Kościoła Katolickiego
|
|
- Antoni Kołodziej
- 6 lat temu
- Przeglądów:
Transkrypt
1 JÓZEF KARD. HERGENRÖTHER HISTORIA POWSZECHNA Kościoła Katolickiego PELAGIANIZM NAUKA AUGUSTYNA OPOZYCJA PRZECIWKO NAUCE AUGUSTYNA SEMIPELAGIANIZM KRAKÓW
2 Pelagianizm. SPIS TREŚCI Pelagiusz i Celestiusz. Augustyn i Hieronim. Synod w Palestynie. Synod afrykański. Synod rzymski. Papież Zozym i Celestiusz. Julian z Eklanum. Anian. Pelagianie we Włoszech, Francji i Anglii. Rozwój nauki pelagiańskiej Nauka Augustyna Opozycja przeciwko nauce Augustyna. Półpelagianizm. Spory o naukę Augustyna. Massylianie. Kasjan. Augustyn o nauce Kasjana. Papież Celestyn. Dalszy spór pomiędzy pisarzami. Fulgencjusz. Synod w Orange Str. 2
3 HISTORIA POWSZECHNA Kościoła Katolickiego JÓZEF KARD. HERGENRÖTHER Pelagianizm. Nauka Augustyna. Opozycja przeciwko nauce Augustyna. Półpelagianizm Pelagianizm Pelagiusz i Celestiusz Zupełne przeciwieństwo do manicheizmu stanowiła nauka rozpowszechniona przez brytyjskiego mnicha P e l a g i u s z a, który w początku V-go stulecia przybył do Rzymu i tam w ciągu lat dziesięciu zażywał tak wielkiej sławy pobożności, że wielbił ją nawet św. Augustyn. Zajmując się wykładem listów św. Pawła, zapoznał się z nauką Teodora z Mopsuestii, którą uczeń jego Syryjczyk R u f i n za czasów papieża Anastazego I-go ( ) opowiadał w Rzymie. Wiele z niej odpowiadało jego własnym przekonaniom, pod względem filozoficznym i etycznym, że zwłaszcza człowiek może wiele dokonać swoją siłą i ustawiczną pracą, której braki i opieszałość zwykł usprawiedliwiać słabością natury ludzkiej. Ponieważ manichejczycy zaprzeczali wolnej woli i twierdzili, iż Bóg wywiera wpływ konieczny, wpływający na dobre czyny człowieka, Pelagiusz usiłował dowieść przeważnej roli, jaką odgrywa wolna wola. Niebawem pozyskał w utalentowanym Cel e s t i u s z u zwolennika, który jego naukę począł jeszcze wyraźniej i śmielej wykładać. Pierwiastkowo mało zwracano uwagi na Pelagiusza i Celestiusza, którzy dotąd pracowali w ukryciu. W r. 411 obaj udali się przez Sycylię do Afryki. Pelagiusz nie zastał tam Augustyna, wystosował więc do niego pismo pełne uszanowania, na które otrzymał nader uprzejmą odpowiedź. Kiedy Pelagiusz podążył do Jerozolimy i doznał tam życzliwego przyjęcia ze strony biskupa Jana, Celestiusz 3
4 pozostał w Kartaginie, aby przyjąć święcenia kapłańskie. Tutaj począł wykładać swoją naukę dosyć otwarcie. Wielu przeto katolików ostrzegało przed nim arcybiskupa Aureliusza, a diakon mediolański Paulin przedstawił synodowi kartagińskiemu zdania, które rozpowszechniał Celestiusz, a zwłaszcza: 1) że Adam począwszy od stworzenia swego był skazany na śmierć, bez względu na to czy by zgrzeszył, czy nie; 2) grzech Adama zaszkodził jemu samemu a nie jego potomkom; 3) nowonarodzone dzieci znajdują się w tym samym stanie, co Adam przed grzechem; 4) ludzie nie umierają skutkiem śmierci i grzechu Adama tak samo, jak nie zmartwychwstają skutkiem zmartwychwstania Chrystusa Pana; 5) dzieci nie ochrzczone otrzymują żywot wieczny; 6) stary Zakon równie wiedzie do nieba, jak Ewangelia; 7) i przed Chrystusem byli ludzie bez grzechu, więc i bez Chrystusa człowiek żyć może bez grzechu. Wobec stawianych mu zarzutów Celestiusz tłumaczył się, że chodzi mu jedynie o kwestię spekulatywną, nie rozstrzygniętą przez Kościół, że dziedziczenie grzechu uważa za wątpliwe, a natomiast uznaje konieczność Chrztu. Naukę Kościoła o grzechu pierworodnym starał się połączyć z trudnym bardzo zagadnieniem o początku dusz. Biskupi jednak zgromadzeni na synodzie domagali się odwołania zdań jego heretyckich; a gdy Celestiusz oparł się temu żądaniu, rzucili na niego klątwę. Odwołał się on od tego wyroku do Stolicy Apostolskiej, nie czekając jednak na rozstrzygnięcie swej sprawy, wyjechał do Efezu, gdzie udało mu się otrzymać święcenia kapłańskie. Augustyn i Hieronim Biskup Augustyn, który nie był obecny na synodzie w r. 411 dowiedział się, że potępione tam błędy krzewić się zaczęły wśród wiernych jego diecezji. Skłoniło go to do wystąpienia słowem i pismem przeciwko tej herezji. Zapytywany z okazji świeżo ukończonych rokowań z donatystami przez komisarza cesarskiego Marcelina o naukę Celestiusza, napisał poświęcone temu dygnitarzowi dzieło w trzech tomach, z których ostatni uwzględnia także otrzymany później komentarz Pelagiusza na listy Pawła Apostoła. Po tym dziele nastąpiły od r obok kilku listów i mów i inne jeszcze prace, a mianowicie: "O duchu i literze", "O naturze i łasce" (przeciwko dziełu Pelagiusza "O naturze"), "O dokonaniu sprawiedliwości człowieka". Im dokładniej poznał system przeciwników, tym gruntowniejsza i pełniejsza stawała się jego odprawa. Niezależnie od tego wysłał on młodego kapłana hiszpańskiego Orozjusza do Palestyny, aby tam dopełnił swego wykształcenia pod kierunkiem Hieronima, którego Augustyn sam radził się w sprawie o 4
5 początku dusz. I Hieronim wystąpił przeciwko szerzeniu się w Palestynie pelagianizmu, zarówno w swym liście do Ktezyfona, jak i w trzech dialogach. Do wystąpienia tego zachęciła go z jednej strony napaść Pelagiusza na jego komentarz do listu Pawła do Efezów i na jego dzieło przeciwko Jowinianowi, z drugiej niechęć ku Janowi z Jerozolimy i orygenizmowi, którego ślady spostrzegł w nauce pelagiańskiej o wystarczającej jakoby zupełnie do dobrych uczynków wolnej woli, oraz w fałszywym pojmowaniu nauki o łasce. Na razie jednak zarówno Hieronim jak Augustyn oszczędzali Pelagiusza i nie wymieniali jego imienia. Synod w Palestynie W r. 415 odbył się w Jerozolimie pod przewodnictwem tamtejszego biskupa Jana, synod, na którym Orozjusz zdawał sprawę z rokowań afrykańskich z Celestiuszem, powołując się na listy i dzieła, napisane przez Augustyna w tym przedmiocie. Pelagiusz zwalał całą winę na Celestiusza, nie uznawał powagi dogmatycznej Augustyna i bronił się nadzwyczaj zręcznie. Dokładnemu zbadaniu sprawy stanęła na przeszkodzie ta okoliczność, że Orozjusz nie umiał po grecku, a biskup Jan po łacinie, tłumacz zaś dopuścił się wielu nieuczciwości i niedokładności. W końcu Orozjusz ze swymi stronnikami zaproponował, aby zwrócono się do Stolicy Apostolskiej i zastosowano do jej wyroku. Obie bowiem strony należą do Kościoła łacińskiego i Kościołowi temu lepiej, niż wschodniemu znany jest przedmiot sporu. Biskup Jan zgodził się na tę propozycję i obie strony zastrzegłszy sobie wzajemne milczenie aż do rozstrzygnięcia sprawy, rozeszły się w pokoju. Wkrótce po tej decyzji przybyło dwóch wygnanych ze swych siedzib i przebywających odtąd w Afryce biskupów galickich Heros z Arles i Łazarz z Aix do Palestyny i wręczyło metropolicie Eulogiuszowi z Cezarei skargę na Pelagiusza i Celestiusza. Eulogiusz zwołał synod do D i o s p o l u albo L y d d y (20-23 grudnia 413 r.), na który zebrało się zaledwie czternastu biskupów. Na synodzie tym nie zjawili się jednak biskupi galijscy, choroba bowiem jednego z nich powstrzymała i drugiego od przybycia. Orozjusz zaś, prześladowany przez Jana, opuścił Palestynę. Łacińską skargę przedstawiono biskupom w osłabiającym ją i niedokładnym tłumaczeniu. Pelagiusz, władający dobrze językiem greckim, pomagał sobie przebiegłymi, dwuznacznymi odpowiedziami i oszukał biskupów wschodnich, potępiając kilka zdań sobie przedstawionych. Zgodził się on na wszystkie dogmaty Kościoła katolickiego, a przy tym nadużywał wyrazu "ł a s k a ", pod którym nie rozumiał wewnętrznej łaski oświecającej, lecz czysto 5
6 naturalny i zewnętrzny dar Boga. W ten sposób synod w Diospolu, uwalniając heretyka, zakończył się fatalnie. Nie uznał też Kościół tego synodu, lecz odrzucili go później zarówno Afrykańczycy, jak i papież Innocenty I-szy. Biskupi w Diospolu trzymali się ściśle Wiary katolickiej, kazali Pelagiuszowi potępić zdania rzeczywiście heretyckie, byli jednak w błędzie faktycznym, ponieważ heretyk przekształcał odrzucone nauki i ukrywał prawdziwe swoje wierzenia. Już na tym synodzie, obok omawianych w Kartaginie błędów obu heretyków, poruszano i inne, a zwłaszcza, że łaska Boska udzielana bywa według naszych zasług a nie dla poszczególnych uczynków, oraz, że łaska ta polega na wolnej woli i na udzieleniu nam Zakonu i Ewangelii. Synod afrykański Pelagiusz, który niebawem oświadczenie swe, złożone w Diospolu przeistoczył w duchu swej herezji, szczycił się ze swego zwycięstwa a zwłaszcza z potwierdzonej przez czternastu biskupów nauki, że człowiek może być bez grzechu i łatwo spełniać przykazania Boże. Hieronim i oddani mu zakonnicy cierpieli ciężkie prześladowania od stronników Pelagiusza, którzy napadali na ich klasztory, palili je i znęcali się nad ich mieszkańcami. Sam Hieronim szukał schronienia w wieży warownej. Biskupi Heros i Łazarz zawiadomili przez Orozjusza o uchwałach, zapadłych w Diospolu biskupów Afryki prokonsularnej, którzy w liczbie sześćdziesięciu ośmiu zebrali się w r. 416 na synodzie w K a r t a g i n i e, potwierdzili dawniejszy wyrok na Celestiusza i zdali sprawę ze swych uchwał papieżowi Innocentemu. Nieco później około sześćdziesięciu biskupów numidyjskich odbyło synod w M i l e v e, który również zwrócił się z prośbą do papieża, aby położył tamę krzewieniu się herezji, sprzeciwiającej się tak bardzo Ewangelii. Oba synody ogłosiły Pelagiusza i Celestiusza, aż do odwołania ich błędów, za wyłączonych ze wspólności kościelnej i domagały się w osobnych listach papieskiego zatwierdzenia swych uchwał. Po tych dwóch listach synodalnych nastąpił niebawem trzeci, obszerny, napisany przez pięciu biskupów, w tej liczbie Aureliusza i Augustyna, zwracający uwagę papieża na pogłoski krążące w Afryce, jakoby w Rzymie sprzyjano nauce pelagiańskiej. Niezależnie od tego list ów rozwodził się nad tym, jak pelagianizm przedstawia wolną wolę w sposób uwłaczający łasce a łaskę we właściwym chrześcijańskim rozumieniu odrzuca w zupełności. Do listu tego dołączono, dla dokładniejszego zbadania herezji, dzieło Pelagiusza. 6
7 Synod rzymski Inn o c e n t y I, zbadał przedstawioną sobie sprawę na synodzie rzymskim w styczniu 417 r., odpowiedział przychylnie na pismo afrykańskie w trzech listach i wyjaśnił bliżej kwestię dogmatyczną. Papież uznał, że herezja pelagiańska podkopuje całą naukę zbawienia, w szczególności zaś stosunek Boga do stworzenia. Według tej herezji człowiek otrzymuje od Boga jedynie swe istnienie, sobie zaś samemu zawdzięcza wytrwałość, cnotę i zbawienie. W końcu Innocenty pochwalił biskupów afrykańskich, że zgodnie ze zwyczajem, panującym w Kościele, zwrócili się do Stolicy św. Piotra, i ponowił klątwy na Pelagiusza i Celestiusza, którzy jedynie w razie odwołania swych błędów mieli być na powrót przyjęci na łono Kościoła. Augustyn oczekiwał bliskiego załatwienia sporu. "Już oświadczył on w jednej ze swych mów wysłano w tej sprawie uchwały dwóch synodów do Stolicy Apostolskiej i nadeszły też od niej odpowiedzi. Sprawa jest zakończona; oby i sam błąd doczekał się końca!". Papież Zozym i Celestiusz Tymczasem Celestiusz udał się z Efezu do Konstantynopola, aby tam szerzyć swoje błędy. Biskup Attykus potępił go jednak i przestrzegał przed nim biskupów Azji, Ilirii i Afryki. Wygnany z Konstantynopola odwołał się do Rzymu, gdzie po Innocentym I (um. 12 marca 417 r.) nastąpił Z o z y m. Jednocześnie nadeszła do Rzymu obrona Pelagiusza, który oświadczył: "Wierzymy w ten sposób w wolność woli, że przekonani jesteśmy o stałej potrzebie pomocy Boskiej"; w obszernym wyznaniu Wiary zapewnił o swej zgodzie z Kościołem katolickim, pośrednio zaś oskarżał swych przeciwników, zarzucając im manicheizm i jowinianizm. Zozym przesłuchiwał osobiście Celestiusza, który odpowiadał z najgłębszą pokorą, udawał prawowiernego katolika, i potępiał wszystko, co potępili Innocenty I i Stolica rzymska. Ponieważ przy tym biskupi Heros i Łazarz znani byli ze swej lekkomyślności, a Praylus, następca Jana na biskupstwie jerozolimskim, wstawił się listownie u papieża za Pelagiuszem, przeto Zozym uważał za właściwe rządzić się łagodnością. Udzielił więc Celestiuszowi zwłokę, nie zdejmując jednak zeń klątwy i postanowił zbadać ponownie sprawę obu heretyków. Rozróżnić bowiem wypadało dwa pytania, a mianowicie: 1) Czy heretykami są ci, którzy odrzucają konieczność łaski i Chrztu dzieci nowonarodzonych oraz istnienie grzechu pierworodnego? (kwestia dogmatyczna albo prawna) i 2) Czy Pelagiusz i Celestiusz głoszą rzeczywiście te błędy? (kwestia osobista, faktyczna). 7
