Polski Zombie miał swoją premierę w drugim numerze Czerwonego Karła, w poprzednim stuleciu. Potem pojawił się jeszcze dwukrotnie na łamach KKK. W przeciwieństwie do postaci z filmów G. Romero czy L.Fulciego, bohater tego komiksu ma w 100% rodzime korzenie. Można powiedzieć, że jest z krwi (i zwłaszcza) z kości prawdziwym Polakiem. Ciężka sytuacja materialna nie pozwoliła mu podążyć w ślady przodków i znależć ukojenie w grobie. Co z tego wynikło, możecie przeczytać w komplecie dotychczas narysowanych opowieści... Dodatkowym atutem tego wydania są przygotowane od nowa i rozszerzone w stosunku do pierwowzoru dwa pierwsze odcinki cyklu.
Bler to bohater, który wkrótce doczeka się samodzielnej serii. Z apokryficznymi przygodami tej postaci mogliście zetknąć się w Arenie Komiks. Teraz opowieśći została wymyślona i napisana od nowa. Czas dowiedzieć się, co wydarzyło się naprawdę! Dwie krótkie opowieści napisane przez Karola Konwerskiego i Radka Smektałę odsłaniają rąbka tego, co spotka Was w pełnometrażowej historii. W jednej lepiej poznajemy towarzyszkę głównego bohatera Lidię, zaś w drugiej zanurzamy się w głąb jaźni Blera, żeby przyjrzeć się trapiącym go lękom.
Zło nie śpi. Wie o tym najlepiej Drużyna Ktulu, która z charakterystycznym dla siebie wdziękiem, z totalnej ignorancji uczyniła superbroń do walki z chaosem pochodzącym nie z tej ziemi. W drugiej części opowieści nasi sympatyczni i wiecznie roztargnieni bohaterowie zmierzą się nie tylko z potworami zza światów, lecz także z swoimi następcami drugą Drużyną Ktulu, złożoną z osób na pozór bardziej rozgarniętych i skutecznych. Czy aby na pewno?
Operacja Swoi to sensacyjna opowieść nawiązująca do głośnej jakiś czas temu sprawy skorumpowanych oficerów policji, przekazujących poufne dane politykom, mającym związki ze światem przestępczym. Nieświadomy swojej roli w sekretnej grze prowadzonej przez zwaśnione frakcje, komisarz Waldemar ma bardzo niewiele czasu, aby rozwiązać intrygę i uniknąć śmierci.
Oto przykładowa plansza z komiksu
Każdy, kto jeszcze nie zapoznał się z tą historią, ma być może ostatnią, niepowtarzalną okazje. Pierwsze dni sierpnia 1944. Trwa Powstanie Warszawskie. Niemcy rozpoczynają na Woli masowe egzekucje ludności cywilnej. Bedąca w ostatnim miesiącu ciąży Wanda Lurie, wraz z trójką swoich dzieci i grupą sąsiadów ukrywa się w piwnicy swojego domu. Kryjówka okazuje się jednak nieskuteczna i wkrótce odnajdują ich Niemcy. Zapis wstrząsających zdarzeń, oparty na prawdziwej historii.
W dniach 5-7 sierpnia 1944 na Woli i w północno-zachodniej części Śródmieścia zamordowano łącznie ok. 59.400 osób. Jeżeli uwzględnić fakt, że już w dniu 2 sierpnia, a także w dniach 8-15 sierpnia na Woli zginęło z rąk żołdaków Reinefartha i Dirlewangera jeszcze kilka tysięcy ludzi, to łączna liczba zamordowanych w tej części miasta przekroczyła znacznie 65.000 osób. Ponadto od 4 sierpnia na Ochocie, w rejonie słynnego Zieleniaka masowe mordowanie ludności cywilnej rozpoczęła brygada RONA Bronisława Kamińskiego. Również w innych dzielnicach zwłaszcza w Śródmieściu i na Mokotowie Niemcy w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego wymordowali tysiące osób. Akcję masowych egzekucji wstrzymać miał ok. 10.VIII.44 rozkaz Hitlera, nakazujący wysyłanie zagarniętej ludności do obozów koncentracyjnych i zakładów pracy na terenie GG i w Rzeszy. Jednak już po wydaniu tego rozkazu egzekucje, choć na nieco mniejszą skalę, Niemcy, Rosjanie i Ukraińcy nadal przeprowadzali. Potwierdzają to bardzo liczne relacje, cudem ocalonych ich niedoszłych ofiar... źródło: www.whatfor.prv.pl
Komiks Niewrażliwość miał swoją premierę w wydanej w Stanach antologi komiksowej Hope poświęconej wydarzeniom związanym z huraganem Katrina. Scenariusz Radka Smektały przedstawia całe zajście z dosyć nietypowego i zaskakującego punktu widzenia. Zamiast dramatycznych scen rodem z katastroficznego filmu hollywodzkiego mamy tu parę bohaterów i kameralną opowieść budzacą nie mniej emocji i skłaniająca do refleksji nad kondycją współczesnego świata.
Dwóch młodych mężczyzn w pustym autobusie przemierzającym ulice nocnego Krakowa. Nic nie może się zdarzyć, a jednak... to będzie jedna z tych nielicznych okazji, kiedy obaj mogą porzucić pozory i wreszcie szczerze ze sobą porozmawiać. To opowieść o tym, że czasami o najprostszych sprawach mówi się najtrudniej.