Likejon dawniej i dziś



Podobne dokumenty
Gdynia uczciła pamięć ofiar zbrodni katyńskiej

ZBRODNI KATYŃSKIEJ. Centrum Edukacyjne IPN, ul. Marszałkowska 21/25

Źródło: Wygenerowano: Piątek, 16 lutego 2018, 08:22

OPRACOWALI: MAREK BORCHERT ALICJA E. BORCHERT. Juchnowiec Górny, 2010 r.

KATYŃ ocalić od zapomnienia

17 ROCZNICA OTWARCIA POLSKIEGO CMENTARZA WOJENNEGO W MIEDNOJE

OSOBY, KTÓRE ZWIĄZANE BYŁY Z ZIEMIĄ BOJANOWSKĄ,

Pruszkowscy policjanci - ofiary NKWD

PAMIĘTAMY I BĘDZIEMY PAMIĘTAĆ

Zamość Rotunda Muzeum Martyrologii Zamojszczyzny

ZBRODNIA KATYŃSKA. Moskwa, 23 sierpnia Podpisanie układu o nieagresji siedzi Wiaczesław Molotow; obok Stalina, w

POROZUMIENIE O WSPÓŁPRACY MIĘDZY IPN A KOMENDĄ GŁÓWNĄ POLICJI

Szkoła Podstawowa nr2 im. Fryderyka Chopina Leśna , Małkinia Górna. Numer 25 04/18 PROJEKTU

W związku z uroczystościami na cmentarzu w Przemyślu -Pikulicach zamieszczam pewną ekspertyzę.

POLICJA.PL 75. ROCZNICA ZBRODNI KATYŃSKIEJ. Strona znajduje się w archiwum.

Niemiecka dokumentacja fotograficzna zbrodni katyńskiej

Prawda i kłamstwo o Katyniu

Początek w Bystrowicach, tragiczny koniec w... Katyniu!


Zbliża się kwiecień - miesiąc pamięci narodowej

Rozkaz operacyjny nr ludowego komisarza spraw wewnętrznych ZSRS Nikołaja Jeżowa z 11 sierpnia 1937 r.

okupowanych Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej i w wielu nie ujawnionych dotąd innych miejscach.

Projekt Edukacyjny Gimnazjum Specjalne w Warlubiu. Kto ty jesteś Polak mały

UROCZYSTOŚCI UPAMIĘTNIAJĄCE 7. ROCZNICĘ KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ

Marcin Witkowski Wystawa "Katyń" Wadoviana : przegląd historyczno-kulturalny 13,

Zbrodnia katyńska karta nr 1 Teka edukacyjna IPN

Nr kwiecień 20, Londyn. Telegram gen. M. Kukiela do gen. W. Andersa z prośbą o zorganizowanie nabożeństwa za pomordowanych oficerów

XIII Dzielnicowy Konkurs Katyński Polegli na nieludzkiej ziemi

UCHWAŁA NR LXXV/848/10 RADY MIASTA OŚWIĘCIM. z dnia 27 października 2010 r.

Nadwiślański Oddział Straży Granicznej

Ewidencja dóbr kultury nie wpisanych do rejestru zabytków

PIERWSZE W MAŁOPOLSCE WARSZTATY HISTORYCZNE OKM 1940 OSTASZKÓW - KALININ MIEDNOJE

Ogólnopolski Konkurs Aktywny zuch, harcerz i uczeń w szkole II edycja r r. KARTA PRACY nr 2b

Umarłych wieczność dotąd trwa, Dokąd pamięcią się im płaci ( ).

Opracowanie, które trafia w ręce Czytelników, to efekt wspólnej pracy kilku autorów, na co dzień funkcjonariuszy Straży Granicznej.

1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Ponieważ żyli prawem wilka, historia o nich głucho milczy Zbigniew Herbert

Źródło: Wygenerowano: Poniedziałek, 22 maja 2017, 22:17

KWP: NADKOMISARZ POLICJI PAŃSTWOWEJ HELIODOR GRUSZCZYŃSKI PATRONEM WARMIŃSKO MAZURSKICH POLICJANTÓW

Młodość, rodzina, edukacja

Białystok, ulica Kopernika 21 (w latach Szosa Południowa)

75 rocznica powstania

Karpacki Oddział Straży Granicznej

75 LAT TEMU NIEMCY DOKONALI NAJWIĘKSZEJ EGZEKUCJI W PALMIRACH

AKTA ZESPOŁÓW JEDNOSTEK OCHRONY Z LAT Uwagi wstępne

Komenda Główna Straży Granicznej

m-w-michniowie.html , 00:14 ACZCIONKA ŚREDNIA ACZCIONKA

Komenda Główna Straży Granicznej

KATYŃ JANUSZ KURTYKA, PREZES IPN

Sprawdź Swoją wiedzę na temat Żołnierzy Wyklętych

Krajna w czasach eksterminacji

Kazimierz Gajlewicz. podporucznik rezerwy piechoty. Wojska Polskiego, jeniec Starobielska, zamordowany w Charkowie w 1940 r.

USTAWA. z dnia 2009 r.

