Bałem się, że mnie zabiją!

Transkrypt

1 KOLEJNY NUMER UKAŻE SIĘ 16 STYCZNIA (CZWARTEK) 9 stycznia 2014 rok 6 nr 241. Nakład: 7000 egzemplarzy. Nr Indeksu: 23480X. ISSN: KAMPANIA INFORMACYJNA Młodym dorosłym coraz trudniej dostać pracę i usamodzielnić się. Pozostają dłużej niż zwykle przy rodzicach. Pomóżmy im się usamodzielnić. Od dziś co tydzień na łamach naszej gazety publikujemy teksty edukacyjne na ten temat. Pierwszy tekst wewnątrz numeru. Usamodzielnij się! Projekt realizowany z Narodowym Bankiem Polskim w ramach programu edukacji ekonomicznej CENA 1,90 zł w tym 5% VAT BEDLNO Ryby zdychają w stawie Przy stawie w Bedlnie nie da się odpoczywać i wcale nie chodzi o to, że mamy zimę mówią mieszkańcy. W stawie, który zajmuje centralne miejsce w ich miejscowości, znajdują się śnięte ryby. Sprawą zainteresowaliśmy urzędników. s. 15 Skatowali za zegarek! Wśród zbirów był bliski kolega ofiary! fot. Joanna Chrzanowska Bałem się, że mnie zabiją! Pan Maciej chce zapomnieć o dniu, w którym brutalnie go pobito. To się nie mieści w głowie! Jak ustaliła kutnowska prokuratura, w biały dzień, w centrum Żychlina, trójka zbirów miała brutalnie pobić 46-letniego mieszkańca miasta. Mężczyzna był kopany po całym ciele tylko dlatego, że nie chciał oddać bandziorom swojego zegarka. Rozbój tym bardziej bulwersuje, bo wśród napastników znajdował się kolega pokrzywdzonego, którego ten znał od podstawówki. Napastnikom, wśród których znalazło się dwóch recydywistów, grozi wieloletnie więzienie. W najbliższym czasie ma ruszyć proces zwyrodnialców. czytaj str. 3 Cud! Sparaliżowany odzyskał zdrowie! Żychlin: Bunt mieszkańców... W SKRÓCIE Gostynin: Prokurator prześwietli os. Wyzwolenia... wicestarostę Rodzina 79-letniego Mariana Mikołajczyka przecierała oczy ze zdumienia, gdy kompletnie sparaliżowany po udarze mózgu mężczyzna zaczął mówić i poruszać nogami. Radość była tym większa, że lekarze byli bezradni wobec choroby głowy rodziny. Cudowne uzdrowienie to efekt seansów z radnym miejskim i bioenergoterapeutą Edwardem Książkiem. str. 5 Wśród mieszkańców osiedla Wyzwolenia zawrzało! Żychlinianie domagają się od lokalnych władz przywrócenia handlu na miejscowym stadionie. Napisali już w tej sprawie petycję z kilkudziesięcioma podpisami. Mieliśmy wszystko pod ręką, a teraz musimy robić kilometry, by zaopatrzyć się w podstawowe produkty twierdzą mieszkańcy. str. 15 Czarne chmury zbierają się nad głową wicestarosty Andrzeja Kujawskiego? Pod adresem samorządowca padają zarzuty ciężkiego kalibru lobbing na rzecz firmy swojej żony oraz zatajanie dochodów w oświadczeniach majątkowych. Sprawą zajmują się już śledczy. Sam zainteresowany twierdzi, że padł ofiarą politycznej nagonki. str. 8 REKLAMA REKLAMA

2 2 Wydarzenia 9 stycznia 2014 Gazeta Lokalna Wyszedł oknem, a potem spuścił się po rynnie... Schizofrenik uciekł z domu pomocy Pasażerowie klną na PKS fot. Joanna Chrzanowska Pensjonariusz Domu Pomocy Społecznej w Woli Chruścińskiej (gm. Łanięta) po raz drugi w tym miesiącu uciekł z placówki. Mężczyzna tak bardzo tęsknił za rodzinnym domem, że nie zważając na ryzyko wydostał się z ośrodka przez okno spuszczając po rynnie z pierwszego piętra. fot. nadesłane Pan Marcin dwukrotnie uciekał z DPS-u w Woli Chruścińskiej. Pan Marcin, 36-latek z Torunia, który cierpi na schizofrenię, pierwszy raz uciekł z DPS-u w Woli Chruścińskiej na początku grudnia. Wykorzystał moment, kiedy do placówki wezwano karetkę pogotowia, by zespół medyczny udzielił pomocy innemu pensjona- fot. Joanna Chrzanowska Pielęgniarka Iwona Spryszyńska miała dyżur w dniu zaginięcia Marcina Borowicza. riuszowi. Po kilku dniach zaginionego odnaleziono w przytułku dla bezdomnych w Gliwicach. Po tej ucieczce mężczyzna przebywał w szpitalu psychiatrycznym. Powrócił do nas na kilka dni przed Sylwestrem. Rozmawiałem z nim i pytałem, czy źle się u nas czuje i czy zamierza nas znowu opuszczać. Zapewniał mnie, że po raz kolejny nie popełni tego błędu opowiada Grzegorz Stachecki, dyrektor DPS-u w Woli Chruścińskiej. Nie trzeba było jednak długo czekać aż pan Marcin po raz kolejny wydostanie się niezauważony z placówki. 30 grudnia prawdopodobnie uciekł przez okno, po czym zjechał po rynnie z pierwszego piętra. Odnaleziono go w... Toruniu, w piwnicy na jednym z blokowisk odnalazła go straz miejska. Ten mężczyzna ewidentnie nie chce u nas mieszkać. Nie jesteśmy zakładem zamkniętym, a pan Marcin nie jest ubezwłasnowolniony. To młody człowiek, który gdy przyjmuje leki w niczym nie przypomina chorego przyznaje G. Stachecki. Jak to możliwe, że personel nie upilnował go po raz drugi? Po pierwszej ucieczce pensjonariusz miał opiekę jeden na jeden, co oznacza, że nie był praktycznie odstępowany na krok. Wieczorem są jednak kąpiele i ten moment mężczyzna mógł wykorzystać na to, by wydostać się z budynku mówi Iwona Spryszyńska, pielęgniarka, która miała dyżur w dniu, w którym uciekł pan Marcin. Niestety podopieczni DPS-ów podległych powiatowi coraz częściej samowolnie opuszczają placówki, przez co rośnie zaniepokojenie rodzin pensjonariuszy. W ciągu ostatnich 12 lat z placówki w Woli Chruścińskiej uciekano 3 razy. Najbardziej dotkliwa okazała się jednak ucieczka Piotra Łazienki, który przebywał w DPS-ie przy ul. Oporowskiej w Kutnie. Pensjonariusza odnaleziono martwego niedaleko placówki. (jch) W ciągu ostatnich 12 lat z tego DPS-u pensjonariusze uciekali trzykrotnie. Jerzy Runiński, p.o. prezesa PKS-u twierdzi, że zawieszone kursy były nierentowne. Zapowiada, że więcej cięć nie będzie. Mieszkańcy Kutna i regionu są zbulwersowani ostatnimi decyzjami PKS Kutno. Przewoźnik, który w listopadzie i grudniu zlikwidował kilkadziesiąt połączeń, od 11 stycznia znowu tnie kursy. Tym razem zawieszone będą przejazdy na liniach Kutno-Żychlin i Kutno-Krośniewice. To ostatnie zawieszenia kursów. W tej chwili pracujemy nad nową siatką połączeń. O szczegółach będziemy jeszcze informować. Na ten moment mogę powiedzieć jedynie, że niektóre kursy powrócą w nieco zmodyfikowanej formie zapewnia Jerzy Runiński, p.o. prezesa PKS-u w Kutnie. Kolejne zawieszone kursy bardzo dziwią pasażerów. Zwłaszcza że w grudniu z rozkładu jazdy zniknęło 40 połączeń na trasach z Kutna do: Żychlina, Trębek, Dębowej Góry, Łodzi. W listopadzie z kolei zniknęły niektóre kursy do Bzówek, Niedrzewia, Trębek, Krośniewic czy Lubienia Kujawskiego. Sprzedaż PKS-u miała poprawić sytuację spółki. Tymczasem nie jest lepiej a gorzej. Sami zmuszają człowieka do korzystania z konkurencji mówią rozgoryczeni pasażerowie. (jch) Nasza sonda Czy weźmiesz udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy? (ksz) Paulina Liberska: Co roku biorę udział w Wielkiej Orkiestrze i pewnie tak będzie w tym roku, chociaż jeszcze nie jestem pewna. Wszystko przez brak imprez, które zawsze były nieodłącznym elementem akcji. Dzięki temu przyciągało się ludzi, bez tego zbierze się dużo mniej pieniędzy. Tomasz Owsiany: Oczywiście, co roku biorę udział i dorzucam się na pomoc dzieciom. To bardzo szlachetna akcja i bardzo się cieszę, że jest w Polsce ktoś taki, jak Jurek Owsiak, który zorganizował takie przedsięwzięcie. Dobro zawsze powraca, być może sam kiedyś skorzystam z zakupionego przez WOŚP sprzętu. Teresa Adamusiak: Co roku biorę udział i tak samo będzie teraz. Można powiedzieć, że podwójnie bo także i mąż dorzuca się na akcję. Ostatnio pojawiło się wiele głosów przeciwnych akcji że pieniądze przeznaczane są na co innego. Ciężko to rozstrzygnąć, ale jakkolwiek by nie było sprzęt co roku jest jednak kupowany. Mateusz Maćczak: Jeszcze się nie zdecydowałem. Co roku biorę udział, bo akcja jest szlachetna, ale w tym roku kompletnie nic się nie dzieje. Szkoda, bo koncerty zawsze przyciągają ludzi. Niestety brak imprez pokazuje małomiasteczkowość Kutna. Wioletta Janowska: Tak, wezmę udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, co roku wrzucam pieniądze do puszek, obojętnie, jakie są okoliczności. W tym roku nawet nie wiem, jakie przygotowano atrakcje. Chodzi o szczytny cel, bo jeżeli państwo nie jest w stanie zapewnić odpowiedniej opieki medycznej, to trzeba to robić samemu. plus Łęczyca Gostynin Lokalną Gazetę Kutna i Regionu redaguje zespół w składzie: Patryk Ślęzak redaktor naczelny, Joanna Chrzanowska kierownik redakcji, Konrad Sobczyk, Krzysztof Szymański, Patryk Popielarczyk. DTP: Przemysław Trafalski, Sebastian Tadeusiak. Korekta: Paulina Ślęzak, Krzysztof Szymański. Wydawca, redakcja i biuro reklamy: IMEDIA, ul. Wojska Polskiego 10 A, Kutno, tel , redakcja@kutno.net.pl, Druk: Drukarnia Polskapresse. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczonych ogłoszeń i reklam.

