Kot Aksamit siedział na murku i oblizywał sobie łapę. Wciąż pachniała makrelą, którą zjadł na obiad. Jego czarne futerko lśniło w słońcu, aż ludzie

Podobne dokumenty
Czerwony Kapturek inaczej

MISTRZÓW. Niezwykłe spotkanie

ZESZYT PRAC DOMOWYCH klasa część 1

dla mamy Joanna Wilkońska Książka ze stronami do kolorowania Wydawnictwo WAM

LATO ZIMA JESIEŃ WIOSNA

FILM - SALON SPRZEDAŻY TELEFONÓW KOMÓRKOWYCH (A2 / B1 )

Streszczenie. Streszczenie MIKOŁAJEK I JEGO KOLEDZY

Świat naszym domem. Mała Jadwinia nr 29

Rozumiem, że prezentem dla pani miał być wspólny wyjazd, tak? Na to wychodzi. A zdarzały się takie wyjazdy?

Zuźka D. Zołzik idzie do zerówki

STARY TESTAMENT, SAMSON 22. SAMSON

Ćwiczenia do pobrania z Internetu

Kwiecień. Tematy kompleksowe Jestem Polakiem i Europejczykiem Chciałbym być sportowcem Cuda i dziwy Mali strażnicy przyrody. Piosenka pt.

Kredki.

SCENARIUSZ UROCZYSTOŚCI Z OKAZJI DNIA MAMY I DNIA TATY PRZEPROWADZONEGO W GRUPIE 3-4 LATKÓW

Magdalena Bladocha. Marzenie... Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mochach

Widział, że Adam nie ma nikogo takiego jak on. Dlatego Pan Bóg powiedział: Niedobrze jest człowiekowi samemu.

Moja ulubiona książka

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. A. Awantura

VIII Międzyświetlicowy Konkurs Literacki Mały Pisarz

P o czytankay I Jesienna pog oda

Przykładowe wiersze na konkurs recytatorski Dorota Gellner dzieciom każdy kolor to inny wiersz

Scenariusz zajęć ekologicznych w klasie III.

MAŁA JADWINIA nr 11. o mała Jadwinia p. dodatek do Jadwiżanki 2 (47) Opracowała Daniela Abramczuk

1. Poznajmy się. 1. Policz, ile jest dziewczynek i ilu jest chłopców. Pomaluj tyle, ile jest:

SCENARIUSZ Z UROCZYSTOŚCI Z OKAZJI DNIA MATKI I OJCA

Przygody Jacka- Część 1 Sen o przyszłości

Metody i techniki: pokaz, ćwiczenia praktyczne, ćwiczenia ruchowe, praca plastyczna.

W MOJEJ RODZINIE WYWIAD Z OPĄ!!!

Zaproszenia ślubne Z

91-piętrowy. na drzewie. Andy Griffiths. Terry denton

Autorski wiersz grupy IV MISIE

Joanna Charms. Domek Niespodzianka

KONKURS PLASTYCZNY. Portret matki malowany słowem i barwą

PATRON NASZEJ SZKOŁY. KONSTANTY ILDEFONS GAŁCZYŃSKI urodził się 23 stycznia zmarł 6 grudnia 1953

Wreszcie nadszedł ten dzień, na który tak długo czekały. Rodzice przygotowali im tort.

Grzegorz Kasdepke. Zajaca

Konspekt szkółki niedzielnej

1. Jak miło znów spotkać się w szkole!

Praca z rodzicami dziecka i nastolatka z ADHD

Zimowe. Alicja Ungeheuer-Gołąb. przygody. Jezyka spod. Jabloni. Ilustrował Kazimierz Wasilewski. Wydawnictwo Skrzat

KONKURS POEZJI DZIECIĘCEJ SZKOŁA PODSTAWOWA NR 2 PRZYMIERZA RODZIN

Przepraszam, w czym mogę pomóc?

FILM - BANK (A2 / B1)

kwiecień TYDZIEŃ 4.: same radości w krainie kreatywności

Drugie życie odpadów ALEKSANDRA BRZEZIŃSKA JAGODA MACKIEWICZ

Język polski październik

INSCENIZACJA OPARTA NA PODSTAWIE BAJKI CZERWONY KAPTUREK

Katarzyna Michalec. Prace plastyczne na cały rok szkolny

OGRÓD EDEN, WYGNANIE Z RAJU

Nieoficjalny opis przejścia GRY-OnLine do gry. Myst III: Exile. autor: Bolesław Void Wójtowicz

Opowiedziałem wam już wiele o mnie i nie tylko. Zaczynam opowiadać. A było to tak...

Karta pracy 6. Jak było w szkole?

Kilka słów o żółtym kocie

SCENARIUSZ WARSZTATÓW DO KSIĄŻKI ZOFII STANECKIEJ BASIA I WOLNOŚĆ

Kolory - plan treningowy. Maluj, połącz i ucz się poprzez zabawę.

