Nr 9 (807) 24 lutego 2015 ISSN 1508-6720 Nr indeksu 360759 Cena 2,80 zł (w tym 5% VAT) MATEUSZ jest



Podobne dokumenty
NIE DAJ SIĘ DROGÓWCE!

Kolejny udany, rodzinny przeszczep w Klinice przy ulicy Grunwaldzkiej w Poznaniu. Mama męża oddała nerkę swojej synowej.

Protokół Nr XLVIII / 2010 z sesji Rady Miejskiej Borku Wlkp. odbytej w dniu 10 listopada 2010 roku w godz. od do 18 40

Protokół. XXIX sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu w Sanoku IV kadencji. z dnia 14 listopada 2012r.

Protokół Nr XVII/2016 z Sesji Nadzwyczajnej Rady Gminy Karczmiska odbytej dnia 23 marca 2016 r.

1/2018 Egzemplarz bezpłatny. obwodnica dla. Gostynia

Protokół nr 40/2013 z posiedzenia wspólnego Komisji odbytego w dniu 9 grudnia 2013 roku

Mieszkańcy Chmielenia w proteście zablokowali drogę krajową

Spis barier technicznych znajdziesz w Internecie. Wejdź na stronę

Protokół z II sesji Rady Powiatu w Sandomierzu w dniu 15 grudnia 2010 roku.

Jedna ofiara śmiertelna, 10 osób rannych. Bilans rekordowo długiej majówki w podsumowaniu iławskiej policji

Sekretarz gminy Przewodniczący komisji Sekretarz gminy Przewodniczący komisji Sekretarz gminy

Protokół Nr XVII/2015

Poznań, dnia 27 maja 2014 r. Poz UCHWAŁA NR XXXVII/545/14 RADY MIEJSKIEJ W GOSTYNIU. z dnia 9 maja 2014 r.

Festyn w Bartoszach - ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

Mazowsze finansowo wesprze gminy po nawałnicy. Na początek Staroźreby

Wypadek i brawurowa ucieczka. Czy kierował policjant iławskiej komendy? W dniu wypadku był nietrzeźwy

Ad 1 Posiedzenie Komisji Budżetu, Inwestycji i Rozwoju Gospodarczego otworzył Przewodniczący Piotr Gorynia, który powitał członków Komisji.

Zapis stenograficzny (259) 25. posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej w dniu 7 czerwca 2006 r.

Tekst łatwy do czytania. foto: Anna Olszak. Dofinansowanie zakupu sprzętu lub wykonania usług z zakresu likwidacji barier technicznych

Protokół Nr VII/11 z sesji Rady Powiatu w Oławie odbytej w dniu 27 kwietnia 2011 r. w sali posiedzeń Starostwa Powiatowego w Oławie

P R O T O K Ó Ł Nr 48/2014 z posiedzenia Komisji Budżetowej w dniu 25 czerwca 2014r.

PROTOKÓŁ NR 6/15 POSIEDZENIA KOMISJI BUDŻETU I GOSPODARKI z dnia r.

Protokół nr XLVIII/XIV/17 z Sesji Rady Miejskiej Lądka-Zdroju. z dnia 30 października 2017 r.

Kisielice żyją policyjnym pościgiem za przestępcami

PROJEKT. I. Postanowienia ogólne. Statut określa zasady działania, cele i zadania Młodzieżowej Rady Miasta Katowice, zwanej dalej Radą.

PROTOKÓŁ NR IX/11. IX sesji Rady Gminy Wyszki, która odbyła się dnia 10 listopada 2011 r. w sali konferencyjnej Urzędu Gminy Wyszki o godz.

Wiecha na dworcu autobusowym

Protokół Nr 1/2011 z posiedzenia Komisji Rewizyjnej Rady Gminy Pokrzywnica odbytego w dniu 07 marca 2011 r. w lokalu Urzędu Gminy w Pokrzywnicy

Protokół XII/15. W sesji udział wzięli zgodnie z listą obecności stanowiącą załącznik nr 2 do protokołu:

PROTOKÓŁ Nr 8/2012 z posiedzenia Komisji Statutowej Rady Powiatu Nowosądeckiego 19 grudnia 2012 r.

Protokół Nr VII/2011 z sesji Rady Miejskiej Borku Wlkp. odbytej w dniu 26 maja 2011 roku w godz. od do 18 00

Tekst łatwy do czytania. foto: Anna Olszak. Dofinansowanie zakupu sprzętu lub wykonania usług z zakresu likwidacji barier w komunikowaniu się

Protokół. XIII sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu w Sanoku IV kadencji. z dnia 9 września 2011r.

PROTOKÓŁ NR XXXII/2017. z nadzwyczajnej sesji Rady Gminy. Mińsk Mazowiecki. w dniu 18 kwietnia 2017 r.

PROTOKÓŁ NR 1/I/14 Z SESJI MŁODZIEŻOWEJ RADY GMINY W MOSZCZENICY W DNIU 6 MARCA 2014 R.

15:09 [Leszek Kawski] proszę pana zweryfikowałem ile osób dziennie jeździło autobusem

Protokół obrad XXIII Sesji Rady Gminy Polska Cerekiew w dniu roku

Protokół Nr 26/I/2016 posiedzenia Komisji Edukacji Rady Miejskiej w Łodzi, z dnia 19 stycznia 2016 r.

Protokół Nr 52/10 z posiedzenia Komisji Samorządowo-Organizacyjnej i Porządku Publicznego z dnia 19 października 2010 r.

Protokół z XXIX sesji Rady Powiatu w Sandomierzu w dniu 23 kwietnia 2013 roku.

Wydawanie pieniędzy Uczelni, czyli Jak rozliczać dokumenty księgowe? Podstawowe informacje:

Protokół nr 5/2015 z posiedzenia wspólnego Komisji odbytego w dniu 31 marca 2015 roku

Protokół z XXI Sesji Rady Powiatu w Sandomierzu w dniu 10 grudnia 2008 roku.

Protokół nr 9/2015 z posiedzenia wspólnego Komisji odbytego w dniu 07 lipca 2015 roku

w sprawie uchwalenia Statutu Sołectwa Biskupice Gminy Radłów.

STATUT SOŁECTWA. Trzcianka

Protokół nr III.14 z posiedzenia sesji Rady Powiatu Międzyrzeckiego z dnia 29 grudnia 2014 r.

Protokół z zebrania wiejskiego sołectwa Lekarty

Protokół Nr 9/2011 z posiedzenia Komisji Rewizyjnej z dnia 15 marca 2011r.

Radni obecni wg. załączonej listy obecności.

Pracownia Zrównoważonego Rozwoju ul. św. Katarzyny 5/3, Toruń

Restauracja Flaming & Co, ul. Chopina 5, wieczór wyborczy 300polityka

PRZYJĘCIE DO SZPITALA NA PODSTAWIE SZPITALNEGO NAKAZU BEZ OGRANICZENIA PRAW

Protokół Nr X/2015 z sesji Rady Miejskiej Borku Wlkp. odbytej w dniu 27 maja 2015 roku w godz. od do 17 40

PROTOKÓŁ. - za wprowadzeniem tego punktu głosowało 20 Radnych

PROTOKÓŁ nr III/2014. z Sesji Rady Gminy Osiek. odbytej w dniu 29 grudnia 2014 r. W posiedzeniu udział wzięło 14 radnych, nieobecna Teresa Owczarek

PROTOKÓŁ NR XIII/2011

Surowsze kary dla piratów drogowych i pijanych kierowców

Uchwała nr XVI/129/15 Rady Powiatu Jarocińskiego z dnia 17 grudnia 2015 r.

Jak funkcjonuje samorząd lokalny? na przykładzie Gminy Mosina

Zarządzenie Nr 6/2015 Dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Wilkasach z dnia r.

Protokół XLVI sesji zwyczajnej Rady Powiatu w Sanoku IV kadencji z dnia 20 listopada 2013r.

Pamiętaj! W przypadku braku oświadczeń ubezpieczyciel może nam odmówić zwrotu tego kosztu!

Wybuch butli z gazem. Kamienica do rozbiórki. 8 osób rannych, w tym 4 dzieci

Rozdział I. Postanowienia ogólne

STATUT SOŁECTWA DRZEWCE

Protokół Nr V/2011 sesji Rady Miejskiej w Żarowie

Załącznik Nr 2 do uchwały Nr XXII/198/2013 Rady Powiatu w Hrubieszowie z dnia 25 kwietnia 2013 r.

I sesja VIII kadencji w dniu 17 grudnia 2018 r.

PROTOKÓŁ Nr XXXI/2017

KIK 76 - Bezpieczeństwo w ruchu drogowym

Protokół Nr X/2011 z sesji Rady Powiatu w Oławie odbytej w dniu 24 sierpnia 2011 r. w sali posiedzeń Starostwa Powiatowego w Oławie

Ad 2. Wręczenie zaświadczeń przez Miejską Komisje Wyborczą w Kaletach.

W jakim POZ chcemy się leczyć i pracować? oczekiwania pacjentów i zawodów medycznych. Kinga Wojtaszczyk, Naczelna Izba Lekarska

UCHWAŁA NR XXI/163/12 RADY POWIATU CIESZYŃSKIEGO. z dnia 24 kwietnia 2012 r. w sprawie nadania Statutu Cieszyńskiemu Pogotowiu Ratunkowemu w Cieszynie

Niezbędnik seniora. telefon lub

Protokół. XI sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu w Sanoku IV kadencji. z dnia 15 lipca 2011r.

i rzetelnie reprezentować swoich wyborców, troszczyć się o ich sprawy oraz nie szczędzić sił dla wykonania zadań Młodzieżowej Rady.

POLICJANCI ODZYSKALI SKRADZIONE SAMOCHODY I NACZEPY

Kampania Piłeś? Nie jedź! 2009 Wyniki badania ewaluacyjnego

Protokół nr XXIX/2017 z obrad XXIX Sesji Rady Gminy Polska Cerekiew w dniu roku

P R O T O K Ó Ł Nr XIII/15. nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Nisku odbytej w dniu 27 października 2015r w sali narad Urzędu Gminy i Miasta w Nisku

P R O T O K Ó Ł NR XII/15

ZAPIS STENOGRAFICZNY. Posiedzenie Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich (30.) w dniu 14 maja 2013 r. VIII kadencja

Jak wygląda procedura zobowiązania osoby nadużywającej alkohol do leczenia odwykowego?

PROTOKÓŁ Nr 33/3/2018 z posiedzenia Komisji

Paulina Szawioło. Moim nauczycielem był Jarek Adamowicz, był i jest bardzo dobrym nauczycielem, z którym dobrze się dogadywałam.

ANKIETA 1. Czy dostrzega Pan/ Pani, w gminie, niżej wymienione problemy społeczne? L.p. Problem TAK NIE NIE WIEM

sprzętu rehabilitacyjnego Tekst łatwy do czytania foto: Anna Olszak Dofinansowanie zakupu

Na mikołajki dostali świetlicę

KOMUNIKATzBADAŃ. Używanie telefonów komórkowych za kierownicą NR 82/2017 ISSN

SKĄD MAMY PIENIĄDZE I NA CO JE WYDAJEMY?

Protokół nr XLIV/14 z sesji Rady Miejskiej w Barcinie, która odbyła się w dniu 5 sierpnia 2014 r. w Sali Konferencyjnej Urzędu Miejskiego w Barcinie

W posiedzeniu udział brali:

WŁAŚCIWY SPOSÓB POSTEPOWANIA KIERUJĄCEGO POJAZDEM MECHANICZNYCM W SYTUACJI PO ZDARZENIU DROGOWYM ZE ZWIERZĘCIEM

Or.A.0713/841/19 UWAGI W RAMACH UZGODNIEŃ Z KOMISJĄ WSPÓLNĄ RZĄDU I SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO

Transkrypt:

OGŁ OSZENIA Firma Raczkiewicz Jan Raczkiewicz Restauracja Cukropol e-mail: redakcja@zycie-gostynia.pl Nr ISSN 1508-6720 Nr indeksu 360759 Cena 2,80 zł (w tym 5% VAT) Wesela od 120 zł Stypy od 18 zł Imprezy okolicznościowe Gostyń, ul. Hutnika 14 Tel. 65 575 10 90 MATEUSZ jest w śpiączce POMÓŻMY MU SIĘ OBUDZIĆ! 24-letni Mateusz został potrącony przez samochód. Od dnia wypadku, czyli 23 grudnia nie odzyskał przytomności. Nadzieją jest specjalistyczna klinika, w której zajmują się wybudzaniem. Jak zawsze - potrzebne są pieniądze. czytaj na s. 7 NASZA CHWILÓWKA... i kredyty pozabankowe POGORZELA Nie ma pieniędzy na drogę Trasa Wziąchów - Kromolice jest niebezpieczna. Mieszkańcy apelują o jej poszerzenie. s. 6 BOREK WLKP. Mają pracę w magazynach Chętnych była setka, ostatecznie do Gądek dojeżdża 36 osób. s. 9 PONIEC ROLNICTWO Wybili 150 cieląt Dzięki powiatowej weterynarz Wioletcie Chałas - Stercule uniknięto groźnej epidemii. Jej dociekliwość uratowała stada polskich hodowców. s. 18 GOSTYŃ Będą naliczać kary W gminie zakończyły się wybory na włodarzy wsi. Na jednym ze spotkań zapowiedziano nakładanie kar na rolników. Za co? s. 13 Stał się ofiarą swojego zaangażowania W Czarkowie dzięki chęci i dobrej woli mieszkańca Leszka Bojarskiego powstało boisko. Są tacy, którym to przeszkadza. s. 8 PIASKI Nigdy nie wiadomo, co przyniesie jutro Ma 36 lat, żonę i 8 - letnią córkę. Krzysztof Andrzejczak z Piasków, na tyle, ile może, chciałby prowadzić normalne życie. Przeszkadza mu w tym straszna choroba. s. IV KROBIA Nowy radiowóz dla krobskich policjantów Zamiast na renowację pomnika pamięci, pieniądze przeznaczone zostaną na kupno policyjnego wozu. s. 15 PĘPOWO 10 milionów dla parafii Wspólnota dostała odszkodowanie za prawie 80 ha gruntów, zagarniętych w 1950 roku. s. 5