ASP. ALOJZY BANACH PATRONEM LUBUSKIEJ POLICJI

Pamięć.pl - portal edukacyjny IPN

wszystko co nas łączy"

musimy zatem wiedzieć policzyć dokładnie zawołać po imieniu opatrzyć na drogę Zbigniew Herbert

Nadbużański Oddział Straży Granicznej

Oddali hołd pomordowanym na Brusie

Agresja ZSRR na Polskę zbrojna napaść dokonana 17 września 1939 przez ZSRR na Polskę, będącą od 1 września 1939 w stanie wojny z III Rzeszą.

PO M N IK I ŚW IA D K A M I H ISTO R II

Formowanie Armii Andersa

Sztutowo Muzeum Stutthof

Lista mieszkańców Gminy Rzgów poległych, pomordowanych, walczących, więzionych, represjonowanych, zaginionych w latach II wojny światowej

WYKAZ UROCZYSTOŚCI PATRIOTYCZNYCH W 2018 ROKU

Stowarzyszenie "Rodzina Policyjna 1939 r.", Szkoła Policji w Katowicach, Konferencja naukowa z okazji 70 rocznicy ujawnienia Zbrodni Katyńskiej

Rodzina Katyńska Lublin

Kalendarium polskiego nowożytnego więziennictwa

Warszawa, dnia 5 lipca 2018 r. Poz. 1305

Wielkopolanie w obozie karnośledczym. w Żabikowie KARTY PRACY

8. edycja konkursu Sprzączki i guziki z orzełkiem ze rdzy (na prace konkursowe czekamy do 30 czerwca 2017)

SPOTKANIE WIGILIJNE SŁUŻB PODLEGŁYCH MINISTROWI SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI

Fragment uchwały sowieckiego Biura Politycznego z 5 marca 1940 r.

WSPÓLNA PRZESZŁOŚĆ. Ukraińcy i Polacy jako ofiary terroru komunistycznego

Hansa-Gerta Pötteringa skierowany do uczestników , Bruksela

ZBRODNIA KATYNSKA. Pytania pozostałe bez odpowiedzi WARSZAWA Polska Fundacja Katyńska. Niezależny Komitet Historyczny Badania Zbrodni Katyńskiej

ŁATWO JEST MÓWIĆ O POLSCE, TRUDNIEJ DLA NIEJ PRACOWAĆ, JESZCZE TRUDNIEJ UMRZEĆ, A NAJTRUDNIEJ CIERPIEĆ.

Regulamin obozu letniego (studia I stopnia, II rok)

Archiwum Pełne Pamięci IPN GD 536/121

Niech śmierć tak nieludzka nie powtórzy się więcej ". 74 rocznica spalenia więźniów Radogoszcza

Wprowadzenie 1. s Niniejsze wprowadzenie jest fragmentem wstępu książki Z. Kiełba, Przerwane życiorysy Listy Katyńskie

Plan obchodów rocznic, dziedzictwa, tradycji i pamięci narodowej na rok 2012 na terenie miasta Katowice

ŻOŁNIERZE, KTÓRYCH ZABRAKŁO...

Polskie Państwo podziemne Przygotowała: Katarzyna Kossakowska Klasa III A

Z OKAZJI GMINNEGO DNIA STRAŻAKA

Mój dziadek: Artur Henryk Munk urodzony 12 października 1898 roku w Turce Wołoskiej jako syn austriackiego przemysłowca Józefa Filipa Munka i

Od początku okupacji przygotowywano się do wybuchu powstania Zdawano sobie sprawę z planów Stalina dotyczących Polski 27 października 1943 r. gen.

HARMONOGRAM obchodów świąt państwowych i lokalnych w 2010roku

Internowanie legionistów w obozie jenieckim w Szczypiornie w 1917 r.

ZBRODNIA KATYNSKA. Pytania pozostałe bez odpowiedzi WARSZAWA Polska Fundacja Katyńska. Niezależny Komitet Historyczny Badania Zbrodni Katyńskiej

KATYŃ OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA

Leon Popek, Wołyńskie ekshumacje w latach

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ ROCZNICA ZBRODNI NA WOŁYNIU - PAMIĘĆ I POJEDNANIE BS/117/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, LIPIEC 2003

Policja Państwowa II Rzeczypospolitej

Fot. 1 Stacja Radegast obecnie oddział Muzeum Tradycji Niepodległościowych

ppłk Łukasz Ciepliński ( ). Data jego śmierci uznana została z datę obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Bolesław Formela ps. Romiński. Poseł na sejm II RP w latach

Chełm, r. Mgr Wojciech Mazurek SUB TERRA Badania Archeologiczne Ul. Szarych Szeregów 5a/ Chełm, Polska SPRAWOZDANIE

Maria Baran Archiwalia organów kontroli administracji wojskowej okresu międzywojennego.

Trasa wycieczki: Leszno - śladami ofiar II wojny światowej. czas trwania: 4 godziny, typ: piesza, liczba miejsc: 8, stopień trudności: bardzo łatwa

Jaworzniacy.pl. JAWORZNO. Obelisk na terenie byłego Więzienia Progresywnego dla młodocianych, r

Transkrypt:

Likejon dawniej i dziś

Miednoje dramat policjantów ziemi rawickiej. Rawicz 2013 W pierwszym numerze Likejonu przedstawiamy dramatyczne losy jeńców z Ostaszkowa. W obozie przebywali także mieszkańcy ziemi rawickiej. Autorką artykułów o obozie z Ostaszkowa, miejscach kaźni w Kalininie ( Twer) oraz o Miednoje jest Beata Grodziska. Na łamach Likejonu ukażą się kolejne opracowania dotyczące historii lokalnej, regionalnej. Na stronie tytułowej umieszczono obraz z motywem Miednoje.

