16. Jakub i Jan: jak być wielkim w rodzinie? (Mk 9,33-37; 10,35-45) Cel interpretacja Jezusowych słów o byciu pierwszym i wielkim rozpoznanie w Jezusie źródła i motywacji dla naszego bycia sługą Metoda praca ze zdjęciami praca z formularzem do wypełnienia analiza syntaktyczno-semantyczna tekstu biblijnego praca ze słownikiem języka polskiego Materiały zdjęcia przestawiające ludzi sukcesu formularz do analizy tekstu biblijnego Być wielkim/pierwszym (zał. 16.1) definicja słownikowa sługi, niewolnika i ostatniego (zał. 16.2) Wprowadzenie biblijne Grono Dwunastu jest wspólnotą braci, która doświadcza tych samych napięć, jakie pojawiają się w każdej rodzinie. Jezus jest świadomy tych problemów i dlatego kładzie nacisk nie tylko na ich formację jako uczniów, ale też uczy ich właściwego przeżywania braterstwa. Ten moment jest szczególnie obecny w Ewangelii wg św. Marka. Druga jej część 8,27 10,52 jawi się jako zapis drogi Jezusa do Jerozolimy, w czasie której trzykrotnie zapowiada On swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie (8,31-33; 9,33-37; 10,32-34). Te zapowiedzi spotykają się z niezrozumieniem ze strony apostołów. Wprawdzie wierzą oni w Jezusa jako Mesjasza, czego wyrazicielem był Piotr pod Cezareą Filipową, skąd Chrystus wyruszył ze swoimi uczniami ku Jerozolimie (8,27-30). Ich rozumienie tej godności Mistrza jest jednak zupełnie inne niż Jezusa z Jego słów akceptują tylko przyszłą chwałę, pomijając konieczność cierpienia i śmierci (por. 8,32; 9,32; 10,32). W którymś momencie przestają się interesować Jezusem, a skupiają się na sobie: kto z nich jest największy, pierwszy, najważniejszy. Ten spór jest o tyle zaskakujący, że pojawia się po drugiej i trzeciej zapowiedzi męki (9,33-34; 10.37.41). Jezus ich pragnienie wielkości traktuje bardzo poważnie 112
zamiast je odrzucać, ukazuje jego właściwy kształt i wskazuje na właściwy przedmiot wielkości. Wielkość w relacji braterskiej w świetle Mk 9,33-37 Postawa Jezusa wobec pierwszego sporu apostołów o miano pierwszego ukazuje Jego mądrość pedagogiczną. Dochodzi bowiem do momentu krytycznego między uczniami, jak i w ich relacji do Jezusa: milczą i to Chrystus swoim pytaniem poszukuje drogi do ich serca, by nawiązać zerwaną relację (ww. 33-34). Gdy znany był już przedmiot ich sporu: pokłócili się między sobą o to, kto z nich jest największy (w. 34), Jezus usiadł, przywołał do siebie Dwunastu i rzekł (w. 35). Ta pozycja jest właściwa nauczycielowi, mistrzowi (por. Mt 5,1), co dla samych uczniów jest przypomnieniem, kim jest Jezus w tej sytuacji. Jezus ich nie gani, lecz podejmuje temat ich dyskusji, niejako akceptując ich aspiracje. To, co Go interesuje, to kwestia, by ich pragnienie miało właściwy kształt i przedmiot. W ten sposób Jezus dąży ku właściwemu rozumieniu przez apostołów sztuki naśladowania Jego osoby (por. Mk 8,34-38). Być pierwszym znaczy dla Jezusa być ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich (w. 35). Pierwsze wyjaśnienie ostatni ze wszystkich można widzieć w perspektywie pokory i uniżenia, która ustępuje miejsca innym, myśląc o sobie samym na końcu (por. Łk 14,7-11). Jednak owe bycie na końcu sprawia, że taka osoba widzi wszystkich, dostrzega ich potrzeby, stan ducha. Dzięki temu może rzeczywiście być sługą. Termin grecki diakonos oznacza