3 Temat numeru 3 9 stycznia 2014 Gazeta Lokalna Skatowali za zegarek! Wśród zbirów był bliski kolega ofiary! fot. Joanna Chrzanowska Pan Maciej nie spodziewał się, że skatuje go kolega z podstawówki. Dok. ze str. 1 Pan Maciej (nazwisko do wiadomości redakcji) w najgorszych snach nie przypuszczał, że znajomość z kolegą z podstawówki skończy się dla niego tragicznie. Nieświadomy zagrożenia mężczyzna nie miał oporów, by spotykać się z kumplem ze szkolnej ławy. Jedno ze spotkań przybrało jednak niespodziewany obrót... Umówiliśmy się na nie dzień wcześniej. Pomyślałem, czemu nie. W końcu, co miałem do stracenia? Nie pracuję, a czas jakoś trzeba zabić wspomina żychlinianin. Mężczyźni spotkali się przed blokiem pana Macieja, po czym udali się bliżej centrum miasta. Około godziny 12-stej, po kilku piwach wypitych pod jednym ze sklepów, biesiadnicy przenieśli się w inne miejsce, by kontynuować zabawę. Dołączyli do nich inni znajomi. fot. Konrad Sobczyk Mieszkańcy mówią wprost: na Narutowicza jest niebezpiecznie. Było wesoło, jak to przy takich okazjach. Nie przypuszczałem, że może się to skończyć tak tragicznie. Dzisiaj zachowałbym się zupełnie inaczej, ale wiadomo Polak mądry po szkodzie żałuje żychlinianin. W depozyt wzięli zegarek Impreza trwała w najlepsze, gdy koledze pana Macieja nagle przypomniało się, że miał przy sobie działkę amfetaminy. Żychlinianin przejrzał swoje kieszenie, ale nie było w nich śladu po narkotyku. Wtedy właśnie Przemek oskarżył mnie, że zabrałem mu tę działkę. A ja nie wiedziałem nawet, że ma narkotyki przy sobie. Nagle spadły na mnie ciosy. Byłem zaskoczony takim obrotem sprawy. Znalazłem się na ziemi i zacząłem być brutalnie kopany po całym ciele. Ból był nie do zniesienia. Myślałem, że nie przeżyję tego ataku wspomina pobity. Znajomi nie tylko skatowali pana Macieja. Zabrali mu także zegarek. Byłem w szoku! Nie tylko z powodu potwornego bólu, ale także dlatego, że doświadczyłem ogromnego zawodu ze strony kolegi. Telefon na policję nie był dla mnie łatwy, ale przełamałem się. Nie mogłem dać się tak poniżać wspomina skatowany mężczyzna. Zbirami okazali się recydywiści Policjanci szybko ustalili sprawców pobicia. Oprawcy pana Macieja byli dobrze znani funkcjonariuszom. Zdaniem prokuratury żychlinianina katowali: 46-letni Przemysław N. (wielokrotny recydywista, w maju wyszedł z więzienia), 27-letni Rafał Sz., który również był na bakier z prawem i 56-letni Bogdan N., który po raz pierwszy stanie przed sądem. Wszyscy trzej przebywają w areszcie. Prokuratura Rejonowa w Kutnie skierowała już przeciwko nim akty oskarżenia. Ewidentnie mamy do czynienia z rozbojem i to takim, którego dokonano w biały dzień, bo ok. godz. 14 i to w centrum miasta potwierdza Sławomir Erwiński, Prokurator Rejonowy w Kutnie. Oskarżeni dotkliwie pobili 46-latka i ukradli mu zegarek. Recydywistom grozi do 18 lat pozbawienia wolności. Natomiast niekaranemu dotąd mężczyźnie do 12 lat. Mieszkańcy są przerażeni Proces oprawców pana Macieja ruszy lada dzień. Pobity przyznaje, że będzie to dla niego jak rozdrapywanie ran, a o całej sprawie najchętniej by zapomniał. Nie mam teraz życia. Nie mogę w spokoju zrobić zakupów czy przespacerować się po mieście. Znajomi moich byłych kolegów rzucają pod moim adresem wiele epitetów. Kapuś to najłagodniejszy z nich. W tym mieście nie będę już miał spokoju. Nie zamierzam jednak milczeć, może fot. Joanna Chrzanowska w ten sposób innym pomogę opowiada żychlinianin. Pozostali mieszkańcy Żychlina są przerażeni. Informacja o rozboju Prokuratura Rejonowa w Kutnie skierowała akt oskarżenia przeciwko trzem zbirom, którzy dopuścili się rozboju. w biały dzień przyprawia ich o dreszcze. Pobitemu skradziono zegarek. W centrum nigdy nie było bezpiecznie. Co chwila słyszy się o jakiś pobiciach. Przecież to przechodzi ludzkie pojęcie. Przydałyby się częstsze patrole policji uważa pan Stanisław, którego spotkaliśmy na ul. Narutowicza, na której doszło do rozboju. Niestety na częstsze patrole w centrum szanse są niewielkie. Powód? Brak pieniędzy. Czasem zastanawiam się, co ma się stać, aby ktoś zrobił porządek w naszym mieście. Może gdyby skatowali jakiegoś prominenta, wtedy coś by się ruszyło dodaje zbulwersowany żychlinianin. Do sprawy wrócimy. 46-latek został brutalnie pobity przez trzech zbirów. Joanna Chrzanowska Konrad Sobczyk

4 4 Życie Kutna 9 stycznia 2014 Gazeta Lokalna Mieszkańcy łapią się za portfele! Alkohol i papierosy ostro w górę! Przedsiębiorcy z regionu płaczą do poduszki, a właściciele tzw. met zacierają ręce. Resort finansów zaserwował nam od stycznia podwyżkę akcyzy, a to oznacza, że za butelkę wódki i paczkę papierosów zapłacimy średnio o złotówkę więcej. To zamach na nasze portfele mówią mieszkańcy, którzy zaopatrują się w legalne produkty. fot. Joanna Chrzanowska Wzrost akcyzy odbije się na nas wszystkich, przedsiębiorcach i klientach mówi Anna Zawadzka, właścicielka baru Hades w Kutnie. Jacek Wasiak od ponad 20 lat jest nałogowym palaczem. Jak mówi, chętnie zerwałby z nałogiem. Liczy, że podwyżka akcyzy skutecznie wyleczy go z papierosów, a pali niemało, bo 2,5 paczki dziennie. Policzyłem sobie, że na tytoń wydaję 700 zł miesięcznie. W skali roku to daje 8400 tys. zł. Za tę kwotę można kupić auto. Wiele razy próbowałem rzucić palenie. Najdłużej wytrzymałem 6 tygodni mówi mężczyzna. Ministerstwo finansów 15-procentową podwyżkę motywuje m.in. tym, że od 2009 nie podnoszono tego podatku. TRZY PYTANIA DO... O planach związanych z funkcjonowaniem Kutnowskiego Domu Kultury rozmawiamy z Radosławem Rojewskim, nowym dyrektorem placówki. fot. Joanna Chrzanowska Radosław Rojewski, dyrektor KDK. To nie oznacza jednak, że od 5 lat nie wzrosły ceny wyrobów alkoholowych. Hurtownie narzucały swoje stawki za każdym razem, gdy do góry poszła benzyna czy energia. Wzrosły przecież koszty produkcji mówi Anna Zawadzka, właścicielka pubu Hades. Ministerstwo Finansów liczy, że zmiana przyniesie budżetowi państwa dodatkowe pieniądze. Wzrost akcyzy na alkohol etylowy może oznaczać około 780 mln zł dodatkowych Dlaczego zdecydował się Pan kandydować na dyrektora KDK? Kutnowski Dom Kultury daje ogromne możliwości. Z wykształcenia jestem muzykiem. Przez wiele lat organizowałem różne wydarzenia kulturalne w mieście. Często jednak napotykałem na problemy finansowe, musiałem szukać sponsorów. KDK to instytucja ze swoim budżetem, która może również aplikować o środki zewnętrzne. To daje ogromne pole manewru w zakresie organizacji życia kulturalnego w mieście. Czy KDK czeka rewolucja? Zmiany będą na pewno, rewolucja niekoniecznie. Przed nami nowe wyzwania. Od tego roku Kutnowski Domu Kultury będzie zajmował się w całości organizacją miejskich imprez, w tym Majówki, Wigilii czy Sylwestra. Do tej pory zajmował się środków w stosunku do wpływów z 2012 r. Szacujemy, że półtoralitrowa butelka wyrobu spirytusowego o mocy 40 proc. wzrośnie o ok. 1,80 zł, a paczka papierosów o złotówkę poinformowało nas biuro prasowe Ministerstwa Finansów. Marzena Tyrańska, właścicielka sklepu z alkoholami przy ul. Skłodowskiej, uważa, że wzrost akcyzy wzmocni szarą strefę. Takimi posunięciami rząd nie wspiera przedsiębiorców, którzy działają legalnie. Ludzi nie będzie stać na papierosy i alkohol, dlatego coraz częściej będą sięgać po produkty niewiadomego pochodzenia. To smutne, że nikt w Warszawie nie myśli logiczne mówi kutnianka. (jch) Jacek Wasiak wypala 2,5 paczki dziennie. Ma nadzieję, że w tym roku zerwie z nałogiem. fot. Joanna Chrzanowska tym Urząd Miasta. W związku z tym powołaliśmy kierownika działu ds. organizacji imprez. Została nim pani Weronika Lenarczyk. Pozostałe zamiany mają służyć uatrakcyjnieniu oferty dla mieszkańców. Co konkretnie ma Pan na myśli? Chcemy dostosować naszą ofertę do potrzeb szkół na wszystkich szczeblach edukacji, tak by przedstawienia teatralne czy seanse filmowe były zbieżne z oczekiwaniami uczniów i nauczycieli. Ponadto ruszamy z kinem w Centrum Teatru, Muzyki i Tańca. 31 stycznia przy stolikach będzie można obejrzeć Brzdąca Charliego Chaplina. Co ciekawe, akompaniament na żywo zapewni zespół Czerwie. CTMiT organizować również będzie filmowe poranki dla dzieci. (jch) Nie będzie biura Energi w Kutnie Ludzie idą na bruk! Zdaniem mieszkańców likwidacja BOK w Kutnie to ogromna niedogodność. Klamka zapadła! Biuro Obsługi Klienta spółki Energa Obsługa i Sprzedaż znajdujące się przy ul. Sobieskiego w Kutnie zostanie zlikwidowane. Pracę w ramach zwolnień grupowych straci też cała załoga kutnowskiego oddziału firmy. Pierwotne mówiło się o tym, że BOK w naszym mieście będzie funkcjonował do końca ubiegłego roku. Sprawa wydłużyła się jednak o miesiąc. Energa rozsyła już komunikaty o likwidacji kutnowskiej placówki. Co stanie się z pracownikami? Nie mamy żadnej konkretnej informacji poza tą, że z 46 BOK-ów w Polsce pozostaną tylko te w Pło- Mieszkańcy Dybowa z niepokojem patrzą na niszczejący drzewostan nad Ochnią. Zdrowe drzewa padają ofiarą bobrów, które wybrały tę okolicę na swoją siedzibę. Kilkanaście zdrowych drzew stało się w ostatnim czasie kąskiem bobrów, które dają mocno się we znaki okolicznej przyrodzie. Zaniepokojeni mieszkańcy są bezradni, bo zwierzęta są pod ochroną i nikt nie ma na nie skutecznego sposobu. Budują tamy w okolicy. Nie da się ich wytępić. Te szkodniki niszczą zdrowe drzewa mówi jeden z mieszkańców. Bobrze tamy są również przyczyną podtopień okolicznych terenów. Szczególnie narzekają właściciele gruntów znajdujących się przy samej rzece. Sprawą zainteresowaliśmy Wojewódzki Zarząd Melioracji. Przyjrzymy się sprawie. Oce- fot. Joanna Chrzanowska cku, Toruniu, Gdańsku, Gdyni, Koszalinie, Olsztynie i Kaliszu, czyli w największych miastach z terenu działania Energii oraz że z 700-osobowej załogi pracę stracą 362 pracownicy mówi Wojciech Sokołowski z Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Energetyki Płockiej. Likwidacja Biura Obsługi Klienta niepokoi władze Kutna, które próbowały interweniować w spółce. Nie przyniosło to jednak żadnego efektu. Energa twierdzi, że klienci coraz częściej kontaktują się z firmą telefonicznie lub przez internet. Mieszkańcy są odmiennego zdania. Obawiają się, że zdalnie niewiele załatwią i będą musieli jechać do Płocka. Przecież to jakiś absurd. Nie jesteśmy malutkim miasteczkiem, by pozbawiać nas możliwości załatwienia spraw związanych z energią elektryczną na miejscu uważa kutnianka Urszula Jędrzejczyk. (jch) Bobry na Dybowie nimy, jak duża jest skala zniszczeń i podejmiemy odpowiednie kroki zapewnia Lech Kazimierski z WZW Kutno (ks) fot.nadesłane Bobry sprawiają sporo problemów.