2 I NFORMACJE Życie Gostynia Wpadł w poślizg i uderzył w drzewo Trzy osoby jechały samochodem, który w niedzielny wieczór uderzył w drzewo. Do zdarzenia doszło około godziny 21.30 na trasie Bodzewko Bodzewo. Osobowy opel vectra wpadł w poślizg, uderzył w drzewo i zjechał do przydrożnego rowu. - W pojeździe były 3 osoby - kierowca, młoda kobieta i dziecko w wieku 10 lat. Odnieśli lekkie obrażenia, nie trzeba było używać sprzętu hydraulicznego. Na miejsce dojechał równocześnie z nami zespół ratownictwa medycznego. Po opatrzeniu lekarz zabrał osoby do karetki i zostały odwiezione do szpitala informował na miejscu asp. sztab Sebastian Kasperkowiak, dowódca zmiany z komendy PSP w Gostyniu. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący samochodem 20-latek, nie zachował należytej ostrożności w trakcie jazdy. Na łuku drogi zjechał na lewy pas jezdni stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i uderzył fot. I. Skorzybót (x2) w drzewo. - Był to teren niezabudowany, odcinek drogi w miejscu tego zdarzenia, to łuk w lewo, dwa pasy ruchu, ograniczenie prędkości do 90 kilometrów na godzinę przypomina Sebastian Myszkiewicz, oficer prasowy KPP w Gostyniu. 17-letnia pasażerka, mieszkanka gminy Pępowo, doznała ogólnych potłuczeń ciała. Pozostała w szpitalu, w celu wykonania badań i obserwacji. Chłopiec także pozostał w szpitalu z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu wyjaśnia oficer prasowy. (iza) Gostyniacy na Emergenza Festival Znany nam bardzo dobrze gostyński zespół rockowy Many Movements zakwalifikował się do czwartej już polskiej edycji Emergenza Festival. Jest to największy na świecie konkurs dla młodych zespołów bez kontraktów płytowych. Najlepsze z grup, które zwyciężą w finałach krajowych, spotkają się na letnim finale światowym Emergenzy, skąd finalista pojedzie w trasę po całej Europie. Poznańskie półfinały tego festiwalu będą miały miejsce w weekend 6,7 marca w klubie Atmosfera na Starym Rynku w Poznaniu (dokładnej daty i godziny szukaj na Facebooku na profilu zespołu). Bilety można zakupić zarówno u członków kapeli Many Movements - 15 zł (u organizatora kosztują one 20 zł). - Zapraszamy, będzie można nas wspierać, gdyż głosuje publiczność, więc liczymy na waszą pomoc! apelują muzycy. (doti) Wspólnie przeciw białaczce KACPER ANDRZEJEWSKI uczeń III klasy liceum, zainteresowania: bardzo zróżnicowane, jak większość chłopaków jest to sport i motoryzacja, ale przede wszystkim wolontariaty i pomoc innym Aktualnie działam w wielu akcjach, szkolnych i nie tylko. Od roku jestem honorowym dawcą krwi, póki co oddałem ją dwa razy. O akcji DKMS usłyszałem podczas gostyńskiego Fun Festu, jednak było wtedy takie zamieszanie, że nie zdążyłem niczego się dowiedzieć. Teraz pojawiła się możliwość, z której chciałem skorzystać. Uważam, że przed zgłoszeniem się do akcji, trzeba się zapoznać z pozytywami i negatywami. Informacje podane w Internecie są nie do końca prawdziwe, dlatego nie należy się nimi kierować. W moim przypadku jest to bardzo przemyślana, w pełni świadoma decyzja. OGŁ OSZENIE BIURO REKLAMY: tel. (65) 575 15 00, e-mail: reklama@zycie-gostynia.pl Odeszli od nas... Rodzinom zmarłych składamy wyrazy współczucia 14.02.2015 Ryszard Jan Krzeszkowski (Gostyń, ur. 1956) 14.02.2015 Gabriela Siekierkowska (Wygoda, ur. 1936) 14.02.2015 Marianna Krawczyk (Zimnowoda, ur. 1926) 15.02.2015 Dorota Maria Galusińska (Gostyń, ur. 1960) 15.02.2015 Ryszard Kasztanowski (Gostyń, ur. 1935) 15.02.2015 Joanna Waszyńska (Pogorzela, ur. 1939) 15.02.2015 Pelagia Sikora (Gostyń, ur. 1930) 16.02.2015 Irena Leśniak (Gostyń, ur. 1940) 17.02,2015 Paweł Mazurek (Gostyń, ur. 1967) 19.02.2915 Zofia Helena Sowińska (Gębice, ur. 1951) 20.02.2015 Marian Sowiński (Gostyń, ur. 1939) 20.02.2015 Jan Kubala (Borek Wlkp., ur. 1938) Dane z Urzędu Stanu Cywilnego Urzędu Miejskiego w Gostyniu DTM GOSTYŃ, ul. Sądowa 7 tel. 65 572 37 03 www.dtm-oknoplast.pl ADRES REDAKCJI: 63-800 Gostyń, ul. Powstańców Wlkp. 44, tel./fax: (65) 575-15-00, tel. 572-74- 00, tel. 572-55-33, www.zycie-gostynia.pl e-mail: redakcja@zycie-gostynia.pl REDAKCJA GOSTYŃ: Agata Fajczyk - a.fajczyk@zycie-gostynia.pl, Hanna Hejduk (redaktor naczelny) - h.hejduk@zycie-gostynia.pl, Dorota Jańczak - d.janczak@zycie-gostynia.pl,izabela Skorzybót (z-ca TYGODNIK ZIEMI GOSTYŃSKIEJ redaktora naczelnego) - i.skorzybot@zycie-gostynia.pl. WSPÓŁPRACUJĄ: Łukasz Eisop - l.eisop@zycie-gostynia.pl, Sławomir Hajduk - s.hajduk@zycie-gostynia.pl, Nakład: 6.600 egzemplarzy Cezary Warczak - c.warczak@zycie-gostynia.pl. OBSŁUGA KOMPUTEROWA: Zbigniew Pacanowski, Maciej Mostowy. WYDAWCA: Południowa Oficyna Wydawnicza Sp. z o.o., 63-200 Jarocin, ul. Kasprzaka 1a, Oddział w Gostyniu. DRUK: Drukarnia AGORA S.A., 64-920 Piła, ul. Krzywa 35. DZIAŁ REKLAMY: Justyna Pasieracka - tel. 604/983-569, reklama@zycie-gostynia.pl; Paulina Pawłowska - tel. 512/135-914, reklamujsie@zycie- -gostynia.pl; 63-800 Gostyń, ul. Powst. Wlkp. 44. BIURO OGŁOSZEŃ: 63-800 Gostyń, ul. Powstańców Wlkp. 44, tel. (65) 575-15-00, czynne codziennie od 9.00 do 16.00, sobota 10.00 do 12.00. DZIAŁ KOLPORTAŻU: Piotr Grecki - tel. 509/082-645, 726/263-541, p.grecki@zycie-gostynia.pl, Marek Lew - tel. 691/662-026, kolportaz@ zycie-gostynia.pl. Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń i rubrykę Listy. Anonimów nie publikujemy. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Wykorzystanie i rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych wymaga zgody wydawcy. Prenumerata realizowana przez RUCH S.A.: Zamówienia na prenumeratę w wersji papierowej i na e-wydania można składać bezpośrednio na stronie www.prenumerata.ruch.com.pl Ewentualne pytania prosimy kierować na adres e-mail: prenumerata@ruch.com.pl lub kontaktując się z Telefonicznym Biurem Obsługi Klienta pod numerem: 801 800 803 lub 22 717 59 59 - czynne w godzinach 7.00-18.00. Koszt połączenia wg taryfy operatora.

Życie Gostynia W połowie lutego w UM w Poniecu ogłoszono nabór na kierownika Gminnego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji (GZWiK) z/s Drzewce. Potrwa on do 10 marca. Jak poinformował sekretarz gminy Marcin Pazdaj, odejście dotychczasowego kierownika Roberta Pisarczyka jest powodowane jego rezygnacją ze sprawowania funkcji, a umowa zostanie rozwiązana za porozumieniem stron. W rozmowie z dziennikarzem Życia kierownik nie był zbytnio wylewny. Na pytanie o powody rezygnacji odparł krótko, iż są one podyktowane sprawami osobistymi. - Decyzję podjąłem już wcześniej i była ona zaplanowana - stwierdził Robert Pisarczyk. Funkcję kierownika GZWiK w Drzewcach pełnił od 2009 r. Przyznał, iż ma już inną ofertę pracy, gdzie podejmie zatrudnienie, po wygaśnięciu obecnego stosunku pracy, który upłynie 31 marca. Nowo wyłoniony pracownik miałby zacząć pracę od 1 kwietnia. Sekretarz przyznaje, że na razie nie wpłynęła jeszcze żadna oferta, aczkolwiek o ich liczbie będzie można mówić dopiero na początku marca, kiedy skończy się okres naboru. (Bog) I NFORMACJE Zmarł Roman Skrzypczak senator RP IV kadencji W niedzielę rano (22 lutego 2015 r.) zmarł były senator Roman Skrzypczak. Swoją funkcję pełnił w latach 1997-2001. Senatorem był z ramienia AWS (Akcji Wyborczej Solidarność). Karierę zawodową rozpoczynał w gostyńskiej hucie. W latach 1989-91 pełnił funkcję przewodniczącego rady pracowniczej w hucie. Zawsze był związany z Niezależnymi Związkami Zawodowymi Solidarność. W 1981 zasiadał w Zarządzie NSZZ Solidarność Regionu Wielkopolska. W 1982 dwukrotnie go internowano - w Ostrowie i Głogowie. Od 1991 pracował w Zarządzie Regionu NSZZ Solidarność w Lesznie. Pełnił funkcję zastępcy przewodniczącego, a od 1995 był przewodniczącym Zarządu Regionu Leszno i członkiem Komisji Krajowej NSZZ Solidarność. W latach 1990-94 był radnym, członkiem Zarządu Miasta i Gminy w Gostyniu. W senacie pracował w komisjach: Praw Człowieka i Praworządności oraz Rodziny i Polityki Społecznej. Ponowienie ubiegał się o reelekcję z ramienia Bloku Senat 2001. Był także radnym sejmiku wielkopolskiego od 1998 do 2002 roku. Urodził się 15 listopada 1950 roku w Gostyniu. Zmarł w szpitalu w Poznaniu. Znaleziono ciało (hh) KAROL PABISIAK, wiceprzewodniczący Oddział Zarządu Regionu/ Leszno: Romka zawsze będę wspominał ciepło. Był to wspaniały człowiek. Często mówimy o tych, którzy odchodzą, że to byli dobrzy ludzie, ale Romek był człowiekiem naprawdę wyjątkowym. Przez tyle lat, gdy się znaliśmy i współpracowaliśmy, on nigdy nie podniósł głosu. Wyrażał swoje myśli spokojnie, rozsądnie i dobitnie. Taki miał charakter. Może wynikało to z różnych doświadczeń - był przecież dwukrotnie internowany. Nie miał lekko, ale zawsze był blisko ludzi, zawsze chciał im pomagać. Wtedy w 1995 roku, gdy został wybrany przewodniczącym związku w Lesznie i zrobił mnie swoim zastępcą, ja się przy nim dużo nauczyłem. Właśnie tego spokoju, rozwagi i uporu w dążeniu do celu, bo to też jest istotne. Niektóre rzeczy można robić rewolucyjne albo systemowo - tak jak robił to Roman i robił to dobrze. Romek był światłym, dobrym człowiekiem, którego śmierć mnie zupełnie przybiła. Był blisko ludzi, nawet kiedy był senatorem. Ja to podkreślam wiele razy, że zdarza się, że ludzie, którzy awansują, zwłaszcza do parlamentu, do Warszawy, stają się innymi ludźmi. Zaczynają inaczej postrzegać rzeczywistość. A Roman był zawsze taki sam, nie zmienił się. Chciał płacić składki, został związkowcem, chciał pomagać związkowi. Wtedy, kiedy był senatorem RP bardzo uwypukliło się to, że był normalnym człowiekiem. Nie zboczył na żadną inną drogę, która nie byłaby zgoda z jego przekonaniem, zawsze był związkowcem. Nigdy Romka nie zapomnę i będzie mi go bardzo brakowało. W sobotę rano w Grabonogu znaleziono ciało mężczyzny. Zwłoki zwisały ze stalowego słupa energetycznego. Policja pracowała na miejscu zdarzenia kilka godzin, razem z innymi służbami, m.in. energetyką, która wyłączyła prąd. Mężczyzna nie miał Będzie nowy kierownik zakładu wodociągów i kanalizacji PIASKI przy sobie dokumentów, ale jego tożsamość udało się ustalić na podstawie karty bankomatowej. To 31 - letni mieszkaniec gminy Borek Wlkp. Śledczy wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Mężczyzna popełnił samobójstwo. (iza) PONIEC fot. B. Rzeźnik Firmy z naszego powiatu docenione Forbes amerykański magazyn o tematyce biznesowej, po raz kolejny nagrodził poszczególne firmy Diamentami Forbesa. Przyznano je na podstawie bazy przedsiębiorstw, które osiągnęły wiarygodność, a więc takich, które posiadają wysoką płynność i nie zalegają z płatnościami. W województwie wielkopolskim takich firm jest 211. Na liście znaleźli się także przedsiębiorcy z naszego powiatu. Pierwszą z docenionych Znane są gwiazdy Dni Ponieca Konkurs ogłoszony na stanowisko zastępcy prokuratora rejonowego w Gostyniu nie przyniósł rozwiązania. Przypomnijmy, że o miejsce starały się dwie osoby - adwokat i radca prawny. Jednak żaden z kandydatów nie uzyskał pozytywnej opinii kolegium prokuratury generalnej i prokuratora generalnego. - Dlatego mogłem wystąpić o przesunięcie wewnętrzne między prokuratorami ami naszego poznańskiego okręgu mówi dan Zygmunt, prokurator rejonowy Bog- w Gostyniu. Wybrał Jacka talerza, obecnie prokuratora Prokuratury Rejonowej Poznań Wilda. Pracuje tam od roku, Masz- a całą swoją 18-letnią ą rę zawodową spędził w pro- kariekuraturze w Śremie. - żam go za bardzo dobrego fachowca. Poza tym wyraził Uwa- zgodę, że będzie dojeżdżał do Gostynia i chce tu cować przyznaje Bogdan Zygmunt. Jednak nie od razu zastępca trafi do Gostynia. Prokurator pra- rejonowy złożył wniosek do prokuratury 3 firm, których przychody znajdują się w przedziale od 5-50 mln zł jest gostyńska firma Zuptor, specjalizująca się w projektowaniu, produkcji i montażu nowoczesnych maszyn rolniczych. Na liście znajdują się także: Eko Mleko z Borku Wielkopolskiego hurtownia wyrobów mleczarskich oraz Almar Transport - Spedycja z Gostynia rodzinna firma, zajmująca się transportem drogowym i spedycją. (Ana) Choć do kolejnych XI już Dni Ziemi Ponieckiej pozostało jeszcze pięć miesięcy, gmina poczyniła już konkretne plany w tym zakresie. Jak potwierdził Maciej Malczyk, dyrektor Gminnego Centrum Kultury Sportu, Turystyki i Rekreacji główną atrakcją ma być koncert zespołów Wilki oraz Brathanki. W wyborze sugerujemy się głównie jakością i rozpoznawalnością. Zarówno grupa Wilki, jak i Brathanki, to gwiazdy, których utwory są bardzo znane. Poza tym chcemy także utrzymać pewne standardy, które przez lata stworzyliśmy, jeśli chodzi o tego typu imprezy. Myślę, że będzie to dobre połączenie dwóch stylów, które w niczym sobie nie przeszkodzą mówił Maciej Malczyk. Zapraszając sławne gwiazdy gmina chce przez dwa dni w roku uatrakcyjnić czas mieszkańcom oraz zaopatrzyć ich w dawkę dobrej muzyki i rozrywki. Przypomnijmy, iż w kilku poprzednich edycjach na ponieckim stadionie koncertowali już: Big Cyc, Jacek Stachursky, Ania Wyszkoni i inni. Tegoroczne Dni Ziemi Ponieckiej będą się odbywały 17 i 18 lipca. Jak stwierdził dyrektor domu kultury, data wydarzenia jest stała, gdyż prawdopodobnie przypadają wówczas najlepsze warunki pogodowe do przeprowadzania imprez plenerowych. (Bog) Prokurator jeszcze bez zastępcy okręgowej, który trafi do prokuratury generalnej. Jak długo to potrwa, nie wiadomo. W ostatnim czasie ruchy kadrowe, ze względu na koniec kadencji, były dość nasilone. Może to potrwać półtora, dwa miesiące. Wolałbym, żeby nominację rozpatrzono, jak najszybciej przyznaje prokurator. (iza)