przede wszystkim pewną funkcję: jest imieniem osoby, która podczas uczty asystuje biesiadnikom i im posługuje. Zatem sługa to ktoś żywo zainteresowany potrzebami bliźniego, a w efekcie działający na rzecz jego dobra. Oczy kogoś, kto chce być pierwszy, winny być zwrócone nie na własną wielkość, lecz na potrzeby drugiego, aby im zaradzić. Taka postawa wykracza poza jakiekolwiek preferencje czy sympatie, gdyż winna odpowiadać na sytuacje każdej osoby ( wszystkich ). Słowu Jezusa towarzyszy też konkretny obraz służby (ww. 36-37). Oto stawia przed apostołami dziecko i mówi o konieczności przyjęcia drugiego jak jedno z tych dzieci, co ma być motywowane w imię Jezusa. Z jednej strony przyjęcie jest gestem otwarcia się na drugiego, wprowadzenia go w obręb swojego życia i przygarnięcia go do siebie. Z drugiej zaś strony przyjęcie to dokonuje się w imię Jezusa. Ten motyw odsłania prawdę o służbie: jest ona ostatecznie świadczona Jezusowi i Temu, który Go posłał (w. 37). Wielkość w relacji braterskiej w świetle Mk 10,35-45 Trzecia zapowiedź męki spotyka się ponownie z niezrozumieniem ze strony uczniów. Najpierw dwaj bracia, Jakub i Jan, synowie Zebedeusza, myśląc o własnej przyszłości, zwracają się do Jezusa z prośbą, by w Jego chwale 113
mogli zasiąść po lewej i prawej stronie Jego tronu, czyli by mogli razem z Nim panować (ww. 35-37). Gdy ta prośba dociera do uszu pozostałych uczniów, budzi w nich oburzenie (w. 41). Ich reakcja jest niestety spowodowana tymi sami pragnieniami, jakie nosili w sobie dwaj bracia, którzy w jakiś sposób ubiegli ich w rywalizacji o pierwsze miejsce. Jezus ponownie podejmuje dialog z ich pragnieniami, dążąc do uświadomienia im miary prawdziwej wielkości. Najpierw zapewnia Jakuba i Jana, że powołaniem ucznia jest być jedno ze swoim mistrzem (w. 38). Powołaniem Jezusa jest męka, śmierć i zmartwychwstanie, co symbolicznie jest przywołane w obrazie kielicha sądu (por. Ps 60,3; 75,8; Iz 51,17-23 i in.) i chrztu (por. Łk 12,50). Zapewnia ich, że takie ich pragnienie spełni się w ich życiu (nie zapomnijmy, że Jakub był pierwszy z grona apostołów, który ok. 40 r. po Ch. poniósł śmierć męczeńską, por. Dz 12,2). Ono gwarantuje wejście i uczestniczenie w chwale Jezusa, ale w żaden sposób nie stanowi podstawy do wywyższania się ponad innych (ww. 39-40). Dalej Jezus przywołuje ziemski (pogański) model władzy, gdzie starożytni królowie podawali się za bogów i sprawowali bezwzględną władzę, stając się w istocie tyranami dla swoich poddanych (w. 42). Tymczasem wielkość chrześcijanina winna być postrzegana w kategoriach służby, w czym Jezus nawiązuje do swojej wcześniejszej wypowiedzi z 9,35. Zostaje jednak ona poszerzona o dwa elementy. Jezus postrzega wielkość jako bycie nie tylko sługą, ale też niewolnikiem wszystkich (w. 44). Jezus to radykalnie wzmacnia, gdyż niewolnik (gr. doulos) pozbawiony jest prawa do decydowania o sobie, nie tylko zależy, ale i przynależy do swego pana. Wolność podarowana mu przez Chrystusa polega na tym, by miłością ożywiony, służyć sobie wzajemnie (Ga 5,13). Wezwanie ku takiej postawie tłumaczy się życiem samego Jezusa, który zamykając swoje pouczenie przywołuje przykład swojej osoby: Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu (w. 45). Jezus nie nakłada na apostołów jakiejś normy zewnętrznej czy irracjonalnej, lecz ofiarowuje swój sposób działania i życia. To Jezus, Jego ofiara i służba aż do oddania swojego życia za innych stanowi miarę i wielkość człowieka. Konspekt spotkania I. Dzięki czemu jesteśmy wielcy? Praca ze zdjęciami Co to znaczy być wielkim na przykładzie ludzi sukcesu? 114
