ISSN 2082-8284 Zabłudów i Okolice Miesięcznik bezpłatny Nr 1 (68) Styczeń 2015 Krowie trojaczki w Protasach Około godz. 5 rano przyszedłem do obory i patrzę oniemiały. Obok krowy leżą trzy cielaki. Spodziewałem się ciąży mnogiej, ponieważ krowa była bardzo grupa, lecz w ogóle nie brałem pod uwagę aż trzech, dorodnych byczków mówi Antoni Dąbrowski, dumny gospodarz z Protas. Jak żyję, a mam już 66 lat nie przypominam sobie, aby w Protasach czy w naszej gminie urodziły się krowie trojaczki. To jest rzecz niespotykana. Miałem u siebie w gospodarstwie dwa razy dwojaczki. Właśnie krowa, która wydała na świat te byczki jest z dwojaczków, ale nigdy nie było ich troje wyjaśnia Antoni Dąbrowski. Podobnego zdania jest Andrzej Bukowski, który zajmował się inseminacją tej krowy. Trojaczki zdarzają się bardzo rzadko. W swojej karierze zawodowej po raz pierwszy zetknąłem się z taką sytuacją dodaje Bukowski. Młode byczki rosną zdrowo, chętnie brykają po oborze. Są do siebie podobne. Ich waga jest trochę mniejsza od pojedynczych cielaków, lecz chętnie ssą swoją matkę. Już po tygodniu widać, że podrosły dodaje żona Teresa. Są w kolorze jasnobrązowo beżowym. Dwoje z nich Pod koniec grudnia ub.r. Antoniemu Dąbrowskiemu z Protas urodziły się krowie trojaczki ma biała plamę na głowie. Krowa, która je urodziła ma osiem lat i jest rasy limousine. To bydło mleczno mięsne rodem z Francji. Zgodnie z terminem krowa miała się ocielić 9 stycznia br. Prawdopodobnie ze względu na ich objętość, krowie trojaczki przyszły na świat 27 grudnia ubiegłego roku. I co istotne bez pomocy człowieka. Przy pojedynczych porodach jestem zawsze obecny, przy ciążach mnogich niestety nie udało mi się towarzyszyć krowom wyjaśnia gospodarz. Antoni i Teresa Dąbrowscy są właścicielami 6-hektarowego gospodarstwa rolnego w Protasach. Hodują krowy mlecze od ponad 20 lat. Obecnie mają ich osiem. Antoni Dąbrowski jest znany wielu osobom, szczególnie dzieciom, ponieważ jest również kierowcą gimbusów w gminie Zabłudów.
2 Zabłudów i Okolice Nie są obojętni Pisanie listów ma sens. Po maratonie w 2013 roku uzyskało wolność osiem osób oznajmiła Katarzyna Woronicz z 53 Szkolnej Grupy Amnesty International działającej przy zabłudowskim gimnazjum. W grudniu ubiegłego roku po raz dziesiąty młodzież włączyła się w maraton pisania listów w obronie represjonowanych i aresztowanych osób. Młodzież pisała listy na przerwach, na godzinach wychowawczych i wolnych chwilach. Rozpoczął się on jak co roku w gimnazjum od zapalenia świecy wolności, a zakończył w klubie Pod Burmistrzem. W jego organizację zaangażowało się około Bialacki został uwolniony jeszcze w czasie jego trwania. Krótko mówiąc nasze działania są skuteczne dodała z dumą Katarzyna Woronicz. Natalia Cimochowska, nauczycielka języka angielskiego i koordynatorka pisania listów w gimnazjum Uważam, że warto brać udział w tej akcji, ponieważ jeśli pomoże choćby jednej osobie, to już osiągnęliśmy sukces. Ci represjonowani nie dadzą sobie rady, my musimy się o nich zatroszczyć zauważyła Katarzyna Woronicz. Jednym z nich jest Oleg Seńcow, ukraiński reżyser filmowy, który brał udział w demonstracjach przeciw rosyjskiej interwencji na Krymie czy podczas Euromajdanu w Kijowie. Został aresztowany i obecnie przetrzymywany jest w moskiewskim areszcie śledczym. Siedzi tam tylko dlatego, że jest patriotą i walczył w obronie własnego kraju zaznaczyła gimnazjalistka. W ubiegłym roku maraton w Zabłudowie trwał od 8 do 13 grudnia. Co roku młodzież pisze listy przy symbolicznej świecy dwudziestu osób. Gimnazjalistów wsparły też dzieci ze szkół podstawowych w Zabłudowie, Rafałówce i Dobrzyniówce oraz absolwenci gimnazjum i inni mieszkańcy gminy. Pisanie listów ma sens. Po maratonie w 2013 roku uzyskało wolność osiem osób. Jeden z nich Aleś uważa, że poprzez maraton uczymy młodych innego spojrzenia na świat i uwrażliwiamy ich na krzywdę osób represjonowanych. Podczas maratonu napisano w Gminie Zabłudów 4527 listów, zaś w całej Polsce 268703. Radni w komisjach W zabłudowskiej Radzie Miejskiej funkcjonują cztery stałe komisje: rewizyjna, planowania i finansów, gospodarcza oraz kultury, zdrowia i oświaty. Najczęściej w ich skład wchodzi od czterech do sześciu osób. Co ciekawe komisję planowania i finansów tworzą wszyscy radni. 9 grudnia 2014 r. podczas drugiej sesji wybrano radnych do komisji rewizyjnej. W jej skład weszły następujące osoby: Wiesław Czajkowski, Mikołaj Kuna, Cezary Lulewicz, Krzysztof Rusiłowicz i Mirosław Galicki. Na przewodniczącego tej komisji wybrano radnego z Kurian. W czteroosobowej komisji kultury, zdrowia i oświaty znaleźli się: Piotr Charyło, Adam Regucki, Maciej Rogucki i Agnieszka Dołęgiewicz, która została jej przewodniczącą. Natomiast Jan Borowski, Dorota Brańska, Halina Fiedoruk, Teresa Teofilewicz, Mariusz Turczewski i Paweł Dobiecki jako przewodniczący to sześcioosobowy skład komisji gospodarczej. Jak pisaliśmy wyżej wszyscy radni zdecydowali się zasiąść w komisji planowania i finansów. Jej pracami pokieruje zaś Dorota Brańska.
