Nr 4. Grudzień 2005 r.

Wielkość: px
Rozpocząć pokaz od strony:

Download "Nr 4. Grudzień 2005 r."

Transkrypt

1 Nr 4 Grudzień 2005 r.

2 PÓ ROCZNIK Nr 4 ISSN grudzieñ 2005 r. pismo poœwiêcone podejmowaniu decyzji w gospodarce i spo³eczeñstwie Warszawa 2005 Centrum Psychologii Rynkowej i Badañ nad Decyzjami Wy sza Szko³a Przedsiêbiorczoœci i Zarz¹dzania im. Leona KoŸmiñskiego

3 DECYZJE półrocznik ul. Jagiellońska 59, Warszawa, tel. +48 (22) REDAKCJA: LISTA STAŁYCH RECENZENTÓW: Tadeusz Tyszka Redaktor naczelny Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Zarządzania im. Leona Koźmińskiego ttyszka@wspiz.edu.pl Grzegorz Lissowski Uniwersytet Warszawski gliss@is.uw.edu.pl Marcin Malawski Instytut Podstaw Informatyki PAN malawski@ipipan.waw.pl Andrzej Falkowski Jacek Haman Jerzy Hołubiec Krzysztof Jajuga Mikołaj Jasiński Marek Kaminski Jacek Mercik Agnieszka Rusinowska Tadeusz Sozański Piotr Swistak Andrzej Wieczorek Tomasz Zaleśkiewicz Honorata Sosnowska Szkoła Główna Handlowa honorata@sgh.waw.pl Tadeusz Trzaskalik Akademia Ekonomiczna w Katowicach ttrzaska@ae.katowice.pl Piotr Zielonka Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego piotr.zielonka@decyzje.pl Sekretarz redakcji: Monika Malik, monika.malik@decyzje.pl Wydanie i dystrybucja: Międzynarodowa Szkoła Zarządzania, Małgorzata Poreda, (22)

4 SPIS TREŚCI 3 Artykuły Jacek Haman Większościowy system wyborczy: oczekiwania, ograniczenia, rozwiązania alternatywne... 5 Anna Macko, Tadeusz Tyszka Przedsiębiorczość i ryzykowanie Maria Ekes, Andrzej Wieczorek Eliptyczne funkcje użyteczności i inne wyrównane funkcje użyteczności F. Thomas Bruss Jak przechytrzyć niepewność (komentarz: Marcin Malawski) Recenzje Wojciech Cwalina, Andrzej Falkowski Marketing polityczny (Krzysztof Przybyszewski) Sylwetki Reinhard Selten (Marcin Malawski) Tekst literacki Zaparcie się Św. Piotra (komentarze: Anna Macko, Jan Poleszczuk) Wydarzenia Sprawozdanie z konferencji Logic, Game Theory and Social Choice.. 95 Konferencja SPUDM Sprawozdanie konferencji ICSD Informacje dla Autorów

5

6 DECYZJE nr 4 grudzień 2005 WIĘKSZOŚCIOWY SYSTEM WYBORCZY: OCZEKIWANIA, OGRANICZENIA, ROZWIĄZANIA ALTERNATYWNE Jacek Haman * Uniwersytet Warszawski Postulat reformy systemu wyborczego poprzez wprowadzenie wyborów większościowych jest od lat obecny w dyskursie publicznym. Wybory większościowe, w opinii ich zwolenników, mają z jednej strony wzmocnić pozycję wyborców, głosujących bezpośrednio na osoby, a nie partie, z drugiej zaś, poprzez doprowadzenie do powstania systemu dwupartyjnego, zwiększyć efektywność rządów, przy jednoczesnym zapewnieniu wyborcom realnej możliwości oceny programu rządowego przed wyborami i usunięcia niepopularnego rządu po końcu kadencji. Aby jednak możliwe było osiągnięcie tych celów, spełnione muszą być także inne przesłanki, umożliwiające wykrystalizowanie się efektywnego systemu dwupartyjnego; w przeciwnym przypadku system większościowy może skutkować niestabilnością polityczną i napięciami związanymi z nieadekwatną reprezentacją istotnych grup społecznych. Rozwiązaniem alternatywnym dla wprowadzenia wyborów większością względną w jednomandatowych okręgach wyborczych (tzw. FPTP) może być zastosowanie innych metod większościowych lub quasi-proporcjonalnych, które mając niektóre z zalet FPTP nie mają niektórych z jego wad. Słowa kluczowe: system wyborczy, system partyjny, reguła Duvergera, struktura sporu politycznego. * Jacek Haman, Zakład Statystyki, Demografii i Socjologii Matematycznej Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, ul. Karowa 18, Warszawa, jhaman@is.uw.edu.pl

7 6 WIĘKSZOŚCIOWY SYSTEM WYBORCZY Koncepcja wprowadzenia w Polsce większościowego systemu wyborczego od lat obecna jest w dyskursie publicznym. Jednomandatowe okręgi wyborcze (JOW), a właściwie system większości względnej w jednomandatowych okręgach wyborczych, czyli FPTP (first past the post), przedstawiane są jako lekarstwo może nie na wszystkie, ale w każdym razie na wiele z chorób toczących Rzeczpospolitą. Ich wprowadzenie przewidywane było w programie wyborczym Platformy Obywatelskiej; Prawo i Sprawiedliwość proponowało wprawdzie zmiany mniej radykalne, ale idące w tym samym kierunku (system mieszany zamiast czysto proporcjonalnego). Przeciwnicy JOW-ów wprawdzie są mniej aktywni w debacie, mogą sobie jednak na to pozwolić wobec faktu, że zdołali wprowadzić wymóg proporcjonalności wyborów do Konstytucji tak więc tak daleko idąca zmiana ordynacji wymagałaby również zmiany Konstytucji, co, jak wiadomo, łatwe nie jest. System wyborczy z natury rzeczy stanowi jądro demokracji przedstawicielskiej. Zasadniczo różne systemy wyborcze prowadzą w konsekwencji do zasadniczo różnych modeli systemu demokratycznego. Fakt ten utrudnia merytoryczną, wolną od emocji dyskusję o systemach wyborczych: możliwa jest ona dopiero wówczas, gdy przyjmiemy do wiadomości, że systemy demokratyczne rzeczywiście się mogą od siebie bardzo różnić i wciąż pozostawać demokratycznymi. Z drugiej strony pamiętać trzeba, że jeśli jakieś rozwiązania gdzieś się sprawdziły (lub nie sprawdziły) wcale nie wynika, że sprawdzą się (nie sprawdzą) także gdzie indziej. System wyborczy działa w kontekście pozostałych elementów systemu konstytucyjnego; system konstytucyjny działa w kontekście określonych warunków historycznych i społecznych. Jeśli chcemy rzetelnie analizować możliwe skutki różnych systemów wyborczych, musimy wziąć to wszystko pod uwagę. W swoim artykule skupię się na analizie własności systemu większości względnej w jednomandatowych okręgach wyborczych (FPTP), a w szczególności na tym, na ile realistyczne są oczekiwania wobec wyborów większościowych, formułowane przez ich zwolenników. W dalszej części artykułu przedstawię rozwiązania alternatywne dla FPTP, mogące prowadzić do uzyskania podobnych korzyści przy mniejszym ryzyku, bądź też takie, która przy podobnym lub większym ryzyku korzyści by nie przyniosły, ale znane są z praktyki politycznej w innych krajach; oprócz rozwiązań potencjalnie atrakcyjnych warto poznać również rozwiązania złe, by wiedzieć, czego unikać.

8 Jacek Haman 7 Oczekiwania wobec wyborów większościowych i szanse ich realizacji Czego oczekuje się od wyborów większościowych? Ich zwolennicy 1 wskazują, że: Wybory większościowe oznaczają głosowanie na ludzi, nie na partie. Wyborca popiera konkretnego kandydata, którego z jego działalności może potem rozliczyć. Wybrany poseł nie jest anonimowy, nie może liczyć na to, że mimo braku własnej popularności, uzyska mandat dzięki dobrej pozycji na liście partyjnej uzyskanej dzięki partyjnym układom. Jednocześnie, wybrany poseł jest silnie związany ze swoim okręgiem i swoimi wyborcami, przed którymi jest odpowiedzialny i od których jest zależny silniej niż od władz swojej partii. System większościowy, wzmacniając pozycje dużych partii, prowadzi do konsolidacji systemu partyjnego aż do wykształcenia się układu dwupartyjnego. System dwupartyjny ma z kolei wiele bardzo istotnych zalet: W systemie dwupartyjnym rządy mają charakter jednopartyjny, a nie koalicyjny. Program rządu jest programem konkretnej partii, znanym przed wyborami i weryfikowanym przez wyborców w głosowaniu powszechnym, a nie wynikiem powyborczych negocjacji międzypartyjnych, prowadzonych ponad głowami wyborców. Jednopartyjny rząd jest spójniejszy i w konsekwencji może działać bardziej efektywnie i zdecydowanie niż rząd koalicyjny, nie roztrwaniając czasu i środków na uzgodnienia między koalicjantami, będącymi jednocześnie swoimi konkurentami o głosy wyborców w następnych wyborach. W systemie dwupartyjnym, gdzie zwykle poziom poparcia głównych partii jest podobny, nawet niewielkie zmiany rozkładu preferencji wyborców między kolejnymi wyborami mogą zdecydować o tym, która z partii utworzy nowy rząd. Oznacza to, że wybory rzeczywiście służą weryfikacji dotychczasowego rządu i jego ocena ma bardzo mocne przełożenie na zmianę u steru władzy lub jej brak. W przypadku rządów koalicyjnych nawet znaczne zmiany poparcia poszczególnych partii nie muszą się przekładać na skład koalicji rządowej (przykłady wieloletniego udziału w różnych koalicjach FDP w RFN, chadeków w Holandii czy

9 8 WIĘKSZOŚCIOWY SYSTEM WYBORCZY wieloletnich rządów koalicji chadecko-socjalistycznej we Włoszech, ciągnących się aż do wielkiego kryzysu lat dziewięćdziesiątych). System dwupartyjny marginalizuje skrajne stanowiska polityczne. Obie główne partie reprezentują z reguły umiarkowane stanowiska, zaś partie ekstremistyczne uzyskują niewielkie poparcie wyborcze i jeszcze mniejszą reprezentację parlamentarną. Sytuacja taka odbiega od tego, co obserwujemy w szeregu państw o systemie wielopartyjnym i wyborach proporcjonalnych, gdzie partie w rodzaju Frontu Narodowego Le Pena we Francji czy Wolnościowców Haidera w Austrii uzyskują znaczną reprezentację parlamentarną, a czasem nawet udział w rządzie. Wybory większościowe, paradoksalnie, mogą lepiej służyć reprezentacji grup mniejszościowych niż wybory proporcjonalne. W wyborach proporcjonalnych partie odwołują się przede wszystkim do swojego naturalnego elektoratu; nawet, gdy grupy mniejszościowe mają własne partie, te mogą lokować się na marginesie polityki i mieć ograniczony wpływ na sprawy publiczne. W wyborach większościowych, gdy nawet uzyskanie nawet niewielkiej dodatkowej liczby głosów może decydować o zwycięstwie lub przegranej, główne partie muszą starać się o zdobycie głosów także grup mniejszościowych, oferując im pełnienie funkcji agenta ich interesów przynajmniej w tym zakresie, w jakim nie są one jednoznacznie sprzeczne z interesem ich głównego elektoratu. Personalny charakter wyborów większościowych W wyborach w jednomandatowych okręgach wyborczych decyzja wyborcy dotyczy jednoznacznie i jedynie poparcia konkretnej osoby. Nie można tej sytuacji porównywać nawet ze stosowanym w Polsce systemem otwartej listy, gdzie głos jest również oddawany na konkretnego kandydata na liście partyjnej: w systemie stosowanym obecnie głos zaliczany jest także na rzecz partii i może się ostatecznie przyczynić do uzyskania mandatu przez kandydata zupełnie innego, niż wskazany przez wyborcę. Szczególnym przypadkiem są okręgi, w których z listy kandyduje popularny lider partii, ściągający głosy zdecydowanej większości jej zwolenników: jeśli w okręgu tym partia zdobędzie więcej mandatów, obsadzają je w gruncie rzeczy przypadkowi kandydaci, uzyskujący (osobiście) bardzo niewielkie poparcie. System stosowany obecnie (a także właściwie wszystkie systemy, które próbują łączyć elementy głosowania personalnego z proporcjonalnym) ma jeszcze jedną poważną wa-

10 Jacek Haman 9 dę: nakładanie się kampanii partyjnej na wewnętrzną konkurencję kandydatów tej samej partii, dezintegrującą partie polityczne i wprowadzającą zamieszanie w kampanię wyborczą. Mimo to, argument o personalnym, a nie partyjnym charakterze wyborów większościowych, ma poważny brak: stoi w sprzeczności z argumentem o konsolidacji systemu partyjnego. Efektywny system dwupartyjny wymaga spójnych, zdyscyplinowanych partii (takich jak np. główne partie brytyjskie) a gdy warunek ten jest spełniony, decydującą rolę przy podejmowaniu przez wyborców decyzji ma nie osobowość kandydata, ale jego afiliacja partyjna. Jedynie w tych okręgach, gdzie siły są najbardziej wyrównane, ocena osoby kandydata może zdecydować o zwycięstwie; z drugiej strony, partia może zapewnić wybór właściwie dowolnego kandydata, wystawiając go w okręgu, w którym dominują jej wierni wyborcy (w przypadku Partii Demokratycznej w USA tzw. yellow dog Democrats, czyli tacy, którzy zagłosowaliby na kandydata demokratów nawet wówczas, gdyby ci wystawili do wyborów żółtego psa). Inna jest jednak sytuacja w państwach o słabszym, nieokrzepłym jeszcze systemie partyjnym. Tam, istotnie, o wyborze w zasadniczym stopniu decydować będzie ocena osoby kandydata. Prowadzi to jednak do osłabienia spójności ogólnokrajowych partii politycznych, a z drugiej strony, do wzmocnienia partykularyzmów. W słabo ugruntowanych demokracjach w wyborach okręgach jednomandatowych uprzywilejowaną pozycję mają osoby związane z lokalną władzą, czy też mające w swoim regionie z innych względów szczególnie mocną pozycję. Można tu wskazać na casus (byłego już) senatora Stokłosy, jeszcze bardziej charakterystycznych przykładów dostarczają wybory parlamentarne w Rosji i na Ukrainie, gdzie w głosowaniu w okręgach jednomandatowych większość mandatów uzyskują przedstawiciele partii władzy, pomimo znacznie słabszych ich wyników w głosowaniu proporcjonalnym (por. Olszański, 2003). Nawet jednak w demokracjach ugruntowanych motywy głosowania w wyborach większościowych mogą być inne niż w proporcjonalnych. Wybory parlamentarne mogą prowadzić do wyłonienia parlamentu i, pośrednio, rządu, odpowiedzialnych przede wszystkim za sprawy ogólnokrajowe, tymczasem w przypadku wyborów w okręgach jednomandatowych właśnie ze względu na silny związek deputowanego z okręgiem większą rolę odgrywać będą sprawy lokalne. Tak wyłoniony deputowany musi w większym stopniu być agentem wszystkich obywateli ze swojego okręgu niż ogółu obywateli o bliskich mu poglądach na sprawy polityczne. W konsekwencji większą rolę

11 10 WIĘKSZOŚCIOWY SYSTEM WYBORCZY w wyborach w JOW będą odgrywały wszelkiego rodzaju pork barrel policies, czyli kupowanie wyborców poprzez zapewnianie (lub obietnice) zaangażowania państwa, a zwłaszcza państwowego budżetu w rozwiązanie partykularnych problemów 2. Wybory większościowe a system dwupartyjny Argumenty za większą efektywnością rządów powoływanych w wyborach większościowych, a także za ich lepszą reaktywnością na zmiany preferencji wyborców oparte są na założeniu, że system większościowy doprowadzi do efektywnej dwupartyjności. Chcąc ocenić słuszność (czy też zakres stosowalności) tych argumentów, musimy więc, z jednej strony, ocenić, czy system dwupartyjny rzeczywiście jest (ewentualnie pod jakimi warunkami jest) korzystniejszy od wielopartyjnego, z drugiej zaś zbadać, czy istotnie wybory większościowe prowadzą (ewentualnie pod jakimi dodatkowymi warunkami prowadzą) do ukształtowania się systemu dwupartyjnego. Teza o kształtowaniu się systemu dwupartyjnego jako efektu większościowego systemu wyborczego znana jest jako reguła Duvergera (Duverger, 1954). Regułę tę można, najkrócej, sprowadzić do następującego twierdzenia: większościowy system wyborczy spowoduje redukcję liczby liczących się partii do dwóch ze względu na działanie efektu mechanicznego (mniejsze partie będą miały niewielkie szanse na zdobycie mandatu w jednomandatowym okręgu i w konsekwencji będą marginalizowane) oraz efektu psychologicznego (potencjalni wyborcy mniejszych partii będą skłonni, chroniąc swój głos przed zmarnowaniem, przerzucić go bliższą im z dużych partii). Twierdzenie to jednak nie jest przyjmowane bezkrytycznie 3. Czy sam system wyborczy może decydować o liczbie partii politycznych? Krytycy reguły Duvergera (por. np. Nohlen 2004:404nn) wskazują, że liczba partii politycznych zależeć będzie od liczby istotnych w danym społeczeństwie różnych stanowisk ideologicznych, wymagających politycznej reprezentacji, czy też od liczby wymiarów sporu politycznego: jeśli, np. w danym społeczeństwie podstawowe i niezależne linie podziału wyznaczają kwestie gospodarcze oraz opozycja konserwatyzm liberalizm społeczny, to należy oczekiwać istnienia co najmniej trzech partii politycznych. Potwierdzają to także badacze, którzy nie kwestionują ogólnej zasadności reguły Duvergera, a w każdym razie działania mechanizmów Duvergera przykładowo, R. Taagepera i B. Grofman (1985) formułowali (na bazie obserwacji empirycznych) zasadę N+1 efektywna liczba partii politycznych powinna być o 1 większa od liczby istotnych wymiarów sporu politycznego; A. Lijphart (1999:88) analizując przypadki

12 Jacek Haman 11 współczesnych stabilnych państw demokratycznych wyznaczał współczynnik korelacji między liczbą wymiarów sporu politycznego a efektywną liczbą partii jako r = 0,84. Należy także zwrócić uwagę na fakt, że reguła Duvergera działa przede wszystkim lokalnie: to w pojedynczym okręgu dominować będą dwie partie. Przy dużych różnicach regionalnych, a zwłaszcza gdy w różnych rejonach kraju istotne będą różne wymiary sporu politycznego, możliwe jest mimo działania mechanizmów Duvergera utrzymanie się, w skali kraju, systemu wielopartyjnego. Nie można negować roli systemu większościowego w kształtowaniu się i utrzymywaniu systemu dwupartyjnego, wydaje się jednak, że drugim istotnym warunkiem jego sprawnego funkcjonowania jest (względna) jednowymiarowość sporu politycznego. Za tezą taką świadczą zarówno rozważania teoretyczne, jak i analizy empiryczne. W swoich klasycznych pracach Arendt Lijphart (1984, 1999) wskazywał na korelację między systemem dwupartyjnym, wyborami większościowymi oraz jednowymiarowością sporu politycznego. Istnienie korelacji nie określa jednak kierunku ewentualnych zależności przyczynowych. System większościowy, sprzyjając ograniczeniu liczby partii, ogranicza możliwość reprezentacji poszczególnych wymiarów sporu politycznego. Rodzić to musi napięcie, które może utrzymywać się w długim okresie, jeśli nie jest nadmiernie uciążliwe (przykład Wielkiej Brytanii, gdzie od blisko dwudziestu lat Partia Liberalno Demokratyczna w kolejnych wyborach uzyskuje względnie wysokie odsetki głosów i bardzo niewielką liczbę mandatów) 4, albo doprowadzi do reformy wyborczej i przyjęcia systemu proporcjonalnego, albo zostanie rozładowane poprzez związanie nowego wymiaru sporu z wymiarem dotychczasowym i adopcję grupy, dla której wymiar ten jest istotny przez którąś z dotychczasowych partii, bądź odwrotnie upadek jednej ze starych partii, z jednoczesnym przejęciem jej funkcji politycznej przez partię budującą się wokół nowego wymiaru sporu. Przykładów może tu dostarczać np. wchłanianie na przełomie XIX i XX w. ruchów politycznych związanych ze związkami zawodowymi przez amerykańską Partię Demokratyczną w warunkach innego systemu wyborczego można by oczekiwać powstania w USA odpowiednika brytyjskiej Partii Pracy jako trzeciej siły politycznej. Z kolei w Wielkiej Brytanii uzyskanie przez laburzystów mocnej pozycji politycznej po I wojnie światowej pośrednio spowodowała utratę znaczenia przez liczącą dwieście lat Partię Liberalną (i praktyczną utratę znaczenia linii sporu politycznego oddzielającej ją od konserwatystów). Możliwości redukcji liczby wymiarów sporu polityczne-