Obraz namalowała p. Joanna Szostek z Leszna. Redakcja: Henryk Duda

Miejsca mordu Polaków w Związku Sowieckim

KATŃSKA ZBRODNA- symboliczne określenie mordu dokonanego w kwietniu i maju 1940 roku przez władze sowieckie na ponad 25 tysiącach polskich oficerach, strażnikach straży granicznej, służby więziennej, celnej, policjantach, osadnikach, ziemianach i inteligencji z obozu w Kozielsku, Starobielsku, Ostaszkowa, Kijowa, Mińska i innych miejsc kaźni. Sformułowanie,,katyńska zbrodnia bywa również używane dla określenia zbrodni sowieckich popełnionych na Polakach w latach 1939-1941 lub też na określenie eksterminacji polskiej inteligencji na Kresach II Rzeczypospolitej. Natomiast zbrodnie dokonane przez Sowietów dotyczą nie tylko terytorium Związku Radzieckiego, ale także ziem polskich np. obława augustowska zwana,,małą zbrodnią katyńską. Ofiary dokonanej zbrodni katyńskiej były pogrzebane w zbiorowych mogiłach w Katyniu pod Smoleńskiem, Miednoje kolo Tweru,Patichatkach na przedmieściu Charkowa. Do miejsc kaźni należy dopisać Bykownię a także Kuropaty oraz inne miejsca zagłady Polaków na Wschodzie. O powstaniu obozu w Ostaszkowie, kulisach zbrodni w Kalininie oraz miejscu pogrzebania ciał w Miednoje, budowie polskiej metropolii w Miednoje czytamy na łamach reaktywowanego pisma Likejon, redagowanym w I LO w Rawiczu. Ponadto pismo publikuje noty biograficzne osób związanych z ziemią rawicką. Autorką wydania specjalnego jest Beata Grodziska. Pismo redagowane jest pod opieką naukową Henryka Dudy, nauczyciela historii W kolejnych numerach ukażą losy rawiczan zamordowanych w Katyniu, Charkowie itd. Wcześniej w I LO wydano dwie części filmu pt,, Katyń i inne miejsca zagłady Polaków w Związku Sowieckim. Publikacja odnośnie Katynia dotyczy m.in. relacji Anny Łapikowej historyka, publicysty, tłumacza przysięgłego. Warto dodać, że Anna Łapikowa uczestniczyła w pracach katastrofy smoleńskiej. Posiada wiedzę na temat zbrodni katyńskiej. Reportaż z jej wypowiedziami posiada historyk I l O. Materiał wykorzystany zostanie do III części filmu,,katyń oraz publikacji na łamach Likejonu. Obóz w Ostaszkowie. Zgodnie z układem Ribbentrop- Mołotow nastąpiła 17 września 1939 r. agresja sowiecka na tereny wschodnich województw Rzeczypospolitej. Do końca września oraz z początkiem października 1939 r. do niewoli sowieckiej dostało się 230 do 250 tys. żołnierzy Wojska Polskiego i Korpusu Ochrony Pogranicza, a wraz z nimi policjanci, funkcjonariusze Straży Granicznej i Straży Więziennej. Armia sowiecka nie była w stanie przyjąć tak dużej liczby jeńców, do tego zadania przygotowywały się organy NKWD. Już 19 września ludowy komisarz spraw wewnętrznych Ławrentij Beria wydał rozkaz nr 4 0308, zgodnie z którym utworzono Zarząd NKWD ZSRS do Spraw

