Data publikacji: 23 marca 2015 r.
Lepsza pogoda w Kanadzie sprzyja większej produkcji Farmerzy w Kanadzie, która pozostaje największym producentem rzepaku na świecie, będą w stanie rozpocząć zasiewy rzepaku najprawdopodobniej wcześniej w tym roku, z powodu cieplejszej niż w ostatnich latach w tym okresie pogody. Takie prognozę przedstawiają amerykańskie oraz kanadyjskie instytuty meteorologiczne, które zapowiadają znacznie cieplejszy początek wiosny. Temperatury na kanadyjskich preriach powinny więc pozostać powyżej przeciętnych aż do połowy kwietnia, kiedy chłodny front znad USA wpłynie na ochłodzenie atmosferyczne przez około dwa tygodnie, zgodnie z prognozami Commodity Weather Group w stanie Maryland. Planowany areał upraw zostanie powiększony, natomiast okres chłodu nie powinien być na tyle długi aby zakłócić zasiewy. Lepsza sytuacja, z jaką do czynienia będą mieli farmerzy, nadchodzi po bardzo ciężkim ubiegłym roku, kiedy chłodna oraz deszczowa pogoda opóźniła zasiewy na preriach. Jednocześnie obszar jaki pokryty został przez rzepak stanowił zaledwie 60% pokrycia planowanego areału siewnego na koniec maja 2014 roku. W tym roku problemy te nie powinny wystąpić, ze względu na wyższe niż przeciętnie temperatury, w stosunku do obserwowanych w ostatnich latach. Rys. 1 Porównanie cen rzepaku do historycznych notowań (lata 2012 2014). Białymi ciągłymi liniami zaprezentowane są najwyższe oraz najniższe ceny, które zanotowane były w tym okresie. Linia pomarańczowa oznacza aktualne ceny rzepaku. Źródło: Bloomberg
Łyżką dziegciu w beczce miodu mogą okazać się susze w trakcie okresu letniego, ze względu na prognozowane niższe od przeciętnych opady na części prerii. Taka sytuacja może przyczynić się do spadku zbiorów z tych obszarów o około 5%. Sytuacja w Polsce Umocnienie złotego jakie obserwujemy od stycznia bieżącego roku, nie pozwala na osiągnięcie wyższych stawek na krajowym podwórku. Poniżej poziomu 1500 zł za tonę, część rolników decyduje się na zaniechanie sprzedaży rzepaku. Rośnie natomiast zainteresowanie umowami kontraktacyjnymi. Tona wyceniona jest od 1380 zł na południu kraju do 14-60 zł na północy Polski. Producenci śpieszą się z zawieraniem kontraktów pod nowe zbiory, bo w ciągu ostatnich tygodni stawki potrafiły spadać nawet o 30 zł za tonę. Perspektywy wzrostu cen na najbliższy okres są nadal niezbyt korzystne z powodu wyhamowania popytu na biopaliwa, gdzie najniższe od 6 lat ceny ropy naftowej nie mogą dać optymistycznych prognoz do wzrostu ich produkcji. Rys. 2 Zachowanie Cen ropy WTI oraz rzepaku na giełdzie w Paryżu Źródło: Bloomberg
Import oleju rzepakowego Umiarkowany wzrost gospodarczy w Chinach (w odniesieniu do ostatnich lat, w których obserwowaliśmy znacznie silniejszą dynamikę) może wpłynąć na popyt oraz konsumpcję olei roślinnych. Agencja USDA prognozuje aż o 300 tys. ton niższy import oleju rzepakowego w tym miesiącu, końcowe jego spożycie może wynieść 1 milion ton. Ponadto dodatkowa podaż rzepaku może napłynąć z Australii, która planuje uwolnienie nadwyżkowych zapasów, co przy jednoczesnych wysokich zbiorach tego surowca przyczyniało się będzie do obniżki cen. Prognoza australijskich zbiorów rzepaku w sezonie 2014/2015, została podniesiona o 113 tys. ton do poziomu 3,413 milionów ton przy eksporcie na poziomie 2,4 