ZAPIS STENOGRAFICZNY Posiedzenie Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej (129.) w dniu 17 września 2014 r. VIII kadencja
Porządek obrad: 1. Rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych oraz niektórych innych ustaw (druk senacki nr 710, druki sejmowe nr 2616, 2617 i 2692). Zapis stenograficzny jest tekstem nieautoryzowanym.
(Początek posiedzenia o godzinie 17 minut 04) (Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Mieczysław Augustyn) (Brak nagrania) Zawstydza mnie pan, Panie Senatorze, ale oczywiście cieszymy się, że jesteśmy w tym składzie. Witamy też pana senatora Arłukowicza po dłuższej i jak najbardziej wytłumaczalnej przerwie. Proszę państwa, bardzo serdecznie witam. Myślę, że spotykamy się w dobrych nastrojach. To przeniesienie nastąpiło na prośbę pana ministra Dudy, przepraszam za tę zmianę. I na dodatek, mimo że była prośba, żeby umożliwić pani prezes Hernik obecność na tym posiedzeniu, pani prezes Hernik z bardzo wysoką gorączką przed chwilą opuściła mój gabinet. Po prostu powiedziałem, że w takim stanie Panie Doktorze, nie wiem, czy dobrze zrobiłem, ale powiedziałem, że nie powinna się tutaj pojawiać, bo sami się pochorujemy, a sprawa, którą dzisiaj mamy rozpatrzyć, jest nam przecież dobrze znana. W każdym razie witam tych, którzy mogli przybyć, to znaczy państwa senatorów, a oprócz tego panią Alinę Pomierną, zastępcę dyrektora Biura Pełnomocnika Rządu do spraw Osób Niepełnosprawnych wraz ze współpracownikami. Witam też pana prezesa Janusza Wesołowskiego z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych wraz ze współpracownikami, witam naszych partnerów społecznych, czyli pana Bartosza Mioduszewskiego, prezesa Fundacji Aktywizacja oraz panią Annę Marię Dukat z Business Centre Club. Przedmiotem naszego posiedzenia jest długo oczekiwany projekt zmiany ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych oraz niektórych innych ustaw. Co prawda projekty, które wpłynęły do Sejmu, były projektami poselskimi, tym niemniej poproszę panią dyrektor Pomierną o to, żeby zechciała przedstawić ten projekt, bo państwa posłów chyba tu nie widzę Nie ma ich? (Głos z sali: Nie.) Pani Dyrektor, bardzo proszę, oddaję pani głos. Zastępca Dyrektora Biura Pełnomocnika Rządu do spraw Osób Niepełnosprawnych Alina Wojtowicz-Pomierna: Bardzo dziękuję, Panie Przewodniczący. Pani Senator! Panowie Senatorowie! Celem tego projektu jest zachowanie osobowości prawnej funduszu jako funduszu celowego. Jak państwo doskonale wiedzą, zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, gdyby nie zostały zmienione, z dniem 1 stycznia 2015 r. Państwowy Fundusz Rehabilitacji stałby się funduszem celowym w rozumieniu przepisów ustawy o finansach publicznych. To by oznaczało, że straciłby osobowość prawną, stałby się rachunkiem bankowym. Środowisko osób niepełnosprawnych, jak również ministerstwo pracy, wielokrotnie kontestowały to rozwiązanie, uważając, że Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych z osobowością prawną dobrze odpowiada zadaniom, jakie stoją przed polityką społeczną, zadaniom związanym ze wspieraniem osób niepełnosprawnych, i że zmiana nie byłaby korzystna dla tego funduszu. Stąd poselski projekt, a właściwie ustawa już uchwalona przez Sejm proponuje, aby fundusz stał się funduszem celowym w rozumieniu tej ustawy, ale