13 12 WIĘKSZOŚCIOWY SYSTEM WYBORCZY go są jednak ograniczone. W sytuacji gdy jakaś znacząca grupa interesów czy też znaczące środowisko ideologiczne nie mogą znaleźć odpowiedniej reprezentacji w systemie partyjnym, musi powstać napięcie szukające ujścia w pierwszym rzędzie w reformie systemu wyborczego. O ile Wielka Brytania i USA są przykładami na rozładowanie tych napięć bez rezygnacji z systemu większościowego, to w szeregu państw europejskich emancypacja polityczna ruchów robotniczych i wzrost znaczenia sprawy robotniczej, jako wymiaru sporu politycznego, przyczyniła się do rezygnacji na początku XX wieku z systemu większościowego na rzecz wyborów proporcjonalnych i systemu wielopartyjnego. Konsekwencją takiego przebiegu ewolucji systemów partyjnych ale i jednoczesnej ewolucji struktury sporu politycznego jest korelacja między funkcjonowaniem określonego systemu partyjnego i wyborczego a liczbą wymiarów sporu politycznego, wynikająca nie tylko z zależności przyczynowych (takich, jakie określają mechanizmy Duvergera, które pośrednio mogą oddziaływać nawet na liczbę wymiarów sporu politycznego i relacje między nimi), ale także z działania samego mechanizmu ewolucyjnego: tam, gdzie ze względu na zbyt dużą liczbę wymiarów sporu politycznego system większościowy nie byłby efektywny, tam został on zastąpiony systemem proporcjonalnym. Podobnie efektywność (a także wystarczalność) systemu dwupartyjnego tam, gdzie taki funkcjonuje niekoniecznie jest jego cechą immanentną: po prostu tam, gdzie system ten nie był wystarczający, tam, mimo swych innych zalet, nie utrzymał się. Liczba wymiarów sporu politycznego ma dla efektywności systemu dwupartyjnego znaczenie także z innego względu. Zgodnie z twierdzeniem Blacka (1958), w sytuacji wyboru dokonywanego zgodnie z regułą większości (bezwzględnej) przez decydentów, których punkty idealne wyznaczone są na jednym wymiarze, wyborem społecznym stanie się wybór wyborcy medianowego, którego punkt idealny wyznacza medianę stanowisk wszystkich wyborców. Tym samym, reguła większości stosowana w przestrzeni jednowymiarowej zawsze prowadzi do jednoznacznego rozwiązania, odpowiadającego umiarkowanemu, centrowemu stanowisku. W przypadku wyboru spomiędzy dwóch partii system większości względnej równoważny jest regule większości bezwzględnej tak więc w interesie partii jest lokowanie się jak najbliżej pozycji medianowej gdyż tylko lokując się w rejonie politycznego centrum można liczyć na zwycięstwo w wyborach. Twierdzenie o medianowym wyborcy tłumaczy fakt, dlaczego w systemach dwupartyjnych obie partie reprezentują z reguły podobne, centrowe stanowisko, a realizowana przez nie polityka różni się w praktyce znacznie słabiej, niż wskazywałyby na to różnice w poglądach ich elektoratów. To zaś, z kolei, stanowi czynnik ograniczający polaryzację i łagodzący konflikty między oboma biegunami spektrum poli-

14 Jacek Haman 13 tycznego, co przekłada się na większą stabilność i efektywność systemu. Jednocześnie, sytuacja taka stabilizuje sam system dwupartyjny: wejście do gry trzeciej partii w takiej sytuacji automatycznie doprowadzi do sukcesu tej ze starych partii, która zajmuje na jedynym wymiarze sporu pozycję odleglejszą od pozycji nowej partii: bardziej się zatem opłaca współdziałanie w ramach jednej z głównych partii, niż tworzenie nowej, nawet, jeśli stara nie spełnia wszystkich oczekiwań jakiegoś środowiska politycznego. Przy jednowymiarowym sporze politycznym nowa partia, aby osiągnąć sukces, musi wykreować nowy wymiar sporu politycznego co albo doprowadzi do załamania się jednowymiarowości i systemu dwupartyjnego, albo do utraty znaczenia tradycyjnego wymiaru i którejś ze starych partii. Kreacja nowego wymiaru może odbyć się w sposób naturalny (jak wspominany wyżej wzrost znaczenia sprawy robotniczej), możliwa jest też próba sztucznego wykreowania go (por. Riker 1982: o skutecznych i nieskutecznych próbach wykreowania nowych wymiarów w polityce USA w XIX wieku). Sytuacja jednak zmienia się zasadniczo, jeśli punkty idealne wyborców ulokowane są w przestrzeni wielowymiarowej. Nawet w przypadku, gdy wybór dokonywany jest spośród dwóch partii (i system większościowy tożsamy jest z regułą większości bezwzględnej), nie ma mechanizmu, który prowadziłby do wyboru partii dążącej do pozycji medianowej. Przeciwnie jak wynika z twierdzeń Ch. Plotta (1967) i R. McKelveya (1976), praktycznie zawsze w takiej sytuacji dowolnemu stanowisku w przestrzeni wielowymiarowej można przeciwstawić takie, które będzie nad nie preferowane przez większość i, co więcej, od dowolnego (także medianowego ) stanowiska można przez ciąg takich wyżej ocenianych przez większość 5 stanowisk dojść do dowolnie skrajnej pozycji ideologicznej. W wielowymiarowej przestrzeni sporu politycznego nie działają ani mechanizmy stabilizujące system partyjny (zawsze opłacalne może być sformułowane nowej platformy politycznej, bądź zmiana dotychczasowego stanowiska partii), ani mechanizmy utrzymujące pozycje partii w rejonie umiarkowanego politycznie centrum. Tak więc zmienność systemu partyjnego i możliwość uzyskania relatywnie mocnej pozycji przez partie ekstremistyczne jest nie tyle cechą systemów proporcjonalnych, co systemów, w których spór polityczny ma charakter wielowymiarowy. Lijphart (1984, 1999), obok jednowymiarowości sporu politycznego, wśród korelatów większościowego systemu wyborczego (czy też ściślej demokracji majorytarnej, charakteryzującej się zespołem rozwiązań ustrojowych z większościowym systemem wyborczym na czele) wskazywał brak głębokich podziałów społecznych o charakterze religijnym, etnicznym bądź też silnie polaryzujących i ugruntowanych podziałów ideologicznych. W tym

15 14 WIĘKSZOŚCIOWY SYSTEM WYBORCZY wypadku oczywiste jest, że chodzi tu nie o skutek funkcjonowania systemu większościowego, ale o warunek jego sukcesu: system większościowy w podzielonym społeczeństwie doprowadziłby do stałej przewagi jednej (większej) z grup narodowościowych czy religijnych nad drugą, która zostałaby trwale pozbawiona wpływu na władze. Nawet przy zachowaniu warunków twierdzenia o medianowym wyborcy program medianowy nie byłby już programem centrum, lecz programem jednej z dwóch opozycyjnych grup. Stąd też w podzielonym społeczeństwie system sprawowania władzy opierać się musi na rozwiązaniach konsensualnych, obejmujących nie tylko proporcjonalny system wyborczy, ale często również zinstytucjonalizowane formy wpływu wszystkich segmentów społeczeństwa na władzę (skrajnym przykładem może być tu system i praktyka konstytucyjna Belgii z przestrzeganymi z aptekarską dokładnością parytetami flamandzko-walońskimi). Takie rozwiązania ustrojowe niewątpliwie ograniczają sprawność i efektywność rządów, ale zapewniają spójność państwa i mediację między skonfliktowanymi grupami. Czy to się może udać? Faktem jest, że większościowy system wyborczy w wielu krajach jest czynnikiem usprawniającym funkcjonowanie władzy. Pytanie, które należy jednak postawić, brzmi: czy byłby on takim czynnikiem także w polskich warunkach? A także: czy w polskich warunkach nie doszłyby do głosu czynniki zdecydowanie niekorzystne? Pozytywną bądź negatywną odpowiedź na te pytania należałoby, jak sądzę, oprzeć na przesłankach dwojakiego rodzaju: ocenie, czy strukturę sporu politycznego w Polsce można efektywnie sprowadzić do jednego wymiaru, po drugie zaś, czy poziom świadomości politycznej i zdolności organizacyjnej polskiego społeczeństwa wystarczy, by wybory większościowe doprowadziły do integracji, a nie właśnie osłabienia i atomizacji systemu partyjnego. Wiele analiz prowadzonych od początków lat 90., przede wszystkim przez T. Żukowskiego 6, konsekwentnie wskazywało na funkcjonowanie w polskiej polityce dwóch, zasadniczo niezależnych, wymiarów sporu: ekonomicznego (liberalizm ekonomiczny socjalizm) i kulturowego (liberalizm społeczny konserwatyzm). Nie są to oczywiście jedyne wymiary sporu: nie da się np. do końca sprowadzić do nich wymiaru historycznego postkomuna postsolidarność czy stanowisk w sprawie udziału polskich wojsk w misji irackiej. Z drugiej jednak strony podziały historyczne na tyle dobrze się pokrywają z kulturowymi, że wymiary te można uznać za skutecznie ze sobą powiązane, a przypadki antykomunistycznych liberałów spo-

16 Jacek Haman 15 łecznych stanowią interesujący, i może nawet nie taki wąski, ale jednak margines. Stosunek do sprawy irackiej natomiast nie wyrósł w Polsce na rzeczywiście nośny wymiar sporu politycznego. Czy jednak można liczyć w Polsce na bądź związkowanie dwóch głównych wymiarów sporu, bądź też utratę znaczenia przez jeden z nich (jeśli tak, to który?). Sytuacji na scenie politycznej po wyborach z października 2005 (a także przebieg kampanii wyborczej) dostarczają ciekawych obserwacji. Przeniesienie we wrześniu październiku ciężaru kampanii wyborczej na konkurencję Kaczyńskiego i Tuska o prezydenturę skłoniło PiS do skoncentrowania kampanii na wymiarze ekonomicznym i jednocześnie wzmocnienie socjalnego charakteru swojego ugrupowania, jak wiadomo z dobrym skutkiem w postaci podwójnego zwycięstwa w wyborach. Z kolei, po załamaniu się perspektyw powołania koalicji rządowej PiS PO, ta ostatnia, budując swój wizerunek twardej opozycji i głównej alternatywy dla PiS, jeszcze silniej niż uprzednio podkreślała swój konserwatywny charakter. Tym samym, obie główne (obecnie) partie koncentrują swój spór na jednym, ekonomicznym wymiarze, w gruncie rzeczy rezygnując z konkurencji na wymiarze kulturowym, jednakże nie poprzez przyjęcie na nim pozycji centrowych, ale zajmując pozycję wyraźnie po prawej stronie linii podziału. Skoncentrowanie sporu na jednym wymiarze jest w naturalnym interesie dwóch partii, które chcą wspólnie (acz jako konkurenci) zdominować scenę polityczną. Pytanie, na które odpowie dopiero przyszłość, dotyczy sukcesu tego przedsięwzięcia: czy istotnie wymiar kulturowy może przestać odgrywać istotną rolę w wyborach politycznych Polaków. Jeśli nie, to jego zlekceważenie oznacza zostawienie znacznej przestrzeni do zagospodarowania dla chwilowo ale niekoniecznie stale słabych partii lewicy (przede wszystkim SLD), a w kwestii ewentualnej reformy wyborczej będzie stanowiło przesłankę za trwałością wielowymiarowości polskiej sceny politycznej, a więc przeciwko wprowadzeniu systemu większościowego, choć, oczywiście, ewentualny brak sukcesu w redukcji liczby wymiarów mógłby wynikać jedynie z niewłaściwych środków podjętych do jej osiągnięcia. Czy w polskich warunkach system większościowy doprowadziłby do wzmocnienia, czy osłabienia partii politycznych? W powszechnej opinii polskie partie polityczne są niezbyt spójne, a ich posłowie mało lojalni i często łamiący dyscyplinę głosowania, jednakże prawdziwość tej opinii jest rzeczą dyskusyjną: w ogromnej większości głosowań posłowie konsekwentnie głosują zgodnie z partyjnymi instrukcjami. Polski system partyjny stopniowo dojrzewa i stabilizuje się (po wyborach 2005 po raz pierwszy do Sejmu weszły

17 16 WIĘKSZOŚCIOWY SYSTEM WYBORCZY dokładnie te same partie, co po poprzednich wyborach). Wybory do Senatu, odbywające się w systemie większościowym, mają w rzeczywistości ściśle partyjny charakter i praktycznie nie mają w nich szans kandydaci niezwiązani, bądź przynajmniej niepopierani przez główne partie polityczne 7. Jakkolwiek nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków na podstawie wyborów do Senatu, odbywających się jednocześnie (i w ich cieniu) z proporcjonalnymi, partyjnymi wyborami do Sejmu, wydaje się jednak, że wybory większościowe w Polsce nie doprowadziłyby do osłabienia partii politycznych. Osobną kwestią jest fakt, że radykalna reforma wyborcza (obojętne czy przejście od wyborów proporcjonalnych, do większościowych, czy odwrotnie) może przynieść skutek w postaci generalnej przebudowy sceny politycznej i wymiany elit i już z tego względu może być narzędziem rozwiązania kryzysu państwa (tak, jak się stało np. we Włoszech w latach 90.). Pozostaje jednak zawsze pytanie skąd mielibyśmy mieć pewność, że nowa scena i nowe elity będą lepsze od dotychczasowych? Rozwiązania alternatywne Wprowadzenie większościowych wyborów w okręgach jednomandatowych byłoby rewolucją w polskim systemie konstytucyjnym i politycznym. Jak każda rewolucja, mogłoby to przynieść liczne efekty niepożądane, a efekty pożądane mogłyby się nie ujawnić w skali, w której byłyby oczekiwane; potencjalne źródła takich problemów omówione zostały wyżej. W tej sytuacji można rozważać ruchy mniej radykalne np. wprowadzenie, zamiast FPTP, innego systemu, mającego przynajmniej część jego zalet i niemającego przynajmniej części jego wad. Analiza FPTP jako metody podejmowania społecznych decyzji (funkcji wyboru społecznego) (por. np. Haman, 2003) potwierdza podstawowe zarzuty, jaki temu systemowi stawiają jego przeciwnicy. System ten: Przy wyborze spośród więcej niż dwóch alternatyw nie spełnia kryteriów Condorceta, tzn. może doprowadzić do przegrania alternatywy (opcji), którą poparłaby bezwzględna większość wyborców, wybierając między nią a każdym z jej konkurentów, a nawet może doprowadzić do zwycięstwa alternatywy, która przegrałaby głosowanie większością bezwzględną z każdym z konkurentów z osobna. Nawet przy wyborach spośród kandydatów tylko dwóch partii, system FPTP może doprowadzić do uzyskania większości mandatów przez partię, która w skali kraju uzyskała mniej głosów niż partia konkurencyjna.

18 Jacek Haman 17 Przy systemie FPTP nawet znaczące grupy mniejszościowe mogą zostać pozbawione nie tylko proporcjonalnej do jej wielkości, ale nawet jakiejkolwiek reprezentacji parlamentarnej. Broniąc FPTP, można wskazać jednak na istotne kontrargumenty: W warunkach systemu dwupartyjnego FPTP tożsamy jest w praktyce z systemem większości bezwzględnej i problem niezgodności z kryteriami Condorceta go nie dotyczy. Ryzyko wykreowania fałszywej większości dotyczy wszystkich systemów wyborczych, w których funkcjonuje podział kraju na niezależne okręgi wyborcze (choć jest ono tym większe, im okręgi są mniejsze). Jakkolwiek sytuacje takie z praktyki funkcjonowania systemu większościowego są znane, to zachodziły one rzadko i w sytuacji bardzo zbliżonego wyniku wyborczego obu partii. Właśnie fakt, że FPTP karze mniejsze partie polityczne, powoduje, że system ten prowadzi do koncentracji i stabilizacji systemu partyjnego. Jest kwestią dyskusji, a przede wszystkim konkretnych warunków ocena, czy kontrargumenty te są wystarczające. Generalnie, w pierwszej kwestii będzie tak pod warunkiem, że w danej społeczności wykształcił się system dwupartyjny, zaś w trzeciej by system taki wystarczał dla efektywnej reprezentacji wszystkich istotnych grup interesów (co skądinąd nie wymaga, by każda z nich reprezentowana była przez osobną partię). Co do fałszywych większości, można przyjąć, że jeśli granice okręgów wyborczych wyznaczone są w sposób bezstronny, ryzyko związane z możliwością ich wystąpienia można zaakceptować. Z kwestią tą jednak związana jest wrażliwość systemu większościowego na manipulacje układem okręgów: gerrymanderkę i malapportionment. Gerrymanderka jest to manipulacja polegająca na takim wyznaczeniu granic okręgów wyborczych, by w poszczególnych okręgach partia, której chcemy zaszkodzić, uzyskiwała albo zdecydowaną większość głosów, albo nieznacznie mniej, niż partia, którą chcemy wesprzeć. W efekcie, przy porównywalnym poparciu dla obu partii, ta, przeciwko której przeprowadziliśmy manipulację, uzyskuje zdecydowaną mniejszość mandatów (w nielicznych okręgach wygrywając zdecydowanie, a w większości przegrywając nieznacznie). Pokusa stosowania gerrymanderki obecna jest przy wszystkich systemach wyborczych, stosujących okręgi jednomandatowe; barierę przed nią stanowić może przede wszystkim sądowa kontrola zmian w granicach okręgów wybor-

19 18 WIĘKSZOŚCIOWY SYSTEM WYBORCZY czych; w każdym razie w taki sposób od lat 60. XX wieku udało się w USA ograniczyć (acz nie wyeliminować) jej praktykowanie. Z malapportionmentem mamy do czynienia wtedy, gdy poszczególne okręgi wyborcze, w przypadku okręgów jednomandatowych, znacząco różnią się wielkością, zaś w przypadku okręgów wielomandatowych różnią się znacznie liczbą wyborców przypadającą na jeden mandat, co prowadzi do faktycznej nierówności wyborów (złamanie zasady jeden człowiek, jeden głos ). Do sytuacji takiej dochodziło zwykle na skutek przemian demograficznych (wyludnianie się obszarów wiejskich, wzrost populacji miejskich), za którymi nie szły zmiany w układzie okręgów wyborczych; znane są jednak przypadki aktywnego stosowania malapportionmentu (np. we Francji w 1958 r.; por. (A. Żukowski, 1997:132). Również w tym przypadku najlepszą ochroną może być kontrola sądowa podziału na okręgi bądź też regulacje ustawowe, określające ściślej zasady ich wyznaczania. Choć zdarzały się próby gerrymanderki w systemach stosujących okręgi wielomandatowe, jednakże są one bardzo ryzykowne i mają małe szanse powodzenia (por. Farrell, 2001:16); malapportionement w okręgach wielomandatowych teoretycznie jest równie możliwy, jak i w jednomandatowych, w praktyce jednak byłby on manipulacją zbyt jawną i niemożliwą do obrony w przypadku publicznego zakwestionowania, tak więc oba typy manipulacji można uznać za zagrożenie nieistotne dla systemów stosujących wielomandatowe okręgi wyborcze. FPTP nie jest jedyną formułą wyłaniania deputowanych w jednomandatowych okręgach wyborczych, a jednomandatowość okręgów nie jest warunkiem personalnego charakteru wyborów. Istnieje wiele znanych z praktyki wyborczej systemów głosowania, mających w założeniu (choć nie zawsze w rzeczywistości) wykazywać się właściwościami lepszymi niż FPTP; istnieje też wiele rozwiązań, które nigdy się nie doczekały praktycznej realizacji na większą skalę, a być może na nią zasługują. Poniżej przedstawię kilka metod najważniejszych (ze względów na praktykę wyborczą) lub najciekawszych (ze względu na potencjalne zalety). Systemy większościowe w jednomandatowych okręgach wyborczych System większościowy z dogrywką. Najprostszą modyfikacją FPTP jest uzupełnienie procedury o drugą turę głosowania, w której wyboru dokonuje się spośród dwóch (w niektórych wariantach, np. w systemie stosowanym we Francji więcej niż dwóch kandydatów), którzy w pierwszej turze uzyskali najwięcej głosów. System ten zwiększa szanse na wybór zwycięzcy Condor-

20 Jacek Haman 19 ceta, tj. kandydata, który wygrałby z każdym konkurentem w porównaniu jeden na jeden (w FPTP musi on zyskać największą liczbę głosów w jedynej turze głosowania, przy dogrywce między dwoma najlepszymi wystarczy drugie miejsce w pierwszej turze). W praktyce trzeba się jednak liczyć z tym, że przy konkurencji trzech kandydatów, z których dwóch reprezentuje skrzydła sceny politycznej, a trzeci centrum, ten ostatni, choć będzie zwycięzcą Condorceta, nie przejdzie do drugiej tury. Stosowanie metody większościowej z dogrywką powinno również wpływać na redukcję liczby partii politycznych, choć nie tak silnie, jak FPTP: w pierwszej rundzie wyborca nie ryzykuje zmarnowaniem głosu jeśli jego kandydat okaże się za słaby, wyborca będzie miał jeszcze szanse na poparcie mniejszego zła w drugiej rundzie. Z kolei, z punktu widzenia partii, walka wyborcza w pierwszej turze toczy się o dwa miejsca w dogrywce, a więc jest w niej pole dla konkurencji więcej niż dwóch partii (partia, która zdoła umieścić kandydata w dogrywce nawet na drugiej pozycji, może przed drugą turą szukać poparcia dla swojego kandydata u tych, które wypadły już z gry). Przyjmuje się czasami, że w systemie takim naturalna liczba istotnych konkurentów wynosi trzy (wobec dwóch w FPTP). Głosowanie alternatywne stosowane jest m.in. w wyborach do parlamentu Australii oraz na prezydenta Irlandii, stanowi w pewnym sensie uogólnienie koncepcji głosowania z dogrywką (znane jest zresztą także pod nazwą instant runoff system). Głosowanie odbywa się w jednej turze, jednakże wyborca musi podać od razu całe swoje uporządkowanie preferencyjne. Procedura zliczania głosów odtwarza niejako sytuację, w której przeprowadzanych jest wiele rund, przy czym w każdej odpada kandydat, który uzyskał najmniej głosów, aż do momentu, gdy któryś z kandydatów uzyskał ponad połowę głosów (a więc, po usunięciu z list preferencyjnych kandydatów odrzuconych, zajmuje pierwsze miejsce w preferencji bezwzględnej większości wyborców). Głosowanie alternatywne w zasadzie nie wymusza redukcji liczby partii. Nie działa w przypadku tej metody psychologiczny mechanizm Duvergera wyborca nie ryzykuje, że jego głos oddany na mniej popularnego kandydata zostanie zmarnowany, gdyż jeśli jego kandydat nie uzyska znaczącego poparcia, i tak przy kolejnym przeliczaniu głosów jego głos zostanie zaliczony na rzecz jednego (lepszego) kandydata o większym poparciu. Z drugiej strony partie o bliskich programach nie muszą łączyć się i wystawiać wspólnego kandydata, aby korzystać z siły, jaką stanowią jako blok: ich wyborcy prawdopodobnie i tak ustawią ich kandydatów na sąsiednich miejscach w preferencjach indywidualnych, i jeśli w sumie partie te uzyskają większość głosów, to zdobędą (a właściwie jedna z nich zdobędzie) mandat.