Nr 1 (68) Styczeń 2015 3 V Wspólne Kolędowanie 11 stycznia 2015 r. - Zabłudów Weronika Czajkowska Młoda solistka Agata Zawadzka z Alą Kamieńską Zespół z Wiejskiego Domu Kultury w Rybołach Grupa kolędnicza z Nowosad Dzieci ze Szkoły Podstawowej w Zabłudowie Schola dziecięca z parafii prawosławnej pw. Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny Zespół gitarowy ze Szkoły Podstawowej w Zabłudowie Chór Komendy Wojewódzkiej Policji z Białegostoku
4 Zabłudów i Okolice Nagrodzone fotografie Jak palmy Małgorzaty Kasperowicz i Trudno uwierzyć Anny Ostapowicz to dwie prace, które otrzymały równorzędne pierwsze miejsce w konkursie fotograficznym Cztery pory roku. Jego uroczyste zakończenie odbyło się 21 grudnia ubiegłego roku. Wszystkie prace można oglądać do końca stycznia w klubie Pod Burmistrzem. Jestem bardzo zaskoczona, że moja praca zostanie nagrodzona. Zupełnie nie spodziewałam się, takiego rozstrzygnięcia. Myślę, że wszystkie fotografie prezentowane na wystawie są piękne, co świadczy, że Ziemia Zabłudowska jest naprawdę urocza powiedziała Anna Ostapowicz, laureatka konkursu. Moja przygoda z fotografią rozpoczęła się w szkole średniej. To wtedy robiłam pierwsze zdjęcia swoim koleżankom w różnych okolicznościach. Choć piękno krajobrazu i przyrody dostrzegam już od wielu lat, to dopiero od kilku uwieczniam je na fotografii. Jak podkreśliła przewodnicząca jury Anna Worowska, konkurs fotograficzny Cztery pory roku to bardzo obszerny temat. Fotografie przesłane na konkurs ukazują atmosferę tej ziemi. Myślę, że to pierwsza i nieostatnia edycja. Ziemia Zabłudowska przez moich znajomych fotografików jest bardzo zauważana. Zachwycają się tym, co można tu zobaczyć. Jest tu spokój i jak mawiają można się tu zatrzymać dodała Worowska. Nagrodzone fotografie Anny Ostapowicz po lewej i Małgorzaty Kasperowicz Nagrodzone laureatki konkursu fotograficznego. Od lewej stoją: Małgorzata Kasperowicz, Justyna Trochimczuk i Anna Ostapowicz Drugą nagrodzoną osobą jest Małgorzata Kasperowicz, mieszkanka Zabłudowa, która z aparatem nie rozstaje się na co dzień. Bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w tym konkursie. Rzeczywiście piękno, które nas otacza jest zachwycające a uchwycone w kadrze pozostanie na dłużej. Dla mnie osobiście, to jest pierwsza możliwość pokazania moich prac szerszej publiczności. Nigdy nie wierzyłam, że są na tyle dobre, że mogą się komuś innemu podobać. Teraz mam potwierdzenie, że rzeczywiście warto swoją pasję kontynuować zauważyła Małgorzata Kasperowicz. Dwie osoby w konkursie zostały również wyróżnione. Są to Justyna Trochimczuk z Folwark Tylwickich i Mariusz Czarnecki z Siesiek. Jestem zaskoczona wyróżnieniem, choć od wielu lat fotografuję. Staram się uwieczniać moją okolicę, przyrodę, ale również ludzi, a przede wszystkim moją rodzinę zaznaczyła Justyna Trochimczyk, która robi zdjęcia bardzo prostym aparatem cyfrowym.
