Moog Music Minitaur analogowy monofoniczny syntezator basowy 23.05.2012 Testy on-line - instrumenty klawiszowe Yamaha DX7, Roland D50, Korg M1, E-mu Emulator, Kurzweil K2000... W historii każdego producenta instrumentów klawiszowych zdarzały się syntezatory, które zyskiwały ponadczasową popularność. Ale jest jeden producent, którego sama nazwa wzbudza drżenie serca każdego klawiszowca. Gdy powiesz Moog, każdy wie o co chodzi... Radek Barczak Gdy więc na rynku pojawia się syntezator analogowy będący swoistym wznowieniem i współczesną interpretacją klasycznego analoga firmy Moog, robi się niemała wrzawa. Gdy okazuje się dodatkowo, że ten instrument nie poraża ceną, sukces jest praktycznie murowany. Szanowne Panie i Panowie Klawiszowcy oto Moog, na którego stać każdego z nas.
Przyznam, że początkowo byłem nieco uprzedzony do Mooga Minitaura. Dlaczego? Moog Taurus to stosunkowo mało znany w Polsce klasyk znaczy, prawdopodobnie wszyscy o nim słyszeli, ale mało kto na nim grał. Ja miałem okazję dotknąć go stopami :-) Bo Moog Taurus to syntezator basowy z klawiaturą pedałową. Przyznam, że nie wzbudził mojego wielkiego zainteresowania, gdyż technika wydobycia dźwięków na klawiaturze nożnej mimo mojego 7-letniego doświadczenia jako organista kościelny nie była moją mocną stroną. Zwłaszcza, że klawiatura nożna Taurusa miała mniejsze rozmiary, niż prawdziwa organowa klawiatura z instrumentów klasycznych. Tor syntezy w tym instrumencie był mocno nieskomplikowany, a do tego konstrukcja interfejsu sprawiała, że o edycji brzmienia czyli o kręceniu gałami - w czasie rzeczywistym raczej nie było mowy. Nawet gał w Taurusie nie było, tylko suwaki. I jak? Grać nogami i schylając się, rękoma bawić się potencjometrami? Średnia zabawa. No chyba, żeby grać na tej klawiaturze rękoma. Ale i tak to pomysł mocno naciągany... Tymczasem Moog Minitaur okazał się niewielkim instrumentem cechującym się znacznym współczynnikiem ilości gałek do powierzchni :-) Na powierzchni 215 x 130 mm znajduje się 17 potencjometrów i 4 przełączniki. To lubimy. Konstrukcja toru syntezy jest tak przejrzysta i oczywista, że instrukcja jest całkowicie zbędna. Chyba, żeby chcieć sprawdzić, jak się zapisuje programy preset. Ale o tym później. Moduł pozwala wydobyć dźwięki MIDI Note Number od 0 do 72, czyli nominalnie najniższe dźwięki są poza skalą :-) Wartości nut od 0 do 11 są poniżej oktawy określanej jako Subcontra to częstotliwości od 8,17 Hz do 15,43 Hz, w przyrodzie generowane jedynie przez 64-stopowe piszczałki organów klasycznych... Oktawa subcontra to również w zasadzie domena organów piszczałkowych z głosami 32-stopowymi dźwięki nut MIDI od 12 (C subcontra - 16,35 Hz) do 23 (h Subcontra 30,86 Hz) są poza skalą... Od nuty nr 24 (C contra 32,7 Hza) zaczyna się skala kontrabasu 5-strunowego i 5-strunowej gitary basowej. Najwyższym dźwiekiem generowanym przez MOOG Minitaur jest C2 (c dwukreślne).
Tor syntezy jest niemalże kopią większego brata z tym, że Minitaur ma dodatkowy typ fali prócz kształtu piły (Sawtooth) mamy również przebieg kwadratowy (Square). Do dyspozycji są 2 generatory. Dla każdego można przypisać odmienny typ generowanej fali. W sekcji MIX określamy proporcje głośności obu generatorów, zaś potencjometrem FREQ VCO2 definiujemy płynne odstrojenie drugiego generatora w zakresie +/-oktawa w stosunku do VCO1. Można ustawić drugi generator w unisonie, choćby z lekkim odstrojeniem potłuszczającym brzmienie generowanego soundu z poziomu kontrolera MIDI CC# 18 można kontrolować odstrojenie drugiego generatora w zakresie +/- 50 centów. Wydaje mi się jednak, że uwagi na basowość instrumentu bardziej wskazane jest odstrojenie drugiego generatora w dół o oktawę :-) Wówczas z głośników jeśli posiadamy dobrej klasy monitory, najlepiej wsparte porządnym subwooferem wydobywa się mocny, głęboki dźwięk masujący rezonujące części ciała :-) Dla obu generatorów jest jedna 4elementowa obwiednia ADSR z regulacją czasu trwania odcinków ataku (Attack od 1 ms 30 sek.), zaniku/wybrzmienia (Decay/Release od 1 ms do 30 sek.) oraz czas utrzymania dźwięku (Sustain). W uzyskaniu mocnego, zdecydowanego brzmienia basowego może pomóc funkcja NOTE SYNC sterowana za pomocą kontrolera MIDI CC# 81 ustawiając wartość 127 kontrolera sprawiamy, że generatory uruchomione komunikatem NOTE ON startują w tym samym momencie zgodnie fazowo.
