Mój lokalny Bonaparte Opowieść z dziejów mojej rodziny Dominik Raczyński
Gdy pada nazwisko Bonapartego, staje przed oczami krępa postać śniadego mężczyzny w czarnym kapeluszu ze zgiętą ręką schowaną za połę munduru. Tę postać zna niemal cała Europa i jeszcze sto lat temu wielbiła ją. albo przeklinała. Jednak są i inni bohaterowie, którzy wywarli swoją postawą wpływ nie na kontynent czy kraj, ale na jakiś region, miejscowość, czy rodzinę.
W mojej rodzinie taką postacią owianą aurą bohaterskiej walki w szeregach Armii Krajowej i spowitej w kir tajemnicy śmierci pierwszego dnia Powstania Warszawskiego jest brat mojej prababci JÓZEF PERETA ps. Orzeszek, Orlik, który, choć mieszkał na Grochowie, w Al. Waszyngtona, to kluczowe momenty swojego życia: walkę z okupantem i śmierć w tej walce związał z dzielnicą, w której obecnie mieszkam Targówkiem.
Konspiracyjny, fałszywy dokument tożsamości brata prababci Józefa Perety. Najbardziej zagadkową w rodzinnych zbiorach zdjęć jest fotogra (mała portretowa w barwie wyblakłej sepii) brata babci mojego Stefanii, Józefa Perety, przedwojennego inżyniera, mieszkająceg warszawskim Grochowie. Jednak, co ciekawe, zdjęcie to jest przymocowane za pomocą dw zardzewiałych zszywek do dokumentu tożsamości, wystawione przez Magistrat Miasta Pińska (nie ma w rodzinie informacji, a Józef Pereta był na Polesiu) na nazwisko: "Orzechowski Zygmun
Dokument ten opieczętowany jest okrągłą pieczęcią teg magistratu, której różowawy tusz zachodzi i na fotograf Brat prababci Stefanii był podchorążym lub podporucznikiem lub w Armii Krajowej o pseudonimac Orlik i Orzeszek. Z uwagi na głęboką konspirację, większości z wydarzeń jego życia podczas okupacji możemy się jedynie domyślać.
W okupowanej Warszawie wykonując wyroki śmierci wydane przez Państwo Podziemne, likwidował zdrajców, agentów niemieckich i funkcjonariuszy Gestapo Służył w oddziale Kedywu Obwodu Praskiego AK (oddziale dywersji bojowej o kryptonimie "DB-22") pod dowództwem porucznika Jerzego Tęsiorowskiego, ps. W Powstaniu Warszawskim wa w szeregach Batal Saperów Praski i poległ 1 sierpnia roku
W Powstaniu Warszawskim walczył w szeregach Batalion Saperów Praskich, a wcześniej, likwidował (wykonywał wyr śmierci wydane przez Państwo Podziemne) zdrajców, agen niemieckich i funkcjonariuszy Gestapo. Toteż, był zapewn złonkiem sformowanej w maju 1942 roku Organizacji Specja kcji Bojowych Osa - jednostki zorganizowanej do wykonyw zadań likwidacyjnych i dywersyjno-sabotażowych, podleg bezpośrednio Komendzie Głównej Armii Krajowej.
Osa była samodzielnym oddziałem dyspozycyjnym tz Kolegium B Komendanta Głównego AK, wykonujący operacje bojowe i dywersyjne na jego bezpośredni rozk a organizacyjnie pozostawała powiązana właśnie z Batalionem Saperów Praskich, w którym podczas Powstania służył Józef Pereta. Batalion ten dowodzony przez kapitana saperów Józefa Pszennego pseudonim Chwacki, a następnie przez porucznika artylerii Ludw Witkowskiego o pseudonimie Kosa. Podstawowy ce działania Osy stanowiła likwidacja przedstawicieli niemieckich organów okupacyjnych oraz eliminacja agentów Gestapo.
Na początku 1943 roku, zgodnie z rozkazem gen. Stefana Grota Roweckiego, oddział przyłączono do Kedywu AK, zmieniając jego nazwę na Kosa 30. Jednakże, z czasem Józef Pereta, powodowany rozterkami po wyeliminowaniu jakiejś wysługującej się okupantowi kobiety (nie mogąc pogodzić się z zabójstwem kobiety), został przeniesiony do innych zadań konspiracyjnych. Jednostka Osa wsławiła się między innymi zamachami bombowymi na niemieckie dworce kolejowe oraz zlikwidowaniem Hugo Dietza kierownika w niemieckim Urzędzie Pracy, organizującego wywózki Polaków na robot przymusowe do Niemiec, a także nieudanym zamachem n dowódcę SS i Policji w Generalnej Guberni SS-Obergruppenfuhrera Friedricha Wilhelma Krügera.