Nr 1 (68) Styczeń 2015 5 Dziecięce śpiewanie Lubimy śpiewać piosenki dlatego tu jesteśmy mówiły dzieci ze Szkoły Podstawowej w Rafałówce, które wzięły udział w VII Gminny Przeglądzie Piosenki Dziecięcej. Odbył się on 12 grudnia ubiegłego roku w Zabłudowie. Podczas festiwalu każdy z czternastu zespołów wykonał jedną piosenkę. Repertuar był dowolny, jednak większość dzieci wybrało tematykę świąteczną, ale były też takie utwory jak Krasnal, Rap o zasadach czy Kołysanka dla Andrzejka mówi Agnieszka Dołęgiewicz, jedna z organizatorek przeglądu i jednocześnie nauczycielka w Szkole Podstawowej w Zabłudowie. W tegorocznym przegląd wystąpiły dzieci z klas 0- III ze szkoły podstawowej z Zabłudowie i Rafałówce. Oprócz nich zaprezentowały się również grupy 3 i 4-latków z zabłudowskiego przedszkola. W sumie wzięło w nim udział około 270 młodych artystów. Uczestnicy VII Przeglądu Piosenki Dziecięcej Organizujemy ten przegląd dla tych małych dzieci, ponieważ wiemy, że lubią występować. Zależy nam również na oswajaniu ich ze sceną oraz na integracji z innymi maluchami z terenu gminy Zabłudów wyjaśnia Agnieszka Dołęgiewicz. VII Gminny Przegląd Piosenki Dziecięcej odbył się dzięki pomocy i wsparciu sponsorów, czyli Adama Tomanka, burmistrza Zabłudowa, który również swoim patronatem objął imprezę oraz rady rodziców działającej przy Szkole Podstawowej w Zabłudowie. Festiwal został zorganizowany przez trzy nauczycielki, wspomnianą wyżej Agnieszkę Dołęgiewicz, Alicję Sochoń i Annę Matjaszuk. Razem z rodzicami Twórcze spędzenie wolnego czasu rodzica z dziecka to główna idea Warsztatów bożonarodzeniowych zorganizowanych 11 grudnia ubiegłego roku w szkole podstawowej w Białostoczku. Od trzech lat organizujemy je w grudnia. Tym razem wsparły nas wolontariuszki z Uniwersytetu w Białymstoku, które pokazały dzieciom i ich rodzicom jak przygotowywać różne ozdoby świąteczne wyjaśnia Jolanta Czerniecka, dyrektor szkoły. Tego dnia zajęcia rozpoczęły się o godz. 13.30. Na dwie ostatnie godziny do dzieci dołączyli rodzice, tak, aby wspólnie wykonać różne ozdoby. Pojawili się również absolwenci i młodsze rodzeństwo uczniów. Jak zaznaczyła Jolanta Czerniecka główny cel tych warsztatów to twórcze spędzenie wolnego czasu rodzica z dzieckiem. Cieszy nas to, że z roku na rok coraz więcej osób w nich uczestniczy dodała dyrektorka. Osobą, która po raz pierwszy wzięła udział w warsztatach była Rodzice wspólnie z dziećmi przygotowywali ozdoby choinkowe Dorota Harasimczuk z Łubnik. To bardzo fajna akcja, która łączy rodziców z dziećmi. Jest to dla nas także odskocznia od codziennych obowiązków. Wspólnie spędzony czas to doskonała rodzinna integracja dodała zadowolona kobieta. Lubię te warsztaty, ponieważ można nauczyć się jak przygotowywać ozdoby, a także jak współpracować w grupie. Chętnie wezmę w nich udział za rok zauważyła Weronika Matysewicz, uczennica klasy szóstej szkoły podstawowej w Białostoczku. Z kolei jej kolega z klasy piątej Dawid Jęsław dodał, że podczas takich niecodziennych zajęć można poczuć klimat świat bożonarodzeniowych.