21 20 WIĘKSZOŚCIOWY SYSTEM WYBORCZY Metody condorcetowskie. Ani głosowanie z dogrywką, ani alternatywne nie gwarantują zwycięstwa zwycięzcy Condorceta. Dodatkowo, obie te metody dotknięte są wadą niemonotoniczności: możliwa jest sytuacja, w której kandydat wygrałby wybory, gdyby uzyskał mniej głosów, przegrywając przy większym poparciu. Jako condorcetowskie określa się te metody głosowania, które, jeśli zwycięzca Condorceta istnieje, prowadzą do jego wybrania. Prostym przykładem takiej metody może być metoda maximinu, w której na podstawie uporządkowań preferencyjnych wyborców określa się wynik głosowania większościowego przy wyborze z każdej możliwej pary kandydatów, po czym za wybranego uznaje się tego, który w najmniej korzystnym dla siebie głosowaniu uzyskał najkorzystniejszy rezultat. Jeśli wśród kandydatów był zwycięzca Condorceta, to jako jedyny w każdym, także najmniej korzystnym, porównaniu parami musiał uzyskać więcej niż połowę głosów, zaś każdy inny kandydat przynajmniej w konkurencji ze zwycięzcą Condorceta musiał uzyskać mniej niż połowę głosów. Polityczne konsekwencje zastosowania takiej metody byłyby podobne, jak przy głosowaniu alternatywnym (słaby efekt redukcji liczby istotnych partii). Systemy quasi-proporcjonalne: głosowanie personalne w okręgach wielomandatowych Wprowadzenie FPTP oznacza, że wyborcy wskazują jedynie osobę, a nie partię polityczną. Jest jednak możliwe pogodzenie zasady wyborów personalnych z utrzymaniem ich co najmniej częściowo proporcjonalnego charakteru. Jeśli więc przyjąć, że personalność wyborów jest istotną wartością, jednocześnie nie chcemy wymuszać zasadniczej redukcji liczby partii, klasa metod quasi-proporcjonalnych może być interesującą alternatywą. Metoda pojedynczego głosu nieprzechodniego (single non-transferable vote, SNTV) znana jest głównie z Japonii, gdzie stosowana była w latach Metoda ta różni się od FPTP zastosowaniem okręgów wielomandatowych, w których jednak wyborca może wskazać na tylko jednego kandydata. Mandaty uzyskują kandydaci, którzy w okręgu uzyskali kolejno najwięcej wskazań. Choć pozornie bardzo zbliżona do FPTP, metoda SNTV, przy założeniu pełnej koordynacji wyborców oraz poprawnego oszacowania przez partie polityczne swojego poparcia, prowadzi do wyników identycznych, jak proporcjonalna metoda d Hondta (por. Haman, 2003:163). Doświadczenia Japonii pokazały, że taka pełna koordynacja jest w praktyce osiągalna, jednakże olbrzymim

22 Jacek Haman 21 kosztem: zarówno dosłownie wydatki na kampanię wyborczą były w Japonii relatywnie znacznie wyższe niż np. w USA, ale także w sensie politycznym doprowadzenie wyborców tej samej partii do równego rozdzielenia głosów między jej kandydatów osiągane było zwykle przez zorientowanie poszczególnych kandydatów na reprezentację wąskich grup wyborców i oferowanie przez nich różnego rodzaju pork barrel policies. W przypadku błędów w koordynacji wyborców lub przeszacowania skali poparcia przez jakąś partię, może ona zdobyć znacząco mniej mandatów, niż wynikałoby to z proporcji liczby głosów oddanej na jej kandydatów; osobnym problemem jest kwestia wewnętrznej konkurencji między kandydatami tej samej partii, co może utrudniać wyborcom rozeznanie się w rzeczywistych programach partii ubiegających się o ich poparcie. Głosowanie kumulacyjne od SNTV różni się możliwością podziału przez wyborcę głosu na części i rozdzielenie ich między różnych kandydatów, co jednak nie wyklucza możliwości przekazania całego głosu jednemu kandydatowi. System ten pomyślany był jako sposób na zapewnienie reprezentacji grupom mniejszościowym: mniejszość, wystawiając np. jednego kandydata, na którego jej członkowie oddadzą po całym głosie, może obsadzić jeden mandat, pozostałe pozostawiając kandydatom większości, pomiędzy których podzielą głosy członkowie większości. Podobnie, jak SNTV, głosowanie kumulacyjne może być równoważne metodzie d Hondta warunkiem jest tutaj poprawne oszacowanie przez partie skali poparcia wyborców, natomiast znika problem koordynacji wyborców (wszyscy wyborcy danej partii powinni się zachować identycznie, głosując częściowo na wszystkich kandydatów danej partii). Pojedynczy głos przechodni (single transferable vote, STV) jest jedną z najciekawszych metod głosowania. Wymaga ona, podobnie jak głosowanie alternatywne (które jest po prostu STV zastosowanym w okręgu jednomandatowym), podania przez wyborcę pełnego uporządkowania preferencyjnego kandydatów. Mandaty uzyskują kandydaci, którzy uzyskali kwotę (w zależności od wariantu metody, np. kwotę prostą, czyli iloraz liczby głosujących przez liczbę mandatów w okręgu) wskazań na pierwszym miejscu. Jeśli kandydat uzyskał więcej głosów, niż wynosi kwota, część jego głosów jest transferowana i zaliczana na rzecz kolejnych kandydatów na listach preferencyjnych wyborców, którzy zagłosowali na danego kandydata; jeśli ta procedura nie wystarcza do obsadzenia wszystkich mandatów, z głosów usuwa się kandydata, który uzyskał najmniej wskazań na pierwszym miejscu, transferując głosy oddane na niego na kolejnych umieszczonych na nich kandydatów 8.

23 22 WIĘKSZOŚCIOWY SYSTEM WYBORCZY W literaturze pojawiają się rozbieżne opinie do tego, czy STV, stosowaną miedzy innymi w wyborach parlamentarnych w Irlandii, na Malcie i w Australii (Senat), należy klasyfikować jako metodę proporcjonalną (jak jest określona np. w konstytucji Irlandii), czy większościową (np. Shepsle, Bonchek, 2001). STV realizuje pewien specyficzny typ zasady proporcjonalności proporcjonalność dla zwartych koalicji, zapewniającą proporcjonalną (acz w dość słabym sensie) reprezentację wszystkich (niekoniecznie rozłącznych) grup wyborców: jeśli jakaś grupa wyborców umieszcza na k pierwszych miejscach swoich preferencji k tych samych kandydatów, to spośród tych kandydatów mandaty otrzyma przynajmniej tylu, ile przypada (pełnych) mandatów na takiej wielkości grupę wyborców. Oznacza to, że na proporcjonalną reprezentację mogą liczyć zarówno partie, frakcje wewnątrz partii, jak i ewentualnie grupy kandydatów z różnych partii, traktowane jednak przez wyborców jako reprezentacja bliskich im idei czy interesów (np. osoby, dla których ważne są kwestie ochrony środowiska mogłyby popierać kandydatów deklarujących podobne poglądy z różnych partii). STV ze stosowanych w praktyce metod głosowania najlepiej łączy personalny charakter głosowania z zachowaniem jego proporcjonalności; metoda ma jednak także wady duży stopień komplikacji przy głosowaniu, bardzo pracochłonne liczenie głosów, problem konkurencji między kandydatami tej samej partii, wreszcie, podobnie jak głosowanie alternatywne, obciążona jest wadą niemonotoniczności. Systemy mieszane Dylemat system większościowy czy proporcjonalny rozwiązywany bywa także kompromisowo poprzez zastosowanie systemu mieszanego. Istnieją różne warianty systemów mieszanych; najważniejsze rozróżnienie między nimi dotyczy tego, czy system ma charakter segmentowy (gdy podział mandatów z puli przeznaczonej dla list partyjnych jest niezależny od mandatów rozdzielanych w okręgach jednomandatowych), czy kompensacyjny (mandaty z list partyjnych rozdzielane tak, by łączny podział wszystkich mandatów łącznie był możliwie bliski proporcjonalności, a więc by skompensować nieproporcjonalność podziału mandatów w okręgach jednomandatowych). Najbardziej popularnym wariantem systemu kompensacyjnego jest stosowany w Niemczech od 1949 r. (a w wariancie praktycznie identycznym z dzisiejszym od 1953 r.) system spersonalizowanych wyborów proporcjonalnych 9, w krajach anglosaskich znany jako additional member system. Na ba-

24 Jacek Haman 23 zie systemu niemieckiego konstruowane były m.in. zreformowane systemy wyborcze Nowej Zelandii i, do pewnego stopnia, Włoch. System niemiecki charakteryzuje się, z jednej strony, bardzo mocną proporcjonalnością (mandaty rozdzielane są proporcjonalnie na poziomie krajowym), ograniczaną jedynie pięcioprocentowym progiem ustawowym, z drugiej strony przyznawaniem połowy (a w praktyce zwykle nieco więcej, ze względu na tzw. mandaty nadmiarowe) mandatów na podstawie wyborów w jednomandatowych okręgach wyborczych. Każdy wyborca dysponuje dwoma głosami pierwszym, który oddaje na kandydata w okręgu jednomandatowym, i drugim, który oddaje na partię. Paradoksem systemu niemieckiego (i systemów na nim wzorowanych) jest jednak to, że pierwszy głos, oddany na kandydata, poza wyjątkowymi przypadkami, nie ma żadnego znaczenia dla określenia układu sił w parlamencie o nim bowiem decydują wyłącznie drugie głosy. Komponent większościowy takiego systemu ma w rzeczywistości znaczenie marginalne. Systemy segmentowe stosowane są w czystej postaci w bliźniaczych systemach wyborczych Rosji i Ukrainy. Obsadzanie połowy mandatów w warunkach wyborów proporcjonalnych (i to przy rozdzielaniu wszystkich mandatów przeznaczonych do podziału w tym segmencie na poziomie całego kraju) powoduje, że system wyborczy nie będzie prowadził do konsolidacji systemu partyjnego; komponent większościowy (z zastosowaniem wyborów większościowych z dogrywką) prowadzi natomiast do zniekształcenia proporcjonalnego rozdziału mandatów, działając na korzyść przede wszystkim partii władzy i grup związanych z lokalnymi oligarchami. Prawdziwy system mieszany? O ile system niemiecki okazuje się w praktyce (zakamuflowanym) systemem proporcjonalnym, a systemy segmentowe mieszanką różnych rozwiązań, nietworzącą nowej jakości, można pomyśleć system, w którym elementy większościowe i proporcjonalne tworzyłyby syntezę. Już zastosowanie w systemie typu niemieckiego jednego głosu w miejsce dwóch (rozwiązanie to obowiązywało w pierwszych wyborach w RFN w roku 1949) powoduje korzystniejszą sytuację partii wystawiającej takich kandydatów, którzy są atrakcyjni dla wyborców ze względu na swoje własne cechy, jak autorytet czy kompetencje (ale również możliwość załatwiania interesów lokalnych poprzez posiadanie dobrych układów w administracji czy w przyszłym rządzie; sytuacja taka sprzyja partii, która postrzegana jest jako prawdopodobny zwycięzca wyborów; por. (Bawn, 1993). Nawet jednak w systemie niemieckim z 1949 roku część mandatów obsadzana była z list partyjnych i, jeśli kandydat nie zdobył mandatu w okręgu jednomandatowym, to, czy dostanie mandat z puli proporcjonalnej, zależało od jego pozycji na liście, a nie liczby głosów uzyskanych bezpośrednio od wybor-

25 24 WIĘKSZOŚCIOWY SYSTEM WYBORCZY ców. Możliwe jest jednak rozwiązanie, w którym mandaty proporcjonalne, rozdzielane między partie, przyznawane byłyby ich kandydatom ze względu na liczbę uzyskanych przez nich głosów w okręgach jednomandatowych a więc w pierwszym rzędzie tym, którym najmniej zabrakło do zwycięstwa w okręgu. System taki wolny byłby od problemu wewnątrzpartyjnej konkurencji (w każdym okręgu startuje tylko jeden kandydat danej partii), partie musiałyby wystawiać kandydatów, mogących liczyć na uznanie wyborców (nie wystarczyłaby jedna lokomotywa wyborcza na liście partyjnej), a jednocześnie głosy oddane na przegranego kandydata w okręgu nie byłyby głosami zmarnowanymi i również miałyby wpływ na układ sił w parlamencie. Opracowanie szczegółów takiego systemu wymagałoby jednak rozwiązania pewnych problemów np. maksymalna liczba mandatów, którą mogłaby zdobyć jedna partia, nie może przekroczyć liczby okręgów jednomandatowych (bowiem tylko tylu kandydatów partia mogłaby wystawić). Wydaje się jednak, że w ten sposób można by stworzyć system lepiej realizujący ideę systemu mieszanego niż zarówno additional member system jak i system segmentowy. Zakończenie Decyzja: wybory proporcjonalne lub większościowe, jest co oczywiste jedną z najistotniejszych decyzji ustrojowych. Różnorodność funkcjonujących we współczesnych demokracjach rozwiązań konstytucyjnych pokazuje, że nie istnieje jedno uniwersalne rozwiązanie, równie dobre dla wszystkich społeczeństw z ich różnymi doświadczeniami historycznymi, strukturą społeczną czy liniami podziałów politycznych. Nie znaczy to jednak, że nie warto korzystać z cudzych doświadczeń trzeba jednak pamiętać, że rozwiązania, które w jakimś kraju się sprawdziły, nie muszą sprawdzić się w innym. Wybory większością względną w jednomandatowych okręgach wyborczych są z reguły tylko elementem szerszego planu konstytucyjnego. Ustrój demokracji majorytarnych (por. Lijphart, 1984, 1999; Powell, 2000) zakłada, generalnie, złożenie maksimum władzy w ręce jednej partii, za którą aktualnie stoi większość, chociażby tylko względna, wyborców. Władza ta jest przy tym zwykle w znacznie mniejszym stopniu ograniczona niż władza koalicji rządowej w krajach demokracji konsensualnej, w których oprócz proporcjonalnego systemu wyborczego funkcjonują także liczne inne mechanizmy, gwarantujące wpływ czy kontrolę nad sprawowaniem władzy także opozycji: dwuizbowe parlamenty, gdzie większość w izbie wyższej może być inna niż w niższej, podział między rząd i opozycję stanowisk w komisjach parlamentar-

26 Jacek Haman 25 nych, istotnych dla przebiegu procesu legislacyjnego, wymóg kwalifikowanej większości dla zmian konstytucyjnych, rozbudowaną kontrolę sądową nad legislacją i działaniami rządu itp. Systemy majorytarne zorientowane są na efektywny rząd, którego działalność może zostać jednoznacznie zweryfikowana pozytywnie lub negatywnie w kolejnych wyborach; ochronę mniejszości zapewniać ma centrowy charakter konkurujących partii oraz regularna wymiana u steru władzy (dotychczasowej) większości z (dotychczasową) mniejszością. Systemy konsensualne nastawione są na współpracę i ograniczenie konfliktu między potencjalnie antagonistycznymi grupami społecznymi. To, czy rozwiązania majorytarne osiągną realizację swoich celów, i że nie odbędzie się to kosztem ucisku mniejszości przez wszechwładną większość, zależy od uwarunkowań danej społeczności. Jest oczywiste, że system wyborczy uczestniczy w kształtowaniu systemu partyjnego, ale także, że efektywny system partyjny musi oddawać rzeczywistą konfigurację interesów i strukturę sporu politycznego. Konstrukcja systemu wyborczego powinna zatem służyć regulacji systemu partyjnego (np. chronić przed jego rozdrobnieniem), nie powinna jednak dążyć do narzucenia mu kształtu, który jednoznacznie nie odpowiada potrzebom społeczeństwa. Jeśli zatem chcielibyśmy wprowadzić w Polsce wybory w systemie FPTP, licząc na sprawne funkcjonowanie państwa w warunkach systemu dwupartyjnego, powinniśmy najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie, czy system dwupartyjny w Polsce działałby sprawnie. Jeśli zaś osiągnięcie dwupartyjności wyłączylibyśmy spośród celów, które chcemy osiągnąć dzięki reformie wyborczej, możemy rozważać inne, mniej radykalne rozwiązania. Jeśli celem reformy miałoby być zapewnienie personalnego (a nie partyjnego) charakteru wyborów, ale bez założenia o dążeniu do systemu dwupartyjnego, można by rozważać wykorzystanie systemu STV, łączącego zasadę proporcjonalności z głosowaniem wyłącznie na osoby. Jest to wprawdzie system skomplikowany, zarówno z punktu widzenia wyborców, jak i logistyki wyborów, jednakże nie stanowiło to zasadniczej przeszkody w stosowaniu go od ponad 80 lat w Irlandii, czy w użyciu go w pierwszych wolnych wyborach samorządowych i parlamentarnych w Estonii w 1989 i 1990 roku. Rozwiązania alternatywne dla FPTP dostępne są również w przypadku przyjęcia zasady jednomandatowych okręgów wyborczych. Zastosowanie głosowania alternatywnego wzmocniłoby gwarancje, że wybrano kandydata, któremu najłatwiej było osiągnąć poparcie bezwzględnej większości wyborców. Ten sam efekt można by uzyskać stosując metodę maksiminu, która dodatkowo gwarantuje wybór zwycięzcy Condorceta i jest monotoniczna, a przy tym

27 26 WIĘKSZOŚCIOWY SYSTEM WYBORCZY nieco łatwiejsza od metody alternatywnej ze względów logistycznych (łatwiejsze wyznaczanie wyników, które może ponadto odbywać się jak dotychczas w systemie rozproszonym w komisjach obwodowych; głosownie alternatywne wymaga przeliczania głosów w komisji obwodowej); za metodą alternatywną przemawia jednak fakt stosowania jej w praktyce innych krajów. Ze względu na pewne własności polityczne, w wyborach parlamentarnych lepiej by się być może sprawdziło głosowanie większościowe z dogrywką: sprzyja ono redukcji liczby partii politycznych, jednak nie tak silnie, jak FPTP (a system trójpartyjny pozwala już efektywnie obsłużyć dwa wymiary sporu politycznego), a ponadto wymusza zawieranie koalicji międzypartyjnych już w okresie przed drugą turą wyborów, co, biorąc pod uwagę ostatnie polskie doświadczenia, może mieć swoje znaczenie. Przypisy 1 Pracą, najpełniej przedstawiającą stanowisko polskich zwolenników JOW-ów jest (Lazarowicz, Przystawa 1999); krótki i syntetyczny przegląd zalet systemu większościowego przedstawia zawarty w niej tekst M. Morawieckiego; nie stanowi on jednak bezpośredniego źródła dla podanego dalej katalogu oczekiwań względem systemu większościowego. 2 Termin pork barrell policy odwołuje się do czasów, gdy kandydaci w wyborach obiecywali osadnikom z Dzikiego Zachodu rządowe dostawy peklowanej wieprzowiny; współcześnie może być to np. obietnica zmiany przebiegu budowanej z środków budżetowych autostrady, pomimo że doprowadzenie jej do danej miejscowości nie ma uzasadnienia ekonomicznego, bądź też załatwienia umorzenia długów dla miejscowego szpitala, pomimo że nowocześniejszy szpital w sąsiedniej miejscowości w pełni zaspokaja potrzeby regionu. 3 Historię kontrowersji wokół reguły Duvergera można znaleźć m.in. w znakomitej książce G. Coxa (1997:13nn). 4 I tak, w 1992 Partia Liberalno-Demokratyczna uzyskała 18% głosów i 3% mandatów, w 1997 odpowiednio 17% i 7%, w 2001 odpowiednio 18% i 8%, zaś w 2005 było to 22% głosów i niespełna 10% mandatów w Izbie Gmin. Oczywiście, nieuciążliwość takiej sytuacji jest rzeczą względną w Wielkiej Brytanii aktywnie działa ruch na rzecz reformy wyborczej i wprowadzenia wyborów proporcjonalnych, jednakże póki co nic nie wskazuje, by w najbliższym czasie miał on odnieść sukces.