8 Pierwsze z dwóch tych pytań rozstrzygnął już Innocenty, i Zozym nie żywił co do niej żadnych wątpliwości. Wątpliwości natomiast nasuwać się mogły i to z kilku względów, co do drugiej kwestii. Najpierw bowiem Innocenty nie zbadał osobiście prawowierności oskarżonych, lecz polegał na zdaniu biskupów afrykańskich, których wyrok starano się teraz przedstawiać, jako wydany bez należytego namysłu. Dalej co do niektórych oskarżycieli istniały podejrzenia: oskarżeni zaś poddawali się bez wszelkich zastrzeżeń Kościołowi rzymskiemu. Wreszcie rzeczą było możliwą, że oskarżeni wyrzekli się swych błędów. Zapewne, że Zozym zbłądził brakiem przezorności, nie poznawszy się na przebiegłości heretyków i stanąwszy do pewnego stopnia w ich obronie, nie wykroczył jednak w niczym przeciwko Wierze i nawet Augustyn nie znalazł nic zdrożnego w jego postępowaniu. Zozym napisał do biskupów afrykańskich dwa listy, w których oświadczył, że postanowił zbadać na nowo sprawę osobistą Pelagiusza i Celestiusza, użalających się na fałszywe oskarżenia oraz na wyrok wydany zaocznie, a składających katolickie wyznanie Wiary. Zdaniem papieża wydano w Afryce wyrok stronny na podstawie oskarżeń oszczerczych. Oskarżyciele winni więc stawić się w Rzymie i poprzeć należycie swe twierdzenie, w przeciwnym razie Celestiusz zostanie przez Stolicę Apostolską uniewinniony. Biskupi afrykańscy byli jednak zbyt pewni swej sprawy, aby zachwiać się dali w swym przekonaniu kłamliwymi wybiegami obu heretyków. Zebrawszy się więc na synodzie w Kartaginie, prosili papieża, aby nie wydawał decyzji w tej sprawie, dopóki mu nie będą przedstawione wymowne dowody. Zdaniem synodu, wyznanie Wiary oskarżonych, jako niewystarczające, nie zasługiwało na uwzględnienie i domagać się należało ściślejszego sformułowania go. Zozym odpowiedział w marcu 418 r., kładąc nacisk na najwyższą powagę Stolicy papieskiej i zastrzegając się przed zarzutem zbyt pośpiesznego wyroku, że w sprawie tej nie wydał dotychczas żadnej decyzji, że bynajmniej nie stanął bezwarunkowo po stronie Celestiusza, że nic nie zmienił w uchwałach swego poprzednika i gotów jest w dalszym ciągu prowadzić rokowania z biskupami Afryki. Afrykańczycy odbyli, po otrzymaniu tego pisma w maju r. 418 w K a r t a g i n i e wielki synod, na którym zebrało się około dwustu biskupów i wysłali akta tego synodu pospołu z pismem synodalnym do Rzymu. Na synodzie tym ustanowiono osiem kanonów przeciwko Pelagiuszowi, które potępiały następujące twierdzenia tego heretyka: 1) Adam musiał umrzeć, czy zgrzeszył czy by nie zgrzeszył, więc nie za karę grzechu, ale z konieczności przyrodzonej; 2) dzieci 8
9 nowonarodzonych nie potrzeba chrzcić, a w każdym razie Chrzest ten jest zbyteczny, jeśli chodzi o odpuszczenie grzechu pierworodnego; 3) łaska Boska, usprawiedliwiająca nas przez Chrystusa, uwalnia jedynie od grzechów popełnionych, nie wspomaga nas jednak w unikaniu grzechów w przyszłości; 4) łaska ta wspiera nas w unikaniu grzechu o tyle tylko, że przez nią osiągamy lepsze zrozumienie przykazań, nie udziela nam jednak siły do miłowania i wykonywania poznanych przez nas dobrych uczynków; 5) łaska usprawiedliwiająca dana nam jest jedynie w tym celu, abyśmy przez nią wykonywali ł a t w i e j to, do czego nas zobowiązuje siła wolnej woli; 6) jedynie powodując się pokorą nazywamy się grzesznikami, nie będąc nimi w rzeczywistości; 7) święci, używając w modlitwie Pańskiej słów "odpuść nam nasze winy" nie mieli na myśli siebie samych, ponieważ dla nich prośba ta była już zbyteczna, lecz innych grzeszników wśród ludu; i 8) powtarzali oni te słowa z pokory, nie odnosząc ich do siebie samych. Potępienie tych tez, położyło skuteczną tamę wybiegom pelagianów. Tymczasem i Zozym poznał się na podstępie Celestiusza, który nie tylko nie stawił się na nowe wezwanie, lecz zbiegł z Rzymu. Papież potępił teraz zarówno Celestiusza, jak Pelagiusza i ogłosił jeszcze w lecie 418 r. okólnik (tractatoria), który wyjaśnił dokładnie naukę kościelną, co do punktów spornych i rozesłany został do w s z y s t k i c h k o ś c i o ł ó w k u l i z i e m s k i e j. Cesarz Honoriusz, do którego odwołali się biskupi afrykańscy, wydał dekrety, skazujące na wygnanie zatwardziałych pelagianów, którzy w Rzymie wywoływali niepokoje. Afrykańczycy i w ogóle większość biskupów powitała z uznaniem wyrok papieski, który podpisywano wszędzie bez oporu. Jedynie osiemnastu biskupów włoskich odmówiło swego podpisu, w tej liczbie J u l i a n z E k l a n u m w Apulii, który teraz stanął na czele pelagianów, gdy Pelagiusz i Celestiusz zniknęli z widowni zatargu. Oporni ci biskupi, złożeni przez Kościół z urzędu, ukarani zostali przez cesarza wygnaniem. Dalsze prawa przeciwko pelagianom wydano w latach 425 i 430. Julian z Eklanum Julian, w r. 421 wygnany z Włoch, prowadził dalej walkę, pisząc rozmaite dzieła aż do r. 434, w którym to roku po długim tułactwie, umarł w nędzy na wyspie Sycylii. Heretyk ten napisał kilka prac polemicznych przeciwko Augustynowi, przebywał dłuższy czas u Teodora z Mopsuestii w Cylicji, starał się daremnie razem z Celestiuszem o posłuchanie u papieża Celestyna i szukał 9
10 opieki u Nestoriusza w Konstantynopolu, gdzie wystąpił stanowczo przeciwko niemu, pochodzący z Zachodu, uczony świecki M a r i u s z M e r c a t o r. Na synodzie w E f e z i e w r. 431 potępiono jednocześnie z nestoriańską i herezję pelagiańską. Anian Obok Juliana i niejaki A n i a n starał się bronić sprawy Pelagiusza za pomocą rozmaitych pism i tłumaczeń homilij greckich. Niektórzy biskupi prowincji akwilejskiej sprzyjali również tej herezji; kilku z nich powróciło jednak później na łono Kościoła. Papież Leon I-szy, ganił w r. 422 w listach do arcybiskupa Akwilei i do biskupa Septyma z Altinum, że przyjmowano w tej prowincji na łono Kościoła duchownych pelagiańskich, nie żądając od nich wyraźnego wyrzeczenia się ich błędów i nakazał odbywać w tej sprawie synody. Pelagianie we Włoszech, Francji i Anglii Później jeszcze występował publicznie biskup włoski S e n e ka, starzec bez wykształcenia i rozwagi, jako obrońca nauk pelagiańskich i wyklął nawet kapłana, który stawiał mu opór. Papież Gelazjusz ogłosił nowe pismo przeciwko niemu i opieszałym biskupom sąsiednim, w którym ganił także, że w stronnictwie Seneki dziewice poświęcone Bogu przebywały wspólnie z mnichami pod jednym dachem, oraz że na tych zebraniach oczerniano Augustyna i Hieronima. I do dalmatyńskiego biskupa Honoriusza, papież ten zwrócił się z żądaniem, aby wystąpił przeciwko pelagianom swej diecezji. Gdy zaś biskup ten szukał wybiegów i domagał się wymienienia nazwisk oskarżycieli, Gelazjusz odpowiedział, że nazwiska są obojętne, obowiązkiem zaś jest papieża czuwać nad całym Kościołem i domagać się wytępienia herezji. I we Francji i w Anglii zagnieździli się pelagianie. W krajach tych odbyto przeciwko nim w latach 429, 446 i 447 synody, a G e r m a n z A u x e r r e, Lup u s z T r o y e s i S e w e r z T r e w i r u udali się do Anglii, celem zwalczenia licznych heretyków tamtejszych. Suchy jednak, zwracający się wyłącznie do rozumu, a lekceważący uczucie, system pelagiański, krzewił się więcej wśród wykształconych, niż wśród ludu i to w formie znacznie złagodzonej, z wyjątkiem chyba jednych Brytańczyków, u których jeszcze w r. 519 odbyto synod w Walii przeciwko pelagianom. Wielu tych heretyków nawrócił w Anglii biskup Dawid z Menevii. 10
11 Rozwój nauki pelagiańskiej Pelagianizm wykształcił się w zupełności dopiero stopniowo, względnie zmienił się odpowiednio do stanu polemiki. Spór toczył się: A) o naukę o grzechu pierworodnym i jego skutkach i B) o naukę o łasce. W pierwszym z dwóch tych punktów Pelagiusz, biorąc na ogół, nie zmienił swych zapatrywań, w drugim zmuszony został do coraz to dalszych ustępstw i nowych wybiegów: a) Według Pelagiusza nie ma grzechu pierworodnego, a istnieją jedynie grzechy osobiste uczynkowe. Z tego wynika: 1) że człowiek znajduje się jeszcze w stanie, w jakim stworzony został przez Boga, o ile nie popełnił sam grzechu śmiertelnego; człowiek rodzi się bez cnoty i bez grzechu. Przeto 2) i dzieci nowonarodzone znajdują się w stanie, w jakim Adam był przed grzechem. 3) Grzech zaszkodził samemu tylko Adamowi, nie zaś jego potomkom. Ponieważ jednak Pelagiusza zmuszono do potępienia tego zdania, przeto oświadczył teraz: Grzech Adama zaszkodził jego potomkom jedynie moralnie, przez zły przykład, który znalazł naśladowców, a nie skutkiem fizycznego dziedzictwa. 4) Ponieważ grzech nie przeszedł na nas z Adama, przeto spotkać nas też nie może kara za ten grzech. Śmierć cielesna, na którą powołuje się Kościół, nie jest skutkiem grzechu, lecz tylko koniecznością przyrodzoną; Adam stworzony został jako człowiek śmiertelny, a śmierć jego nie pozostaje w żadnym związku z jego grzechem. W sprawie tej heretycy zajmowali zresztą postawę niejednakową. Początkowo więc dowodzili, że kwestia grzechu pierworodnego pozbawiona jest pod względem dogmatycznym wszelkiego znaczenia, że otwiera ona pole dla swobodnych badań filozoficznych. Julian nie krępujący się już żadnymi względami, ściśle systematyczny, odrzucił później to zapatrywanie jako zdrożne, ponieważ dotyczyło ono przeważnie samej nauki o Bogu. Bóg bowiem "traducjanów" uchodzić nie może za Boga Ewangelii, lecz uważać Go należy za stwórcę pierwiastka złego. Wobec Celestiusza Augustyn słusznie kładł nacisk na ważność tej kwestii, przede wszystkim z tego powodu, że z grzechem pierworodnym upada i Odkupienie, a w przeciwieństwie Adama do Chrystusa spoczywa istota chrześcijaństwa. Wobec Juliana zaś, uznającego ważność kwestii, wielki nauczyciel Kościoła wystąpił z dowodami, zaczerpniętymi z Pisma św. i tradycji, które poparł jeszcze argumentami, opartymi na doświadczeniu i rozumie. Gdy katolicy wystąpili przeciwko twierdzeniu, że dzieci nowonarodzone znajdują się w tym samym stanie, co Adam przed grzechem, Pelagiusz uznawał różnicę o tyle, że dzieci pojąć nie mogą przykazania, które zrozumiał Adam. Przypomniano wobec tego twierdzenia, że 11