6 Zabłudów i Okolice Szlachetne serca Zawieźliśmy paczki do rodzin rzeczywiście potrzebujących. Widzieliśmy ich ogromną radość i szczęście. Cieszyli się, że ktoś o nich pamięta mówi Elżbieta Kiertowicz, jedna z wolontariuszek Szlachetnej Paczki. Finał tej ogólnopolskiej akcji odbył się 13 i 14 grudnia ubiegłego roku. Całą organizacją akcji w Gminie Zabłudów zajmowało się 12 wolontariuszy, 10 kobiet i 2 mężczyzn. To oni osobiście spotykali się z rodzinami, wypełnili stosowne ankiety, dostarczyli paczki i byli przy ich otwarciu razem z darczyńcami. W 2014 roku dotarliśmy po raz pierwszy do rodzin, w których żyją osoby niepełnosprawne i są w bardzo trudnej sytuacji. Były też rodziny wielodzietne i osoby samotne. Część z tych rodzin otrzymało paczki powtórnie, ponieważ po zbadaniu ich sytuacji życiowej uznaliśmy, że jest to zasadne mówi Ilona Zawadzka, liderka Rejonu Zabłudów Szlachetnej Paczki. Podobnie jak przed rokiem rodziny prosiły głównie o żywność i odzież. Choć zdarzały się i większe potrzeby jak np. pralki, kuchenki gazowe, lodówki, łóżka, bojlery, agregaty prądotwórcze czy opał na zimę. Jak poinformowały nas wolontariuszki w ubiegłym roku trzydzieści W centrum dowodzenia było naprawdę gorąco cztery rodziny z Gminy Zabłudów zostały zakwalifikowane do ogólnopolskiej akcji Szlachetna Paczka. Wszystkie one dostały paczki, a nawet dodatkowe prezenty. Rodziny te mieszkają na terenie całej gminy. Dobrzy ludzie Dużą pomoc okazali zabłudowscy strażacy, którzy m.in. udostępnili swoją strażnicę na magazyn paczek i centrum dowodzenia, jak i inni mieszkańcy miasta, którzy zadeklarowali pomoc chociażby w transporcie paczek z magazynu w Wasilkowie do Zabłudowa. Ta akcja ma szlachetny cel i my jako strażacy chcemy mieć w tym udział, choćby w niewielkim procencie zaznacza Jarosław Kazimierczuk, komendant zabłudowskich strażaków. W nasz los wpisane jest niesienie pomocy innym osobom. Szlachetna Paczka jest takim przykładem i my to czynimy. Konkretna pomoc Te paczki trafiły do potrzebujących rodzin Jedną z osób, która zaangażowała się w tą wspaniałą akcję była Elżbieta Kiertowicz. Dwa lata temu uczestniczyłam w przygotowywaniu paczki. Atmosfera panująca wtedy i rozmowy z innymi wolontariuszami wywarły na mnie tak duże wrażenie, że zde-
Nr 1 (68) Styczeń 2015 7 cydowałam się dołączyć do Szlachetnej Paczki. W 2013 roku zostałam wolontariuszką, a w minionym roku szkoliłam już osoby jako młodszy trener wewnętrzny wyjaśnia. Zawoziliśmy paczki do rodzin rzeczywiście potrzebujących. Widzieliśmy ich ogromną radość i szczęście. Cieszyli się, że ktoś o nich pamięta. Ale widzieliśmy bardzo trudną sytuację materialną obdarowanych osób. Czasami trudno sobie wyobrazić, że ktoś w takich trudnych warunkach może żyć i mieszkać dodaje Elżbieta Kiertowicz. Darczyńcy są wspaniali, spełniają wszystkie prośby rodzin, a nawet przygotowują znacznie więcej. Myślę, że bardzo przejmują się swoją rolą. Jednym z nich byli pracownicy Narodowego Funduszu Zdrowia z Białegostoku. Już po raz drugi sfinansowali paczkę dla rodziny z Gminy Zabłudów. Ten wolontariat bardzo mi odpowiada, ponieważ pomoc przygotowują konkretni ludzie, konkretnym osobom spełniając ich konkretne potrzeby. Szlachetna Paczka nie jest więc całkowicie anonimowa. Darczyńca przygotowuje paczkę, którą często osobiście dostarcza zaznacza Elżbieta Kiertowicz. Elżbieta Trochimczyk, kolejna wolontariuszka uważa, że organizacja akcji jest perfekcyjna. Szkolenia osób są bardzo dopracowane, a dokumentacja w internecie jest bardzo przejrzysta i uporządkowana. Widać, że ktoś włożył w to dużo serca, pracy i mnóstwo przemyśleń. I jest to wszystko na bieżąco aktualizowane. Jestem pełna podziwu. Darczyńcą warto być Edyta Wieczorek i Marlena Koda, studentki kosmetologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku osobiście dostarczyły swoją paczkę, a w zasadzie kilkanaście sztuk do Zabłudowa. Chcieliśmy dać coś od siebie, choć może tego jest niewiele. To zawsze jest to jakaś radość. Wsparliśmy w ubiegłorocznej akcji osobę samotną. Najczęściej ludzie wybierali rodziny wielodzietne, my jednak wybraliśmy inaczej. Naszą paczkę sfinansowali koledzy i koleżanki z naszego roku. Załatwiliśmy też około dziesięciu ton drewna a kosztowało nas to dokładnie 10 złotych. Gdyby ta akcja nie była wartościowa, to byśmy zupełnie nie zwracały na nią uwagi dodały dwie energiczne kobiety. Ideą Szlachetnej Paczki jest pomoc dla naprawdę potrzebujących rodzin, które nie są roszczeniowe, nie oczekują jej, a są w trudnych sytuacjach z różnych powodów. Właśnie do takich ludzi Szlachetna Paczka dociera ze swoimi prezentami. Warto wiedzieć, że do bazy rodzin nie można zgłosić się samemu. Trafili tam potrzebujący wskazani przez szkoły, MOPS, MOAK, ośrodek zdrowia i samych wolontariuszy. Podczas finału Szlachetnej Paczki wystąpiła dziecięca Orkiestra Form Różnych z Gminnego Ośrodka Kultury w Michałowie Ubiegłoroczna Szlachetna Paczka, która odbyła się już po raz czternasty objęła ponad 19 580 rodzin w Polsce, w tym prawie 961 na terenie województwa podlaskiego. Wystawa w klubie Miejski Ośrodek Animacji Kultury w Zabłudowie serdecznie zaprasza wszystkich zainteresowanych na otwarcie wystawy pt. Sacrum Eugeniusza Samsonowicza. Odbędzie się ono 11 lutego br. o godz. 17.00 w Klubie Pod Burmistrzem. Artysty z Laszek zaprezentuje swoje ikony, rzeźby i fotografie swoich prac wykonanych w Polsce, m.in. kaplicę z Pałacu Branickich w Białymstoku. Dzieła będzie można oglądać od 11 do końca miesiąca, w godz. 8.00 17.00.