28 Jacek Haman 27 5 Ściślej: przez różne większości. O ile w przypadku jednowymiarowego sporu politycznego osoba o bliskich naszym poglądach będzie zawsze głosowała tak samo, jak my, to w warunkach sporu wielowymiarowego osoba, z którą w pełni zgadzamy się w jednej kwestii, w sprawie, dla której istotny jest inny wymiar sporu, może głosować zupełnie inaczej niż my. 6 Patrz np. (Żukowski 2004, 2004a, 2005), zaś ze starszych tekstów (Żukowski 1993). 7 W 2001 roku mandaty senatorskie uzyskało 5 kandydatów niezależnych, z tego jednak jeden (B. Borusewicz) popierany przez PiS. 8 Pełniejszy opis STV można znaleźć w pracach (Haman, 2003: ) oraz (Kamiński, 1997); najszersze opracowanie dotyczące tej metody stanowi jak dotychczas niepublikowana praca (Przewłocki, 2005); zainteresowani STV powinni sprawdzić, czy w czasie, gdy czytają ten artykuł, praca ta lub materiał na niej oparty nie został już opublikowany. 9 Szczegółowy opis systemu niemieckiego zawarty jest w monografii J. Janiszewskiego (1982), a w bardziej syntetycznej postaci w książce D. Nohlena (2004) oraz w przywoływanym artykule K. Bawn (1993) Bibliografia Bawn, K German electoral law as social choice outcome. American Journal of Political Science 4. Black, D The theory of committees and elections. Cambridge: Cambridge University Press. Cox, G Making votes count. Cambridge: Cambridge University Press. Duverger, M Political parties. New York: Wiley. Farrell, D.M Electoral systems: A Comparative introduction. Basingstoke New York, Palgrave. Haman, J Demokracja, Decyzje, Wybory. Warszawa, WN Scholar. Janiszewski, J System wyborczy RFN. Toruń, UMK. Kamiński, M Jak komuniści mogli zachować władzę w 1989 roku. Rzecz o (nie) kontrolowanej odwilży, sondażach opinii publicznej i ordynacji wyborczej. Studia Socjologiczne 2. Lazarowicz R., Przystawa J. (red.), Otwarta księga. O jednomandatowe okręgi wyborcze. Wrocław, Wydawnictwo SPES.

29 28 WIĘKSZOŚCIOWY SYSTEM WYBORCZY Lijphart, A Democracies. Patterns of majoritarian and consensus government in twenty-one countries. New Haven & London: Yale University Press. Lijphart, A Patterns of Democracy. Government forms and performance in thirty-six countries. New Haven & London: Yale University Press. McKelvey, R Intransitivities in Multidimensional Voting Bodies and Some Implication for the Agenda Contro. Journal of Economic Theory 30. Morawiecki, M Jak najlepiej wybierać posłów. W: Lazarowicz, Przystawa, s Nohlen, D Prawo wyborcze i system partyjny. Warszawa, WN Scholar. Olszański, T Wybory parlamentarne na Ukrainie 2002 r. Ukraiński parlamentaryzm po wyborach. Prace Ośrodka Studiów Wschodnich 8. Plott, Ch A Notion of Equilibrium and Its Possibility Under Majority Rule. American Economic Review 57. Powell, G.B Elections as instruments of democracy. Majoritarian and Proportional Visions. New Haven & London: Yale University Press. Przewłocki, P Single transferable vote (Pojedynczy głos przechodni). Monografia systemu wyborczego. Niepublikowana praca magisterska, Instytut Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. Riker, W Liberalism against populism. San Francisco, Freeman. Shepsle, K.A., Bonchek M.S Metody głosowania i systemy wyborcze. W: G. Lissowski (red.), Elementy teorii wyboru społecznego. Warszawa, WN Scholar. Taagepera, R.B. Grofman, Rethinking Duverger s law: Predicting the Effective Number of Parties in Plurality and PR Systems parties minus issues equal one. European Journal of Political Research 13: 4. Żukowski, A Systemy wyborcze. Olsztyn, Wyższa Szkoła Pedagogiczna. Żukowski, T Czas wielkich przeciągów. Rzeczpospolita 106. Żukowski, T Wszystko może się zmienić. Rzeczpospolita 155. Żukowski, T Gospodarka, moralność czy postkomunizm. Rzeczpospolita 162. Żukowski, T Polska scena polityczna w latach w świetle wyników wyborów: ciągłość i zmiany. W: S. Gebethner (red.), Polska scena polityczna a wybory. Warszawa, Wydawnictwo Fundacji Inicjatyw Społecznych Polska w Europie.

30 DECYZJE nr 4 grudzień 2005 PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ I RYZYKOWANIE 1,2 Anna Macko Tadeusz Tyszka * Centrum Badań Decyzyjnych i Psychologii Ekonomicznej, Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Zarządzania im. L. Koźmińskiego w Warszawie Chociaż zgodnie z definicją i z potoczną obserwacją przedsiębiorcom można przypisać większą niż innym ludziom skłonność do podejmowania ryzyka, to jednak ze względu na wysoką motywację osiągnięć przedsiębiorcy nie są skłonni do podejmowania bardzo wysokiego ryzyka. Przedsiębiorcy nie są też skłonni do podejmowania każdego rodzaju ryzyka, jeżeli już, to podejmują ryzyko związane ze sprawnością raczej niż z losem. W konfrontacji z owym ryzykiem zależnym od sprawności przyjmują postawę aktywną i starają się ryzyko kontrolować. Wobec zdarzeń od nich niezależnych przedsiębiorcy nie wydają się bardziej optymistami niż inni, tj. nie przeceniają bardziej niż inni ludzie prawdopodobieństwa pozytywnych zdarzeń. To, co jednak zdaje się wyróżniać przedsiębiorców, to zauważona już przez Knighta większa niż u innych wiara w siebie. Słowa kluczowe: optymizm, poczucie własnej skuteczności, podejmowanie ryzyka, przedsiębiorczość. 1. Czy przedsiębiorczość wymaga ryzykowania? Jak podaje słownik Webstera (1977), przedsiębiorca jest osobą, która organizuje, zarządza i przyjmuje na siebie ryzyko firmy lub przedsięwzięcia. Zresztą w większości definicji przedsiębiorczości podkreśla się, że wiąże się ona ze * Anna Macko, Tadeusz Tyszka, Centrum Badań Decyzyjnych i Psychologii Ekonomicznej, Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Zarządzania im. L. Koźmińskiego w Warszawie, ul. Jagiellońska 59, Warszawa, amacko@wspiz.edu.pl, ttyszka@wpiz.edu.pl

31 30 PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ I RYZYKOWANIE skłonnością do podejmowaniem ryzyka. Na przykład John Stuart Mill uważał, że podstawową różnicą między przedsiębiorcami a menedżerami jest podejmowanie ryzyka. Jako pierwszy pojęcia przedsiębiorcy użył na początku XVIII wieku Richard Cantillion (za: Stewart i in. 1998). Zdefiniował on przedsiębiorcę jako osobę, która nabywa środki produkcji po określonej cenie, w celu połączenia ich w produkt, z zamiarem sprzedania w przyszłości tego produktu po nieokreślonej, niepewnej w danej chwili cenie. Podobnie Knight (1921) zauważa, że przedsiębiorca musi oszacować dwie rzeczy: (1) przyszły popyt, który pragnie zaspokoić, oraz (2) przyszłe wyniki swoich działań, za pomocą których zamierza zaspokoić ów popyt. W zgodzie z definicjami pozostają też codzienne obserwacje. Aktywność przedsiębiorcza wiąże się z dużym prawdopodobieństwem niepowodzenia, a więc poniesienia strat. Jak podają różne statystyki, od 50% do 80% nowych firm upada w ciągu pierwszych pięciu lat ich funkcjonowania (por. Busenitz, 1999). Przedsiębiorca w przeciwieństwie do menedżera obraca własnymi zasobami finansowymi i ponosi ostateczną odpowiedzialność za swoje decyzje. Często w swoje przedsięwzięcie angażuje całe swoje zasoby finansowe, co w razie niepowodzenia oznacza bardzo znaczą stratę. Także dane statystyczne z polskiego rynku są podobne do statystyk z innych krajów. Statystyki GUS (2005) pokazują, że po roku działalności (przedsiębiorstwa zarejestrowane w rejestrze REGON w 2003 roku) na rynku utrzymało się 64,4% podmiotów. Po dwóch latach (firmy zarejestrowane w 2002 roku) nadal aktywnych było 44,5% przedsiębiorstw. Zaś po trzech latach, spośród 209,4 tys. nowych mikroprzedsiębiorstw zarejestrowanych w 2001 roku, utrzymało się jedynie 82,1 tys. przedsiębiorstw, czyli 39,2%. 2. Czy osoby przedsiębiorcze są bardziej skłonne do ryzyka niż inni ludzie? 3 W oparciu o powyższe rozważania spodziewano się, że osoby, które otwierają własne przedsięwzięcia, charakteryzują się bardziej pozytywnymi postawami wobec ryzyka niż osoby, które takich przedsięwzięć nie podejmują, tj. nie są przedsiębiorcami. Hipoteza ta była tak narzucająca się, że mimo jej początkowych niepowodzeń w badaniach empirycznych, wykonano sporą liczbę badań, żeby ją potwierdzić. Wyniki, jak zobaczymy, okazały się niejednoznaczne.

32 Anna Macko, Tadeusz Tyszka 31 Rzeczywiście, w badaniu Brockhausa (1980), w którym wykorzystano specjalny kwestionariusz (Kogana Wallacha) do pomiaru skłonności do ryzyka wobec trzech grup założycieli firm, nowo zatrudnionych menedżerów, i menedżerów, którzy właśnie awansowali, nie stwierdzono żadnych różnic między grupami. Użyty kwestionariusz Kogana Wallacha składa się z 12 scenariuszy, przedstawiających osoby stojące przed decyzją o podjęciu ryzykownego działania. Na przykład chodzi o decyzję przyjęcia oferty zatrudnienia w nowo utworzonej firmie, której przyszłość jest niepewna. Osoba badana ma wskazać poziom prawdopodobieństwa, który usprawiedliwiałby podjęcie ryzykownego działania (w danym przypadku przyjęcia oferty pracy). Działania opisane w kwestionariuszu dotyczą różnych sfer życia, m.in. kariery zawodowej, leczenia, inwestycji na giełdzie, małżeństwa itp. Ani w tym, ani w innym badaniu Mastersa i Meiera (1988), w którym również użyto kwestionariusza Kogana Wallacha, nie stwierdzono żadnych istotnych statystycznie różnic w skłonności do ryzyka między właścicielami firm i menedżerami. Wyniki te nie są łatwe do zinterpretowania. Być może rzeczywiście przedsiębiorcy nie są bardziej skłonni do ryzyka niż nie-przedsiębiorcy. Ale natychmiast pojawia się pytanie, o jakie ryzyko chodzi? W artykule Tyszki i Domurata (2004) pokazano, że można badać różne rodzaje reakcji osoby wobec ryzyka: postawy, zachowania (normatywne) przekonania. Reakcje te, jak się okazuje, nie są mocno skorelowane, tj. np. osoba ujawniająca pozytywny stosunek do ryzyka wcale nie musi ryzykować w poszczególnych sytuacjach. Ponadto pokazano, że stosunek do ryzyka u tej samej osoby może być różny w różnych sferach życia. Na przykład, osoba bardzo dbała o zdrowie, a więc ujawniająca niechęć do ryzyka w sferze zdrowotnej, może równocześnie ujawniać skłonność do podejmowania zachowań ryzykownych w innej sferze, powiedzmy intensywnie inwestuje na giełdzie. Wydaje się, że cokolwiek bardziej stosowną skalą do pomiaru stosunku do ryzyka w sytuacjach biznesowych jest skala opracowana przez Jacksona. Kwestionariusz Jacksona składa się z 10 twierdzeń typu prawda fałsz odnoszących się do ryzyka w kilku sferach (społecznej, etycznej, finansowej), z naciskiem na ryzyko w sferze finansowej. W badaniach, w których korzystano z tej skali, uzyskiwano na ogół potwierdzenie hipotezy, że przedsiębiorcy mają bardziej pozytywne postawy wobec ryzyka niż nie-przedsiębiorcy. Begley i Boyd (1987) porównali skłonność do ryzyka u 147 przedsiębiorców założycieli firm i 92 menedżerów małych firm. Przedsiębiorcy okazali się być bardziej skłonni do ryzyka niż menedżerowie. Podobne wyniki uzyskał Carland ze współpracownikami (1995). Porównali oni skłonność do ryzyka u 114 przedsiębiorców, 347 właścicieli małych firm i 387 menedżerów. Okazało się,

33 32 PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ I RYZYKOWANIE że przedsiębiorcy byli bardziej skłonni do ryzyka niż właściciele małych firm albo menedżerowie. Również Stewart wraz ze współpracownikami (1999) za pomocą tego samego narzędzia porównywał skłonność do ryzyka przedsiębiorców (101 osób), właścicieli małych firm (324 osoby) i menedżerów (342 osoby). Wyniki były podobne jak u Carlanda i współpracowników przedsiębiorcy byli bardziej skłonni do ryzyka niż właściciele małych firm i przedsiębiorcy. Okazało się nadto, że nawet właściciele małych firm w tym badaniu byli bardziej skłonni do ryzyka niż menedżerowie. Trzeba jednak odnotować, że Richard (1989, za: Stewart i Roth, 2001) porównujący skłonność do ryzyka u 40 przedsiębiorców i 41 menedżerów, za pomocą tego samego kwestionariusza Jacksona, nie uzyskał różnic między przedsiębiorcami i nieprzedsiębiorcami w stosunku do ryzyka. Tak więc wyniki badań nie pozwalają na jednoznaczne rozstrzygnięcie, czy przedsiębiorcy rzeczywiście są bardziej skłonni do podejmowania ryzyka, czy też nie. Potrzebna wydaje się więc staranniejsza analiza zagadnienia skłonności przedsiębiorców do ryzyka. Konieczne jest przede wszystkim rozróżnienie percepcji ryzyka od podejmowania ryzyka. Ważne jest także rozróżnienie niejednorodnych kategorii ryzyka. Dwa kolejne paragrafy będą poświęcone tym rozróżnieniom. 3. Nasilenie motywacji osiągnięć a stosunek do ryzyka Wg wielu ustaleń, ważną motywacją w działalności przedsiębiorczej jest motywacja osiągnięć. Polega ona na nastawieniu na czerpanie satysfakcji z osiągania sukcesów, z ciągłego przekraczania swoich osiągnięć itp. Atkinson (1964), który intensywnie zajmował się tą motywacją, rozwinął teorię, wg której u człowieka może zyskiwać przewagę albo potrzeba osiągnięć (czerpanie satysfakcji z osiągania sukcesów), albo potrzeba unikania porażek. Atkinson (1964) przyjął, że tendencja do podjęcia ryzykownego działania, które może przynieść sukces, jest wynikiem dwuskładowych: tendencji do osiągania sukcesu i tendencji do unikania porażek. Tendencja do osiągania sukcesu może być wg Atkinsona określona przez następującą formułę: Ts = Ms x Ps x Zs

34 Anna Macko, Tadeusz Tyszka 33 gdzie: Ts jest tendencją do osiągania sukcesu w działaniu; Ms jest stałą cechą jednostki opisującą jej motywację osiągnięć; Ps jest prawdopodobieństwem osiągnięcia sukcesu w danym zadaniu; Zs jest wielkością pobudzenia (zachęty) do poszukiwania sukcesu dostarczaną przez dane działanie; wielkość owego pobudzenia określana jest jako: Zs = 1-Ps, tj. im mniejsze jest prawdopodobieństwo osiągnięcia sukcesu, tym większa wielkość pobudzenia (trudniejsze zadania stanowią niewątpliwie większe wyzwania). Z kolei tendencja do unikania porażki może być wg Atkinsona określona przez następującą formułę: gdzie: Tp = Mp x Pp x Zp Tp jest tendencją do uniknięcia porażki w działaniu; Mp jest stałą cechą jednostki opisującą jej motywację do unikania porażki; Pp jest prawdopodobieństwem porażki; Zp jest nasileniem obawy przed porażką; wielkość owej obawy przed porażką określana jest jako: Zp = -Ps, tj. im wyższe jest prawdopodobieństwo osiągnięcia sukcesu, tym silniejsze odczucie porażki w przypadku niepowodzenia (większe jest zakłopotanie w przypadku niepowodzenia). Przy tych założeniach tendencja jednostki do podjęcia działania wynosi: T = Ts + Tp, co po przekształceniach daje: T = Ps x (1-Ps) [Ms-Mp].

35 34 PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ I RYZYKOWANIE Z tego zaś, przy założeniu, że Pp = (1-Ps), wynika, że dla Ms>Mp, tj. dla jednostek z przewagą motywacji osiągania sukcesu nad motywacją do unikania porażki tendencja do podejmowania ryzykownego działania jest najsilniejsza przy Ps = Mamy zatem interesującą konkluzję: jeżeli jest tak, że przedsiębiorcy charakteryzują się wysoką potrzebą osiągnięć, to powinni wybierać zadania wcale nie o najwyższym, ale raczej o umiarkowanym prawdopodobieństwie sukcesu. Konkluzja ta znalazła potwierdzenia empiryczne. Eksperymenty pokazują, że osoby uzyskujące wysokie wyniki w teście motywacji osiągnięć zachowują się zgodnie z przewidywaniami Atkinsona, tj. wybierają zadania o umiarkowanym prawdopodobieństwie sukcesu (przegląd tych eksperymentów zawierają m.in. Weiner, 1980; McClelland, 1987). Oczywiście przewidywania te dotyczą sytuacji, w których jedyną (główną) motywacją do działania jest motywacja osiągnięć. W sytuacjach, gdy decydent jest zainteresowany zyskami i stratami finansowymi, przewidywania Atkinsona co do zachowań opartych na motywacji osiągnięć będą się nakładać na analizę sytuacji z punktu widzenia zysków i strat. Model zachowania będzie w tym wypadku bardziej skomplikowany i jak do tej pory chyba nie został nigdy opisany. W każdym razie znaczenie motywacji osiągnięć w działaniach przedsiębiorczych stanowi kolejny powód, dlaczego domniemanie, że przedsiębiorcy powinni przejawiać bardziej pozytywny stosunek do ryzyka niż nieprzedsiębiorcy, nie znajduje szerokiego potwierdzenia. A ponadto wynika stąd, że przedsiębiorcy nie są skrajnymi ryzykantami (chyba że przez nieuwagę, gdy źle spostrzegają szanse). 4. Ocena i preferowanie ryzyka Keyes (1985) przytacza następującą wypowiedź linoskoczka, tj. osoby wykonującej wg powszechnego mniemania zawód obarczony dużym ryzykiem: Nie można być równocześnie ryzykantem i linoskoczkiem. Ja nie podejmuję absolutnie żadnego ryzyka. Wypowiedź ta sugeruje, że subiektywna ocena ryzyka i podejmowanie obiektywnie określonego ryzyka mogą się bardzo rozmijać. Rzeczywiście, należy rozróżniać między czyjąś oceną ryzyka a stosunkiem danej osoby do ryzyka (preferencją ryzyka). Badając czyjś stosunek do ryzyka, prosi się po prostu tę osobę o wybór ryzykownego albo pewnego (a w każdym razie mniej ryzykownego) działania. Z kolei przy badaniu czyjejś oceny ryzyka, prosi się daną osobę o ocenienie wielkości ryzyka związanego z danym działaniem. Jest oczywistym, że ocena stopnia ryzykowności zadania

36 Anna Macko, Tadeusz Tyszka 35 albo prawdopodobieństwa sukcesu (i niepowodzenia) nie musi w żaden systematyczny sposób przesądzać o zachowaniu się osoby w danej sytuacji. Ktoś może zdecydować się na dane działanie niezależnie od tego, jak wysoko ocenia związane z nim ryzyko. Interesujące badanie na ten temat przeprowadzili Cohen, Dearnaley i Hansel (1958). Prowadzili oni swoje badania na kursach nauki jazdy. W serii eksperymentów dawali badanym zadania polegające na próbach przejechania piętrowym autobusem między odpowiednio rozstawionymi słupkami. Zwykle, najpierw badany kierowca oceniał szanse tego, że uda mu się bezkolizyjnie przejechać autobusem przez daną bramkę (szacował, ile razy na pięć prób mu się powiedzie). Następnie podejmował samą próbę przejechania wybierając przy tym bramkę określonych rozmiarów (a więc wybierając określony poziom ryzyka). Stosunek kierowcy do ryzyka można więc było określić tym, przy jakiej najmniejszej bramce decydował się na bezkolizyjne przejechanie. Otóż w jednym z tego typu eksperymentów podawano badanym kierowcom alkohol. Okazało się, że po alkoholu kierowcy decydowali się na podjęcie próby przejechania węższych bramek (a więc ujawniali większą skłonność do ryzyka). Równocześnie jednak, alkohol nie miał wpływu na ocenę szans bezkolizyjnego przejechania bramek. Tak więc uzyskany wynik sugeruje, że alkohol skłaniał do podejmowania większego ryzyka, ale nie zmieniał oceny ryzykowności zadania Podejmowanie ryzyka i optymizm Zgodnie z teorią użyteczności, decydent ocenia sytuację ryzyka ze względu na użyteczność jej wyników i ze względu na prawdopodobieństwa, z jakimi owe wyniki są otrzymywane. Na przykład loteria o wynikach +100 zł albo -100 zł, otrzymywanych z prawdopodobieństwami ½ posiada dla decydenta oczekiwaną wartość równą: u (100 zł) ½ + u (-100 zł) ½. Z formuły tej wynika, że to, jak decydent oceni atrakcyjność loterii lub jakiego dokona wyboru, zależy od dwóch rzeczy. Osoba może zdecydować się na dane działanie niezależnie od tego, jak wysoko ocenia związane z nim ryzyko, ponieważ akceptuje dane ryzyko (wyraża to jej funkcja użyteczności). Ale też ocena atrakcyjności loterii i jej wybór może wynikać z odpowiedniej percepcji lub oceny prawdopodobieństwa. Np. w powyższej loterii prawdopodobieństwo otrzymania 100 zł może być spostrzegane przez decydenta jako wyższe niż 1/2, powiedzmy 2/3, a prawdopodobieństwo straty 100 zł może być spostrzegane przez decydenta jako niższe niż 1/2, powiedzmy 1/3. Teoria użyteczności nie przesą-