Jeńców Wojennych. Tym samym rozkazem polecono zorganizowanie ośmiu obozów jenieckich. Przejściowo jeńcy byli gromadzeni w obozach rozdzielczych i 138 punktach odbiorczych, skąd następnie przekazywano ich do obozów. Największy ze specjalnych obozów dla jeńców wojennych - obóz ostaszkowski, został utworzony w pomieszczeniach karnej kolonii NKWD dla nieletnich, mieszczącej się w byłym klasztorze prawosławnym Niłowa Pustyń na wyspie Stołbnyj jeziora Seliger w obwodzie kalinińskim, około 10 km od miasteczka Ostaszków. Obóz ten przewidziany dla 7 tys. osób docelowo miał pomieścić 10 tys. jeńców Jego komendantem mianowany został major Paweł Borisowiec, a komisarzem Iwan Jurasow. Kadra obozu rozpoczęła działalność 21 września 1939 r. Początkowo do obozu kierowano wszystkie kategorie jeńców. - żołnierzy, policjantów, a także osoby cywilne oraz kobiety. Obiekt przeznaczony na obóz jeszcze w połowie października 1939 nie był ani wyremontowany ani w pełni wyposażony, co spowodowało stłoczenie jeńców, tym bardziej, że w dniach od 28 września do 1 października przybyły 9193 osoby, w tym jedynie 92 policjantów. Z braku miejsca około półtora tysiąca nowo przybyłych ulokowano w korytarzach i w innych pomieszczeniach. Również dramatycznie przedstawiała się sytuacja wyżywienia - jeńcy otrzymywali tylko połowę dziennej racji chleba ( 400 g zamiast 800 g), brak było wody pitnej. Panował ogólny chaos. Również źle przedstawiał się stan sanitarny obozu- nie było łaźni, nie dezynfekowano odzieży, brakowało latryn, panowała wszawica, nie zorganizowano golenia i strzyżenia włosów. Te fatalne warunki bytowe bardzo źle odbijały się na zdrowiu i psychice jeńców. W tym okresie obóz był otoczony murowanym ogrodzeniem od strony południowowschodniej oraz prowizorycznym płotem z drutu kolczastego. Ochronę pełniła kompania 135 samodzielnego batalionu wojsk NKWD. Warta składała się z 32 osób, sześciu posterunków na wieżyczkach wartowniczych, dwa posterunki naziemne oraz dwa patrole dwuosobowe. W obozie znajdowały się 33 budynki, wliczając w to cerkiew, z tego 19 przeznaczono na pomieszczenia mieszkalne dla jeńców. Charakter obozu uległ zmianie na skutek dyrektywy Berii nr 4445/b z 3 października 1939 roku. Zgodnie z dyrektywą:,, Obóz w Ostaszkowie przeznaczono dla: policjantów, agentów wywiadu, funkcjonariuszy kontrwywiadu, żandarmów i strażników więziennych. Spowodowało to odesłanie z obozu blisko 9 tys. osób do innych obozów. Do Ostaszkowa przybywały transporty, składające się głównie z policjantów. Stan jeńców na 29 listopada liczył prawie 6 tys. osób. Według raportu Borisowca i Jurasowa dla Soprunienki z 25 maja 1940 r. ogółem przez obóz przeszło 15991 osób, z których na tereny pod okupacją niemiecką przekazano 2313 osób, na Łotwę - 7, zwolniono do domu - 7094 (można przypuszczać, że chodzi o więźniów zamieszkałych pod okupacją (sowiecką), do dyspozycji organów NKWD przekazano 13 osób, do innych

obozów wysłano 235 osób. Warto wspomnieć, że w grupie zwolnionych i przetransportowanych pod kuratelę niemiecką był Zygmunt Weinert pochodzący z Borku, później mieszkaniec Rawicza. Według jego wspomnień opuścili obóz około 23 listopada 1939 r. Wówczas z Ostaszkowa wyjechało blisko 500 jeńców. Był jeńcem obozu w Stargardzie Szczecińskim. W styczniu 1942 r. zwolniony z obozu przyjechał do matki w Borku. We wrześniu 1942 r. działał w komórce AK w Gostyniu. Na temat zbrodni sowieckiej wiedziano już wcześniej. Jeńcy zostali objęci ewidencją. W początkowym okresie czasu dokumentacja była prowadzone niezgodnie z instrukcją. Ewidencję jeńców uporządkowano dopiero w styczniu 1940 r. przez ekipę śledczą NKWD. Najpełniejszą informację o sytuacji w obozie przedstawia raport mjr. Borisowca z 22 lutego 1940 roku. W obozie znajdowało się 6369 jeńców, w tym: 282 oficerów policji, żandarmerii i KOP, 784 podoficerów policji i żandarmerii, 5001 szeregowców policji i żandarmerii, 1214 strażników więziennych, 6 wywiadowców ci 182 inne osoby ( m.in. lekarze, duchowni, osadnicy, wojskowi). Jeńców zakwaterowano w 20 blokach grupując ich według województw i kategorii; oficerów skoncentrowano w jednym bloku w oddzielnych salach wg stopni. Jeńcy spali na dwupiętrowych pryczach, a oficerowie, poczynając od stopnia majora - na łóżkach. Wszystkim wydano materace i koce, a oficerom dodatkowo poduszki i prześcieradło. Na każdego z nich przypadało około 2 m 2. powierzchni użytkowej. Oprócz dotychczas istniejących pomieszczeń mieszkalnych zbudowano wewnątrz cerkwi dwa baraki dla 360 i 280 osób, budynek chlewni przystosowano do zakwaterowania 350 osób, adoptowano piwnicę dla 120 osób oraz wzniesiono dwa baraki drewniane dla 700 jeńców. W ten sposób stworzono możliwości zakwaterowania w warunkach zimowych 6500 jeńców. Wokół jeziora Seliger ustanowiono odpowiednią strefę zakazaną o szerokości 150 do 250 metrów. Natomiast wyspę Stołbnyj otoczono podwójnymi zasiekami z drutu kolczastego o wysokości dwóch metrów oddalonymi od siebie sześć metrów, a przestrzeń między nimi wypełniono zwojami drutu kolczastego. Brama wjazdowa do obozu była chroniona przez wartę. W obozie obowiązywał regulamin opracowany według wytycznych Jeńców Wojennych, który ustanowił następujący porządek dnia: pobudka o siódmej, apel poranny, i toaleta od siódmej do ósmej (apel polegał na sprawdzeniu stanu obecności). Śniadanie wydawano od godziny ósmej rozpoczynając od jeńców udających się do pracy. Praca trwała do godziny 16.30 z przerwą,,na herbatę" w południe, obiad zaś od 16.30 do 18, po nim rozpoczynały się zajęcia własne i czas wolny do godziny 23. W obozie