5 Masz temat? Chcesz wyrazić swoją opinię? Skontaktuj się z naszym reporterem Joanna Chrzanowska l j.chrzanowska@gazetalokalna.com l tel.: Życie Kutna 5 9 stycznia 2014 Gazeta Lokalna Lekarze postawili na nim krzyżyk... Cud! Sparaliżowany odzyskał zdrowie! Rodzina 79-letniego Mariana Mikołajczyka przecierała oczy ze zdumienia, gdy kompletnie sparaliżowany po udarze mózgu mężczyzna zaczął mówić i poruszać nogami. Radość była tym większa, że lekarze byli bezradni wobec choroby głowy rodziny. Cudowne uzdrowienie to efekt seansów z radnym miejskim i bioenergoterapeutą Edwardem Książkiem, który przygotowuje obecnie mężczyznę do tego, by ten znów zaczął samodzielnie chodzić. Marian Mikołajczyk przez większość swojego życia był okazem fot. Joanna Chrzanowska zdrowia. Udar mózgu, którego doznał pod koniec ubiegłego roku za- Dzięki terapii radnego mężczyzna może już poruszać kończynami. skoczył wszystkich. Mężczyzna trafił na jeden z oddziałów wewnętrznych w kutnowskim szpitalu. Jak wspomina rodzina, wypisany po 10 dniach przypominał... roślinę. To był dla nas cios w samo serce mówi Marianna Molenda, córka pana Mariana. Stwierdziliśmy jednak, że trzeba działać i walczyć o zdrowie taty. Ubiegałam się więc o rehabilitację dla niego. W jednym ośrodku zdrowia powiedziano mi, że nie realizują wizyt domowych, w innym, że trzeba czekać do maja, a w kolejnym, że nie ma mowy o rehabilitacji po udarze, bo ojciec nie leżał w szpitalu na neurologii. Przecież w takiej sytuacji liczy się czas. Postawa lekarzy woła o pomstę do nieba. A może miałam kupić tacie trumnę i czekać na jego śmierć? W jakim kraju żyjemy?! bulwersuje się kobieta. Mikołajczykowie czuli się bezradni wobec choroby głowy rodziny. Nadzieję na poprawę dał im jednak telefon... do bioenergoterapeuty Edwarda Książki, który jest jednocześnie radnym miejskim. O spektakularnych efektach jego terapii pisaliśmy już na łamach Lokalnej. Dostaję telefon i jadę. Kutno, Łęczyca, Krośniewice czy Nowy Duninów. Wyjeżdżam skoro świt i wracam wieczorem. Na szczęście żona się nie złości, że nie ma mnie ciągle w domu. Razem cieszymy się z tego, że moja energia pomaga chorym ludziom, nad którymi czasami lekarze fot. Joanna Chrzanowska Edward Książek pomaga chorym codziennie. Wyjeżdża z domu skoro świt, wraca wieczorem. postawili krzyżyk mówi Edward Książek. Bioenergoterapeuta odwiedza pana Mariana co drugi lub trzeci dzień. Jest jak masażysta i logopeda w jednym. Efekty po bioenergoterapii były już zauważalne po drugim spotkaniu. Mężczyzna zaczął poruszać nogą. W tej chwili już siada i powtarza pojedyncze słowa. Gdyby dołączyć do tego zajęcia z rehabilitantem, to postępy byłyby jeszcze większe. Rodzina usłyszała jednak w ośrodku zdrowia, że z pacjentem nie ma kontaktu. Jak to nie ma? Proszę zobaczyć, przecież wykonuje moje polecenia. Najpierw leżał jak kłoda, a w czasie świąt siedział z rodziną przy stole dodaje radny. To drugie tak spektakularne uzdrowienie radnego. Rok temu pisaliśmy o Wiktorze Rosiaku, który w tej chwili już nie pamięta o udarze, jaki przeszedł. Mężczyzna samodzielnie chodzi i bez problemu komunikuje się z otoczeniem. Warto dodać, że przez ostatni rok radny odwiedził kilkudziesięciu mieszkańców regionu, którym ulżył w bólu. (jch) KAMPANIA INFORMACYJNA Rozliczenie składek na ubezpieczenia społeczne za siebie i pracowników? Wystarczy 15 minut na Platformie Usług Elektronicznych ZUS. Opłacenie składek na ubezpieczenia społeczne? 5 minut na Platformie Usług Elektronicznych ZUS i załatwione. Przedsiębiorca ma w ZUS jak w banku Tak właśnie może wyglądać kontakt przedsiębiorców z ZUS i to bez różnicy, czy działalność prowadzą sami, czy zatrudniają pracowników. Wystarczy odrobina chęci i całą naszą zusowską księgowość można przenieść na swój profi l na Platformie Usług Elektronicznych ZUS, czyli do pierwszego polskiego e-urzędu. Elektronicznie i na sali obsługi Dziś przedsiębiorcy, w zależności od wielkości fi rmy, mogą rozliczać się ze składek albo osobiście w placówce ZUS, albo też drogą elektroniczną. Na salach obsługi klienta mogą rozliczać się wszyscy, którzy prowadzą interesy samodzielnie, i ci, którzy zatrudniają do pięciu osób. Pozostali do rozliczeń z ZUS wykorzystują oprogramowanie Płatnik, które można ściągnąć ze strony internetowej Zakładu. Przy wysyłce dokumentów rozliczeniowych drogą elektroniczną istotny jest bezpieczny podpis elektroniczny weryfi kowany za pomocą ważnego certyfi katu kwalifi kowanego. Zestaw do składania bezpiecznego podpisu elektronicznego (wraz z kwalifi kowanym certyfi katem) każdy przedsiębiorca może nabyć bezpośrednio w jednym z czterech kwalifi kowanych centrów certyfi kacji. To jednak kosztuje niewiele, ale zawsze. Za darmo i przez internet Istnieje jednak prosty sposób, by rozliczenia z ZUS przenieść z sali obsługi klienta do internetu. Tym sposobem jest Platforma Usług Elektronicznych ZUS. Dzięki temu pierwszemu polskiemu e-urzędowi całość naszych kontaktów z Zakładem można przenieść do sieci i zza własnego biurka w fi r- mie lub w domu kontrolować swoje rozliczenia na ubezpieczenia społeczne. Usługa jest oczy wiście nieodpłatna. Wystarczą dwie rzeczy: komputer i dostęp do internetu. I jeżeli te dwie rzeczy już mamy, to bez przeszkód można elektronicznie złożyć dokumenty rozliczeniowe do ZUS i nawet opłacić składki. Tak, to żaden wymysł. Platforma Usług Elektronicznych daje możliwość jednoczesnego rozliczenia i opłacenia składek. Ale po kolei. epłatnik pomocna dłoń ZUS-u Na profi lu każdego przedsiębiorcy na PUE znajduje się aplikacja epłatnik, czyli nowa wersja Płatnika on-line. Dzięki niemu rozliczenie składek na ubezpieczenia społeczne staje się banalnie proste. epłatnik sam po kolei prowadzi przez kolejne etapy tworzenia dokumentów rozliczeniowych. Co ważne, informacje, które są już w posiadaniu ZUS, a dotyczą dokonywanych rozliczeń, wprowadzane są do formularzy automatycznie przez system. Tak więc W minionym roku ZUS uruchomił wiele mobilnych punktów, w których można było zarejestrować swój profil na PUE danych, które są już w bazie danych ZUS, przedsiębiorca wpisywać nie musi. W najbliższym czasie pojawi się jeszcze jedno pomocne dla przedsiębiorców rozwiązanie. Otóż dane wprowadzane do elektronicznych dokumentów rozliczeniowych będą na bieżąco weryfi kowane przez system informatyczny ZUS. Co to oznacza? Nie będzie już można popełnić błędu przy dokonywaniu rozliczeń. System najzwyczajniej w świecie na to nie pozwoli. Błędnie wypełnione pola będą na bieżąco wskazywane przedsiębiorcy. Nikt więc nie będzie się już stresował, czy przekazane do Zakładu dane były poprawne. Ale elektroniczne rozliczenie to nie koniec. Na zakończenie rozliczenia epłatnik zapyta nas, czy chcemy od razu zapłacić składki. Jeżeli wyrazimy taką chęć, system przekieruje nas automatycznie z własnego profi lu w ZUS na stronę banku, gdzie dokonamy płatności, które wyszły nam podczas rozliczenia. Po opłaceniu składek wrócimy z powrotem na nasz profi l PUE i koniec. Wszystko załatwione. Po 20 minutach sprawę rozliczeń z ZUS mamy zamkniętą. Jeżeli zechcemy, możemy jeszcze zajrzeć do rozliczeń z poprzednich miesięcy, które zapisane są na naszym profi lu. A jeżeli decydujemy się zatrudnić pracownika, to przez PUE zgłosimy go do ubezpieczeń społecznych. Równie dobrze możemy też przez Platformę Usług Elektronicznych wyrejestrować z tych ubezpieczeń pracownika odchodzącego z fi rmy. Chwila na założenie profilu Jeżeli zależy nam na czasie, a wiadomo, że czas to pieniądz, to już dziś należy zarejestrować swój profi l na PUE. To również nie potrwa długo. Zaczynamy od zarejestrowania tzw. profi lu zaufanego epuap, który od dziś będzie naszym elektronicznym podpisem, identyfi kującym nas przed urzędami, w tym przed ZUS. W tym celu należy wejść na stronę internetową epuap.gov.pl. Po rejestracji, ostatni raz fi zycznie musimy udać się do placówki ZUS (z dowodem osobistym), żeby się uwierzytelnić, czyli po prostu potwierdzić naszą tożsamość. Potem zostaje nam rzecz ostatnia: wchodzimy na stronę i za pomocą profi lu epuap rejestrujemy się na Platformie Usług Elektronicznych ZUS. Od tej chwili mamy ZUS pod ręką: 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Potrzebne nam zaświadczenie o niezaleganiu ze składkami? Proszę bardzo 15 minut i gotowe. Wojciech Andrusiewicz

6 6 Relacje 9 stycznia 2014 Gazeta Lokalna Kutnianie na miejskim Życzenia mieszkańcom złożył prezydent Zbigniew Burzyński. Sylwestrze W Sylwestrową noc pod ratuszem bawiło się kilkuset mieszkańców miasta. Pogoda podczas ostatniej w 2013 roku nocy była łaskawa, co sprawiło, że kutnianie chętnie przyszli pod scenę ustawioną na placu Piłsudskiego. Na miejskim Sylwestrze pojawiły się całe rodziny. Przy szlagierach The Beatles, wykonywanych przez znany kutnianom zespół Żuki, bawiły się całe pokolenia mieszkańców. Równie wesoło było podczas koncertu Rumband, który przypomniał przeboje Abby. Było naprawdę fajnie. Zwłaszcza, że w ostatnich latach było bardzo skromnie. Dzisiaj bawiłam się znakomicie. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania mówi Michalina Kawczyńska. Mieszkańcy przyjście nowego roku uczcili tradycyjną lampką szampana. Życzenia pomyślności złożył zebranym prezydent Zbigniew Burzyński. Imprezę zakończył pokaz sztucznych ogni. (ks) Zespół Żuki rozgrzał kutnian szlagierami The Beatles. Kutnianie chętnie odpalali fajerwerki. W drodze do Betlejem fot. SP nr 9 sko przygotowały Anna Kowalska i Edyta Kaba z uczniami klas IV,V i VI. Młodzi aktorzy w przejmujący sposób pokazali kolegom i koleżankom oraz zaproszonym gościom nauczycielom i dzieciom z przedszkola Bajka, co powinno być najważniejszą wartością dla każdego człowieka. To miłość i gotowość niesienia pomocy potrzebującym. Wielu wzruszeń dostarczyły kolędy i pastorałki śpiewane przez uczniów szkoły. (jch) fot. SP nr 9 Wieczór z Tuwimem w Rondzie Artyści przybliżyli twórczość Juliana Tuwima fot. Joanna Chrzanowska W Szkole Podstawowej nr 9 odbyło się przedstawienie jasełkowe, które przypomniało uczniom klimat Bożego Narodzenia. Widowi- W jasełkach wystąpili uczniowie klas IV-VI. Uczniowie Dziewiątki byli bardzo zaangażowani w organizację jasełek. Kutnowscy i krośniewiccy artyści zaprezentowali w niedzielę w Hotelu Rondo twórczość Juliana Tuwima. Przed publicznością wystąpili: Krzysztof Bździel, Iga Grzebielucha, Iwona Kobrzyńska, Alicja Zientalska. Artyści nie tylko zaprezentowali piosenki do słów Julianna Tuwima (np. Miłość ci wszystko wybaczy czy Na pierwszy znak ), przedstawili również informacje dotyczące twórczości poety. (jch)

