7. Polsko-Niemieckie Forum Związków Zawodowych w Gdańsku W dniach 23 i 24 września 2016 związkowcy i związkowczynie z Niemiec i Polski spotkali się w Gdańsku, by omówić aktualne wyzwania stojące przed związkami zawodowymi. Spotkanie odbyło się w ramach siódmego już Polsko-Niemieckiego Forum Związków Zawodowych, organizowanego przez polskie centralne związkowe NSZZ Solidarność, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ) i Forum Związków Zawodowych (FZZ) wspólnie z Niemiecką Konfederacją Związków Zawodowych (DGB) i Fundacją im. Friedricha Eberta. W Gdańsku mieście, z którego wywodzi się Solidarność ponad 35 uczestników i uczestniczek dyskutowało o sytuacji gospodarczej i społecznej w Niemczech i Polsce, o przyszłości Europy socjalnej w następstwie Brexitu oraz o polityce Unii Europejskiej w kwestii migracji i uchodźców. W pierwszej kolejności głos zabrał przewodniczący Solidarności Piotr Duda, który naszkicował obecną sytuację w Europie z perspektywy związkowej. Jego zdaniem w obliczu Brexitu i kryzysu uchodźczego Polska i Niemcy muszą postawić sobie pytanie: Jak powinna wyglądać Europa przyszłości?. Paneliści i panelistki pierwszej sesji przyjrzeli się najpierw sytuacji gospodarczej i społecznej w obu krajach. Kierownik Biura Eksperckiego Solidarności Katarzyna Zimmer-Drabczyk pokazała przy tym dość pozytywny obraz ostatnich zmian w Polsce pod rządami Prawa i Solidarności. I tak od 2017 roku wynagrodzenie minimalne ma wzrosnąć z 1850 do 2000 złotych, a ponadto wprowadzona ma zostać minimalna płaca godzinowa w wysokości 13 złotych. Będzie ona obowiązywała także przy umowach cywilno-prawnych, które dotyczą około jednej czwartej pracowników w 1
Polsce i obecnie przewidują niekiedy wynagrodzenie rzędu 5-10 złotych za godzinę. Kolejne sukcesy to program 500+ i zapowiadane obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat w przypadku kobiet i 65 lat w przypadku mężczyzn. Jednocześnie Katarzyna Zimmer-Drabczyk zwróciła uwagę na pozostałe wyzwania mimo stosunkowo niskiej stopy bezrobocia wynoszącej około 10 procent, Polska wciąż boryka się z problemem bezrobocia długotrwałego, a ponadto bez pracy pozostaje bardzo wiele osób w województwach wschodnich i północno-wschodnich. Temat płacy minimalnej w Niemczech pojawił się już podczas zeszłorocznego Forum Związków Zawodowych w Dreźnie. Markus Schlimbach, przewodniczący DGB w Saksonii, zauważył, że eksperci do spraw gospodarki oraz przedstawiciele pracodawców sceptycznie odnosili się wówczas do wprowadzonej niewiele wcześniej dolnej granicy zarobków. Dziś jest natomiast jasne, że wprowadzenie płacy minimalnej to prawdziwy sukces!. Według Schlimbacha dzięki niej utrzymał się wzrost gospodarczy i nie doszło do redukcji etatów. Wręcz przeciwnie niemiecka gospodarka boryka się z coraz większym brakiem wykwalifikowanych pracowników. W rezultacie więcej pieniędzy trafia do kieszeni pracobiorców, którzy przeznaczają je na konsumpcję. A kiedy 2