12 nauka katolicka ustanawia różnicę co do grzechu, a broni konieczności Chrztu dla zniesienia stanu grzesznego także u nowonarodzonych. Pelagianie przyznawali tę konieczność, wahali się jednak w podawaniu jej przyczyny. To raz dowodzili, że dzieci otrzymują Chrzest dla osiągnięcia Królestwa niebieskiego, rozróżniając trzy odmienne stany (potępienie, zbawienie, Królestwo niebieskie), to znów, że Chrzest otrzymuje się, celem uzyskania uświęcenia, którego pojęcia nie umieli jednak określić należycie. Niektórzy tylko z nich sądzili, że dzieci obarczone są grzechami. Katolicy obstawali przy tym, że Chrzest bywa udzielany "dla zmazania grzechów" i nowonarodzonym. Pelagianie zgadzali się na to, lecz w tym zrozumieniu, że dzieci otrzymują ten Chrzest, przez który zmazane bywają grzechy upadłych, Chrzest zatem nadający się na mocy swej natury do zmazania grzechów. Przez Chrzest więc niemowlęta wstępują do wspólności z Chrystusem i Jego Kościołem, nie otrzymują jednak odpuszczenia grzechów, ani nie są zwolnione od konieczności osobistej pracy nad swym zbawieniem. Pokonani argumentami biblijnymi pelagianie zgadzali się niekiedy, że śmierć cielesna stanowi w pewnym znaczeniu karę za grzechy, odrzucali jednak stanowczo dziedzictwo śmierci duchowej. Augustyn i katolicy dowodzili zgodnie z Pismem św., że śmierć cielesna Adama była skutkiem jego grzechu; jeśli więc śmierć ta przeszła na wszystkich ludzi, to i jej przyczyną może być jedynie grzech; w przeciwnym razie bowiem Bóg nie byłby sprawiedliwy. Dalej Kościół przy Chrzcie ucieka się do egzorcyzmów, aby chrzczących się uwolnić z mocy szatana; przyjmuje więc, że znajdują się przed Chrztem w mocy tegoż szatana. Przy tym ciało ludzkie tu na ziemi poddane jest trudom i cierpieniom, którymi żadną miarą nie obarczyłby go bez przyczyny Bóg dobrotliwy. Konieczność Odkupienia jest powszechna, więc powszechny jest i grzech zarówno i u dzieci przed ich osobistym zgrzeszeniem. Chrystus umarł na Krzyżu za wszystkich, nie wyłączając nowonarodzonych. Przeto zgrzeszyli wszyscy, a jeśli nie obarcza ich wina osobista, to plami ich wina, ciążąca na całej ludzkości. Kościół wymienia następujące skutki grzechu pierworodnego: 1) śmierć cielesną, utratę możności nieumierania (posse non mori), oraz połączone z tym niedogodności życia ziemskiego, zwłaszcza nieświadomość i pożądliwość ciała; 2) śmierć duchową, utratę łaski nadprzyrodzonej i umniejszenie zdolności umysłowych. Koniecznymi warunkami przechodzenia winy dziedzicznej na ludzi poszczególnych są: 1) Ich pochodzenie cielesne od Adama, fizycznej i moralnej głowy ludzkości w stanie pierwotnym. 2) Związek duchowy i moralny pomiędzy naturą i osobą, rodzajem i osobnikiem, oraz pomiędzy wolnym postanowieniem woli u Adama i 12
13 zależnym od tego postanowienia na mocy Boskiego wyroku losem całej ludzkości. Jedynie co do jednego punktu, a zwłaszcza w sprawie początku dusz wahał się Augustyn. Odczuwał on jednak, że trzymać się należy nauki o stworzeniu dusz poszczególnych (kreacjanizm) przy formowaniu ciał przez Boga. Naukę tę głosili przede wszystkim greccy Ojcowie Kościoła, a potwierdzili ją później stanowczo papież Leon I (447) i papież Anastazy II (498). b) Jak bez grzechu pierworodnego nie ma Odkupienia, tak bez Odkupienia nie ma łaski. Pyszny i płytki racjonalizm sądzi, że zbyteczna jest dla człowieka wszelka pomoc wyższa; wystarcza on sam sobie. 1) Zdaniem Pelagiusza człowiek mógł być bez grzechu i spełniać wszelkie przykazania Boskie, opierając się wyłącznie na swych siłach własnych, gdy jednak powoływano się wobec niego na uznawaną przez Kościół konieczność łaski, zapewniał, że i on przyjmuje łaskę, rozumiał jednak przez nią na razie jedynie przyrodzoną wolność woli, daną człowiekowi przy stworzeniu świata; sama natura rozumna stanowiła w jego oczach łaskę. 2) Wobec tego dowodzili Ojcowie Kościoła, że aczkolwiek w szerszym zrozumieniu stworzenie i wyposażenie natury ludzkiej w zdolności, nazywać można łaską, nie jest ona jednak łaską w ściślejszym pojęciu teologicznym, b i b l i j n ą c h a r i s. Pod względem darów przyrodzonych i wolności woli nie ma różnicy pomiędzy sprawiedliwymi a grzesznikami, wiernymi a niewiernymi. Kto więc uznaje jedynie otrzymane w stworzeniu dary Boga za łaskę, ten odrzuca właściwą łaskę, udzieloną odkupionym. Przychylając się więc pozornie do tych argumentów Pelagiusz dopuszczał jeszcze pomoc łaski wyróżniającej wiernych: prawo Boskie i Objawienie, w szczególności zaś napomnienia i przykład Chrystusa. 3) Wszystko to jednak było jedynie zewnętrzną a nie wewnętrzną łaską i zaspokoić nie mogło wymagań prawowiernych katolików. Później więc Pelagiusz uznawał już do pewnego stopnia łaskę wewnętrzną, lecz jedynie dla rozumu, nie dla woli. Łaskę tę wyobrażał on sobie jako bezpośrednie Boskie oświecenie ducha, jako myśl świętą, wpojoną w nas przez to samo objawienie się woli Boga, które wpływa na postanowienie woli ludzkiej. Kościół jednak domagać się musiał uznania wewnętrznej łaski, udzielanej nie tylko w tym celu, abyśmy poznali, co czynić i miłować wypada, ale także, abyśmy poznane czynili, a to, w co wierzymy miłowali, słowem poruszenie serca, które działa bezpośrednio na wolę i daje mu siłę do wykonania czynu. Pelagianie jednak nie chcieli się żadną miarą zgodzić na uznanie takiej łaski wewnętrznej, działającej na wolę. 4) Natomiast zmuszeni zostali do uznania jako łaskę, odpuszczanie 13
14 grzechów. Uważali oni jednak to odpuszczenie jedynie za odnoszące się do przeszłości zmazania grzechu, nie połączone z wewnętrznym uświęceniem i wzmocnieniem, z odrodzeniem serca; samą poprawę przypisywali siłom naturalnym woli, a odrzucali wszelką łaskę, zabezpieczającą przed grzechem. Rzecz prosta, że zadowolić się nie mógł tymi ustępstwami Kościół, który stać musiał na straży całej i pełnej prawdy, a nie poszczególnej tylko jej części. 5) Jeszcze później pelagianie przyjmowali także łaskę synostwa Bożego, otwierającej Królestwo niebieskie, która wznosi się ponad siłami natury. Ale i tę łaskę wyobrażano sobie czysto zewnętrznie, upatrywano ją przeważnie w przykładzie Chrystusa, zachęcającym do życia doskonałego i cnotliwego. W ogóle ta sekta nie pojęła nigdy uświęcającej łaski wewnętrznej w duchu czysto katolickim. Herezja ta nie tylko nie uznawała właściwej, wewnętrznej łaski zbawienia działającej na wolę, ale odrzucała także konieczność uznanych rodzajów łaski, które służyć wyłącznie miały do ułatwiania dobrych uczynków. Prawo, nauka, przykład Chrystusa itp. stanowią jedynie pomoc, dzięki której łatwiej wykonać możemy to, co wykonać moglibyśmy, aczkolwiek trudniej, przez wolną naszą wolę. Już przed Chrystusem istnieli przecież sprawiedliwi i sam nawet przykład Chrystusa nie był bezwzględnie potrzebny. Zakon pelagianie stawiali na równi z Ewangelią, a katolików, nie uznających tej równości, nazywali wrogami Zakonu i manichejczykami. Dalej dowodziła ta sekta, że uznane przez nią rodzaje łaski, człowiek osiąga za pomocą sił natury, oraz, że udzielane one bywają według (przyrodzonych) zasług ludzi. Jeżeliby bowiem Bóg bez względu na zasługi ludzi udzielił jednym łaskę, którą odmówił drugim, byłoby to samowolnie i niesprawiedliwie. Natomiast uczy Kościół, że ponieważ łaska jest darem udzielonym darmo, przeto nie ma w tym darowywaniu ani śladu niesprawiedliwości. Przy tym Bóg udziela wszystkim potrzebną im łaskę bez ich zasługi; współdziałanie zaś człowieka z pierwszą tą łaską przyczynia się do powiększenia jej. Tutaj więc łaska udzielona bywa "według zasługi" jednak nie według naturalnej zasługi człowieka, jako człowieka, lecz według wypływającej z łaski zasługi nadprzyrodzonej. Co się tyczy możliwości spełniania i bez łaski przykazań Boskich, to pelagianie powoływali się na prawdę, uznaną i przez katolików, że Bóg nie nakazuje nic niemożliwego. Zbyt daleko jednak posuwał się ich wniosek, wysnuwany z tej prawdy, że człowiek sam z siebie, opierając się wyłącznie na własnych swych siłach, zwłaszcza w obecnym stanie, spełniać może przykazania. Z prawdy tej bowiem wypływa jedynie, że Bóg nie odmawia środków potrzebnych do spełniania przykazań. Wypowiedziana w Piśmie św. 14
15 konieczność łaski (Jan 6, 44; 15, 4. 5; II Kor. 3, 5; Filip. 2, 13) jest bezwzględna w każdym stanie, większa jednak w stanie upadku człowieka, w którym winna nie tylko wspierać ale i leczyć. W końcu dowodzili jeszcze pelagianie: jeżeli dobre uczynki człowieka, stworzonego do dobrego uczynimy zależnymi od łaski, tak, że bez niej nic zdziałać nie może, to ustaje wolność, polegająca właśnie na możności czynienia dobrego. Na to katolicy odpowiadali: Łaska, która w obecnym naszym stanie leczy nas i przywraca duszy zupełne zdrowie, daje możliwość, nie zaś konieczność czynienia dobrze. Bez łaski czynić nie możemy dobrze, z nią zaś możemy. Jak Adam, pomimo pierwiastkowej sprawiedliwości, zachował swą wolność wyboru, skutkiem czego mógł przechylić się na stronę grzechu, tak i u innych ludzi łaska nie usuwa wolnej woli, ani nie czyni jej zbyteczną, ponieważ wola zgodzić się winna na łaskę uprzedzającą a współdziałać z łaską czynną. Łaska i wolność nie wykluczają się jednak w ten sposób, że pierwsza poprzedza drugą. Nauka pelagianów stanowiła powrót do pogaństwa, według którego człowiek zawdzięczał bóstwu jedynie swe istnienie, sobie zaś samemu cnotę i sprawiedliwość; które nie uznawało Zbawiciela, ani zbawienia i pozwalało człowiekowi podnosić się o własnej sile do doskonałości. Mniejsze znaczenie miały inne nauki pelagianów, np., że Kościół już tu na ziemi winien być bez zmazy, że bogacz w posiadaniu bogactw osiągnąć nie może zbawienia, że nie wolno przysięgać itp. Nauka Augustyna Najwybitniejszy pogromca pelagianizmu, św. Augustyn w walce swej z heretykami nie ustrzegł się zwrotów i wyrażeń, które wywoływać mogły nieporozumienia i skargi. Szczupłe tylko grono współczesnych i późniejszych uczonych pojęło wszechstronnie głęboką myśl Augustyna. Spotkał go ten sam los, co Pawła Apostoła. Naukę jego tłumaczyli sobie przyjaciele i przeciwnicy w odmienny, wręcz sprzeczny z sobą sposób, przedstawiali stronnie, podnosząc wyłącznie poszczególne ustępy a pomijając inne miejsca. Augustyn wychodził w swej nauce z pojęcia o stanie szczęśliwości pierwotnego człowieka, który według niego wynosił się ponad zakres natury i odznaczał się wspólnością z Bogiem, świętością i sprawiedliwością. Pierwszy człowiek wyposażony w dary łaski Boskiej i cieleśnie był o tyle nieśmiertelny, że w razie zachowania swej świętości, uniknąłby śmierci. Skoro jednak utracił świętość, podlegał także śmierci i wszystkim jej następstwom. Adam utracił ten stan szczęśliwości wskutek grzechu ciężkiego, odstępstwa karygodnego od Boga, które go i potomków jego pozbawiło wielkich dóbr stanu pierwotnego. 15
16 Od chwili upadku grzechowego człowiek nie znajduje się już w stanie normalnym, utracił on łaskę uświęcającą i stał się podległy śmierci, ułomnościom ciała, nieświadomości i pożądliwości, buntowi ciała przeciwko panowaniu ducha. W ten sposób wypaczony w nim został obraz Boga, a on sam poddany władzy szatana. Podobieństwo jednak z Bogiem nie uległo zniszczeniu i panowanie czarta nie jest bezwzględne; człowiek pozostał i nadal stworzeniem rozumnym i nie utracił swobody wyboru między złem a dobrem. W następstwie jednak grzechu wolna wola człowieka różni się bardzo od woli, jaką posiadał Adam przed grzechem. Gdy Pelagiusz i Julian przez wolną wolę pojmowali zupełną równowagę pomiędzy dobrem a złem, równą i tę samą łatwość zwracania się ku dobremu lub złemu, zdaniem Augustyna to stanowiło szczególny przymiot wolnej woli w człowieku, że nie był on pierwotnie skłonny więcej ku złemu, niż ku dobremu. Przymiot ten zaginął jednak w następstwie grzechu pierworodnego, chociaż zachowała się sama wolna wola. Człowiek upadły może się jeszcze zwracać ku dobremu, ma jednak więcej łatwości i skłonności ku złemu; potężna zmysłowość psuje w nim równowagę, którą dopiero przywraca i udoskonala łaska. Przypisywano jednak Augustynowi, tłumacząc fałszywie jego naukę, następujące zdania: 1) Człowiek posiada po grzechu jedynie wolność do złego, a nie do dobrego. 2) Łaska Boska działa w sposób przymusowy. 3) Bóg przeznacza bez wszelkiego względu na działalność ludzką, na mocy swego nieodwołalnego wyroku, jednych na zbawienie a drugich na potępienie (bezwzględne przeznaczenie). Co się tyczy pierwszego z trzech zdań powyższych, to Augustyn przyjmuje, że Bóg przeznaczył rzeczywiście człowieka do celu nadprzyrodzonego; jeżeli zaś dowodzi, że człowiek upadły nie może czynić dobrze, to przez dobro pojmuje on dobro nadprzyrodzone, zasługujące na żywot wieczny. Jeśli zaś czysto naturalne dobre uczynki niewiernych nazywa grzechami i zbrodniami, to dlatego jedynie, aby dowieść w nich braku nadnaturalnego, Boskiego charakteru; posługuje się on tak samo biblijnym (Rzym. 14, 23), jak platońskim sposobem wyrażania się i używa określenia ogólnikowego dla wyrażenia pojęcia szczególnego. W rzeczywistości uznaje on naturalne dobre uczynki, przyjmuje obok Boskiej (nadprzyrodzonej) miłości, dwojaką miłość czysto ludzką: dozwoloną i niedozwoloną, przyznaje człowiekowi nawet po grzechu fizyczno-formalną wolność wyboru złego lub dobrego, a odmawia mu jedynie wolności moralno-rzeczywistej, polegającej na dobrym używaniu wolności i łaski, a także odmawia niezależności od jarzma grzechu. Zdaniem jego, wola, pozbawiona swej wyższej wolności, jest jakby 16