8 Zabłudów i Okolice Nagrodzony dom to dopiero początek W ubiegłorocznym konkursie na najlepiej zachowany zabytek wiejskiego budownictwa drewnianego w województwie podlaskim pierwsze miejsce zajął dom Piotra Naumiuka w Kaniukach. Z jego właścicielem rozmawia Piotr Woroniecki. Jeszcze wiosną 2014 r. Pański dom wyglądał zupełnie inaczej. Musiał Pan włożyć sporo pracy i pieniędzy z doprowadzeniem go do obecnego stanu. Czy warto było? Myślę, że tak. Najlepszym potwierdzeniem są sami mieszkańcy wsi, którzy chętnie przychodzą przed dom, siadają na ławeczce i mówią, że u nas też tak było przed laty. Jedna z kobiet ze wsi przypomniała mi, że będąc młodą panienką często bywała w tym domu. Moja babka, do której on należał wcześnie owdowiała. Była więc samotna, chętnie odwiedzały ją sąsiadki i było to tzw. miejsce kobiecych spotkań. W tamtych czasach jak mąż kłócił się ze swoją żoną to zawsze krzyczał: Znowu pójdziesz do białego domku. Można powiedzieć, że było to centrum plotek. Często było tam tak dużo kobiet, że brakowało miejsca. W młodości budował domy. Zna więc tę technologię. Wymieniliśmy krokwie, przełożyliśmy dachówkę. Gliniany piec musieliśmy poprawić. Ważne było też umiejscowienie wystroju tej chałupy. Lampa naftowa, Podobno komisja nie miała problemów z wytypowaniem pierwszego miejsca w ubiegłorocznym konkursie. Spodziewał się Pan takiego wyniku? Komisja zwiedzająca mój dom nie dała poznać po sobie, że jest nim zachwycona. Nie było żadnej krytyki, tylko drobne uwagi. Myślę, że najważniejsze jest to, że nie zmarnowałem swojej pracy. Sama nagroda oczywiście cieszy, jednak zachowanie i renowacja tego budynku to mój osobisty sukces. I właśnie z tego jestem najbardziej zadowolony. Piotr Naumiuk, właściciel nagrodzonego domu w Kaniukach Wracając do pytania to myślę, że pieniądze nie są tu najważniejsze. Oczywiście bez nich wielu rzeczy nie da się zrobić. Przy renowacji nie chciałem stosować nowych materiałów. Nie znajdziemy tam silikonu. Jeśli musiałem coś szpachlować to używałem kitu. Okazało się, że nie było go łatwo zdobyć. Stosowałem więc stare materiały, jak właśnie kit, wosk, wapno czy szare mydło do mycia ścian. Koszty materiałów nie były takie duże, więcej pieniędzy wydałem chyba na paliwo. Sporo pracy było przy renowacji okien, musiałem złożyć je, podobijać, skleić z powrotem, szyby wstawić. Co ważne wszystkie okna są stare, tylko odnowione. Dużo pomógł mi ojciec Włodzimierz. Pamięta dobrze tamte czasy. zapałki czy wiadro wszystkie te rzeczy umieściliśmy na swoich miejscach. W sumie było więc tej pracy sporo. A co było najtrudniejsze w renowacji tego budynku mieszkalnego w Kaniukach? Myślę, że najtrudniejszą pracą było znalezienie odpowiedniego miejsca dla rzeczy w domu i wykonanie prac metodami, jakimi posługiwano się w minionych czasach. Dla przykładu podłoga została wykonana z mieszanki gliny i piasku w odpowiednich proporcjach. I okazuje się, że najważniejsze są właśnie te proporcje. Przy złym ich doborze podłoga popękałaby. Tutaj dużo pomógł ojciec, zna się na tym fachu.
