9. Winuner Jan, Wojsko Polskie w przededniu Wojny Północnej (1699-1702L Studia i Materiały do Historii Sztuki WoienneL t. l, s. 339-392, Warszawa 1954. l O. Zienkiewicz Wacław, Militaria 1794 roku, ich koleje, wyniszczenie, stan zachowania w naszych archiwach, Studia i Materiały do Historii Sztuki WojenneL t. l, s. 307-320, Warszawa 1954. 346
SPIS MAP l SCHEMATÓW l. Sytuacja operacyjna przed Szczekocinami... s. 205 2. Ordre de ba taiile wojsk polskich... s. 245 3. Ugrupowanie wojsk polskich w bitwie pod Szczekocinami... s. 247 4. Ordre de bataille wojsk rosyjskich... s. 249 5. Ordre de bataille wojsk pruskich... s. 259 6. Ugrupowanie wyjściowe wojsk rosyjsko-pruskich... s. 260 7. Bitwa pod Szczekocinami. Sytuacja po godz. 12.00 II faza)... s. 265 8. Bitwa pod Szczekocinami. Sytuacja po godz. 14.00 III faza)... s. 271 9. Bitwa pod Szczekocinami. Sytuacja po godz. 16.00 liii faza)... s. 275 lo. Oblężenie Warszawy 13 VII- 6 IX 1794 r... s. 301 11. Powstanie Wielkopolskie 1794 roku... s. 311
WYKAZTABEL Tabela l. Ilość zbóż wywiezionych z Gdańska w latach 1764-1794 Tabela 2. Folska piechota regularna Tabela 3. Artyleria polska. Tabela 4. Kawaleria polska.. Tabela 5. Rosyjska piechota regularna.. Tabela 6. Rosyjska kawaleria regularna... Tabela 7 Rosyjska kawaleria nieregularna Tabela 8. Rosyjska artyleria... Tabela 9. Pruskie pułki piechot\'. Tabela 10. Pruscy fizylierzy Tabela 11. Zestawiemt ilościowe pru~h:gu regimentu muszkieterów... Tabeb 12 Zestawienie iloścwwe pruskiegu batalilmu h:vht'fll\\ Tabela 13. Kawaleria pruska. TabeLl 14 Zestawienie ilosciowe pruskiego pułku hu:afl\\\' Tabela!:'i. Zestawienie iloscinwe pruskiego pułku dragunln, TJhcla 16. Artyleria pruska... 348 ---
była zresztą skutkiem ogólnie niskiego poziomu świadomości polityczne] społeczeństwa szlacheckiego i braku odpowiedniego aparatu fiskalnego. Dodajmy jeszcze, że teoretycznie wystawienie 100 tys. wojska dla kilkunastu magnatów polskich nie byłoby większym problemem. W każdym bądź razie wiosną l 790 roku wysłannik dworu pruskiego w Warszawie- Lucchesini, obliczał istniejące już realnie siły polskie łącznie na 43 600 żołnierzy i 132 działa (23 900 kawalerii, 16 300 piechoty). Wobec takiej perspektywy czynniki wojskowe pruskie poczęły rozważać możliwość użycia sił zbrojnych Rzeczypospolitej do operacji w "Galicji". W pierwszych dniach czerwca ze specjalną misją wojskową przyjechał do Warszawy jeden z najwybitniejszych dowódców pruskich gen. Kalckreuth z dwoma adiutantarni - Vossem i Wedelstedtem. Wszelako napotkał w Warszawie na niechęć i opory przywódców stronnictwa patriotycznego, którzy planowali jak najdłużej utrzymać Rzeczypospolitą w neutralności. Wytrawni berlińscy sztabowcy zlustrowali stan polskiej armii i doszli do wniosku, iż jest ona dopiero w dalekim stanie organizacji. Gen. Kalckreuth powrócił więc nieco zniesmaczony faktem, że polscy politycy popychają Prusy do wojny, a sami chowają się za parawanem neutralności. Chcąc nie chcąc, Berlin w pierwszej fazie planowanej kampanii uplasował więc polską armię w drugim rzucie- rezerwując dla niej rolę odwodu, obserwującego dodatkowo ruchy Rosjan. Jak planowano, do Małopolski Wschodniej miał natomiast wkroczyć kilkunastotysięczny korpus pruski generała Dallwigka pod Zatorem. 11Galicja" w tym czasie była już podminowana polską szlachecką konspiracją. W chwili rozpoczęcia działań wojennych na froncie prusko-austriackim spodziewano się zawiązania powszechnej konfederacji galicyjskiej i wybuchu powstania od Wisły aż do Zbrucza. Następnie deputacja "galicyjska" miała stawić się w Warszawie z wnioskiem o reinkorporację zaboru austriackiego do ziemi Rzeczypospolitej. Na razie jednak Warszawa wciąż jeszcze dbała o zachowanie pozorów neutralności. W czerwcu 1790 Lucchesini złożył Deputacji Interesów Zagranicznych notę urzędową dopraszającą się zgody na przejście korpusu pruskiego na Śląsk przez teren Polski. Deputacja udzieliła formalnego pozwolenia w formie najostrożniejszej, z wyraźnym zastrzeżeniem stanu 110becnej neutralności", w jakiej znajduje się Rzeczypospolita. Z drugiej jednak strony armia koronna od wiosny 1790 roku koncentrowała się na południu. Konieczność wojny z Austrią akceptowano powoli także na Zamku Królewskim - polski korpus planowano powierzyć w ręce młodego synowca monarchy księcia Józefa Poniatowskiego, który notabene urodził