7 Masz temat? Chcesz wyrazić swoją opinię? Skontaktuj się z naszym reporterem Konrad Sobczyk sobczyk@gazetalokalna.com tel.: Szampańska zabawa pod ratuszem Mieszkańcy Gostynina tłumnie przywitali nowy rok przed ratuszem. Na zorganizowanej przez miasto zabawie sylwestrowej bawiły się całe rodziny. fot. UM Gostynin Zabawa rozpoczęła się o godz. 23 przy muzyce serwowanej przez zespół Mavers. Tuż przed północą życzenia mieszkańcom złożył gospodarz miasta Włodzimierz Śniecikowski. Po wspólnym odliczaniu ostatnich sekund starego roku nastąpił pokaz sztucznych ogni, które pięknie rozświetliły niebo nad Gostyninem. Cieszę się, że mogliśmy tu być. Pogoda jest wyjątkowo łaskawa. Bawiliśmy się naprawdę szampańsko mówi jeden z uczestników imprezy. Impreza potrwała do godziny pierwszej. (ks) gostynin 7 9 stycznia 2014 Gazeta Lokalna Maluchy dziękują za prezenty fot. nadesłane Kącik zabaw dla maluchów jest teraz znacznie bardziej atrakcyjny. Mieszkańcy tłumnie przybyli pod ratusz. Na niebie rozbłysnęły sztuczne ognie. Liceum zamieniło się w Betlejem Uczniowie Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki przygotowali tradycyjne jasełka. Barwna inscenizacja spotkała się ze znakomitym przyjęciem, a aktorzy otrzymali burzę oklasków. Młodzież poprzez jasełka Bóg się rodzi oraz pantomimę w wykonaniu uczniów z klas 2 C i 2 D przybliżyła wydarzenia z Betlejem. Oprawę muzyczną przygotowali Krzysztof Sochacki i Pan Krzysztof Kiereś. Po zakończonej inscenizacji młodzież otrzymała niespodziankę słodycze od św. Mikołaja. fot. UM Gostynin Podczas uroczystości odbyło się podsumowanie powiatowego konkursu literackiego Moje Niezapomniane Święta Bożego Narodzenia oraz konkursu na najpiękniejszy stroik świąteczny. (ks) Maluchy, które spędzały okres świąteczny na szpitalnej sali w Gostyninie, miały powody do radości. Dzięki zorganizowanej przez szefostwo placówki akcji chore dzieci mogły liczyć na górę prezentów. Celem zbiórki było wyposażenie kącika zabaw w świetlicy znajdującej się na oddziale dziecięcym. Poprzez to działanie chcieliśmy przede wszystkim umilić naszym młodym pacjentom pobyt w placówce. Liczymy, że poprzez zabawę pozwolimy im choć na chwilę zapomnieć o chorobie mówi Kamila Gontarek. Warto dodać, że wszyscy ci, którzy mieli życzenie coś przynieść, a z różnych powodów tego nie dokonali w wyznaczonym czasie, wciąż mają okazję. Dary należy dostarczać do działu marketingu Arion-Medu lub bezpośrednio do oddziału dziecięcego. (ks) REKLAMA

8 8 Gostynin 9 stycznia 2014 Gazeta Lokalna Prokurator prześwietli wicestarostę Czarne chmury zbierają się nad głową wicestarosty Andrzeja Kujawskiego. Pod adresem samorządowca padają zarzuty ciężkiego kalibru lobbing na rzecz firmy swojej żony oraz zatajanie dochodów w oświadczeniach majątkowych. Sprawą zajmują się już śledczy. Sam zainteresowany twierdzi, że padł ofiarą politycznej nagonki. Nowy rok nie zaczął się łatwo dla wiceszefa powiatu gostynińskiego. Prokuratura sprawdza bowiem, czy Andrzej Kujawski lobbował na rzecz firmy AK-POL, której kiedyś był szefem, a którą obecnie dowodzi jego żona. Przedsiębiorstwo dostarczało makaron do domów pomocy społecznej na terenie powiatu gostynińskiego, a zatem instytucji, które podlegają pod starostwo. Prowadzimy w tej chwili śledztwo w tej sprawie. Za zarzucane czyny grozi do trzech lat pozbawienia wolności wyjaśnia Iwona Śmigielska-Kowalska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Płocku. Wicestarosta twierdzi, że stał się ofiarą nagonki przeciwników politycznych. Doniesienie do prokuratury złożył bowiem jeden z dziennikarzy. Jestem przerażony, tym jakich zagrywek chwytają się moi polityczni konkurenci. Zbliżają się wybory samorządowe. Trudno tu mówić o przypadku twierdzi Andrzej Kujawski. Przyznaje jednak, że firma, którą prowadzi jego żona, sprzeda- Prokuratorskie zawiadomienie dotyczy sprzedaży makaronów do domów pomocy społecznej. wała makaron jednostkom podległym powiatowi. Były to sporadyczne zakupy. Żona nawet nie brała udziału fot. Konrad Sobczyk w żadnych przetargach, które dotyczyły dostarczania żywności do instytucji, nad którymi Starostwo Powiatowe w Gostyninie sprawuje nadzór. Nie wywierałem żadnej presji na dyrektorze DPSu przekonuje Andrzej Kujawski. Murem za wicestarostą stoi Ignacy Cicholc, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Czarnowie. Nigdy nie byłem zmuszany przez nikogo ze starostwa do robienia zakupów w konkretnym sklepie czy hurtowni zapewnia szef domu pomocy. Redaktor portalu, który doniósł na wicestarostę nie chciał komentować sprawy. Kto ma rację? Jakie będą ustalenia śledczych? Do tematu wrócimy. (ks) Wicestarosta nie zgadza się z doniesieniem, jakie złożono w jego sprawie do prokuratury. Próbował staranować radiowóz Mieszkaniec powiatu kutnowskiego o mały włos nie zniszczyłby jednego z radiowozów należących do gostynińskiej policji. W poniedziałkowy poranek dyżurny KPP Gostynin otrzymał informację, że w rejonie osiedla Zalesie kierujący pojazdem alfa romeo może być pod wpływem alkoholu. Na miejscu funkcjonariusze omal zderzyli się z 39-letnim mieszkańcem powiatu kutnowskiego, który siedział za kierownicą alfy. 39-letni mieszkaniec powiatu kutnowskiego został zatrzymany na terenie gminy Gostynin zaraz po tym, jak wyjechał na tzw. czołówkę z radiowozem. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie mówi Dorota Słomkowska, rzecznik gostynińskiej policji. Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i odebranie uprawnień do kierowania. (ks) Zagra orkiestra serc Tegoroczny finał WOŚP w Gostyninie upłynie pod znakiem sportu i rekreacji. Podczas zbiórki środków na rzecz chorych głównymi atrakcjami będą turnieje piłki nożnej oraz siatkówki. Początek zawodów o godz W tym roku finał jest skromny. Chcemy, aby środki zamiast na Bardzo skromnie wyglądają tegoroczne plany inwestycyjne miasta Gostynina. W budżecie na ten cel znalazło się tylko 1,5 mln złotych. W ramach skromnych środków ma zostać wybudowany blok socjalny, a także zostać przeprowadzona rewitalizacja rynku. Żeby nie wyludnić miasta, należy budować nowe mieszkania. REKLAMA ZAPEWNIAMY MONTAŻ TRANSPORT GRATIS* CZYNNE pon. pt organizację koncertów trafiły do potrzebujących mówi Krzysztof Kiereś, koordynator sztabu z Gostynina. Oczywiście jak co roku mieszkańcy mogą liczyć na tradycyjne światełko do nieba, które wystartuje o godz na rynku w centrum miasta (ks) Tylko 1,5 miliona na inwestycje Jak do tej pory nie mamy się czego wstydzić. Biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców pobudowaliśmy najwięcej lokali w Polsce twierdzi burmistrz Włodzimierz Śniecikowski. Zdaniem opozycji to jednak budżet zastoju i marazmu, który nie spełnia oczekiwań mieszkańców. (ks) GOSTYNIN NAGROBKI GRANITOWE Setki wzorów! GWARANCJA Ceny już od 1090 zł Gostynin, ul. Płocka 38 tel , caro@caro.com.pl Złodziej jest już w rękach policji Czternastolatek kradł w gimnazjum Blady strach padł na uczniów Zespołu Szkół w Solcu (gm. Gostynin), gdzie jeden z podopiecznych podstępem przywłaszczył sobie telefon kolegi. Sprawa długo pozostawała nierozwiązana, a sprawca myślał, że nikt nie wpadnie na jego trop. Policja dotarła jednak do młodocianego złodzieja i teraz zajmie się nim sąd rodzinny. Pod koniec września ubiegłego roku do gostynińskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o kradzieży telefonu komórkowego na terenie Zespołu Szkół w Solcu. Sprawca w obrzydliwy sposób wykorzystując najważniejszą uroczystość w szkolnym kalendarzu święto patrona szkoły przywłaszczył sobie nowiutki smartfon kolegi. Chęć posiadania szpanerskiego gadżetu sprowadziła młodocianego na manowce przestępstwa. Złodziej długo jednak pozostawał bezkarny, by uniknąć odpowiedzialności zniszczył nawet telefon i wyrzucił go do rzeki. Policjanci po nitce do kłębka trafili do złodzieja okazał się nim 14-letni gimnazjalista, kolega okradzionego. Teraz zajmie się nim sąd dla nieletnich, a grozi mu nawet poprawczak. Rodzice i nauczyciele są zbulwersowani zachowaniem nieletniego. To się w głowie nie mieści! Strach dać dziecku telefon do szkoły, bo jakiś oprych może wyrwać mu go z ręki. Nauczyciele powinni ostro zareagować na takie wybryki mówi matka jednego z uczniów gimnazjum. Zastępująca dyrekcję szkoły Katarzyna Jastrzębska zapewnia, że placówka jest bezpieczna, a uczeń poniesie surowe konsekwencje. fot.archiwum Czternastolatka zatrzymała policja. Znamy sprawę. Uczeń rozmawiał już ze szkolnym pedagogiem. Na pewno wyciągniemy wobec niego konsekwencje. To pierwszy taki przypadek w historii szkoły. Postaramy się, by więcej nie dochodziło do podobnych incydentów mówi Katarzyna Jastrzębska, zastępująca panią dyrektor szkoły. (ks)

9 Komisariat policji w centrum handlowym? Gostynin 9 9 stycznia 2014 Gazeta Lokalna Szok! Śmieci trafiają wprost do lasu fot. Konrad Sobczyk Niewykluczone, że Miejskie Centrum Handlowe w Gostyninie stanie się wkrótce najbezpieczniejszym miejscem w regionie. Trwa bowiem remont dotychczasowego komisariatu. Mundurowi szukają tymczasowego lokum. Negocjują w tej sprawie ze Starą Betoniarnią. fot. KPP Gostynin KPP do innego obiektu. Na chwilę obecną prowadzone są rozmowy pomiędzy naszą jednostką, wykonawcą inwestycji i władzami lokalnymi na temat wygospodarowania lokalu dla potrzeb policji mówi rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, kom. Alicja Śledziona. Pomysł podoba się kupcom, zajmującym drugą z hal targowych w MCH. Taki sąsiad to skarb. Żaden złodziejaszek się tu nie pokaże. Mam nadzieję, że policja dogada się z miastem mówi jeden z handlarzy. Zadowolenia nie kryje również prezes MCH. (ks) fot. KPP Gostynin Nasz reporter złapał śmiecących na gorącym uczynku. To się nie mieści w głowie! Nowa ustawa śmieciowa miała zlikwidować nielegalne wysypiska śmieci. Tymczasem wystarczy udać się tuż za granice Gostynina, by zobaczyć, że w lesie zalegają sterty odpadów. Nasz reporter uchwycił rzezimieszków, którzy zanieczyszczają las i to w biały dzień przy jednej z głównych dróg. Dostawczy samochód wypełniony śmieciami wjechał do lasu. Po krótkiej chwili z auta wysiadło dwóch mężczyzn, którzy nieświadomi obecności reportera zaczęli wyrzucać z paki sterty śmieci pod drzewa. Po kilkunastu minutach panowie mieli już niemal pustą przestrzeń bagażową. O sprawie poinformowaliśmy straż leśną w Gostyninie. W ostatnim czasie mamy wiele takich przypadków. Sprawcom tego procederu grozi mandat do 500 zł. Przyjrzymy się dokładnie temu miejscu. Mam nadzieję, że uda się ukarać sprawców mówi Kazimierz Kwiatkowski z gostynińskiej straży leśnej. (ks) Gołym okiem widać, że komisariat wymaga remontu. Prace remontowe na gostynińskiej komendzie ruszyły pod koniec ubiegłego roku. Ich zakończenie planowane jest na połowę maja. Koszt inwestycji to prawie 3 mln zł. W ramach przedsięwzięcia zaplanowano rozbudowę obecnej siedziby REKLAMA KPP poprzez dobudowanie skrzydła o dodatkowej powierzchni ponad 200 mkw! W ramach prowadzonej inwestycji może wystąpić potrzeba przeniesienia części pracowników Policjanci szykują się do przeprowadzki. REKLAMA gabinet stomatologiczny Gostynin, ul. Armii Krajowej 18 (w ciągu z Medicusem) stomatologia, RTG profesjonalnie i komfortowo czynne codziennie Tel kredyty gotówkowe Szybki kredyt już w 15 minut! na każdy pomysł! Zapraszamy do oddziału Santander Consumer Banku w Gostyninie Kościuszki 1 czynny pon.-pt.: 9:00-17:00 Infolinia: KOSZT POŁĄCZENIA ZGODNY Z TARYFĄ OPERATORA Bank dla Twoich pomysłów santanderconsumer.pl