rosną przychody z podatków, cieszy się również minister finansów. Kluczowym punktem pierwszego dnia konferencji był panel z udziałem przewodniczących konfederacji Reinera Hoffmanna (DGB), Piotra Dudy (Solidarność), Jana Guza (OPZZ) i wiceprzewodniczącego FZZ Mariusza Tyla, a także następujące po nim podpisanie wspólnego listu do unijnej komisarz do spraw transportu Violety Bulc, w którym związki zawodowe wezwały do stosowania niemieckiej płacy minimalnej bez wyjątku także w przypadku oddelegowanych pracowników sektora transportu. W tym kontekście szef Solidarności Piotr Duda skrytykował postawę polskiego rządu, który opowiedział się przeciwko zastosowaniu niemieckiej płacy minimalnej do polskich kierowców tranzytowych. Obecny rząd niestety kontynuuje w tej kwestii błędną politykę swoich poprzedników. Nie możemy dalej konkurować niskimi płacami stwierdził Duda. Jak zauważył, solidarność ponad granicami stanowi warunek konieczny do zrównania płac w krajach Unii Europejskiej. Przewodniczący DGB Reiner Hoffmann dodał ponadto, że swoboda przepływu pracowników nie może prowadzić do dumpingu płacowego. Według Hoffmana z perspektywy związkowej najważniejsza jest zasada równa płaca za tę samą pracę wykonywaną w tym samym miejscu. Europejska rzeczywistość wygląda jednak inaczej. Z tego względu Komisja Europejska musi poprawić dyrektywę o delegowaniu pracowników. Przewodniczący DGB stwierdził, że wraz z listem niemieckie i polskie związki zawodowe wysyłają do Komisji jasny sygnał. 3
Następnego dnia uczestnicy i uczestniczki Polsko-Niemieckiego Forum Związków Zawodowych podjęli temat konsekwencji wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Reiner Hoffmann określił brytyjskie referendum jako wynik toczącego się wewnątrz kraju czysto politycznego sporu, który odbije się teraz na całej Unii Europejskiej. Według Hoffmana jest to skandal polityczny. Z drugiej strony Brexit stanowi szansę na nowy początek. Związki zawodowe muszą wykazać się aktywnością i zatroszczyć o to, by prawa socjalne miały pierwszeństwo przed podstawowymi swobodami gospodarczymi. Podczas kończącego konferencję panelu poświęconego migracji i uchodźcom uwidoczniły się różnice w punktach widzenia po stronie polskiej i niemieckiej. Podczas gdy Niemcy tylko w 2015 roku przyjęły ponad milion uchodźców, Polska do dziś uparcie wzbrania się przed uczestnictwem w europejskim mechanizmie relokacji. Mariusz Tyl z FZZ podkreślił, że należy rozróżnić pomiędzy imigrantami ekonomicznymi a uchodźcami, którzy uciekają przed wojną. Ponadto trzeba zauważyć, że Polska nie jest dla uchodźców celem, a jedynie krajem tranzytowym. Przewodniczący Solidarności Piotr Duda dodał, że obecnie w Polsce przebywa około miliona Ukraińców. Przemilczano jednak fakt, że mieszkający w Polsce Ukraińcy w przeciwieństwie do uciekających przed wojną Syryjczyków nie mają statusu uchodźców i tym samym nie 4
mogą liczyć na wsparcie w integracji ze strony polskiego rządu. Pracujący w Polsce obywatele i obywatelki Ukrainy mogą jednak spodziewać się konkretnej pomocy ze strony związku zawodowego OPZZ. Jak zauważył dr Piotr Ostrowski, dyrektor Wydziału Międzynarodowego OPZZ, od niedawna mają oni możliwość wstąpienia do nowo powstałego Związku Zawodowego Pracowników Ukraińskich w Polsce, który wbrew temu, co sugeruje nazwa zrzesza pracowników nie tylko z Ukrainy, ale także z Białorusi i Rosji. Mimo pewnych różnic uczestnicy i uczestniczki z Polski i Niemiec zgodzili się co do tego, że kontynuacja ścisłej współpracy między związkami zawodowymi z obu krajów stanowi ważny element tworzenia sprawiedliwej pod względem społecznym Europy. Najważniejszym wyzwaniem pozostaje przy tym solidarność pracowników ponad granicami. Ósme Polsko-Niemieckie Forum Związków Zawodowych odbędzie się w 2017 roku w Niemczech. 5