II. Problem apostołów-braci z pragnieniem bycia pierwszym Lektura Mk 9,33-34; 10,33-41 Praca w grupach Wypełnienie formularza Być wielkim/pierwszym III. Jezusowa definicja wielkości Analiza syntaktyczno-semantyczna Mk 9,35; 10,43-44 Praca ze słownikiem języka polskiego (znaczenie terminów: ostatni, sługa, niewolnik ) IV. Jezus miarą ludzkiej wielkości Problem: w jaki sposób Jezus motywuje swoich uczniów do postawy służby i dlaczego? Dyskusja nad znaczeniem wezwania z Mk 9,36-37; 10,45 Scenariusz spotkania I. Dzięki czemu jesteśmy wielcy? Praca ze zdjęciami Uczestnicy otrzymują zdjęcia ludzi postrzeganych jako wielcy : polityków (np. G. Bush, A. Merkel), biznesmenów (np. B. Gates), sportowców (np. O. Jędrzejczak), znanych aktorów, reżyserów itd. Można też przynieść prasę kolorową, która interesuje się ludźmi sukcesu. Dyskusja: co to znaczy być wielkim na przykładzie ludzi sukcesu? Rozmowa ma pomóc uczestnikom uświadomić sobie, jakimi kryteriami kierują się na co dzień ludzie przy ocenianiu wielkości człowieka. Pytania orientujące dialog: Co stanowi o wielkości tych ludzi? Dlaczego uznawani są za wielkich? Czy istnieje jakaś jedna miara wielkości? Co jest warunkiem wielkości człowieka? Czemu ma służyć bycie wielkim? Czy są osoby, które jak najbardziej są wielkie, ale nigdy nie trafią na pierwsze strony gazet? Dlaczego tak jest? Podsumowanie Kończąc dyskusję, podprowadzamy pod teksty ewangeliczne, którymi zajmiemy się dzisiaj podczas spotkania. Można to uczynić w ten sposób: 115
Pragnienie wielkości, bycia pierwszym w jakiś sposób jest wpisane w człowieka. Doświadczamy tego również w rodzinie, między rodzeństwem. Wspomnieć chociażby historię Józefa i jego braci. Na obecnym spotkaniu przyjrzymy się temu problemowi analizując dwa teksty z Ewangelii wg św. Marka, które mówią o rywalizacji między apostołami, spierającymi się między sobą o to, kto z nich jest największy. Nie zapomnijmy, że apostołowie tworzą nową wspólnotę braci, przez co, patrząc na nich, możemy myśleć o naszym życiu rodzinnym. II. Problem apostołów-braci z pragnieniem bycia pierwszym Lektura Mk 9,33-34; 10,33-41 Przed odczytaniem tych dwóch tekstów warto wskazać tło sporu, jaki wybuchł dwukrotnie między apostołami o to, kto z nich jest najważniejszy. Odsłania on smutną prawdę o tym, że uczniowie zupełnie nie rozumieją słów Jezusa zapowiadających Jego przyszłą mękę, śmierć krzyżową i zmartwychwstanie. Praca w grupach Wypełnienie formularza Być wielkim/pierwszym (zał. 16.1): jak apostołowie rozumieli kwestię wielkości i pierwszeństwa? Mk 9,33-34 Być wielkim/ pierwszym Mk 10,33-41 Kto pragnie być wielkim/pierwszym? Jak apostołowie rozumieją bycie wielkim/pierwszym? Jakie skutki wywołuje pragnienie wielkości między apostołami? 116