10 10 Powiat Łęczycki Masz temat? Chcesz wyrazić swoją opinię? Skontaktuj się z naszym reporterem Krzysztof Szymański k.szymanski@gazetalokalna.com tel.: stycznia 2014 Gazeta Lokalna Świnice Warckie Szukają skarbów w lasach Jedni mówią na nich szabrownicy, inni hieny. Lasy w gminie Świnice Warckie stały się ostatnio celem poszukiwaczy skarbów, którzy z wykrywaczami metalu metr po metrze przeczesują gęstwinę drzew. Robię to nielegalnie, ale nie zamierzam przez to rezygnować ze swojego hobby mówi z rozbrajającą szczerością pan Kamil, jeden z poszukiwaczy. fot. Krzysztof Szymański fot. nadesłane Z wykrywaczem metalu znaleźć można wiele cennych rzeczy ukrytych w ziemi. Pan Kamil prezentuje swój sprzęt. O tym, co kryje się w ziemi przekonują się co jakiś czas odkrywcy. Na przykład w sierpniu 2011 roku ze starorzecza Warty, w okolicach Pyzdr, wydobyto wrak niemieckiego ciągnika jeden z pięciu tego typu pojazdów na świecie. Innym razem na byłym lotnisku w Kluczewie (woj. zachodniopomorskie) odkryto niemiecki czołg Panzerkampfwagen IV, wykorzystywany przez Niemców w czasie okupacji jedyny taki egzemplarz w Polsce. Ukryte skarby przyciągają jak magnes. Ciężko znaleźć czołg, ale w trakcie 6 lat swojej przygody z poszukiwaniami trafiałem na stare monety, biżuterię, pociski czy części uzbrojenia. Wykrywacze metali są drogie i mało dokładne, a że studiowałem na polibudzie, nauczyłem się, jak zrobić swój własny. Największym moim znaleziskiem jest zdobiona kasetka. Nie pokazywałem jej żadnemu znawcy, bo ten mógłby sprowadzić na mnie problemy mówi Kamil, który nie chce podać nazwiska. Faktycznie, art. 111 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami mówi jasno: Kto bez pozwolenia albo wbrew warunkom pozwolenia poszukuje ukrytych lub porzuconych zabytków, w tym przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania, podlega karze aresztu. Żebym mógł legalnie rozpocząć poszukiwania musiałbym zgłosić się do wojewódzkiego konserwatora zabytków i zapłacić za to, by się zgodził na poszukiwania. Musiałbym też powiadamiać zarządcę lasu. Szkoda zachodu, bo jednak nie zawsze jest tak, że wraca się z torbą pełną skarbów kwituje pan Kamil. (ksz) Początek roku w Łęczycance Taniej, ale ze starym zarządem? W tym tygodniu odbyło się pierwsze w nowym roku posiedzenie rady nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Łęczycanka. Mimo pozytywnego wejścia w 2014 rok z obniżką opłat, radni wciąż pozostają otwarci na zmianę zarządu. Czy na stanowisko wrócą Jarosław Szymański i Jolanta Marciniak? W tym momencie mogę powiedzieć, że jest to sprawa otwarta mówi Krzysztof Urbański, który jako jedyny z Waldemarem Augustyniakiem pozytywnie przeszli weryfikację spółdzielców. Tymczasem nowy rok to dla mieszkających w spółdzielczych za- REKLAMA sobach czas obniżek. W efekcie podłączenia bloków do Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej ogrzewanie staniało o średnio 6 proc. (ksz) fot. Krzysztof Szymański Praca nowej rady rusza pełną parą. Czy przywrócony zostanie stary zarząd? Sprzedadzą budynek przychodni! W trybie bezprzetargowym powiat planuje sprzedać budynek przychodni przy ulicy Kilińskiego. Na ostatniej sesji rady zaplanowano budżet na nowy rok, w którym określono już nawet kwotę 700 tys. złotych. Na pacjentów padł blady strach. Budynek przychodni w tym roku przestanie być własnością powiatu. jednak z racji tego, że starczyło nam środków nie musieliśmy go zbywać mówił nam przewodniczący Rady Powiatu Sławomir Biniewicz. Kwota ze sprzedaży miałaby zasilić 54-milionowy budżet zaplanowany na 2014 rok. Główne inwestycje to m. in. remonty zniszczonego w trakcie zeszłorocznej powodzi mostu w Śladkowie Rozlazłym, wiaduktu nad torami kolejowymi w Topoli Królewskiej i ulicy Belwederskiej. Za uchwaleniem budżetu głosowało 12 radnych, czterech wstrzymało się od głosu. (ksz) Jak mówił starosta, budżet potrzebuje zastrzyków gotówki ze względu na planowane inwestycje drogowe. Starosta podkreślał, że wycena nie pokrywa się z wartością budynku, ale budżet potrzebuje zastrzyków gotówki ze względu na planowane inwestycje drogowe. Mieszkańcy boją się, że stracą lecznicę. Gdzie będziemy chodzić do lekarzy? Wszyscy przyzwyczaili się do tego miejsca, a nie wiadomo, czy gdzieś powstanie nowa lecznica. Dlaczego nikt nie myśli o pacjentach? zastanawia się Bożena Kuśmider. Jak się okazuje bezprzetargowy tryb sprzedaży ma zapewnić, że przychodnia pozostanie na miejscu. Z prawa pierwokupu skorzystać miałby bowiem dotychczasowy najemca NZOZ Medar. Plany sprzedaży pojawiły się już nawet w poprzednich budżetach,

11 Powiat Łęczycki 11 9 stycznia 2014 Gazeta Lokalna W Łęczycy mieszka mors! Zimą kąpie się w zalewie Nie straszne mu zimno i lodowata woda. Jan Lazarowicz z Łęczycy w niekonwencjonalny sposób dba o swoje zdrowie niemal codziennie kąpie się w miejskim zalewie. Choć wiele osób patrzy na niego ze zdziwieniem, łęczycki mors wie, jakie korzyści dla zdrowia niesie za sobą przejmujący chłód. Nie wiem co to przeziębienie i inne choroby. Ciekawe, czy w końcu uda mi się do tego morsowania kogoś jeszcze przekonać śmieje się mężczyzna. fot. Krzysztof Szymański zimę mamy póki co ciepłą. Najlepsze są temperatury kilka stopni poniżej zera mówi łęczycanin. Mężczyzna już od dłuższego czasu z lubością poddaje się kąpielom w lodowatej wodzie. Jak mówi pozytywny wpływ takich kąpieli na zdrowie jest nie do przecenienia. Niestraszne mi przeziębienia i inne choroby. Usłyszałem kiedyś o morsach i początkowo byłem zdziwiony, jak można tak wystawiać się na mróz, ale z ciekawości spróbowałem. Początki są niełatwe, ale później jest to prawdziwa przyjemność mówi łęczycanin. Morsowanie to jedna z możliwości regulacji temperatury ciała, która wzmacnia odporność człowieka. Nie można jednak przesadzać i zarówno przed, jak i po odpowied- fot. Krzysztof Szymański...i już w wodzie. Jeszcze chwila i można pływać. Przygotowania do morsowania... Gdy inni z niechęcią spoglądają za okno i na słupki rtęci, które pokazują coraz niższe temperatury, Jan Lazarowicz cieszy się coraz bardziej. Wtedy bowiem nadchodzi jego Trzy dni do finału WOŚP fot. UM Łęczyca W tym roku w Łęczycy zagrają zespoły Cutfinger, Dzieci Kazimierza, Krakers i Zaraz. ulubiona pora roku, podczas której może z radością udać się nad miejski zalew i... popływać. Im zimniejsza woda, tym lepiej, teraz jeszcze nie jest optymalnie, bo Już w najbliższą niedzielę zagra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Oprócz atrakcji na rynku przygotowano także szereg akcji, które wesprzeć mają szczytny cel zakup specjalistycznego sprzętu dla dziecięcej medycyny ratunkowej i godnej opieki medycznej seniorów. Przeglądy kabaretów, teatrów, turniej piłki nożnej, pokazy strażackie, ratownictwa medycznego, koncerty, a nawet... usługi fryzjerskie w tegorocznym programie WOŚP każdy znajdzie coś dla siebie DASZYNA Sekretarz bez kary Paweł Jóźwiak, który obecnie kieruje gminą Daszyna, nie wyciągnie konsekwencji służbowych wobec sekretarza urzędu, który prowadził samochód po spożyciu alkoholu. Wyrok w sprawie zapadł w grudniu zeszłego roku. Przypomnijmy, że policja zatrzymała sekretarza w czerwcu. Miał blisko 0,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Sąd Rejonowy w Łęczycy nałożył na samorządowca 400 złotych grzywny i zabrał mu prawo jazdy na rok. Komisarz, który pełni obowiązki wójta twierdzi, że nie ma podstaw, by ukarać sekretarza. Tłumaczy, że w trakcie popełniania wykroczenia sekretarz był poza godzinami pracy, a później dobrowolnie poddał się ka- (pełen program str. 18). Tymczasem akcję wspierać można już od zeszłego tygodnia. Przed Ratuszem Miejskim wystawiony został pojemnik na makulaturę. Dochód z jej sprzedaży zasili konto Fundacji WOŚP, a następnie pomoże w zakupie specjalistycznego sprzętu medycznego. W internecie licytować można także elektroniczną wagę samochodową, ufundowaną przez łęczycką firmę Wag-Pol. Jest to waga o wymiarach platformy 3x6 metrów, o zakresie ważenia do 20 ton i działce odczytowej 10 kilogramów. Sprawdź, ile waży twoje serce pod adresem: wospleczyca. (ksz) rze, więc nie ma potrzeby dodatkowo wyciągać wobec niego konsekwencji służbowych. (ksz) fot. archiwum Sekretarz gm. Daszyna uniknie konsekwencji służbowych. nio rozgrzać organizm. Każdy ma na to swoje sposoby, ale to tajemnica dodaje łęczycki mors. Mimo ciężkiej sytuacji w życiu, pan Jan stara się zachować optymizm, w czym pomaga mu właśnie nietypowe hobby. Nie mam pracy, ostatnio za chlebem jeździłem do Hiszpanii, Anglii i Niemiec. Jednak zostałem oszukany i wróciłem z niczym. Nie można się jednak załamywać. Mam trzy piękne córki i z tego się cieszę. Najważniejsze to być dobrym człowiekiem powtarza swoje credo łęczycanin, OGŁOSZENIE PŁATNE który zastanawia się, czy uda mu się zarazić swoją pasją także inne osoby. Krzysztof Szymański REKLAMA Warci zaufania AGENCJA OCHRONY WARTA Sp. z o.o. ŁĘCZYCA ul. Sienkiewicza 31, tel WARTA ul. Sieradzka 6, tel

12 Trzej Królowie złożyli dary 12 w obiektywie 9 stycznia 2014 Gazeta Lokalna Orszak przeszedł ulicami miasta. Uczestniczyły w nim prawdziwe tłumy mieszkańców. Nie mogło również zabraknąć akompaniamentu orkiestry dętej. Kacper, Melchior i Baltazar złożyli dary małemu Jezusowi. Każdy mógł się poczuć królem, z koroną na głowie. Maryja i Józef również spacerowali ulicami miasta.

13 w obiektywie 13 9 stycznia 2014 Gazeta Lokalna i mieszkańcy Dzieciątku Z okazji święta Trzech Króli mieszkańcy przybrali piękne szaty. To już kutnowska tradycja. Co roku 6 stycznia ulicami naszego miasta przechodzi Orszak Trzech Króli. W tym roku dołączyły do niego tłumy mieszkańców. Uroczysty orszak wyruszył spod kościoła pw. św. Wawrzyńca. Przeszedł ulicą Królewską, by dotrzeć do stajenki na pl. Piłsudskiego, gdzie Trzej Królowie złożyli dary małemu Jezusowi. Nie zabrakło również modlitwy i wspólnego śpiewania kolęd. Akompaniamentem zajęła się orkiestra dęta, zaś śpiewem Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Kutnowskiej. Warto dodać, że kutnowska inscenizacja była elementem ogólnopolskich ulicznych jasełek Orszaku Trzech Króli. W 130 miastach w całym kraju miały miejsce pochody symbolizujące podróż trzech króli do stajenki w Betlejem. Joanna Chrzanowska Tego dnia mieszkańcy kolędowali wspólnie z Zespołem Pieśni i Tańca Ziemi Kutnowskiej. Ks. dziekan Stanisław Pisarek podziękował wszystkim za udział w orszaku. Królowie ze Wschodu przybyli.