wszystkich jeńców obowiązywał nakaz pracy. Zorganizowane zostały warsztaty i sekcje obsługiwane przez stałe brygady: budowlana, ślusarska stolarska, stołówkowa itd. Nadzór nad nimi sprawowali oficerowie wyznaczeni spośród jeńców. Oprócz tego w obozie istniała potrzeba codziennych prac porządkowych takich jak sprzątanie śniegu, usuwanie śmieci, wyrównywanie ziemi w strefie bezpieczeństwa, do których kierowano jeńców niezatrudnionych w zorganizowanych brygadach. Codziennie było to około 2500 osób. Ponadto wykorzystywano ich przy budowie grobli łączącej wyspę z półwyspem Swietlica. W raporcie komendy obozu z 25 maja 1940 r. wartość pracy wykonanej przez jeńców wyceniono na 350-400 tys. rubli. Władze obozu wyliczyły, racje dzienne utrzymanie jednego jeńca kosztowało 2 ruble 78, 2 kopiejki, a po odliczeniu wartości pracy wykonanej przez jeńców 2 ruble 58 kopiejek. Musimy wziąć pod uwagę, że każdemu jeńcowi w Ostaszkowie przysługiwało prawo posiadania miesięcznie stu rubli, nasuwa się przede wszystkim przekonanie o głodowych racjach dziennych, jakie im wydzielano oraz o korzyściach materialnych, jakie władze sowieckie czerpały z obozów jenieckich. Wszystkim więźniom przysługiwało prawo wysłania raz w miesiącu listu do rodziny. Były one składane u wyznaczonej osoby w bloku, starszy bloku odniósł je do kancelarii obozowej, skąd trafiały do cenzury w Oddziale Specjalnym, a stamtąd po dwóch, trzech dniach oddawano je na pocztę. Identyczną procedurę stosowano wobec korespondencji napływającej z zewnątrz. Jeńcy mogli posiadać przy sobie sto rubli lub sto złotych, wszystkie inne pieniądze oraz cenne przedmioty zabierano podczas rewizji nowo przybywających i oddawano do depozytu. Oprócz tego dokonywano rewizji w pomieszczeniach mieszkalnych i przeglądano rzeczy osobiste jeńców. Był przypadek, że u jednego z więźniów znaleziono pistolet VIS (zdarzenia miało miejsce 20 listopada 1939 r.). W związku z tym w listopadzie przeprowadzono dwie rewizje. Nastąpiła konfiskata: 187 tys. złotych, sześć dolarów w zlocie, 245 rubli, 454 złote polskie w srebrze, 33 latarki elektryczne, 31 kompasów, 180 medali i innych odznaczeń, aparat fotograficznych, lornetę wojskową, 30 talii kart do gry, 15 map, 6 masek przeciwgazowych, 28 naboi, 43 noże, 49 gwizdków policyjnych, 4 lupy, 4 torby polowe, a oprócz tego dużo dokumentów policyjnych i fotografii zbiorowych, jak również narzędzia np. siekiery. Oczywiście każdy z jeńców miał prawo złożyć skargę w kancelarii obozu lub wrzucić ją do specjalnej przygotowanych skrzynek. Z dokumentów wynika, że ogółem złożoną 1365 skarg, z czego 50 było skierowanych do Stalina i Mołotowa. Oczywiście efekty były znikome. Polacy byli przywiązani do etosu niepodległej Polski. Nasi rodacy w ciszy obchodzili dzień 11 listopada. Wówczas odbyła się cicha msza. Obóz ostaszkowski z powodu swej lokalizacji - położenie na wyspie, gdzie panowało przeraźliwe zimno (w zimie temperatura przekraczała - 43 C).

Dodatkowo od strony jeziora wiały nieustanne mroźne wiatry. Musimy pamiętać, że pomieszczenia mieszkalne nie były ogrzewane. Warunki bytowe były bardzo trudne. Normy żywieniowe były obliczone wyłącznie na podtrzymanie życia. Wprawdzie teoretycznie jeńcy mogli korzystać ze sklepiku obozowego, ale jak wspomina Franciszek Bator przebywający w obozie od15 listopada, po raz pierwszy miał prawo kupić cukier i słodycze 24 grudnia, a więc po ponad miesiącu pobytu w obozie. Trudne warunki egzystencji jeńców sprzyjały zachorowalności, szczególnie na gruźlicę i choroby skóry wywołane awitaminozą. Śmiertelność w obozie ostaszkowskim była znacznie wyższa niż w innych np. do grudnia w Ostaszkowie zmarło 16 osób, podczas gdy w Starobielsku 6, a w Kozielsku 3 jeńców. Polacy mieli świadomość, że sowieci mogą w każdej chwili zesłać ich do łagrów na Syberii, wywoływało u znacznej części jeńców nastoje przygnębienia. Mimo głębokiej wiary i modlitwy pogłębiały się one w okresie świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Jak wspomina Franciszek Bator Polacy obchodzili Wigilię, dzielili się opłatkiem, wspólnie śpiewali kolędy. W Wielką Sobotę 23 marca 1940 r. ks. płk. Edmund Nowak z Lublina odwiedził bloki mieszkalne, poświęcił ubogie pokarmy jeńców, czyli kawałki chleba posypane solą W listopadzie 1939 roku szef Zarządu d/s Jeńców Wojennych Soprunienko oraz komisarz Niechoroszew wystosowali do Berii pismo, w którym m.in. proponowali zwolnienie wszystkich jeńców pochodzących z terenów okupowanych przez Sowietów, którzy byli zatrudnieni na budowie NKWD 1 ( szosa Nowogród Wołyński- Równe- Lwów) i zastąpienie ich policjantami. Jak wiadomo postulat ten nie został zrealizowany. Już 4 grudnia rozpoczęto przygotowania do przeprowadzenia śledztwa w Ostaszkowie. Sprawa była bardzo pilna. Beria nakazał jak najszybciej zakończyć śledztwo. 1 lutego 1940 r. jego rozkaz wykonano. NKWD przekazało 6050 akt spraw do Kolegium Specjalnego Na podstawie dyrektywy Berii z 22 lutego 1940 roku potajemnie przeniesiono 244 jeńców do obwodu kalinińskiego. Decyzja o zamordowaniu jeńców z Ostaszkowa. Wiadomo, że 5 marca 1940 roku Beria wystosował dyrektywy. Jedna z nich dotyczyła sporządzenia spisów uwięzionych z podaniem danych o członkach rodzin. Praca miała zostać wykonana w ciągu 5 dni. Ostatecznie zakończono ją około 19 marca 1940 roku. Znane są dane jeńców z obozu ostaszkowskiego mieszkających na terenach okupowanych przez Niemców. Zostały one opublikowane w książce,, Naznaczeni piętnem Ostaszkowa" i stanowiły bardzo cenne źródło przy opracowaniu biogramów. W stosunku do rodzin zamieszkałych na terytorium sowieckim stały się one podstawą do przeprowadzenia deportacji do Kazachstanu 13 kwietnia 1940 roku.