Sugestie dla wypełnienia formularza: Kto pragnie być wielkim? Mk 9,33-34: apostołowie; Mk 10,33-41: Jakub i Jan, ale ostatecznie również pozostali apostołowie, którzy są oburzeni na dwóch braci Jak rozumieją bycie pierwszym? Mk 9,33-34: być większym od pozostałych, być największym; Mk 10,33-41: panować razem z Jezusem Jakie skutki? Mk 9,33-34: milczą, nie rozmawiają ze sobą (są obrażeni na siebie?); Mk 10,33-41: podział między nimi, zazdrość, gniew Grupy prezentują swoje wyniki. Podsumowując ich pracę, należy wyjaśnić, iż uchwycona przez nas sytuacja apostołów oddaje ludzkie rozumienie wielkości. Prowadzi ona do dominacji, podziałów, rywalizacji, wywyższania się, jest wyrazem egoizmu i zapatrzenia się w siebie. III. Jezusowa definicja wielkości 1. Analiza syntaktyczna Mk 9,35; 10,43-44 Głośne odczytanie Mk 9,35-37 i 10,42-45 Wskazać zdania, którymi Jezus definiuje wielkość człowieka Są to wersety 9,35 i 10,43-44. Praca w grupach Analiza syntaktyczna Polecenia dla grup są następujące: a) zapisać te zdania jedno pod drugim tak, by poszczególne człony paralelne były w jednej kolumnie; b) wskazać te elementy zdań, które się wzajemnie tłumaczą, są względem siebie synonimiczne. Sugestie dla prowadzącego ad a) Jeśli kto chce być pierwszym, Kto by między wami chciał się stać wielkim, Kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich. niech będzie sługą waszym. niech będzie niewolnikiem wszystkich. ad b) pierwszy = wielki ostatni ze wszystkich = sługa wszystkich = wasz sługa = niewolnik wszystkich 117
2. Analiza semantyczna Mk 9,35; 10,43-44 Praca ze słownikiem języka polskiego Analiza wartości semantycznej terminów ostatni, sługa, niewolnik Przykładowe definicje za Słownikiem języka polskiego online na stronie Wydawnictwa Naukowego PWN www. pwn.pl (zał. 16.2) Ostatni 1. znajdujący się na końcu lub taki, po którym nie będzie innego 2. najbliższy teraźniejszości spośród minionych 3. najmniej prawdopodobny lub najmniej odpowiedni 4. najniższy pod względem wartości, godności Sługa = służący ten, kto zajmuje się czyimś domem, gospodarstwem i otrzymuje za to wynagrodzenie Służyć 1. działać w interesie czegoś lub dla czyjegoś dobra 2. być używanym 3. być komuś w czymś użytecznym 4. o psie: prosząc o coś, stać na tylnych nogach, unosząc przednie 5. być używanym jako coś 6. wpływać na kogoś, na coś dodatnio 7. o częściach ciała, pamięci itp.: funkcjonować dobrze, zgodnie z oczekiwaniami 8. daw. pracować u kogoś, zajmując się sprzątaniem, pomaganiem w czynnościach gospodarskich itp., otrzymując za to wynagrodzenie Niewolnik 1. osoba, która pozostaje w całkowitej zależności i władzy swego właściciela 2. osoba poddająca się czemuś bezwolnie Problem do dyskusji: w jaki sposób Jezus rozumiał te terminy? Która z powyższych definicji odpowiadałaby najbardziej Jezusowej intencji? Sugestie dla prowadzącego Lektura tych haseł odsłania różne sytuacje ludzi określanych mianem ostatnich, sług i niewolników. W jakiś sposób uświadamia również nasz wewnętrzny sprzeciw wobec pouczenia Jezusa o prawdziwej wielkości. By 118