Chłopcy i dziewczynki

dla najmłodszych polska wersja: naukapoprzezzabawe.wordpress.com

dla najmłodszych polska wersja: naukapoprzezzabawe.wordpress.com

Uwaga, niebezpieczeństwo w sieci!

MAŁY PABLO I DWIE ŚWINKI

Scenariusz zajęć nr 8

WIEŚCI SZKOLNE Z ŻYCIA SZKOŁY. Cyprian Kamil Norwid

K A R T Y P R A C Y. projekt Anna Kaszuba-Dębska. krakowskialarmsmogowy.pl / polskialarmsmogowy.pl

Plan pracy wychowawczo-dydaktycznej w świetlicy 29 luty- 4 marzec Nasi pupile. Gry i zabawy. Temat tygodnia

Tweet. Prezes fundacji Mimo Wszystko zauważyła też:

Scenariusz zajęć nr 7

Tak prezentują się laurki i duży obrazek z życzeniami. Juz jesteśmy bardzo blisko.

Spis treści. Od Petki Serca

Barbara Mazur Beata Sokołowska Katarzyna Zagórska

Muzyka jest wszędzie. Termin realizacji :30 kwietnia do 11 maja Zadania dydaktyczne:

Katarzyna Michalec. Jacek antyterrorysta

Instrukcja dla nauczyciela

Ewa Pawłowska Mimo wszystko poznam literki

EDUKACJA PLASTYCZNA. Lp. numer karty obszar tytuł karty opis słowa kluczowe edukacja pozycja Uczestnictwo w życiu. Karta pracy do druku

SCENARIUSZ ZAJĘĆ W KLASACH ŁĄCZONYCH I i II

Scenariusz zajęć bibliotecznych W świecie kolorów na podstawie książki Angeliki Kuźniak O Zofii co zbierała kolory Angeliki Kuźniak

MAŁGORZATA PAMUŁA-BEHRENS, MARTA SZYMAŃSKA. Kim będę?

Przedstawienie. Kochany Tato, za tydzień Dzień Ojca. W szkole wystawiamy przedstawienie. Pani dała mi główną rolę. Będą występowa-

Copyright 2015 Monika Górska

STARY TESTAMENT. JAKUB U LABANA 10. JAKUB U LABANA

4. po Wielkanocy CANTATE

ZAGUBIONA KORONA. Autor:,,Promyczki KOT, PONIEWAŻ NICZYM SYRENCE, W WODZIE WYRASTAŁ IM RYBI OGON I MOGLI PRZEMIERZAĆ POD WODĄ CAŁE MORZA I OCEANY.

JĘZYK. Materiał szkoleniowy CENTRUM PSR. Wyłącznie do użytku prywatnego przez osoby spoza Centrum PSR

malarstwo pejzażem Przygotuj: kredki ołówkowe lub pastele olejne, blok rysunkowy.

BY OSWOIĆ DZIECIĘCĄ ZŁOŚĆ... Dominika Kwarcińska

Scenariusz nr 3. Autor scenariusza: Olga Lech. Blok tematyczny: Spotkania z ciekawymi ludźmi

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii

Artystyczne. Twarze Wawra. Projekt współfinansowany ze środków Dzielnicy Wawer m.st. Warszawy

Odkrywam Muzeum- Zamek w Łańcucie. Przewodnik dla osób ze spektrum autyzmu

VIII TO JUŻ WIESZ! ĆWICZENIA GRAMATYCZNE I NIE TYLKO


Zaimki wskazujące - ćwiczenia

Ćwiczenia do pobrania z Internetu

Ogród ekologiczny: lampy ogrodowe bez prądu

Już od rana Rybnik huczy: Segregacji kto nauczy? Dzieci co zasady znały Trochę pozapominały. A maluchy nasze miłe Wiedzę zdobyć mają siłę.

Konspekt lekcji matematyki kl. II.

GAZETKA WAKACYJNA. Wracajcie z wakacji uśmiechnięci, opaleni i radośni. Wakacyjne rady

KÓŁKO GRANIASTE. Kółko graniaste, czworokanciaste Kółko nam się połamało, Cztery grosze kosztowało, A my wszyscy BĘC!