4 I NFORMACJE Życie Gostynia Przyczyną śmierci był zawał We wtorek, 17 lutego w lesie w okolicach Starego Gostynia znaleziono zwłoki mężczyzny. Kilka minut po godzinie 9.00 rano mieszkaniec Gostynia, który biegał w lesie, zauważył samochód, Osobówką w ciągnik siodłowy Do wypadku doszło we wtorek, 17 lutego w Gostyniu przy ulicy Sportowej. Kierowca chevroleta aveo wyjeżdżający z parkingu przy ulicy Podleśnej nie zauważył nadjeżdżającego ciągnika siodłowego marki DAF. Doszło do zderzenia. - Jedną osobę opatrzono w karetce pogotowia, następnie przetransportowano do szpitala w Gostyniu - mówił na miejscu zdarzenia st. asp. Adam Piechel, zastępca dowódcy jednostki ratowniczo- gaśniczej PSP w Gostyniu. Na miejscu policjanci wykonywali czynności ustalające przyczyny wypadku. Straż pożarna zabezpieczała teren oraz sprzątała po zdarzeniu. (iza) Powiatowy Urząd Pracy w Gostyniu dysponuje ofertami pracy dla: dojarz (1 osoba), dozorca (2 osoby), elektryk (2 osoby), inżynier/kierownik budowy (1 osoba), kierowca kat. C (1 osoba), kierowca kat. C+E (2 osoby), kierowca kat. D (3 osoby), kierowca kat. T (2 osoby), klasyfikator tusz wieprzowych (1 osoba), kosztorysant budowlany (1 osoba), kucharz (3 osoby), malarz/ murarz (5 osób), mechanik poj. samochodowych fot. I. Skorzybót a w nim ciało. - Powiadomił policję, na miejsce udała się grupa dochodzeniowo - śledcza, teren zabezpieczono, przeprowadzono oględziny. Na polecenie prokuratora zwłoki zabezpieczono celem Policjant z gostyńskiej drogówki zatrzymał kierowcę ciężarowego renaulta, który chciał go przekupić. Mężczyzna kierując pojazdem w obszarze zabudowanym, przekroczył dozwoloną prędkość o 23 km/h. Podczas kontroli położył pieniądze na przedramieniu funkcjonariusza, w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem, grozi mu więzienie. We wtorek, 17 lutego około godziny 8.45 policjant, pełniący służbę w Krajewicach, gmina Gostyń, zauważył jadący z nadmierną prędkością ciągnik siodłowy marki Renault wraz z naczepą. - Funkcjonariusz dokonał pomiaru prędkości i okazało się, że w miejscu, gdzie można było poruszać się z prędkością 50 kilometrów na godzinę, kierowca ciężarówki rozpędził się do 73 kilometrów - informuje Sebastian Myszkiewicz, oficer prasowy KPP w Gostyniu. Zatrzymanym kierowcą okazał się 40-letni mieszkaniec powiatu legionowskiego. Mężczyzna został poproszony o wymagane w takich sytuacjach dokumenty. PĘPOWO, 24 lutego, w godz. 7.30-15.30: Siedlec 1 do 16, 19 do 40, 42 do 55, 57 do 60, 69 do 75, 100, hydrofornia, przepompownia ścieków, sklep, OSP, Mieszalnia Pasz Stachowiak, leśniczówka, szkoła PĘPOWO, 25 lutego, w godz. 7.30-15.30: Pasierby 1, 2, 4 do 15, 17 do 25, 26a, 27, 28, 30 do 33, 35 do 42, 44 do 52, 65, 66, 70 do 76, sklep, Wilkonice, 18 do 29, 41, działka numer 266/3, stolarnia PĘPOWO, 26 lutego, w godz. 7.30-15.30: Pasierby 53 do 59, 61 do 63 PĘPOWO, 27 lutego, w godz. 8.00-15.30: ulica Kobylińska 3, ulica Przyznał się do wręczenia łapówki Następnie policjant poinformował sprawcę wykroczenia drogowego, że za przekroczenie prędkości o 23 km/h w obszarze zabudowanym taryfikator przewiduje mandat karny w wysokości od 100 do 200 zł oraz 4 punkty karne. - Kierowca, chcąc uniknąć odpowiedzialności za swój czyn, na przedramieniu policjanta położył banknot 100 zł dodając, że to za upomnienie. W tej samej chwili mężczyzna został zatrzymany i chwilę później doprowadzony do Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu - relacjonuje Sebastian Myszkiewicz. OFERTY PRACY W PUP GOSTYŃ Z DNIA 23.02.2015 R. (3 osoby), murarz (1 osoba), oborowy (1 osoba), operator koparki (1 osoba), operator koparkoładowarki (1 osoba), operator urządzeń do produkcji pasz (1 osoba), opiekun osoby starszej (30 osób), pilarz (1 osoba), pracownik do obsługi wytaczarki (1 osoba), pracownik dozoru (5 osób), pracownik ochrony (3 osoby), pracownik produkcji (rozbieracz/ wykrawacz) (40 osób), pracownik produkcyjny/ operator maszyn (30 osób), pracownik ubojni wykonania sekcji, która miała odpowiedzieć na pytanie, co było przyczyną śmierci - informuje Sebastian Myszkiewicz, oficer prasowy KPP w Gostyniu. O godzinie 21.00 przeprowadzono sekcję zwłok. - Przyczyną zgonu był zawał - mówi prokurator Bogdan Zygmunt. Zaginięcie 48-letniego mieszkańca powiatu zgłoszono w nocy z poniedziałku na wtorek. PLANOWANE WY CZENIA PR DU Nadstawek 2, kościół probostwo, ulica Powstańców Wielkopolskich 3 do 23, przedsiębiorstwo BIS, sklepy, kwiaciarnia, ulica Sportowa 1, stadion PĘPOWO, 2 marca, w godz. 8.00-15.30: Pasierby 22 do 25, 35, 36, Wilkonice 18 do 28, działka numer 266/3 PĘPOWO, 2 marca, w godz. 8.00-15.30: Pępowo ulica Pierwszego Maja 1 do 6, bloki, Dom Nauczyciela Uwaga! Określenia instytucji i obiektów oraz adresy podajemy według oryginalnego komunikatu ENEA Operator sp. z o.o. Opracował: Zbigniew Pacanowski (iza) Tego samego dnia miejscowy prokurator przedstawił 40-latkowi zarzut wręczenia korzyści majątkowej osobie pełniącej funkcję publiczną. Mężczyzna został też ukarany mandatem karnym kredytowanym i otrzymał 4 punkty karne. Za wręczenie łapówki grozi od roku do 10 pozbawienia wolności. - Mężczyzna do tej pory nie był karany, prokurator wskazał karę: rok w zawieszeniu na dwa lata, grzywna, przepadek tych 100 złotych oraz koszty postępowania - informuje Bogdan Zygmunt, prokurator rejonowy. (iza) (3 osoby), pracownik zlecony (5 osób), specjalista ds. zakupów (1 osoba), sprzedawca (3 osoby), sprzedawca/serwisant (1 osoba), sprzedawca/ trener (1 osoba), stolarz (1 osoba), szwaczka (6 osób), ślusarz/spawacz (6 osób). Szczegółowych informacji dotyczących ofert pracy można uzyskać osobiście w Powiatowym Urzędzie Pracy w Gostyniu, ul. Poznańska 200 (pok. 1) lub telefonicznie (65) 572 33 67. leki z apteki 24.II. Salus ul. Ks. Olejniczaka 7a tel. 572-01-73 w czasie dyżuru czynna od godz. 20.00 25.II. Libra ul. Kolejowa 31, tel. 572-70-30 26.II. Promed ul. Przy Dworcu, tel. 572-10-67 27.II. telefony alarmowe Pogotowie Ratunkowe 999 Straż Pożarna 998 Policja 997 Numer alarmowy do służb ratunkowych 112 Pogotowia: Energetyczne 991 Gazowe 992 Ciepłownicze 993 Wod.-Kan. 994 Energetyczne 572-00-26 Pogotowie Ratunkowe w Gostyniu 572-04-71 Powiatowa Komenda Policji w Gostyniu 575-82-00 Straż Pożarna w Gostyniu 322-42-60 Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej 572-67-00 Straż Miejska 575-21-63 Interwencyjny telefon Straży Miejskiej 507 154 706 telefony zaufania Stylowa ul. Jana Pawła II 1 tel. 797 860 417 28.II. Libra ul. Kolejowa 31, tel. 572-70-30 1.III. Nasza ul. Graniczna 4, tel. 572-50-53 2.III. Salus ul. Ks. Olejniczaka 7a tel. 572-01-73 w czasie dyżuru czynna od godz. 20.00 Poradnia Stomatologiczna z Pracownią Protetyczną ORTODENT Gostyń, ul. Kolejowa 1 tel. (65) 572-02-09 Gostyń: Punkt Wsparcia (ul. Fabryczna 1 - budynek ZGKiM) 572-00-73 środy 16.00-19.00: - radca prawny Magdalena Zawieja czwartki 16.00-18.00: - terapeuci uzależnień od narkotyków Hanna i Zbigniew Jędrzejewscy piątki 15.00-20.00: - psycholog Małgorzata Gmyrek I i II wtorek miesiąca w godz. 16.30-20.30: specjalista terapii uzależnień od alkoholu - Marzena Wleklik - Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie 572-75-28 - Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna 572-06-97, 572-31-77 Telefon zaufania w Komendzie Powiatowej Policji w Gostyniu (czynny całą dobę) 575-82-97 Młodzieżowy Telefon Zaufania (w każdą środę od 15.00 do 18.00) 572-77-99 Polski Czerwony Krzyż w Gostyniu, ul. Mostowa 9 572-06-54 Gostyński Klub Amazonki 696 516 574 Pępowo: - Telefon Trzeźwości 574-15-05

