A2Z ACCESSORIES - LOGISTYCZNE WYZWANIA Prezentacja Angelika Sobocińska i Marcin Hećman Projekt realizowany według programu Erasmus+ Dobry zawód otwiera drzwi do Europy 2014-1-PL01-KA102-000428
DROGA DO PRACY Nasze praktyki odbyliśmy w rodzinnej firmie A2Z Accessories mieszczącej się w Edgware, jednej z dzielnic Londynu. Pracę codziennie zaczynaliśmy o godzinie 10:00, dlatego o 9:00 wyruszaliśmy z domu, żeby punktualnie dotrzeć na miejsce. Trasę pokonywaliśmy czerwonym, piętrowym autobusem, jakich wiele jeździ w Londynie.
A2Z Accessories to firma rodzinna - sklep z akcesoriami do telefonów komórkowych. Firma oferuje klientom zakupy zarówno w sklepie stacjonarnym, jak i przez internet. Szczególnie ta druga forma sprzedaży, ze względu na większy zasięg, cieszyła się dużą popularnością.
SUPERVISOR Podczas praktyk opiekowali się nami nasi supervisorzy, szefowie firmy, bracia: Sam i Naeem. Okazali nam wiele serdeczności, byli pomocni i chętnie dzielili się z nami swoją wiedzą.
Obaj pomagali rozwiązywać problemy, wyjaśniali zasady przygotowywania dokumentacji, byli przy tym bardzo cierpliwi i serdeczni. Do dzisiaj, utrzymujemy kontakty przez portale internetowe.
KLIMAT PRAKTYK Z naszymi pracodawcami szybko znaleźliśmy wspólny język, ich otwartość pomogła nam odnaleźć się w nowym miejscu. Z przyjemnością każdego dnia wracaliśmy do pracy, bo wiedzieliśmy, ze czeka tam na nas miła atmosfera i wiele nowych wyzwań.
ZADANIA, KTÓRE WYKONYWALIŚMY TO, MIĘDZY INNYMI: Inwentaryzacja produktów w programie Microsoft Office Excel Tworzenie przestrzeni magazynowej Pakowanie i wysyłka zamówień do klientów Przygotowywanie strony internetowej sklepu Pomoc innym pracownikom
MIELIŚMY DUŻO PRACY Kiedy rozpoczynaliśmy swoje praktyki, szybko przekonaliśmy się jak dużym problemem w firmie jest brak właściwej logistyki i słabo zorganizowane procesy magazynowe. Nowy towar po przyjęciu nie trafiał na swoje miejsce do magazynu, tylko często z braku miejsca, zalegał na korytarzach i w kartonach, co znacząco utrudniało gospodarowanie jego zasobami. Ilości paczek i kartonów zalegających w magazynach, przerosły chyba możliwości naszych pracodawców. Od początku wiedzieliśmy, że na brak pracy na pewno nie będziemy narzekali. Na efekty nie trzeba było długo czekać, zgodnie z planem rozpoczęliśmy pracę od magazynu, bo tam wydawało nam się, że jesteśmy potrzebni najbardziej. Magazyn przed praktykami i po ich odbyciu:
Szefowie nam ufali, służyli pomocą i wsparciem, ale pozostawiali również wiele swobody na samodzielne decyzje. Codziennie doceniali naszą pracę, co motywowało nas do działania.
Wiele naszej uwagi i energii pochłaniało zarządzanie bazami towarów, które tworzyliśmy, ale kiedy szefowie doceniali efekty, czuliśmy się zmotywowani do dalszej pracy.
NOWE DOŚWIADCZENIE Przez cztery tygodnie praktyk wiele się nauczyliśmy. Poprawiła się nasza znajomość języka angielskiego, staliśmy się bardziej otwarci i komunikatywni, przestaliśmy się obawiać rozmowy w tym języku. Teraz znacznie lepiej posługujemy się programami komputerowymi jakie wykorzystuje się w procesach logistycznych. Podczas praktyk mieliśmy także okazję współpracować z innymi oddziałami firmy w Wielkiej Brytanii oraz we Francji.
POWRÓT DO DOMU Pożegnania nie są łatwe, szczególnie kiedy opuszcza się przyjaciół, dlatego trudno nam było żegnać się z naszym nowym domem. Przez te cztery tygodnie poczuliśmy się częścią załogi, która była dla nas jak rodzina. Przyzwyczailiśmy się do naszych opiekunów oraz do rytmu życia wyznaczanego pracą i obowiązkami. Miło nam, że nasi szefowie, zaprosili nas do współpracy, zapewnili, że jeśli w przyszłości będziemy potrzebowali pracy, w ich firmie zawsze znajdzie się dla nas miejsce.