Test Roland BK-3 PROTOTYP tani keyboard z odtwarzaczem z USB plików MIDI SMF i MP3/WAV 03.01.2013 Testy on-line - instrumenty klawiszowe Roland na kilka lat zarzucił rozwijanie linii swoich keyboardów. Moduł aranżera BK-7m był pierwszą próbą odzyskania rynku. Po nim pokazał się bardzo interesujący model BK5. I oto dostaliśmy najmniejszy model keyboardu ze stajni Rolanda BK-3. Jakie ma szanse na rynku? Radek Barczak, Robert Bart Zacznijmy od tego, że Roland BK-3 jest tani. Nawet bardzo. Ma kosztować nieco ponad 2000 zł. Czy to znaczy, że to sprzęt o niewielkich możliwościach, przeciętnych brzmieniach, ograniczonych możliwościach modułu automatycznego akompaniamentu? Skąd! Konkurencja powinna natychmiast wziąć się do roboty, bo nowy keyboard Rolanda nie dość, że tani, to oferuje funkcje całkowicie niedostępne w tej klasie cenowej u konkurencji. Patrząc na same parametry można dojść do wniosku, że... Roland BK-3 nie ma konkurencji.
Jako pierwsza redakcja w Europie otrzymaliśmy do przetestowania prototyp keyboardu BK-3 oznaczony numerem seryjnym 0000005. Postaramy się zweryfikować, na ile marketing Rolanda nagiął rzeczywistość... Zacznijmy od ogólnej funkcjonalności. Styl muzykowania w ostatnich latach zmienił się. Nikt temu nie zaprzeczy. Czasy, gdy klasycznie wykształceni muzycy przekształcali się z leworęcznych bandytów akordowych (właściwie... trójdźwiękowych...) są już przeszłością. Po erze keyboardzistów nastąpił okres dyskietkowiczów. Wkrótce moda na dyskietki, z których odtwarzane były pliki MIDI SMF przekształciła się w hiperpopularność odtwarzaczy MiniDisc (standard SONY znany pod skrótem MD). Tylko czy klawisze były wówczas do czegokolwiek potrzebne? Chyba tylko jako... atrapa :-P Producenci dostrzegli niebezpieczeństwo, ze klawisze odejda w niebyt i zagonili konstruktorów do pracy efektem były keyboardy z napędami ZIP, a później twardymi dyskami. Od kilku lat prym wiodą nośniki pamięci na USB. Z badań różnych producentów wynika, że muzycy zawodowi pracujący w kapelach eventowych i tzw. weselnych aż w 80% wykorzystują odtwarzanie plików muzycznych z nośników USB lub twardych dysków, i to coraz częściej nie są to pliki MIDI SMF, a pliki audio najczęściej MP3. Jaki więc jest podstawowy element sukcesu każdego nowego instrumentu?
Udostępnienie nośników USB do przechowywania utworów i szybki odtwarzacz plików MIDI SMF i MP3 oraz WAV. I co? Roland BK-3 spełnia ten wymóg. Odczyt zarówno plików MIDI SMF, jak MP3 i WAV jest natychmiastowy, bezpośrednio z nośnika odtwarzanie utworu rusza po ułamku sekundy zarówno w przypadku pliku MP3/WAV jak MIDI SMF. W swojej klasie jest JEDYNYM keyboardem wyposażonym w złącze na nośniki pamięci na USB i odtwarzanie plików MIDI SMF oraz MP3/WAV. Moduł odtwarzacza plików MIDI SMF oferuje dodatkową zaletę w postaci łatwo dostępnej funkcji wyciszania (mutowania) wybranych tracków. Zresztą funkcja Track Mute działa również w odniesieniu do stylów automatycznego akompaniamentu. Naturalnie, pliki MIDI jeśli są wyposażone w plik tekstowy, mogą na ekranie LCD wyświetlać teksty piosenek. Kontynuując kwestie statystyki i badań marketingowych różnie to się rozkłada w różnych krajach, ale to nie jest tak, że MP3 (czy wręcz pliki audio nieskompresowane) zdominowały bezwzględnie pliki MIDI SMF. Nie. Konsekwencją tego jest, że INSTRUMENT jakim jest keyboard instrumentem zostanie :-) Bo musi mieć dobrze brzmiące programy barw dostępnych przez MIDI. Jak na instrument o tak szerokim wyposażeniu, BK-3 ma imponujący wybór ponad 850 barw instrumentalnych i ponad 50 zestawów perkusyjnych. Do tego przy polifonii 128 głosów, 16