Życie Gostynia POGORZELA Rozwiązanie będzie tymczasowe Mieszkańcy gminy Pogorzela, którzy regularnie podróżują trasą Wziąchów Kromolice, doskonale wiedzą, w czym tkwi problem. Widzą go mieszkańcy, jak i władze. - Na zebraniach wiejskich było dużo uwag w stronę dróg powiatowych i chodników. Między innymi chodzi o poszerzenie drogi między Wziąchowem a Kromolicami mówił na sesji rady miejskiej burmistrz Piotr Curyk. Odcinek jest nierówny, a pobocza niebezpieczne. - Ja już pozwoliłem sobie złożyć wniosek dotyczący uzupełnienia tłuczniem tych poboczy, w tym roku ta droga na pewno nie będzie mogła OGŁ OSZENIA być poszerzona tłumaczył radny powiatowy Alfred Siama. Zaklejenie ubytków jest rozwiązaniem tymczasowym, który ma zwiększyć bezpieczeństwo, zwłaszcza, gdy na drodze mijają się dwa duże pojazdy. Ponownie o ocenę sytuacji poprosiliśmy burmistrza Pogorzeli. - Powiat zaproponował wykorzystanie tłucznia, jednak porządne wykonanie powinno polegać na utwardzeniu tej drogi i pokryciu jej asfaltem komentował Piotr Curyk. Tymczasowe rozwiązanie nieco ułatwi korzystanie z tego odcinka, jednak na większe zmiany nie ma co w tym roku liczyć. (Ana) BIURO REKLAMY: tel. (65) 575 15 00, e-mail: reklama@zycie-gostynia.pl Hurtowa i detaliczna sprzedaż środków ochrony roślin Kuczynka 19, 63-840 Krobia, tel: 65 57 111 05, fax: 65 57 222 04 biuro@zrjagro.pl, www.zrjagro.pl fot. A. Twardowska I NFORMACJE 10 milionów dla parafii Parafia w Pępowie otrzyma od Skarbu Państwa ponad 10 milionów złotych odszkodowania za nieruchomości zabrane jej w 1950 roku. Tak zdecydował Sąd Apelacyjny w Poznaniu. Sąd podtrzymał większą część wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu z maja ubiegłego roku. Parafia domagała się przed sądem od Agencji Nieruchomości Rolnych i od Skarbu Państwa przywrócenia własności odebranej nieruchomości, przyznania nieruchomości zamiennych lub zapłaty. Od wyroku sądu okręgowego odwołał się wojewoda wielkopolski. Jednak sąd apelacyjny zdecydował, że wojewoda ma w imieniu Skarbu Państwa zapłacić parafii ponad 10 milionów zł za odebrane wspólnocie około 80 hektarów. W uzasadnieniu wyroku podkreślono, że parafia wykazała, że była właścicielką nieruchomości przejętych przez państwo. - Jesteśmy zadowoleni, od takiego wyroku skargi kasacyjnej raczej nie będziemy wnosić - powiedział reprezentujący parafię mec. Mikołaj Drozdowicz. Rzecznik prasowy Archidiecezji Poznańskiej, ks. Maciej Szczepaniak na pytanie naszej redakcji, co decyzja sądu oznacza dla parafii i czy pieniądze trafią do Pępowa, odpowiedział, że to kwestia dotycząca pępowskiej parafii i tam należy szukać informacji. Jednak ksiądz proboszcz Kazimierz Małek stwierdził, że nic w tej sprawie nie wie, dowiedział się o niej z mediów. - Nie otrzymałem żadnej wiadomości, żadnego potwierdzenia, pisma nie mamy. Wszystko załatwiał pełnomocnik powiedział. Co wyrok oznacza dla parafii? - Nie wiem w tej chwili, bo mówimy teoretycznie o czymś, czego my nie wiemy, nie mam Prace idą pełną parą Od lata ubiegłego roku w Sarbinowie, czyli kolejnej już wiosce w gminie Poniec powstaje teren rekreacyjno - sportowy. Jak mówił sołtys Jerzy Skrzypczak, jego stworzenie było wspólną inicjatywą mieszkańców, głównie młodzieży. - Gdy w wiosce przestała istnieć drużyna piłkarska Promień Sarbinowo, chcieliśmy aby obiekt nie stał bezużyteczny, dlatego trzeba było go zagospodarować - wyjaśnił sołtys. Najwcześniej oddano do OGŁ OSZENIE użytku boiska do piłki plażowej, później powstała podłoga do tańca, palenisko, a także wiaty chroniące przed deszczem. Obiekt cieszy już oko mieszkańców. Przejeżdżając przez wioskę nietrudno nie zwrócić na niego uwagi. Prace na terenie wykonują wolontariusze z wioski, natomiast wszelkie niezbędne materiały opłaca gmina. Ustalając budżet na 2015 r. zarezerwowano kwotę 30 000 zł na dołączenie przyłącza żadnej informacji, nigdy w takiej sytuacji nie byłem - przyznał ksiądz proboszcz. Podczas niedzielnych mszy ksiądz proboszcz mówił o sytuacji parafianom. Tłumaczył, że jeżeli cokolwiek zostanie potwierdzone, poinformuje o tym społeczność. (iza) źródło PAP PĘPOWO 5 PONIEC elektrycznego do obiektu oraz przeprowadzenie innych niezbędnych prac, które będą realizowane tam w tym roku. Natomiast z funduszu sołeckiego przeznaczono także prawie 2 500 zł, na zakup materiałów służących do wykonania ławek i stołów. Jak mówił sołtys w tej chwili trudno powiedzieć, jakie inne elementy rekreacyjne się tam jeszcze znajdą, gdyż będzie to uzależnione od dostępności środków finansowych. (Bog) fot. A. Twardowska BIURO REKLAMY: tel. (65) 575 15 00, e-mail: reklama@zycie-gostynia.pl

6 I NFORMACJE Życie Gostynia Wybory nie odbyły się, bo statut był nieaktualny BOREK WLKP. Przez błędy w statucie, zaniedbania i niedopilnowanie formalności przez samorządowców, w ubiegłym tygodniu nie odbyły się zaplanowane wybory organów osiedla Borek Wlkp. Dlaczego? Na zebraniu okazało się, że zapisy dotyczące zasad wybierania rady i przewodniczącego, jakie istnieją w statucie osiedla, są niezgodne z prawem, a raczej przeterminowane. Statut Rady Osiedla Borek Wlkp. był uchwalony przez radę miejską 11 lutego 1991 roku. Jeden z paragrafów mówi, że ważny wybór zarządu osiedla na zebraniu mieszkańców wymaga osobistej obecności przynajmniej 1/5 uprawnionych do głosowania mieszkańców. W statucie nie ma zapisu, że w przypadku braku quorum wybory mogą odbyć się po chwili, bez względu na przybyłą na zebranie liczbę mieszkańców, np po odczekaniu pół godziny czy 15 minut - taki zapis jest za to w statutach sołectw, uaktualnionych w 2011 r. O statucie osiedla Borek Wlkp. poprzednia Rada Miejska Borku zapomniała. A rajcy obecnej kadencji, podejmując na ostatniej sesji, 12 lutego 2015 r. nową uchwałę w sprawie zarządzenia wyborów organów osiedla Borek Wlkp. nie zwrócili na to uwagi, nie sprawdzili statutu. W dokumencie, pod którym podpisał się wiceprzewodniczący rady Tomasz Szczepaniak, wyraźnie napisano, że zarządza się wybory organów osiedla Borek Wlkp. na podstawie (...) statutu osiedla. Zgodnie z lutową uchwałą burmistrz Marek Rożek zwołał zebranie - należało liczyć się z tym, że przyjdzie około 416 osób (na 2 081 uprawnionych do głosowania). Obecnych jednak było tylko 91 mieszkańców i przeprowadzenie wyborów rady osiedla było niemożliwe. - W ostatniej chwili z urzędnikami dopatrzyliśmy się, że w statucie osiedla brakuje zapisu odnośnie przeprowadzenia wyborów bez względu na brak quorum. Bardzo dobrze, że tak się stało, bo inaczej rada osiedla powołana byłaby niezgodnie z prawem - mówi borecki włodarz Marek Rożek. Zebranie trwało półtorej godziny. Nie pominięto punktu Wolne głosy i wnioski. Mieszkańcy pytali włodarza głównie o plany inwestycyjne i plany w realizacji budżetu na 2015 r. Jak w takim razie rada osiedla Borek Wlkp. powoływana była w poprzednich latach? Czy zawsze sala na zebraniu była pełna? - Dotychczas wybory zwoływano zgodnie z uchwałą rady, w której były określone zasady i tryb przeprowadzania wyborów, również zarządu osiedla i tam była wpisana II tura po 15 minutach. Po jakimś czasie wojewoda zarządził, że wybory muszą się odbyć na podstawie statutu - osiedla lub sołectwa - wyjaśnia Wiesława Wójcik, koordynująca przeprowadzanie wyborów w Urzędzie Miejskim w Borku. Co dalej? Boreccy radni muszą teraz uchwalić nowy statut osiedla Borek Wlkp. Być może powołana zostanie doraźna komisja ds. opracowanie tego dokumentu. - Terminy się wydłużą, ale sądzę, że do połowy maja, zanim upłynie termin wyznaczony do powołania rady osiedla, zdążymy - tłumaczy Wiesława Wójcik. (AgFa) TOMASZ SZCZEPANIAK, wiceprzewodniczący rady miejskiej i prowadzący zebranie wyborcze rady osiedla Borek Wlkp. Statut jest nie tyle przeterminowany, jest zapisane, że musi być na zebraniu obecnych 1/5 uprawnionych do głosowania, ale nie zapisano, że można zwołać II turę. Tyle ludzi czytało statut, prowadziłem już mnóstwo zebrań wyborczych w sołectwach i w głowie mi siedziało, że było tam zapisane to 15 minut, nie zwróciłem uwagi, że przy radzie osiedla Borek tego nie ma. Trzeba sporządzić nowy statut i uchwalić go. Tak wyszło. PĘPOWO Nowi włodarze we wsiach Pięciu nowych sołtysów wybrano podczas zebrań wiejskich w gminie Pępowo. Nowi włodarze rządzić będą w Siedlcu, Kościuszkowie, Krzekotowicach, Pasierbach i Krzyżankach. Na zebraniach wybrano również nowe rady sołeckie. Spotkania organizowane były przez 10 dni od 3 do 13 lutego. Rozpoczęły w Ludwinowie i Krzekotowicach, a zakończyły się w Gębicach i Magdalenkach. Czterech sołtysów zrezygnowało z funkcji, nie przystąpiło do wyborów. W styczniu zmarła pani sołtys Kazimiera Patalas wyjaśnia Urszula Wabińska, sekretarz gminy Pępowo. Frekwencja podczas wyborów w całej gminie była bardzo duża. Na przykład w Siedlcu w zebraniu wzięło udział 100 osób. - Zawsze na wyborach sołtysów, raz na 4 lata, frekwencja jest dużo wyższa, niż na zwykłych zebraniach. To zawsze mobilizuje mieszkańców, a tym bardziej, jeśli chcą zmienić włodarza wsi przyznaje Urszula Wabińska. Sekretarz podkreśla, że społeczności coraz bardziej interesują się tym, co się dzieje w ich miejscowości. Wybory zakończone, sołtysi i rady wezmą się do pracy. Urząd gminy jeszcze w ubiegłym tygodniu przekazał zadania i dopełnił formalności związane z przekazaniem informacji i dokumentów (sprawy organizacyjne, tablice, pieczęcie), od starych sołtysów do nowych. Pod koniec miesiąca wójt zorganizuje spotkanie z sołtysami. Będzie też szkolenie prowadzone przez eksperta z WOKISU. Omawiana będzie rola i zadania sołtysa, ale przede wszystkim uczestnicy zajmą się funduszem sołeckim, który w tym roku po raz pierwszy obowiązuje w gminie Pępowo. (iza) Sołtysi gminy Pępowo kadencja 2015-2018 Z Kościuszkowo: Tomasz Gruetzmacher Z Ludwinowo: Helena Betowska Z Siedlec: Stefan Krystkowiak Z Babkowice: Konrad Pieprzyk Z Pępowo: Maria Grzesiak Z Gębice: Irena Matyla Z Krzekotowice: Grzegorz Konieczny Z Krzyżanki: Piotr Żółkowski Z Skoraszewice: Witold Turbański Z Wilkonice: Grzegorz Stanisławski Z Pasierby: Szymon Jakubowski Z Czeluścin: Stanisław Chudy Z Magdalenki: Wiesław Krajka fot. I. Skorzybót Chylińska i Hyży na Dniach Gostynia Tegoroczne Dni Gostynia odbędą się 30 i 31 maja. Imprezy muzyczne i im towarzyszące przygotowane zostaną na gostyńskim rynku i w jego okolicy. - Gostynianie będą mieli okazję posłuchać artystów cieszących się ogromną popularnością w Polsce. Ale okazję do zaprezentowania się przed publicznością będą także miały zespoły z Gostynia - mówi Tomasz Barton z GOK Hutnik. Imprezę otworzą muzycznie dwie formacje z Gostynia: Many Movements i the G[H]OST. Bezpośrednio przed koncertem gwiazdy wieczoru zagra, zdobywająca dużą popularność w Wielkopolsce, formacja OGIEŃ. Finałowy koncert pierwszego dnia imprezy to muzyczne spotkanie z Agnieszką Chylińską. Niedziela 31 maja, jest dniem, dedykowanym rodzinom i program festynu w większości wypełniony będzie imprezami skierowanymi właśnie do nich. - Muzyczne emocje zapewnią dwa koncerty, w obu przypadkach możemy mówić o gwiazdach - zapewnia Tomasz Barton z GOK Hutnik. W niedzielny wieczór jako pierwsza na scenie pojawi się, długo oczekiwana przez wielu fanów w Gostyniu, formacja Me, Myself and I. Członkiem tej grupy jest gostynianin, aktualny mistrz Polski w beatboxie, Karol GIZMO Giżewski. Ostatnim muzycznym wydarzeniem Dni Gostynia 2015 będzie koncert Grzegorza Hyżego, jednego z najpopularniejszych polskich wokalistów, autora hitów: "Wstaję, "Pusty dom i "Na chwilę. (opr. AgFa) fot. GOK Hutnik (x2)