Generatory generatorami. Ale z czego słyną instrumenty Mooga? Każde klawiszowe dziecko to wie z charakterystycznie brzmiącego filtru dolnoprzepustowego 4. rzędu o nachyleniu zbocza 24 db/okt. z rezonansem. Filtr może być przestrajany w zakresie 20 Hz 20 khz. Potencjometr RES określa ilość sygnału w pętli zwrotnej kierowanego do wejścia filtru. W ten sposób powstaje uwypuklenie pasma w okolicy częstotliwości odcięcia określane jako rezonans. Filtr jest wyposażony w potencjometr określający stopień modyfikacji działania filtru przed dedykowaną obwiednię ADSR (Attack-Decay/Release-Sustain), przy czym modyfikacja filtru może przybrać wartości pozytywne bądź negatywne (odwrotne). To daje naprawdę spore możliwości kreacji braw. Warto wspomnieć, że istnieje możliwość wyłączenia parametru RELEASE. Gdy parametr jest włączony, przyjmuje wartość DECAY, gdy wyłączymy RELEASE, odcinek zwolenienia/wybrzmienia zyskuje wartość 0 i dźwięk wraz z pojawieniem się komunikatu NOTE OFF przestaje momentalnie brzmieć. Dotyczy to obu obwiedni zarówno generatorów, jak filtru. Kolejną sekcją toru syntezy syntezatora Moog Minitaur jest modulator LFO. Częstotliwość przebiegów można ustalić w zakresie 0.01 Hz 100 Hz, a działanie LFO jest synchronizowane z zegarem podawanym na wejście MIDI. Sterując wartościami kontrolera CC# 86 możemy określić, do jakich wartości nut ma się synchronizować LFO. Potencjometrami VCO LFO AMT i VCF LFO AMT określamy stopień, w jakim generator LFO ma przekształcać działanie oscylatorów i filtru. To również bardzo kreatywne narzędzie do kształtowania brzmienia w czasie rzeczywistym. Moog Minitaur ma interesującą specyfikację MIDI w zasadzie wszystkie parametry toru syntezy mogą być sterowane za pomocą Control Change. Choćby typ generowanej fali dla (piła lub kwadrat) dla VCO 1 i VCO 2 (odpowiednio kontrolery CC# 70 i CC# 71) oraz częstotliwość odstrojenia VCO2 (CC# 17). Również portamento (GLIDE) jest sterowalne przez CC#. Do najważniejszych parametrów niedostępnych z panelu Minitaura należy zaliczyć te kontrolery, które sterują pracą filtru w zależności od wysokości dźwięku (FILTER KB TRACKING CC# 20) oraz wartości VELOCITY (FILTER VELOCITY SENSITIVITY CC# 89). To naprawdę kreatywne narzędzia do kształtowania brzmienia w czasie rzeczywistym. Brawo!
Świetna sprawą jest możliwość przekształcenia zewnętrznych sygnałów analogowych przez sekcję filtru rewelacja! Podając na wejście sygnał wokalu czy loopa perkusyjnego możemy go dowolnie przekształcać filtrem i obwiednią filtracji sygnał jest domiksowywany do generatorów Minitaura, choć oczywiście można korzystać tylko z sygnału z wejścia liniowego. Poziom sygnału na wejściu możemy dopasować za pomocą kontrolera CC# 27, dostępna jest regulacja od 0 do wzmocnienia sygnału do 200%. Moog Minitaur jest wyposażony w klasyczne wejście MIDI IN. Nie ma niestety wyjścia MIDI OUT :-( Jeśli chcemy nagrywać na sekwencerze ruchy gał, musimy skorzystać z portu USB, który działa jako interfejs MIDI. Nie potrzebny jest żaden sterownik interfejs instaluje się sam ze sterowników systemowych. Na systemach Mac OS X oraz Windows 7 instrument pokaże się jako Moog Minitaur, zaś na Windows XP jako USB Audio Device. Moog Minitaur jest wyposażony nie tylko w MIDI, ale również w złącza pozwalające kontrolować instrument napięciowo. Są 4 wejścia napięciowe: PITCH CV, FILTR CV, VOLUME CV i GATE. Ze specyfikacji wynika, że wejścia akceptują napięcie do +5V co by się przekładało na w przypadku wysokości dźwięku na 1V/okt. (instrument ma skalę 5 oktaw).