17 zraniona, osłabiona i zepsuta. Niesłuszne jest twierdzenie, jakoby według nauki Augustyna łaska Boska działała w taki sposób, iż człowiek oprzeć się jej nie zdoła. Owszem, Ojciec ten Kościoła uczy zarówno w dawniejszych, jak i w późniejszych swych pismach, co następuje: 1) Od naszej woli zależy przyjąć łaskę, lub ją odrzucić; Bóg czeka na nas, dopóki jej nie przyjmiemy. 2) Nie sama łaska działa, lecz człowiek z łaską; oboje działają wspólnie. 3) Wiara i dobre uczynki są o tyle darami Boga, że jednocześnie są dziełami i czynami ludzi, i przypisywać ich nie można wyłącznie łasce. 4) Możemy więc przez łaskę, ale także dzięki naszemu współdziałaniu z nią, zdobyć sobie zasługi prawdziwe i pospołu z Pawłem szczycić się w Panu. 5) Często łaska nie jest skuteczna z powodu sprzeciwiającej się woli ludzkiej. 6) Bóg pozostawia każdemu wolność korzystania z łaski lub jej odrzucania, aby go mógł sądzić sprawiedliwie. 7) Rzeczywiście dobre i zasługujące na żywot wieczny uczynki nie są wypływem konieczności. (In recte faciendo nullum est vinculum necessitatis). 8) Łaska przygotowuje wolę człowieka, nie usuwając jednak własnej jego działalności i nie wkłada nań nieuniknionego przymusu. Wprawdzie Augustyn uznawał "łaskę skuteczną" (gratia efficax), wobec której człowiek się nie opiera, nie rozumiał jednak tego bezwzględnie, lecz w tym znaczeniu, że Bóg tak udzielić może łaskę, iż przewiduje, że człowiek w tych okolicznościach przyjmie ją bez oporu. Stoi on więc tutaj na stanowisku przejrzenia Boskiego (praescientia divina) dzięki któremu Bóg wszystko w ten sposób urządzić może, iż nie oprze Mu się żadna wola ludzka, że człowiek nie psuje Jego planu zbawienia, lecz poddaje się z góry przewidywanemu wpływowi Jego łaski. Kieruje On przecież według Pisma św. sercami królów jak strumieniami. Już z tego wynika, że Augustyn nie mógł głosić nauki o bezwzględnym przeznaczeniu (praedestinatio). Przeznaczenie Boskie Kościół uznawał stale; tajemnicę jednak stanowiła jakość tego przeznaczenia. I wielki biskup z Hippony nie wahał się przyznać do nieświadomości w tym przedmiocie i oświadczył, że należy wyroki Boże więcej czcić i podziwiać, niż zgłębiać. Pomimo to starał się wyjaśnić tajemnicę m a ł o w y b r a n y c h a "wielu wezwanych". Według Augustyna przejrzenie Boskie stanowi zawsze warunek przeznaczenia Boskiego; do pewnego stopnia sama predestynacja jest nawet przejrzeniem, a łaska od wieków przeznaczona darem przejrzenia. Przejrzenie poprzedza predestynację, jak powołanie poprzedza wybranie (Rzym. 8, ); poprzedza ono wyroki Boże, a ponieważ obejmuje całą przyszłość, przeto zawiera także w sobie świadomość wszelkich czynów ludzkich. Augustyn 17
18 zaznacza wyraźnie, że przejrzenie istnieć może bez predestynacji, nie zaś odwrotnie (De praedest., rozdz. 10) i mówi często o przeznaczeniu do łaski, to znów o przeznaczeniu do chwały. Wielki nauczyciel Kościoła spogląda także kiedy niekiedy na kwestię udzielania łaski, jakoby ze stanowiska Boga, na wzór platoników, którzy tylko to co t r w a ł e uważają za byt rzeczywisty, j a ź ń p r a w d z i w ą, a za synów Bożych poczytuje wyłącznie tych, co trwają w tym synostwie. Oprócz tego posługuje się biblijno-obrazowymi zwrotami, co wszystko utrudnia wielce zrozumienie właściwej jego myśli. Wyłączenie z rzędu przeklętych tj. z ludzkości, skazanej wskutek grzechu na zagładę, stanowi właśnie, zdaniem jego, pełne, skuteczne dla jednostek Odkupienie, tj. przeznaczenie do łaski, udzielanie łaski i uzyskanie wiecznej szczęśliwości. Ci, którzy nie osiągają zbawienia, pozostają w rzędzie potępionych, przeznaczeni są na mocy przejrzenia Boskiego, na karę, nie zaś na grzech. I na nich spełnia się wola sprawiedliwości Bożej. Doświadczają oni w swych mękach wszechmocy Tego, którego miłosierdzie odczuwali w Jego darach. Augustyn wyobraża sobie stale człowieka, jako zależnego od Boga, Stwórcy wszelkiego dobra. Wobec Niego przedstawia się duch człowieka jako oko wobec słońca, i to nie tylko od chwili upadku w grzech, ale od początku wszechrzeczy. W jednym tylko punkcie nauki o łasce Augustyn zmienił swe zdanie, nazywane później półpelagiańskim, którego bronił w kilku dziełach, napisanych przed objęciem biskupstwa w Hipponie. Uznawał on zwłaszcza, że Wiara nie jest darem Boga, lecz wyłącznie dziełem naszym. Dojrzalsze jednak poznanie i głębsze wniknięcie w Pismo św., przekonało go, że i Wiara nasza jest dziełem Boga. Niebawem nadeszła dla wielkiego męża sposobność bronienia tej prawdy przed rozmaitymi przeciwnikami. Opozycja przeciwko nauce Augustyna. Półpelagianizm Spory o naukę Augustyna W grubej swej, wstrętnej dla uczucia chrześcijańskiego postaci, pelagianizm upadł już w zupełności. Herezja jednak ta, wynosząca samodzielność człowieka, kosztem łaski, pojawiła się niebawem na nowo w złagodzonej formie. Postanowienia Kościoła nie dotknęły niektórych głębszych zagadnień, zwłaszcza, co do bliższego stosunku pomiędzy łaską a wolną wolą. Kwestie te wkraczały przy tym w dziedzinę wiedzy kościelnej, w której pracował przede wszystkim Augustyn, nie żądając jednak dla swych objaśnień większej powagi, niż ona przysługuje zwyczajnemu nauczycielowi. 18
19 W rzeczy też samej nie brak było wielu wiernych, gorszących się poszczególnymi wywodami i tłumaczeniami wielkiego teologa. I tak: około r. 426 i 427 kilku zakonników w klasztorze adrumetańskim wystąpiło przeciwko jego pismu do rzymskiego kapłana Sykstusa (ep. 194), dowodząc, że list ten odrzuca wolność ludzką i sąd sprawiedliwy Boga, że przełożonym wolno jedynie modlić się za nieposłusznych, a nie karać ich, ponieważ Bóg nie udzielił im łaski do spełniania przykazań. Augustyn wyjaśnił w listach do opata Walentyna, oraz w osobnych pismach dokładniej swą naukę i chociaż w tych pismach raziły tu i owdzie zdania skrajne, to jednak zakonnicy, sprzyjający mu w większości, zadowolili się prawdopodobnie tym wyjaśnieniem. W i t a l i s znów z K a r t a g i n y, trzymający się ściśle nauki Cypriana, dowodził, że początek Wiary i dobrych uczynków, pragnienie dobrego (Rzym. 7, 18) wychodzi od człowieka, który za pomocą swej wolności przyjmuje łaskę poprzedzającą, udzielaną mu przez Mękę i naukę Chrystusa, oraz przez opowiadanie Kościoła, i wskutek tego przyjęcia otrzymuje od Boga Odkupienie. Augustyn zwalczał to twierdzenie (ep. 217) i dowodził, że gdybyśmy dosłownie opierali się na zdaniu Pisma św., w takim razie zbyteczne byłyby modły o nawrócenie się niewiernych, że Bóg działa zarówno na naszą wolę, jak na nasze uczynki. Massylianie W Galii południowej, a zwłaszcza w Marsylii, również budziły w bogobojnych i uczonych mężach wątpliwości niektóre zdania w pismach Augustyna, a zwłaszcza w jego listach do opata Walentyna i zakonników w Adrumecie o karze i łasce. I oni sądzili, że nauka Augustyna przynosi uszczerbek wolności i dowodzili, że przynajmniej błaganie człowieka o pomoc do Boga, przypisywać należy nie łasce Bożej, lecz wolności jego, oraz że wolność ta po otrzymaniu łaski, pozostaje w nim i utrwala się. Kilku kapłanów i zakonników z Marsylii (od których zwolennicy kierunku, nazwanego później p ó ł p e l a g i a ń s k i m otrzymali nazwę m a s s y l i a n ó w ) szukało drogi pośredniej pomiędzy naukami Pelagiusza a Augustyna, stojąc na gruncie, ogłoszonego przeciwko heretykowi, wyroku kościelnego. Kasjan Głową tego kierunku był J a n K a s j an, opat kościoła św. Wiktora w Marsylii. Poznawszy, jako zakonnik w Palestynie i Egipcie razem ze swym przyjacielem Germanem, obyczaje ascetów tamtejszych, przybył on około r
20 do Konstantynopola, gdzie go Jan Chryzostom wyświęcił na diakona. Z tej zaś stolicy przez przyjaciół tego biskupa około r. 405 wysłany został do Rzymu. Później otrzymał w Galii święcenie kapłańskie i założył tam dwa klasztory. Bogobojny i cieszący się ogólnym szacunkiem, zwracał przede wszystkim uwagę na praktyczną i moralną stronę nauki Wiary, nie troszcząc się o jej rozwój dialektyczny. Chciał pozostać wiernym dogmatowi Kościoła i uznawał grzech pierworodny, chociaż znacznie osłabiał jego następstwa. Przyznawał też konieczność wewnętrznej, wspierającej (aktualnej) łaski, przypisywał jednak pierwszą łaskę samodzielnemu popędowi woli człowieka, sądząc, że w ten jedynie sposób uda mu się ocalić wolność woli, jeżeli przynajmniej w niektórych wypadkach przypisze jej początki zbawienia i trwanie w dobrem. W dokładniejszych zarysach przedstawia się jego nauka jak następuje: I. W Wierze rozróżnić należy początek, wzrost i dopełnienie. a) Początek obejmuje: 1) przyjęcie Wiary duchem i sercem; 2) wypływające stąd pragnienie zbawienia; 3) modlitwę i błaganie o pomoc Boską. Te trzy czynności ludzkie przypisywane są wyłącznie siłom przyrodzonym i pojmowane w przeciwieństwie do powiększenia Wiary. Wyjaśnia to następujące porównanie: Chory nie wzywałby lekarza, gdyby go nie poprzedzała korzystna opinia o nim, a mianowicie przekonanie chorego, że lekarz może i chce go wyleczyć. Jak ta korzystna opinia zawisła od zręczności lekarza, jego zaś wezwanie i pragnienie wyleczenia nie należą do właściwego dzieła wyleczenia i nie stanowią czynności lekarza, tak samo i nasze pragnienie Chrystusa, lekarza duchowego i nasze zaufanie do Niego nie mogą być przypisywane Jego łasce uzdrawiającej, lecz są dziełem duchowo chorego człowieka. Łaska więc pojęta jest w tej nauce jednostronnie, jako uzdrawiająca tylko; praktykę czysto naturalną przeniesiono w dziedzinę nadprzyrodzoną; zapoznano wielką różnicę pomiędzy fizyczną a moralną chorobą (w tej ostatniej już samo pragnienie wyleczenia stanowi początek polepszenia), a wreszcie odrzucono w zupełności łaskę poprzedzającą. Porównanie to, używane także przez Augustyna, choć nie w ten sam sposób, nie da się zastosować wszechstronnie. b) Wzrost Wiary stanowią dobre uczynki, zawisłe w zupełności od łaski. Człowiek może tutaj wyłącznie chcieć, pragnąć, walczyć, nic więcej. Pragnąć zdrowia i walczyć o nie, nie jest jeszcze samym zdrowiem, a nawet jego początkiem. Początek dobrego dzieła jest dziełem łaski, tak samo jak początek powracającego zdrowia jest dziełem lekarza. c) Dopełnienie Wiary obejmuje trwanie w niej i w dobrych uczynkach aż do śmierci, co znów zależy od człowieka. Uzdrowiony strzec się może przed nowymi zaburzeniami w swym zdrowiu i zachować je, tak samo i wierny 20