37 36 PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ I RYZYKOWANIE dza, w jaki sposób decydent spostrzega lub ocenia prawdopodobieństwa. Stąd przy tej samej loterii dwaj decydenci mogą różnie oceniać prawdopodobieństwa powiedzmy jeden optymistycznie, a drugi pesymistycznie. W każdym razie logiczne jest mniemanie, że skłonność do podejmowania przedsięwzięć obarczonych ryzykiem jest wprawdzie czym innym niż ocena ryzyka, ale jest z tą oceną skorelowana. Bardziej optymistyczna ocena szans uzyskania pozytywnego wyniku powinna pozytywnie korelować z podejmowaniem ryzyka. Liczne badania psychologiczne pokazują, że powszechną skłonnością, gdy chodzi o percepcję ryzyka, jest nadmierny optymizm ludzi, tj. ludzie przeceniają prawdopodobieństwo pozytywnych zdarzeń. Dla przykładu, Hoch (1985) stwierdził, że w porównaniu z rzeczywistością studenci MBA przeceniali rozmaite przyszłe pomyślne dla siebie zdarzenia, takie jak liczba uzyskanych ofert pracy, wysokość pierwszych zarobków itp. Przecenianie polegało na tym, że w rzeczywistości otrzymywali później mniej (ofert, pieniędzy) niż przewidywali. W licznych badaniach (m.in. Buehler, Griffin i Ross, 1994) pokazano, że ludzie nierealistycznie planują swoje przedsięwzięcia, mianowicie niedoceniają czasu potrzebnego na wykonanie różnych zadań (wybudowanie obiektu, napisanie artykułu, przygotowania wykładu, itp.). Szczególnie dużo badań poświęcono tzw. zjawisku nierealistycznego optymizmu tendencji do oceniania prawdopodobieństwa własnej porażki jako mniejszego niż porażki innych, a zarazem oceny prawdopodobieństwa własnego sukcesu jako większego niż sukcesu innych. Tendencje te obserwowano w odniesieniu do najróżniejszych zdarzeń. Np. ludzie wierzą, że jest mniej prawdopodobne, że to oni, a nie inni staną się ofiarą wypadku samochodowego albo napaści (Helweg-Larsen i Shepperd, 2001). Kiedy z kolei pytać o ocenę własnych zdolności czy zasług, to oceny z reguły są powyżej średniej, tak, że w niektórych dziedzinach prawie wszyscy są powyżej średniej, (np. w umiejętności prowadzenia samochodu Svenson, 1981; w stanie zdrowia Weinstein, 1980, itp.). Przewaga tych, którzy są powyżej średniej jest zwykle tak duża, że przy w miarę symetrycznym rozkładzie przeczy to logice. Z faktu, że skłonność do podejmowania przedsięwzięć obarczonych ryzykiem jest związana z percepcją szans i ryzyka, niektórzy wnioskują, że przedsiębiorcy mogą dlatego właśnie podejmować ryzykowne przedsięwzięcia, że są bardziej optymistyczni niż inni, tj. przeceniają prawdopodobieństwa pozytywnych zdarzeń. Istnieją pewne dowody empiryczne wspierające to domniemanie. Palich i Bagby (1995) prosili przedsiębiorców i nie-przedsiębiorców (menedżerów) o ocenę słabych i mocnych stron różnych przedsięwzięć biznesowych i okazało się, że oceny przedsiębiorców były bardziej optymistyczne

38 Anna Macko, Tadeusz Tyszka 37 niż oceny menedżerów. Można zatem sądzić, że to ów optymizm sprawia, iż przedsiębiorcy nie dostrzegają ryzyka tam, gdzie inni je dostrzegają i podejmują w związku z tym bardziej ryzykowne decyzje. Nie oznacza to jednak, że przedsiębiorcy generalnie muszą się charakteryzować wyższym poziomem optymizmu niż inni. Sprawdzano to w specjalnym badaniu, prowadzonym w ramach prac magisterskich w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania w Warszawie (por. Jędrzejczak, 2004). Optymizm mierzono tam przy użyciu prostego kwestionariusza, w którym badani oceniali na skali szanse różnych pomyślnych i niepomyślnych dla nich zdarzeń. Oto przykład: Jak oceniłbyś swoje szanse na to, że w ciągu najbliższego roku będziesz sprawcą jakiegoś wypadku drogowego (jako pieszy lub jako kierowca). Jak pokazuje rysunek 1, nie potwierdziło się, że przedsiębiorcy charakteryzują się wyższym poziomem optymizmu niż inni, choć efekt taki znaleziono dla analityków finansowych. Rysunek 1. Poziom optymizmu w trzech badanych grupach: przedsiębiorców, prawników i analityków finansowych OPTYMIZM Przedsiębiorcy Prawnicy Analitycy

39 38 PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ I RYZYKOWANIE Kahneman i Lavallo (1993) twierdzą, że optymizm przedsiębiorców może pojawiać się nie tyle w postaci ogólnej tendencji przeceniania prawdopodobieństwa pozytywnych zdarzeń, ale może być wynikiem przyjmowania przez nich specjalnej perspektywy w odniesieniu do własnych działań. Powiedzmy, że ktoś zadaje nam pytanie o szanse sukcesu (jakkolwiek by go określić) przedsięwzięcia polegającego na otwarciu cukierni. Bez wątpienia ważną rzeczą dla dokonania takiej oceny byłaby znajomość statystyki, jak często przedsięwzięcia takie kończą się powodzeniem, a jak często porażką. Oczywiście za ważne trzeba by też uznać rozmaite specyficzne warunki, takie jak zaopatrzenie, potencjalni klienci, itp. Ale gdyby nawet wszystkie owe okoliczności towarzyszące przedsięwzięciu rysowały się bardzo optymistycznie, to fakt, że w wielu dotychczasowych przypadkach otwieranie cukierni kończyło się niepowodzeniem nie powinien być ignorowany, a raczej powinien być wliczony w ryzyko przedsięwzięcia. Otóż, jak to pokazali Kahneman i Tversky (1973), ludzie generalnie ulegają pułapce ignorowania ogólnych prawidłowości statystycznych, a raczej koncentrują się wyłącznie na specyficznych cechach rozważanego przedsięwzięcia. Istnieją wyniki sugerujące, że przedsiębiorcy w większym stopniu niż inni mogą podlegać temu złudzeniu. Rzeczywiście, Busenitz (1999) dawał osobom badanym zadania, w których informacja statystyczna przemawiała za wyborem jednej alternatywy (np. za zakupem maszyny zagranicznej), a informacja specyficzna (opis pojedynczego przypadku) przemawiała za wyborem drugiej alternatywy (np. za zakupem maszyny amerykańskiej). Okazało się, że w tego typu badaniach przedsiębiorcy w większym stopniu niż menedżerowie podlegali pułapce ignorowania ogólnych prawidłowości statystycznych. Kahneman i Lavallo (1993) twierdzą, że przedsiębiorcy mają skłonność do przyjmowania innej perspektywy wtedy, gdy oceniają szanse dla innych i gdy oceniają szanse własnych przedsięwzięć. Kiedy oceniają szanse dla innych, wtedy przyjmują perspektywę zewnętrzną, przy której liczą się ogólne prawidłowości statystyczne. Kiedy jednak oceniają szanse własnych przedsięwzięć, to przyjmują perspektywę wewnętrzną, przy której ogólne prawidłowości statystyczne są zupełnie nie rozważane, a brane są pod uwagę wyłącznie czynniki związane z własnymi zdolnościami, umiejętnościami, sprawnością. Może to sugerować, że chęć podejmowania przedsięwzięć obarczonych dużym ryzykiem może u przedsiębiorców wynikać z ich specyficznych złudzeń w percepcji szans i ryzyka, zwłaszcza w odniesieniu do własnych przedsięwzięć. Podobne wyniki uzyskał De Bondt (1993), badając inwestorów giełdowych. Wtedy, gdy przewidywali oni zyski z własnych portfeli, to przejawiali skłonność do nadmiernego optymizmu. Kiedy jednak przewidywali przyszły poziom indeksu giełdowego, ich przewidywania były bardziej realistyczne.

40 Anna Macko, Tadeusz Tyszka Ryzyko zależne od losu i ryzyko zależne od sprawności decydenta Pojęciowo łatwo jest odróżnić dwa rodzaje sytuacji ryzykownych. Jeden rodzaj sytuacji charakteryzuje się tym, że niepewne zdarzenia, które wpływają na wyniki naszego działania, są od nas całkowicie niezależne. Prototypem takich sytuacji jest większość gier w kasynie (ruletka itp.), ale do tej klasy należy także wiele decyzji ekonomicznych, w których wyniki zależą np. od stanu pogody, koniunktury ekonomicznej, itd. O sytuacjach takich mówimy, że zawierają ryzyko (czysto) losowe. Jedyna rzecz, jaką decydent może zrobić w tych sytuacjach, to oszacować owe ryzyko. Drugi rodzaj ryzykownych sytuacji charakteryzuje się tym, że niepewne zdarzenia, które wpływają na wyniki działania decydenta, są od niego do pewnego stopnia zależne. Przykładem takiej sytuacji może być wynik egzaminu, wynik sportowy czy wygranie przetargu. O sytuacjach takich mówimy, że zawierają ryzyko zależne od zdolności, umiejętności czy sprawności decydenta. Zachowanie ludzi w obu klasach sytuacji może być różne. Istotnie okazuje się, że generalnie ludzie ujawniają większą skłonność do podejmowania działań ryzykownych wtedy, gdy ich wynik zależy od własnych umiejętności czy sprawności, niż kiedy wynik zależy całkowicie od losu. Pokazali to m.in. Heath i Tversky (1991). Wykonali oni eksperyment, w którym najpierw dopasowali dla każdej osoby badanej jej subiektywną ocenę udzielenia trafnej odpowiedzi na pytania z pewnej dziedziny wiedzy do oceny prawdopodobieństwa jakiegoś zdarzenia czysto losowego. Następnie dawali osobom badanym do wyboru zawieranie zakładów, których wyniki zależały albo od trafności własnej odpowiedzi, albo od zdarzenia losowego, którego szansa była wyrównana z oceną trafności własnej odpowiedzi. Okazało się, że badani woleli zakłady, w których wygrana zależała od trafności własnej odpowiedzi niż zakłady, w których wygrana zależała od zdarzenia losowego. Preferencja ta była tym silniejsza, im bardziej badany czuł się kompetentny w danej dziedzinie wiedzy. Niewątpliwie ryzyko związane z prowadzeniem przedsięwzięcia biznesowego jest związane ze sprawnością podejmującego decyzje. Tak też widzą to sami przedsiębiorcy czy menedżerowie. Shapira (1994), który prowadził intensywne wywiady z menedżerami wysokiego szczebla, stwierdził, że zdecydowanie odróżniali oni ryzyko podejmowane w biznesie, od ryzyka związanego z przypadkiem. Ryzyko, z jakim ma do czynienia przedsiębiorca czy menedżer, ma związek z jego kontrolą i zdolnościami. Oto wypowiedź jednego z menedżerów badanych przez Shapira:

41 40 PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ I RYZYKOWANIE Znowu, hazard zawiera elementy niepewności i pozytywnych albo negatywnych wyników. Podczas gdy menedżerskie podejmowanie decyzji opiera się na wyuczonym odgadnięciu, co najprawdopodobniej się stanie i co można zrobić, aby zapobiec negatywnemu wynikowi. Tak więc, podejmowanie decyzji jest ciągłym procesem, w którym każda decyzja jest zależna od decyzji poprzednich. Hazard ma tylko dwa wyniki: wygraną i przegraną i każda z decyzji i jej wyniki jest niezależny od poprzednich. Podejmowanie ryzyka w tym kontekście wymaga aktywnej postawy i kontroli ze strony decydenta. Ewentualna skłonność do podejmowania ryzyka przez przedsiębiorców powinna więc wyrażać się w owej aktywnej postawie i kontroli w odniesieniu do ryzyka zależnego od sprawności. Na specyficzną naturę niepewności, z jaką mają do czynienia przedsiębiorcy, zwracał uwagę już Knight (1921): Przedsiębiorca rozważa celowość zaangażowania się zwiększającego jego obowiązki. Rozpatruje on mniej lub bardziej starannie tę możliwość, rozważając na ile to możliwe różne czynniki, lepiej lub gorzej mierzalne, ale końcowym wynikiem jest oszacowanie prawdopodobnego wyniku rozważanego przedsięwzięcia. [ ] Istotnym i wyróżniającym faktem jest to, że dany przypadek jest całkowicie unikalny, tak że nie dysponujemy innymi przypadkami, lub wystarczającą liczbą innych przypadków, aby je ująć w tabelę i stworzyć bazę pozwalającą wyprowadzić wartość prawdopodobieństwa dla interesującego nas przypadku. (str. 15/16 maszynopisu). Knight podkreśla więc, że sytuacje, z jakimi mają do czynienia przedsiębiorcy, nie pozwalają na ogół ocenić obiektywnych prawdopodobieństw powodzenia w podejmowanych przedsięwzięciach. W sytuacjach tych możliwe są jedynie subiektywne oszacowania. Bez wątpienia tego rodzaju oszacowania są w dużym stopniu zależne od poczucia własnej kompetencji i pewności siebie osoby dokonującej oszacowań. Knight uważał, że owa wiara w siebie (pewności siebie) jest cechą, która wyraźnie różnicuje ludzi. Można sądzić, że wyróżnia ona przedsiębiorców na tle innych Poczucie własnej skuteczności (self-efficacy) i pewności siebie (self-confidence) Przypuszczenia Knighta, że wiara w siebie (pewność siebie) jest cechą, która wyraźnie różnicuje ludzi, znalazły potwierdzenie w badaniach psycholo-

42 Anna Macko, Tadeusz Tyszka 41 gicznych Alberta Bandury. Wg Bandury (1994), spostrzegane poczucie własnej skuteczności to przekonanie ludzi, że są zdolni osiągnąć założony poziom wykonania. Poczucie własnej skuteczności ma istotny wpływ na to, co ludzie czują i myślą, co ich motywuje do działania i jak działają. Silne poczucie własnej skuteczności sprawia, że ludzie spostrzegają sytuacje trudne jako wyzwania, którym można stawić czoło, a nie jako zagrożenia, których należy unikać. Ludzie o silnym poczuciu własnej skuteczności wybierają trudne cele i wykazują wytrwałość w dążeniu do ich realizacji. Do sytuacji zagrażających podchodzą z przekonaniem, że mogą nad nimi zapanować, sprawować kontrolę. W przeciwieństwie do takich osób, osoby o niskim poczuciu własnej skuteczności unikają trudnych zadań, które spostrzegają jako zagrożenia. Mają też niskie aspiracje i szybko rezygnują z realizacji celu, gdy natrafią na trudności. W sytuacjach trudnych koncentrują się na swoich niedostatkach, na trudnościach, jakie napotykają, i na negatywnych wynikach w większym stopniu niż na skutecznym wykonaniu zadania. Bandura wskazuje na cztery główne źródła poczucia własnej skuteczności. Za najefektywniejszy uważany jest taki, który buduje poczucie własnej skuteczności w oparciu o doświadczenia mistrzostwa osiągnięcia biegłości w jakimś zadaniu. Sukcesy budują szerokie poczucie własnej skuteczności, zaś porażki je podkopują, zwłaszcza gdy pojawiają się przed osiągnięciem stabilnego poczucia własnej skuteczności. Tworzenie się silnego poczucia własnej skuteczności wymaga jednak doświadczeń w pokonywaniu trudności poprzez wytrwały wysiłek. Jeśli ludzie doświadczają tylko szybkich sukcesów, oczekują tylko szybkich sukcesów i porażka może ich łatwo zniechęcić. Drugim źródłem tworzenia lub wzmacniania przekonań o własnej skuteczności są doświadczenia dostarczane przez modele społeczne. Możliwość obserwacji podobnych ludzi, którym udało się odnieść sukces poprzez wytrwały wysiłek, wzmacnia przekonania osoby, że posiada zdolności do poradzenia sobie w podobnych zadaniach. Oczywiście siła oddziaływania modeli społecznych zależy od spostrzeganego przez osobę stopnia podobieństwa modelu do niej. Trzecim sposobem wzmacniania poczucia, że dana osoba ma zdolności niezbędne do odniesienia sukcesu, jest słowna perswazja. Jest bardziej prawdopodobne, że osoba, która słyszy, że ma zdolności niezbędne do odniesienia sukcesu w realizowanym zadaniu, podejmie większy wysiłek i będzie go utrzymywać, gdy pojawi się problem, a nie będzie koncentrować się na analizowaniu własnych niedostatków.

43 42 PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ I RYZYKOWANIE Ostatnim ze wskazywanych przez Bandurę źródeł poczucia własnej skuteczności jest redukcja reakcji stresowych i wpływu negatywnych stanów emocjonalnych. Ludzie w ocenach własnych zdolności, kompetencji polegają częściowo na własnych stanach fizycznych i emocjonalnych. Stres, napięcie i zmęczenie może być interpretowane jako oznaki zapowiadające osiągnięcie kiepskiego wyniku, zaś negatywny nastrój obniża poczucie własnej skuteczności. Tak więc zmiana spostrzegania i interpretacji odczuwanych stanów psychofizycznych może zapobiegać obniżaniu poczucia własnej kompetencji. Krueger i Dickson (1994) postawili sobie pytanie, czy wzrost poczucia pewności siebie podnosi prawdopodobieństwo wybrania raczej ryzykownego niż bezpiecznego kierunku działań. Testowali oni trzy założenia. Po pierwsze, że bezpośrednie informacje zwrotne o poziomie wykonania pewnego typu zadań prowadzą do wzrostu poczucia pewności siebie, swoich kompetencji w danym obszarze działań. Po drugie, że wzrost poczucia pewności siebie prowadzi do wzrostu skłonności do podejmowania ryzyka w późniejszych działaniach. Po trzecie zaś, że spostrzegana pewność siebie wpływa na spostrzeganie szans i zagrożeń, a te z kolei wpływają na późniejszą skłonność do podejmowania ryzyka. Osobami badanymi byli studenci wyższych lat kierunków biznesowych. W pierwszej fazie badania studenci otrzymali dwa typy zadań: 8 dylematów i 8 loterii. Przykładowy dylemat wyglądał następująco: Sąsiad, z którym się przyjaźnisz od lat, jest znudzony swoją praktyką prawniczą i chce rozpocząć nowy biznes, związany z jego hobby. Zanim przekona się, czy przedsięwzięcie się powiedzie, będzie musiał zrezygnować ze swojej praktyki prawniczej, wycofać się z bycia współwłaścicielem firmy prawniczej i zainwestować większość ze swoich zasobów finansowych oraz poświęcić siedem lat swojego życia. Jeśli mu się powiedzie, stanie się bogatym człowiekiem w twoim i jego rozumieniu. Jeśli mu się nie uda, będzie musiał zaczynać od początku, pożyczając od przyjaciół i rodziny, starszych i mądrzejszych. Sąsiad ma pełne przekonanie, że ma niezbędne umiejętności, by odnieść sukces. Jakiej szansy powodzenia wymagałbyś, zanim doradziłbyś mu zdecydowanie się na realizację pomysłu? % Im wyższe było wskazywane prawdopodobieństwo, tym silniejsza była awersja do ryzyka.

44 Anna Macko, Tadeusz Tyszka 43 Przykładowa loteria wyglądała następująco: Rozważasz podniesienie ceny wytwarzanego przez ciebie produktu. Możliwe działania Oczekiwane wyniki A. nie podnosisz ceny 100% pewności, że konkurenci nie podniosą ceny i nie stracisz żadnych klientów. Zysk = $. B. podnosisz cenę 50% szans, że konkurenci także podniosą ceny i nie stracisz klientów. Zysk = $ 50% szans, że konkurenci nie podniosą ceny i stracisz klientów. Zysk = $ Dla każdego zestawu zadań badani oceniali (1), w jakim stopniu ten typ decyzji (dylemat lub loteria ) stanowi szansę i (2) w jakim stanowi zagrożenie. Dodatkowo badani szacowali swoje poczucie własnej skuteczności, kompetencji w podejmowaniu decyzji w zadaniach dylematach i zadaniach loteriach. Zadano im pytania typu: Jeśli miałbyś odpowiedzieć na 10 pytań, takich jak te zawarte w dylematach, w ciągu 10 minut, ile dobrych decyzji byś podjął? Po zakończeniu tej części badania, osoby badane były przekonane, że jakość ich decyzji jest oceniana za pomocą specjalnego programu komputerowego i otrzymywali informacje zwrotne odnośnie jakości ich decyzji. Informacje zwrotne były generowane losowo, niezależnie od rzeczywistych decyzji. Informacje zwrotne podzieliły badanych na 4 grupy. W dwóch z nich badani otrzymali takie same informacje odnośnie obu typów zadań obie pozytywne lub obie negatywne. W dwóch kolejnych jedna z informacji była pozytywna, a jedna negatywna (pozytywna dla dylematów i negatywna dla loterii ; negatywna dla dylematów i pozytywna dla loterii ). Osoby otrzymujące pozytywną informację zwrotną dla dylematów były informowane, że poradziły sobie bardzo dobrze udzieliły 6 na 8 poprawnych odpowiedzi. Osoby otrzymujące negatywną informację zwrotną dowiadywały się, że poradziły sobie bardzo słabo udzieliły 2 na 8 poprawnych odpowiedzi. Podobnie było dla loterii. Osoby z pozytywną informacją zwrotną były informowane, że poradziły sobie bardzo dobrze dokonały 5 na 8 dobrych wyborów, a osoby z negatywną informacją zwrotną, że poradziły sobie bardzo słabo dokonały 3 na 8 dobrych wyborów. Po otrzymaniu informacji zwrotnej badani przystąpili do drugiej fazy badania, identycznej z pierwszą.