miliona ton. Nieco inny problem ze sprzedażą oleju rzepakowego utrzymuje się na rynku indyjskim. Lokalni importerzy preferują oliwę hiszpańską lub włoską, co jest poniekąd konsekwencją problemów prawnych z wprowadzaniem na rynek oleju rzepakowego, który jest mieszany z innymi rodzajami roślin oleistych. Przyczynia się to do trudności w stworzeniu rozpoznawalnych marek olejów rzepakowych, których sprzedaż mogła by zdobyć perspektywiczny rynek. Rys. 3 Produkcja oraz eksport rzepaku z poszczególnych krajów. Źródło: Bloomberg
Analiza Techniczna Konsolidacja cen rzepaku w okolicach poziomu 370 euro za tonę, potwierdza silny poziom oporu w jakim znalazły się notowania surowca. Trend zwyżkowy, jaki obserwujemy od października 2014 charakteryzuje się krótkoterminowymi korektami, które znoszą niewielką część poprzedniej fali wzrostowej. Oscylator RSI, jak i MACD nie może być obecnie odbierany jako słuszne narzędzie analizy ze względu na brak istotnych poziomów wymienionych wskaźników. Obecne notowania powinny więc sprzyjać korekcie spadkowej, która również ma podłoże fundamentalne. Kurs może powrócić w okolice 360 euro za tonę, jednak dopiero trwałe przebicie poziomu 350-355 euro za tonę, który stanowi silne techniczne wsparcie, będzie mogło wygenerować trwalszy trend spadkowy. Rys. 4 Notowania 4-godzinowe kontraktu kontynuacyjnego na rzepak z giełdy MATIF Źródło: TMS Direct
Podsumowanie: Nadprodukcja rzepaku w nadchodzącym sezonie oraz wysoki poziom zapasów, który przy jednoczesnym akompaniamencie ograniczającym import ze strony perspektywicznych rynków może przyczynić się w najbliższym czasie do spadku cen rzepaku na giełdach. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na taki obraz są utrzymujące się niskie ceny ropy naftowej, które znajdują się przy poziomach 43 47 dolarów za baryłkę. Taki obraz wraz z analizą techniczną powinien przyczynić się do spadku cen rzepaku w okolice 360 euro za tonę w przeciągu najbliższych tygodni. Sporządził: Marcin Madera Departament Doradztwa Korporacyjnego: Tomasz Szecówka: Opiekun Klienta tel: +48 601 520 151 e mail: ts@tms.pl Sebastian Judzin Opiekun Klienta tel: +48 885 886 010 e mail: sju@tms.pl Marcin Madera Doradca Klienta Korporacyjnego e mail: mm@tms.pl Prezentowany raport jest wynikiem analiz prowadzonych przez Dom Maklerski TMS Brokers S.A. i, choć sporządzony został na podstawie wiarygodnych źródeł informacji, TMS Brokers nie gwarantuje kompletności, dokładności i poprawności danych w nich zawartych. Dystrybucja raportu ogranicza się do klientów, z którymi TMS Brokers podpisał odpowiednie umowy świadczenia usług, jak również użytkowników serwisów informacyjnych, w tym serwisów internetowych udostępnianych przez TMS Brokers. TMS Brokers nie ponosi odpowiedzialności za działania podjęte na podstawie rekomendacji, prognoz, przewidywań i jakichkolwiek informacji zawartych w prezentowanym raporcie o ile przy ich przygotowaniu TMS Brokers dołożył należytej staranności. Szczegółowe informacje dotyczące TMS Brokers, zasad sporządzania i rozpowszechniania rekomendacji, źródeł informacji, określenia odbiorców rekomendacji, terminologii fachowej, konfliktów interesów, jak również częstotliwości wydawania i ważności rekomendacji, wskazane zostały na stronach internetowych www.tms.pl w części zastrzeżenia.