z wyłączeniem przepisów, które powiadają, że fundusz celowy nie ma osobowości prawnej i jest rachunkiem bankowym, a więc pozostanie nadal w dotychczasowej strukturze organizacyjnej. W art. 2 tegoż projektu zaproponowano także zmianę w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych. Chodzi o to, aby fundusz celowy tak zdefiniowany, jak to czyni projekt, był nadal zwolniony z podatku od osób prawnych. W obecnym stanie prawnym ten fundusz z takiego zwolnienia korzysta; chodzi o to, żeby to rozwiązanie nadal miało zastosowanie do funduszu po 1 stycznia 2015 r. Aby zachować osobowość prawną funduszu, należało konsekwentnie dokonać zmian w przepisach wprowadzających ustawę o finansach publicznych, co nastąpiło poprzez zmianę zapisów w art. 3. Wydaje się i jak dotąd cały proces legislacyjny na to wskazywał że nie ma żadnych zastrzeżeń, wątpliwości co do tego, że istnieje konieczność zachowania osobowości prawnej funduszu po to, aby zapewnić nadal efektywne wydatkowanie środków, no i zachować ciągłość realizacji zadań, które ten fundusz realizuje, ponieważ przy okazji przekształcenia z całą pewnością mogłoby dojść do poważnych zakłóceń. Wydaje się, że zachowanie obecnej formy organizacyjnej funduszu gwarantuje właśnie
4 129. posiedzenie Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej taką niezakłóconą i efektywną realizację ważnych zadań, które dodatkowo nadal będą się znajdować pod kontrolą społeczną, którą zapewnia rada nadzorcza tego funduszu. I właściwie to wszystko, tak w skrócie, Panie Senatorze, na temat tego projektu. Rozpoczynamy dyskusję. Jako pierwszy chce zabrać głos w tej sprawie czemu się nie dziwię pan senator Kogut. Bardzo proszę. Senator Stanisław Kogut: Moi Drodzy, składam wniosek, aby przyjąć ustawę uchwaloną przez Sejm bez poprawek. Mogę dodać ino jedno to, że ciągle mi brakuje tego, żeby ten pełnomocnik był niejako bezpośrednio pod premierem rządu Rzeczypospolitej. Uważam, że ta kwestia jest tak ważna, tyle środowisk, stowarzyszeń, fundacji z całej Polski było za tym, żeby fundusz miał osobowość prawną, więc składam taki wniosek. Drodzy Państwo, choćbyśmy tu siedzieli siedem godzin, to i tak dojdziemy do tego samego wniosku: trzeba przyjąć tę ustawę. W Sejmie sprawdziłem to, Panie Przewodniczący, Panowie i Panie, no, może raczej: Panie i Panowie Senatorowie, Drodzy Goście wszyscy głosowali za, tylko dwie osoby, dwóch posłów się wstrzymało od głosu. Tak że, Panie Przewodniczący, składam taki wniosek. Dziękuję serdecznie. Pan senator Libicki. Senator Jan Filip Libicki: Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo! Projekt był poselski, a nie ma na sali przedstawiciela posłów, ale pan przewodniczący tak jakby mianował ich przedstawicielką panią dyrektor Pomierną, w takim razie ja skieruję swój głos do tej pani dyrektor. Chciałbym podziękować posłom za tę inicjatywę, bo przede wszystkim to jest zmiana zmierzająca w takim kierunku, że jest czymś bardzo oczekiwanym przez organizacje pozarządowe, przez środowiska osób niepełnosprawnych ( I przez przedsiębiorców.) I przez przedsiębiorców. I za to chciałem podziękować. Druga uwaga będzie natury, powiedziałbym, bardziej filozoficznej. To znaczy ja się zgadzam, że może i celowe jest dyskutowanie nad sposobem funkcjonowania funduszu, nad sposobem jego finansowania i różnymi innymi