LISTOPADOWY CZAS ZADUMY, PAMIĘCI I WSPOMNIEN. Miesiąc listopad, a w szczególności Święto Zmarłych to dla nas czas zadumy nad grobami najbliższych, znajomych, przyjaciół i tych wszystkich, których wśród nas już nie ma. Każdy grób to czyjaś tragedia, zaplątany los, radość i łzy. Czyjaś historia i czyjeś życie, które się już skończyło. Każdy z nich przypomina nam o tym, że musimy odejść, jak wszyscy ludzie przed nami i po nas. Uświadamia nam to, że czas nieubłagalnie płynie i wcale nie zamierza zwolnić. Zastanawiamy się nad przemijaniem i sensem naszego życia. Zdajemy sobie sprawę z tego, że przemijają dni, tygodnie, pory roku, lata, a wraz z nimi przemijamy my. Każdy grób zmusza nas do oswojenia się z tą prawdą, niezależnie od tego, jak bardzo nie chcemy o niej myśleć. Są groby, obok których przechodzimy obojętnie. Są i takie, nad którymi pochylamy się z zadumą, troską, żalem i buntem Nieobojętne są nam i te, w których leżą obrońcy naszej Ojczyzny, którzy z ogromnym poświęceniem walczyli o naszą niepodległość i godność. Są też groby samotne, bezimienne, ukryte wśród pól, parków czy asfaltowych dróg. Wielu z nas odwiedza też groby Powstańców Listopadowych i Styczniowych, Legionistów, Żołnierzy I Wojny Światowej i Września 1939r., groby Żołnierzy Armii Krajowej, symboliczne groby Ofiar terroru ostatniej wojny pomordowanych w obozach koncentracyjnych i w wielu miejscach straceń. Przechodzimy obok nich często nie zdając sobie sprawy z tego, że pochowani w nich są Ci, którzy przeżyli piekło wojny. Pytamy, dlaczego wciąż jeszcze nie wiemy ilu Polaków zginęło podczas ostatniej wojny, dlaczego nie znamy wszystkich miejsc Ich pochówku i ile jest jeszcze nieznanych miejsc straceń? Aż ciśnie się na usta znana sentencja z Cmentarza na Monte Cassino: Przechodniu, powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni jej Służbie. Taką myśl można by zamieścić w wielu jeszcze miejscach nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Oddziały polskie walczyły w czasie wojny na wszystkich frontach: Narwik, kampania francuska, bitwa o Anglię, Tobruk, Normandia, Monte Cassino. Jednak dla Polski najważniejsze były decyzje polityczne. Po ujawnieniu mordu katyńskiego i zerwaniu stosunków dyplomatycznych ze ZSRR, śmierć gen. Władysława Sikorskiego w tajemniczej, do dziś niewyjaśnionej katastrofie lotniczej, osłabiły pozycję Polski na arenie międzynarodowej. Nie pomogły ani umowy o
nieagresji, ani też heroiczne i osamotnione walki Armii Krajowej w Wilnie, na Wołyniu i we Lwowie, ani Powstanie Warszawskie! Obecne terytorium Polski zostało wyznaczone na konferencji w Teheranie i Jałcie przez ZSRR, USA i Wielką Brytanię. W wyniku ustaleń tych państw Polska utraciła około jednej piątej przedwojennego obszaru. Święto Zmarłych to święto, w którym wszyscy żyjący jeszcze na tej ziemi łączą się w zadumie i pamięci z tymi, którzy z tej ziemi zostali już odwołani. Zatrzymujemy się nad grobami naszych zmarłych, przechodzimy obok innych grobów i zauważmy nazwiska, czytamy imiona tych, których znaliśmy i tych, których już nie poznamy. Wspominamy wydarzenia, ludzi i ich dzieje, często trudne, tragiczne i poplątane. Pamiętamy o dawnej potędze naszego państwa, powstaniach narodowowyzwoleńczych, pierwszej i drugiej wojnie światowej, bohaterskim i heroicznym pokoleniu I oraz II Rzeczypospolitej, Polskim Państwie Podziemnym, jak również o innych pasjonujących kwestiach naszej Ojczyzny, które tworzą pomnik i swoistą katedrę chwały minionej polskości, patriotyzmu i wielkości naszego Narodu. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że cmentarz jest swoistym świadkiem przeszłości, kroniką naszych dziejów i cząstką naszej narodowej duchowości. Wiadomo, że znajomość prawdziwej historii pomoże nam należycie zinterpretować teraźniejszość i umożliwi przewidzieć przyszłość dzisiejszego, jakże skomplikowanego świata. Przykładem tego, jak ważna jest historia w naszym życiu jest np. sprawa polsko niemieckiego konfliktu wokół odszkodowań wojennych. Obecnie jesteśmy w Unii Europejskiej, więc skoro Historia lubi się powtarzać to czas, abyśmy wyciągnęli z niej odpowiednie wnioski. Zbyt wiele razy nas oszukano: bitwa pod Wiedniem zatrzymanie ekspansji tureckiej, wojna polsko bolszewicka zatrzymanie komunizmu na zachód czy II wojna światowa IV rozbiór Polski. W każdym przypadku walczyliśmy sami, bądź byliśmy zdradzeni przez Europę. Choć to nie modne a może właśnie, dlatego warto przypomnieć słynne Kazania sejmowe Piotra Skargi, w których upominał, aby nie niszczyć dobra wspólnego Narodu ani nie zaprzepaszczać podstawowych wartości moralnych. No cóż Historia lubi się powtarzać. Niestety dzisiaj niektórzy młodzi ludzie wstydzą się tego, że są Polakami. Winę za to ponoszą nie tylko ich rodzice, którzy często są tak zabiegani, że nie mają czasu wpajać swym potomkom prawd związanych z miłością do Ojczyzny, lecz również szkolnictwo, które traktuje historię, jako przedmiot nieistotny i zbędny. Tak, więc wyznając zasadę, że Takie będą Rzeczpospolite, jakie ich młodzieży chowanie, nie możemy przejść obojętnie wobec tego problemu, a wręcz przeciwnie, musimy o tym głośno mówić. Młodzi ludzie często pytają, kim byli Żołnierze Wyklęci i jak można wytłumaczyć fenomen istnienia oddziałów wojskowych tak długo po zakończeniu wojny? Odpowiedz na to pytanie znajduje się w ostatnim rozkazie Komendanta Komendy Głównej Armii Krajowej gen. Leopolda Okulickiego Niedźwiadka, w którym zwracając się do wszystkich żołnierzy napisał: Żołnierze Armii Krajowej! Postępująca szybko ofensywa sowiecka doprowadzić może do zajęcia w krótkim czasie całej Polski przez Armię Czerwoną. Nie jest to jednak zwycięstwo słusznej sprawy, o którą walczyliśmy od 1939. W istocie, bowiem mimo stworzonych pozorów wolności oznacza to zmianę jednej
okupacji na drugą, przeprowadzoną pod przykrywką Tymczasowego Rządu Lubelskiego, bezwzględnego narzędzia w rękach rosyjskich. Od września 1939r. Naród Polski prowadzi ciężką i ofiarną walkę o jedyną Sprawę, dla której warto żyć i umierać o swą wolność i wolność człowieka w niepodległym państwie. Wyrazicielem i rzecznikiem Narodu i tej idei jest jedyny i legalny Rząd Polski w Londynie, który walczy bez przerwy i walczyć będzie nadal o nasze słuszne prawa. Polska, według rosyjskiej recepty, nie jest tą Polską, o którą bijemy się szósty rok z Niemcami, dla której popłynęło morze krwi polskiej i przecierpiano ogrom Męki i zniszczenie kraju. Walki z sowietami nie chcemy prowadzić, ale nigdy nie zgodzimy się na inne życie, jak tylko w całkowitym suwerennym, niepodległym i sprawiedliwie urządzonym społecznie Państwie Polskim. Obecnie sowieckie zwycięstwo nie kończy wojny. Nie wolno nam ani na chwilę tracić wiary, że wojna ta skończyć się może jedynie zwycięstwem słusznej Sprawy, triumfem dobra nad złem, wolności nad niewolnictwem. Żołnierze Armii Krajowej! Daję Wam ostatni rozkaz. Dalszą swą pracę i działalność prowadźcie w duchu odzyskania pełnej niepodległości Państwa i ochrony ludności polskiej przed zagładą. Starajcie się być przewodnikami Narodu i realizatorami niepodległego Państwa Polskiego. W tym działaniu każdy z Was musi być dla siebie dowódcą. W przekonaniu, że zostaniecie na zawsze wierni tylko Polsce oraz by Wam ułatwić dalszą pracę z upoważnienia Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zwalniam Was z przysięgi i rozwiązuję szeregi Armii Krajowej. W imieniu służby dziękuję Wam za dotychczasową ofiarną pracę. Wierzę głęboko, że zwycięży nasza Sprawa, że spotkamy się w prawdziwie wolnej i demokratycznej Polsce. Niech żyje Wolna, Niepodległa, Szczęśliwa Polska. Z rozkazu można wyczytać bardzo wiele mądrych i ważnych słów. Pomimo tego, że wtedy skierowane były do żołnierzy, to każde następne pokolenie Polaków mogłoby go odnieść do siebie. Także nasze. Już w niespełna miesiąc później, gen. Leopold Okulicki Niedźwiadek został podstępnie aresztowany, następnie zamordowany w więzieniu na Łubiance 24.12.1946 r. Nie ma drugiego takiego kraju w Europie, a może i na świecie, w którym za patriotyzm karano więzieniem, torturami i śmiercią. Wszystkich bez wyjątku, nazywano zdrajcami, bandytami i mordercami. Ich rodziny były inwigilowane i stanowiły dla władz element drugiej kategorii. Zabierano im majątki i domy, nie dostawały się na studia, nigdzie nie mogły znaleźć pracy, często biedowały. Dramat żołnierzy konspiracji