Nr 1 (68) Styczeń 2015 9 Dlaczego zdecydował się Pan odnowić ten dom? Czy ktoś Pana do tego zachęcił? A może to chęć przybliżenia następnym pokoleniom jak ludzie dawniej żyli i mieszkali. Babcia przepisała na mnie ten domek na początku lat dziewięćdziesiątych. Opiekowałem się nim wraz z rodzicami. Po jej śmierci pomyślałem, że zrobię z niego domek letniskowy. Jednak wstrzymałem się z tą inwestycją, ponieważ miałem inne wydatki. Okazało się, że przez lata dziewięćdziesiąte wieś bardzo mocno się zmieniła. Wszyscy zaczęli robić remonty, wszystko wymieniać. Zacząłem żałować, że te dawne czasy mojego dzieciństwa odchodzą w przeszłość i nie widać ich w wystroju domów. To właśnie skłoniło mnie do odtworzenia tej chałupy. Ponadto chcę zatrzymać dawną kulturę, ówczesną atmosferę w tym niepozornym domku. Myślę, że udało mi się to zrobić. Czy ten piękny dom w Kaniukach to początek czegoś większego? Zainteresowanie ludzi tą chałupą przerosło moje oczekiwania. Już trzy pary małżeńskie robiły sobie zdjęcia Wiernie odtworzone wnętrze izby w Kaniukach w niej. Ta otrzymana nagroda i docenienie mojej pracy zachęciły mnie do dalszych działań. Chcę odbudować zagrodę, która znajdowała się tam wcześniej. Chcę postawić spichlerz, chlew i stodołę. Będzie też miejsce na żuraw i drewnianą studnię. Wszystkie te budynki chcę ogrodzić stosownym płotem. Będzie to jedyna, taka zagroda wiejska w Gminie Zabłudów. Taki mini skansen. Dziękuję za rozmowę. fot.artur Gaweł Spotkanie opłatkowe w Folwarkach Małych 21 grudnia ubiegłego roku mieszkańcy wsi i kolonii Folwarków Małych oraz zaproszeni goście zgromadzili się w świetlicy wiejskiej na spotkaniu opłatkowym, połączonym ze śpiewem kolęd w wykonaniu miejscowego zespołu Folwarczanki. Przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich Helena Aleksiejczuk rozpoczynając spotkanie opłatkowe przywitała wszystkich przybyłych mieszkańców wsi i kolonii oraz gości a wśród nich duchowego opiekuna naszej parafii ks. proboszcza Ryszarda Falkowskiego. Życzyła również, aby nadchodzące święta Bożego Narodzenia przyniosły dużo radości, zaś Boża Dziecina wszystkim błogosławiła. Następnie Teresa Łuckiewicz odczytała fragment Ewangelii o Narodzeniu Pana Jezusa. Przed podzieleniem się opłatkiem ks. proboszcz przypomniał wszystkim o tradycji wigilijnej jaka panowała i nadal powinna panować w naszych domach. Życzył również, aby wszyscy byli zawsze blisko Pana Boga, oraz aby na kolejnej wspólnej wigilii nikogo nie zabrakło i aby przybyło nowych mieszkańców. Dzielenie się opłatkiem było dobrą okazją do złożenia sobie nawzajem świątecznych życzeń płynących prosto z serca. Na wigilijnym stole znalazły się potrawy przygotowane przez mieszkańców wsi, zaś ich spożywanie połączone było ze śpiewem kolęd w wykonaniu zespołu Folwarczanki Ks. Andrzej Górski
10 Zabłudów i Okolice W Zabłudowie najwięcej, w Rafałówce najmniej W Gminie Zabłudów od września do różnych typów szkół uczęszcza 763 uczniów i jest ich o 4 mniej niż w ubiegłym roku. Najliczniejszą placówką oświatową w gminie jest obecnie Zespół Szkolno Przedszkolny w Zabłudowie. W tym roku uczęszcza tu 388 uczniów do 19 oddziałów. Najliczniejsze są trzy klasy zerówki, w których 67 maluchów rozpoczęło swoją karierę szkolną. 57 dzieci uczy się w trzech klasach pierwszych. Najmniej zaś uczęszcza do dwóch klas trzecich tylko 31. W skład zespołu wchodzi również zabłudowskie przedszkole. W tym roku szkolnym do dwóch oddziałów chodzi 49 najmłodszych obywateli Gminy Zabłudów. Jest ich o 1 dziecko mniej niż analogicznym czasie roku ubiegłego. Drugą szkołą w gminie pod względem liczby dzieci jest zabłudowskie gimnazjum. Naukę pobiera tutaj 152 gimnazjalistów w 9 oddziałach. W porównaniu do ubiegłego roku zanotowano tu spadek aż o 20 osób. 79 dzieci uczy się w Szkole Podstawowej w Białostoczku. Jest tam 7 oddziałów, od zerówki do szóstej klasy. Klasy nie są liczne, od 7 do 14 młodych osób. W tej szkole zanotowano spadek o 9 dzieci w porównaniu do 2013 roku. Następną w kolejności placówką oświatową jest Szkoła Podstawowa w Dobrzyniówce. Tutaj możemy spotkać 82 dzieci, uczęszczających do 7 oddziałów, od zerówki do VI klasy. Po 11 uczniów uczy się w II, IV i V