Zasadnicza każda z list śmierci sporządzona w 1 Oddziale Specjalnym NKWD ZSRS kierowana do obozu zawierała około 100 nazwisk. Przed rozpoczęciem operacji rozładowania do obozu ostaszkowskiego wzmożono ochronę. Od 16 marca 1940 roku wprowadzono całkowity zakaz wysyłania listów. Główny Zarząd Transportu NKWD opracował szczegółowy plan przewożenia jeńców do miejsca kaźni. Pierwsze listy dyspozycyjne z nazwiskami 343 jeńców Ostaszkowa. datowane są na 1 kwietnia 1940 roku, a 5 kwietnia pociągiem nr 85, który wyruszył o 9.30, opuścili oni stację Ostaszków. Oznaczała to, że 5 kwietnia pierwszych 343 jeńców z obozu ostaszkowskiego zostało zamordowanych. Procedura polegająca na przesłaniu do obozu list dyspozycyjnych, wysłaniu więźniów do Kalinina, potwierdzeniu ich przybycia przez 1 Oddział Specjalny, rozstrzelaniu i wywiezieniu zwłoki do dołów w lesie była stosowana przez cały czas aż do zamordowania ostatniego jeńca. W obozie akcja rozpoczęła się 4 kwietnia 1940 roku. Z adnotacji,,zbrodni katyńskiej w świetle dokumentów", wynika, że wyczytanym każdego ranka skazanym na śmierć kazano odnosić sienniki do cerkwi i tam zgromadzić się w dużej sali, gdzie była przeprowadzona szczegółowa rewizja. Zrewidowani wychodzili innymi drzwiami na zewnątrz i tu oczekiwała ich eskorta. Stąd nie wolno było już się oddalać i ustawionych w czwórki jeńców wyprowadzano z obozu. Początkowo wymarszom z obozu towarzyszyły nieomal radosne nastroje wywołane u niektórych nadzieją powrotu do kraju, ale ustąpiły one zwątpieniu, gdy zaczęto włączać do transportu obłożnie chorych ze szpitala, których przynoszono na noszach i kładziono na wozie konnym. Ten widok budził zaniepokojenie Polaków. Dane personalne jeńców - nazwisko, imię, imię ojca, rok urodzeni i numer sprawy- skazanych na rozstrzelanie w Kalininie, znajdowały się na listach dyspozycyjnych np. - nr 05/ 1, 2, 3, 4, 5 z 5 kwietnia obejmujące 99+99+100+100+,99 nazwisk - nr 8 z 1 kwietnia, cztery listy nie oznaczone dokładnie numerami obejmujące 94+49+100+100 nazwisk. Łącznie Zarząd NKWD ZSRS d/s Jeńców Wojennych przekazał do obozu ostaszkowskiego 65 list dyspozycyjnych, na których widniało 6314 nazwisk. Po 19 maja przywieziono 59 jeńców. Z zeznań Tokariewa wiadomo, że rozstrzeliwania rozpoczynano wieczorem a kończono o świcie. Egzekucje przebiegały następująco - w jednym z pomieszczeń piwnicznych tzw. czerwonym kąciku, jeńców mordowo strzałem w tył głowy. Zwłoki wynoszono na dziedziniec i układano w samochodach ciężarowych ( oczekiwało ich pięć lub sześć). Następnie wprowadzano