14 14 Krośniewice i OKOLICE Masz temat? Chcesz wyrazić swoją opinię? Skontaktuj się z naszym reporterem Konrad Sobczyk sobczyk@gazetalokalna.com tel.: stycznia 2014 Gazeta Lokalna Gangsterskie porachunki w Pomarzanach? Czy sąd zakończy dramat krośniewiczanki? Trwa walka o dzieci fot. Konrad Sobczyk Blady strach padł na mieszkańców Pomarzan (gmina Krośniewice). Ich spokojna miejscowość stała się areną bandyckich porachunków. Na kilka dni przed świętami w jednej z firm działających na terenie miejscowości miało dojść do scen rodem z gangsterskich filmów. Dwóch zamaskowanych osiłków pobiło jednego z pracowników, po czym ukradło mu telefon komórkowy. Zamaskowany przestępca dokonał rozboju na terenie jednego z przedsiębiorstw w Pomarzanach. Bandyci w kominiarkach podjeżdżają pod siedzibę firmy. Po chwili wyskakują z auta i dopadają zupełnie zaskoczonego pracownika zakładu. Mężczyzna nie miał nawet szans na reakcję, gdyż ciosy przestępców zwaliły go nóg. Tak zdarzenie opisują mieszkańcy okolicy, Sprawę bada Łęczycka prokuratura. fot. Konrad Sobczyk którzy nie kryją swoich obaw przed oprychami. Wczoraj byli tam, a kto wie, gdzie zjawią się dzisiaj. Tego w naszej wsi nie było. Przemoc rodzi przemoc, a to, co się tu wydarzyło już na zawsze zmieni naszą miejscowość mówi jedna z mieszkanek, która ze strachu prosi o anonimowość. Pomarzanie mówią o tym, że napastnicy musieli przez dłuższy czas obserwować siedzibę firmy lub znać kogoś w wewnątrz. Widzieli, że jest tam monitoring. Postawili samochód z dala od zakładu, by nie odczytano numerów. To chyba było ukartowane twierdzą mieszkańcy. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Łęczycy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że na terenie jednego z zakładów pracy doszło do rozboju z pobiciem. Poszkodowany w wyniku zajścia mężczyzna stracił saszetkę z dokumentami oraz telefon komórkowy o wartości 800 zł. Za tego rodzaju przestępstwo sprawcom grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności mówi Monika Piłat, Prokurator Rejonowy w Łęczyc. (ks) Pani Klaudia odzyskała starszego z synów. Klaudia Kartowska, mieszkanka Krośniewic, o której pisaliśmy już na łamach Lokalnej odzyskała starsze ze swoich dzieci. Przypomnijmy, że kobieta zarzucała byłemu konkubentowi, że ten porwał ich wspólne pociechy i utrudnia jej kontakt z synami. Pani Klaudia od blisko pół roku czeka na rozprawę, po której sąd zdecyduje, kto będzie zajmował się dwójką pociech. Liczę na przychylność sądu. Oczywiście lepiej byłoby, gdyby chłopcy mieli oboje rodziców, ale z moim byłym partnerem nie można dojść do zgody przekonuje Klaudia Kartkowska. Kobieta w akcie desperacji postanowiła nie czekać na decyzję sądu i nie oddała starszego z chłopców po wizycie u lekarza. Pani Klaudia stara się zapewnić dzieciom jak najlepsze warunki, mimo ciężkiej sytuacji materialnej. To jednak nie podoba się konkubentowi, który zarzuca jej, że dzieci lepszy dom będą mieć u niego. Dzieci powinny być z matką. Cieszę się, że w tej chwili mam przynajmniej jedno z dzieci. Drugie również będę starała się odzyskać. Chcę, by chłopcy mieli jak najlepszy dom staram się dla nich jak tylko mogę mówi kobieta, którawciąż czeka na rozprawę. (ks) REKLAMA Bartosz Wojciech Serenda KONDOLENCJE Radny Kutna Z radnym na Polagrę Radny z Krośniewic Tomasz Walczewski zaprasza do wzięcia udziału w Polagrze-Premiery 2014 największej w Polsce wystawie rolniczej w okresie zimowym. Wyjazd do Poznania radny organizuje już po raz czwarty. Impreza odbędzie się w niedzielę, 2 lutego. Szczegółowe informacje pod nr tel (ks) Komunikacyjny pat Mieszkańcy Nowych Ostrów i Dąbrowic aż do 15 stycznia muszą radzić sobie bez połączeń kolejowych z Toruniem. Przy zmniejszającej się liczbie kursów PKS-u to prawdziwa bolączka. Jesteśmy odcięci od świata. PKS kursuje bardzo rzadko, a połączenia PKP zostały nagle zerwane. Jak mamy sobie radzić? zastanawiają się mieszkańcy z podkutnowskich gmin. wione dopiero w połowie miesiąca. Do tego czasu mieszkańcy podkutnowskich gmin muszą sobie jednak jakoś radzić. Pociągi z Nowych Ostrów do Kutna, zwłaszcza między 7 a 8 były pełne. Ludzie dojeżdżali do pracy, młodzież do szkół. Teraz trzeba się w kilka osób zrzucać na paliwo i jeździć samochodami osobowymi. PKS przecież też przyciął połączenia w regionie mówi pan Bogdan z Dąbrowic. (ks) fot. Konrad Sobczyk Rodzinie i Bliskim wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci ŚP. Elżbiety Krajewskiej Zastępcy głównego księgowego w Banku Spółdzielczym w Krośniewicach składają Rada Nadzorcza, Zarząd oraz Pracownicy Banku Spółdzielczego w Krośniewicach To efekt wcześniejszego braku porozumienia między marszałkiem województwa a Przewozami Regionalnymi. Urząd Marszałkowski bowiem nie chciał dokładać się do połączeń. Nie tak dawno udało się jednak osiągnąć porozumienie. Finansować będziemy jedno połączenie tygodniowo z naszego fot. Konrad Sobczyk Pani burmistrz nie wyklucza startu w wyborach. województwa do Torunia. Z kolei marszałek województwa kujawskopomorskiego zobowiązał się do wydłużenia trasy z Kalisk Kujawskich do Kutna. Połączenia te realizować ma Arriva potwierdza Jacek Grabarski z Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Połączenia relacji zostaną wzno- Burmistrz Krośniewic nie wyklucza udziału w wyborach samorządowych. Jeśli Julianna Herman będzie ubiegała się o reelekcję, to rywalizować będzie z radnymi Tomaszem Walczewskim i Tomaszem Marciniakiem. O sprawie pisaliśmy już na łamach Lokalnej. Połączenia kolejowe wrócą do normy 15 stycznia. Burmistrz nie wyklucza kandydowania Do wyborów jest jeszcze ok. 11 miesięcy i obecnie zajmuję się realizacją trudnego budżetu na rok 2014 mówi Julianna Herman, która podkreśla, że nie wyklucza kandydowania w wyborach samorządowych. (ks)

15 Żychlin I OKOLICE 15 9 stycznia 2014 Gazeta Lokalna Mieszkańcy napisali petycję Bunt mieszkańców os. Wyzwolenia Wśród mieszkańców osiedla Wyzwolenia zawrzało! Żychlinianie domagają się od lokalnych władz przywrócenia handlu na miejscowym stadionie. Napisali już w tej sprawie petycję z kilkudziesięcioma podpisami. Pan burmistrz myśli, że będzie wiecznie młody? Na naszym osiedlu mieszka sporo schorowanych emerytów. Mieliśmy wszystko pod ręką, a teraz musimy robić kilometry, by zaopatrzyć się w podstawowe produkty twierdzą mieszkańcy. fot. Konrad Sobczyk miemy, że stadion jest potrzebny, ale skoro nic się tu nie robi, to powinno się przywrócić handel w tym miejscu przekonuje Maria Przytulska, która podpisała się pod petycją w tej sprawie, podobnie zresztą jak 40 innych mieszkańców. Burmistrz Żychlina twierdzi, że przywrócenie handlu na stadionie jest niemożliwe z uwagi na problemy sanitarno-techniczne. Władze nie wykluczają jednak innego rozwiązania. W marcu rozstrzygniemy przetarg na modernizację stadionu. Rozumiem mieszkańców, którzy przyzwyczaili się do targowiska, niestety jego przywrócenie jest niemożliwe. Nie wykluczamy jednak, że znajdziemy inne miejsce na drobny handel na tym osiedlu mówi Grzegorz Ambroziak. Jakie będą ostatecznie rozstrzygnięcia w tej sprawie? Do tematu wrócimy. (ks) Kiedyś na stadionie kwitł handel. Z psychologią za pan brat fot. Dom kultury Żychlin Słuchacze w skupieniu wysłuchali wykładu. Mieszkańcy domagają się przywrócenia handlu na stadionie. Handel na miejscowym stadionie zlikwidowano 3 lata temu, bo obiekt zamierzano zmodernizować. Prace remontowe jednak nie ruszyły, a okoliczna społeczność nie może się pogodzić z utratą miejsca, gdzie można było kupić niemal wszystko. Kiedy istniał ten rynek tętniło tu życie. Cieszyliśmy się, że władze wyremontują stadion i pogodziliśmy się z faktem, że handlu przez jakiś czas nie będzie. Niestety remontu jak nie było, tak nie ma, a my musimy żyć wspomnieniami o targowisku mówi Zygmunt Kosowski. Władze czerpały zyski z podatków za handel, mieszkańcy mieli blisko po sprawunki, a osiedlowe życie na jeden dzień w tygodniu przestawało być szare i smutne. To było wspaniałe miejsce. Robiło się zakupy od włoszczyzny po odzież. Teraz musimy kupować na drugim końcu miasta. To dla starszych osób duże wyzwanie. Rozu- fot. Konrad Sobczyk Słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Żychlina mieli okazję bliżej poznać zasady rządzące psychologią. Wszystko dzięki wykładowi, który odbył się w domu kultury. Wykład poprowadził prof. dr hab. Waldemar Woźniak (wykładowca Wyższej Szkoły Gospodarki Krajowej w Kutnie i Uniwersytetu im. kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie). Przybliżył on zasady, jakimi kieruje się psychologia. Słuchacze z zainteresowaniem wysłuchali wykładu. Po spotkaniu dzielili się wrażeniami zaimponowała im rozległa wiedza wykładowcy oraz pełen ekspresji styl jego wypowiedzi. (ks) Bedlno Ryby zdychają w stawie Przy stawie w Bedlnie nie da się odpoczywać i wcale nie chodzi o to, że mamy zimę mówią mieszkańcy. W stawie, który zajmuje centralne miejsce w ich miejscowości, znajdują się śnięte ryby. Sprawą zainteresowaliśmy urzędników. Śnięte ryby pojawiły się w stawie przy molo. fot. internet Śniętymi rybami zainteresowaliśmy Urząd Gminy. fot. Konrad Sobczyk Śnięte ryby pojawiły się w stawie kilka dni temu. Zdaniem mieszkańców wszystkiemu winna jest młodzież, która nocami biesiaduje w okolicach stawu. Po nocnych imprezach do wody trafiają butelki z niedopitym alkoholem i Bóg wie co jeszcze. Zapewne dlatego ryby pozdychały. Dziwi mnie, że kaczki nie uciekły z wody mówi Michał Walczak, mieszkaniec. Sprawą zainteresowaliśmy Urząd Gminy w Bedlnie. Przyjrzą się jej pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska. Zbadamy ten temat. Nikt wcześniej nie informował nas o zaistniałej sytuacji mówi Anna Łąpieś zajmująca samodzielne stanowisko pracy ds. rolnictwa i ochrony środowiska. Mieszkańcy rozwiązanie problemu widzą w częstszych patrolach policji. Gdyby młodzież wiedziała, że ma nad sobą bata, to byłoby inaczej. Niestety czuje się bezkarna mówią mieszkańcy. (ks) Nowoczesny pług odśnieży Bedlno Drogi w gminie Bedlno podczas tegorocznej zimy będą odśnieżane jak nigdy dotąd. Wszystko za sprawą nowego sprzętu. Urząd zakupił bowiem w kutnowskiej Agromie nowoczesny pług, wyprodukowany w 2013 r. Wartość zakupu to kwota 28 tys. zł. (ks) Pług kosztował 28 tys. zł. fot. UG Bedlno