uchwycić jego sens, trzeba jakby odkryć drugie dno tych terminów, znaczenie, jakie Jezus im nadawał. Można to uczynić poprzez odwołanie się do doświadczenia życiowego uczestników. a) ostatni inaczej: ktoś znajdujący się na końcu. Wyobraźmy sobie, że jesteśmy na pielgrzymce. Na końcu grupy idą na ogół pielęgniarki. Dlaczego są ostatnie czy dlatego, że są słabe, najmniej warte? Idąc na końcu, widzą wszystkich, są w stanie zareagować, gdy ktoś osłabnie, gdy potrzebna jest pomoc. Będąc na czele, na pierwszym miejscu w grupie, takiej możliwości by nie miały. b) sługa Słownik określa tę osobę mianem służącego, ale też podaje, że to ktoś, kto działa w interesie czyjegoś dobra. Tak ten termin rozumiał Jezus. Przywołać można przykład Ostatniej Wieczerzy (J 13,1-20). Naprowadzić na to mogą uczestników rekwizyty: miska, ręcznik, dzban. W jaki sposób kojarzą się one z osobą Jezusa? Warto przywołać kluczowe zdanie, którym Jezus tłumaczy swój gest: Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wy winniście sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem (ww. 14-15). Dodajmy, że obmywanie nóg gościom, którzy zasiadali do stołu, konieczne w klimacie palestyńskim, było czynnością właściwą słudze. c) niewolnik Definicja słownika zakłada, że jest to osoba zależąca całkowicie od swego pana. Czy jednak niewolnik może być wolny? Przywołać można doświadczenia ludzi, którzy będąc w niewoli, tłamszeni i poniżani, w swoim wnętrzu byli całkowicie wolni i niezależni (np. film Skazani na Shawshank ). Jak to jest możliwe? Mówi o tym Ga 5,1.13: Jezus nas wyzwolił ku miłości, ona nas czyni wolnymi niezależnie od tego, czy zależymy od kogoś, czy też nie. W istocie bowiem, wierząc w Jezusa, przynależymy do Niego, jesteśmy Jego własnością, którą On sam ma tylko prawo dysponować. Podsumowanie dyskusji Te trzy terminy w ustach Jezusa wyrażają postawę miłości, zainteresowania się drugim, działania na rzecz jego życia. Po ludzku patrząc, nie zawsze jesteśmy w stanie przyjąć i zaakceptować takie wymagania. Ale Jezus wzywając nas do nich, podaje bardzo konkretny argument, któremu przyjrzymy się w ostatnim etapie spotkania. IV. Jezus miarą ludzkiej wielkości Ponowna lektura Mk 9,35-37 i 10,43-45 Pytanie orientujące 119
W jaki sposób Jezus motywuje swoich uczniów do podjęcia postawy służby? Dlaczego będąc sługami wszystkich, będziemy prawdziwie wielcy? Sugestie dla prowadzącego W ostatniej części spotkania chodzi o analizę wersetów 9,36-37 i 10,45. W celu odczytania ich sensu, dyskusja może pójść w następującym kierunku: Mk 9,36-37 W jaki sposób rodzice przyjmują dziecko? (pomyślcie o swoich rodzicach) bezwarunkowo, wielkodusznie, z poświęceniem itd. W jaki sposób ma to przekładać się na naszego ducha służby: czy chodzi o przyjmowanie dziecka, czy też o to, byśmy w podobny do postawy rodziców sposób przyjmowali, otwierali się na drugiego? Kogo tak naprawdę przyjmujemy w tym momencie? Można przywołać przypowieść o Sądzie Ostatecznym i słowo, którym Jezus ją interpretuje: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili (Mt 25,40; por. w. 45). Mk 10,45 Kto jest przykładem służby dla chrześcijanina? Jak Jezus rozumiał swoją służbę? Oddać życie na okup za wielu wyzwolić człowieka z sytuacji grzechu, zniewolenia, śmierci, by mógł żyć. To jest Jezusowe przykazanie miłości: Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich (J 15,13). Zakończenie Zamykając spotkanie, można raz jeszcze przywołać trzy zdania o właściwej wielkości ucznia Jezusa. Odczytawszy je, wspólnie prosimy o ten dar modlitwą Ojcze nasz. Warto też zachęcić uczestników, by jednego z tych zdań nauczyli się na pamięć. W ten sposób słowo Jezusa będzie w nich przebywało z całym swym bogactwem (por. Kol 3,16), motywując ich wciąż na nowo do postawy służby. 120