Życie Gostynia I NFORMACJE 7 - Zawsze uczynny i pomocny. To dobry chłopak - tak o 24 letnim Mateuszu z Waszkowa, gmina Poniec mówią jego sąsiedzi. Informacja o tym, że chłopak miał wypadek, była dla nich ogromnym wstrząsem. Znajomi, koledzy, a przede wszystkim rodzina chcą, by do nich wrócił. Póki co, nie jest to możliwe. Mateusz jest w śpiączce. Nie wiadomo, kiedy się z niej wybudzi. W powrocie do zdrowia ma pomóc konkretna klinika, na którą potrzebne są odpowiednie pieniądze. Mateusza reanimowali pół godziny Ewa Prętkowska szybko dowiedziała się o tym, że jej 24 - letniego syna potrącił samochód. Było to 23 grudnia 2014 r., kilka minut po godz. 16.00. Jakieś 3 kilometry od ich domu, pomiędzy Pomykowem a Janiszewem. Mateusz w tym dniu był w Moraczewie, gdzie pracował od kilku dni. Tego dnia do domu nie wrócił. Na trasie uderzył w niego peugeot, który jechał w tym samym kierunku. Kierowca 30 latek z powiatu rawickiego zatrzymał się. Zrobiły to również osoby postronne. Ruszyły na pomoc 24 - latkowi. Wezwano pogotowie. Pani Ewa na miejscu zjawiła się tuż po ratownikach medycznych. Widziała, jak jej syna reanimują. Najpierw kilka minut na polu, kolejne pół godziny w karetce. Stan Mateusza był krytyczny. W szpitalu w Lesznie rozpoznano: ostrą niewydolność oddechową, rozległy uraz mózgu, zmiażdżenie podudzia i złamanie pierwszego kręgu szyjnego. Lekarze ratowali poszkodowanemu życie. Jeszcze tego samego dnia przeprowadzili dwie operacje, gdzie otwierali mu głowę. Pojawił się obrzęk mózgu. Poza tym rozcinali mu nogę, bo zator się tworzył tłumaczy pani Ewa, Mateusz trafił na Oddział Intensywnej Terapii, gdzie przebywał przez miesiąc. W styczniu przewieziono go do Gostynia, najpierw na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej, a później na Oddział Chirurgii. Odruchy nie są kontrolowane Minęły dwa miesiące i Mateusz nadal jest w śpiączce. Otwiera oczy i rusza gałkami. Wydaje się, że wskazuje palcem na nogi, gdy mu zdrętwieją. Gdy prosi się go, by rozchylił usta, trwa to trochę długo, ale je otwiera. Pani Ewa wierzy, że Mateusz odzyskuje kontakt z rzeczywistością. Ale lekarze twierdzą, że wszelkie odruchy nie są przez niego kontrolowane. Postęp będzie można zauważyć, gdy 24 - latek zacznie odpowiadać na bodźce zewnętrzne, na przykład złapie się tam, gdzie ktoś go uszczypnął. Choć z pewnością jest lepiej niż w pierwszych dniach po wypadku. W skali 15% Glasgow szanse Mateusza na wybudzenie Mateusz jest w śpiączce. Pomóżmy mu się obudzić! 1% dla Mateusza Mateusz uległ wypadkowi komunikacyjnemu. Doznał ciężkich obrażeń. Czeka go długa rehabilitacja i powrót do zdrowia. Możesz go wesprzeć. Przekaż swój 1% w rozliczeniu z fiskusem za rok 2014. W rubryce KRS wpisz: 0000 272272 koniecznie z dopiskiem: dla Mateusza Prętkowskiego na rehabilitację i leczenie. Możesz również przelać pieniądze na konto Fundacji Votum, ul. Wyścigowa 56i, 53 012 Wrocław. Nr konta: 32150010671210600831820000 koniecznie z dopiskiem: dla Mateusza Prętkowskiego na rehabilitację i leczenie. w grudniu określano na 3%, w tej chwili jest to 7%, a może nawet 8% - wyjaśnia mama. Do kliniki w Krakowie Na ratunek przyszła Fundacja Votum. Kontakt z nią pani Ewa nawiązała jeszcze, gdy Mateusz przebywał w szpitalu w Lesznie. Przedstawicielka organizacji pomogła w formalnościach, koniecznych przy otwarciu subkonta, by móc przekazać pieniądze z 1%. Dała też nadzieję na to, że Mateusz wróci kiedyś do domu. Zaproponowała leczenie w specjalistycznej klinice w Krakowie. Ośrodek pani Ewie polecał również lekarz. - Powiedział, że najlepiej by było, gdybym postarała się o przyjęcie syna do Krakowa. Mówił, że Mateusz ma duże szanse na wybudzenie tłumaczy pani Prętkowska. Polskie Centrum Rehabilitacji Funkcjonalnej Votum nie jest jednak refundowane przez NFZ. Dlatego leczenie odbywa się w nim w całości ze środków prywatnych. Cztery tygodnie pobytu w ośrodku to koszt 24 tys. zł. Jest to jeden turnus, a Mateusz, z tego co się dowie- fot. arch. prywatne dzieliśmy, powinien być objęty co najmniej trzema przekonuje mieszkanka Waszkowa. Sąsiedzi i współpracownicy już pomagają Nie tylko finanse mogą stanowić przeszkodę w dotarciu Mateusza do kliniki w Krakowie. Problemem są bakterie, które pojawiły się w organizmie 24 latka. Prawdopodobnie zaraził się nimi wskutek poniesionych ciężkich obrażeń ciała. Miał bardzo obniżoną odporność. Teraz przebywa w odizolowanym pomieszczeniu. Przyjmuje antybiotyki. Jeśli lekarze uznają, że jest w stabilnym stanie, a rodzina uzbiera potrzebne środki, Mateusz będzie mógł wyjechać do centrum rehabilitacji Votum. Tam będzie pod stałą opieką specjalistów. Zarówno lekarze, rodzina, jak i znajomi robią wszystko, by stało się to realne. Rodzinę od samego początku wspiera sołtys Waszkowa Marlena Żurawska, która jest również ich sąsiadką. W akcję włączyli się także inni mieszkańcy wioski. Państwo Prętkowscy otrzymali również jednorazowe wsparcie finansowe z Ośrodka Pomocy Społecznej w Poniecu. Pomocni okazali się także współpracownicy ojca Mateusza, którzy przekazali datki na rehabilitację 24 latka. Już w dniu wypadku ogromne zainteresowanie wykazali Maciej i Stanisław Krzyżyńscy pracodawcy Mateusza. Przez pierwsze dni, gdy to się stało jeździli i czekali na wszelkie informacje równo z nami. Nadal interesują się stanem zdrowia syna opowiada pani Prętkowska. Rodzice i siostry Mateusza odwiedzają go w lecznicy codziennie. Opowiadają mu co się dzieje w domu i w wiosce, a gdy KAMPANIA EDUKACYJNA NBP wychodzą, w jego pokoju gra radio. Ważne jest, by na chorego cały czas oddziaływały bodźce zewnętrzne. - Mateusz jest bardzo pomocny. Jak to młody chłopak żywiołowy, energiczny. Chcemy, żeby powrócił do nas mówi Marlena Żurawska. MARTA OCHOCIŃSKA, Fundacja Votum: DOROTA JAŃCZAK Polskie centrum Rehabilitacji Funkcjonalnej Votum to lecznica prywatna, nie ma kontraktu z NFZ. Biorąc pod uwagę stan Mateusza, nie wszystkie ośrodki chcą podjąć się leczenia tak trudnych przypadków. Narodowy Fundusz Zdrowia jedyne co proponuje państwu Prętkowkim to zakład opiekuńczo - leczniczy, a tam ta rehabilitacja jest niewielka. Natomiast nasz ośrodek ma duże doświadczenie w prowadzeniu pacjentów po ciężkich urazach wielonarządowych. Działania Fundacji Votum prowadzone są dwukierunkowo. Jako fundacja będziemy wspierać panią Prętkowską w zbieraniu środków finansowych w różnych innych organizacjach pożytku publicznego, ale pierwszym krokiem było założenie subkonta i to jak najszybciej, by zbierać pieniądze jeszcze w okresie rozliczeniowym za 2014 r. Mateusz powinien jak najszybciej trafić do ośrodka specjalistycznego. Jeśli będzie ustabilizowany medycznie, internistycznie i będzie nadawał się do wypisu do domu czy ośrodka opiekuńczo - leczniczego, powinien być jak najszybciej rehabilitowany. I nie chodzi tylko o opiekę fizjoterapeutyczną, ale i logopedyczną oraz neuropsychiatryczną oraz nadzór lekarza internisty i pielęgniarek.

8 I NFORMACJE Życie Gostynia BOREK WLKP. - KONIEC KŁOPOTÓW Z POŁĄCZENIAMI? Zamiast Pendolino prywatny przewoźnik? - Jeśli chodzi o kiepskie połączenia komunikacyjne z naszego miasta, to po ostatniej sesji wysłaliśmy odpowiednie pisma do wszystkich przewoźników. Odzew był bardzo szybki, sama firma transportowa się zgłosiła - poinformował burmistrz Borku Marek Rożek na lutowym posiedzeniu rady miejskiej. Przypomnijmy, podczas sesji na początku roku boreccy radni, w imieniu mieszkańców żalili się, że zarówno miasto, jak i gmina Borek Wlkp. zostały odcięte od świata, jeśli chodzi o połączenia komunikacyjne - zarówno autobusowe, jak i liniami PKP. Samorządowcy zauważyli, że z Borku coraz trudniej wyjechać. - Pociągu nie mamy, autokary coraz rzadziej kursują - powiedział radny Tomasz Szczepaniak. - Wiem, że PKS to takie państwo w państwie. Ale czy można wystosować gdzieś pismo, odnośnie zwiększenia kursów autokarów z Borku, aby można było mieć chociaż czyste sumienie, że działaliśmy w tej kwestii?- pytał. Inny rajca Michał Dopierała stwierdził, że z Borku do Gostynia mógłby jeździć prywatny autokar. - Może ktoś by się znalazł, kto linię będzie obsługiwał? - zastanawiał się rajca. Borecki włodarz przychylił się do wniosku radnych i rozesłał odpowiednie pisma do przewoźników w tej sprawie. O problemie mieszkańców gminy Borek ze zbyt małą ilością połączeń autokarowych do Gostynia i Poznania napisaliśmy miesiąc temu również na łamach naszego tygodnika. Na wieści te dość szybko zareagowała prywatna firma Usługi Transportowo-Handlowe Przemysław PONIEC Ludwiczak z Gostynia. Okazało się, że należące do niej autobusy mogą jeździć na trasie Gostyń-Borek i odwrotnie. - Usłyszeliśmy, jaki mieszkańcy mają problem z dojazdem i wyszliśmy z inicjatywą, że możemy zorganizować kursy, między innymi do Gostynia. Na razie sprawdzamy, czy będą chętni - wyjaśnia Przemysław Ludwiczak, właściciel firmy. Na razie trwa rozpoznanie terenu. Jeśli okaże się, że przewozem jest zainteresowana odpowiednia ilość pasażerów, prywatny przewoźnik przygotuje komunikację - busami lub większym autokarem. - Z Borku do Gostynia jesteśmy w stanie zorganizować przejazd przez wioski - Zalesie, Jeżewo, Wycisłowo. Wiemy, że mieszkańcy tych miejscowości też mają kłopot. Byłby to dojazd na bilety jednorazowe lub miesięczne. Na razie zbieramy informacje, co do pasażerów. Musi nam się to opłacać - mówi prywatny przewoźnik. Aby interes był korzystny, dziennie jednym kursem, tam i z powrotem, autobus musiałby przewozić średnio 20 osób. Codziennie firma musiałaby przygotować 5, 6 kursów. Wnioskujący o dodatkowe połączenia autokarowe radni rozpowiadają o możliwości ich zorganizowania wśród wyborców, ale nie tylko. - Na zebraniach z rodzicami, które odbywają się przed feriami w szkołach, mówimy też o tej sprawie - przyznał Tomasz Szczepaniak, wiceprzewodniczący boreckiej rady miejskiej. Również z urzędu zostały wystosowane odpowiednie pisma do placówek oświatowych. Czy przewoźnikowi kursy autokarowe na trasie Borek - Gostyń i w odwrotną stronę - Wygląda na to, że radny Szczepaniak w tej kwestii zadał standardowe pytanie, które powtarza co 4 lata - podsumował interpelację radnego w sprawie problemów z komunikacją burmistrz Borku. będą się opłacać? - Sporo zależy od tego, w jakich godzinach mielibyśmy jeździć. Pierwsze głosy słychać, że brakuje autobusów o godzinie 12 i o 17. To są wstępne informacje. Na pewno jest przerwa w kursach od godz. 10.00 do 14.00, nikt nie jeździ, to my pojedziemy - wyjaśnia Przemysław Ludwiczak. - Nie sądzę, abyśmy stanowili konkurencję dla PKS. Chodzi nam o to, aby ułatwić mieszkańcom dojazd do Gostynia w tych godzinach, kiedy brakuje kursów. Nie wyślemy autobusu o godz. 9.00, jeśli PKS odjeżdża o godzinie 8.50 - dodaje. Burmistrz Marek Rożek informuje, że do Poznania firma też jest gotowa przygotować kurs, byle byli chętni. Jednak z pism zwrotnych, jakie dotarły do boreckiego magistratu z PKS z Poznania wynika, że Stał się ofi arą swojej pracy na dojazdy do stolicy Wielkopolski wśród mieszkańców boreckiej gminy nie ma zainteresowania. Włodarz Borku twierdzi, że prywatny przewoźnik na początku, przez kilka dni za darmo może wozić pasażerów, a wszystko po to, aby przeanalizować opłacalność wysyłania autokarów. Ale ma też sygnały od właścicielki firmy transportowej, która jakiś czas temu próbowała zorganizować kurs z Borku do Gostynia na trasie, prowadzącej przez Leonów i Głoginin. Nie powiodło się - nie było chętnych. - Wygląda na to, że radny Szczepaniak w tej kwestii zadał standardowe pytanie, które powtarza co 4 lata, zdając sobie sprawę, że chętnych na dojazdy nie ma - podsumował burmistrz Marek Rożek. (AgFa) fot. A. Fajczyk Latem ubiegłego roku w Czarkowie, w gminie Poniec powstało boisko do gry w piłkę nożną. Dzięki zaangażowaniu i dobrej woli mieszkańca Leszka Bojarskiego, dzieci mają wreszcie teren do spędzania wolnego czasu. Jednak, radości tej nie podzielają wszyscy. Zirytowany czytelnik zwrócił się do naszej redakcji prosząc o interwencję. Początkowo twierdził, iż nakłady finansowe związane z powstaniem obiektu pokryła gmina, a Leszek Bojarski otrzymane pieniądze wykorzystywał również na utrzymanie swoich pracowników i gospodarstwa rolnego. Natomiast po tygodniu sprostował swoją wypowiedź i podał, że to KGW przyczyniło się do jego powstania. Obecnie po pół roku od oddania do użytku, boisko nie nadaje się do eksploatacji. Trawa jest bardzo duża, a obiekt w skutek niewłaściwego drenażu, nawet po lekkich opadach deszczu w jednym miejscu ładnie wysycha, a w drugim tygodniami zalega woda żali się czytelnik. O wyjaśnienia burzliwej kwestii zapytaliśmy samego działacza społecznego. - W tym całym przedsięwzięciu gmina pokryła jedynie koszt zakupu nasion trawy. Natomiast resztę prac na boisku wykonałem z moich prywatnych funduszy. Było to między innymi: zniszczenie chwastów, talerzowanie, wyrównywanie, siew trawy, do którego wynająłem specjalistę, a następnie siedmio, albo ośmiokrotne koszenie tłumaczy Leszek Bojarski. Dodaje ponadto, że chłopacy, którzy dziś najwięcej z niego korzystają, nie wykazali się nawet chęcią pomocy w tworzeniu obiektu, a być może teraz mają pretensje, że nie było koszone we wrześniu i w październiku. Na początku jesieni, z uwagi na pracę we własnym gospodarstwie rolnym nie był w stanie tego robić. Poza tym trawa była dość młoda, aby kosić ją krótko przed zimą, co mogło też skutkować wymarznięciem. Wcześniej teren ten był porośnięty chwastami i miał Przed... fot. L. Bojarski (x2)...i po renowacji boiska wiele dziur. Tworząc boisko dałem do zrozumienia, że doprowadzę je do pewnego stanu używalności, a potem liczyłem na pomoc osób, które z niego będą korzystać. Jest mi przykro z takiego obrotu sprawy, bo w rezultacie stałem się ofiarą swojej pracy żali się inicjator przedsięwzięcia. Mimo nieprzyjemności Leszek Bojarski nie zniechęcił się do działań na rzecz wioski. Obiecał, że jak tylko ruszy wegetacja, jeszcze raz wyrówna i zwałuje boisko, a gdy trawa odrośnie na pewno będzie koszona. Także sołtys Czarkowa odpiera zarzuty i uznaje je za bezpodstawne. To wszystko powodowane jest zwykłą zazdrością. Natomiast, jeśli chodzi o trawę na boisku, to nigdy nie była ona zbyt duża. Bojarski utworzył boisko i kosił je w ubiegłym roku. Poza tym nikt nie wracał mu pieniędzy nawet za paliwo. Zrobił to wszystko z własnej woli, a praca ta wymagała czasu. Zważywszy na jego 20 arową powierzchnię, gdzie jednorazowe skoszenie zajmowało prawie 4 godziny tłumaczy Kazimierz Jakubowski, sołtys. Dodaje, iż w pewnym okresie zieleń mogła wydawać się trochę większa, lecz teren wówczas znajdował się pod działaniem środka chwastobójczego i nie można było żadnych działań wykonywać, dopóki wszystko nie uschło. Sołtys stanowczo zaprzeczył, jakoby gmina miała finansować powstanie obiektu, jak EUGENIUSZ NOWAK, wiceburmistrz Ponieca Według informacji, którą posiadam z inicjatywy mieszkańców boisko zostało zrobione w ubiegłym roku. Natomiast jedyne środki finansowe, które gmina przekazała wiosce, to fundusze na zakup trawy lub nawozu. Magistrat nie finansował powstania tego boiska, była to inicjatywa wsi, we własnym zakresie. również utrzymywać pracowników fundatora. Nie zgodził się też ze stwierdzeniem, iż obiekt posiada niewłaściwy drenaż. - Wiadomo, że jak popada, to nieuniknione, że woda gdzieś zatrzymać się musi, lecz na pewno nie stanowi to wielkiego problemu. Przed zimą było tam sucho i dzieci cały czas korzystały z boiska dodaje gospodarz wioski. Dotychczas utrzymanie terenów zielonych leżało w gestii gminy. Natomiast od tego roku zadanie to przeszło pod pieczę funduszu sołeckiego. W związku z tym sołtys zadeklarował, iż osobiście będzie zajmował się jego wykaszaniem. BOGUMIŁA RZEŹNIK