Maciej Maciejak - Bitwa pod Szczekocinarrn się w Wiedniu i znał dobrze armię austriacką 4 Do dywizji małopolskiej, posuwanej ku granicy Austrii przeniesiony został także Tadeusz Kościuszko. Wcześniej l października 1789 roku król Stanisław August mianował go bowiem generałem-majorem z roczną pensją 12 000 złs. Dodajmy, że w samej armii polskiej czającej się u granic Austrii panował wielce bojowy nastrój - czekano tylko na rozkaz wymarszu do Lwowa. Jak wspomina ksiądz Kitowicz: Polskie wojsko miało wielką ochotę uderzyć na Austriaków, nie raz domysłem własnym zmówiwszy się po kilku i kilkunastu towarzystwa. napadali w nocy aż na same okopy austriackie, przeciwnie zaś Austriacy trzymali się w jak największej skromności. Stosunki Warszawy z Wiedniem popsuły się już pod koniec kwietnia do tego stopnia, iż poseł austriacki przygotował się do opuszczenia polskiej stolicy. W tym samym czasie poseł polski w Petersburgu Deboli powtarzał w listach do króla i Ignacego Potockiego słyszane często w Petersburgu ostrzeżenia ministrów rosyjskich, aby Rzeczpospolita nie dała się "ułowić Galicją". Na rosyjskim dworze kuszono nawet władze Rzeczypospolitej nadzieją powrotu do sojuszu z Rosją i Austrią, gdyby w momencie wybuchu wojny Polska nagle "przekabaciła się na stronę dworu petersburskiego". Natomiast w stosunku do austriackiego sojusznika, Rosjanie ostrożnie acz stanowczo uświadomili Wiedeń, że w przypadku wybuchu wojny z Prusarni nie powinien on się spodziewać realnej pomocy ze strony rosyjskiej armii. Austriacy domagali się bowiem uporczywie rosyjskiego korpusu do ochrony "Galicji". W jednym oba dwory cesarskie były jednak zgodne - potrzeby dokonania w przyszłości nowego rozbioru niebezpiecznej Polski i jak najszybsze zainteresowanie Berlina zdobyciem jej kosztem nowych nabytków terytorialnych. Sojusz polsko-pruski był dla nich niczym niewygodny bastard. W czerwcu 1790 roku wzdłuż granicy prusko-austriackiej zbierały się dwie duże armie. W Czechach szybko koncentrowała się około ISO-tysięczna armia austriacka (118 tys. piechoty, 31 tys. jazdy!, złożona jednak przeważnie z regimentów rezerwowych, które pozostały do dyspozycji dworu wiedeńskiego po zaangażowaniu na froncie tureckim najlepszych sił cesarstwa. Nato- 4 24 kwietnia 1788 roku podczas szturmu tureckiej twierdzy Sabacz książę Ponlatowski otrzymał ciężką ranę w udo i długo kurował się w szpitalu. 5 Sejmik brzeski polecił swoim posłom aby ujęli za krajanem na sejmie. W przywdzianiu munduru armil koronnej pomq9ła Ko!.ciuszce protekcja Czartoryskiego oraz dawnej ukochanej, teraz pani Lubomirskiej, która pisała w jego sprawie do króla. l lutego 1790 roku Komisja Wojskowa wyznaczyła Kościuszce bry gadę z dywizji Wielkopolskiej, rozłożoną na kwaterach koło Włocławka. Generał osobiście wolał służbę w wojsku litewskim, ale rozkaz wykonał. Wyjeżdżając ze swoich Slechanowlcz, miał Ich nigdy więcej nie ujrzeć. Długo na Kujawach nie zabawił, kierując się na południe a następnie na wschód. Niestety, w życiu osob stym Ko!.ciuszce nie powidło się ponownie. Stacjonując w Mlędzybożu na Podolu, zapalał uczuciem do 17 letniej Tekli lurowskiej. Został jednak odtrącony przez jej ojca,.chorążego lydaczowsklego - Slubl l gtfltlalem Kościuukąll hołyszem i to z takim, co rebeliantów za morzem wspomagali u nas gołotę z trzeclego Hanu wspomóc gotów?! To się zdarzył nie może/.