45 44 PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ I RYZYKOWANIE Badanie Krugera i Dicksona (1994) potwierdziło wszystkie postawione hipotezy. Okazało się, że informacje zwrotne, dostarczane badanym, wpływały na ich spostrzegane poczucie własnej skuteczności, kompetencji. A więc zgodnie z koncepcją Bandury, doświadczenie powodzenia rzeczywiście prowadzi do poczucie własnej skuteczności. Po drugie, okazało się, że poczucie własnej skuteczności było powiązane ze skłonnością do podejmowania ryzyka. Zgodnie z oczekiwaniami, osoby o wyższym poczuciu własnej skuteczności były bardziej skłonne, a osoby o obniżonym poczuciu skuteczności były mniej skłonne do podejmowania ryzyka. Co więcej, badanie pokazało, że wzrost pewności siebie w jednym obszarze (np. w zadaniach typu dylematy) miał wpływ na skłonność do podejmowania ryzyka w tym właśnie obszarze, ale nie w innym obszarze (np. w zadaniach typu loterie ). Sugeruje to, że skutki wzrostu pewności siebie są specyficzne dla rodzaju zadania. Wreszcie okazało się (wykonano analizę ścieżek), że wpływ zmian w poczuciu pewności siebie na skłonność do podejmowania ryzyka odbywa się za pośrednictwem zmian w spostrzeganiu szans powodzenia i zagrożeń. Wytworzenie poczucia własnej skuteczności prowadziło do wzrostu spostrzegania danej sytuacji jako szansy sukcesu i obniżało spostrzegane ryzyko (spostrzeganie sytuacji jako zagrożenia). Podsumowując, można powiedzieć, że badanie Kruegera i Dicksona potwierdziło rozważania Knighta, że w sytuacjach zależnych od sprawności decydujące znaczenie może mieć wiara w siebie. W następnym badaniu, wykonanym pod naszą opieką przez studentki Małgorzatę Królikowską i Aleksandrę Szymańską, postanowiliśmy sprawdzić, czy skłonność do widzenia sytuacji jako zależnej od sprawności jest tym, co różnicuje ludzi i ewentualnie wyróżnia przedsiębiorców na tle innych. Mówiąc dokładniej, w badaniu sprawdzano, czy w przypadku ryzyka zależnego od sprawności, przy planowaniu przyszłych przedsięwzięć biznesowych, a więc w sferze działalności przedsiębiorczej, przedsiębiorcy będą dostrzegali w większym stopniu niż inni, że: (1) sukces planowanego przedsięwzięcia zależy od zdolności i wysiłku przedsiębiorcy; a w efekcie będą też: (2) wyżej oceniali szanse powodzenia przedsięwzięcia.

46 Anna Macko, Tadeusz Tyszka 45 Osobami badanymi byli przedsiębiorcy z Opoczna i okolic (n = 58) oraz nieprzedsiębiorcy studenci różnych kierunków i lat uczelni warszawskich (n = 120). Osoby badane czytały opisy trzech planowanych przedsięwzięć (sklepu samoobsługowego, przydrożnego baru restauracji i kwiaciarni). Planowane przedsięwzięcie sklepu samoobsługowego wyglądało następująco: Mieszkaniec północno wschodniej Polski Jan Kowalski znalazł się w sytuacji konieczności zwiększenia swoich dochodów i zastanawia się, czy otworzyć w sąsiedniej miejscowości sklep spożywczo przemysłowy. W sąsiedniej miejscowości jest budynek 300 mkw. po nieczynnej restauracji. Kowalski chciałby otworzyć pierwszy w tej miejscowości sklep samoobsługowy, z wydzielonym stoiskiem mięsnym i owocowo warzywnym. Na stoisku mięsnym byłaby usługa krojenia wędlin i mielenia mięsa, czego nie ma w innych sklepach. Kowalski chciałby, żeby jego sklep był otwarty od 6.00 do 22.00, czyli znacznie dłużej niż inne sklepy w tej miejscowości. W miejscowości tej jest obecnie 6 sklepów spożywczych, w tym dwa spożywczo przemysłowe, żaden jednak nie jest samoobsługowy. Byłby to pierwszy sklep samoobsługowy w promieniu 20 km. Budynek po restauracji znajduje się przy głównej ulicy i ma parking na kilka samochodów. Bezrobocie w okolicy jest duże, więc nie byłoby problemów ze skompletowaniem załogi, a koszty zatrudnienia pracowników byłyby niskie. Po zapoznaniu się ze scenariuszem, badani oceniali m.in.: szanse powodzenia danego przedsięwzięcia (na skali od 0 do 100%); na ile sukces tego przedsięwzięcia będzie zależał od zdolności i wysiłku osoby planującej przedsięwzięcie (na skali od 0 do 100%). Okazało się, że oceny szans powodzenia przedsięwzięcia i spostrzegana zależność sukcesu od zdolności i wysiłku przedsiębiorcy były ze sobą dość wysoko skorelowane. W grupie studentów korelacja między uśrednionymi dla trzech przedsięwzięć ocenami szans i spostrzeganą zależnością sukcesu od przedsiębiorcy wynosiła r = 0.56, a w grupie przedsiębiorców r = Tabela 1 pokazuje średnie oceny szans powodzenia dla trzech planowanych przedsięwzięć podawane przez studentów i przedsiębiorców.

47 46 PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ I RYZYKOWANIE Tabela 1. Średnie oceny szans powodzenia dla trzech planowanych przedsięwzięć podawane przez studentów (n = 120) i przedsiębiorców (n = 58) studenci przedsiębiorcy t p sklep 55,3 61,5-2, bar 49,0 59,4-3, kwiaciarnia 53,6 56, n.i. łącznie 52,6 59,2-2, Tak więc, zgodnie z przypuszczeniami, oceny szans powodzenia przedsięwzięcia były zawsze wyższe w grupie przedsiębiorców niż nieprzedsiębiorców (studentów). Zatem potwierdziła się hipoteza 1, że przedsiębiorcy oceniali planowane przedsięwzięcia jako mniej ryzykowne niż nieprzedsiębiorcy. Jak z kolei widać w tabeli 2, przedsiębiorcy w większym stopniu niż nieprzedsiębiorcy oceniali, że sukces planowanego przedsięwzięcia będzie zależał od wysiłku i zdolności przyszłego przedsiębiorcy. Potwierdziła się więc hipoteza 2, że przedsiębiorcy w większym stopniu niż nie-przedsiębiorcy będą uważać, że sukces przedsięwzięcia będzie zależał od zdolności i wysiłku przedsiębiorcy. Tabela 2. Średnie oceny tego, na ile sukces będzie zależał od zdolności i wysiłku przyszłego przedsiębiorcy dla planowanych przedsięwzięć studentów (n = 120) i przedsiębiorców (n = 58) studenci przedsiębiorcy t p sklep 49,5 55,4-1, bar 46,9 57,7-3, kwiaciarnia 52,4 61,2-2, łącznie 49,3 58,1-3, Chen, Greene i Creek (1998) bezpośrednio porównali spostrzegane poczucie własnej skuteczności u przedsiębiorców i menedżerów. Prosili mianowicie jednych i drugich o wyrażenie na odpowiedniej skali swojego przekonania, że poradzą sobie z różnego rodzaju zadaniami, związanymi z prowadzeniem firmy, tj. takimi, jakie pojawiają się w biznesie. Okazało się, że w przypadku niektórych zadań przedsiębiorców rzeczywiście charakteryzowało większe niż nie-przedsiębiorców poczucie własnej skuteczności. Przewaga ta dotyczyła

48 Anna Macko, Tadeusz Tyszka 47 dwóch (z pięciu) obszarów, mianowicie, obszaru działań takich, jak: podejmowanie nowych przedsięwzięć, zdobywanie nowych rynków, przyswajanie sobie nowych metod produkcji itp., a więc działań związanych z innowacyjnością. Drugim obszarem, gdzie przedsiębiorcy przejawiali poczucie własnej skuteczności, były takie działania, jak: podejmowanie skalkulowanego ryzyka, podejmowanie decyzji w warunkach niepewności i ryzyka, podejmowanie odpowiedzialności za pomysły i decyzje oraz praca w warunkach presji i konfliktu, a więc działania związane z podejmowaniem ryzyka. Tak więc, uzyskane wyniki pokazują, że w odniesieniu do ryzyka zależnego od sprawności przedsiębiorcy w większym stopniu niż studenci skłonni byli wiązać sukces przedsięwzięcia ze zdolnościami i wysiłkiem przedsiębiorcy, jak i wyżej oceniać szanse powodzenia planowanych przedsięwzięć (przy wysokim skorelowaniu obu ocen). Uzyskany wynik jest tym bardziej wymowny, że nie dotyczył przedsięwzięć własnych osób badanych, a tylko jakichś nieokreślonych przedsiębiorców. Zgodnie z wspominaną wyżej tendencją, opisywaną przez Kahneman i Lavallo (1993), można sądzić, że przedsiębiorcy w jeszcze wyższym stopniu wierzyliby w szanse powodzenia, gdyby chodziło o działania związane z ich własnymi zdolnościami i wysiłkiem. Podsumowując, potoczne przekonanie, że przedsiębiorcy charakteryzują się większą niż inni ludzie skłonnością do podejmowania ryzyka, musi być opatrzone kilkoma zastrzeżeniami. Po pierwsze, ze względu na wysoką motywację osiągnięć przedsiębiorcy nie są skłonni do podejmowania bardzo wysokiego ryzyka (nie są skrajnymi ryzykantami). Można raczej oczekiwać, choć nie zostało to nigdzie pokazane wprost, że w swoich działaniach wybierają umiarkowany poziom ryzyka. Po drugie, przedsiębiorcy nie są skłonni do podejmowania każdego rodzaju ryzyka. W szczególności nie przejawiają nadmiernej skłonności do sytuacji ryzyka, w których wyniki zależą całkowicie od losu. Podobnie jak wszyscy preferują ryzyko związane ze sprawnością raczej niż z losem. W konfrontacji z owym ryzykiem zależnym od sprawności przyjmują postawę aktywną i starają się ryzyko kontrolować. Wobec zdarzeń od nich niezależnych przedsiębiorcy nie wydają się bardziej optymistami niż inni ludzie, tj. nie przeceniają bardziej niż inni prawdopodobieństwa pozytywnych zdarzeń. Choć prawdopodobnie podlegają tak jak inni skłonnościom do nierealistycznego optymizmu. To, co zdaje się wyróżniać przedsiębiorców, to zauważona już przez Knighta większa niż u innych wiara w siebie w sytuacjach, w których trudno o ustalenie obiektywnych prawdopodobieństw powodzenia, a jedynie można się w nich oprzeć na subiektywnych oszacowaniach. Są to bez wątpienia sytuacje, z jakimi mają zwykle do czynienia przedsiębiorcy.

49 48 PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ I RYZYKOWANIE Przypisy 1 Praca finansowana ze środków: Komitetu Badań Naukowych w latach jako projekt badawczy, nr 2 H01F Dziękujemy paniom Małgorzacie Królikowskiej, Aleksandrze Szymańskiej i Ewie Jędrzejczak za wykonanie badań, które zostały tu wykorzystane. 3 Rekomendujemy Czytelnikowi rozdział: Przedsiębiorczość i podejmowanie ryzyka Tomasza Zaleśkiewicza (2004) z podręcznika Psychologia ekonomiczna. Bibliografia Atkinson, J.W An introduction to motivation. Princeton, NJ: Van Nostrand. Bandura, A Self-efficacy. W: V.S. Ramachaudran (Ed.). Encyclopedia of human behavior 4: Begley, T., Boyd, D A comparison of entrepreneurs and managers of small business firms. Journal of Management 13 (1): Brockhaus, R.H Risk taking propensity of entrepreneurs. Academy of Management Journal 23 (3): Buehler, R., Griffin, D., Ross, M Exploring the planning fallacy : Why people underestimate their task completion times. Journal of Personality and Social Psychology 67: Busenitz, L.W Entrepreneurial risk and strategic decision making: It s a matter of perspective. Journal of Applied Behavioral Science 35 (3): Carland, J.W. III, Carland, J.W., Carland, J.C., Pearce, J.W Risk taking propensity among entrepreneurs, small business owners, and managers. Journal of Business and Entrepreneurship 7 (1): Chen, Ch., Greene, P.G., Creek, A Does self-efficacy distinguish entrepreneurs from managers? Journal of Business Venturing 13: Cohen, J., Dearnaley, E.J., Hansel, C.E.M The risk taken in driving under the influence of alcohol. British Medical Journal 21: De Bondt, W.F.M Betting on trends: Intuitive forecasts of financial risk and return. International Journal of Forecasting 9: GUS Warunki powstania i działania oraz perspektywy rozwojowe polskich przedsiębiorstw powstałych w latach Dostępny na www: dane_spol-gosp/finanse_pod_gosp/warunki/01-03/index.htm.

50 Anna Macko, Tadeusz Tyszka 49 Heath, F., Tversky, A Preference and belief: Ambiguity and Competence in choice under uncertainty. Journal of Risk and Uncertainty 4: Helweg-Larsen, M., Shepperd, J. A The optimistic bias: Moderators and measurement concerns. Personality and Social Psychology Review 5: Hoch, S.J Counterfactual reasoning and accuracy in predicting personal events. Journal of Experimental Psychology: Learning, Memory, and Cognition 11: Jędrzejczak, E Ryzyko i optymizm u przedsiębiorców. Niepublikowana praca magisterska w WSPiZ. Kahneman, D., Lavallo, D Timid choices and bold forecasts. A cognitive perspective on risk taking. Management Science 39: Kahneman, D., Tversky, A On the Psychology of Prediction. Psychological Review 80: Keyes, R Chancing it: Why we take risks. Boston, MA: Little, Brown and Co. Knight, F.H Risk, uncertainty, and profit. Boston MA: Hart, Schaffner & Marx; Hughton Mifflin Company. Library of Economics and Liberty. Dostępny na www: < Królikowska, M Ocena szans dla sytuacji podejmowania działalności gospodarczej. Niepublikowana praca magisterska w WSPiZ. Krueger, N., Dickson, P.R How believing in ourselves increases risk taking: perceived self-efficacy and opportunity recognition. Decision Sciences 23: Masters, R., Meier, R Sex differences and risk taking propensity of entrepreneurs. Journal of Small Business Management 26 (1): McClelland, D.C Human motivation. New York: Cambridge University Press. Palich, L.E., Bagby, D.R Using cognitive theory to explain entrepreneurial risktaking: challenging conventional wisdom. Journal of Business Venturing 10: Richard, J.C A comparison of the social characteristics, personalities, and managerial styles of managers and entrepreneurs. Niepublikowana praca doktorska, Canada: University of Windsor. Shapira, Z Risk taking, a managerial perspective. New York: Russell Sage Foundation. Stewart, W.H., Carland, J.C., Carland, J.W Is risk taking an attribute of entrepreneurship? A comparative analysis of instrumentation. Proceedings of the Association for Small Business and Entrepreneurship

51 50 PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ I RYZYKOWANIE Stewart, R.H., Roth, P.L Risk propensity differences between entrepreneurs and managers: a meta-analytic review. Journal of Applied Psychology 86 (1): Stewart, W.H., Watson, W.E., Carland, J.C., Carland, J.W A proclivity for entrepreneurship: a comparison of entrepreneurs, small business owners, and corporate managers. Journal of Business Venturing 14: Svenson, O Are we all less risky and more skillful than our fellow driver? Acta Psychologica 47: Szymańska, A Przedsiębiorcy wobec ryzyka. Niepublikowana praca magisterska w WSPiZ. Tyszka, T., Domurat, A Czy istnieje ogólna skłonność jednostki do ryzyka? Decyzje 2: Weiner, B Human motivation. New York: Holt-Rinehart & Winston. Weinstein, N.D Unrealistic optimism about future life events. Journal of Personality and Social Psychology 39: Zaleśkiewicz, T Przedsiębiorczość i podejmowanie ryzyka. W: T. Tyszka (red.) Psychologia Ekonomiczna. Gdańsk: GWP.

52 DECYZJE nr 4 grudzień 2005 ELIPTYCZNE FUNKCJE UŻYTECZNOŚCI I INNE WYRÓWNANE FUNKCJE UŻYTECZNOŚCI Maria Ekes * Szkoła Główna Handlowa Andrzej Wieczorek ** Polska Akademia Nauk W artykule chcemy przedstawić klasę funkcji użyteczności, których hiperpowierzchnie obojętności są w pewien sposób wpisane w hiperpowierzchnie będące przesunięciami brzegu orthantu dodatniego odpowiedniej przestrzeni Euklidesowej; te funkcje nazywamy wyrównanymi funkcjami użyteczności. Takie funkcje bardziej odpowiadają, zdaniem autorów, rzeczywistym preferencjom konsumentów, w szczególności w sytuacjach, kiedy przy ustalonych cenach wszystkich towarów oprócz jednego, numer i, i ceny tego towaru malejącej do zera, popyt na towar i przy dostatecznie niskim poziomie jego ceny jednostkowej ustala się na pewnym poziomie, a nie rośnie do nieskończoności, jak to jest w przypadku najczęściej używanych w literaturze funkcji użyteczności, jak na przykład funkcje Cobba-Douglasa, czy funkcje CES. Ponadto, właśnie wyrównane funkcje użyteczności często pojawiają się w wielu konstrukcjach pomocniczych, kiedy na przykład dowodu istnienia równowagi w jakimś modelu nie daje się przeprowadzić bezpośrednio dla danych funkcji użyteczności, więc odpowiednio się je modyfikuje, przeprowadza dowód dla takich funkcji zmodyfikowanych, a ostatecznie przeprowadza się jeszcze pewne przejście graniczne. Wyrównane funkcje użyteczności mają jeszcze jedną bardzo pożądaną własność: odpowiadające im (multi-) funkcje popytu są dobrze zdefiniowane również w przypadku, kiedy pewne ceny * Maria Ekes, Katedra Ekonomii Matematycznej, Szkoła Główna Handlowa, al. Niepodległości 162, Warszawa, maria.ekes@sgh.waw.pl ** Andrzej Wieczorek, Instytut Podstaw Informatyki, Polska Akademia Nauk, ul. Ordona 21, Warszawa, andrzej.wieczorek@ipipan.waw.pl Matematyczna klasyfikacja przedmiotowa 2000: 91D13, 91D10, 91B30. Praca naukowa finansowana ze środków na naukę w latach jako projekt badawczy nr 1 H02B

53 52 ELIPTYCZNE FUNKCJE UŻYTECZNOŚCI (jednak nie wszystkie) są równe 0, co jest bardzo ważne przy wykonywaniu obliczeń numerycznych. Przy dodatkowych założeniach, dotyczących wypukłości funkcji użyteczności, każdy zbiór popytowy zawiera element minimalny ze względu na częściowy porządek w R n. Uzasadnieniem potrzeby zdefiniowania funkcji wyrównanych może być następujący cytat z klasycznej monografii Scarfa i Hansena [3], str. 20: It is difficult to imagine that this technical problem has much economic content: consumers would not be expected to demand arbitrarily large quantities of any particular commodity even if its price were quite small. In the study of the existence of equilibrium prices this difficulty has been successfully overcome, but at the cost of somewhat more elaborate analysis than I would care to present here. Given our primary concern with computational techniques, we shall find it convenient to require that the demand functions be continuous on the entire unit simplex and not only in the interior. We shall make this assumption in our discussion of computational procedures even though many of our numerical examples will employ utility functions such as the Cobb-Douglas function... for which the assumption is not valid. The reader should have no difficulty in adjusting to this slight ambiguity. W artykule opisujemy, w jaki sposób zwykle stosowane funkcje użyteczności można, przez operację obcięcia, doprowadzić do funkcji wyrównanej. Konkretny przykład dotyczy funkcji Cobba-Douglasa. Wprowadzamy też, jak się wydaje, nową klasę funkcji, nazwanych przez nas funkcjami eliptycznymi, które z definicji są funkcjami wyrównanymi. Intuicji co do natury tych funkcji dostarcza kształt odpowiadających im krzywych i powierzchni obojętności przedstawionych na rysunkach 2 i 3. Wprowadzenie do tematyki poruszanej w tej pracy mogą stanowić pozycje bibliografii [1-7]. Słowa kluczowe: funkcja (multifunkcja) popytu, funkcja użyteczności, funkcje Cobba-Douglasa, eliptyczne funkcje użyteczności, krzywe (powierzchnie) obojętności. Definicje Jeżeli x,y R n, to piszemy x y gdy x i y i dla i = 1, 2,...,n; piszemy x < y gdy x i < y i dla i = 1, 2,..., n. n + Przez funkcję użyteczności rozumiemy funkcję u: R R, ograniczymy się przy tym do funkcji ciągłych i monotonicznych w tym sensie, że spełniają warunki:

54 Maria Ekes, Andrzej Wieczorek 53 a. jeżeli dla wektorów x,y R + zachodzi x < y, to u(x) < u(y); oraz n b. jeżeli dla wektorów x,y R + zachodzi x y, to u(x) u(y). Dla funkcji użyteczności u i nieujemnej liczby a, hiperpowierzchnia obojętności odpowiadająca poziomowi a jest zdefiniowana jako zbiór n Ind(u, a) = {x R u(x)=a}. + Powiemy, że monotoniczna (spełniająca warunki (a) i (b)) funkcja użyteczności u jest wyrównana, gdy ma następującą własność: dla dowolnej nieujemnej liczby a istnieje zbiór domknięty i ograniczony C a R n + taki, że Ind (u, a) jest brzegiem (topologicznym) zbioru + n + C a = {x R istnieje y C a takie, że y x }. + Zauważmy, że również C a = {x R + u(x) a }, a więc + + Ind(u, a) = C \ C. a b Dla funkcji użyteczności u określamy, jak zwykle, odpowiadającą jej multifunkcję popytu D : R + (R n n + \ {0}) R + wzorem (przez multifunkcję rozumiemy tu funkcję, która każdej wielkości argumentu przyporządkowuje nie pojedynczą wartość, ale zbiór możliwych wartości): D U b>a (przy dochodzie I i układzie cen π, D( I, π ) jest to zbiór finansowo dostępnych i najbardziej pożądanych wiązek towarowych, we wzorze pojawia się iloczyn skalarny π, x = π 1 x π n x n ). Uwaga. Jeżeli funkcja użyteczności u jest wyrównana to wszystkie wartości odpowiadającej jej multifunkcji popytu są zbiorami niepustymi. Jeżeli multifunkcja popytu D jest taka, że każdy zbiór albo zawiera dokładnie jeden element, albo jest w nim element najmniejszy ze względu na n częściowy porządek w R +, to przez D oznaczymy (jednowartościową) n n funkcję popytu D : R+ (R+ \{0}) R+ określoną tak, że dla dowolnych I oraz π, D ( I, π ) jest jedynym elementem D ( I, π ) lub najmniejszym elementem n D ( I, π ) w sensie częściowego porządku w R. Operacja obcinania funkcji użyteczności n n n n ( I, π ): = {x R+ π, x I oraz jeśli dla innego z R + jest π, z I, to u(z) u(x)} Dla danej ciągłej i monotonicznej funkcji użyteczności u: R R + oraz ciągłej funkcji ϕ:r + n + R + takiej, że + n

55 54 ELIPTYCZNE FUNKCJE UŻYTECZNOŚCI ϕ jest rosnąca, tzn. a < b implikuje ϕ ( a) < ϕ ( b), n dla każdego x R + istnieje a R + takie, że x ϕ ( a ) oraz n dla każdego a R + zbiór x R + takich, że u (ϕ( a )) < u(x) = a jest niepusty i ograniczony, n definiujemy obcięcie u wyznaczone przez ϕ, u ϕ :R + R, w następujący sposób: u ϕ u(x) (x) = u( ϕ( u(x))) jeżeli x ϕ( u( x)), w przeciwnym wypadku. W tym kontekście funkcję ϕ można nazwać funkcją wiodącą. n Dla dowolnego x R oznaczmy x = n : + {y R + x y oraz x i = y i dla pewnego i}. Nietrudno zauważyć, że hiperpowierzchnia obojętności funkcji na poziomie a składa się z tych elementów x zbioru u ϕ Z = Ind( u, a) ϕ ( a), dla których nie istnieje z Z takie, że x < z. Przykład: obcięte funkcje Cobba-Douglasa W praktyce procedura obcinania użyteczności może przebiegać, ze względów czysto technicznych, w sposób odmienny od opisanego wcześniej, ale oczywiście równoważny. W poniższym przykładzie zajmiemy się funkcjami typu Cobba-Douglasa przy n = 2. Punkty modyfikacji na poszczególnych krzywych obojętności wyznaczono za pomocą stożka, ponieważ mamy n = 2, w tym przypadku faktycznie są to dwie proste ograniczające stożek. Oczywiście odpowiednią funkcję wiodącą można tu bez trudu zdefiniować, jednak nie jest to konieczne. Obcięta funkcja użyteczności wyraża się wzorem: 0, a2 a e2 x1 u( x1, x2 ) = a1 e1 x a1 a2 x1 x2, 1+ a2, a1 + a2 2, gdy x x 1 gdy x gdy x gdy e x = 0, w pozostałych przypadkach : > e < e x ; x x ; e 2 x, 1

56 Maria Ekes, Andrzej Wieczorek 55 gdzie parametry a 1, a 2, e 1, e 2 są dodatnie, przy czym e 1 < e 2. W tym wypadku wyjściowe użyteczności są funkcjami typu Cobba Douglasa 1 2 x a 1 x a 2 (nie zakładamy tu, że wykładniki a 1 i a 2 sumują się do 1, więc mówimy o funkcjach typu Cobba-Douglasa, a nie po prostu o funkcjach Cobba-Douglasa ). Pukty modyfikacji krzywych obojętności leżą na prostych x 2 =e 1 x 1 oraz x 2 =e 2 x 1. Rysunek 1. Przykładowe krzywe obojętności dla obciętych funkcji użyteczności typu Cobba-Douglasa. x 2 x x = e x e x = x 1 odpowiadająca powyższej funkcji użyteczności wy- Funkcja popytu raża się wzorami: D 1 e1 ( I, I ), π1 + π 2e1 π1 + π 2e1 a1 a2 D( I, π ) = ( I, I ), π1( a1 + a2) π 2( a1 + a2) 1 e2 ( I, I ), π1 + π 2e2 π1 + π 2e2 π1 a1e 1 gdy <, π a 2 a1e 1 π1 a1e 2 gdy, a π a 2 π1 a1e gdy > π a alboπ = 0. 2 Analogiczną konstrukcję można też przeprowadzić dla n 3. W tym wypadku odpowiednie wzory są bardziej skomplikowane; punkty modyfikacji mogą być wyznaczone przez odpowiednio dopasowany stożek wypukły.

57 56 ELIPTYCZNE FUNKCJE UŻYTECZNOŚCI Eliptyczne funkcje użyteczności n Eliptyczną funkcję użyteczności w R + wyznaczają dwa wektory n a, b R + takie, że a > 0 i b > 0 (liczbą niezależnych parametrów jest tu faktycznie 2n 1). Formalnie, eliptyczną funkcję użyteczności wyznaczają hiperpowierzchnie obojętności skonstruowane w następujący sposób. Elipsoida E jest wpisana w równoległościan P o wierzchołkach {c 1,...,c 2n }, gdzie kolejne c i to wszystkie wektory postaci a + ( 2δ 1b1,..., 2δ n b ), przy ( δ n 1,..., δ n ) będących wszystkimi możliwy ciągami o wyrazach 0 lub 1. Równaniem E jest: 2 2 a 1 x 1 an xn = 1. b1 bn Środkiem tej elipsoidy jest a + b, natomiast długością jej j-tej osi (j = 1,..., n) jest 2b j. 1 Hiperpowierzchnia definiująca L to, z definicji, n brzeg zbioru E + R, który oczywiście jest równy: + Zbiór L można przedstawić jako sumę mnogościową następujących zbiorów L T, indeksowanych niepustymi podzbiorami T zbioru {1,...,n}: T n L : {x R x a + b dla j T, x a + b dla j T oraz x~ E} = + j j j (w powyższej definicji ~ x określają wzory ~ x j = x j dla j T oraz ~ x = a + b dla j T). j j j Wartością definiowanej funkcji użyteczności u dla dowolnych x L 1 n t n jest u (x) : ( a ) dla x t L, t >0; 1 j + bj u(x) : = j ; (x) : 2n 2 = a + b u = j 1 j j n kiedy x 1... x n = 0 (dla liczby rzeczywistej t i zbioru L R n, t L oznacza { } n n ( I { x R a x a + b} ) R. E tx x R n ).Tę funkcję użyteczności oznaczymy przez u ab. Zauważmy, że u ab = t u ta,tb dla wszystkich t > 0. Funkcja użyteczności u ab jest dobrze określona, jednak potrzebny może być jawny wzór na u(x). Powyższy rozkład zbioru L będzie w tym pomocny. Wyprowadzimy najpierw bezpośredni wzór, w przypadku kiedy a = b = (1,1,..., 1); zajmiemy się tylko przypadkiem x1 x2... x n (z symetrii wynika, że przypadki innych uporządkowań są analogiczne). Jeżeli x 1 = 0 to u(x) = 0. W przeciwnym wypadku nazwiemy dokładnie j = = ( ) 0 j j

58 Maria Ekes, Andrzej Wieczorek 57 jeden spośród wskaźników 2,...,n,n + 1 krytycznym: 1 nie jest krytyczny, dla t = 1,...,n 1, t + 1 jest krytyczny, gdy t nie jest krytyczny oraz xt+ 1 2g( x1, x2,..., xt ), gdzie g ( x1, x 2,..., x t ) jest większym spośród dwóch rozwiązań równania: czyli, g x1, x2,..., x t = x + + xt + x + + xt t x + + xt t Jeżeli 1, 2, oraz n nie są krytyczne, to przyjmiemy, że n + 1 jest krytyczne. Definiujemy u(x) jako g x, x,..., x ), gdzie t + 1 jest krytyczne. Dla uproszczenia powyższą konstrukcję przeprowadziliśmy dla a = b = (1,1,..., 1); jest ona jednak analogiczna w ogólnym przypadku, z tym tylko, że powyższy wzór na g ( x1, x 2,..., xt ) musi zostać odpowiednio zmodyfikowany. Z konstrukcji wynika, że zdefiniowane funkcje użyteczności są wyrównane. Wyznaczymy teraz funkcje popytu indukowane przez eliptyczne funkcje popytu. Dla dowolnego układu cen π oraz dochodu I znajdujemy punkt x L taki, że hiperpłaszczyzna budżetowa { n z R π, z = I} jest równoległa do hiperpłaszczyzny stycznej do L w punkcie x. Przy π > 0 jest dokładnie jeden taki punkt, w przeciwnym wypadku takich punktów jest nieskończenie wiele, wybieramy wówczas punkt minimalny w sensie częściowego porządku w R +. n W obu przypadkach wybrany punkt x należy do elipsoidy E. Popyt D ( I,π ) 1 jest proporcjonalny do x (mnożymy x przez I x, π ). Funkcja popytu dla naszej funkcji użyteczności wyraża się więc jako gdzie: ( 2g x ) + ( 2g x ) ( 2g xt ) =, 1 2 g ( ) ( ) ( ) ( )( ). D j ( I, π ) D = I ( 1 2 t ( I, π ) = ( D1 ( I, π ),..., D ( I, π )) 2 a j + b j b jπ j 2 a j + b j b jπ j n i= 1 n n 2 2 ( π b ) m= 1 n 2 2 ( π mbm ) m= m m 1 2. π i

59 58 ELIPTYCZNE FUNKCJE UŻYTECZNOŚCI Rysunek 2. Przykładowe krzywe obojętności dla eliptycznej funkcji użyteczności w przypadku n = 2 i elipsa służąca do jej konstrukcji. Rysunek 3. Przykładowa powierzchnia obojętności P dla eliptycznej funkcji użyteczności w przypadku n = 3. Pozostałe powierzchnie obojętności mają postać α P = α x x P, α 0 przyα = 0 powierzchnia degeneruje się do punktu (0,0,0). { } ;

WIĘKSZOŚCIOWY SYSTEM WYBORCZY: OCZEKIWANIA, OGRANICZENIA, ROZWIĄZANIA ALTERNATYWNE

WIĘKSZOŚCIOWY SYSTEM WYBORCZY: OCZEKIWANIA, OGRANICZENIA, ROZWIĄZANIA ALTERNATYWNE DECYZJE nr 4 grudzień 2005 WIĘKSZOŚCIOWY SYSTEM WYBORCZY: OCZEKIWANIA, OGRANICZENIA, ROZWIĄZANIA ALTERNATYWNE Jacek Haman * Uniwersytet Warszawski Postulat reformy systemu wyborczego poprzez wprowadzenie

Bardziej szczegółowo

TEORIA WYBORU PUBLICZNEGO

TEORIA WYBORU PUBLICZNEGO TEORIA WYBORU PUBLICZNEGO Wykład 5 Teoria wyboru społecznego Katarzyna Metelska-Szaniawska 2/04/2008 PLAN WYKŁADU I II III IV Czym jest teoria wyboru społecznego? Przykłady systemów głosowania i systemów

Bardziej szczegółowo

, , PREFERENCJE WYBORCZE W PAŹDZIERNIKU 96 WARSZAWA, PAŹDZIERNIK 96

, , PREFERENCJE WYBORCZE W PAŹDZIERNIKU 96 WARSZAWA, PAŹDZIERNIK 96 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT ZESPÓŁ REALIZACJI BADAŃ 629-35 - 69, 628-37 - 04 621-07 - 57, 628-90 - 17 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET:

Bardziej szczegółowo

Materiały pomocnicze dla nauczycieli. 1. Uwagi do oceny zadań otwartych w arkuszu na poziomie rozszerzonym wraz z przykładowymi rozwiązaniami.

Materiały pomocnicze dla nauczycieli. 1. Uwagi do oceny zadań otwartych w arkuszu na poziomie rozszerzonym wraz z przykładowymi rozwiązaniami. Materiały pomocnicze dla nauczycieli 1. Uwagi do oceny zadań otwartych w arkuszu na poziomie rozszerzonym wraz z przykładowymi rozwiązaniami. 1 Przed przystąpieniem do oceny prac uczniów proponujemy przeanalizowanie

Bardziej szczegółowo

Antoni Z. Kamiński: Ordynacja wyborcza wybór kultury politycznej

Antoni Z. Kamiński: Ordynacja wyborcza wybór kultury politycznej Antoni Z. Kamiński: Ordynacja wyborcza wybór kultury politycznej Forum Debaty Obywatelskiej, System wyborczy JOW wobec społeczeństwa obywatelskiego, Warszawa, 17 czerwca 2015 Robert D. Putnam, Demokracja

Bardziej szczegółowo

Koncepcja degresywnej i progresywnej proporcjonalności i jej normatywne i opisowe zastosowania w badaniu systemów wyborczych

Koncepcja degresywnej i progresywnej proporcjonalności i jej normatywne i opisowe zastosowania w badaniu systemów wyborczych Koncepcja degresywnej i progresywnej proporcjonalności i jej normatywne i opisowe zastosowania w badaniu systemów wyborczych dr hab. Jacek Haman Metodologiczne inspiracje Jabłonna, 29 września 2016 Degresywna

Bardziej szczegółowo

Wybory samorządowe 2018 Reguły i strategie

Wybory samorządowe 2018 Reguły i strategie Wybory samorządowe 2018 Reguły i strategie dr Adam Gendźwiłł Zakład Rozwoju i Polityki Lokalnej Wydział Geografi i Studiów Regionalnych Fundacja im. Stefana Batorego 2018 Adam Gendźwiłł 2 Wybory samorządowe

Bardziej szczegółowo

Warszawa, sierpień 2011 BS/96/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W SIERPNIU

Warszawa, sierpień 2011 BS/96/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W SIERPNIU Warszawa, sierpień 2011 BS/96/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W SIERPNIU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 13 stycznia 2011 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Jakiego systemu wyborczego chcą Polacy? NR 94/2015 ISSN 2353-5822

KOMUNIKATzBADAŃ. Jakiego systemu wyborczego chcą Polacy? NR 94/2015 ISSN 2353-5822 KOMUNIKATzBADAŃ NR 94/2015 ISSN 2353-5822 Jakiego systemu wyborczego chcą Polacy? Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów oraz

Bardziej szczegółowo

Warszawa, październik 2011 BS/124/2011 PREFERENCJE PARTYJNE PRZED WYBORAMI

Warszawa, październik 2011 BS/124/2011 PREFERENCJE PARTYJNE PRZED WYBORAMI Warszawa, październik BS/124/ PREFERENCJE PARTYJNE PRZED WYBORAMI Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 13 stycznia roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej ul.

Bardziej szczegółowo

Warszawa, sierpień 2014 ISSN NR 118/2014 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I WŁADZ SAMORZĄDOWYCH

Warszawa, sierpień 2014 ISSN NR 118/2014 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I WŁADZ SAMORZĄDOWYCH Warszawa, sierpień 2014 ISSN 2353-5822 NR 118/2014 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I WŁADZ SAMORZĄDOWYCH Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w kwietniu NR 40/2017 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w kwietniu NR 40/2017 ISSN KOMUNKATzBADAŃ NR 40/ SSN 2353-5822 Preferencje partyjne w kwietniu Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów oraz danych empirycznych

Bardziej szczegółowo

SYMULACJE WYNIKÓW WYBORÓW W UKŁADZIE JOW

SYMULACJE WYNIKÓW WYBORÓW W UKŁADZIE JOW SYMULACJE WYNIKÓW WYBORÓW W UKŁADZIE JOW Przemysław Śleszyński Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN Seminarium Zakładu Geografii Miast i Ludności IGiPZ PAN IDEA JEDNOMANDATOWYCH OKRĘGÓW

Bardziej szczegółowo

Warszawa, kwiecień 2014 ISSN NR 45/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU

Warszawa, kwiecień 2014 ISSN NR 45/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU Warszawa, kwiecień 2014 ISSN 2353-5822 NR 45/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia 2014 roku Fundacja Centrum Badania

Bardziej szczegółowo

Warszawa, maj 2015 ISSN NR 63/2015 DECYZJE WYBORCZE POLAKÓW W EWENTUALNEJ II TURZE WYBORÓW PREZYDENCKICH

Warszawa, maj 2015 ISSN NR 63/2015 DECYZJE WYBORCZE POLAKÓW W EWENTUALNEJ II TURZE WYBORÓW PREZYDENCKICH Warszawa, maj 2015 ISSN 2353-5822 NR 63/2015 DECYZJE WYBORCZE POLAKÓW W EWENTUALNEJ II TURZE WYBORÓW PREZYDENCKICH Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 9 stycznia 2015

Bardziej szczegółowo

Jakich reform potrzebuje samorządowy system wyborczy w Polsce?

Jakich reform potrzebuje samorządowy system wyborczy w Polsce? samorządowy system wyborczy w Polsce? dr Adam Gendźwiłł Wydział Geografii i Studiów Regionalnych Zakład Rozwoju i Polityki Lokalnej Plan wystąpienia Jak jest? Problemy Remedia Perspektywy zmian 2 Dlaczego

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU BS/7/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2004

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU BS/7/2004 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2004 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Warszawa, styczeń 2015 ISSN NR 5/2015 PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU

Warszawa, styczeń 2015 ISSN NR 5/2015 PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU Warszawa, styczeń 2015 ISSN 2353-5822 NR 5/2015 PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia 2014 roku Fundacja Centrum Badania

Bardziej szczegółowo

Warszawa, listopad 2010 BS/149/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE

Warszawa, listopad 2010 BS/149/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE Warszawa, listopad 2010 BS/149/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 4 lutego 2010 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej

Bardziej szczegółowo

TEORIA WYBORU PUBLICZNEGO

TEORIA WYBORU PUBLICZNEGO TEORIA WYBORU PUBLICZNEGO Wykład 7 Katarzyna Metelska-Szaniawska 30/03/2009 PLAN WYKŁADU I II Demokracja a ujęcie ekonomiczne I Demokracja a ujęcie ekonomiczne czym jest demokracja? ustrój polityczny,

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PREFEROWANY SYSTEM PARTYJNY BS/3/2001 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2001

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PREFEROWANY SYSTEM PARTYJNY BS/3/2001 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2001 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-58 - 95, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Kto zasiądzie w parlamencie?