kwestiami i że od tej dyskusji nie należy uciekać. Jednak wydaje się, że złym pomysłem było takie prowadzenie tej dyskusji i takie jej rozwiązywanie, żeby po prostu na środkach celowych wpłacanych przez przedsiębiorców na konkretny cel kładły rękę instytucje A kiedy już położą rękę na tych środkach, to mogłoby się okazać, że z tymi celami jest różnie z uwagi na bieżące potrzeby tychże instytucji, które po zniknięciu osobowości prawnej funduszu mogłyby tutaj mieć coś więcej do powiedzenia. A więc protestuję przeciwko tej zasadzie i tym zakusom oraz dziękuję posłom za podjęcie tej inicjatywy. Myślę, że jest to też dobry asumpt do tego, żeby po prostu szerzej podyskutować, choć może nie dzisiaj, o samych zasadach wpłat do funduszu i o jego funkcjonowaniu. Tyle z mojej strony. Dziękuję. Zaraz panu oddam głos, Panie Senatorze, ale najpierw, jeśli państwo pozwolicie, ad vocem. A niechże i ja się ugrzeję przy tych podziękowaniach, bo tak naprawdę jest to realizacja pewnej obietnicy, która została złożona przez ministra finansów, kiedy zabiegaliśmy byłem w tym gronie o to, ażeby zachować osobowość funduszu. Wtedy udało się tylko przedłużyć ten czas, a teraz udało się dotrzymać obietnicy. To niesłychanie ważne, dlatego że przedsiębiorcy, którzy godzili się na przekazywanie środków, chcieli mieć zagwarantowane dwie sprawy. Przede wszystkim chodziło o to, że te pieniądze faktycznie w jakiejś formule będą służyły przedsiębiorcom wtedy, kiedy będą chcieli zatrudniać osoby niepełnosprawne. I chodziło też o to, żeby tę formułę i te zasady także oni mogli kształtować, i do tego służy rada funduszu. Gdyby zmienić charakter funduszu, gdyby on się stał państwowym funduszem celowym, to tak naprawdę decydowałby o tym jednoosobowo minister pracy i polityki społecznej we współpracy z ministrem finansów. Sytuacja PFRON byłaby zatem mniej więcej taka jak Funduszu Pracy. Mogłyby nawet być takie przypadki, że pieniądze by były, tak jak są dzisiaj w Funduszu Pracy, ba, przedsiębiorcy byliby gotowi zaabsorbować te pieniądze, a minister by powiedział: nie, bo ja tych pieniędzy potrzebuję dla zrównoważenia budżetu. Ja mogę to zrozumieć, ale w moim przekonaniu są pewne granice możliwych oszczędności. Chyba się zgodzimy tutaj i nie jest to naprawdę w moich ustach żaden populizm że pewne sprawy są jednak, że wypowiem się nieco podniośle, takim Westerplatte, którego powinniśmy bronić. I tym jest oczywiście pomoc osobom niepełnosprawnym w tym, co najcenniejsze, czyli w uzyskaniu zatrudnienia. Zgadzam się, że można mieć wiele zastrzeżeń do tego, na ile PFRON jest w stanie czy może dzisiaj realizować w pełni te oczekiwania, jednak uważam, że niepisane porozumienie między przedsiębiorcami a osobami niepełnosprawnymi czy ich organizacjami powinno być uszanowane. Uważam poza tym, że te podziękowania powinny dotyczyć też tych wszystkich, którzy bardzo aktywnie uczestniczyli w tym, żeby uświadomić rządowi, że przyjmujemy każdą krytykę funkcjonowania PFRON, zwłaszcza w aspekcie tego, na ile on pomaga przedsiębiorcom odzyskać pieniądze, które przeznaczyli na aktywizację zawodową osób niepełnosprawnych. Co do tego jest zgoda, natomiast nie ma zgody na to, żeby zaryzykować wszystkie pieniądze i powierzyć je ministrowi finansów, włączając do ogólnej puli. Na to się nie można zgodzić. Pan senator Dowhan.
