ROK 2011/2012 NUMER SPECJALNY 10 MAJA 2012R. NIE MA DZIECI, SĄ LUDZIE W 2012 roku obchodzona jest 70. rocznica śmierci Janusza Korczaka i setna rocznica założenia przez niego Domu Sierot przy ulicy Krochmalnej w Warszawie. Dlatego bieżący rok ustanowiono - decyzją Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej - Rokiem Janusza Korczaka. WAŻNE TEMATY: Janusz Korczak Prawa dziecka Cytaty 子 どものための 美 しい 国 Działalność Order uśmiechu Twórczość Ostatni Marsz
BIOGRAFIA Janusz Korczak, tak naprawdę nazywał się Henryk Goldszmit, ale znany był tez pod pseudonimem : Stary Doktor lub Pan doktor. Urodził się on dwa wieki temu, bo 22 lipca 1878 lub 1879 w, zm. 5 lub 6 sierpnia 1942 w Treblince Zasłynął jako lekarz, pdedagog, publicysta, działacz społeczny pochodzenia żydowskiego. Jednym z celi jego życia było doprowadzić do równouprawnienia dziecka. Pracował nad resocjalizacją nieletnich i opieką nad dzieckiem trudnym.w domach dziecka, które prowadził wprowadził samorządy wychowanków, które miały prawo stawiać przed dziecięcym sądem nie tylko swych kolegów ale i swoich wychowawców. Małe parlamenty, które razem z wychowankami tworzył naśladowały świat dorosłych i przygotowywały młodszych do życia dorosłego. Podobnie było z innymi instytucjami, które istniały w rzeczywistości, a zostały zminiaturyzowane i zaadaptowane na potrzeby dziecka. W 1926 roku stworzył pierwsze pismo redagowane przez dzieci był to "Mały Przegląd". Dzieci, które przesyłały listy tworzyły sieć korespondentów lub współpracowników, w redakcji natomiast pod opieką starszych kolegów pracowali mali redaktorzy. Opublikował szereg książek, m.in. dla dzieci Król Maciuś pierwszy, Król Maciuś na bezludnej Wyspie, "Kajtuś czarodziej, Bankructwo małego Dżeka.. Inne jego książki tok: Sława, Pedagogika Żartobliwa, Jak Kochać dziecko, Sam na sam z panem Bogiem. Zginął wraz z wychowankami z prowadzonych przez siebie domów Domu Sierot i Naszego Domu. Wraz z dziećmi został wywieziony w pierwszych dniach sierpnia 1942 z getta w wagonie bydlęcym. Dobrowolnie udał się z dziećmi do komory gazowej w której razem z nimi zginął. JANUSZ KORCZAK DZIAŁALNOŚĆ LITERACKA I RADIOWA W 1926-1939r. został wydany pierwszy egzemplarz "Małego Przeglądu". Pismo było dodatkiem tygodniowym do gazety. Była to gazeta pisana przez dzieci i młodzież, i to było wielką ciekawostka. Sekretarzem redakcji byli Magdalena Markuze i Emanuel Sztokman, zdobywaniem materiałów zajmował się Edwin Markuze. Od 1926 reportaż sportowy obserwował Kuba Hersztajn.. W pracach nad gazetą także brali udział Lejzor Czarnobroda i Herszel Kaliszer. OPUBLIKOWANIE KSIAŻKI W lutym 1900 roku Korczak zaczął współpracować z z gazeta satyryczna "Kolce". Jego teksty ukazywały się tam jednak nie pod jego prawdziwym nazwiskiem, a pod pseudonimem, który brzmiał Hen-Ryk. W pierwszym okresie swej pracy był tam współautorem zespołowo pisanej sensacyjnej powieści pt Lokaj. Od 1901 roku zaczął pisać artykuły. W 1905 roku ukazał się wybór jego artykułów w Kolcach pod tytułem Koszałki Opałki. Korczak podczas swojej kariery literata opublikował w Kolcach ponad dwieście tekstów. W późniejszym okresie opublikował mnóstwo książek dla dzieci Król Maciuś Pierwszy, Król Maciuś na wyspie bezludnej, Bankructwo małego Dżeka, Kajtuś Czarodziej. Pisał też dla dzieci w Małym Przeglądzie. Inne popularne książki, tym razem przeznaczone dla dojrzalszych czytelników to: Sława, Pedagogika Żartobliwa, Jak Kochać dziecko, Po roku 1930 jego działalność literacka zmalała, w czasie Drugiej Wojny Światowej regularnie prowadził miał pamiętnik, ważny nie tylko ze względu na czas i miejsce jego powstawania, ale głównie z powodu treści w nim zawartych. Opracowanie: Dominika Kochanowska Natalia Zgrzebnicka