16 16 KAMPANIA INFORMACYJNA 9 stycznia 2014 Gazeta Lokalna

17 kutno Seria tragicznych wypadków Wyjątkowo pracowity tydzień mieli policjanci z kutnowskiej komendy policji. Mundurowi brali udział w kilkunastu zdarzeniach drogowych oraz nietypowej interwencji na kutnowskim dworcu PKP. W piątek na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła z Warszawskim Przedmieściem doszło do potrącenia pieszej przechodzącej przez jezdnię. W wyniku zdarzenia potrącona trafiła do kutnowskiego szpitala. W sobotę mundurowi musieli interweniować na dworcu PKP, gdzie mężczyzna w wieku 47 lat, wysiadając z pociągu ruszającego z peronu doznał poważnych obrażeń, stracił stopę. Okazało się, że to nietrzeźwy mieszkaniec powiatu kutnowskiego. Prawdziwy dramat rozegrał się jednak na ulicy Sklęczkowskiej w nocy z poniedziałku na wtorek. 20-latek, mieszkaniec powiatu kutnowskiego, kierujący peugeotem 107 z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z ciężarówką. Za kierownicą samochodu dostawczego siedział 59-letni mieszkaniec Litwy. Na skutek zdarzenia śmierć poniósł 20-latek. Kierowcy ciężarówki nic się nie stało. (jch) Łęczyca Śmiertelnie potrąciła staruszka Śmierć w centrum Łęczycy! W sylwestrową noc doszło do potrącenia kierującego rowerem 70-latka, który zmarł w szpitalu następnego dnia. Bilans dwóch dni przełomu lat 2013 i 2014 to 31 interwencji policyjnych i 1 zdarzenie drogowe. Policja nie odnotowała incydentów związanych z zorganizowanymi imprezami nocy sylwestrowej. Najbardziej tragiczny w skutkach był wypadek, do którego doszło 31 grudnia na ul. Kaliskiej w Łęczycy. Tuż po godzinie 11 doszło do zderzenia roweru z osobowym suzuki kierowanym przez 18-letnią kobietę. Kierujący jednośladem 70-latek doznał poważnych obrażeń. Pomimo udzielonej mu pomocy zmarł następnego dnia. Kierująca autem była trzeźwa. Wszczęte postępowanie wyjaśni okoliczności wypadku. (ksz) Poza Prawem 17 9 stycznia 2014 Gazeta Lokalna Warunkowe umorzenie ws. weterynarzy Warunkowym umorzeniem na okres próby dwóch lat zakończyło się postępowanie w sprawie powiatowych lekarzy weterynarii Jerzego P. oraz Dariusza M. Przypomnijmy, że Prokuratura Rejonowa w Kutnie zarzucała im, że przekroczyli swoje uprawnienia jako funkcjonariusze publiczni. Sprawę wykrył Główny Inspektorat Weterynarii. Pini Polonia miała zezwolenie na eksport mięsa wieprzowego do Chin z wyłączeniem podrobów (nerek). Mimo to obaj lekarze weterynarii wydali kilkanaście świadectw zdrowia, pozwalających na wywóz nerek. W rezultacie tony mięsa wróciły do Polski, a firma poniosła straty. Niedawno zapadł wyrok w tej sprawie. Sąd Rejonowy w Kutnie uznał, że weterynarze popełnili błędy, jednak ze względu na niską szkodliwość czynu umorzył warunkowo postępowanie. Nie zgadzamy się z wyrokiem, dlatego wniesiemy apelację mówi Sławomir Erwiński, Prokurator Rejonowy w Kutnie. (jch) Byli pracownicy Schomburga przed sądem Oszustwa finansowe, fałszowanie dokumentów i poświadczenia nieprawdy zarzuca się trzem byłym pracownikom Schomburga. Przestępstwa miały być dokonywane w okresie od 2008 do 2011 r. O całej sprawie prokuratura została poinformowana m.in. przez prokurenta firmy Schomburg. Jak poinformował nas Sławomir Erwiński, Prokuratura Rejonowa w Kutnie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko trzem osobom, które pracowały w firmie Schomburg Polska. Chodzi byłego wiceprezesa Tomasza W., byłego głównego księgowego Antoniego P. i byłego dyrektora ds. kontrolingu Jacka G. Ten ostatni przebywa w areszcie śledczym. (jch) KAMPANIA INFORMACYJNA 1 odcinek Cena samodzielności Samodzielność finansowa zawsze ma swoją cenę. Chodzi o to, by była to cena minimalna. Samodzielność finansowa ma różne wymiary. To mogą być pierwsze zarobione pieniądze za roznoszenie ulotek, które uzupełnią kieszonkowe od rodziców. Może być pierwsza umowa o pracę, prawie na pewno czasowa, zaraz po szkole lub studiach. Wreszcie może być pierwsza pożyczka przed świętami na prezenty dla najbliższych rodziców czy dziewczyny albo chłopaka. Ale też i pierwszy kredyt na samochód, a nawet kredyt hipoteczny. Wreszcie samodzielność może oznaczać pierwsze własne mieszkanie choćby wynajęte. Z badań wynika, że wśród młodych ludzi w wieku pracuje co trzeci, zaś wśród starszych w wieku lat już dwie trzecie. Jednak w młodszej grupie wiekowej trzy czwarte jest na całkowitym lub częściowym utrzymaniu rodziców, a w starszej tylko jedna czwarta. To i tak zresztą dużo - zdaniem socjologów z CBOS, którzy przeprowadzili badania dla Akademii Leona Koźmińskiego. Widać zatem, że droga do usamodzielnienia nie jest łatwa ani krótka. Łatwo też popełnić błędy. Jak by to dziwnie nie zabrzmiało, to na każdym jej etapie należy postępować podobnie, by błędów tych uniknąć. Przede wszystkim i zawsze trzeba wiedzieć jak najwięcej o tym, co zamierza się zrobić. O firmie, która ma nas zatrudnić i o umowach o pracę. O kredytach i chwilówkach. O wynajmowaniu mieszkania i obowiązkach lokatora. Dziś usamodzielniający się młodzi ludzie są w komfortowej sytuacji mają internet. Wiedzę dostępną na kliknięcie. Trzeba z niej korzystać. Ale trzeba też umieć korzystać. Istnieją strony internetowe, które jak się wydaje tylko pozornie mają nam pomóc udzielając wszechstronnej informacji. A w istocie chodzi o to, byśmy wzięli kosztowną pożyczkę, czy kupili w gruncie rzeczy niepotrzebny nam towar (często jeszcze przepłacając). Na pewno warto zachować czujność. Warto też posłuchać tych, którzy już usamodzielnili się i mają pierwsze doświadczenia za sobą, a chcą pomóc nowicjuszom. Po pierwsze i absolutnie najważniejsze: nie wpakować się w nielegalną działalność. Po drugie, jeśli tylko możliwe - nie wdawać się w tzw. interesy na gębę (także z rodziną niestety pamiętacie przysłowie dobry zwyczaj nie pożyczaj? ). Po trzecie - czytać umowy, od góry do ostatniego wiersza. Zachować zdrowy rozsądek. Wyobrazić sobie najgorszy możliwy wariant rozwoju wydarzeń. Kalkulować opłacalność. I myśleć, myśleć, jeszcze raz myśleć. Weźmy umowę o pracę. Na stronie Państwowej Inspekcji Pracy można w ciągu pół godziny przeczytać, co umowa o pracę musi zawierać, o czym należy pamiętać podpisując ją, jakie są rodzaje umów o pracę, jakie są obowiązki pracodawcy, ile może być umów na czas określony, jak się zmienia treść umowy i jak ją rozwiązać, jaki jest okres wypowiedzenia umowy, kiedy prawo chroni pracownika i co zrobić, kiedy pracodawca cię zwalnia ( Na stronie RMF możesz znaleźć przygotowany razem z PIP dekalog pierwszej umowy o pracę ( Zresztą wystarczy wpisać w wyszukiwarkę hasło pierwsza praca albo pierwsza umowa o pracę i wyskoczą dziesiątki linków, bardziej lub mniej wartościowych. Te sygnowane przez instytucje profesjonalnie zajmujące się pracą i zatrudnieniem należą do pierwszej grupy. Z kolei na stronie stworzonej przy współpracy m.in. Komisji Nadzoru Finansowego, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta oraz NBP, znajdziemy opis w punktach jak postępować, gdy sytuacja zmusza nas do zaciągnięcia chwilówki. To jest banalnie proste, ale ciągle tysiące ludzi nie korzysta z tych porad. A przecież zwłaszcza tych, którzy usamodzielniają się finansowo, nie stać na kosztowne błędy. A więc w czterech krokach: 1. Sprawdź wiarygodność firmy 2. Policz całkowity koszt pożyczki 3 Dokładnie przeczytaj umowę 4. Nie podpisuj, jeśli nie rozumiesz Każdy z tych kroków jest dość szczegółowo opisany. Znajdują się tam także bardzo konkretne ostrzeżenia przed różnymi trickami dotyczącymi kosztów pożyczek (opłaty wstępne, obsługa w domu, kaucje, sposób ustalania oprocentowania) i treści umów. Na tej samej stronie jest też bardzo dobry kalkulator kosztów pożyczki, tak zwanej RRSO, czyli rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania. Kampania Zanim podpiszesz była przygotowana z myślą o osobach, które zaciągają lekkomyślnie najdroższe na rynku pożyczki tzw. chwilówki, ale dotyczy w gruncie rzeczy każdego kredytu. Czytając różne strony i zastanawiając się nad wzięciem kredytu lub chwilówki pamiętajmy też o jednym: nic nie zastąpi samodzielnego myślenia, a już zwłaszcza nie zastąpi go słowotok sprzedawcy, agenta finansowego czy pośrednika, który rozliczany jest wyłącznie z jednego by sprzedać swój produkt po jak najkorzystniejszej dla niego cenie. Z myślenia nie należy rezygnować nawet wtedy, gdy wydawałoby się niczego złego nie można się spodziewać. Analityk Piotr Ceregra tak pisze o programie wsparcia budownictwa mieszkaniowego: Kredyt z rządowym wsparciem jest dla banku mniej ryzykowny niż udzielony na standardowych warunkach. Dzięki dopłacie klient pożycza mniejszą kwotę, zwiększa się prawdopodobieństwo, że będzie go stać na spłatę, bank powinien więc naliczyć mniejszą premię za ryzyko czyli w efekcie pożyczyć pieniądze taniej. Jednak możliwe jest i inne rozumowanie. Skoro kredyt z dopłatą jest dla klienta zdecydowanie tańszy niż w standardzie, w jego cenie można łatwo przemycić nieco wyższą marżę. Warto zatem korzystać z porównywarek cen kredytów czy usług doradców finansowych, ale zawsze zachowując zdrowy rozsądek i dozę podejrzliwości. Myślę zresztą, że świetnie o tym wiecie. Badanie CBOS i ALK, od którego zaczął się ten tekst, pokazało że tylko 7 do 11 procent (zależnie od wieku) młodych ludzi, gdyby niespodziewanie otrzymali 10 tys. zł, wydałoby wszystko na bieżące potrzeby. Pozostali mniej lub więcej zaoszczędziliby, znakomita większość co najmniej połowę. To świadczy o dojrzałości. Mimo to na zakończenie jeszcze jedna uwaga. W świecie wolnego rynku nie ma nic za darmo. Pieniądz kosztuje i zdobycie pieniędzy wymaga wysiłku. Nie ma łatwych i szybkich pieniędzy. Za każdą ofertą pracy czy kredytu stoi czyjś interes, za każdą transakcją czyjś zysk. Ważne, by zysk był obustronny. Piotr Aleksandrowicz Projekt realizowany z Narodowym Bankiem Polskim w ramach programu edukacji ekonomicznej