21 wytrwać może w dobrem. Tutaj porównanie jest już wadliwe z czysto naturalnego sposobu widzenia, a szczęśliwość wieczna pojęta jako wysłużona w zupełności i właściwie przez człowieka. II. Przebieg zbawienia przedstawia się w sposób następujący: Człowiek wierzy w Chrystusa jako Zbawiciela; znajduje w osiągnięciu zbawienia upodobanie, które zamienia się w pragnienie; walczy o nie, z uwagi jednak na słabe swe siły zwraca się do Boga, prosi, błaga i zanosi modły. Dopiero po tych czynnościach, pojętych w znaczeniu czysto przyrodzonym i ludzkim, przybywa właściwie nadprzyrodzona łaska, jako nagroda za pobożną walkę, a nie jako dobrowolny dar Boga. III. Łaska dzieli się na p o c z ą t k o w ą, nie będącą niczym innym, tylko naturalną zdolnością odróżniania złego od dobrego, i łaskę o d k u p u j ą c ą, sprowadzającą odrodzenie się w Chrystusie, a zdobytą przez należyte użycie łaski pierwszej. W tym twierdzeniu ujawnia się na nowo pelagiańskie pojęcie o naturze łaski i uznawana jest wyłączna zasługa człowieka w zdobywaniu łaski wyższej. Boga pojmuje się wprawdzie jako początek wszelkiego dobrego, o tyle jednak tylko, o ile jest Stwórcą, Nauczycielem i Przywódcą, a nie zaś dlatego, że działa sam na wolę i czyny. Według tego zapatrywania, głoszenie Ewangelii wywoływać by nie mogło żadnego skutku, gdyby w człowieku nie było pierwiastka, który wolny sam w sobie, bez dalszej łaski, przyjmuje głoszone prawdy. Pozostała bowiem w człowieku podatność ku zbawieniu, iskierka dobrej woli. Walka zaś, która się w nim toczy od pierwszego grzechu, jest mu do pewnego stopnia pożyteczna. Tak więc wyobrażać sobie było można początek dobrego, niekiedy, jako wychodzący od Boga, jak w nawróceniu Mateusza i Pawła, niekiedy znów jako wypływający z usposobienia samego człowieka, jak u Zacheusza i u łotra na krzyżu. Zdania zaś, że łaska udzielana bywa darmo, starano się bronić twierdzeniem, że to, co łaska udziela człowiekowi, jest daleko wyższe, niż zasługa ludzka, że zasługa ta nie pozostaje z łaską w odpowiednim stosunku. Przyjmowano też dwa czynniki jako przynoszące zbawienie: posłuszeństwo i Wiarę, tak, że początek zbawienia wychodzi od zbawionego, nie zaś od Zbawiciela i wola człowieka zdobywa sobie pomoc łaski, a nie łaska włada wolą ludzką. W związku z tym pojęciem pozostawał jednak cały szereg innych kwestyj. Zdania, że Bóg chce zbawić wszystkich ludzi, trzymano się z zastrzeżeniem, o ile ludzie sami pragną tego według swoich sił przyrodzonych, gdy natomiast ze strony katolickiej nauczano, że Bóg chce zbawienia 21
22 wszystkich, jeśli oni pragną tego przy udziale łaski poprzedzającej i wspierającej. Massylianie nie uznawali teologicznej różnicy pomiędzy ogólną, poprzedzającą wolą Boga a szczególną, następującą. Dalej dowodziła ta sekta: Chrystus umarł za wszystkich i udziela życie wieczne wszystkim, którzy zasługują na to przez naturalne pragnienie i walkę. Ponieważ w ten sposób nie uznawano różnicy pomiędzy wiernymi a niewiernymi, płynącej nie z łaski Boga, lecz z zasług naturalnych, przeto massylianie nie uznawali też udzielanej darmo predestynacji do łaski. Uczyli oni dalej: Pomiędzy Wiarą a dobrymi uczynkami istnieje ta różnica, że Wiara, ponieważ zdobyta naturalnymi siłami, jest jedynie przewidziana przez Boga, dobre uczynki zaś, ponieważ dokonane zostały przy pomocy łaski, są przeznaczone z góry. Wiara nie podlega według nich predestynacji Boskiej, lecz jest dziełem przejrzenia. Zarówno massylianie jak i Augustyn i katolicy przyjmowali predestynację do łaski i do chwały. Dla katolików jednak jest i sama Wiara łaską, należy więc do predestynacji łaski, według massylianów zaś nie jest ona łaską, a tym samym i nie podlega predestynacji. Różnica więc polega nie tyle na nauce o predestynacji, ile na nauce o łasce. Dalej uznają obie strony, że predestynacja pochodzi z przejrzenia i wypływa z niego. Przejrzenie z teoretycznego punktu widzenia jest czystą wiedzą, pod względem zaś praktycznym obejmuje jednocześnie przygotowanie i wypływające zeń działanie. Praktyczne to przejrzenie jest predestynacją, przygotowującą łaskę niezbędną do zbawienia. Dla massylianów nie uznających działania Boskiego, co do Wiary, Wiara wchodziła w zakres przejrzenia spekulatywnego. Przyczyna tej różnicy spoczywa znów w zdaniu, że Wiara nie bywa udzielana przez łaskę. Na kwestię nadzwyczaj trudną: dlaczego jedni przez zewnętrzne głoszenie Ewangelii powoływani bywają do łaski, inni nie zdobywają sobie tej łaski, ci otrzymują Chrzest, inni zaś umierają przed Chrztem, massylianie odpowiadali, że dzieje się to z tego powodu, że Bóg wie już przedtem o jednych, iż użyją należycie sił swych naturalnych, o drugich zaś, że sił tych nadużyją. Według tego twierdzenia Bóg obliczałby zasługi i przewinienia nieistniejące, możliwe jedynie w przypuszczeniu, co jest niedorzeczne. Massylianie powoływali się także niekiedy na starszych Ojców, którzy zanim powstały te spory nie mieli żadnego powodu, starannie liczyć się ze swymi słowami i bez obawy nieporozumień, wyrażać się mogli mniej ściśle, nie popierając nigdzie pozytywnie nauki półpelagiańskiej. Nie wszystko jednak co głosił Kasjan i jego przyjaciele, Kościół odrzucił; przede wszystkim zaś nie potępił nigdy twierdzenia, że Chrystus umarł za wszystkich ludzi, oraz że rzeczą jest możliwą stawiać opór łasce Boskiej. 22
23 Augustyn o nauce Kasjana O tej szerzącej się w Galii nauce Kasjana zawiadomiło A u g u s t y n a w osobnym liście dwóch jego tamtejszych zwolenników, Prosper i Hilary. Wielki nauczyciel odpowiedział w r. 429 w dwóch pismach, w których starał się zjednać dla Kościoła i przekonać stronnictwo Kasjana. Uważał on ich za braci, którzy wprawdzie błądzili, co do kilku ważnych bardzo punktów, nie mieli jednak nic wspólnego z pelagianizmem. Wyjaśniał więc, jak i on sam podzielał dawniej ten błąd, ale przekonany został słowami św. Pawła Apostoła (I Kor. 4, 7; 7, 25; II Kor. 3, 4. 5; Ef. 2, 8; Filip. 1, 29; 2, 13; Rzym. 9, 16; 11, 35); wykazywał, że Wiara nazywana jest wyraźnie dziełem Boga (Jan 6, ), że udziela ją Bóg bez wszelkiej zasługi ze strony człowieka, że nie zgadza się z dobrocią i sprawiedliwością Bożą karać człowieka za grzechy, które popełniłby dopiero przy dłuższym życiu; owszem pozwala on ludziom umierać wcześniej, aby nie ulegli zepsuciu (Mądr. 4, 11). Dalej wyjaśniał różnicę pomiędzy naturalną zdolnością przyjmowania Wiary, którą człowiek przewyższa stworzenia nierozumne, a rzeczywistym posiadaniem Wiary. Pierwsza jest dziełem natury, drugie łaską. Chrystus jest nie tylko końcem ale i początkiem naszej Wiary (Hebr. 12, 2). Rzeczywisty akt Wiary, przyjęcie jej przez rozum, poprzedza myślenie o przedmiocie Wiary, przedstawiające ją naszej woli jako dobro. Myśl ta pobożna wypływa z łaski i wytwarza dobrowolny akt woli ze współudziałem łaski, który na równi ze samym przyjęciem Wiary, jest nadprzyrodzony. Wiara więc nie jest absolutnie pierwszą łaską, ani pierwszym dziełem nadprzyrodzonym. Wspomnieć w końcu wypada i modły Kościoła za niewiernych i grzeszników, aby się nawrócili, oraz za bogobojnych, aby wytrwali w dobrem, jak również i modlitwę Chrystusa. Wszędzie spotykamy świadectwa dowodzące, że łaska jest niezbędną do wszelkich dobrych uczynków i do wytrwania w dobrem. W ten sposób Augustyn aż do końca swego życia występował z całą stanowczością w obronie nauki kościelnej o łasce. Zajęty ostatnim swym dziełem przeciwko Julianowi, przy wtargnięciu Wandalów do Afryki, którzy ze sprzymierzeńców namiestnika cesarskiego zamienili się niebawem w jego wrogów i oblegali już Hipponę, modlił się, aby Bóg ocalił miasto od wrogów, albo sługi swe wzmocnił do wytrwałości w cierpieniu, albo jego samego odwołał z tego świata. Ostatnia ta prośba została spełniona: wielki nauczyciel zmarł w siedemdziesiątym szóstym roku życia d. 28 sierpnia 430 r.; w trzecim miesiącu oblężenia, które trwało ogółem czternaście miesięcy. 23
24 Papież Celestyn P r o s p e r z A k w i t a n i i, który w tych czasach napisał jeszcze kilka dzieł przeciwko "szczątkom pelagianów", udał się z Hilarym do Rzymu do papieża Celestyna, aby go prosić o pomoc przeciwko oszczercom Augustyna, oraz przeciwko ich błędom. Celestyn ogłosił w r. 431 list pasterski do biskupów Galii, w którym zachęcał ich do tłumienia nauk fałszywych, do osobistego wykonywania urzędu kaznodziejskiego i zakazywania podwładnym sobie kapłanom lekkomyślnego poruszania kwestyj drażliwych i wszczynania sporów. Jednocześnie nakazał milczenie oszczercom Augustyna. Chociaż przeciwny był poruszaniu kwestyj trudnych do rozwiązania, to jednak wystąpił stanowczo przeciwko błędnej nauce Kasjana, dołączając w tym celu do swego listu postanowienia dawniejszych papieży i synodów. Papież nie chciał wydawać wyroku na niewymienionych jeszcze z nazwiska odstępców, lecz udzielał jedynie instrukcję teologiczną, którą uważał za wystarczającą na razie. Sam Kasjan umarł już 432 r. pojednany z Kościołem. Stronnicy jednak jego bronili w dalszym ciągu jego nauki, i z tego powodu Prosper (um. 463 r.) nie ustawał w zwalczaniu ich zarzutów i wytykaniu nicości ich argumentów. I wielu innych uczonych w Galii podejrzewano w owych czasach o sprzyjanie fałszywym naukom. Dalszy spór pomiędzy pisarzami Niektórzy z nich nie podzielali wprawdzie zapatrywań Kasjana, występowali jednak przeciwko nauce Augustyna. Wystarczy wymienić kapłana Genadiusza z Marsylii. Walka literacka toczyła się blisko przez wiek cały. W ogóle w sporze tym brali przeważnie udział uczeni, na lud zaś chrześcijański nie wywierał on głębszego wpływu. Jeżeli więc Prosper przedstawił i rozwinął w sposób umiarkowany i spokojny naukę Augustyna o łasce, to inni przekręcali ją zupełnie, a jeszcze inni starali się wynaleźć drogę pośrednią. Do tych ostatnich należał nieznany autor dzieła "O powołaniu wszystkich narodów" (De vocatione omnium gentium), który w przekonywający sposób, a jednocześnie oszczędzając przeciwników nauki Augustyna i Prospera, wykazywał zgodę, istniejącą pomiędzy łaską a wolną wolą. Autor ten przedstawia łaskę (dzielącą się na ogólną i szczególną, zewnętrzną i wewnętrzną) jako niezbędną do zbawienia, nie wywierającą jednak przymusu, lecz przyciągającą w sposób naturalny człowieka, a jednocześnie z rozumem i godnością podnosi, że niezgłębione są tajemnice Boga. Natomiast autor książki "Praedestinatus" wykoszlawił w złośliwy sposób naukę Augustyna o predestynacji, aby ją zbijać następnie. 24