kolejnego skazanego. Po zakończeniu egzekucji Tokariew wysyłał meldunek potwierdzający wymordowanie kolejnej partii jeńców. O świcie samochody w kolumnie ruszały szosą Moskwa- Leningrad do odległej o 32 km miejscowości Miednoje nad rzeką Twiercą. Tam na terenie rekreacyjnym kalinińskiego NKWD, na skraju lasu, zwłoki zrzucano bezładnie do przygotowanego dołu głębokości trzech - czterech metrów i koparka natychmiast zasypywała dół przygotowując równocześnie nowy wykop na dzień następny. Takich dołów - masowych grobów znajdowało się w Miednoje ponad dwadzieścia. Po zakończeniu ostatniej egzekucji Błochin wyprawił bankiet dla całej grupy oprawców. Członkowie ekipy egzekucyjnej pili zresztą spirytus każdego dnia. Alkohol pomagał w bestialskiej zbrodni. Trudno jest wykorzystując wszystkie dostępne źródła, precyzyjnie określić liczbę jeńców zamordowanych w Kalininie podczas trwającej od 4 kwietnia do 22 maja 1940 roku akcji rozładowania obozu ostaszkowskiego. Komendant obozu mjr Borisowiec 17 maja 1940 roku dokonał podsumowania akcji. Według jego raportu wysłano 6229 jeńców wymienionych w 64 listach dyspozycyjnych. Różnica wynikają m.in., że do obozu Pawliszczew Bor wysłano 98 osób. W obozie ostaszkowskim pozostawało nadal 73 jeńców. Wydaje się, że ostateczną liczbę wymordowanych jeńców można będzie podać dopiero wtedy, gdy zostaną przekazane badaczom wszystkie karty informacyjne z wypełnioną ostatnią rubryką,,wyrok" Dotychczas nie ma żadnego dowodu, że naprawdę zostały zniszczone. Jeszcze jedna nieścisłość dotycząca liczby jeńców, którzy uniknęli egzekucji. Soprunienko i Maklarski podają, że w trzeciej dekadzie maja było 112 skazanych. Te dane należy przyjąć za ostateczne. Jeńcy doczekali się amnestii w sierpniu 1941 roku, po czym zasilili szeregi armii gen Władysława Andersa. To oni dali świadectwo prawdzie o kolegach z obozu ostaszkowskiego Prawda o Ostaszkowie, Kalininie i Miednoje Jak wiemy, doły śmierci, do których wrzucono wiosną 1940 roku ciała jeńców z Kozielska, odkryte zostały w pierwszych miesiącach 1943r. w okolicach Smoleńska przez Niemców. Na ujawnienie masowych grobów jeńców ze Starobielska i Ostaszkowa czekać trzeba było jeszcze lat niemal 50. Dopiero pod koniec lat 80-tych w Związku Sowieckim, zaistniała sytuacja polityczna pozwalająca na publiczne postawienie żądań ujawnienia prawdy o Zbrodni Katyńskiej, wszczęcie śledztwa w sprawie zabójstwa oficerów

polskich i policjantów oraz wskazania miejsc ukrycia ich zwłok. W Polsce zabiegały o to szczególnie powstające w naszym kraju stowarzyszenia Rodzin Katyńskich, zrzeszone 17 września 1989 r. w Federację. Zasadniczym przełomem w Sprawie Katyńskiej stało wręczenie przez Prezydenta Związku Sowieckiego Michaiła Gorbaczowa w dniu 13 kwietnia 1990 r. w Moskwie, przebywającemu z wizytą oficjalną Prezydentowi RP Wojciechowi Jaruzelskiemu, dwóch teczek dokumentów, zawierających imienne listy sporządzone w kwietniu i maju 1940 r. przez centralę NKWD w Moskwie i adresowane do naczelników obozów specjalny w Kozielsku i Ostaszkowie z poleceniem przekazania figurujących na nich polskich jeńców do dyspozycji naczelników zarządów NKWD. W sprawie Ostaszkowa trzeba było większych zabiegów. W poszukiwania grobów zaangażowali również byli jeńcy z Ostaszkowa W połowie maja 1990 r. kaliniński oddział,, Memoriału", opublikował w gazecie,,kalinińskaja Prawda" artykuł pt. Gdzie są zwłoki ofiar represji, po którym otrzymał wiele listów. W jednym z nich opisana była rozmowa z nieżyjącym już byłym funkcjonariuszem NKWD płk Andriejem Pawłowiczem Leonowem. Opowiadał on, że Polaków z Ostaszkowa przywożono do Kalinina, gdzie więzieni byli w piwnicy i nas strychu budynku ówczesnego UNKWD przy ulicy Sowieckiej, skąd grupkami, nocą wywożeni byli następnie pod Kalinin, w rejon dacz NKWD, w okolice wsi Jamok i Miednoje. Według Pawłowicza na mogiłach Polaków zbudowano potem drewnianą.daczę. Wiceprzewodniczący,, Twierskiego Memoriału" przeprowadził w asyście funkcjonariusza kalinińskiego KGB oraz korespondenta gazety,, Sowietskaja Rossija" wizję lokalną w osiedlu wypoczynkowym KGB w Miednoje. Ambasador RP w Moskwie otrzymał stosowne informacje nt. domniemanej mogiły jeńców Ostaszkowa. 6 czerwca 1990 r., po publikacjach prasowych w,,kalinińskoj Prawdzie", prokuratura obwodowa w Kalininie wszczęła postępowanie w celu ostatecznego wyjaśnienia miejsca, gdzie spoczywają jeńcy z Ostaszkowa. W początkach lipca 1990 r. szef kalinińskiego KGB potwierdził jednak wiadomość, że we wsi Miednoje znaleziono groby polskich jeńców z Ostaszkowa. 15 sierpnia 1991 r. pod Miednoje, już w pierwszych ich dniach potwierdziły, że miejsca te skrywają poszukiwanych od 1940 r. Polaków. Bezsporne dowiedzenie, iż w Miednoje spoczywają jeńcy z obozu w Ostaszkowie, spowodowało naturalny odruch ich symbolicznego upamiętnienia. Uroczystości z tym związane odbyły się 31 sierpnia 1991 roku z udziałem członków Rodzin Katyńskich i Stowarzyszenia,,Rodzina Policyjna 1939"