Życie Gostynia I NFORMACJE 9 Po rozmowach kwalifikacyjnych, jakie w lutym odbyły się w gminie Borek Wlkp., w magazynie spółki H&M w Gądkach, zatrudnienie znalazło 36 osób. - Generalnie, kto naprawdę chciał, to został przyjęty - mówi burmistrz Borku, Marek Rożek. Przypomnijmy - gmina na własną rękę starała się o pracę dla bezrobotnych mieszkańców i wykorzystała okazję, do tego, by skontaktować się z firmą spod Poznania w sprawie zatrudnienia. Borecki włodarz w tej sprawie znalazł zrozumienie z drugiej strony. - Okazało się, że w magazynie szukają pracowników. W ten sposób rozpoczęły się rozmowy - powiedział. W gminie sprawę koordynowała Edyta Dopierała, prezes Zakładu Usług Komunalnych w Borku. Początkowo zainteresowanych podjęciem pracy było ponad 100 osób, ale na listach zapisało się ich 87. Przedstawiciele firmy H&M 2 i 5 lutego zorganizowali rozmowy kwalifikacyjne, w których wzięło udział 74 mieszkańców gminy. Ostatecznie zatrudnienie w magazynie w Gądkach znalazło 36 osób w różnym wieku od 18-latków od takich, którzy mają blisko 60 lat. Niektórzy, rzekomo chętni do pracy, sami rezygnowali z możliwości zatrudnienia, a powody odmowy były różne - w kilku przypadkach mieszkańcy byli niedyspozycyjni (nie chcieli lub nie mogli pracować na zmiany, nie mają zobowiązań, więc nie zależy im na pracy), były też osoby karane lub z przyzna- BOREK WLKP. Zdeterminowani znaleźli pracę Jak wyglądał nabór do pracy w magazynie H&M w Gądkach: 102 osoby tyle mniej więcej było chętnych do pracy w magazynie w Gądkach, po rozgłoszeniu w boreckiej gminie wieści o naborze ną grupą inwalidzką. Niektórzy rzekomo chętni w ogóle się nie stawili. - Przyjęte do H&M zostały osoby, którym naprawdę zależało na pracy, którym jest ona potrzebna, osoby zdeterminowane. Przychodzą do mnie ci ludzie, są zadowoleni, dziękują za akcję, która została zorganizowana - mówi Edyta Dopierała z ZUK w Borku. 87 mieszkańców zapisało się na rozmowy kwalifikacyjne 74 osoby stawiły się na testy kwalifikacyjne 36 chętnych zostało zatrudnionych Powody odmowy: karalność, grupa inwalidzka, brak dyspozycyjności (kandydatom nie pasowała praca na zmiany), najczęstsze - dobrowolna rezygnacja kandydatów fot. Wisky - Fotolia Pracę w magazynie w Gądkach zatrudnieni rozpoczęli 23 lutego. Dojeżdżają tam za darmo autobusem, który codziennie wyrusza z boreckiego rynku. - Z informacji, jakie uzyskałam od przedstawicielek firmy z Gądek wiem, że nie będzie żadnych potrąceń z wynagrodzenia za transport. Rozmawiałam z zatrudnionymi mieszkankami z gminy, one również nie były o tego typu kosztach powiadamiane - wyjaśnia prezes ZUK. - Wcześniejsza trasa wiodła z Gądek do Dolska, a teraz przedłużono ją do Borku. Widocznie przewoźnikowi musi się to opłacać - dodaje. Ci, którzy pozytywnie przeszli test kwalifikacyjny, w firmie H&M zostaną zatrudnieni na umowę o pracę - pierwsza ma obowiązywać na 3 miesiące, druga na 2 lata. W magazynie będą pracować na trzy zmiany, także w weekendy. Na miejscu, w czasie przerwy zatrudnieni mają możliwość wykupienia posiłków (2 dania za 2,50 zł), a także odzieży z magazynu po obniżonej cenie. Jakie zaproponowano wynagrodzenie? - Dokładnych kwot nie znam, ale wiem od zatrudnionych mieszkańców, że stawki są wyższe od minimalnych. Ludzie są zadowoleni i twierdzą, że w gminie nigdzie tego by nie zarobili - mówi Edyta Dopierała. Z kolei przedstawicielki firmy w rozmowie z burmistrzem Borku wspomniały, że miesięczna pensja ma wynosić od 1300 do 1400 zł netto. Nabór do pracy w magazynie Gądkach w gminie Borek się nie zakończył. - W okolicach kwietnia przedstawicielki H&M chcą ponowić rozmowy. Okazało się, że mieszkańcy, którzy w pierwszych rozmowach świadomie zrezygnowali z pracy, teraz się zgłaszają. Mają informacje od przyjętych, że ani zarobki nie są złe, ani warunki, więc zapisują się na kolejne terminy rozmów. Cały czas lista jest otwarta. Poinformowano mnie, że jeśli będzie na niej minimum 20 osób, to firma jest skłonna ponownie przyjechać - informuje Edyta Dopierała, prezes ZUK. AGATA FAJCZYK edycja 2015 zbieraj dobre oceny zdobywaj prezenty dla siebie DLA SWOJEJ KLASY! SZCZEGÓŁY ORAZ PIERWSZY KUPON ZA TYDZIEŃ W

10 I NFORMACJE Życie Gostynia Z głębokim bólem i smutkiem, przyjęliśmy wiadomość o śmierci ŚP. ROMANA SKRZYPCZAKA współzałożyciela i Przewodniczącego NSZZ Solidarność w województwie leszczyńskim, Sekretarza Komisji Zakładowej NSZZ S w Wielkopolskiej Hucie Szkła w Gostyniu, Przewodniczącego Międzyzakładowej Komisji Koordynacyjnej Ziemia Gostyńska, Członka Zarządu Regionu Wielkopolska, Radnego oraz Członka Zarządu Miasta i Gminy Gostyń, Radnego Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, oraz Senatora RP IV kadencji. Rodzinie i Najbliższym wyrazy najszczerszego współczucia składają Zarząd i Rada Powiatu Gostyńskiego oraz pracownicy Starostwa Powiatowego w Gostyniu Rodzinie ŚP. ROMANA SKRZYPCZAKA Senatora RP IV kadencji Radnego Sejmiku Wojewódzkiego Przewodniczącego NSZZ Solidarność w Lesznie wyrazy głębokiego współczucia składa Hanna Hejduk z rodziną Markowi Ratajczykowi serdeczne wyrazy współczucia z powodu śmierci MATKI składają Dyrektor i pracownicy Gostyńskiego Ośrodka Kultury Hutnik Wystawa obrazów olejnych Jan Paweł II Miejsko - Gminny Ośrodek Kultury w Pogorzeli zaprasza na wystawę obrazów i zdjęć przedstawiających sylwetkę naszego Papieża - św. Jana Pawła II. Autorem zdjęć jest Grzegorz Gałązka - fotograf akredytowany do dzisiaj w Watykanie. Na podstawie jego zdjęć, Karolina Szyman - Piórkowska, absolwentka PWSP w Poznaniu wykonała piękne, realistyczne obrazy. Informujemy, iż termin wystawy uległ zmianie. Będzie można ją oglądać od 2 marca do 5 marca (M-GOK w Pogorzeli), w godzinach: 2 marca 16:00-20:00 (poniedziałek) oraz 3, 4, 5 marca 9:00-18:00 (wtorek, środa, czwartek). Wejście na wystawę jest darmowe. (Ana) Wszystkim życzliwym pamięci oraz tym, którzy wzięli udział w godnym pożegnaniu naszej kochanej Żony, Mamy, Teściowej, Siostry, Córki i Babci ŚP. DOROTY GALUSIŃSKIEJ serdeczne podziękowania składa pogrążona w smutku rodzina Dnia 15.02.2015r. odeszła do Domu Pana ŚP. DOROTA GALUSIŃSKA Otulmy Ją modlitwą i pamięcią. Choć odeszła nadal żyje i żyć będzie w naszych sercach, bo Ci których kochamy nie umierają nigdy. Za wspaniałą opiekę medyczną, serce i pomoc bezpieczeństwa, jakich doznała w czasie choroby od lekarzy, pielęgniarek i całego personelu szpitala serdecznie dziękujemy. Pogrążona w smutku rodzina POGORZELA Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych Wszystkim, którzy dzielili z nami smutek, okazali serce i pomoc w bolesnych dla na chwilach po śmierci Naszego Męża i Taty ŚP. PAWŁA MAZURKA Księdzu Jakubowi Przybylskiemu, całej rodzinie, znajomym, sąsiadom, delegacjom zakładu pracy, i wszystkim, którzy uczestniczyli w tej ostatniej drodze oraz za ofiarowane msze święte, złożone wieńce i kwiaty serdeczne podziękowania składają żona z dziećmi Pokonać / pokochać Ruska Wznoszę swe oczy ku górom, skąd przyjdzie mi pomoc; Pomoc od Pana, wszak Bogiem On Miłosiernym jest! Tak rozpoczyna się hymn Światowych Dni Młodzieży, jakie mają odbyć się za rok w Krakowie. Widząc egzekucję kolejnych ofiar ISIS: Wznoszę swe oczy ku górom.... Oglądając obrazy spod ukraińskiego Debalcewe: Wznoszę.... Każdy uczeń Jezusa ma program swojego życia tj. Ewangelię wypisać na swoim sercu. Tyle, że Dobra Nowina jest wymagająca - program dla odważnych. To nie słodkie obrazki bożonarodzeniowej szopki czy wielkanocnych jajek. To nauka z mocą dla tych, którzy chcą uczynić swoje serce podobnym do Serca Jezusa. Chrystus uczy: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. /Łk 6,27/. Natomiast św. Paweł pisze: Błogosławcie tych, którzy was prześladują! Błogosławcie, a nie złorzeczcie! /Rz 12,14/. Za trudne? Niemożliwe do wprowadzenia w życie? Jeśli nawet modlić się i błogosławić nie potrafimy, to czy będziemy umieli kochać wroga czynem, tak jak chce tego Bóg? Czy Jezus nie znał ludzkiej natury? A może to my pozbawiliśmy się mocy, jaką daje Duch Święty, uczyniliśmy się bezwolnymi wobec naszej niemocy? W ostatnim czasie mamy doskonałą okazję, by zbadać stan naszego chrześcijańskiego serca. Od XVI wieku nasze relacje z Rosją były i są co najmniej chłodne, a dzisiaj są po prostu wrogie. Czy mamy prawo czuć niechęć do naszego sąsiada? Czy jej uzasadnieniem mogą być sto dwadzieścia trzy lata zaborów? Czy argumentem może być napaść radziecka z 1920, a później 1939 roku? Czy możemy czuć niechęć za pięćdziesiąt lat bezwzględnej dominacji w ramach bloku wschodniego? Czy mamy prawo mieć pretensje za gułagi, Katyń lub wymordowanie ludności polskiej w ZSRR? Tak! Na wszystkie pytania należy odpowiedzieć twierdząco! Rosja była i jest naszym nieprzyjacielem! Po ludzku, mamy prawo czuć wrogość! Ale czego uczy nas Ten, którego chcemy naśladować? Kiedy zbłądzimy, sam szuka nas, by w swe ramiona wziąć, rany uleczyć Krwią swoich ran, nowe życie tchnąć! Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią! Gdyby nam Pan nie odpuścił win, Któż ostać by się mógł? Lecz On przebacza, przeto i my czyńmy jak nasz Bóg! - to dalsza nauka wspomnianego hymnu. Rosja stanowi dla nas zagrożenie i naszym obowiązkiem jest bronić swojej ziemi i swoich bliskich. Nie musimy ich lubić, ale musimy kochać! Sąd należy do Boga. On każdego kocha (również naszych wrogów) i każdemu odda według swej sprawiedliwości. Od nas oczekuje, że przebaczymy i okażemy miłosierdzie, jak Jego Syn na krzyżu wybaczył swoim mordercom. Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj! /Rz 12,21/. Mamy obowiązek i prawo bronić się, ale musimy zarazem chcieć dobra tj. zbawienia każdego człowieka. Trzeba więc modlić się za Rosjan, tak jak i za Białorusinów, Ukraińców i za siebie, by wszyscy poznali Chrystusa i nawrócili swoje serca ku dobru i pokojowi. Czyńmy jak nasz Bóg! Wtedy będziemy do Niego podobni! Nasze serca przepełnione są różnego rodzajami lękami. To nie tylko perspektywa rosyjskiej agresji czy obrazy nieludzkiego okrucieństwa Państwa Islamskiego są przyczyną niepokoju. Lękamy się już niemal wszystkiego: samotności, utraty pracy, ulicznych przestępstw, zdrady małżonka, choroby, biedy i wielu innych zagrożeń w naszym życiu. Oby naszą odpowiedzią na te lęki były słowa kończące hymn ŚDM: Odrzuć lęk i wiernym bądź, swe troski w Panu złóż i ufaj, bo zmartwychwstał i wciąż żyje Pan, Twój Bóg!. JERZY PRZENICZKA