25 Książka ta kładzie wprost w usta wielkiego nauczyciela twierdzenie, że Bóg przeznaczył niektórych ludzi na potępienie wieczne, że więc ludzie ci pozostają bez łaski i skazani są bez ratunku na grzech i piekło. W rzeczywistości błąd ten popełnił kapłan galijski L u c y d, który sądził, że Bóg nie chce zbawienia wszystkich ludzi, lecz jedynie wybranych, że przeznaczył część ludzi na naczynia hańby, że ludzie ci nigdy podnieść się nie mogą do godności naczyń chwały, że na nich Sakramenty nie wywierają najmniejszego wpływu i uniknąć nie mogą potępienia wiecznego. Faustus z Rièz Lucyda skłonił jednak w r. 475 na synodzie w Arles stronnik Kasjana F a u s t u s, biskup z Rièz, do odwołania błędu, a oprócz niego, pominąwszy Afrykańczyka M o n i m a, nie spotykamy już przedstawicieli predestynacji. Z polecenia arcybiskupa Leoncjusza z Arles biskup Faustus zebrał obrady tego synodu o łasce i predestynacji w dwóch księgach, "O łasce Boskiej i wolności ducha ludzkiego", w których przytacza ze czcią Augustyna, wykłada jednak w szczególny sposób naukę o łasce, przypisując na nowo człowiekowi wolę, a Bogu czyny i skutek właściwej łaski chrześcijańskiej (łaski szczególnej) czyni zależnym od sposobu, w jaki człowiek korzysta z religijno-moralnej zdolności przyrodzonej (ogólnej łaski). Faustus dowodził także cielesności dusz ludzi i aniołów, ponieważ tylko Bóg jest duchem czystym, z tego powodu zwalczany był przez K l a u d i a n a M a m e r t a kapłana z Vienne i wywołał swymi poglądami o łasce w szerokich kołach silne oburzenie. Po jego śmierci (w r. 493) wystąpili ze szczególną gorliwością przeciwko jego dziełu, przebywający w Konstantynopolu zakonnicy scytyjscy. Za pośrednictwem afrykańskiego biskupa Posesora, który również bawił w tym czasie w stolicy państwa wschodniorzymskiego, zwrócili się oni w r. 520 do papieża Hormisdasa z zapytaniem, co sądzić należy o księgach Faustusa. Papież oświadczył po prostu, że Faustus nie należy do Ojców Kościoła, że dzieła jego nie posiadają większej powagi, niż innych autorów, jak to już (w r. 494) zaznaczył papież Gelazjusz. Badać więc należy skrupulatnie jego twierdzenia i przyjmować jedynie to, co zgadza się z nauką prawdziwą. Z tym zastrzeżeniem czytanie jego dzieł jest dozwolone. Podstawę nauki katolickiej stanowią: Pismo św., orzeczenia soborów i Ojców Kościoła. Na szczególne zaś zalecenie zasługują pisma Augustyna do Prospera i Hilarego, oraz nauki, ogłoszone (prawdopodobnie za Celestyna) przez Stolicę Apostolską. Ta odpowiedź nie zadowoliła jednak 25
26 zakonników, którzy spodziewali się potępienia dzieł Faustusa. Przesłali więc te dzieła synodowi biskupów afrykańskich, którzy jako wygnańcy, przebywali na wyspie Sardynii. Fulgencjusz Z polecenia tego synodu św. F u l g e n c j u s z, biskup z Ruspe, bronił powściągliwie nauki Augustyna w trzech księgach, a niezależnie od tego napisał osobne (zaginione później) dzieło w siedmiu księgach, na które to pisma biskupi powoływali się w swej odpowiedzi (523). W odpowiedzi tej złożyli oni wyznanie Wiary przeciwko massylianom, których w dalszym ciągu traktowali łagodnie, jako braci błądzących, zbijając ich argumenty i powołując się na pismo papieża Hormisdasa do Prospera, zachęcali do wczytywania się w dzieła Augustyna. W końcu biskupi przytaczając List do Rzymian 9, 13, oświadczyli: W Jakubie wybrane zostały i umiłowane nie dzieła ludzkie, lecz dary Boga; Jakub wybrany został wolą Boga, nie zaś wskutek zasługi przyszłego dobrego uczynku i Bóg wiedział poprzednio, że udzieli mu Wiarę i dobre uczynki. Jak na Jakubie miłosierdzie, tak na Ezawie Bóg okazał sąd swój sprawiedliwy, ponieważ Ezaw i po obrzezaniu nie pozbył się dawnych ziemskich ułomności. Synod w Orange Jak Fulgencjusz w Sardynii i Afryce, tak bronili w Galii, nurtowanej w dalszym ciągu przez walki religijne, nauki Augustyna o łasce arcybiskupi C e z a r i u s z z A r l e s ( ) i A w i t u s z V i e n n e ( ). Cezariusz zwrócił się do papieża Feliksa IV, z prośbą o zapobieżenie złemu i pomoc przeciwko czynnym bardzo stronnikom Kasjana i Faustusa. Papież przesłał mu kilka zdań z dzieł Augustyna, Prospera i papieży, dotyczących kwestyj spornych. Cezariusz zwołał teraz, z okazji poświęcenia bazyliki wzniesionej przez Liberiusza, prefekta Galii, w lipcu 529 r. synod czternastu biskupów do Orange (Arausio), który otrzymane z Rzymu sentencje ujął w dwadzieścia pięć kanonów i ułożył osobne, zwrócone przeciw półpelagianizmowi wyznanie Wiary. Uchwały te podpisali obecni; w tej liczbie i ośmiu szlachetnych mężów ze stanu świeckiego. Synod oświadczył, że grzech Adama tak co do ciała, jak i co do duszy zaszkodził i jemu samemu i jego potomkom; że łaska niezbędna jest do wszelkich dobrych uczynków i uprzedza te uczynki, a nawet wywołuje nasze pragnienie, nasze modły, początek Wiary, miłość Boga i wytrwałość w dobrem; że wszyscy ochrzczeni przy współudziale 26
27 Boga, czynić mogą to, czego wymaga zbawienie ich duszy; że Bóg nikogo nie przeznacza na potępienie. Ponieważ pomimo to nauczali w Galii gorliwi stronnicy Kasjana i Faustusa, przeciwko którym biskup Cyprian z Tulonu na synodzie w Valence dowodził konieczności łaski wewnętrznej, uprzedzającej, przeto Cezariusz wysłał przez opata i kapłana Armeniusza obszerne sprawozdanie, pospołu z aktami owego synodu do Rzymu, do swego przyjaciela Bonifacego, z prośbą, aby u papieża Feliksa wyjednał ich zatwierdzenie. Gdy Arminiusz przybył do Rzymu, został właśnie wybrany Bonifacy na następcę zmarłego w r. 530 Feliksa. Bonifacy II kazał odczytać te akta i w swej odpowiedzi obok dogmatycznego rozbioru błędów półpelagiańskich zatwierdził uchwały drugiego synodu z Orange. Na mocy papieskiego zatwierdzenia uchwały tego soboru prowincjonalnego zyskały powagę, obowiązującą cały Kościół. Osoby zmarłego dawno Faustusa nie potępiono imiennie. W Prowansji czczono go też i później jeszcze jako świętego, tak samo jak i Kasjana. Massylianie z okresu od 428 do 530 r. nie byli formalnymi, lecz materialnymi heretykami. Ściśle zapatrując się na tę sprawę, mówić nie można o herezji półpelagiańskiej, ponieważ opozycja przeciwko naukom Augustyna nie stanowiła jeszcze opozycji przeciwko Kościołowi. Potępione zostało jedynie odrzucenie konieczności wewnętrznej łaski w każdym uczynku, mającym na celu zbawienie, w szczególności zaś w początku Wiary i wytrwałości w dobrem. W kwestiach, dotyczących sposobu nieomylnego działania łaski i predestynacji Kościół nie wydał żadnego postanowienia. Józef Kard. Hergenröther, Historya powszechna Kościoła Katolickiego. Tom III. Warszawa. Skład Główny w Księgarni Gebethnera i Wolffa. 1901, ss (Biblioteka Dzieł Chrześcijańskich). (1) (Pisownię i słownictwo nieznacznie uwspółcześniono). Przypisy: (1) Por. 1) Józef kard. Hergenröther, a) Pontyfikat Grzegorza VII. b) Pontyfikat Bonifacego VIII. Kościół i państwo. Władza papieska. 2) Ks. Władysław Szcześniak, Dzieje Kościoła katolickiego w zarysie. Herezje antropologiczne. Pelagianizm. Semipelagianizm. Predestynacjanizm. 3) Dr. Antonius Weiss, Historia ecclesiastica. Lites anthropologicae. I. Pelagianismus. Doctrina S. Augustini. II. Semipelagianismus. 27
28 4) Bp Władysław Krynicki, a) Dzieje Kościoła powszechnego. b) Pelagianizm i semipelagianizm. c) Sobór Watykański. d) Zasady modernizmu. 5) F. J. Holzwarth, Historia powszechna. Św. Augustyn. Pelagianizm. Św. Hieronim. 6) Ks. Adam Gerstmann, Święty Augustyn jako teolog, duszpasterz, człowiek. 7) Ks. Dr Jan Czuj, a) Patrologia. b) "Extra Ecclesiam salus non est" w świetle nauki św. Augustyna. c) Walka św. Augustyna z herezją pelagianizmu. d) Apologety Tertuliana dowód z przedawnienia przeciw heretykom. 8) Sac. Andreas Retke, a) Patrologiae Compendium scholis accomodatum. b) S. Augustinus. 9) Św. Fulgencjusz, biskup w Ruspe, O wierze czyli o regule prawdziwej wiary do Piotra (De fide seu de regula verae fidei ad Petrum liber). 10) Sac. Franciscus Zeibert, Compendium historiae ecclesiasticae. In usum clericorum Seminarii Brunensis. 11) Ks. Marian Morawski SI, Dogmat łaski. 19 wykładów o porządku nadprzyrodzonym. 12) Ks. Józef Stanisław Adamski SI, a) Łaska Boża czyli podniesienie człowieka do porządku nadprzyrodzonego. b) Siła łaski uczynkowej: dostatecznej i skutecznej. Skuteczność łaski uczynkowej w systemie tomistów i molinistów. c) Stanowisko papieży w Kościele Chrystusowym. d) Kilka uwag o sumieniu i wykład psalmu "Miserere". e) Tajemnice w Religii. 13) Ks. Maciej Józef Scheeben, O. Euzebiusz Nieremberg SI, Uwielbienia łaski Bożej. 14) Sac. Bernardus Jungmann, Institutiones Theologiae dogmaticae specialis. Tractatus de Gratia. 15) Dr. Leo Wałęga, Episcopus Tarnoviensis, De hominis elevatione per gratiam sanctificantem dissertatio. (Przyp. red. Ultra montes). 28
29 ( HTM ) Ultra montes ( Cracovia MMXVIII, Kraków
SPIS TREŚCI WPROWADZENIE... 7
391 SPIS TREŚCI WPROWADZENIE... 7 KSIĘGA CZWARTA 1. Wstęp... 15 2. W Bogu jest rodzenie, ojcostwo i synostwo... 20 3. Syn Boży jest Bogiem... 22 4. Pogląd Fotyna o Synu Bożym i jego odparcie... 23 5. Pogląd
Lectio Divina Rz 5,12-21
Lectio Divina Rz 5,12-21 1. Czytanie Prowadzący: wezwijmy Ducha św.: Przybądź Duchu Święty... - weźmy do ręki Pismo św.. - Słuchając jak w Kościele śledźmy tekst, aby usłyszeć, co chce nam dzisiaj Jezus
USPRAWIEDLIWIENIE WYŁĄCZNIE PRZEZ WIARĘ
USPRAWIEDLIWIENIE WYŁĄCZNIE PRZEZ WIARĘ Lekcja 4 na 22 lipca 2017 Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna
Immanuel Kant: Fragmenty dzieł Uzasadnienie metafizyki moralności
Immanuel Kant: Fragmenty dzieł Uzasadnienie metafizyki moralności Rozdział II Pojęcie każdej istoty rozumnej, która dzięki wszystkim maksymom swej woli musi się uważać za powszechnie prawodawczą, by z
Studium biblijne numer 13. List do Efezjan 1,4. Andreas Matuszak. InspiredBooks
Studium biblijne numer 13. List do Efezjan 1,4 Andreas Matuszak InspiredBooks listopad 2013, dla niniejszego wydania Ver. 1.0 www.inspiredbooks.de List do Efezjan 1,4 Andreas Matuszak InspiredBooks Miłość
Dlaczego bywa ciężko i jak nabierać sił?
Dlaczego bywa ciężko i jak nabierać sił? Dwie rzeczywistości Dobro i zło Inicjatywa królestwa światłości Inicjatywa królestwa światłości Chrześcijanin Zaplecze Zadanie Zaplecze w Bogu Ef. 1, 3-14 Wszelkie
KRÓTKI KATECHIZM DZIECKA PRZYGOTOWUJĄCEGO SIĘ DO PIERWSZEJ SPOWIEDZI I KOMUNII ŚWIĘTEJ
KRÓTKI KATECHIZM DZIECKA PRZYGOTOWUJĄCEGO SIĘ Materiały wykorzystywane w przygotowywaniu dziecka do I Spowiedzi i Komunii świętej w Parafii Alwernia DO PIERWSZEJ SPOWIEDZI I KOMUNII ŚWIĘTEJ KRÓTKI KATECHIZM
Lekcja 2 na 14 października 2017
Lekcja 2 na 14 października 2017 Zakon bowiem został nadany przez Mojżesza, łaska zaś i prawda stała się przez Jezusa Chrystusa (Jan 1:17) Wielkie obietnice: lepsze życie w zamian za posłuszeństwo. Lepsze
Cele nauczania w ramach przedmiotu - religia.
Cele nauczania w ramach przedmiotu - religia. Katecheza jest wychowaniem w wierze dzieci i młodzieży. Obejmuje przede wszystkim wyjaśnianie nauki chrześcijańskiej, podawanej w sposób systematyczny i całościowy
559. Co popełnia ten, kto mimo łaski, której Bóg zawsze udziela do zbawienia, przestępuje prawo Boskie?
Rozdział XI O grzechach uczynkowych czyli osobistych 559. Co popełnia ten, kto mimo łaski, której Bóg zawsze udziela do zbawienia, przestępuje prawo Boskie? Kto mimo łaski, której Bóg zawsze udziela do
Lekcja 8 na 24. listopada 2018
JEDNOŚĆ W WIERZE Lekcja 8 na 24. listopada 2018 I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni (Dzieje Ap. 4,12)
Studium Katechetyczne Wychowując w Wierze tłumaczenie po Polsku. OBJAWIENIE W PIŚMIE ŚWIĘTYM I TRADYCJI
Polish FF Curriculum Translation in Polish Studium Katechetyczne Wychowując w Wierze tłumaczenie po Polsku. OBJAWIENIE W PIŚMIE ŚWIĘTYM I TRADYCJI 1. Objawienie: Pismo Św. i Tradycja a. Pismo Święte: Części,
Carlo Maria MARTINI SŁOWA. dla życia. Przekład Zbigniew Kasprzyk
Carlo Maria MARTINI SŁOWA dla życia Przekład Zbigniew Kasprzyk Wydawnictwo WAM Księża Jezuici Kraków 2015 WPROWADZENIE Każdego dnia wypowiadamy, słyszymy i czytamy wiele słów. Czujemy jednak, że niektóre
Wpisany przez Administrator czwartek, 07 kwietnia :25 - Poprawiony czwartek, 07 kwietnia :47
1. Określenie sakramentu kapłaństwa. Sakrament kapłaństwa (święcenie kapłańskie) jest to sakrament Nowego Prawa, ustanowiony przez Chrystusa Pana. W sakramencie tym udzielona zostaje duchowa władza i dana
Jezus do Ludzkości. Modlitwy Litanii (1-6) przekazane przez Jezusa Marii od Miłosierdzia Bożego
Jezus do Ludzkości Modlitwy Litanii (1-6) przekazane przez Jezusa Marii od Miłosierdzia Bożego źródło: www.thewarningsecondcoming.com tłumaczenie: www.armiajezusachrystusa.pl Modlitwa Litanii 1 Ochrona