Kto zasiądzie w parlamencie? Mateusz Zaremba, Uniwersytet SWPS Kto zasiądzie w parlamencie? Wybory do parlamentu dostarczają politologom interesujących danych. Pozwalają dokonać wstępnego rozpoznania zmian, jakie zaszły wśród głosujących

Bardziej szczegółowo

Warszawa, listopad 2009 BS/150/2009 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE

Warszawa, listopad 2009 BS/150/2009 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE Warszawa, listopad 2009 BS/150/2009 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE Gdyby wybory do Sejmu i Senatu odbywały się na początku listopada 1, udział w nich wzięłoby 47% ankietowanych. Od dwóch miesięcy deklaracje

Bardziej szczegółowo

EKONOMICZNA ANALIZA POLITYKI

EKONOMICZNA ANALIZA POLITYKI EKONOMICZNA ANALIZA POLITYKI Wykład 6 Katarzyna Metelska-Szaniawska PLAN WYKŁADU I II Demokracja a ujęcie ekonomiczne 2 założenia modelu Downsa model rynku, w którym: dobro: programy polityczne i działania

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w sierpniu NR 106/2017 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w sierpniu NR 106/2017 ISSN KOMUNKATzBADAŃ NR 106/ SSN 2353-5822 Preferencje partyjne w sierpniu Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów oraz danych empirycznych

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ KANDYDACI NA PREZYDENTA BS/80/99 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MAJ 99

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ KANDYDACI NA PREZYDENTA BS/80/99 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, MAJ 99 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT ZESPÓŁ REALIZACJI BADAŃ 629-35 - 69, 628-37 - 04 621-07 - 57, 628-90 - 17 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET:

Bardziej szczegółowo

Warszawa, luty 2011 BS/17/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W LUTYM

Warszawa, luty 2011 BS/17/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W LUTYM Warszawa, luty 2011 BS/17/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W LUTYM Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 4 lutego 2010 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej ul. Żurawia

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ JAK WYBIERAĆ WÓJTÓW, BURMISTRZÓW, PREZYDENTÓW MIAST? BS/17/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2002

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ JAK WYBIERAĆ WÓJTÓW, BURMISTRZÓW, PREZYDENTÓW MIAST? BS/17/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 2002 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-58 - 95, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Uchwała Nr XLVII/445/2013 Rady Miejskiej w Karczewie z dnia 20 grudnia 2013 roku

Uchwała Nr XLVII/445/2013 Rady Miejskiej w Karczewie z dnia 20 grudnia 2013 roku Uchwała Nr XLVII/445/2013 Rady Miejskiej w Karczewie z dnia 20 grudnia 2013 roku w sprawie poparcia inicjatywy Rady Powiatu w Częstochowie dot. zwrócenia się z apelem do Sejmu RP, Senatu RP i Prezydenta

Bardziej szczegółowo

Warszawa, grudzień 2010 BS/165/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W GRUDNIU

Warszawa, grudzień 2010 BS/165/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W GRUDNIU Warszawa, grudzień 2010 BS/165/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W GRUDNIU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 4 lutego 2010 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej

Bardziej szczegółowo

Warszawa, kwiecień 2011 BS/41/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU

Warszawa, kwiecień 2011 BS/41/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU Warszawa, kwiecień 2011 BS/41/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 13 stycznia 2011 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ STOSUNEK DO RZĄDU W LIPCU BS/125/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, LIPIEC 2002

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ STOSUNEK DO RZĄDU W LIPCU BS/125/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, LIPIEC 2002 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Warszawa, październik 2009 BS/140/2009 ŚWIATOWA OPINIA PUBLICZNA O DEMOKRACJI

Warszawa, październik 2009 BS/140/2009 ŚWIATOWA OPINIA PUBLICZNA O DEMOKRACJI Warszawa, październik 00 BS/0/00 ŚWIATOWA OPINIA PUBLICZNA O DEMOKRACJI CBOS, wspólnie z ośrodkami badania opinii społecznej z innych państw, uczestniczy w programie World Public Opinion. Jest to program

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Warszawa, kwiecień 2011 BS/40/2011 LIDERZY PARTYJNI A POPARCIE DLA PARTII POLITYCZNYCH

Warszawa, kwiecień 2011 BS/40/2011 LIDERZY PARTYJNI A POPARCIE DLA PARTII POLITYCZNYCH Warszawa, kwiecień 2011 BS/40/2011 LIDERZY PARTYJNI A POPARCIE DLA PARTII POLITYCZNYCH Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 13 stycznia 2011 roku Fundacja Centrum Badania

Bardziej szczegółowo

Warszawa, wrzesień 2011 BS/104/2011 PREFERENCJE PARTYJNE WE WRZEŚNIU

Warszawa, wrzesień 2011 BS/104/2011 PREFERENCJE PARTYJNE WE WRZEŚNIU Warszawa, wrzesień BS/104/ PREFERENCJE PARTYJNE WE WRZEŚNIU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 13 stycznia roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej ul. Żurawia

Bardziej szczegółowo

Warszawa, maj 2011 BS/54/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W MAJU

Warszawa, maj 2011 BS/54/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W MAJU Warszawa, maj 2011 BS/54/2011 PREFERENCJE PARTYJNE W MAJU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 13 stycznia 2011 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej ul.

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w lutym NR 15/2017 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w lutym NR 15/2017 ISSN KOMUNKATzBADAŃ NR 15/ SSN 2353-5822 Preferencje partyjne w lutym Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów oraz danych empirycznych

Bardziej szczegółowo

Warszawa, styczeń 2014 BS/5/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU

Warszawa, styczeń 2014 BS/5/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU Warszawa, styczeń 2014 BS/5/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W STYCZNIU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia 2013 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej

Bardziej szczegółowo

Preferencje partyjne w marcu

Preferencje partyjne w marcu KOMUNKAT Z BADAŃ SSN 2353 5822 Nr 36/ Preferencje partyjne w marcu Marzec Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów oraz danych empirycznych

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o działalności parlamentu, prezydenta i Trybunału Konstytucyjnego NR 143/2016 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o działalności parlamentu, prezydenta i Trybunału Konstytucyjnego NR 143/2016 ISSN KOMUNIKATzBADAŃ NR 143/2016 ISSN 2353-5822 Opinie o działalności parlamentu, prezydenta i Trybunału Konstytucyjnego Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS.

Bardziej szczegółowo

Tylko w pełni zjednoczona opozycja ma szanse w konfrontacji z PiS

Tylko w pełni zjednoczona opozycja ma szanse w konfrontacji z PiS Informacja prasowa Warszawa, 10 września 2018 r. Tylko w pełni zjednoczona opozycja ma szanse w konfrontacji z PiS Nawet gdyby wybory w Polsce były obowiązkowe, a na scenie politycznej pojawiłyby się nowe

Bardziej szczegółowo

Preferencje partyjne we wrześniu

Preferencje partyjne we wrześniu KOMUNKAT Z BADAŃ SSN 2353 5822 Nr 119/ Preferencje partyjne we wrześniu Wrzesień Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów oraz danych

Bardziej szczegółowo

Polacy zdecydowanie za dalszym członkostwem w UE

Polacy zdecydowanie za dalszym członkostwem w UE Polacy zdecydowanie za dalszym członkostwem w UE Polacy są zdecydowanymi zwolennikami pozostania Polski w Unii. Gdyby referendum w sprawie pozostania lub wystąpienia Polski z Unii odbyło się dziś, 85%

Bardziej szczegółowo

Spis treści. Wstęp Rozdział I Systemy polityczne problemy ogólne Rozdział II Historyczne systemy polityczne. Rewolucje demokratyczne..

Spis treści. Wstęp Rozdział I Systemy polityczne problemy ogólne Rozdział II Historyczne systemy polityczne. Rewolucje demokratyczne.. Spis treści Wstęp... 7 Rozdział I Systemy polityczne problemy ogólne... 11 Rozdział II Historyczne systemy polityczne. Rewolucje demokratyczne.. 27 Rozdział III Demokracja i totalitaryzm. Kryzys polityczny

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Ordynacja wyborcza do Sejmu i Senatu. wybrane aspekty

Ordynacja wyborcza do Sejmu i Senatu. wybrane aspekty Ordynacja wyborcza do Sejmu i Senatu wybrane aspekty Wybory: jeden z głównych wyznaczników demokracji; proces, podczas którego wyborca oddaje swój głos na reprezentujących go w tzw. organach przedstawicielskich,

Bardziej szczegółowo

Warszawa, kwiecień 2013 BS/47/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU

Warszawa, kwiecień 2013 BS/47/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU Warszawa, kwiecień 2013 BS/47/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia 2013 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej

Bardziej szczegółowo

Warszawa, październik 2014 ISSN NR 140/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W PAŹDZIERNIKU

Warszawa, październik 2014 ISSN NR 140/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W PAŹDZIERNIKU Warszawa, październik 2014 ISSN 2353-5822 NR 140/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W PAŹDZIERNIKU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia 2014 roku Fundacja Centrum

Bardziej szczegółowo

Warszawa, czerwiec 2012 BS/79/2012 POKOLENIE PRZYSZŁYCH WYBORCÓW PREFERENCJE PARTYJNE NIEPEŁNOLETNICH POLAKÓW

Warszawa, czerwiec 2012 BS/79/2012 POKOLENIE PRZYSZŁYCH WYBORCÓW PREFERENCJE PARTYJNE NIEPEŁNOLETNICH POLAKÓW Warszawa, czerwiec 2012 BS/79/2012 POKOLENIE PRZYSZŁYCH WYBORCÓW PREFERENCJE PARTYJNE NIEPEŁNOLETNICH POLAKÓW Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia 2012

Bardziej szczegółowo

Warszawa, maj 2010 BS/59/2010 KTO POWINIEN MIEĆ WIĘCEJ WŁADZY RZĄD CZY PREZYDENT

Warszawa, maj 2010 BS/59/2010 KTO POWINIEN MIEĆ WIĘCEJ WŁADZY RZĄD CZY PREZYDENT Warszawa, maj 2010 BS/59/2010 KTO POWINIEN MIEĆ WIĘCEJ WŁADZY RZĄD CZY PREZYDENT Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 4 lutego 2010 roku Fundacja Centrum Badania Opinii

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w marcu NR 28/2017 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w marcu NR 28/2017 ISSN KOMUNKATzBADAŃ NR 28/ SSN 2353-5822 Preferencje partyjne w marcu Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów oraz danych empirycznych

Bardziej szczegółowo

Trwałość geograficzna wyników wyborów w Polsce

Trwałość geograficzna wyników wyborów w Polsce Mariusz Kowalski Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN Trwałość geograficzna wyników wyborów w Polsce Warszawa, 26 stycznia 2016 r. lewica prawica Główne osie podziałów polityczny w

Bardziej szczegółowo

Warszawa, czerwiec 2013 BS/80/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W CZERWCU

Warszawa, czerwiec 2013 BS/80/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W CZERWCU Warszawa, czerwiec 2013 BS/80/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W CZERWCU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia 2013 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w czerwcu NR 73/2017 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w czerwcu NR 73/2017 ISSN KOMUNKATzBADAŃ NR 73/ SSN 2353-5822 Preferencje partyjne w czerwcu Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów oraz danych empirycznych

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

SPIS HASE. (liczby oznaczaj¹ numery stron)

SPIS HASE. (liczby oznaczaj¹ numery stron) SPIS HASE (liczby oznaczaj¹ numery stron) absencja wyborcza 9 Adamsa metoda 10 adekwatnej reprezentacji warunek 10 administracja wyborcza 11 agitacja wyborcza 11 aktywizacja elektoratu 12 alternacja władzy

Bardziej szczegółowo

TZW. PRZYMIOTNIKI WYBORCZE

TZW. PRZYMIOTNIKI WYBORCZE PRAWO WYBORCZE WYBORY W POLSCE Polskie organy władzy publicznej obsadzane w drodze wyborów to: 1. Sejm, 2. Senat, 3. Prezydent, 4. rady gmin, rady powiatów i sejmiki województw, 5. wójtowie gmin (odpowiednio:

Bardziej szczegółowo

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PREFERENCJE PARTYJNE W GRUDNIU BS/207/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, GRUDZIEŃ 2002

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ PREFERENCJE PARTYJNE W GRUDNIU BS/207/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, GRUDZIEŃ 2002 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-58 - 95, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Badania opinii publicznej na temat politycznej reprezentacji kobiet 1.

Badania opinii publicznej na temat politycznej reprezentacji kobiet 1. Małgorzata Fuszara Badania opinii publicznej na temat politycznej reprezentacji kobiet 1. Poparcie dla projektu Przede wszystkim interesowało nas, jaki jest stosunek badanych do samego projektu ustawy,

Bardziej szczegółowo

forumidei Reguły wyborów samorządowych 2018

forumidei Reguły wyborów samorządowych 2018 forumidei Reguły wyborów samorządowych 2018 Adam Gendźwiłł Celem tekstu jest wyjaśnienie, jak działa system wyborczy w wyborach samorządowych. A dokładniej systemy wyborcze, bo tzw. wybory samorządowe

Bardziej szczegółowo

Warszawa, listopad 2012 BS/151/2012 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE

Warszawa, listopad 2012 BS/151/2012 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE Warszawa, listopad BS/151/ PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej ul. Żurawia

Bardziej szczegółowo

Robert Dahl POLIARCHIA JAKO RZECZYWISTA DEMOKRACJA

Robert Dahl POLIARCHIA JAKO RZECZYWISTA DEMOKRACJA Robert Dahl POLIARCHIA JAKO RZECZYWISTA DEMOKRACJA 1956 A Preface to the Democratic Theory model empiryczny demokracja to dynamiczne zjawisko, które składa się z następujących po sobie cyklicznie etapów:

Bardziej szczegółowo

Warszawa, wrzesień 2010 BS/131/2010 OCENY WSPÓŁPRACY W KOALICJI RZĄDOWEJ PO-PSL

Warszawa, wrzesień 2010 BS/131/2010 OCENY WSPÓŁPRACY W KOALICJI RZĄDOWEJ PO-PSL Warszawa, wrzesień 2010 BS/131/2010 OCENY WSPÓŁPRACY W KOALICJI RZĄDOWEJ PO-PSL Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 4 lutego 2010 roku Fundacja Centrum Badania Opinii

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o Donaldzie Tusku jako przewodniczącym Rady Europejskiej NR 23/2017 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o Donaldzie Tusku jako przewodniczącym Rady Europejskiej NR 23/2017 ISSN KOMUNIKATzBADAŃ NR 23/2017 ISSN 2353-5822 Opinie o Donaldzie Tusku jako przewodniczącym Rady Europejskiej Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie

Bardziej szczegółowo

Preferencje partyjne w listopadzie

Preferencje partyjne w listopadzie KOMUNKAT Z BADAŃ SSN 2353 5822 Nr 147/ Preferencje partyjne w listopadzie Listopad Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów oraz

Bardziej szczegółowo

Preferencje partyjne Polaków Sierpień 2017 K.036/17

Preferencje partyjne Polaków Sierpień 2017 K.036/17 Preferencje partyjne Polaków Sierpień 2017 K.036/17 Informacje o badaniu Na początku sierpnia 2017 roku Kantar Public (dawniej Zespół Badań Społecznych TNS Polska), w swoim cyklicznym, comiesięcznym badaniu

Bardziej szczegółowo

, , WYBORY PARLAMENTARNE 97 - PREFERENCJE NA TRZY TYGODNIE PRZED DNIEM GŁOSOWANIA WARSZAWA, WRZESIEŃ 97

, , WYBORY PARLAMENTARNE 97 - PREFERENCJE NA TRZY TYGODNIE PRZED DNIEM GŁOSOWANIA WARSZAWA, WRZESIEŃ 97 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT ZESPÓŁ REALIZACJI BADAŃ 629-35 - 69, 628-37 - 04 621-07 - 57, 628-90 - 17 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET:

Bardziej szczegółowo

Opinie o działalności Sejmu, Senatu i prezydenta

Opinie o działalności Sejmu, Senatu i prezydenta KOMUNIKAT Z BADAŃ ISSN 2353-5822 Nr 10/2018 Opinie o działalności Sejmu, Senatu i prezydenta Styczeń 2018 Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie

Bardziej szczegółowo

Warszawa, styczeń 2015 ISSN NR 7/2015 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA, PKW I NFZ

Warszawa, styczeń 2015 ISSN NR 7/2015 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA, PKW I NFZ Warszawa, styczeń 2015 ISSN 2353-5822 NR 7/2015 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA, PKW I NFZ Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia 2014 roku Fundacja

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Warszawa, wrzesień 2012 BS/123/2012 PREFERENCJE PARTYJNE WE WRZEŚNIU

Warszawa, wrzesień 2012 BS/123/2012 PREFERENCJE PARTYJNE WE WRZEŚNIU Warszawa, wrzesień BS/123/ PREFERENCJE PARTYJNE WE WRZEŚNIU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej ul. Żurawia

Bardziej szczegółowo

Opinie o działalności parlamentu i prezydenta

Opinie o działalności parlamentu i prezydenta KOMUNIKAT Z BADAŃ ISSN 2353-5822 Nr 165/2017 Opinie o działalności parlamentu i prezydenta Grudzień 2017 Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

OPINIE O PRACY RZĄDU, PREZYDENTA I PARLAMENTU WARSZAWA, WRZESIEŃ 2000

OPINIE O PRACY RZĄDU, PREZYDENTA I PARLAMENTU WARSZAWA, WRZESIEŃ 2000 CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-58 - 95, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Oceny działalności parlamentu, prezydenta i władz lokalnych

Oceny działalności parlamentu, prezydenta i władz lokalnych KOMUNIKAT Z BADAŃ ISSN 2353-5822 Nr /18 Oceny działalności parlamentu, prezydenta i władz lokalnych Lipiec 18 Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie

Bardziej szczegółowo

Warszawa, listopad 2014 ISSN NR 154/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE

Warszawa, listopad 2014 ISSN NR 154/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE Warszawa, listopad 2014 ISSN 23-53-5822 NR 154/2014 PREFERENCJE PARTYJNE W LISTOPADZIE Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia 2014 roku Fundacja Centrum Badania

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o działalności parlamentu, prezydenta, sądów i prokuratury NR 17/2017 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Opinie o działalności parlamentu, prezydenta, sądów i prokuratury NR 17/2017 ISSN KOMUNIKATzBADAŃ NR 17/2017 ISSN 2353-5822 Opinie o działalności parlamentu, prezydenta, sądów i prokuratury Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Warszawa, listopad 2014 ISSN NR 155/2014 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I WŁADZ SAMORZĄDOWYCH

Warszawa, listopad 2014 ISSN NR 155/2014 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I WŁADZ SAMORZĄDOWYCH Warszawa, listopad 2014 ISSN 2353-5822 NR 155/2014 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I WŁADZ SAMORZĄDOWYCH Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Preferencje partyjne w czerwcu

Preferencje partyjne w czerwcu KOMUNIKAT Z BADAŃ ISSN 2353 5822 Nr 76/ Preferencje partyjne w czerwcu Czerwiec Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów oraz danych

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Preferencje partyjne w maju

Preferencje partyjne w maju KOMUNIKAT Z BADAŃ ISSN 2353 5822 Nr 71/ Preferencje partyjne w maju Maj Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów oraz danych empirycznych

Bardziej szczegółowo

Warszawa, czerwiec 2014 ISSN NR 85/2014 PREFERENCJE PARTYJNE PO WYBORACH DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO

Warszawa, czerwiec 2014 ISSN NR 85/2014 PREFERENCJE PARTYJNE PO WYBORACH DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO Warszawa, czerwiec 2014 ISSN 2353-5822 NR 85/2014 PREFERENCJE PARTYJNE PO WYBORACH DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 14 stycznia 2014

Bardziej szczegółowo

Stan stosunków polsko-amerykańskich

Stan stosunków polsko-amerykańskich KOMUNIKAT Z BADAŃ ISSN 2353-5822 Nr 47/2019 Stan stosunków polsko-amerykańskich Kwiecień 2019 Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą. Wykorzystanie fragmentów

Bardziej szczegółowo

Warszawa, kwiecień 2010 BS/51/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU

Warszawa, kwiecień 2010 BS/51/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU Warszawa, kwiecień 2010 BS/51/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W KWIETNIU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 4 lutego 2010 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej

Bardziej szczegółowo

Kobiety w polityce lokalnej strategie partii politycznych w wyborach samorządowych w 2018 roku

Kobiety w polityce lokalnej strategie partii politycznych w wyborach samorządowych w 2018 roku Kobiety w polityce lokalnej strategie partii politycznych w wyborach samorządowych w 2018 roku Małgorzata Druciarek Izabela Przybysz Dariusz Przybysz 50 45 40 35 25 20 15 10 5 0 29,8 44,5 45,8 44,9 46,1

Bardziej szczegółowo

Warszawa, marzec 2013 BS/35/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W MARCU

Warszawa, marzec 2013 BS/35/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W MARCU Warszawa, marzec 2013 BS/35/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W MARCU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia 2013 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej

Bardziej szczegółowo

Co się wydarzy według sondaży

Co się wydarzy według sondaży Co się wydarzy według sondaży Jeśli wierzyć sondażom, Piotr Przytocki może wygrać wybory prezydenckie już w I turze, a związane z nim komitety kandydatów na radnych - Samorządne Krosno i Porozumienie Wyborcze

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w styczniu NR 7/2016 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w styczniu NR 7/2016 ISSN KOMUNIKATzBADAŃ NR 7/2016 ISSN 2353-5822 Preferencje partyjne w styczniu Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów oraz danych empirycznych

Bardziej szczegółowo

Warszawa, maj 2015 ISSN NR 71/2015 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I PKW

Warszawa, maj 2015 ISSN NR 71/2015 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I PKW Warszawa, maj 2015 ISSN 2353-5822 NR 71/2015 OPINIE O DZIAŁALNOŚCI PARLAMENTU, PREZYDENTA I PKW Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 9 stycznia 2015 roku Fundacja Centrum

Bardziej szczegółowo

Preferencje partyjne w lutym

Preferencje partyjne w lutym KOMUNKAT Z BADAŃ SSN 2353 5822 Nr 19/ Preferencje partyjne w lutym Luty Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów oraz danych empirycznych

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. O czym Polacy chcieliby się wypowiedzieć w referendum? NR 97/2017 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. O czym Polacy chcieliby się wypowiedzieć w referendum? NR 97/2017 ISSN KOMUNIKATzBADAŃ NR 97/2017 ISSN 2353-5822 O czym Polacy chcieliby się wypowiedzieć w referendum? Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów

Bardziej szczegółowo

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w trzeciej dekadzie stycznia NR 14/2016 ISSN

KOMUNIKATzBADAŃ. Preferencje partyjne w trzeciej dekadzie stycznia NR 14/2016 ISSN KOMUNIKATzBADAŃ NR 14/2016 ISSN 2353-5822 Preferencje partyjne w trzeciej dekadzie stycznia Przedruk i rozpowszechnianie tej publikacji w całości dozwolone wyłącznie za zgodą CBOS. Wykorzystanie fragmentów

Bardziej szczegółowo

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ SEKRETARIAT OŚRODEK INFORMACJI 629-35 - 69, 628-37 - 04 693-46 - 92, 625-76 - 23 UL. ŻURAWIA 4A, SKR. PT.24 00-503 W A R S Z A W A TELEFAX 629-40 - 89 INTERNET http://www.cbos.pl

Bardziej szczegółowo

Warszawa, październik 2013 BS/140/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W PAŹDZIERNIKU

Warszawa, październik 2013 BS/140/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W PAŹDZIERNIKU Warszawa, październik 2013 BS/140/2013 PREFERENCJE PARTYJNE W PAŹDZIERNIKU Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 11 stycznia 2013 roku Fundacja Centrum Badania Opinii

Bardziej szczegółowo

Warszawa, luty 2010 BS/18/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W LUTYM

Warszawa, luty 2010 BS/18/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W LUTYM Warszawa, luty 2010 BS/18/2010 PREFERENCJE PARTYJNE W LUTYM Znak jakości przyznany CBOS przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku 3 października 2008 roku Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej

Bardziej szczegółowo