Prawdopodobnie, Józef Pereta służył też w oddziale Kedyw Obwodu Praskiego AK (oddziale dywersji bojowej o kryptonimie "DB-22") pozostającego pod dowództwem porucznika Jerzego Tęsiorowskiego, pseudonim "Zawada Oprócz akcji bojowych ddział ten przeprowadzał też peracje sabotażowe na kolei raz tzw. akcję "N" - zamachu a szefa arbeitsamdtu, Kurta offmana (w dniu 9 kwietnia 1943 roku), a także akcję pod murami Ghetta.
Niestety, o szczegółach działalności podziemnej i doświadczeń bojowych Józefa Perety nie dowiemy si pewne nigdy. Mogłyby w tym częściowo pomóc, znalez podczas remontu w jego mieszkaniu na Grochowie w połowie lat 50-tych, dokumenty konspiracyjne (międz innymi wykazy osobowe oddziału wraz z pseudonimam ale prababcia Stefania spaliła je w piecu z obawy prze ładzą ludową, która w początkowym okresie instalow ystemu komunistycznego w Polsce, strasznie prześladow K-owców. Nie chciała narażać zewidencjonowanych w t dokumentach żołnierzy AK i ich najbliższych.
Prababcia Stefania Pereta (siostra Józefa Perety) również w Armii Krajowej, jako łączniczka, wykonując też i poważ zadania, jak przenoszenie amunicji, czy wyniesienie z fa potajemnie przed okupantem munduru niemieckiego, któ był wykorzystany do operacji dywersyjnej. Zadanie to prababcia wykonała z narażeniem życia, gdyż zdemaskowania, hitlerowcy bez zbędnych ceregieli z pe rozstrzelaliby ją na miejscu. Wspominając czasy okupacji niemieckiej, prababcia sam wiedziała, skąd miała tyle odwagi, by realizować tak odpowiedzialne zadania i po wojnie twierdziła, że nie dała wykonać ich ponownie. A jednak nie do końca daję wiar zapewnienia, gdyż jestem przekonany, że gdyby zaistnia potrzeba, to prababcia znów zaryzykowałaby swoje życ Ojczyzny. Krzyż Armii Krajowej przyznany mojej prababci Stefanii Pietkiewicz z dom
A co do brata prababci, to wiadomo tylko, że walcząc na Targówku, czyli w II rejonie Obwodu VI AK Praga, w jednym ze zdziesiątkowanych w czasie walk plutonów Batalionu Saperów Praskich, poległ był już pierwszego dnia Powstania, czyli 1 sierpnia 1944 roku, a jego pluton został prawie całkowicie wybity. Powstańcy na Pradze mieli sytuację beznadziejną od samego początku walk, gdyż w prawobrzeżnej części stolic stacjonowały w wielkiej ilości doskonale uzbrojone, przygotowujące się do odparcia ataku Sowietów, oddziały frontowe Wermachtu oraz jednostki doborowej dywizji pancerno-desantowej Herman Goering". Koncentracja zgrupowań Armii Krajowej była bardzo utrudniona, gdyż nie było okolicy, w której nie stacjonowaliby Niemcy.
Mimo to, na Pradze Powstanie Warszawskie rozpoczęło się punktualnie o godzinie W i mimo przygniatającej przewagi nieprzyjaciela, przyniosło pewne sukcesy. W II rejonie Obwodu 6 XXVI AK, obejmującym Targówek, akcje n ulicy Św. Wincentego przyniosły tragiczne skutki. Atak na budyn zarządu cmentarza został odparty, gdyż stacjonował tam oddzia 75 grenadierów pancernych z dywizji SS, dysponujących 4 samochodami pancernymi oraz betonowym bunkrem ze stanowiskiem ckm. Natarcie Powstańców na folwark Agril, który Niemcy przygotowywali na lotnisko polowe i otoczyli zasiekami, bronio przez baterię 10 działek przeciwlotniczych z ponad stuosobow załogą Luftwaffe, załamało się pod silnym ogniem artyleryjskim i karabinów maszynowych. Najprawdopodobniej w tym szturm poległ brat prababci. Powstańcom natomiast udało się opanow mieszczący się przy ulicy Oszmiańskiej komisariat granatowej pol w którym zdobyto kilkanaście karabinów i pistoletów.