18 18 Informator 9 stycznia 2014 Gazeta Lokalna XXXII Koncert Noworoczny Zarząd Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej i Dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Karola Kurpińskiego w Kutnie serdecznie zapraszają na XXXII Koncert Noworoczny inaugurujący rok artystyczny w powiecie kutnowskim. Koncert odbędzie się w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia im. Karola Kurpińskiego w Kutnie w sobotę, 11 stycznia o godzinie 15:00. W programie koncertu utwory wokalne i instrumentalne wykonywane przez Uczniów i Nauczycieli Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Karola Kurpińskiego w Kutnie. Koncert Anny Marii Jopek 18 stycznia w Kutnowskim Domu Kultury odbędzie się koncert Anny Marii Jopek. W programie muzyka z wybranych płyt wokalistki w nowych koncertowych aranżacjach. Porywające improwizacje, zabawa i skupienie, napięcie i lekkość. Koncert Anny Marii Jopek z zespołem (Krzysztof Herdzin, Piotr Nazaruk, Robert Kubiszyn) gwarantuje niezapomniany wieczór. Zespół zaprezentuje nowy, repertuar z najpiękniejszymi piosenkami o miłości, najpiękniejszymi polskimi tematami oraz utworami z ostatnich płyt. Nie zabraknie także największych przebojów wokalistki. Koncert odbędzie się na sali widowiskowej KDK o godz. 19:00. Bilety 55 zł, w dniu koncertu 60 zł. I M P R E Z Y ŁĘCZYCA Finał WOŚP w Łęczycy Sobota, 11 stycznia (Dom Kultury w Łęczycy): 15:00 15:30 Przegląd Kabaretów Uczniowskich, 15:30 16:00 Przegląd Teatrzyków Językowych, 16:00 17:00 Konfrontacje Artystyczne Szkół, 17:45 19:00 Koncerty zespołów: Fleance, Anhedonia Niedziela, 12 stycznia: 9:00 11:00 III Łęczycki Rajd Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. 12:00 14:00 (Gimnazjum im. Jana Pawła II w Łęczycy) Halowy Turniej Piłki Nożnej z udziałem drużyn mundurowych. Pl. T. Kościuszki przed Ratuszem Miejskim: 15:00 18:00 Miasteczko strażackie, 16:30 17:00 występ zespołu Cutfinger, 17:00 17:30 występ zespołu Dzieci Kazimierza, 17:30 18:00 występ zespołu INFORMATOR KULTURALNY I M P R E Z Y KUTNO Śpiewaj z Misiem w czasie WOŚP Harcerze z hufca ZHP Kutno zapraszają serdecznie na festiwal Śpiewaj z Misiem, który odbędzie się 12 stycznia w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Występy będą miały miejsce godzinach w Kutnowskim Domu Kultury na sali widowiskowej. Mile widziani są wszyscy chętni uczniowie szkól podstawowych. Należy zabrać ze sobą podkład muzyczny. Zgłoszenia trzeba nadsyłać pod adres: aga.gruszczynska94@ gmail.com 10 stycznia. Należy zawrzeć w nich imię i nazwisko wykonawcy lub wykonawców oraz utwór, jaki przedstawią. Zatańczą i zaśpiewają dla Orkiestry W ramach 22. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej 12 stycznia w Kutnowskim Domu Kultury w godz wystąpią zespoły taneczne KDK pod kierunkiem Doroty Ciołkowskiej, Joanny Zielińskiej i Piotra Woźniaka, Klub Tańca Towarzyskiego Faworyt, Teatr PUSZEK. W sali widowiskowej zaprezentuje się również sekcja wokalna Młodzieżowego Domu Kultury. KDK zaprasza też dzieci w wieku od 5 do 10 lat na zajęcia plastyczne (sala baletowa na parterze). Wstęp wolny. WOŚP w Krośniewicach W sobotę, 11 stycznia odbędzie się inscenizacja komedii Franciszka Zabłockiego Żółta szlafmyca. Dzień później od godziny 15:00 w hali sportowej Gminnego Centrum Kultury Sportu i Rekreacji będzie można zobaczyć występ sekcji działających w Ośrodku Kultury, pokaz wyszkolenia wojskowo-sportowego, pokaz taneczny Funky Dreams, ponadto odbędą się koncerty takich zespołów jak: Kapela Krośniewicy, Cztery Struny Skrzypiec, The Gospel Time. Zaśpiewa również Anna Winkler. O 20:00 Światełko do nieba. Krakers, 18:00 19:00 licytacja i loteria fantowa, 19:00 20:00 występ zespołu Zaraz, 20:00 Światełko do nieba; 15:30 16:00 pokaz ratownictwa podczas wypadku drogowego, 15:00 20:00 malowanie twarzy, WOŚP w Świnicach Warckich 12 stycznia w sali OSP w Świnicach Warckich odbędzie się uroczyste otwarcie XXII Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Parada orkiestry dętej OSP Stemplew punktualnie o godzinie 17:15 otworzy uroczystość. Piętnaście minut później odbędzie się występ uczniów gimnazjum, którzy zaprezentują Małą pozytywkę. Od godziny 18:00 licytacja. Dwie godziny później odbędzie się Światełko do nieba, czyli pokaz sztucznych ogni. KINO KDK Kutnowski Dom Kultury ul. Żółkiewskiego 4, tel./fax sekretariatkdk@onet.eu Królowa Śniegu Animacja, Familijny. Rosja minut. Zła Królowa Śniegu zamierza zmrozić serca wszystkich ludzi i pozbawić ich emocji. Jeżeli ten niecny plan się powiedzie, artyści i sztuka na całym świecie znikną, a ludzie zapomną, czym są miłość, przyjaźń i dobro. Jednak magiczne lustro Królowej podpowiada, że Gerda i Kai, dzieci słynnego mistrza wyrobów ze szkła, mają moc, by pokrzyżować jej podłe plany. Sługom Królowej udaje się zwabić chłopca i porwać go do lodowej krainy. Mała i odważna Gerda, wraz z przyjaciółmi, wyrusza w magiczną podróż prosto do pięknego i niebezpiecznego świata zimy i mrozu, aby uratować brata i powstrzymać okrutną Królową. Seanse: 10-11, stycznia, godz. 16:00, dodatkowo 11 stycznia (sobota), godz. 14:30 Biegnij, chłopcze, biegnij Lauf, Junge, lauf. Dramat. Francja, Niemcy, Polska minut. Poruszające losy ośmioletniego uciekiniera z warszawskiego getta, który stracił całą rodzinę i zdany jest na pomoc ze strony obcych. Trafia do domu życzliwej Polki (Elisabeth Duda). Kobieta decyduje się go przygarnąć i namawia, by dla bezpieczeństwa przyjął nową tożsamość osieroconego Polaka wyznania rzymskokatolickiego. Wskutek dramatycznego splotu wydarzeń, chłopiec musi opuścić gościnny dom i rusza w pełną przygód i niebezpieczeństw wędrówkę przez ogarnięty wojną kraj. Korzystając z pomocy polskich rodzin i przybranej tożsamości, próbuje przetrwać koszmar okupacji. Seanse: 10-11, stycznia, godz. 17:30 Hobbit: Pustkowie Smauga The Hobbit: The Desolation of Smaug. Fantasy. Nowa Zelandia, USA minut. Druga część filmowej adaptacja książki J.R.R. Tolkiena, będąca wstępem do słynnego Władcy Pierścieni. To opowieść pełna niezwykłych wydarzeń i magicznych postaci, przedstawiająca odwieczną walkę dobra ze złem. Po niezwykłym sukcesie trylogii wyreżyserowanej przez Petera Jacksona, publiczność musiała czekać aż dziewięć długich lat, w czasie których bardzo wiele działo się wokół zapowiadanej ekranizacji Hobbita. Plotki i spekulacje wciąż podtrzymywały wielkie zainteresowanie nowym filmem, który ostatecznie zrealizowany zostanie w trzech częściach: Hobbit: Niezwykła podróż, Hobbit: Pustkowie Smauga oraz Hobbit: Tam i z powrotem. Nowa trylogia Petera Jacksona powstaje w technice 3D. Seanse: 10 stycznia (piątek) 15 stycznia (środa), godz. 19:30 I M P R E Z Y GOSTYNIN Gostyniński finał WOŚP W tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagra pod hasłem Na ratunek. Szefem sztabu w Gostyninie będzie tradycyjnie Krzysztof Kiereś, a do puszek zbierać będą uczniowie LO im. Tadeusza Kościuszki. Program: Sobota, 11 stycznia: Turniej piłki siatkowej kobiet (hala MOSiR). Niedziela, 12 stycznia: Turniej halowej piłki nożnej (hala MOSiR), 11:00, 13:00 aukcja dzieł sztuki artystów, członków GTPTP i ich Przyjaciół (Galeria Zapiecek ), 13:00-16:00 Pizzeria Retro zabawy dla dzieci grupa Magoja, 18:30 koncert zespołów Jeszcze żywi, Chad, The Dox, Dzieci Moje (klub Zazamcze).

19 REKLAMA 19 9 stycznia 2014 Gazeta Lokalna

20 20 Rozrywka 9 stycznia 2014 Gazeta Lokalna Krzyżówka Kuchnia regionalna Ślimaki drożdżowe Składniki na ciasto: 500 g mąki, 40 g drożdży, 1 łyżka cukru, szczypta soli, 150 g masła, 1 2 jajka, ok. 200 ml mleka. Farsz: kostka sera białego, serek mascarpone, kilka brzoskwini z puszki, rodzynki, 2 żółtka. Lukier: 2-3 łyżki dżemu morelowego, 4 łyżki cukru pudru, sok z 1/2 cytryny. Sposób przygotowania: Mleko lekko podgrzać, rozpuścić w nich drożdże i cukier. Do miski przesiać mąkę, dodać szczyptę soli i powoli wlewać mleko, roztopione letnie masło oraz żółtka. Wyrabiać, aż ciasto będzie lśniące i gładkie. Odstawić do wyrośnięcia pod ściereczką. Sery, żółtka zmiksować lub zemleć. Dodać pokrojone brzoskwinie oraz rodzynki. Wyrośnięte ciasto wyjąc na stolnicę, podzielić na dwie części. Każdą część rozwałkować na placek, nałożyć farsz, zwinąć roladę. Kroić na plastry grubości około 3 cm. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, ułożyć ślimaki, pozostawić do wyrośnięcia. Piec W temperaturze 175 stopni około 30 minut. Dżem utrzeć z cukrem pudrem i sokiem z cytryny. Polukrować jeszcze ciepłe ślimaki. C I E K A W O S T K I Rozwiązanie krzyżówki z poprzedniego wydania: Słowo bardziej boli niż rana Sudoku Należy wypełnić diagram w taki sposób, aby w każdym poziomym wierszu, w każdej pionowej kolumnie i w każdym dziewięciopolowym kwadracie 3x3 znalazły się cyfry od 1 do 9. Cyfry w kwadracie oraz kolumnie i wierszu nie mogą się powtarzać. Sudoku (jap., sudoku; od suji wa dokushin ni kagiru, czyli cyfry muszą być pojedyncze) łamigłówka wymyślona i badana przez średniowiecznych matematyków z terenów Arabii (XIII wiek). W 1783 roku matematyk z Bazylei, Leonhard Euler, nazwał ją kwadratem łacińskim. Sudoku w obecnej postaci stało się popularne na świecie dzięki dołączaniu go do wielu gazet Skutki tempa jedzenia u ludzi z różną wagą Aby zbadać zależności między tempem jedzenia a spożyciem energii, zespół badaczy z Wydziału Kinezjologii Texas Christian University poprosił osoby z prawidłową wagą, nadwagą i otyłością o zjedzenie 2 posiłków w kontrolowanym środowisku. Przed i po posiłku pytano także o uczucia głodu i nasycenia. Wszyscy ochotnicy jedli jeden posiłek wolno, a drugi szybko. Przy pierwszym scenariuszu mówiono im, by wyobrazili sobie, że nie ma ograniczeń czasowych i by odgryzać małe kęsy, dokładnie żuć oraz robić sobie przerwy z odkładaniem łyżki. Przy drugim było dokładnie na odwrót: trzeba było działać w pośpiechu, brać do ust duże kawałki pokarmu, gryźć w pośpiechu i nie robić sobie przerw. Amerykanie zauważyli, że w porównaniu do działania naprędce, podczas wolnego jedzenia tylko u ludzi z prawidłową masą ciała nastąpił istotny statystycznie spadek liczby spożywanych kalorii (88 kcal mniej vs -58 kcal w grupie badanych z nadwagą/otyłością). źródło: kopalniawiedzy.pl źródło: adonai.pl Zagadka tygodnia: Przyjaciel Tomek wybrał się na ryby. W drodze spotkał się z Jasiem, przyjacielem, a to było przy rzece. Jaś powiedział Tomkowi, żeby wybrał się na drugi koniec rzeki, bo tam jest na pewno dużo ryb, bo był tam 10 minut temu. Tomek zadowolony poszedł na drugi koniec rzeki. Łowi i łowi. Łowi 3 godziny a żadnej ryby. Pytanie: Jak to możliwe? Odpowiedź: Jaś okłamał Tomka. Wasze d wcipy Centrum nowej Europy! Teściowa do zięcia: Nigdy się nie zrozumiemy! Ja jestem zagorzałą katoliczką. Zięć do teściowej: Ja też jestem za gorzałą. Trzech studentów opowiada sobie wrażenia z Sylwestra: Ja chłopaki byłem na Majorce mówi pierwszy jaki wypas. Plaża, drinki, dziewczyny w bikini. A ja byłem w Alpach dodaje drugi śnieg po pas, narty, a jakie panienki! No stary, a gdzie ty byłeś? Chłopaki, ja byłem w tym samym pokoju, ale nic nie brałem!