Dom Sierot Janusza Korczaka został wybudowany w 1912 r. zaprojektował go Henryk Stiefelmana, z funduszy ówczesnego żydowskiego Towarzystwa Pomocy dla Sierot.Do wybuchu wojny zakładem kierował Stefania Wilczyńska i Janusz Korczak. Po utworzeniu getta Niemcy zażądali przeniesienia sierocińca, Korczak znalazł nowe pomieszczenie przy ul. Chłodnej 33. Dnia 5 śerpnia 1942 r. Janusz Korczak wraz ze swymi sierotami wyszedł na Umschlagplatz w drogę do ośrodka zagłady w Treblince. Obecnie w budynku tym znajduje się Państwowy Dom Dziecka im. Janusza Korczaka. Zakład wychowawczy "Nasz Dom" D O M S I E R O T Dom Sierot sierociniec dla dzieci, zdjęcie z około 1935 roku. Korczak mieszkał na poddaszu. W roku 1919, już po wojnie, Korczak założył w podwarszawskim Pruszkowie Zakład Wychowawczy Nasz Dom" - był to sierociniec dla dzieci, którzy stracili na wojnie rodziców. W latach 1927-1928 na warszawskich Bielanach z dotacji i składek społecznych zbudowano pod tą samą nazwą kolejny zakład opiekuńczo-wychowawczy Patronat nad akcją sprawowała Pani Marszałkowa Aleksandra Piłsudska, a zacna placówka stała się - jak na tamte czasy - prekursorskim zakładem tego typu. Opracowanie: Damian Kozieł Jarek Momot
Korczak pozostawił po sobie nie tylko dzieła pisane dla dzieci i dorosłych, mamy po nim też wiele myśli, które aktualne będą zawsze. Oto niektóre z nich. Jestem nie po to, by mnie kochano i podziwiano, ale po to, bym działał i kochał. Nie obowiązkiem otoczenia pomagać mnie, ale ja mam obowiązek troszczenia się o świat, Ludzie boją się śmierci, bo nie umieją cenić życia. Ciężka to rzecz urodzić się i nauczyć się żyć. Pozostaje mi wiele łatwiejsze zadanie: umrzeć. Po śmierci może być znów ciężko... Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. Duch tęskni w ciasnej klatce ciała. Ludzie czują i rozważają śmierć pod kątem końca, a jest ona tylko dalszym ciągiem życia, innym życiem. Nie takie ważne, żeby człowiek dużo wiedział, ale żeby dobrze wiedział, nie żeby umiał na pamięć, a żeby rozumiał, nie żeby go wszystko troszkę obchodziło, a żeby go coś naprawdę zajmowało. Dzieci nie są głupsze od dorosłych, tylko mają mniej doświadczenia. Nikomu nie życzę źle. Nie umiem. Nie wiem jak to się robi. Powiadacie: Nuży nas obcowanie z dziećmi. Macie słuszność. Mówicie: Bo musimy się zniżać do ich pojęć. Zniżać, pochylać, naginać, kurczyć. Mylicie się. Nie to nas męczy. Ale że musimy się wspinać do ich uczuć. Wspinać, wyciągać, na palcach stawać, sięgać. Żeby nie urazić.
NIE MA DZIECI SĄ LUDZIE Cytat ten to zaledwie kilka słów, a jednak można w nich ująć sens pracy pedagogicznej Janusza Korczaka. Swej pracy pedagogicznej poświęcał się on w całości i niezmiennie z sercem, praca ta, obok medycyny była jego powołaniem. Dla pracy i powołania potrafił nawet poświęcić swoje prywatne szczęście. Zrezygnował z założenia własnego domu, ponieważ jak wyznał - "za syna wybrałem ideę służenia dziecku i jego sprawie". Przez całe życie walczył o sprawiedliwość, która miała by obejmować także dzieci. Chciał aby miały one równe prawa jak dorośli. Walka o te ideały wypełniła całe życie Janusza Korczaka. Główny motyw jego idei stanowi - prawo każdego dziecka do życia i odpowiedniego jego poziomu. Korczak mówił o konieczności zapewnienia dziecku odpowiedniej jakości życia nie tylko w sferze jego potrzeb fizycznych, ale też emocjonalnych, intelektualnych i społecznych. Główna zasada zasady przyjęta przez J. Korczaka, mówi iż dziecko jest człowiekiem. Spośród wielu praw, o których pisał i o które walczył, jednymi z ważniejszych są wymienione poniżej. O wadze działania Korczaka świadczy że myśli, idee, jego cele ocalały i większość z nich zrealizowano w Konwencji Praw Dziecka. Prawo do tajemnicy Dzieci, nawet