klasie. Najmniej osób jest w III klasie, tylko 9, a najwięcej w zerówce i klasie VI 15. W nowym roku szkolnym do tej placówki uczęszcza o 9 dzieci więcej niż w ubiegłym roku. Szkoła Podstawowa w Rafałówce liczy 62 uczniów w 5 oddziałach. Podobnie jak w ubiegłym roku klasy I i II oraz IV i V są łączone. Od września br. najliczniejsza jest zerówka. Pobiera w niej naukę 12 uczniów. Natomiast najmniej dzieci uczęszcza do trzeciej klasy, tylko 6. W porównaniu do ubiegłego roku zanotowano tu wzrost o 6 dzieci. Mistrzostwa w piłce halowej Drużyna o nazwie Detro Jara wygrała VII Mistrzostwa Zabłudowa w piłce halowej, które odbyły się 14 grudnia 2014 r. W zmaganiach wzięło udział sześć drużyn, w których grało 50 zawodników. Organizatorem turnieju był Ludowy Uczniowski Klub Sportowy,, Lider Zabłudów i Miejski Ośrodek Animacji Kultury w Zabłudowie. Drużyny rywalizowały ze sobą systemem,, każdy z każdym. Po blisko pięciu godzinach wyłonione zostały najlepsze zespoły. Okazało się, że turniej stojący na wysokim poziomie wygrała ekipa,, Detro Jara. Miejsce drugie przypadło FC Po Nalewce, trzecie zaś drużynie FC Bajaga. Na czwartej lokacie znalazł się zespół KS,, Krynickie, na piątym,, Chłopcy do Bicia i na szóstym,, Oddział Zamknięty. Ta drużyna zwyciężyła turniej halowy w Zabłudowie W składzie drużyny zwycięskiej wystąpili: Krzysztof Kiercul, Dariusz Węcławski, Paweł Zajkowski, Piotr Samsonowicz, Hubert Karwacki, Paweł Kuźma, Marek Muklewicz i Kamil Obukowicz. Organizatorzy zapewnił najlepszym drużynom puchary i pamiątkowe dyplomy. Przewidziano także wyróżnienia indywidualne. Najlepszym zawodnikiem mistrzostw został Kamil Obukowicz z Detro Jara, królem strzelców Mateusz Harasimczuk z FC Bajaga, a najlepszym bramkarzem okazał się Dariusz Węcławski z Detro Jara. JL
Nr 1 (68) Styczeń 2015 11 HARMONOGRAM ODBIORU ODPADÓW Z ZABUDOWY JEDNORODZINNEJ W GMINIE ZABŁUDÓW 1.01.2015 30.06.2015 /część I/ ZABŁUDÓW, Białostocka, Rynek, Chodkiewicza, Radziwiłłowska, Ostaszewskiego, Drukarzy Zabłudowskich, Karpińskiego, Sapiehów, Kościelna, 3 Maja, Surażska, Mickiewicza Odbiór odpadów zmieszanych: 8 styczenia 12 lutego 12 marca 9 kwietnia 14 maja 11 czerwca Odbiór odpadów segregowanych: 23 stycznia 27 lutego 27 marca 24 kwietnia 22 maja 26 czerwca ZABŁUDÓW, Cerkiewna, Podrzeczna, Bielska, Zaułek, Zamiejska, Polna, Św Rocha, Kalwińska, I Dywizji, Szkolna, Książąt Litewskich, Muchawiecka, Sikorskiego Odbiór odpadów zmieszanych: 9 stycznia 13 lutego 13 marca 10 kwietnia 8 maja 12 czerwca Odbiór odpadów segregowanych 23 stycznia 27 lutego 27 marca 24 kwietnia 22 maja 26 czerwca Kuriany, Białostoczek, Skrybicze, Bogdaniec Odbiór odpadów zmieszanych: 5 stycznia 2 lutego 2 marca 4 kwietnia 4 maja 1 czerwca Odbiór odpadów segregowanych 28 stycznia 25 lutego 25 marca 22 kwietnia 27 Maj 24 czerwca Bobrowa, Borowiki, Tatarowce, Łukiany, Płoskie, Kamionka, Zajezierce, Zacisze, Rudnica, Kościukówka, Rafałówka, Teodorowo, Słomianka Odbiór odpadów zmieszanych: 3 stycznia 3 lutego 3 marca 7 kwietnia 5 maja 2 czerwca Odbiór odpadów segregowanych 7 stycznia 4 lutego 4 marca 1 kwietnia 6 maja 3 czerwca Zwierki, Dobrzyniówka, Folwarki Małe, Folwarki Wielkie, Folwarki Tylwickie Odbiór odpadów zmieszanych: 19 stycznia 16 lutego 16 marca 20 kwietnia 18 maja 15 czerwca Ryboły, Kaniuki, Ciełuszki, Pawły Odbiór odpadów segregowanych: 5 lutego 5 marca 2 kwietnia 7 maja 4 czerwca Odbiór odpadów zmieszanych: 26 stycznia 23 lutego 23 marca 27 kwietnia 25 maja 22 czerwca Odbiór odpadów segregowanych 15 stycznia 19 lutego 19 marca 16 kwietnia 21 maja 18 czerwca INFORMACJE DODATKOWE Pojemniki i worki należy udostępnić w dniu odbioru odpadów od godz. 7:00 rano. Odbiór odpadów wielkogabarytowych (meble) oraz zużytych urządzeń elektrycznych i elektronicznych Odpady przeznaczone do odbioru należy wystawić przed posesję najpóźniej do 9 MAJA 2015. Odpady będą zbierane od dnia 10 MAJA 2015 od godz. 7:00. Nie będą zabierane odpady wystawione już po przejechaniu przez daną miejscowość samochodu zbierającego te odpady. Prosimy każdego właściciela nieruchomości o zgłoszenie wystawienia odpadów wielkogabarytowych przed planowanym terminem odbioru do Urzędu Miejskiego w Zabłudowie.
