Safari w Namibii Pierszy ebook opisujący wyprawę i polowanie w Namibii Krzysztof Wiśniewski This book is for sale at http://leanpub.com/safariwnamibii This version was published on 2013-08-21 ISBN 978-83-927048-0-5 This is a Leanpub book. Leanpub empowers authors and publishers with the Lean Publishing process. Lean Publishing is the act of publishing an in-progress ebook using lightweight tools and many iterations to get reader feedback, pivot until you have the right book and build traction once you do. 2013 Tekst, zdjęcia i rysunki Krzysztof Wiśniewski
Mojej Ukochanej Żonie w podziękowaniu za cierpliwość i wyrozumiałość.
Spis treści Pomysł wyjazdu na safari............. 1 Przygotowania.................... 3 Sztucer........................ 6
Pomysł wyjazdu na safari Myśl o wyjeździe na Safari chodziła mi po głowie od roku. Najpierw było zauroczenie fauną i florą Afryki, potem wpadła mi w ręce książka Pawła Kardasza i Eustachego Sapiehy pod tytułem Safari Polowania w Afryce Wschodniej i Południowej. Po przeczytaniu kolejnych pozycji o wyprawach i polowaniach na Czarnym Lądzie podjąłem decyzję o wyjeździe. Ania tańczy z Masajkami Wydawała się ona prosta ale jej realizacja trochę trudniejsza szczególnie jeśli chodzi o Drugą Połowę. Na mój pomysł
Pomysł wyjazdu na safari 2 zareagowała zupełnie spokojnie tak razem. Zresztą było to do przewidzenia. I tak zamiast na Safari ze strzelbą wylądowaliśmy na lotnisku w Nairobi w Kenii z aparatami fotograficznymi i plecakami. W tym miejscu mogłoby się rozpocząć opowiadanie o prawdziwej przygodzie życia podczas podróży przez Kenię ze słynnymi parkami Masai Mara i Serengeti i zwierzętach na wyciągnięcie ręki, o wspinaniu się na Wulkan Longonot czy raftingu na źródłach Nilu w Ugandzie. Przygoda w Kenii miała miejsce w sierpniu 2006 roku. W niecały rok później wylądowałem ze sztucerem na lotnisku Windhoek w Namibii.
Przygotowania W połowie 2006 roku kolega Jacek Szymkowiak spotkał się z Wilhelmem Grefe - właścicielem niemieckiej firmy organizującej polowania na różnych kontynentach. Złożył on Jackowi bardzo interesującą ofertę polowania w Namibii. Jak się okazało była ona bardzo atrakcyjna zarówno pod względem ceny jak i bogatego w zwierzynę łowiska. Podczas mojej wizyty w jego zakładzie rusznikarskim Jacek zapytał mnie czy interesuje mnie wyjazd na Safari. Moja reakcja była natychmiastowa. Jestem zainteresowany i chętnie dołączę do składu wyprawy tym bardziej, że myślałem od dawna o takim wyjeździe. Poza mną, Jackiem i jego synem do grupy dołączyć mieli koledzy Michał Marek i Andrzej Jankowski. Najważniejsze sprawy związane z wyjazdem mieliśmy omówić na kolejnych spotkaniach. Załatwienie spraw formalnych takich jak: zaproszenia, pozwolenia na wywóz broni i amunicji, uzyskanie europejskich kart broni czy wiz do Namibii i biletów lotniczych zajęło nam dobre parę tygodni. Mając imienne zaproszenia od organizatora polowania można było wystąpić o pozwolenie na wywóz broni i amunicji. Obok Europejskiej Karty Broni jest to dokument wymagany przy wyjeździe za granicę. Długo się nie zastanawiając zadeklarowałem, że chcę zabrać mój afrykański sztucer i
Przygotowania 4 80 sztuk amunicji. Jak się później okazało podczas pobytu łącznie wykorzystałem mniej niż 20 sztuk. Warto jednak mieć pewien zapas w razie problemów z przystrzelaniem broni na miejscu. Występując o kartę we wniosku wpisałem wszystkie posiadane jednostki. Nigdy nie wiadomo z czym w przyszłości będzie się polowało. Formalności załatwiliśmy stosunkowo szybko. Po złożeniu wniosku, dołączając zdjęcia i opłatę na decyzje i dokumenty nie czekałem dłużej niż dwa tygodnie. Obawiałem się bardziej o otrzymanie wizy, a tak naprawdę o sposób jej załatwienia. Trzeba było wysłać wnioski i paszporty do ambasady - najbliższa mieści się w Berlinie dołączając zdjęcia i opłatę w gotówce. Jakież było moje zaskoczenie i wielka ulga, gdy po tygodniu komplet paszportów z wizami wrócił do nas. Z najważniejszych rzeczy zostały jeszcze sprawy logistyczne, a więc kiedy i jak mamy dostać się do Namibii. To, że będziemy lecieć, a nie płynąć statkiem wiedzieliśmy od razu. W obecnych czasach nawet olbrzymie odległości można pokonać w ciągu kilku, kilkunastu godzin. Kiedyś płynęło się tydzień albo dłużej statkiem, potem karawana ruszała na kilkutygodniowe lub kilkumiesięczne Safari. Wróćmy jednak do rzeczywistości. Z ponad dwumiesięcznym wyprzedzeniem wykupiliśmy bilety lotnicze z Poznania do Frankfurtu i z powrotem. Na lotnisku, ogromne zdziwienie wywołał fakt, że chcemy wywieźć broń. Przylatują tu myśliwi z zagranicy, ale żeby wylatywać z bronią? komentowała pani przy kasie.
Przygotowania 5 Okazało się, że przewóz broni trzeba zgłaszać przed zakupem biletu, a przewoźnik musi wyrazić zgodę oraz zaznaczyć to u siebie w systemie. Po godzinie tłumaczenia i wyjaśniania bilety miałem w ręce. Na szczęście bilety z Frankfurtu do Windhoek i z powrotem wykupił nam Wilhelm.
Sztucer Przygotowania, szczego lnie te teoretyczne zaje ły troche czasu. Miałem wie c okazje do zamo wienia wymarzonego afrykan skiego sztucera. Od pocza tku wiedziałem, zė kaliber be dzie najbardziej uniwersalny i bodaj najsłynniejszy, a wie c.375 Holland&Holland Magnum. Co do wyboru zamka, to zawsze chciałem miec oryginalny system Mausera. Pozostałe cze sći jak dobo r drewna z orzecha włoskiego, kształtu kolby oraz montaz u obrotowego i otwartych przyrza do w celowniczych był podyktowanym kanonem broni na safari. Drewno i jeszcze surowe części składowe mojego sztucera Do wykonania sztucera wybrałem rusznikarnie Jacka Szymkowiaka z Poznania. Po kilku parogodzinnych spotkaniach, na kto rych ustalilisḿy niemal kazḋy szczego ł broni Jacek rozpocza ł prace, kto ra jak sie okazała zaje ła pare miesie cy. Jej efektem stał sie sztucer, z kto rym miałem zamiar wy-
Sztucer 7 brac sie na Safari. O jego jakosći niech sẃiadczy fakt, zė na 100 metrach przestrzeliny zazwyczaj dotykaja sie, a sŕednie skupienie 3 strzało w wynosi nie wie cej niz 3 cm. Sztucer w pełnej krasie Jak sie okazało pare miesie cy po z niej, podczas pobytu na Safari otrzymałem kilka ofert kupna sztucera od własćicieli farm, na kto rych polowałem. Takie propozycje zawsze sa miłe i potwierdzaja jakosć oraz estetyke wykonania broni.