Prababci, niestety nie było dane odnalezienie mogiły swego Po wojnie uczestniczyła w kilku ekshumacjach, jednak nie udało zidentyfikować jego ciała. Prawdopodobnie szczątki Józefa Perety spo anonimowo, w jakiejś mogile na Targówku, a odniesione obrażen pozwoliły na ich rozpozn o końca swego życia, w dzień szystkich Świętych prababcia Stefa apalała więc znicze przy pomniku oświęconym pamięci poległych i marłych żołnierzy Armii Krajowej -XXVI Obwodu AK Warszawa-Praga raz praskiej kompanii Dywersji ojowej DB-22, znajdującym się głównej alei Cmentarza ródnowskiego, w kwaterze 22A. ę tradycję obecnie kontynuuję ja, raz z rodzicami i młodszym bratem.
Ruszmy zatem szlakiem pamiątek po Powstaniu Warszawskim i Armii Krajowej na Bródnie i Targówku obszarach objętych I i II rejonem Obwodu 6 XXVI AK.
Na ulicy Piotra Wysockiego pod samą Trasą Toruńską znajduje się ceglany z obdrapanym tynkiem, na którym widnieje tablica upamiętniająca tragi zdarzenie z drugiego dnia Powstania Warszawskiego. Tu w dniu 2 sierpnia 1944 roku hitlerowcy rozstrzelali 9 Polaków. Należy pamiętać, że na początku Powstania Niemcy dokonywali masow egzekucji zarówno przypadkowych cywilów, jak i wziętych do niewoli żołn Armii Krajowej.
zbiegu ulicy otra Wysockiego z icą Bartniczą ajduje się duży az narzutowy wyrytym znakiem olski Walczącej" az napisem: iech mówią mienie - mienie na aniec" W hołdzie alczącym". mnik ten ystawili ieszkańcy Bródna 50-tą rocznicę wstania arszawskiego. Bródno i Pelco stanowiły obsza 1 szóstego Obw Komendantem rejonu był kpt. Pawlik ps. Gaw jego zastępc Stanisław Szczec Wiktor. S ewidencyjny R wynosił 860 żo służb pomocn (sformowany zgrupowani kompaniach pluton saperó Jerzego Górs O godz. W mo zgromadziła ponad 600 pow
Tuż obok głazu znajduje się budyn Zespołu Szkół Nr 41, na ścianie któ znajduje się tablica upamiętniając skuteczną walkę Powstańców w dn 1 i 2 sierpnia 1944 roku. W tych to zgrupowania Nr 632 i 641 Armii K składające się głównie z żołnierzy wywodzących się z podporządkow ale odrębnej organizacji Polska Nie (założonej przez inżyniera Józefa Sulińskiego ps. "Sulima") pod dow porucznika Zygmunta Skowrona p zdobyły ten kompleks szkół, w któ ulokowało się dowództwo I Rejonu mur otaczający szkołę stanowił do osłonę przed ostrzałem artylerii. okół tej reduty, wykopano rów przeciwczołgowy oraz zbudowano barykady z bruku i wozów amwajowych. Wypadami grup szturmowych udało się zlikwidować posterunki niemieckie na pob rzejeździe kolejowym i zdobyć kilka ciężarówek niemieckich z aprowizacją. Budynek i jego okolice rzez trzy dni stanowiły bodaj jedyną na prawobrzeżnej Warszawie zwartą enklawę Wolnej Polski.
Ulica Piotra Wysockiego na wysokości Cmentarza Bródnowskiego przechodzi w ulicę Odrowąża. Jedziemy wzdłuż muru cmentarnego do ostatniej Bramy w narożniku Cmentarza u styku z Cmentarzem Żydowskim. Przez bramę wchodzimy na teren Cmentarza Bródnowskiego i kierujemy się na wprost aleją cmentarną wzdłuż muru, do widocznego już od bramy wysokiego na 10 metrów krzyża o metalowej konstrukcji, w którym umieszczono wielkie głazy narzutowe. Jest to pomnik więźniów politycznych zamordowanych przez NKWD i UB w latach 1944-1956 - byli to przeważnie żołnierzy podziemia niepodległościowego: AK i WiN, skrycie pogrzebani w kwaterze 45 N i innych miejscach Cmentarza Bródnowskiego.
Pod krzyżem stoją cztery olbrzymie głazy narzut z wmontowanymi w nie brązowymi tablicami: trzema tablicami, zawierającymi nazwiska pomordowanych i czwartą tablicą informującą, "Tu i w wielu innych miejscach na tym cmentarz spoczywają skrycie pogrzebani żołnierze podziemnych organizacji walczących o suweren i niepodległość Rzeczypospolitej, rozstrzelani i zamęczeni w latach 1944-1956 CZEŚĆ ICH PAM
leży również pamiętać, że jest to wnocześnie pomnik największa zbiorowa mogiła na mentarzu dnowskim. rzed głazami najduje się dnia z kratą kształcie ygiętych krzyży..
