliżej poznać ich zwyczaje, a nawet się z nimi zaprzyjaźnić. Kolejny dzień naszych warsztatów spędziliśmy w Kotlinie Barguzińskiej. Rozpoczęliśmy go od zwiedzania Barguzina, wsi założonej w 1648 r. Do wsi tej trafiali też polscy zesłańcy. Naszymi przewodnikami była młodzież miejscowej szkoły, zrzeszona w ekologicznym kole Uspiesznoje pokolenie. Po krótkim spotkaniu w szkole dziewczęta, reprezentujące to koło, oprowadzały nas po Barguzinie pokazując najcenniejsze jego zabytki: bank (ryc. 13), domy kupców, cerkiew, miejsca pamięci narodowej. Następnie pojechaliśmy na wycieczkę krajoznawczą po Kotlinie Barguzińskiej. Mijaliśmy anastomozującą rzekę Barguzin, liczne miejsca kultu szamańskiego (ryc. 14), oglądaliśmy step (ryc. 15), przeżyliśmy na nim kilkuminutową burzę piaskową, dojechaliśmy do Kamiennego Sadu, przejechaliśmy przez Saksonię Suwińską i dotarliśmy do słonych jezior i solnisk. Po pracowitym dniu przedstawiciele naszej grupy poszli jeszcze na miejscową dyskotekę. 8 dzień naszej wyprawy rozpoczęliśmy od zwiedzania muzeum szkolnego w Barguzinie. Prowadzi go nauczycielka fizyki, a eksponaty muzealne były i są zbierane przez uczniów i mieszkańców. W muzeum jest zawarta cała historia tych ziem: stare plany zabudowy, ukazujące rozwój wsi, bogactwa skalne, zwierzęta, rośliny, przedmioty kultury materialnej, a także eks- Ryc. 12. Kąpiel w Bajkale w Zatoce Żmijowej Ryc. 14. Miejsce kultu szamańskiego Ryc. 13. Barguzin, bank z XVIII w. Ryc. 15. Step w Kotlinie Barguzińskiej
104 ponaty dokumentujące najnowszą historię Barguzina. Wychodząc z tego muzeum czuje się szacunek do mieszkańców tych okolic, ponieważ są oni dumni ze swojej historii, zarówno tej dawnej, jak i współczesnej. Żal nam było rozstawać się z mieszkańcami Barguzina, ale musieliśmy ruszyć w dalszą drogę do Ułan-Ude. Z Barguzina dotarliśmy do Usti-Barguzina, przeprawiając się przez rzekę Barguzin promem. Stąd, uzyskując zgodę od Dyrekcji Zabajkalskiego Parku Narodowego, udaliśmy się do muzeum w Jasnej Polanie. Po jego obejrzeniu ruszyliśmy do stolicy Republiki Buriacji Ułan-Ude, miasta leżącego u ujścia Udy do Selengi. Jechaliśmy na południe wzdłuż wschodnich brzegów jeziora Bajkał mijając Góry Gołondińskie i następnie Ułan Burgasy. Ułan-Ude założyli Kozacy. Początkowo było to ich zimowisko, od 1689 r. twierdza Wierchnieudińska, od 1690 r. miasto Wierchnieudińsk, od 1934 r. nazywane Ułan-Ude. Dzień w Ułan-Ude rozpoczęliśmy od wizyty w Bajkalskim Instytucie Przyrody, gdzie zapoznaliśmy się z tematyką prowadzonych tu badań. Szczęśliwie mogliśmy wziąć udział w odbywającej się właśnie sesji naukowej pracowników Instytutu i naukowców z Chin. Po jej zakończeniu przedstawicielka naszej grupy, Elżbieta Bajkiewicz-Grabowska, podpisała umowę o współpracy między Polskim Towarzystwem Limnologicznym i Bajkalskim Instytutem Przyrody (ryc. 16). Dyrek- Ryc. 18. Śniadanie w Istomino pieką się bajkalskie omule tor Bajkalskiego Instytutu Przyrody zaprosił nas do Istomino Międzynarodowego Centrum Edukacji Ekologicznej. Przed wyjazdem do Istomino pojechaliśmy z Ułan-Ude do Iwołgińska, gdzie mieści się centrum buddyzmu Iwołgiński Dacan (ryc. 17). Po jego zwiedzeniu pojechaliśmy do Istomino, gdzie czekała na nas uroczysta buriacko-chińsko-polska kolacja. 10 dzień warsztatów rozpoczęliśmy w Istomino. Po śniadaniu (ryc. 18) pojechaliśmy nad deltę Selengi, następnie do leżącej nad brzegiem Bajkału wsi Posolskoje. Tutejszy monastyr (ryc. 19) znajdował się akurat w remoncie przywracającym jego dawne piękno. Po obejrzeniu monastyru i jego okolic udaliśmy się w powrotną podróż do Ułan-Ude, gdzie czekała nas uroczysta kolacja z przedstawicielami dyrekcji Bajkalskiego Centrum Informacyjnego. Ryc. 16. Podpisanie umowy o współpracy między PTLim i Bajkalskim Instytutem Przyrody Ryc. 17. Iwołgiński Dacan główna buddyjska świątynia Ryc. 19. Monastyr w Posolskoje