segmentowym Multitimbral dla odtwarzacza plików i z poziomu MIDI oraz dwie partie klawiaturowe! Istotną informacją będzie zapewne zgodność palety barw ze standardami General MIDI 2, archaicznym już nieco GS oraz XG Lite. Jeśli chodzi o jakość barw brzmieniowo nie mogą się równać z technologiami SuperNATURAL z wyższych modeli Rolanda, ale w swojej klasie w której konkurują pseudomuzyczne kalkulatory Casio i skrojone przez machinę marketingowo-księgową edukacyjne keyboardy Yamaha, Roland BK-3 brzmi jak... prawdziwy instrument. Dla muzyków. Barwy fortepianu w BK-3 w przeciwieństwie do konkurencji mają atak i dynamikę, choć między nami wybrzmienie nie jest już tak dobre, jak choćby w wyższych modelach Rolanda. Ale coś za coś... Barwy pian elektrycznych również są wielowarstwowe (jak fortepiany akustyczne) i mają zaszyte algorytmy sprawiające, że paleta barw możliwych do uzyskania jedną tylko brzmieniem jest tak szeroka, że nawet zawodowy muzyk będzie usatysfakcjonowany. Wreszcie barwy gitar akustycznych w BK-3 nie są li tylko bździdłami, a mają brzmienie i charakterność prawdziwych instrumentów trzymanych w dłoniach gitarzystów... Zresztą, najlepiej proponuję przesłuchać kilka przykładów dźwiękowych. Roland BK-3 - DEMO
Roland BK-3 - barwy Grand Piano Roland BK-3 - barwy E-Piano Roland BK-3 - barwy Guitar Roland BK-3 - barwy Synth Roland BK-3 został wyposażony w jeszcze jedną niespodziankę wiadomo, że praktycznie każdy plik MIDI SMF należy zoptymalizować dla naszego instrumentu tak, żeby uzyskać możliwie najlepszy efekt brzmieniowy. Nawet profesjonalne komercyjne pliki MIDI napisane przez aranżera na profesjonalnym syntezatorze niekoniecznie będą zachwycać brzmieniem na naszym instrumencie. Dlatego Roland wyposażył BK-3 w świetne narzędzie SMF Makeup Tools pozwalające dobrać najlepsze naszym zdaniem barwy dla poszczególnych partii, dostosować poziomy głośności, ustalić wysyłkę na efekty, a nawet ustawić takie elementy toru syntezy, jak w sekcji filtracji punkt odcięcia (Cuttoff) i rezonans (Resonance), a w obwiedni wzmacniacza atak, utrzymanie i zwolnienie/wybrzmienie! To już trąci prawdziwym syntezatorem... Do tego oczywiście są jeszcze do dyspozycji dwa multiefekty MFX :-) Po skończonej edycji możemy zapisać nasz plik na nośniku USB. Wczytując każdorazowo ten plik do odtwarzacza będziemy mieli dokładnie takie barwy i proporcje, jakie sobie ustawiliśmy. Koniec z uciążliwym edytowaniem plików na komputerze! Teraz praktycznie wszystko można zrobić samodzielnie w instrumencie. Wracając do statystyk z przeprowadzonych ostatnio sondaży wśród klawiszowców eventowych
wynika, że około 15-20% utworów grają z wykorzystaniem automatycznego akompaniamentu. Czyli moduł automatycznego akompaniamentu jeśli nie jest niezbędny, to niejednokrotnie będzie przydatny. Dlatego Roland w swoim keyboardzie za nieco ponad 2000 zł zainstalował profesjonalny aranżer udostępniający 4 wariacje na styl, oddzielne fill in/out dla wariacji i oddzielne Intro i Ending. Do tego mamy aż 6 trybów interpretacji akordów prosty (Easy), standardowy (lewą ręką określamy akordy), dwa tryby pianistyczne (cały zakres klawiatury służy do interpretacji akordów) i dodatkowy tryb inteligentny, który... naprawdę działa. Roland BK-3 równie sprawnie zinterpretuje proste akordy, jak susbandowe 13., zwiększone, septymowe z... septymą w basie bo mamy załączany ręcznie z panelu tryb inwersji basu :-). Oto przykład wykorzystujący te opcje. Producent wyposażył jeszcze BK-3 w asystenta generującego automatycznie przebiegi melodyczne gdyby nam inwencji brakło. Programów jest sporo, z możliwością ustawienia liczby głosów, a nawet ich odstrojenia. Można uzyskać naprawdę ciekawe efekty brzmieniowe. Jakby tego było mało, z nośników USB można wczytywać jak to zostało określone wcześniej pliki MIDI SMF i audio MP3/WAV, ale również... style automatycznego akompaniamentu! Dysponując np. takim pendrive'em firmowym Rolanda BK-LB01 zawierającym WSZYSTKIE style akompaniamentu jakie Roland w swoich instrumentach miał zapisane (seria G, E, VA i RA :-) ) w keyboardzie za nieco ponad 2000 zł mamy wszystkie powyższe instrumenty. Z ciekawostek, w pamięci stałej BK-3 znalazło się 10 stylów zbudowanych w oparciu o przeboje polskiej muzyki ostatnich lat. Porównywaliśmy m.in. przebój Brathanków W kinie, w Lublinie kochaj mnie z akompaniamentu i z pliku MIDI SMF nie do odróżnienia :-D Brawo! W pracy na BK-3 przydatny może się okazać również muzyczny asystent kilkaset pozycji zawierających swego rodzaju programy Performance z ustawieniami stylów i programów barw dostępnych za pomocą funkcji One Touch.