Życie Gostynia I NFORMACJE 11 - Jesteśmy w związku, a formalnie jesteśmy też stowarzyszeniem. Czy obecnie możemy opuścić związek Ochotniczej Straży Pożarnej? - zapytał Tomasz Skibicki podczas zebrania sprawozdawczego OSP w Czachorowie. Przyznał, że druhowie go powstrzymują przed taką decyzją, ale ma niedosyt, wynikający z psujących się od pewnego czasu stosunków z zarządem oddziału powiatowego Związku OSP RP w Gostyniu. - Nasze relacje z zarządem - o czym prezes dobrze wie, od 2 lat nie są najlepsze. Zaczęło się od zbiórki na chorego chłopca. Wolontariusze zostali wtedy niemiło potraktowani - powiedział Tomasz Skibicki, zwracając się do obecnego na spotkaniu wiceprezesa powiatowego zarządu OSP Jacka Mostowego. Ten w odpowiedzi wyjaśnił, że jednostka w Czachorowie w każdej chwili może podjąć takie kroki i wystąpić ze związku, ale wtedy druhowie OSP nie będą mogli używać ani umundurowania, ani dystynkcji, w których obecnie się prezentują, gdyż one należą do związku ochotniczych straży. - Mundury, czy jakieś kombinezony musieliby sobie sprawić sami. Te, w których obecnie występują, należą do związku. Nie mogliby występować po odznaczenia, nie dostawaliby dotacji na zakupy sprzętu i umundurowania. O wszystko musieliby starać się sami. Wtedy byłaby to jednostka straży poza związkiem - wyjaśnił Jacek Mostowy. Jednostka OSP, należąca do związku jest jednocześnie organizacją pożytku publicznego i może występować o pozyskanie środków z 1%. Gdyby organizacja w Czachorowie stała się niezależnym stowarzyszeniem, musiałaby zmienić statut i jako Skibicki: Czy możemy wystąpić ze związku OSP? organizacja pożytku publicznego zarejestrować się w sądzie, aby mogła korzystać z tego przywileju. Na terenie powiatu gostyńskiego nie ma takiej jednostki ochotniczej straży, która nie należałaby do związku OSP. - Nie było też takiego przypadku, aby ktoś chciał wystąpić ze związku - stwierdził Jacek Mostowy. Być może skutecznie zniechęcił zarządzających ekipą strażacką w Czachorowie, ponieważ, póki co, nie mówi się już w wiosce o wystąpieniu ze związku. Poza tą kwestią, podczas spotkania, zaprezentowano sprawozdanie z działalności strażackiej jednostki w Czachorowie w 2014 r. W tym czasie odbyło się 6 posiedzeń zarządu, 15 innych zebrań i spotkań. W okresie sprawozdawczym nie zaszły zmiany w składzie zarządu i komisji rewizyjnej. Obecnie jednostka OSP Czachorowo liczy 27 członków zwyczajnych, 7 członków honorowych i 170 wspierających. Posiada drużynę, która brała udział w zawodach sportowo-pożarniczych w Daleszynie. Zajęła wtedy odległe miejsce, z powodu awarii motopompy. W 2014 r. druhowie z Czachorowa nie brali udziału w akcji ratowniczo-gaśniczej, gdyż na terenie działalności jednostki nie było zdarzeń. Za to OSP może się poszczycić działalnością sportowo-kulturalną, organizując wspólnie z radą sołecką bal karnawałowy dla dzieci, turniej tenisa 3 867 zł tyle zgromadzonych środków finansowych miała jednostka w Czachorowie na koniec roku sprawozdawczego fot. A. Fajczyk (x2) stołowego, Dzień Kobiet, Dzień Strażaka i rajd rowerowy. W planie działalności OSP Czachorowo na 2015, ujęto prace, związane z malowaniem zewnętrznym remizy, konserwacją syreny alarmowej - zamierzają podwyższyć maszt. Druhowie będą też zabezpieczać rajd rowerowy, zajmą się pielęgnacją krzewów ozdobnych, zbiórką surowców wtórnych, pozyskaniem i zakupem sprzętu pożarniczego oraz umundurowania. (AgFa) fot. A. Fajczyk DARIUSZ PIOTROWSKI, współwłaściciel firmy Piotrowscy: GOSTYŃ Już wiemy, że gmina nie może nieruchomości przejąć nieodpłatnie. Taki jest wymóg, że za symboliczną złotówkę. Temat jest do dyskusji. Nie mówię, że my już nie chcemy utrzymywać drogi. Ona jest naszą własnością i jest to w zakresie naszych obowiązków. Obecnie my dbamy o ulicę, konserwujemy ją, odśnieżamy. Nie mamy też pretensji do gminy, że podjęła taką, a nie inną decyzję. Ale nie zamknięto nam furtki, sprawa jest w toku. Rozmawialiśmy o tym z burmistrzem Gostynia, który nie odcina się od sprawy. Radni mają ją też na uwadze. Nie zastanawialiśmy się jeszcze nad tym, czy wyremontujemy ją i oddamy gminie. W najbliższym czasie będziemy na spotkaniu z burmistrzem Gostynia w innej sprawie i poruszymy ten temat. Co dalej z Topolową? Czy gmina Gostyń przejmie na własność wewnętrzną drogę przy ul. Topolowej? Co sądzi o tym burmistrz Jerzy Kulak? - odpowiedzi na te pytania na ostatniej sesji gostyńskiej rady miejskiej domagał się radny Jarosław Juskowiak. - Obecnie mieszka tam mniej więcej 30 rodzin. Myślę o tym, że z firmą państwa Piotrowskich można by było się dogadać na przykład w sprawie pokrycia pewnych kosztów remontu ulicy Topolowej, a potem przejęcia jej za symboliczną złotówkę - mówił rajca. Przyczyną jego zainteresowania nową osiedlową szosą był fakt, że prywatny przedsiębiorca i deweloper - firma Piotrowscy, do której należy droga wewnętrzna przy ul. Topolowej w Gostyniu, zwróciła się do gminy z propozycją, aby samorząd przejął tę nieruchomość nieodpłatnie. Wniosek ten został rozpatrzony negatywnie, ponieważ samorząd nie może w ten sposób nabyć nieruchomości, stanowiącej własność prywatną. - Możliwą formą byłoby nabycie za symboliczną złotówkę. Gmina może wtedy przejąć drogę, pod warunkiem, że inwestor wykona wszystkie prace infrastrukturalne, związane z urządzeniem drogi, a także pobudowaniem oświetlenia - wyjaśnia Justyna Sarbinowska, naczelnik wydziału gospodarki nieruchomościami w gostyńskim magistracie. Podobnie sytuacja wyglądała w roku 2012, kiedy gmina Gostyń przejęła drogi osiedlowe w Goli od Agencji Nieruchomości Rolnych. Wtedy podpisana została umowa między Agencją a samorządem, na podstawie której zadanie, polegające na przebudowie dróg, zostało objęte bezzwrotną pomocą finansową. Gmina Gostyń przeprowadzała przetarg, wyłożyła pieniądze na inwestycję, ale Agencja po wykonanym zadaniu zwróciła w całości środki finansowe samorządowi. - W sumie to Agencja, na mocy podpisanego porozumienia, za ten remont płaciła. Gminę nic to nie kosztowało, bo dostała zwrot kosztów za wykonane zadanie - wyjaśnia Justyna Sarbinowska, naczelnik wydziału gospodarki nieruchomościami w Urzędzie Miejskim w Gostyniu. Radny Juskowiak widzi dwa sposoby na przejęcie drogi wewnętrznej przy ul. Topolowej. - Firma Piotrowskich buduje całą szosę i przekazuje ją gminie, a nie ukrywajmy, że całe osiedle zostało wybudowane na polu. Ewentualnie z budżetu gminy na budowę drogi poszłoby 50% kosztów i podobnie z budżetu dewelopera. I wtedy gmina dostałaby drogę za darmo - mówi. Na sesji, 29 stycznie, burmistrz Kulak przyznał, że nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie i nie chce tego robić sam. Gostyński burmistrz zastanawia się, czy pokrycie części kosztów remontu drogi wewnętrznej nie byłoby dobrym rozwiązaniem. - Nie odpowiem, w którą stronę pójdziemy, bo będziemy z radnymi o tym rozmawiać i wspólnie będziemy o tym decydować - informował włodarz gostyńskiej gminy. A wtedy radny Maciej Czajka przyznał, że jakiś czas temu również złożył wniosek, aby w momencie, kiedy gmina ewentualnie przejmie od prywatnego dewelopera drogę, z prośbą o rozważenie w budżecie na 2015 lub 2016 rok możliwości umieszczenia tam kilku punktów świetlnych. (AgFa)

12 O jakość edukacji dzieci niepełnosprawnych pytał władze gminy Pępowo radny Szymon Jakubowski. - W ostatnim czasie coraz więcej mówi się o tym, czy placówki edukacyjne sumiennie wypełniają obowiązki wobec dzieci z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego. Należy pamiętać, że placówka edukacyjna ma przede wszystkim obowiązek realizować zapisy podstawy programowej oraz zalecenia zawarte w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego. Dyrektor, który tego nie robi, narusza przepisy prawa oświatowego. Stosowne regulacje zawarte są w rozporządzeniach Ministra Edukacji Narodowej napisał Szymon Jakubowski w interpelacji, którą złożył w urzędzie. Prosił władze o udzielenie odpowiedzi na pytania: ile dzieci niepełnosprawnych, korzystających z placówek edukacyjnych w gminie Pępowo, wymaga specjalnego kształcenia? Czy w którejś z placówek w gminie jest klasa integracyjna dla takich dzieci? Jak realizowane są zalecenia zawarte w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego? Czy dzieci niepełnosprawne mają możliwość uczestnictwa w zajęciach w szkole z rehabilitacji ruchowej jeśli jest taka konieczność, o której mowa w orzeczeniu? Ile godzin zajęć rewalidacyjnych przypada na jednego ucznia? Czy są to tak zwane,,sakramentalne 2 godziny, czy więcej? Sygnały od rodziców Radnemu bardzo obszernie odpowiedzieli dyrektorzy szkół z Pępowa i Skoraszewic. Dlaczego radny interesował się sytuacją dzieci niepełnosprawnych? - Docierały do mnie sygnały od rodziców dzieci, że mają wątpliwości do tego, czy szkoły sumiennie wypeł- I NFORMACJE Życie Gostynia Czego rodzice dzieci niepełnosprawnych mogą się spodziewać? niają zalecenia. Dotyczy to dzieci z niepełnosprawnością ruchową wyjaśnia Szymon Jakubowski. Postanowił więc dowiedzieć się, jak to wygląda w placówkach w gminie, Pępowo. Przyznaje, że odpowiedz na interpelacje z jednej strony go zadowala, bo zdobył informacje o tym, jak wygląda edukacja dzieci niepełnosprawnych w gminie. - Ale z drugiej strony zastanawiają mnie przepisy oświatowe, ponieważ w obydwu placówkach edukacyjnych w naszej gminie, dzieci niepełnosprawne nie mają możliwości uczestnictwa w zajęciach z rehabilitacji ruchowej w szkole mówi radny. Podaje przykład ucznia z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego z uwagi na niepełnosprawność ruchową. W orzeczeniu ma zawarty punkt, który mówi, że konieczna jest kontynuacja rehabilitacji ruchowej. Radny zauważa, że jedne przepisy mówią o tym, że placówka edukacyjna ma obowiązek realizować zapisy podstawy programowej oraz zalecenia Szkoła w Skoraszewicach zawarte w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego. Inne mówią o tym, że w świetle przepisów oświatowych nie ma możliwości prowadzenia zajęć z rehabilitacji ruchowej w szkole. - Taką też dostałem odpowiedz od pań dyrektorów ze szkół z naszej gminy. Czy to oznacza, że rodzice dzieci z niepełnosprawnością ruchową mają z własnych pieniędzy opłacać takie zajęcia? A może to szkoła poprzez wniosek do wójta gminy powinna poprosić o przyznanie środków finansowych na takie zajęcia i pomóc rodzicom tych dzieci w taki sposób, by mogły korzystać z rehabilitacji w innym miejscu? Czy to rodzic, który ma np. małą znajomość przepisów oświatowych, powinien o wszystko,,walczyć i za wszystkim chodzić? Czy szkoły tak naprawdę robią wszystko by pomóc, czy jednak dzieje się tak dopiero wtedy, gdy zacznie się dochodzić swoich praw? Wszyscy dobrze wiemy, jak ciężko mają rodzice dzieci niepełnosprawnych. W związku z tym zachodzi pytanie, Orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego posiada trzech uczniów. Jeden uczeń z klasy l, jeden z klasy M oraz jeden uczęszczający do oddziału przedszkolnego grupa,,0. (...) Uczniowie posiadający orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego posiadają opracowane przez zespół Indywidualne Programy Edukacyjno Terapeutyczne. (...) Już po raz dziewiąty Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Gostyniu, Stowarzyszenie Dziecko i Bonifraterski Ośrodek Interwencji Kryzysowej przyłączają się do organizowanego pod patronatem Ministerstwa Sprawiedliwości Tygodnia Pomocy Ofiarom Przestępstw. Zasadniczym celem tej inicjatywy jest zwrócenie szczególnej uwagi na potrzeby i prawa osób pokrzywdzonych przestępstwem. Biorąc pod uwagę ogromną rolę organizacji pozarządowych i instytucji pomocy społecznej w działaniach podejmowanych na rzecz pokrzywdzonych, specjaliści z Dziecka, BOIK i PCPR będą udzielać nieodpłatnie indywidualnych porad i wsparcia zgłaszającym się osobom, a także zaprezentują swoją działalność oraz ofertę pomocową. (opr. iza) fot. archiwum ŻG czy rodzic dziecka nie ma nic innego do roboty tylko zapoznawanie się szczegółowo z przepisami i dochodzeniem swoich praw? pyta Szymon Jakubowski. Co zamierza dalej robić? Zapewnia, że będzie monitorował sytuację. Odpowiedź, którą uzyskał od szkół zamierza skonsultować w Kuratorium Oświaty. - Bo jakby Szkoła w Pępowie nie patrzeć, to w dwojaki sposób można interpretować przepisy oświatowe. I są tu pewne niejasności, które będę starał się wyjaśnić w kuratorium mówi radny. Jak podkreśla, chce by powstał jasny system, który wskaże rodzicom dzieci niepełnosprawnych, czego mogą się spodziewać ze strony placówek edukacyjnych. (iza) Z uczy się tam łącznie 536 uczniów, w tym 30 posiada orzeczenia do kształcenia specjalnego, wydane przez poradnię psychologiczno - pedagogiczną Z spośród tych 30 uczniów, 9 uczęszcza do szkoły podstawowej, a 21 do gimnazjum Z najczęściej niepełnosprawność uczniów polega na upośledzeniu intelektualnym w stopniu lekkim, w 4 przypadkach - umiarkowanym. Jest 3 uczniów słabosłyszących, 2 słabowidzących i 4 z niepełnosprawnością ruchową Z ponadto, na 125 dzieci w oddziałach przedszkolnych, jedno posiada orzeczenie do kształcenia specjalnego. Jedna osoba podlegająca szkole podstawowej na podstawie orzeczenia do kształcenia specjalnego objęta jest indywidualnymi zajęciami rewalidacyjnowychowawczymi, które są prowadzone w domu rodzinnym Z w szkole podstawowej uczniowie niepełnosprawni pobierają naukę w 6 na 15 oddziałów, a w gimnazjum w 8 na 10 oddziałów Z w szkole nie ma barier architektonicznych: jest podjazd oraz winda. W szkole nie ma klasy integracyjnej, ale uczniowie korzystają z zajęć integracyjnych ze swoją klasą Z uczniowie niepełnosprawni pobierają naukę w systemie klasowym razem z uczniami pełnosprawnymi lub mają przyznane nauczanie indywidualne. W dwóch przypadkach uczniowie nauczani indywidualnie dodatkowo codziennie uczestniczą w 2 godzinach zajęć ze swoją klasą, pozostając pod specjalną opieką osoby wspomagającej pracę nauczyciela. (...). Szkoła nie zatrudnia rehabilitanta, nie posiada gabinetu rehabilitacji, nie prowadzi więc zajęć z rehabilitacji ruchowej. Pomoc osobom pokrzywdzonym przestępstwem W siedzibie PCPR w Gostyniu (ul. Nowe Wrota 7) oraz w siedzibie BOIK w Piaskach (Marysin 1) w dniach 23-27 lutego (od poniedziałku do piątku) 2015 r. w godzinach 10:00 do 14.00, zostanie uruchomiony punkt konsultacyjny dla osób pokrzywdzonych przestępstwem. PCPR w Gostyniu i Stowarzyszenie Dziecko uruchomi też dodatkowo dyżury w siedzibie PCPR w środę 25 lutego od 15:00 do 18:00 oraz w sobotę od 10:00 do 14:00. W godzinach wszystkich dyżurów zostanie uruchomiona też informacyjna linia telefoniczna 65 572 77 99. - Dzięki zaangażowaniu się w obchody Tygodnia Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem wyżej wymienionych podmiotów dyżury będą miały charakter interdyscyplinarny. Interdyscyplinarność dyżurów polegać będzie na tym, że informacji prawnej udzielać będzie udzielać specjaliści: prawnik, psycholog, pracownicy socjalni, mediatorzy sądowi, pedagodzy, terapeuci i specjaliści pracy z ofiarami przemocy mówi Mirosław Sobkowiak, dyrektor PCPR w Gostyniu. Każda ze zgłaszających się osób pokrzywdzonych przestępstwem, oprócz uzyskania informacji na temat przysługujących im uprawnień, otrzyma specjalną edycję Polskiej Karty Praw Ofiary wydaną przez PCPR w Gostyniu, BOIK w Piaskach i Stowarzyszenie Dziecko. Będzie też mogła otrzymać wersję elektroniczną liczącego 176 stron Poradnika dla pokrzywdzonego: Jestem pokrzywdzony przestępstwem i co dalej?. 22 lutego obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Ofiar Przestępstw. W Polsce dzień ten został ustanowiony Dniem Ofiar Przestępstw na mocy ustawy z dnia 12 lutego 2003 r. o ustanowieniu 22 lutego Dniem Ofiar Przestępstw (Dz. U. nr 59 poz. 517). fot. archiwum ŻG