te najmłodsze, mają swoje tajemnice. Dorośli powinni je szanować. Prawo do radości. Prawo do niewiedzy Dla dziecka nie wszystko jest proste i jasne. Świat to dla niego nieznana kraina. Dorośli powinni mieć wiele wyrozumiałości i cierpliwości wobec niekończących się pytań dziecka. W konwencji czytamy: " Zadaniem dorosłych jest cierpliwe i wytrwałe niesienie pomocy podopiecznym w chwili, gdy potrzebują oni przewodnika, by wybrać i zdecydować kim być, co robić, jaką postawę przyjąć w zbiorowości ludzkiej i na podstawie jakich wartości budować przyszłość." Prawo do niepowodzeń i łez Nie wolno oskarżać dziecka za niepowodzenia, lecz należy cierpliwie czekać, aż dziecko wydorośleje, nabierze życiowego doświadczenia. Prawo do własności Poszanowanie tego prawa jest konieczne zarówno ze strony nauczycieli jak i rodziców. Uczymy dzieci, że maja prawo do własności, ale również powinny je respektować wobec innych. Prawo do wypowiadania swoich myśli i uczuć Łamanie tego prawa jest krzywdą wyrządzoną dziecku, którą trudno w życiu naprawić. Należy dać dziecku prawo do wyrażania własnych poglądów i uczuć, przyjmując je stosownie do wieku i dojrzałości dziecka. Dzieci potrzebują tego, by ich uczucia były akceptowane i doceniane. Prawo do szacunku Jest to prawo chyba najbardziej lekceważone w naszym świecie. Dzieci trzeba nie tylko kochać, ale też szanować ich odrębność, a to oznacza indywidualne podejście do każdego wychowanka. Uczeń powinien mieć prawo do poszanowania godności własnej w sprawach osobistych, rodzinnych i koleżeńskich. Prawo do dnia dzisiejszego Dziecko żyje teraźniejszością, bieżącą chwilą i to liczy się najbardziej. Wszystko co było w przeszłości czy dopiero ma nadejść, nie jest dla niego tak ważne.
TWÓRCZOŚĆ Król Maciuś Pierwszy jest to powieść Janusza Korczaka, która została wydana prawie 90 lat temu, w 1923. Opowiada ona o Maciusiu małym chłopcu, synu króla, który po śmierci ojca władcy, sam zostaje królem. Z początku uzależniony jest on od ministrów i etykiety, przez wszystkich traktowany jak rozpieszczony maluch. Bardzo chce jednak wszystkim pokazać, że jest odważny. i wyrusza walczyć. Okazję do pokazania swej odwagi i bohaterstwa, Maciuś ma podczas wojny jaka wybucha w kraju. Mały król razem ze swoim kolegą Felkiem przebiera się za żołnierza Tam okazuje się, że wojowanie nie jest takie proste. trzeba być wytrwałym, silnym i opanowanym w każdej sytuacji. Maciuś na wojnie jest bez opieki swoich ministrów, dzięki temu zaprzyjaźnia się z ludożerczym królem Bum Drumem. Tworzy dziecięcy sejm. jednak zamęt jaki powstał przez zrównanie praw dzieci z dorosłymi osłabia kraj Maciusia, na który znów napadają wrogowie. Tym razem Maciuś, mimo walecznej obrony, z winy tchórzostwa poddanych zostaje pokonany i osądzony. Zostaje skazany na rozstrzelanie, lecz na szczęście kara w ostatniej chwili zostaje zmieniona na zesłanie na bezludną wyspę. O dalszych losach Maciusia możemy przeczytać w książce " Król Maciuś na bezludnej wyspie". Książka Janusza Korczaka została przetłumaczona na wiele języków. Dzięki temu dzieci między innymi krajach mogły zapoznać się z przygodami dzielnego, małego, króla. Jak wygląda tytuł książki w innych językach? angielski: King Matt the First esperanto: Reĝo Maĉjo la Unua hebrajski: המלך מתיא באי השומם litewski: Karalius Motiejukas Pirmasis niemiecki: König Hänschen der Erste rosyjski: Король Матиуш Первый japoński: 子 どものための 美 しい 国 コルチャック 先 生 のお 話 マチウスⅠ 世 マチウシ 一 世 王 Opracowanie: Katarzyna Roman
