Obecnie, również dzięki działalności Maltańskich Humanistów, wywalczono prawa dla środowisk LGBT są związki partnerskie, są ustawy chroniące osoby homoseksualne i transseksualne w sferze publicznej. W sprawie legalizacji rozwodów odbyło się referendum, w którym lud Malty opowiedział się za liberalizacją prawa. Wyniki zostały odrzucone przez konserwatywny podówczas rząd, po czym następna ekipa rządząca dopuściła rozwody. Humaniści pod egidą Ramona wprowadzili dosłownie przed chwilą etykę do szkół. Teraz Maltańscy Humaniści przystępują do lobbowania w parlamencie maltańskim na rzecz pełnej legalizacji ceremonii humanistycznych. Czytaj dalej na NaTemat Musiałem to dać na NaTemat (zachęcam do lektury, link wyżej), aby i inni mogli się zapoznać z sukcesami Maltańczyków. Na RacjonalistaTV pójdzie teraz kilka ciekawych materiałów z Malty debaty europejskich humanistów, ale także opowieści o samej Malcie, której historia jest bardzo ciekawa, zaś zabytki piękne i frapujące. Tego materiału nie udostępniam nigdzie indziej, więc jest tylko na użytek wewnętrzny stałych bywalców strony. Ale jeśli chcecie zostać ze mną i z Maltą jeszcze przez chwilę, pooglądajmy kilka zdjęć.
Jedna z uliczek liczącej sobie 7000 mieszkańców stolicy Malty, Valetty. Schodzimy do zatoki, po drugiej stronie są trzy zabytkowe miasta (mniejsze od Valetty) Paola, Birgu i Kalkara. Widok na Valettę ze strony Zatoki Świętego Elma. Widać dominującą nad starówką kopułę barokowego kościoła karmelitów. Jedna z uliczek Valetty. Są wąskie i strome. Na półwyspie Valetty są dość duże różnice wysokości. Posągi świętych zdarzają się na wielu narożnikach. Nawet te z XIX wieku trzymają się stylistyki barokowej.
Znów starówka Valetty z oddali. Przystań promów przy fortyfikacjach Valetty. Pływają tu promy ze Sliemy położonej na sąsiednim półwyspie. Sliema jest głównym zagłębiem hotelowym Malty.
Widok z Valetty na zachód. Widać port przy mieście Birgu, na bliższym planie fortyfikacje maltańskiej stolicy. Na Malcie dominuje barok. Inną dominantą są monolityczne świątynie sięgające 3800 roku p.n.e., brama jednej z nich zdobi monety centowe na Malcie. W przyszłości na RacjonalistaTV przedstawię program o tychże świątyniach.
Il Fori San Iermu. Po odparciu nawały tureckiej Kawalerowie Maltańscy uczynili z wyspy niezdobytą twierdzę. Brytyjczycy kontynuowali ich dzieło.
Piękny barok maltański.
Fragment wybrzeża Malty z lotu ptaka. Kraj, osadzony na trzech
głównych wyspach, ma wielkość miasta Wrocław. Ma ok. 450 000 mieszkańców, więc Wrocław jest gęściej zaludniony. Tym niemniej Malta i tak uważana jest za państwo miasto, zaś pola i lasy stanowią mniejszość przy terenach zajmowanych przez miniaturkowe miasta Malty, będące de facto dzielnicami państwa miasta.
Uliczka Valetty.
Fortyfikacje w pobliżu głównej bramy Valetty. W Valeccie widać też ślady Imperium Brytyjskiego. Część obiektów brytyjskich nawiązuje do baroku, inne do Imperium Rzymskiego, stanowiąc przykład dobrego stylistycznie neoklasycyzmu. Ponoć Plac Connaught w Nowym Delhi, wzniesiony w latach 20ych XX wieku jest ostatnim przejawem brytyjskiego neopalladianizmu powielającego wzorce Imperium Rzymskiego przesiane przez genialnego Palladia.
Ulica Valetty przecinająca półwysep wzdłuż. Potężne wgłębienie terenu w jej środku skłania do refleksji nad tym, co tu się dzieje, gdy się porządnie rozpada. Na szczęście dla mieszkańców stolicy, Malta ma dość suchy klimat.