12 Zabłudów i Okolice Dzieje się w Panoramie Warsztaty wspierające rozwój dzieci i młodzieży z wykorzystaniem gier to projekt realizowany w świetlicy osiedlowo środowiskowej Panorama w Zabłudowie Stowarzyszenie Społeczno Edukacyjne Panorama od lutego do grudnia 2014 r. realizowało projekt pt. Warsztaty wspierające rozwój dzieci i młodzieży wykorzystanie gier (edukacyjnych, plenerowych, planszowych, zespołowych, interaktywnych) w kształtowaniu kompetencji społecznych, budowaniu więzi społecznych oraz terapii pedagogicznej. Jego celem była poprawa funkcjonowania dzieci i młodzieży poprzez udział w warsztatach wzmacniających i rozwijających indywidualne cechy osobowe, zdolności i umiejętności społeczne oraz w warsztatach terapeutycznych umożliwiających przezwyciężanie specyficznych trudności w nauce czytania, pisania i liczenia oraz stworzenie warunków do integracji i aktywności społecznej i wzmocnienia więzi społecznej. Przewidywany całkowity koszt realizacji zadania to 44 983,21 zł, w tym 35 986,57 zł dofinansowania i 8 996,64 zł wkładu własnego: 1 618,40 zł wkładu niefinansowego w formie pracy wolontariatowej oraz 7 378,24 zł własnych środków finansowych Stowarzyszenia. W ramach programu realizowane było 32-godzinne szkolenie (16 spotkań x 2 godziny) 14-osobowej grupy dzieci i młodzieży z zakresu kształtowania kompetencji społecznych oraz 300 godzin szkolenia indywidualnej terapii pedagogicznej dla 10 uczniów. Oprócz grupy 24 uczniów biorących udział w szkoleniach z zakupionych pomocy dydaktycznych i gier zarówno w czasie trwania projektu jak i po zakończeniu, będą korzystały również dzieci i młodzież uczęszczające do świetlicy osiedlowo środowiskowej Panorama. Gry planszowe oferują wiele możliwości i warto obok nowoczesnych metod multimedialnych stosować je w edukacji. Tradycyjne gry planszowe uczą współpracy, zdrowej rywalizacji i rozwijają nie tylko refleksję są też świetną alternatywą dla gier komputerowych. Umożliwiają bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem lub grupą, a pojawiające się interakcje umożliwiają wspieranie rozwoju i kształtowanie kompetencji społecznych. Gry mają charakter edukacyjny. Grając w gry uczniowie świetnie się bawią, a jednocześnie rozwijają umiejętność logicznego i strategicznego myślenia, spostrzegawczość, wytężają swoją wyobraźnię i poprawiają koncentrację. Poprzez gry odkrywają nowe kultury i kraje, rozwijają wiedzę i twórcze myślenie, wzmacniają wiarę w siebie. Mogą poznać się w nowych okolicznościach i mocniej zintegrować. Gry interaktywne z wykorzystaniem multimediów mądrze stosowane również przyczyniają się do rozwoju wiedzy i umiejętności oraz stanowią bardzo atrakcyjną dla dzieci formę aktywności. Projekt ten był realizowany w ramach działania 4.1/413 Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju dla małych projektów objętego PROW na lata 2007 2013 za pośrednictwem LGD Puszcza Knyszyńska. Barbara Wasilewska Ferie w MOAK-u Miejski Ośrodek Animacji Kultury w Zabłudowie serdecznie zaprasza dzieci i młodzież na zajęcia podczas nadchodzących ferii zimowych. Szczegółowy ich program można znaleźć na stronie www.moak-zabludow.pl Zabłudów i Okolice Wydawca: Miejski Ośrodek Animacji Kultury w Zabłudowie Redaktor naczelny: Piotr Woroniecki Adres redakcji: ul. Rynek 8, 16-060 Zabłudów, tel. 85 71 88 443, e-mail: moak@o2.pl Nakład: 500 egz. Czasopismo dostępne na www.moak-zabludow.pl Skład i druk: Drukarnia Biały Kruk, tel. 85 74 04 704.