Wśród skrycie pogrzebanych w tej mogile pochowano m.in. "więźnia po śmierci" wybit dowódcę zgrupowania partyzanckiego WiN - majora Mariana Bernaciaka ps. "Orlik czy kontradmirała Marynarki Wojennej - Adama Mohuczego oraz ostatniego Prezesa Zarządu Głównego Stronnictwa Narodowego - Leona Dziubeck
Wróciwszy z Cmentarza znów n ulicę Odrowąża, kierując się w l w kierunku ronda "Żaba" spotk nieopodal bramy kamienny obe z napisem informującym, że "Tu 23 do 27 sierpnia 1944 roku hitlerowcy rozstrzelali 40 osób. A więc w tym przypadku mord miejsce już ponad dwa i pół tyg po zakończeniu walk powstańcz na prawobrzeżnej Warszawie. oczuciu odpowiedzialności za życie kilku tysięcy powstańców i ponad 100 tysięcy cywil rych Niemcy od pierwszych godzin walki obejmowali odwetowymi egzekucjami, dowód ii Krajowej prawobrzeżnej Warszawy 6 Obwodu Praga - płk Antoni Żurowski wydał, ekraczający formalnie jego kompetencje, rozkaz, aby od 4 sierpnia 1944 wszystkie oddz eszły w stan zakonspirowanego pogotowia bojowego i tylko w koniecznych sytuacjach m owiadać ogniem na ataki Niemców. W rozkazie tym było też ukierunkowanie przepraw łę, w celu kontynuowania walki, pod warunkiem posiadania indywidualnego uzbrojeni
Na rondzie "Żaba" należy skręcić w lew Św. Wincentego i tam u zbiegu ulicy Osz znajduje się powstańcza mogiła, zaś napi informuje, że: "Tu 1 sierpnia 1944 polegli Ojczyzny żołnierze Armii Krajowej i D-cy i "Kruk" Chwała Bohaterom". Najważniejszym zadaniem bojowym w tej zdobycie koszar wojskowych przy ul. 11 L Niemiecką załogę stanowiło ok. 1300 ż wyposażonych w ckmy, baterię artylerii i przeciwpancernej oraz jednostkę ok. 2 typu Tygrys z Dywizji Pancerno-Spadoc "Hermann Goering". Atak na koszary podjęto o godz. 17.00 Cmentarza Żydowskiego przez nasypy k Powstańcy stoczyli w otwartej przestrzeni z załogą pociągu pancernego, a następni ostrzał z bunkrów. Na wyniku walki za ostatecznie czołgi, których kontrnatarci powstańców do wycofania się na Targ Osłaniając odwrót swoich oddziałów ra porucznik Apoloniusz Zbigniew Dobrzyńsk dowódca 1608 Zgrupowania i poruczni Mazek ps. "Rokita" dowódca 1626 Zgru Obydwóch Niemcy rozstrzelali na mie
Jadąc dalej ulicą Św. Wincenteg docieramy do budynku Nr 44, w kt obecnie mieści się poczta. W ścia domu wmurowana jest kamienn tablica, informująca, że: "Miejsc uświęcone krwią Polaków poległyc wolność Ojczyzny. W tym miejscu 1 sierpnia 1944 r. hitlerowcy rozstr 17 Polaków". Niemcy w reakcji na pierwsze wa powstańcze rozpoczęli ostrzał kam z broni pancernej. Grenadierzy pan z dywizji spadochronowej zaczę przeszukiwać domy i przy ulicy Ś Wincentego dokonano trzech maso egzekucji, mordując w sumie 24 os W domu pod Nr 44 rozstrzelano 17
Jadąc wciąż ulicą Wincentego docier głównej bramy Cm Bródnowskiego i sk w lewo w główną A kilkuset metrach do do kwatery 22 A, znajduje się pom pamięci: "Poległ zmarłym żołnierzom Krajowej 6-XXVI O Warszawa-Prag Towarzysze broni" umieszczona jest m kotwica zakończo kształt litery: "P" - Polski Walczącej To roku w dzień Wszy Świętych, 1-go listo zapalamy symbolicz za duszę Józefa Pe
Obok znajduje się tablica poświęcona "Poległym, zamęczonym i zmarłym żołni Praskiej Kompanii Dywersji Bojowej DB 22 KEDYWU OBW 6 - XXVI W-wa Pra
Fotografie wykorzys w niniejszej prezent wykonałem osobiści Fotografia Józefa Pe pochodzi ze zbiorów rodzinnych. DOMINIK RA