Tytu³y serii: Kurna chata Jan Kaczmarek Gwiazdy w anegdocie Lidia Stanis³awska Mê czyÿni na weso³o Kobiety na weso³o Rodzinka na weso³o

Transkrypt

1

2

3 BIBLIOTEKA Don Chichota Tytu³y serii: Kurna chata Jan Kaczmarek Gwiazdy w anegdocie Lidia Stanis³awska Mê czyÿni na weso³o Kobiety na weso³o Rodzinka na weso³o Dyrektor, redaktor naczelny Wojciech G³uch Redakcja, korekta Magdalena Cichoñ-Siudziñska, Studio MAK Sk³ad i przygotowanie do druku Beata Zdêba, Studio MAK, tel. (071) Opracowanie graficzne i typograficzne serii Beata Zdêba, Studio MAK Projekt ok³adki Beata Zdêba, Studio MAK Wydanie I 1999 for the Polish edition by Wydawnictwo Europa Wszystkie prawa zastrze one, szczególnie prawo do przedruku i t³umaczeñ na inne jêzyki. adna z czêœci tej ksi¹ ki nie mo e byæ publikowana bez uprzedniej pisemnej zgody Wydawnictwa. Dotyczy to równie sporz¹dzania fotokopii, mikrofilmów oraz przenoszenia danych do systemów komputerowych. ISBN Wydawnictwo EUROPA Wroc³aw, ul. Koœciuszki 35 tel./faks (071) , tel. (071) europa@wroc.net

4 Mê czyÿni na weso³o z rysunkami Ma³gorzaty M³odnickiej zebra³ Józef Bu³atowicz

5 Mê czyÿni w dowcipach i anegdotach 5

6 Mê czyzna jest z natury drapie nikiem, nie smakuje mu zdobycz z drugiej rêki. 6

7 w wioœnie ycia Rozmawiaj¹ dwaj kawalerowie: Kupi³em ksi¹ kê kucharsk¹, ale okaza³o siê, e nie nadaje siê do u ytku. Dlaczego? Ka dy przepis zaczyna siê od s³ów: przygotuj czyste naczynie. Ch³opak z dziewczyn¹ po spacerze. Och, kochany szepce ona nie mogê wprost wyraziæ uczuæ, które poruszaj¹ moje wnêtrze. Ze mn¹ to samo. Nie powinniœmy byli tych œliwek popijaæ piwem. Moja córka przyniesie panu w posagu rozum i urodê. Trudno, wiele ma³ eñstw zaczyna³o od niczego. M³ody cz³owiek zosta³ zaproszony na wypoczynek do piêknej willi pod miastem. W³aœcicielem willi by³ ojciec piêciu uroczych córek. Po up³ywie kilku miesiêcy ojciec wys³a³ do swego goœcia depeszê: Uwiód³ pan moj¹ córkê. stop. Jeœli jest pan d entelmenem, o eñ siê pan. Jestem d entelmenem. stop. Z któr¹ mam siê o eniæ? Dziewczyna do swojego adoratora: Nie licz na adne pieszczoty przed œlubem Szkoda. Ale jak tylko wyjdziesz za m¹, to mnie szybko zawiadom. 7

8 Córka bankiera jak bomba wpad³a do pokoju narzeczonego i szlocha: Mój ojciec przegra³ w pokera ca³y maj¹tek! Wiedzia³em, e ten z³oœliwiec znajdzie sposób, by uniemo liwiæ nasz œlub! Najm³odszej córce dam w posagu piêæset tysiêcy, œredniej siedemset tysiêcy, zaœ najstarszej milion z³otych. Niech pan teraz wybiera. A jeszcze starszej pan nie ma? Oty³a pani spaceruje po parku. Za ni¹ krok w krok pod¹ a m³ody mê czyzna. W koñcu pani nie wytrzymuje i pyta: Czego pan ode mnie chce? Nic, proszê pani, ja po prostu lubiê spacerowaæ w cieniu. M³odzian powiada ukochanej: Zobacz, spada gwiazda! Czy wiesz, e to, o czym w tej chwili marzysz spe³ni siê? S³ysza³am o tym, ale nie wierzê. Czemu? Jesteœ za bardzo bojaÿliwy. Mój narzeczony jest bardzo roztargniony Tak, to prawda. Wczoraj na zabawie ca³y czas musia³am mu przypominaæ, e jest zarêczony z tob¹, a nie ze mn¹. 8

9 w wioœnie ycia Dziêkujê ci, Kaziu, za ten piêkny pierœcionek. Przyznaj siê, ile on kosztuje? Jak mnie z³api¹, to co najmniej trzy lata Dziewczyna do ch³opca: Wyjdê za ciebie za m¹, ale najpierw muszê iœæ do wró ki i dowiedzieæ siê, czy bêdziesz mi wierny. Dobrze, idÿ. Ja te jestem ciekawy. Pewien gospodarz spotyka na ciemnym goœciñcu kawalera z s¹siedztwa z zapalon¹ latark¹ w rêku. Dok¹d idziesz? pyta. Do narzeczonej. To po có ci latarka? Ja do swojej chodzi³em bez latarki. No, ja tak sobie od razu pomyœla³em, kiedy zobaczy³em pana onê. W czasie seansu filmowego m³ody mê czyzna k³adzie rêkê na kolanie siedz¹cej obok niego atrakcyjnej dziewczyny. Proszê pana, pan siê chyba pomyli³? wykrzykuje dziewczyna. Jak to, wiêc to nie jest pani kolano? M³ody cz³owiek wchodzi do sklepu i pyta: Czy s¹ karty pocztowe z napisem Dla jedynej? S¹. To proszê osiem sztuk. 9

10 Czy wierzysz w umiejêtnoœæ czytania w czyichœ myœlach? Nie, a ty? Od wczoraj wierzê. Na p³ywalni spotka³em piêkn¹ dziewczynê. Nawet s³owa nie powiedzia³em, a ju dosta³em po twarzy M³ody juhas przydyba³ na polanie ho ¹ Hanusiê. Zaci¹gn¹³ j¹ do sza³asu, rozebra³, po³o y³ na pryczy i pyta: Powiedz mi, Hanuœ, ino szczerze, mia³aœ ju jakiegoœ ch³opaka? Nie, Jêdruœ, ty bêdziesz pierwszy No to ubieraj siê, ino ywo. Inni ciê nie chcieli, to i ja ciê nie chcê. Student wchodzi do sali egzaminacyjnej, lekko chwiej¹c siê na nogach. Panie profesorze pyta czy przyjmie pan pijanego? Ale, panie kolego, to jest egzamin! Bardzo pana proszê. Niech pan zrobi wyj¹tek! Ja tak nie mogê Panie profesorze, b¹dÿmy ludÿmi. Profesor zgadza siê wreszcie. Student dziêkuje, otwiera drzwi na korytarz i wo³a: Ch³opaki, wnoœcie go! Dziewczyna do ch³opca: Dlaczego, gdy skrêcamy w jak¹œ ulicê, wystawiasz rêkê w bok? Bo to ostatnia rzecz, jaka mi zosta³a z mojego motocykla. 10