Teraz porozmawiajmy o programach barw. Presetach. Patch'ach. Otóż... Moog Minitaur NIE MA pamięci na programy barw. Cokolwiek ustawimy, jest aktem twórczym. Jest więc kilka metod pracy. Pierwsza którą wszystkim polecam najgoręcej to absolutna pewna świadomość efektów brzmieniowych, jakie chce się uzyskać. Tor syntezy tego instrumentu jest tak nieskomplikowany, że nauczyć się jakie poszczególne ustawienia dają możliwości brzmieniowe nie powinno stanowić dla nikogo problemu :-P Chcesz ustawić krótko wybrzmiewający głęboki i mulisty bas? Skręcasz CUTOFF na okolice minimum, dajesz szczyptę RESONANCE żeby w ogóle coś brzmiało, EG AMOUNT w pozycji środkowej, Attack i Decay/Release obwiedni na minimum, Sustain obwiedni wzmacniacza na maksa, filtru na minimum. I już mamy buczący bas. Potrzebujemy bas z acidowym brzmieniem? Ustawiamy RES na okolice godz. 15, otwieramy nieco CUTOFF, dajemy nieco wrażliwości filtrowi na obwiednię ustawiając EG AMOUNT na godzinę 13-14, atak obwiedni filtru określamy minimalnie powyżej minimum i już :-) Powiem więcej ten instrument jest rewelacyjny do w pełni świadomej nauki klasycznego toru syntezy. Gwarantuję, że opanowanie wszelkich niuansów Minitaura otworzy mózg na świadome programowanie barw. A to naprawdę spora dawka przyjemnosci :-) Drugi sposób na presety wydruki z PDFa, również z fabrycznych presetów Taurusa (hehm... nie są zbyt ciekawe w aspekcie współczesnych oczekiwań). No i kolejny sposób każdy z nas ma jakiś telefon GSM/smartfon. Wystarczy zrobić zdjęcie by móc odtworzyć brzmienie początkowe. Zresztą zapewniam, że i tak natychmiast zaczniecie kręcić gałami :-) Bo ten instrument inspiruje i wręcz składnia do kręcenia! Część z Was zapyta zapewne, po co nam starodawny analogowy syntezator, w dobie niezwykle wiernych komputerowych cyfrowych kopii syntezatorów analogowych czy sprzętowych multisyntezatorów oferujących kilka różnych cyfrowych emulacji różnych technologii syntezy?
Odpowiedź jest jedna BRZMIENIE. Póki co, tej pełni soundu którą dają nawet tak proste i niedrogie syntezatory analogowe jak Moog Minitaur nie potrafią zaoferować najdroższe cyfraki. I choć emulacje zbliżają się do doskonałości, to właśnie część wyjątkowości brzmienia analogów wynika z... niedoskonałości ich konstrukcji :-) Delikatne odstrajanie się generatorów, niestabilność czy nieidealna precyzja LFO lub filtru są cechą analogów. Ale to m.in. dzięki temu te instrumenty tak dobrze siedzą w miksach. By stworzyć mocną barwę na cyfrowych syntezatorach, łączymy różne dźwięku płaszczyznowo tworząc wielopłaszczyznowe programy. Tutaj nie musimy tego robić. Wystarczą dwa generatory, żeby znaleźć się w brzmieniowym raju. Oto kilka przykładów dźwiękowych. Moog Minitaur - przykłady dźwiękowe (sample mp3 mono 320 kbps) Moog Taurus gdy pojawił się w oku 1971 kosztował prawie 3000 USD netto. Później staniał do około 2000 USD netto. Wznowienie Taurus III obecne na rynku od roku 2009 kosztuje 1999 USD. Pojawienie się modułu za około 2000 zł netto to znakomita okazja, by do swojego instrumentarium dołączyć prawdziwego analoga :-) Dzisiaj cały świat muzyczny i nie tylko obchodzi 78 rocznicę urodzin najwybitniejszego konstruktora elektronicznych instrumentów muzycznych w historii Boba Mooga. Nawet Google zamieściło w swoim Doodle syntezator Mooga. To wspaniały gest doceniający wkład Boba Mooga w historię muzyki i całej kultury naszej cywilizacji. My chcemy uczcić tę rocznicę niniejszym testem choć Boba nie ma już wśród nas, powstają kolejne instrumenty budowane w oparciu o pomysły i konstrukcje Boba Mooga. I co najważniejsze te instrumenty nic nie tracą ze swojej wartości brzmieniowej i użytkowej. Ten człowiek zmienił świat dając muzykom nowe brzmienia. Bob dzięki! Dzięki za wszystko. Od nas, w podziękowaniu - tytuł e-muzykowego Panteonu dla Moog Minitaur. Bo ten i inne instrumenty Mooga są i będą nieśmiertelne. Do testów dostarczył: Audiostacja
producent ostrzegł o dużym poziomie dynamiki i głośności Mooga Minitaura i dołączył stopery... TAGI: Moog Minitaur test, demo Moog Minitaur, tani analogowy syntezator basowy, jaki najlepszy syntezator do basów?, najlepszy analogowy syntezator do barw basowych, jak
uzyskać tłusty bas w kawałkach, dobry syntezator z barwami basowymi, przykłady dźwiękowe Moog Minitaur, jak brzmi Moog Minitaur, najtańszy monofoniczny syntezator analogowy, tani syntezator analogowy z potężną dynamiką, tłustobrzmiący syntezator do dance, trance, acid, dobre barwy subbasowe, analogowy filtr Mooga do przepuszczania sampli i loopów, najtańszy filtr dolnoprzepustowy Mooga 24 db/okt. z rezonansem, najtańszy syntezator analogowy sterowany napięciowo