Przeczytaj uważnie załączony tekst i wykonaj zamieszczone pod nim polecenia. (0-18 pkt)

Transkrypt

1 Część I Przeczytaj uważnie załączony tekst i wykonaj zamieszczone pod nim polecenia. (0-18 pkt) Do serca przytul psa Uciechów, mała wioska u podnóża Gór Sowich na Dolnym Śląsku. Piękne krajobrazy, spokój i świergot ptaków dochodzący z pobliskiego lasu (...). Ciszę przerywa nagle dochodzące z daleka szczekanie psów. Miejscowi doskonale wiedzą, co to oznacza. W pobliskim Ośrodku dla Zwierząt Porzuconych nadszedł czas karmienia, zabawy i wychodzenia na spacer. - Psy nigdy tu nie wyją i są bardzo radosne tłumaczy nam pani Maria, mieszkanka wioski, która spotykamy przed wejściem do ośrodka. To miejsce nie przypomina typowego schroniska (...). Ośrodek Pomocy dla Zwierząt Porzuconych to duży budynek, w którym jeszcze kilka lat temu hodowano cielęta. Wszystko zadbane, psy w wyremontowanych niedawno pomieszczeniach, kolorowy i ładnie urządzony pokój dla wolontariuszy. Do tego ambulatorium 1, izolatki dla chorych zwierząt i kuchnia. - Dwa lata temu była tu ruina, ale pracą naszych rąk i dzięki wsparciu ludzi dobrej woli, którzy pomagali nam zakupić niezbędny sprzęt, dziś jest tu naprawdę ładnie mówi Robert Bienias z Dzierżoniowa, założyciel ośrodka. Ma 40 lat. Z zawodu jest mechanikiem. Zwierzaki zawsze były częścią jego życia. Przez 7 lat pracował w schronisku dla zwierząt Azyl w Dzierżoniowie, potem wyjechał za granicę, za chlebem. Kiedy w maju 2006 roku wrócił do Polski, chciał pracować w zawodzie. Jednak, jak mówi, los napisał dla niego inny scenariusz. Od znajomego mieszkającego w Uciechowie dowiedział się, że jego dawny kolega zostawił na pastwę losu ponad 20 psów (...). - Tego, co te biedne zwierzęta przeżyły nie da się opisać wspomina pan Robert. - Zamknięte, żywiły się resztkami, które znalazły. Ten człowiek zgotował im większe piekło, niż miały na ulicy. Kiedy przyjechałem tu i usłyszałem przeraźliwe wycie tych zwierząt, wiedziałem, że muszę im pomóc. Pan Robert zaczął działać. Uzyskał niezbędne pozwolenia i rozpoczął remont starych budynków. Szybko też znalazł młodych ludzi, którzy zgodzili się za darmo opiekować psami. 1 ambulatorium tu: miejsce, w którym udziela się pomocy medycznej psom 1

2 Przynosili im karmę, głaskali i próbowali przekonać, że mimo wszystkiego, co je spotkało z rąk jednego człowieka, nie znaczy, że drugi nie może być ich przyjacielem. Sylwia Krzeczkowska przez całe ubiegłoroczne wakacje dojeżdżała do ośrodka 20 km na rowerze. (...) Najbardziej ujęło ją to, że każdy pies dostaje tutaj szansę. Nawet te bardzo stare i chore. - Wszystkie są otoczone opieką, czego w polskich schroniskach nie ma mówi dziewczyna. Schorowane psy są tam zazwyczaj usypiane. (...) - Wielką wagę przywiązujemy do tego, żeby nasze zwierzęta trafiały w dobre ręce. Każdy, kto chce dostać od nas psiaka, musi tu do nas przyjechać na wizytę przedadopcyjną. Rozmawiamy, poznajemy tych ludzi, dowiadujemy się, dlaczego chcą mieć w domu psa i czy zdają sobie sprawę z obowiązków, jakie będą na nich ciążyć. Podczas następnej rozmowy podpisujemy umowę i oddajemy psa. Jednak po miesiącu nasi wolontariusze sprawdzają, jak mu się żyje. Wszystko po to, żeby sprawdzić, czy nasze zwierzęta trafiły w dobre ręce. - Nasza działalność opiera się wyłącznie na pracy wolontariuszy oraz pomocy ludzi i firm tłumaczy Robert Bienias. To dzięki nim i projektowi wirtualna adopcja (ludzie w internecie wybierają psa, którym chcieliby się opiekować i potem do ośrodka przysyłają dla niego karmę) czworonogi maja tu jak w domu. - Pracuję tu po 16 godzin na dobę i nie robię tego dla pieniędzy, bo tych jeszcze z tej działalności nie mam mówi Robert Bienias. może za jakiś czas będzie ich na tyle, by starczyło na skromna wypłatę. Na razie wszyscy traktujemy to jak hobby, ale warto. - Pan Robert z czułością głaszcze psa. Czarny mieszaniec wyraźnie ma ochotę na pieszczoty, bo kręci się wkoło, merdając ogonkiem. - To niesamowite uczucie, kiedy zwierzak, który był bity, głodzony i poniżany, na końcu wyrzucony jak zbędna rzecz, znowu zaczyna ufać człowiekowi Małgorzata Moczulska (fr. artykułu zamieszczonego w Reader s Digest nr 8/2008) 2

3 1. Podaj 2 argumenty przemawiające za tym, że tekst jest oparty na faktach Zaznacz prawda (P) lub fałsz (F) przy następujących stwierdzeniach : a) Pan Robert Bienias od dziecka bardzo lubił zwierzęta.... b) Opiekunowie pracujący w Ośrodku Pomocy dla Zwierząt Porzuconych pobierali za swoja prace skromne wynagrodzenie.... c) Wirtualna adopcja polega na zakupieniu psa przez internet.... d) W większości polskich schronisk stare i chore psy są otoczone dobrą opieką Dokończ podane niżej zdanie, wpisując, stosownie do kontekstu, antonim słowa fakty : Teksty publicystyczne, w tym artykuły prasowe, oparte są na faktach, zaś literatura piękna na Jak nazywa się bohater artykułu i jakie są jego zasługi? W odpowiedzi na pytanie posłuż się zdaniem złożonym

4 5. W punktach przedstaw najważniejsze wydarzenia, które doprowadziły do powstania Ośrodka Pomocy dla Zwierząt Porzuconych W oparciu o tekst i własną wiedzę krótko wyjaśnij pojęcie wolontariusz. wolontariusz W powiedzeniach i przysłowiach, których bohaterami są zwierzęta, wpisz właściwą nazwę zwierzęcia. a) Wierny jak.... b) Darowanemu... w zęby się nie zagląda. c) Nosił wilk razy kilka, ponieśli i.... 4

5 Część II Prosimy Cię o napisanie wypowiedzi na jeden z podanych tematów (wybrany temat podkreśl). (0-12p.) 1. Jeżeli w Twojej szkole organizowane są akcje pomocy, napisz relację z przebiegu jednej z nich. 2. Wyobraź sobie, że odwiedzasz Ośrodek Pomocy dla Zwierząt Porzuconych w Uciechowie. Opisz swoje wrażenia z pobytu w tym ośrodku. (Pamiętaj, że Twoja praca musi zajmować co najmniej połowę przeznaczonego na nią miejsca, tj. około 15 linijek.) 5

6 BRUDNOPIS