Ekshumacje przeprowadzone w latach 1991 oraz 1994-1995 był niezbędnym materialnym krokiem potwierdzającym ponurą prawdę o zbrodniach sowieckich. Sowieci wyznaczyli obszar do ekshumacji. Czy dokonano ekshumacji wszystkich dołów śmierci? To także budzi wątpliwości wielu historyków pracujących w Miednoje. W lutym i marcu 1995 r. strona rosyjska podpisała stosowne dokumenty w sprawie zbrodni stalinowskiej. W rezultacie tych uzgodnień 11 czerwca 1995 roku w Miednoje został wmurowany, poświęcony przez Ojca Świętego Jana Pawła II, kamień węgielny pod budowę cmentarza. Główną rolę w tych trudnych przedsięwzięciach odegrała Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. 17 lipca 1995 r. rozpisała otwarty konkurs ( o zasięgu międzynarodowym) na projekt zagospodarownia przestrzennego terenu przyszłych cmentarzy wojennych w Katyniu, Miednoje i Charkowie. W jego założeniach zastrzeżono, że muszę mieć one charakter ekumeniczny oraz zawierać symbole narodowe, państwowe i religijne, ze szczególnym uwzględnieniem Krzyża Kampanii Wrześniowej i Krzyża Virtuti Militari. Jury konkursu w październiku 1996 wybrała projekt koncepcyjny autorstwa artystów, rzeźbiarzy Zdzisława Pidka oraz Andrzeja Sołygi. Problem dotyczył uzyskania niezbędnych dokumentów przez stronię polską, by zrealizować projekt. Strona rosyjska dopiero 1 czerwca 1999 r. zatwierdziła architektoniczny i koncepcyjny projekt cmentarza w Miednoje. Budowa Polskiego Cmentarza Wojennego w Miednoje formalnie została zakończona 28 sierpnia 2000 r., kiedy został on przekazany Dyrekcji Państwowego Kompleksu Memorialnego,,Miednoje", sprawującego nad nim codzienną opiekę. Cmentarz zajmuje powierzchnię 1,7 ha. i jest ogrodzony metalowym płotem o długości 524 m. Jego centralnym miejscem jest ołtarz stanowiący rodzaj otwartej kaplicy, na której składają się ściana z nazwiskami zamordowanych policjantówi pozostałych ofiar, około 9- metrowy krzyż i podziemny dzwon, usytuowane na wprost głównego wejścia na cmentarz, przy którym zlokalizowano dwa obeliski z godłem Rzeczypospolitej. Za ołtarzem znajduje 25 zbiorowych mogił, na których postawiono 8-metrowe krzyże. Wokół cmentarza biegnie aleja, wzdłuż której umieszczono tabliczki inskrypcyjne z danymi osobowymi zamordowanych. Elementem symboliki są też umieszczone na cokołach krzyże Virtuti Militari i Kampanii Wrześniowej. To materialne urządzenie cmentarza dopełnia tablica z następującą inskrypcją:,, W hołdzie ponad 6300 spoczywającym w Miednoje funkcjonariuszom Policji Państwowej i Policji Województwa Śląskiego, Straży Granicznej i Straży Więziennej, żołnierzomi oficerom, żandarmerii wojskowej, Korpusu Ochrony Pogranicza, i innych formacji wojskowych, pracownikom administracji państwowej i wymiaru sprawiedliwości, II Rzeczypospolitej, jeńcom wojennym z obozu w Ostaszkowie, zamordowanym przez NKWD, wiosną 1940 r. w Kalininie ( Twerze), Naród Polski". Główne uroczystości związane z przekazaniem do użytku Polskiego Cmentarza Wojennego w Miednoje odbyły się 2 września 2000 r.

Przekazanie kompletu ostaszkowskich list dyspozycyjnych stworzyło możliwość opracowania rzetelnego wykazu jeńców tego obozu zamordowanych w Kalininie. Listy te po spolszczeniu pisanych cyrylicą nazwisk i imion zostały opublikowane w,, Wojskowym Przeglądzie Historycznym". Na ich podstawie sporządzono alfabetyczny wykaz rozstrzelanych jeńców Wszystkie archiwalia poddane w kwerendzie wymieniono w bibliografii selektywnej do Księgi Cmentarnej. Biogramy stanowią rozwinięcie zapisu epitafium nagrobnego. Księga Cmentarna Miednoje zawiera 6228 biogramów zamordowanych jeńców obozu ostaszkowskiego, a wydanej w 2006 roku. Czy ta lista obejmuje wszystkich Policjantów? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Na liście zaginionych policjantów z Wielkopolski umieszczono kilka nazwisk. Wiadomo jedynie, że zginęli w Związku Sowieckim. W historii polsko-sowieckiej istnieją jeszcze tzw.,,białe plamy", które wymagają rzetelnych wyjaśnień. Z powiatu rawickiego pochodzą: Bryzgalski Edmund Dyba Jan Kubiak Jan Kuczyński Piotr Markowski Franciszek Raiter Kazimierz Tyczyński Andrzej Tomasz Kowalski Czesław Wilczak