20 Kiedy bowiem byliście. niewolnikami grzechu, byliście wolni od służby sprawiedliwości.
Lectio Divina Rz 6,15-23 1. Czytanie Prowadzący: wezwijmy Ducha św.: Przybądź Duchu Święty... - weźmy do ręki Pismo św.. - Słuchając jak w Kościele śledźmy tekst, aby usłyszeć, co chce nam dzisiaj Jezus
O PANU BOGU O ANIOŁACH
O PANU BOGU 1. Kto to jest Pan Bóg? Pan Bóg jest to Duch nieskończenie doskonały, Stworzyciel nieba i ziemi. 2. Ile jest Osób Boskich? Są trzy osoby Boskie: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. 3. Jak nazywamy
Uczeń spełnia wymagania na ocenę dopuszczającą, oraz: - wykazuje w jaki sposób powstała Biblia. - opisuje symbole Ewangelistów w sztuce sakralnej
WYMAGANIA EDUKACYJNE NA POSZCZEGÓLNE OCENY Religia klasa 5 : oceny dopuszczająca i dostateczna : oceny dobra, bardzo dobra, celująca Uwaga dotycząca oceniania na każdym poziomie wymagań: Aby uzyskać kolejną,
UROCZYSTOŚĆ NIEPOKALANEGO POCZĘCIA MARYI
UROCZYSTOŚĆ NIEPOKALANEGO POCZĘCIA MARYI Figura Niepokalanej w Rzymie, fot. Roman Walczak foto KAI Kościół katolicki 8 grudnia obchodzi uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Wydarzenie
ZESTAW PYTAŃ I ODPOWIEDZI. O Panu Bogu
ZESTAW PYTAŃ I ODPOWIEDZI O Panu Bogu 1. Kto to jest Pan Bóg? Pan Bóg jest to Duch najdoskonalszy, Stworzyciel nieba i ziemi i Ojciec nasz najlepszy. 2. Dlaczego Pana Boga nazywamy Duchem? Pana Boga nazywamy
AUTORYTET I EWANGELIA PAWŁA
AUTORYTET I EWANGELIA PAWŁA Lekcja 2 na 8 lipca 2017 A teraz, czy chcę ludzi sobie zjednać, czy Boga? Albo czy staram się przypodobać ludziom? Bo gdybym nadal ludziom chciał się przypodobać, nie byłbym
Witamy serdecznie. Świecki Ruch Misyjny EPIFANIA, Zbór w Poznaniu
Witamy serdecznie Świecki Ruch Misyjny EPIFANIA, Zbór w Poznaniu Świecki Ruch Misyjny Epifania Świecki Ruch Misyjny "Epifania" jest międzynarodowym, niezależnym, niesekciarskim, nieobliczonym na zysk,
Świątynia Opaczności Bożej - Łagiewniki. Akt oddania się Bożenu Miłosierdziu Historia obrazu Jezusa Miłosiernego. Obraz "Jezu ufam Tobie"
Łagiewniki Świątynia Opaczności Bożej - Akt oddania się Bożenu Miłosierdziu Historia obrazu Jezusa Miłosiernego Obraz "Jezu ufam Tobie" Obraz "Jezu ufam Tobie" został namalowany po raz pierwszy w historii
W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego
W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego Sens życia Gdy na początku dnia czynię z wiarą znak krzyża, wymawiając słowa "W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego", Bóg uświęca cały czas i przestrzeń, która otworzy
Kryteria ocen z religii kl. 4
Kryteria ocen z religii kl. 4 Ocena celująca - spełnia wymagania w zakresie oceny bardzo dobrej - prezentuje treści wiadomości powiązane ze sobą w systematyczny układ - samodzielnie posługuje się wiedzą
Egzamin kurialny: środa r. godz. 17:00. Spotkanie wszystkich przed egzaminem w kościele o godz. 16:30. Na egzaminie obowiązuje:
Egzamin kurialny: środa 14. 05. 2014r. godz. 17:00 Spotkanie wszystkich przed egzaminem w kościele o godz. 16:30 Na egzaminie obowiązuje: Pacierz, Katechizm, Uzasadnienie po co? Życiorys patrona. Pismo
ORGANIZACJA: Doktryna Dyscyplina MISJA
Lekcja 12 na 22. grudnia 2018 Wierzący uznają Chrystusa za Głowę Kościoła. Niemniej jednak, pewien poziom ludzkiej organizacji jest niezbędny dla misji i jedności Kościoła. Przywódcy sprzyjają jedności
Nabożeństwo powołaniowo-misyjne
Nabożeństwo powołaniowo-misyjne Nabożeństwo powołaniowo-misyjne (Wystawienie Najświętszego Sakramentu) K: O Boże, Pasterzu i nauczycielu wiernych, któryś dla zachowania i rozszerzenia swojego Kościoła
Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PODSTAWOWYCH
Kościół Boży w Chrystusie PODSTAWA PROGRAMOWA DLA SZKÓŁ PODSTAWOWYCH CHARAKTERYSTYKA: Program przeznaczony jest dla uczniów szkół podstawowych. Minimum programowe nie uwzględnia podziału treści materiału
USPRAWIEDLIWIENIE CZŁOWIEKA
USPRAWIEDLIWIENIE CZŁOWIEKA Usprawiedliwienie wg KK 1992 : Usprawiedliwienie zostało nam wysłużone przez Mękę Chrystusa, który ofiarował się na krzyżu jako żywa, święta i miła Bogu ofiara i którego krew
Ze Zmartwychwstałym w społeczeństwie. Podręcznik do religii dla I klasy szkoły zawodowej
Ze Zmartwychwstałym w społeczeństwie Podręcznik do religii dla I klasy szkoły zawodowej Człowiek sumienia 19 Każdy dzień życia człowieka wypełniony jest dużymi i małymi wyborami. To one nadają ludzkiemu
22 października ŚW. JANA PAWŁA II, PAPIEŻA. Wspomnienie obowiązkowe. [ Formularz mszalny ] [ Propozycje czytań mszalnych ] Godzina czytań.
22 października ŚW. JANA PAWŁA II, PAPIEŻA Wspomnienie obowiązkowe [ Formularz mszalny ] [ Propozycje czytań mszalnych ] Godzina czytań II Czytanie 1 / 5 Z Homilii św. Jana Pawła II, papieża, wygłoszonej
Temat: Sakrament chrztu świętego
Temat: Sakrament chrztu świętego UWAGA! Do spotkania należy przygotować obrzędy chrztu świętego (powinny być dostępne w zakrystii) oraz w miarę możliwości drugą część spotkania przeprowadzić w kościele
Wpisany przez Redaktor niedziela, 20 listopada :10 - Poprawiony niedziela, 20 listopada :24
Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana Nieśmiertelny Królu Wieków, Panie Jezu Chryste, nasz Boże i Zbawicielu! W Roku Jubileuszowym 1050-lecia Chrztu Polski, w roku Nadzwyczajnego
Aktywni na start. Podkowa Leśna 6-8 stycznia 2012r.
Aktywni na start Podkowa Leśna 6-8 stycznia 2012r. Bo ziemia sama z siebie owoc wydaje, najpierw trawę, potem kłos, potem pełne zboże w kłosie. A gdy owoc dojrzeje, wnet się zapuszcza sierp, bo nadeszło
JEDNOŚĆ W WIELBIENIU BOGA. Lekcja 11 na 15. grudnia2018
JEDNOŚĆ W WIELBIENIU BOGA Lekcja 11 na 15. grudnia2018 Bóg jest czczony przez istoty niebiańskie, ale pragnie również naszego uwielbienia płynącego z Ziemi. Uwielbiać Boga oznacza uznawać Jego wielkość
YK KKK
YK 367-377 KKK 2197-2257 1 1 brzmienie Wj 20, 12 Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie. Pwt 5, 16 Czcij swego ojca i swoją matkę, jak ci nakazał Pan, Bóg
DUCH ŚWIĘTY O DZIEWCZYNCE U STUDNI
SPOTKANIE 5 DUCH ŚWIĘTY Dla ułatwienia poszczególne zadania oznaczone są symbolami. Legenda pozwoli Ci łatwo zorientować się w znaczeniu tych symboli: O DZIEWCZYNCE U STUDNI Mała dziewczynka stała z dziadkiem
Pięćdziesiątnica i Paruzja. 2. Jak być lojalnym wobec Pana i swego dziedzictwa kościelnego: proroctwo i instytucja
Pięćdziesiątnica i Paruzja 2. Jak być lojalnym wobec Pana i swego dziedzictwa kościelnego: proroctwo i instytucja Kontekst Odnowy DŚ został wylany w Odnowie na świat pełen poważnych podziałów, włącznie
Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. Ja przyszedłem, aby miały życie i obfitowały (Jan 10:10)
Lekcja 5 na 4 lutego 2017 Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. Ja przyszedłem, aby miały życie i obfitowały (Jan 10:10) Możemy dowiedzieć się o chrzcie Duchem Świętym i jak wierzący
Czy więc zakon unieważniamy przez wiarę? Wręcz przeciwnie, zakon utwierdzamy (Rzymian 3:31)
Lekcja 5 na 4 listopada 2017 Czy więc zakon unieważniamy przez wiarę? Wręcz przeciwnie, zakon utwierdzamy (Rzymian 3:31) W dniu 31 października 1517 r. Marcin Luter zawiesił swoje dziewięćdziesiąt pięć
ZJAZD KOŚCIOŁA W JEROZOLIMIE
ZJAZD KOŚCIOŁA W JEROZOLIMIE Lekcja 8 na 25. sierpnia 2018 Wierzymy przecież, że zbawieni będziemy przez łaskę Pana Jezusa, tak samo jak i oni (Dzieje Ap. 15,11) Poganie akceptowali Ewangelią, ale dla
Komantarzbiblijny.pl. Komentarze. 1 list apostoła Piotra
Komantarzbiblijny.pl Komentarze 1 list apostoła Piotra Październik 2015 1 Spis treści 1 Pt. 3:21... 3 2 Komentarz Biblijny do 1 Pt. 3:21 "Odpowiednik tego teraz i was wybawia, mianowicie chrzest (nie usunięcie
Codziennie też jednomyślnie uczęszczali do świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali pokarm z weselem i w prostocie serca, Chwaląc Boga i
Lekcja 3 na 21 lipca 2018 Codziennie też jednomyślnie uczęszczali do świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali pokarm z weselem i w prostocie serca, Chwaląc Boga i ciesząc się przychylnością całego
2. Na to zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią doskonałości (Kol 3, 14).
Miłość jest cnotą teologalną, dzięki której miłujemy Boga nade wszystko dla Niego samego, a naszych bliźnich jak siebie samych ze względu na miłość Boga. 1. "Bóg jest miłością" (1 J 4, 8. 16): miłość jest
Wymagania edukacyjne dla klasy VI B z przedmiotu religia na rok szkolny 2017/2018. Nauczyciel ks. Władysław Zapotoczny
I. Podstawowe: Wymagania edukacyjne dla klasy VI B z przedmiotu religia na rok szkolny 2017/2018 Na ocenę celującą uczeń: Spełnia wymagania na ocenę bardzo dobrą. Nauczyciel ks. Władysław Zapotoczny Posiada
Akt oddania się Matce Bożej
3 Akt oddania się Matce Bożej (kard. Stefana Wyszyńskiego) Matko Boża, Niepokalana Maryjo! Tobie poświęcam ciało i duszę moją, wszystkie modlitwy i prace, radości i cierpienia, wszystko, czym jestem i
1. Czym jest sakrament uzdrowienia chorych?
SAKRAMENT UZDROWIENIA Wstęp «Idź, twoja wiara cię uzdrowiła» (Mk 10,52). Te słowa kieruje Jezus do niewidomego, który z pokorą wołał: «Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!» (Mk 10,47). Spotykamy
Chrześcijaństwo skupia w sobie wiele odłamów, które powstały przez lata, opierający się jednak na jednej nauce Jezusa Chrystusa.
Chrześcijaństwo Chrześcijaństwo jest jedną z głównych religii monoteistycznych wyznawanych na całym świecie. Jest to największa religia pod względem wyznawców, którzy stanowią 1/3 całej populacji. Najliczniej
Ewangelia Jana 3:16-19
1. POTRZEBA ŁASKI "(16) Bóg bowiem tak bardzo ukochał świat, że dał swego Jedynego Syna, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. (17) Bóg nie posłał swego Syna na świat, aby
Modlitwa powierzenia się św. Ojcu Pio
3 Modlitwa powierzenia się św. Ojcu Pio Święty Ojcze Pio, przed złem broń mnie, pod płaszcz Twej opieki pomóż mi chronić się zawsze i wszędzie, w dobrym i uczciwym życiu umacniaj mnie, w ostatniej godzinie
Wymagania programowe i kryteria oceniania z religii dla klasy IV
Wymagania programowe i kryteria oceniania z religii dla klasy IV I. Podstawowe: Na ocenę celującą uczeń: Spełnia wymagania na ocenę bardzo dobrą. Posiada wiedzę i umiejętności, które są efektem samodzielnej
Ateizm. Czy ateista może być zbawiony?
Ateizm Czy ateista może być zbawiony? Podstawy biblijne Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie (Mt 10, 33). Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię
List do Rzymian podręcznik do nauki religii w drugiej klasie szkoły ponadgimnazjalnej razem 22 jednostki lekcyjne
List do Rzymian podręcznik do nauki religii w drugiej klasie szkoły ponadgimnazjalnej razem 22 jednostki lekcyjne Zagadnienia programowe Lekcja organizacyjna Tematyka Cele i treści szczegółowe Liczba lekcji
Lectio Divina Rz 6,1-14
Lectio Divina Rz 6,1-14 1. Czytanie Prowadzący: wezwijmy Ducha św.: Przybądź Duchu Święty... - weźmy do ręki Pismo św.. - Słuchając jak w Kościele śledźmy tekst, aby usłyszeć, co chce nam dzisiaj Jezus
Co to jest miłość - Jonasz Kofta
Co to jest miłość - Jonasz Kofta Co to jest miłość nie wiem ale to miłe że chcę go mieć dla siebie na nie wiem ile Gdzie mieszka miłość nie wiem może w uśmiechu czasem ją słychać w śpiewie a czasem w echu
WYMAGANIA PROGRAMOWE NA POSZCZEGÓLNE OCENY Z RELIGII DLA KLASY VI.