w dniu 17 września 2014 r. 5 Senator Robert Dowhan: Nie będę mówił długo, bo ostatnio już na ten temat rozmawialiśmy. Nie do końca się zgodzę z panem przewodniczącym, jeżeli chodzi o przedsiębiorców. Oczywiście część przedsiębiorców w danej branży wykorzystuje osoby niepełnosprawne w związku z tym, że im ciężej jest znaleźć pracę; znam takie przypadki. I wykorzystuje te osoby też pod względem finansowym, bo z jednej strony ma prawo do odliczenia, a z drugiej strony dopłaty. Z kolei jeszcze wcześniej, kiedy były zakłady pracy chronionej, to już w ogóle była wolna amerykanka. Tylko na osobach niepełnosprawnych wzbogaciło się kilku znanych biznesmenów w Polsce, którzy nie płacili VAT, podatku dochodowego, ściągali bez cła samochody i jakieś dobra luksusowe. Ja czekam, kiedy zostanie uregulowana rzecz związana z płatnościami, z którymi do tej pory jest tak, że nie mogą być zaliczone w koszty uzyskania przychodu. Nie mogę zrozumieć, dlaczego karze się przedsiębiorców za to, że stworzyli zakład pracy. Oni płacą na fundusz, ale muszą to płacić z własnej kieszeni, nie mając prawa odliczenia tego od podatku, płaconego uczciwie od zysku, który wypracowali. Do tej pory nikt się tym nie zajął. Skoro mówimy tu, że przedsiębiorcy tak chętnie chcą płacić, to ja bym się chętnie zwrócił do organizacji Lewiatan czy BCC i zapytałbym, czy to jest prawda. Bo chętnie płacą ci, którzy z nawiązką to dostają. Dobrze, to tyle. Druga sprawa dotyczy podniesienia tego progu, sprawa którego wielokrotnie przewijała na spotkaniach z przedsiębiorcami, progu minimalnego od osób i małych firm, szczególnie takich, które zatrudniają niewiele osób. Uważam, że ten próg jest bardzo mały. I to jest kolejna rzecz, nad którą, jak myślę, PFRON powinien się pochylić. To nie dotyczy dzisiejszego punktu, chciałem tylko zadać pytanie: czy państwo prowadzicie działalność gospodarczą jako PFRON? Bo tutaj jest Może zostawmy na razie to pytanie pamiętamy je. Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos? Ja potem oddam państwu głos i będzie łączna odpowiedź. Jeśli nie ma więcej zgłoszeń, to spytam: kto w takim razie zechce panu senatorowi odpowiedzieć i w ogóle odnieść się do głosów? Bardzo proszę. Zastępca Prezesa Zarządu Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych Janusz Wesołowski: De facto fundusz nie prowadzi działalności gospodarczej jako takiej, ale wynajmuje pomieszczenia pod bufet pracowniczy, niewielkie, 20 m 2, i wystawia fakturę za wynajem pomieszczeni. I to jest cała działalność gospodarcza. Cała działalność gospodarcza to jest wynajem tych kilkunastu metrów kwadratowych pod bufet pracowniczy. Dziękuję. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Jeśli nie, to możemy głosować nad wnioskiem pana senatora Koguta. Kto jest za przyjęciem tej ustawy bez poprawek? (8) Czy ktoś jest przeciwny? (0) Czy ktoś się wstrzymał? (0) Z racji tego, że pan senator Libicki jest szefem Parlamentarnego Zespołu do spraw Osób Niepełnosprawnych, ja bym proponował, żeby może on przedstawił w naszym imieniu ten projekt na sesji plenarnej. Czy pan senator się zgadza, czy nie? (Senator Jan Filip Libicki: Gdyby pan senator Kogut chciał wystąpić jako autor tego wniosku, to wtedy odstąpię, ale jeżeli pan senator Kogut odstępuje mi tę rolę, to chętnie. ) No to w takim koncyliacyjnym duchu (Wypowiedzi w tle nagrania) ustalamy bo, jak rozumiem, nie ma sprzeciwu że pan senator Libicki będzie sprawozdawcą tego projektu. Dziękuję wszystkim państwu. Jeszcze raz przepraszam za zmianę terminu, ale nie była to moja inicjatywa. (Koniec posiedzenia o godzinie 17 minut 21)
Kancelaria Senatu Opracowanie: Biuro Prac Senackich, Dział Stenogramów Druk i łamanie: Biuro Informatyki, Dział Edycji i Poligrafii