Transkrypt:

Kot Aksamit siedział na murku i oblizywał sobie łapę. Wciąż pachniała makrelą, którą zjadł na obiad. Jego czarne futerko lśniło w słońcu, aż ludzie się za nim oglądali. Piękny kocur, nadaje się do filmu powiedziała starsza pani z zakupami. A tam, aktorstwo mnie nie interesuje pomyślał Aksamit. Wolałbym złowić złotą rybkę. To byłoby coś. Mógłbym też zapolować na żabę. Wprawdzie kumkających stworzeń nie jadam, ale gdyby była zaczarowaną królewną Wtedy zmusiłbym się, żeby ją pocałować, to znaczy polizać. Aksamit miał wiele dobrych pomysłów, ale nie chciało mu się ruszać z murka, by je zrealizować. Słońce mile go łaskotało i zamierzał opalić sobie końce wąsów. Może stanę się jeszcze atrakcyjniejszy zamiauczał. Niestety, z opalania nic nie wyszło. Aksamit usłyszał wołanie mamy: Synu, chodź do domu! Pomożesz młodszej siostrze zrobić bransoletkę z ości! Niezadowolony kot zeskoczył na chodnik i powlókł się do piwnicy różowego domu. 5

Spokoju mi nie dadzą, ciągle czegoś ode mnie chcą użalał się nad sobą. Po drodze natrafił na kałużę. Zamoczył w niej łapki. Poskakał potem po chodnikowych płytach. Spodobały mu się ślady, które zostawił. Ale fajny szlaczek zrobiłem! cieszył się. Pani Mruczyńska, moja nauczycielka, powinna postawić mi za to szóstkę! W ogrodzie koło domu Aksamit natknął się na sąsiada. Mama powiedziała kiedyś, że pan Karol jest malarzem. Kot wystraszył się. Zaraz wyobraził sobie, że wszędzie będą stać puszki z farbą, a budynek otoczą rusztowania. Taki malarz to pewnie często zmienia kolory ścian. Jednak pan Karol nie był malarzem pokojowym, tylko artystą. Teraz tkwił przy drewnianym stojaku. Aksamit wiedział, że to sztaluga. Wdrapał się na płot, by lepiej widzieć. Pan Karol malował drzewa w ogrodzie. Na początku kot prychnął: Co to za sztuka! Pień, gałęzie, liście nic nadzwyczajnego. Jednak gdy zobaczył, że lipa malarza wydaje się tak prawdziwa jak ta rosnąca w ogrodzie, był pod wrażeniem. A to ci artysta zamruczał. Podszedł do pana Karola i otarł się o jego nogi. Mężczyzna podrapał go za uszkiem i powiedział: Kocie, podoba ci się mój obraz? Chyba tak, skoro jesteś taki zadowolony i tak pięknie mruczysz. 6

7

Kocurek zauważył kilka tubek, które leżały na ziemi. Wszystkie były bez zakrętek. Gdy przyciskał je łapką, wydostawała się z nich gęsta maź. Te kolory kot znał ze szkoły. Były to: czerwony, zielony, niebieski i różowy. Gdy w końcu Aksamit przyszedł do piwnicznego mieszkania ich rodziny, mama zrobiła mu awanturę. 8

Kociaku łobuziaku! krzyczała. Gdzieś ty był? Całe łapki masz farbami umazane, zaraz podłogę nam wybrudzisz! Kot resztkami farby, które przyniósł na łapach, namalował na papierowej serwetce barwny bukiet. Podał go mamie, wymrukując wymyślony naprędce wiersz: 9

To niby-ogródek dla mojej mamusi, by kolorami miło ją kusił i by miała co dzień taki raj! O, patataj, o, patataj! Od czasu spotkania w ogrodzie Aksamit kręcił się koło pana Karola. Wskakiwał na parapet jego pracowni i przyglądał się temu, co powstawało na płótnie albo na papierze. Artyście zdarzało się malować przedmioty ustawione na stoliku. Kiedyś przygotował sobie kolorowe kule z plastiku, które włożył do dużego, szklanego słoja. Wspaniale odbijały promienie słoneczne! Aksamit nie wytrzymał i skoczył z parapetu na stolik. Uderzył łapką o żółtą kulę. Chciał ją poturlać po podłodze. Na szczęście nie zbił szkła, bo mógłby się pokaleczyć. Oj, głuptasku powiedział z czułością malarz. Nudzisz się w towarzystwie starego człowieka. Masz tutaj album do oglądania. Aksamit przewracał łapką kartę za kartą. Album zrobiono z błyszczącego, grubego papieru. Były w nim portrety, bukiety, owoce i straszne zamczyska, nad którymi świecił księżyc. Aksamit nawet przez chwilę musiał walczyć ze sobą. Wiedział, że to tylko obrazki, ale miał wielką ochotę skoczyć na srebrzysty rogalik i się na nim pohuśtać. Ilustracji w albumie było tak dużo, że kot zmęczył się ich oglądaniem i zasnął. Nagle znalazł się nad miastem. Siedział na cieniutkim księżycu i leciał nad drzewami, dachami, antenami telewizyjnymi i kominami. 10

Zanurzał swój ogon w księżycu jak w puszce ze srebrną farbą. Srebrzył nim korony drzew, malował kwiatki i szlaczki na szybach, a na wysokim, brudnym kominie stworzył strasznego stwora. Nazwał go Strachosławem Straszyńskim. 11