WYMAGANIA PROGRAMOWE NA POSZCZEGÓLNE OCENY Z RELIGII DLA KLASY VI. Przedmiot oceny 1. Cytaty z Pisma św., modlitwy, pieśni 2. Zeszyt przedmioto wy 3. Prace domowe 4. Testy i sprawdziany OCENA celująca
XXVIII Niedziela Zwykła
XXVIII Niedziela Zwykła Dla wyeksponowania Bożej Mądrości wobec ludzkiego rozumu, Jezus buduje paradoksalną dysproporcję: za przykład stawia wielbłąda, zwierzę juczne, wytrwałe w pracy i wytrzymałe na
PRZEDMIOTOWY SYSTEM OCENIANIA Z RELIGII KLASA I
PRZEDMIOTOWY SYSTEM OCENIANIA Z RELIGII KLASA I I. Cele nauczania: Katecheza jest wychowaniem w wierze dzieci i młodzieży. Obejmuje przede wszystkim wyjaśnianie nauki chrześcijańskiej, podawanej w sposób
Zespół Szkół nr 21 w Bydgoszczy. Informacja zwrotna RELIGIA szkoła podstawowa klasa 4
Zespół Szkół nr 21 w Bydgoszczy Informacja zwrotna RELIGIA szkoła podstawowa klasa 4 Opracowanie: mgr Violetta Kujacińska mgr Małgorzata Lewandowska Zasady: IZ może być ustna lub pisemna, IZ pisemną przekazujemy
Piotr zaś otworzył usta i rzekł: Teraz pojmuję naprawdę, że Bóg nie ma względu na osobę, Lecz w każdym narodzie miły mu jest ten, kto się go boi i
Lekcja 6 na 11. sierpnia 2018 Piotr zaś otworzył usta i rzekł: Teraz pojmuję naprawdę, że Bóg nie ma względu na osobę, Lecz w każdym narodzie miły mu jest ten, kto się go boi i sprawiedliwie postępuje
Przed Festusem. Dzieje Ap. 25,1-12 Kwestie polityczne. Przed Agryppą. Dzieje Ap. 25,13-26,32 Król Agryppa i Berenika Mowa Pawła Reakcja Agryppy
Lekcja 12 na 22. września 2018 A Paweł na to: Dziękowałbym Bogu, gdyby, niedługo czy długo, nie tylko ty ale i wszyscy, którzy mnie dziś słuchają, stali się takimi, jakim ja jestem, pominąwszy te więzy
Izydor z Sewilli SENTENCJE. Przekład i opracowanie Tatiana Krynicka
Izydor z Sewilli SENTENCJE Przekład i opracowanie Tatiana Krynicka Wydawnictwo WAM Kraków 2012 Spis treści Wprowadzenie....5 BiBliografia...29 KSIĘGA PIERWSZA...31 1. O tym, że Bóg jest najwyższy i niezmienny....31
ADORACJA EUCHARYSTYCZNA
ADORACJA EUCHARYSTYCZNA Gdy w środowisku chrześcijańskim mówi się o adoracji, spontanicznie i słusznie myślimy o adoracji Najświętszego Sakramentu. Ona jest źródłem i uprzywilejowanym miejscem wszelkiej
3 dzień: Poznaj siebie, czyli współmałżonek lustrem
3 dzień: Poznaj siebie, czyli współmałżonek lustrem Trzeba wierzyć w to, co się robi i robić to z entuzjazmem. Modlić się to udać się na pielgrzymkę do wewnętrznego sanktuarium, aby tam uwielbiać Boga
SPIS TREŚ CI KSIĘGA PIERWSZA
SPIS TREŚ CI Wprowadzenie... 5 Przedmowa Rufina... 45 KSIĘGA PIERWSZA Przedmowa... 51 ROZDZIAŁ I. O Bogu... 58 (1 3. Bóg Istota niecielesna. 4 7. Bóg jest duchem. 8 9. Bóg jest niepodzielny.) Fragmenty
Przewodnik modlitewny dla zabieganego człowieka
Przewodnik modlitewny dla zabieganego człowieka przykład modlącego się św. Pawła Spotkanie Wspólnotowe Poznań, 4 czerwca 2018 rok 1 2 Misja św. Pawła Paweł, sługa Chrystusa Jezusa, z powołania apostoł,
s. Łucja Magdalena Sowińska zdch
WYMAGANIA NA POSZCZEGÓLNE OCENY Z RELIGII DLA KLAS 6 SZKOŁY PODSTAWOWEJ. Wymagania zaznaczone na zielono obowiązują przy wystawianiu ocen końcowo rocznych, czyli nie są brane pod uwagę w I okresie roku
Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana?
Bóg a prawda... ustanawiana czy odkrywana? W skali od 1 do 10 (gdzie 10 jest najwyższą wartością) określ, w jakim stopniu jesteś zaniepokojony faktem, że większość młodzieży należącej do Kościoła hołduje
Kryteria oceniania z religii dla klasy pierwszej liceum
Kryteria oceniania z religii dla klasy pierwszej liceum ROZDZIAŁ CELUJĄCY BARDZO DOBRY DOBRY DOSTATECZNY DOPUSZCZAJĄCY NIEDOSTATECZNY I. Kim jestem? 2. Uzupełnia zdobytą na 3. Aktywnie uczestniczy w lekcji
Jan Paweł II JEGO OBRAZ W MOIM SERCU
Jan Paweł II JEGO OBRAZ W MOIM SERCU Jan Paweł II Jan Paweł II właściwie Karol Józef Wojtyła, urodził się 18 maja 1920 w Wadowicach, zmarł 2 kwietnia 2005 w Watykanie polski biskup rzymskokatolicki, biskup
UJĘCIE SYSTEMATYCZNE ARGUMENTY PRZECIWKO ISTNIENIU BOGA
UJĘCIE SYSTEMATYCZNE ARGUMENTY PRZECIWKO ISTNIENIU BOGA ARGUMENTY PRZECIW ISTNIENIU BOGA ARGUMENTY ATEISTYCZNE 1 1. Argument z istnienia zła. (Argument ten jest jedynym, który ateiści przedstawiają jako
NABOŻEŃSTWO WSTAWIENNICZE do Świętego Stanisława Kazimierczyka
NABOŻEŃSTWO WSTAWIENNICZE do Świętego Stanisława Kazimierczyka Po błogosławieństwie kończącym Mszę św. celebrans i inni kapłani udają się przed relikwiarz świętego Stanisława Kazimierczyka. Wszyscy klękają.
Potem wyprowadził go na dwór i rzekł: Spójrz ku niebu i policz gwiazdy, jeśli możesz je policzyć! I rzekł do niego: Tak liczne będzie potomstwo
Lekcja 1 na 6. października 2018 Potem wyprowadził go na dwór i rzekł: Spójrz ku niebu i policz gwiazdy, jeśli możesz je policzyć! I rzekł do niego: Tak liczne będzie potomstwo twoje.wtedy uwierzył Panu,
NASZ SYNOD DIECEZJALNY
NASZ SYNOD DIECEZJALNY Słowo Biskupa Kaliskiego podczas Mszy świętej w Katedrze na rozpoczęcie drugiej sesji plenarnej Synodu, 18 października 2008 roku I Co to jest synod diecezjalny? Jakie jest jego
JEZUS CHRYSTUS ŚLAD SPOTKANIE 2
SPOTKANIE 2 JEZUS CHRYSTUS Dla ułatwienia poszczególne zadania oznaczone są symbolami. Legenda pozwoli Ci łatwo zorientować się w znaczeniu tych symboli: ŚLAD Sen miałem wczoraj. We śnie szedłem brzegiem
Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.
Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. (Łk 1, 35) A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego
Lekcja 2 na 14 lipca 2018 1. Dzieje 2,1-3 Wczesny deszcz 2. Dzieje 2,4-13 Dar języków 3. Dzieje 2,14-32 Pierwsze kazanie 4. Dzieje 2,33-36 Wywyższenie Jezusa 5. Dzieje 2,37-41 Pierwsze owoce Drugi rozdział
OBRZĘDY SAKRAMENTU CHRZTU
OBRZĘDY SAKRAMENTU CHRZTU OBRZĘD PRZYJĘCIA DZIECKA Rodzice: Rodzice: Rodzice: Chrzestni: Drodzy rodzice, jakie imię wybraliście dla swojego dziecka?... O co prosicie Kościół Boży dla? O chrzest. Drodzy
Religia ks. Paweł Mielecki Klasa IV
Religia ks. Paweł Mielecki Klasa IV Na ocenę celującą uczeń: Posiada wiedzę i umiejętności przewidziane na ocenę bardzo dobrym (co najmniej w 90%), a nad to: Samodzielnie i twórczo rozwija własne zainteresowania
- uczeń posiadł wiedzę i umiejętności znacznie przekraczające program nauczania katechezy
Kryteria oceniania z religii kl. I gimnazjum Ocena celująca - uczeń posiadł wiedzę i umiejętności znacznie przekraczające program nauczania katechezy - twórczo rozwija własne uzdolnienia oraz dba o własną
NOWENNA O KRZYŻU ŚW. Antyfona: Oto krzyż Pana! Uchodźcie, Jego przeciwnicy! Zwyciężył lew z pokolenia Judy, potomek Dawida. Alleluja.
Pierwszy dzień nowenny NOWENNA O KRZYŻU ŚW. Antyfona: Oto krzyż Pana! Uchodźcie, Jego przeciwnicy! Zwyciężył lew z pokolenia Judy, potomek Dawida. Alleluja. O Jezu, Tyś niegdyś konając na drzewie Krzyża
Studium biblijne numer 12. Prawdziwa religia. Andreas Matuszak. InspiredBooks
Studium biblijne numer 12. Prawdziwa religia Andreas Matuszak InspiredBooks październik 2013, dla niniejszego wydania Ver. 1.0 www.inspiredbooks.de Prawdziwa religia Andreas Matuszak InspiredBooks 4 Prawdziwa
2. Wiadomości zdobywane podczas katechezy będą sprawdzane w następującej formie:
Klasa 6 SP 1. Ocenie z religii podlegają: 1. Wiadomości w zakresie materiału przewidzianego programem klasy. 2. Umiejętności: aktywność (podczas katechez, w przygotowaniu szkolnych Mszy Św., nabożeństw
Św. Ignacy Loyola ĆWICZENIA DUCHOWNE
Św. Ignacy Loyola ĆWICZENIA DUCHOWNE Wydawnictwo WAM Księża Jezuici UWAGI WSTĘPNE 1 [służące] do zdobycia pewnego zrozumienia Ćwiczeń Duchownych, które tu następują, i pomocne tak temu, który ich udziela,
Wola źródłem sensu? Tomasz z Akwinu o wolności religijnej
Wola źródłem sensu? Tomasz z Akwinu o wolności religijnej Struktura wykładu (I) Stanowisko Tomasza (II) Kontekst (III) Kilka wniosków (I) Stanowisko Tomasza STh, II-II, q. 10, a. 8, corp: Są tacy niewierzący,
Gimnazjum kl. I, Temat 7
Kartki żółte: Kto czci ojca, zyskuje odpuszczenie grzechów, a kto szanuje matkę, jakby skarby gromadził (Syr 3,3-4). Synu, wspomagaj swego ojca w starości, nie zasmucaj go w jego życiu (Syr 3,12). Miłosierdzie
SPIS TREŚCI. Wykaz skrótów... 9 Wstęp... 11
SPIS TREŚCI Wykaz skrótów... 9 Wstęp... 11 Tomasz Kot SJ KIEROWNICTWO DUCHOWE W ĆWICZENIACH DUCHOWNYCH. REFLEKSJE BIBLIJNE... 17 Kierownictwo duchowe nazewnictwo problematyczne... 17 Tria-log... 20 Tria-log
DZIEŃ II. NOWENNA PRZED UROCZYSTOŚCIĄ ŚW. WINCENTEGO PALLOTTIEGO stycznia 2013 Rok Wiary. Z pism św. Wincentego Pallottiego:
+AIDG DZIEŃ I NOWENNA PRZED UROCZYSTOŚCIĄ ŚW. WINCENTEGO PALLOTTIEGO 13 21 stycznia 2013 Rok Wiary DZIEŃ II "Bóg jest Potęgą: odwieczną, niezmierną i miłosierną bez granic; ja zaś wprawdzie z istoty swej
Wymagania edukacyjne z religii dla klasy VIII
Wymagania edukacyjne z religii dla klasy VIII ROZDZIAŁ CELUJĄCY BARDZO DOBRY DOBRY DOSTATECZNY DOPUSZCZAJĄCY NIEDOSTATECZNY I. ODPOWIEDZIALNI ZA ŚWIAT 2. Aktywnie uczestniczy w lekcji i biegle posługuje
wiecznie samotny, bo któreż ze stworzonych serc mogłoby nasycić Jego miłość? Tymczasem Bóg jest całą społecznością w wiecznym ofiarowywaniu się z
TRUDNY TEMAT Nauczyliśmy się słuchać łatwych kazań. Wygłaszanych, jak to się mówi, pod publiczkę. Nieraz kokieteryjnych, zalotnych, brzdąkających w bardzo serdeczną i łatwą strunę budzenia miłości do bliźniego.
Przedmiotowy system oceniania z religii dla klasy czwartej szkoły podstawowej
Przedmiotowy system oceniania z religii dla klasy czwartej szkoły podstawowej Wymagania programowe i kryteria oceniania I. Podstawowe: Na ocenę celującą uczeń: Spełnia wymagania na ocenę bardzo dobrą.
Test z 1 listu do Koryntian
Literka.pl Test z 1 listu do Koryntian Data dodania: 2011-05-31 22:32:12 Autor: Grażyna Siwiec Pliki zawierają test z 1 listu do Koryntian i klucz odpowiedzi do testu. Test ułożyłam i wykorzystałam na
116. Czy są Duchy, które wiecznie pozostaną na niższych stopniach rozwoju?
Rozwój Duchów Bóg stworzył wszystkie Duchy prostymi i nie posiadającymi wiedzy. Każdemu z nich wyznaczył misję, by mógł się uczyć i krok po kroku osiągać doskonałość poprzez poznawanie prawdy i zbliżanie
XXIV Niedziela Zwykła
XXIV Niedziela Zwykła Nikt inny jak tylko Pan Bóg wspomaga i prowadzi tych, którzy pragną Mu służyć. Ta droga wymaga ofiary i poświęcenia w pokonywaniu przeciwności. Ten duchowy trening wzmaga odwagę,
Lectio Divina Rz 5,1 11
Lectio Divina Rz 5,1 11 1. Czytanie Prowadzący: wezwijmy Ducha św.: Przybądź Duchu Święty... - weźmy do ręki Pismo św.. - Słuchając jak w Kościele śledźmy tekst, aby usłyszeć, co chce nam dzisiaj Jezus
Księga Ozeasza 1:2-6,9
Księga Ozeasza 1:2-6,9 (2) Początek poselstwa Pana przez Ozeasza. Pan rzekł do Ozeasza: Idź, weź sobie za żonę nierządnicę i miej z nią dzieci z nierządu, gdyż kraj przez nierząd stale odwraca się od Pana.
O Królowaniu królowi Cypru fragmenty
œw. Tomasz z Akwinu* O Królowaniu królowi Cypru fragmenty Rozdzia³ 15: O tym, e pojêcie rz¹dów zaczerpniête zosta³o z rz¹dów boskich 15.1. I jak za³o enia miasta lub królestwa odpowiednio zaczerpniêto
- uczeń posiadł wiedzę i umiejętności znacznie przekraczające program nauczania katechezy
Kryteria oceniania z religii klasa II gimnazjum Ocena celująca - uczeń posiadł wiedzę i umiejętności znacznie przekraczające program nauczania katechezy - twórczo rozwija własne uzdolnienia oraz dba o
Co to jest? SESJA 1 dla RODZICÓW
SAKRAMENT POJEDNANIA Co to jest? SESJA 1 dla RODZICÓW Znaki Gotowości Czy twoje dziecko czasem Chce się modlić do Boga? Mówi Przepraszam bez podpowiadania? Przebacza innym nawet wtedy, gdy nie mówi przepraszam?