Gdyby konkurencja chciała jeszcze podnosić głowy, to Roland BK-3 ma kolejne atuty. Na początek Center Cancel algorytm wycinający z centrum bazy stereo wokale. Działa pod warunkiem, że wokal nie jest zbyt poddany efektom rozbijającym głos w panoramie. Można również skorzystać z transpozycji audio bez zmiany tempa w zależności od materiału dźwiękowego, w zakresie ±2 półtonów brzmienie algorytmu jest akceptowalne, choć nie zawsze. Inną ciekawostką jest możliwość nagrywania naszej gry w postaci plików audio, gdyż na pokładzie BK-3 mamy cyfrowy rejestrator. Nasz występ możemy oczywiście zapisać na podłączonej pamięci USB. Prototyp dostaliśmy zaledwie na kilka dni, do tego w okresie przedświątecznym i świątecznym. Posłużył m.in. do grania kolęd, również przez gości. Funkcje odtwarzania plików MIDI i audio cieszyły się dużą popularnością, bo nie wszyscy nasi goście są sprawnymi klawiszowcami. A tu okazało się, że można było grać razem z ulubionymi wykonawcami. Od razu też wytworzyła się grupa zainteresowanych zakupem tego instrumentu. Trzeba było widzieć ich miny, gdy się dowiadywali, że to prototyp, bezcenny i nie na sprzedaż :-)
Roland BK-3 naszym zdaniem sprawdzi się w dwóch sytuacjach. Na pewno z uwagi na szerokie możliwości i naprawdę znakomite wyposażenie będzie doskonałym podstawowym instrumentem dla kogoś, kto uczy się grać. Jeśli nie macie dużych funduszy, Roland BK-3 jest najlepszym wyborem na rynku, zarówno pod względem brzmienia i jakości akompaniamentów. Za wyborem BK-3 przemawiają funkcje nieosiągalne u jakiegokolwiek konkurencyjnego modelu czy to Casio, czy Yamaha odtwarzacz plików MIDI i audio z USB, transpozycja audio bez zmiany tempa, zaawansowany edytor plików MIDI dostępny w instrumencie oraz rejestrator audio. Przy tym wszystkim trzeba też zwrócić uwagę na łatwość obsługi wszystkie istotne funkcje są dostępne z panelu sterowania z klawiszy funkcyjnych, a mniej istotne z kombinacji klawiszy. Nauczyć się tych skrótów warto, bo niesamowicie przyspieszają obsługę instrumentu. Testowany keyboard sprawdzi się również w profesjonalnych zespołach muzycznych jako dodatkowy klawisz oraz stabilna stacja odtwarzająca pliki MIDI i audio. A w razie czego może się przydać do podłożenia akompaniamentu z wykorzystaniem wbudowanych stylów. Cena przy tej funkcjonalności jest wręcz śmieszna. Jedynym mankamentem w takim zastosowaniu jest typ złącza audio stereofoniczny duży jack 1/4. Wyjście audio służy jednocześnie za wyjście słuchawkowe,
jak quasi-liniowe. W zastosowaniach estradowych bez Diboxów nie obędzie się. Jednak BK-3 z pewnością największym powodzeniem będzie się cieszyć wśród początkujących klawiszowców oraz tych, którzy poszukują instrumentu o naprawdę dużych możliwościach przy zachowaniu niskiej ceny. Czy wspominaliśmy już, że RB-3 jest również wyposażony w złącze MIDI USB, które pozwala wykorzystać go z komputerem? A wspominaliśmy, że BK-3 podobno, bo nie mieliśmy okazji tego sprawdzić jest kompatybilny z bezprzewodowym MIDI po WiFi? Roland BK-3 to technologiczne drzewko choinkowe obwieszone efektownymi girlandami (moduł akompaniamentu), ledowymi lampkami (odtwarzacze MIDI i USB z transpozycją) i klasycznie ślicznymi bombkami (brzmienie barw modułu dźwiękowego). Szkoda tylko, że... Roland się spóźnił z tym prezentem. Bo Gwiazdka już za nami... Czy konkurencja zdoła zareagować do następnego kursu Gwiazdora, już Anno Domini 2013? :-) Bo póki co, Roland BK-3 jest najlepszym prezentem pod choinkę dla zaczynającego przygodę z muzyką klawiszowca. Do testów dostarczył: Roland Polska
TAGI: test Roland BK-3, pierwszy test keyboardy Roland BK3, najlepszy tani keyboard, jaki keyboard jest najlepszy do nauki?,, jaki klawisz kupić na początek?, najtańszy keyboard z odtwarzaczem MIDI SMF i MP3 z USB, najtańszy klawisz z USB MIDI MP3, cena Roland BK3, jaki instrument z odtwarzaczem USB MIDI SMF i MP3 jest najtańszy?, Roland BK-3 najtaniej, dobrze brzmiący tani klawisz, tani keyboard ze 128-głosową polifonią, automatyczny uniwersalny keyboard dla początkującego muzyka akompaniament z 4 wariacjami na styl, keyboard z importem stylów z USB