ORDER UŚMIECHU- DZIECI MAJĄ GŁOS! Historia Orderu Uśmiechu wiąże się z dobranocką z udziałem kukiełek: Jacka i Agatki. Jej autorka, pisarka Wanda Chotomska, usłyszała od młodych czytników pomysł, by nadać Jacusiowi order albo medal. W ten sposób zrodził się pomysł by stworzyć dziecięce odznaczenie, którym młodzi ludzie nagradzaliby dorosłych. Wszak to dzieci najlepiej wiedzą, kto jest ich prawdziwym i najlepszym przyjacielem, okazuje im serce, daje radość. W konkursie na projekt odznaczenia nadesłano 44 tysiące listów! Dzieci pisały bądź rysowały jak powinien wyglądać. Najczęściej powtarzał się pomysł z sercem i słońcem. Jury wybrało projekt 9-letniej Ewy Chrobak z Głuchołaz, przedstawiający uśmiechnięte słoneczko, które do dziś jest na odznaczeniu. Dostać odznaczenie jednak nie jest tak łatwo! Nim rozpocznie się jednak ceremonia wręczenia, kandydat przejść musi długą drogę weryfikacji. A w czasie uroczystej dekoracji pasowano go czerwoną różą, musiał też wypić puchar kwaśnego soku z cytryny i od razu uśmiechnąć się. Ceremonia do dziś przebiega w ten sam sposób. Orderu Uśmiechu to order który już od 45 lat przyznawany jest na wniosek dzieci. To one jako pierwsze muszą dostrzec w człowieku coś wyjątkowego aby obdarować dorosłego tym najsłoneczniejszym z odznaczeń. Do dziś dzieci z całego globu uhonorowały Orderem Uśmiechu ponad 900 osób z przeszło 40 krajów świata. Ceremonia wręczenia Orderu Agacie Młynarskiej Wśród Kawalerów odznaczenia są takie osobistości, jak: Ojciec Święty Jan Paweł II i Dalajlama XIV, Matka Teresa z Kalkuty, Nelson Mandela, Steven Spielberg, Tove Janson twórczyni Muminków i Astrid Lindgren autorka Pipi Langstrumpf, królowa Szwecji Sylwia, piosenkarki Majka Jeżowska i Eleni a także Joanne Rowling autorka cyklu powieści dla dzieci i młodzieży o słynnym czarodzieju Harrym Potterze. Order Uśmiechu otrzymała również Irena Sendlerowa, która podczas II Wojny Światowej uratowała życie 2500 żydowskich dzieci. Korczakiana Janusz Korczak został uhonorowany wieloma pomnikami, patronatami (między innymi szkół ). Jest też wiele organizacji, które w swojej działalności chcą iść śladami idei Korczaka. Wszystkie takie działania nazywamy Korczakianą.
OSTATNI MARSZ Janusz Korczak zginął razem ze swoimi wychowankami. Na początku sierpnia 1942 wywieziono go w wagonie bydlęcym z getta. Dobrowolnie towarzyszył dzieciom w drodze na śmierć w komorze gazowej obozu zagłady, w Treblince. Janusz Korczak wśród wychowanków i pracowników Domu Sierot na koloni letniej 1938 Tego samego dnia hitlerowcy wywieźli 4000 dzieci i ich opiekunów z sierocińców w getcie. Jeden ze świadków tego marszu tak opisał postawę Korczaka: Szedł przodem tego tragicznego pochodu. Najmłodsze dziecko trzymał na ręku, a drugie maleństwo prowadził za rączkę ( ) Trzeba tylko pamiętać, że droga z Domu Sierot na Umschlagplatz była długa. Trwała cztery godziny. Widziałam ich, kiedy z ulicy Żelaznej skręcali w Leszno. Dzieci były ubrane odświętnie. Miały na sobie niebieskie drelichowe mundurki. Cały ten orszak kroczył czwórkami, sprężyście, miarowo, dostojnie na Umschlagplatz na plac śmierci! Kto miał prawo wydać taki wyrok? ( ) A świat milczał! A milczenie czasem znaczy przyzwolenie na to, co się dzieje. Rankiem 5 lub 6 sierpnia 1942 obszar Małego Getta w Warszawie został otoczony przez oddziały SS oraz przez żołnierzy ukraińskich i łotewskich słynących z brutalności i braku ludzkich uczuć. Pochód swój początek miał przy ulicy Śliskiej 9.Korczak prowadził ten smutny marsz swoich dzieci idąc bez kapelusza, w wysokich butach wojskowych i trzymając dwoje dzieci za rękę. W wymarszu uczestniczyło 192 dzieci i dziesięcioro opiekunów, m. in.: Stefania Wilczyńska. Dzieci maszerowały czwórkami i niosły flagę Króla Maciusia I. Każde dziecko mogło wziąć ze sobą ulubioną zabawkę lub książkę. Jeden z chłopców, który szedł na czele pochodu grał na skrzypcach. Zespół redakcyjny: Uczniowie SP Karolina Marcinkowska Magda Kłobucka Elżbieta Suchorabska