niepodległościowej doskonale ukazuje wiersz Kazimierza Wierzyńskiego Na rozwiązanie Armii Krajowej : Za dywizję wołyńską nie kwiaty i wiązanki Szubienica w Lublinie. Ojczyste Majdanki. Za sygnał na północy, bój pod Nowogródkiem Długi urlop w więzieniu. Długi i ze skutkiem. Za bój o naszą Rossę, Ostrą Bramę, Wilno Sucha gałąź lub zsyłka na rozpacz bezsilną. Za dnie i noce śmierci, za lata udręki Taniec w kółko: raz w oczy a drugi raz w szczęki. Za wsie spalone, bitwy, gdzie chłopska szła czeladź List gończy, tropicielski: dopaść i rozstrzelać! Za mosty wysadzone z ręki robotniczej Węszyć gdzie, kto się ukrył, psy spuścić ze smyczy. Za wyroki na katów, za celny strzał Krysta Jeden wyrok: do tiurmy. Dla wszystkich. Do czysta! Za Warszawę, Warszawę, powstańcze zachcianki - Specjalny oddział śledczy: przyłożyć do ścianki Trzeba o tym mówić, zwłaszcza dzisiaj, w świecie ślepym i głuchym, który nie chce pamiętać, co się stało 1 i 17 września, co działo się w latach 1939 1963, ale wręcz zezwala na świadome fałszowanie historii i nie daje młodym ludziom zbyt wielu przykładów do naśladowania. Wspominamy nie tylko piękne i radosne chwile, ale także smutne i tragiczne, które łączą ludzi, spajają więzami przyjaźni i życzliwej miłości. Pamiętamy, że wybuch II wojny światowej przerwał istnienie II Rzeczpospolitej. Wiemy, co wydarzyło się 1 i 17 września1939 r. Nie zapominamy o tym, że po miesiącu walk Niemcy i ZSRR dokonały kolejnego rozbioru Polski, że na części terytoriów utworzono Generalne Gubernatorstwo, a część wcielono do Rzeszy, zaś tereny wschodnie znalazły się pod okupacją ZSRR. Obaj okupanci rozpoczęli politykę wyniszczania ludności polskiej, zapełniały się niemieckie obozy koncentracyjne, sowieckie łagry, inteligencja polska
masowo była rozstrzeliwana w Palmirach, Wawrze i wielu miejscach straceń. W Katyniu i Charkowie na rozkaz Stalina rozstrzelano 22000 oficerów, urzędników i inteligentów. Od 1939 do 196r. zesłano na Sybir 3 miliony Polaków. Cały obszar Polski był poddany radykalnym i krwawym czystkom etnicznym. Organizacje konspiracyjne stworzyły w kraju prawdziwe Polskie Państwo Podziemne z własną administracją i szerokim systemem nielegalnego szkolnictwa średniego i wyższego, ponieważ szkoły polskie z wyjątkiem podstawowych zostały zlikwidowane. Liczba uczestników zbrojnego ruchu oporu przekroczyła 400000 żołnierzy a działalność dywersyjna i akcje partyzanckie należały do najliczniejszych w okupowanej Europie. Pamiętamy, że deszyfratorami niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma byli polscy matematycy: Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski. Osiągnięcie to wywarło znaczący pływ na przebieg II wojny światowej i przyspieszyło ostatecznie kapitulację Niemiec. Pamiętamy, że Armia Krajowa była najliczniejszą i najlepiej zorganizowaną tajną armią w Europie. Żołnierze Polskiego Państwa Podziemnego w znacznym stopniu przyczynili się do pokonania hitlerowskich Niemiec, a dostarczane przez nich informacje wywiadowcze ( m.in. na temat niemieckich pocisków V-1 i V-2), przeprowadzane akcje, niszczenie niemieckich centrów łączności, miały poważny wpływ na przebieg ostatniej wojny. Pamiętamy, że bohaterskie i heroiczne pokolenia I oraz II Rzeczypospolitej poświęciły swoją miłość, szczęście i życie najważniejszej Sprawie służbie narodowi. Złóżmy hołd, oddajmy im cześć i pokłon! Małgorzata Konecka Krystyna Turek- Cubała