KOCIAKI TAŃCZYŁY I SKAKAŁY s. V Nr 9 (366) 24 lutego 2015

II INFORMACJE Co? Gdzie? Kiedy? 9 (366) 24 lutego 2015 PĘPOWO Ziołowieś zaprasza Stowarzyszenie Ziołowieś zachęca wszelkich artystów, twórców ludowych i rękodzielników do współpracy - wystawienia i sprzedaży swoich prac na kiermaszu wielkanocnym! Data kiermaszu to 15 marca (niedziela od godziny 9 do 16 Zapraszamy wszystkich do zgłaszania się telefonicznie pod nr 508 835 185 lub za pośrednictwem Facebooka. GOSTYŃ Taniec w Hutniku Spektakl (nie)spotkanie - Tu i (nie) Teraz wystawiony zostanie w sali Gostyńskiego Ośrodka Kultury Hutnik. Wystąpi Grupa Tańca Współczesnego Homo Saltans. Premiera miała miejsce w listopadzie ubiegłego roku i cieszyła się sporym zainteresowaniem. Widzowie po raz kolejny wraz z tancerzami będą mogli przenieść się w świat sztuki gestu i ruchu w sobotę, 28 lutego o godz. 18.30. Wstęp: 5 zł. Bilety można nabywać w kasie Hutnika. POGORZELA Wirtuoz wystąpi dla Pań Z okazji Dnia Kobiet i nie tylko, 9 marca, odbędzie się koncert znanego już w Polsce, wirtuoza gry na fletni pana, mieszkającego we Lwowie - Olega Dowgala. Jest on etatowym muzykiem Filharmonii Lwowskiej oraz wykładowcą w Wyższej Szkole Muzycznej we Lwowie. Na stałe współpracuje z zespołem BREVIS. W wolnym czasie komponuje muzykę, której inspiracją są ludowe utwory z rejonu gór Karpat. Od kilku lat znany jest w naszym kraju. Koncertował już w towarzystwie Ireny Jarockiej, Stana Borysa i Stanisława Soyki. Koncert połączy muzykę klasyczną, ludową oraz rozrywkową. Zapraszamy 9 marca o godz. 17.00 do sali widowiskowej M - GOK Pogorzela. Bilety: 5 zł od osoby, natomiast z okazji Dnia Kobiet dla Pań 0 zł. Zespół Muchy w Pogorzeli W październiku ubiegłego roku, zespół świętował dziesięć lat na scenie. Z tej okazji odbył się w Poznaniu duży koncert z zaproszonymi gośćmi, wśród których znaleźli się m. in. Kasia Nosowska, zespół Happysad czy raper Peja. Podczas tego koncertu miała też premierę nowa płyta pt. Karma Market. Przy okazji trasy koncertowej promującej płytę, zespół Muchy po raz kolejny wystąpi w Pogorzeli! Zespół pojawi się na scenie Miejsko - Gminnego Ośrodka Kultury już 1 marca o godz. 18.00. Ponadto zagrają: The Rivers, Black Perfum. Bilety: 20 zł, w dniu koncertu 25 zł. PONIEC Wyjazd do Teatru Komedia we Wrocławiu Z okazji Dnia Kobiet GCKSTiR organizuje w sobotę, 7 marca o godz. 14. 00 wyjazd do wrocławskiego Teatru Komedia. Będzie tam wystawiana sztuka Raya Cooneya pt. Mayday 2. Szczegółowe informacje dostępne są w siedzibie domu kultury przy ul. Szkolnej 3. Na sportowo w Kunowie Mieszkańcy Kunowa i okolic postanowili wykorzystać niedzielne popołudnie na aktywny wypoczynek. Wzorem ubiegłego roku, w niedzielę 22 lutego, wybrali się do lasu. Celem ich wyprawy był teren Leśnictwa Miranowo. Pierwsza grupą, która wyruszyła w drogę była grupa nordic walkingowa, następnie biegacze początkujący, a po kilkunastu minutach zaawansowani. Nie zabrakło też bryczki, która stanowiła atrakcję dla najmłodszych. Dzięki uprzejmości i za zgodą leśniczego, na miejscu, na uczestników czekały ognisko oraz gorąca herbata. To nie ostatnia taka wyprawa, organizatorzy planują, aby tego typu spotkania na stałe wpisały się w harmonogram wsi. Zapraszają też każdego, kto do tej pory nie brał w nich udziału. - Sport jest najzdrowszą i najlepszą formą integracji lokalnej społeczności. Niebawem planujemy odwiedzić nowe miejsca - komentował organizator Artur Twardowski. (Ana) NASI MILUSIÑSCY yczenia Nazywam się Antonina Sarbinowska. Moi rodzice to Edyta i Łukasz. Mieszkamy w Krajewicach. Urodziłam się 20 lutego o godz. 13.40 ważę 4.250 kg i mierzę 56 cm. OGŁ OSZENIA fot. archiwum rodzinne ZAMÓWIENIA www.fotoiris.pl BIURO REKLAMY: tel. (65) 575 15 00, e-mail: reklama@zycie-gostynia.pl ogłoszenie własne wydawcy NA ŚWIAT PRZYSZLI... 7.II. 9.II. 10.II. 10.II. 10.II. Dzisiaj są Twoje urodziny, świętuj ten dzień ze swymi ukochanymi, śmiej się i miej wiele radości, niech szczęście zawsze w Twym sercu gości, byś chorób nie zaznawała, wesołością przykład dawała, by Twe marzenia się spełniały i jeszcze więcej szczęścia dawały. Żyj sto lat, a nawet więcej, byle Cię nie opuściło nigdy szczęście. Z okazji 30-stych urodzin z najlepszymi życzeniami. Rodzice, rodzeństwo, Piotrek i synowie Ksawery i Kacper. Wiktor Nowaczyk (Dusina) Antonina Wojtkowiak (Gostyń) Stanisław Czubak (Piaski) Nicola Krzywy (Bielawy Szelejewskie) Kacper Łapawa (Piaski) 14.II. 17.II. 18.II. 18.II. 18.II. Nasza Babcia ukochana urodziny ma od rana, my w tym dniu więc przybywamy i życzenia Jej składamy. Dużo zdrowia i radości, więcej szczęścia, mniej przykrości, niech Ci słonko mocno świeci, każdy dzień radośnie leci. Teraz przyjmij od nas kwiat i żyj dla nas do stu lat. Z okazji urodzin najserdeczniejsze życzenia babci Wiesławie Mazur z Jeżewa składają ewka i Piotruś z Rodzicami. Szymon Andrzejewski (Podrzecze) Julia Kordus (Talary) Lena Zając (Kąkolewo) Tobiasz Janowiak (Niepart) Aron Twardosz (Gostyń) Dane z USC Urzędu Miejskiego w Gostyniu ADRES REDAKCJI: 63-800 Gostyń, ul. Powstańców Wlkp. 44, tel./fax: (65) 575-15-00, tel. 572-74-00, 572-55-33, http://www.zycie-gostynia.pl e-mail: redakcja@zycie-gostynia.pl REDAGUJE ZESPÓŁ: Agata Fajczyk, Hanna Hejduk (redaktor naczelny), Dorota Jańczak, Izabela Skorzybót (z-ca redaktora naczelnego) WSPÓŁPRACUJĄ: Łukasz Eisop, Sławomir Hajduk, Cezary Warczak. OBSŁUGA KOMPUTEROWA: Zbigniew Pacanowski, Maciej Mostowy. WYDAWCA: Południowa Oficyna Wydawnicza Sp. z o.o., 63-200 Jarocin, ul. Wolności 1a, Oddział w Gostyniu. DRUK: Drukarnia AGORA S.A., 64-920 Piła, ul. Krzywa 35. DZIAŁ REKLAMY: Justyna Pasieracka - tel. 604/983-569; 63-800 Gostyń, ul. Powst. Wlkp. 44. BIURO OGŁOSZEŃ: 63-800 Gostyń, ul. Powstańców Wlkp. 44, tel. (65) 575-15-00, czynne codziennie od 9.00 do 16.00, sobota 10.00 do 12.00. DZIAŁ KOLPORTAŻU: Piotr Grecki - tel. 509/082-645, p.grecki@zycie-gostynia.pl, Marek Lew - tel. 691/662-026. Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń i rubrykę Listy. Anonimów nie publikujemy. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Wykorzystanie i rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych wymaga zgody wydawcy.

9 (366) 24 lutego 2015 BIURO REKLAMY: e-mail: reklama@zycie-gostynia.pl OGŁ OSZENIA BIURO REKLAMY: tel. (65) 575-15-00 ARTYKUŁ SPONSOROWANY III Projekt Partnerstwo samorządów Południowej Wielkopolski na rzecz zwiększenia dostępności i jakości usług publicznych współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna na lata 2007-2013 Projekt Partnerstwo samorządów południowej Wielkopolski na rzecz zwiększenia dostępności i jakości usług publicznych. Projekt realizuje Stowarzyszenie Lokalna Grupa działania Gościnna Wielkopolska w Pępowie, które skupia 11 gmin członkowskich (Czempiń, Dolsk, Jutrosin, Kobylin, Kościan, Krobia, Krzywiń, Miejska Górka, Pakosław, Pępowo, Piaski). Projekt dofinansowany z Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Partnerami projektu są Miasto Kościan oraz Powiat Gostyński. W ramach projektu powstało 5 strategii dotyczących kolejno: kultury, usług komunalnych, edukacji, komunikacji i pomocy społecznej. Tykająca bomba demograficzna? Politykę społeczną oraz samorządową czekają spore wyzwania. Czy dziś wiemy, jakie? Jednymi z głównych są problemy związane ze starzejącym się społeczeństwem i zmniejszającą się liczbą mieszkańców. Dotyczy, to także powiatów: gostyńskiego, rawickiego i kościańskiego. - Lepiej sobie to w porę uświadomić, aby nie było za późno. Z pewnością kończy się czas samorządowych singli. Aby rozwiązywać poważne problemy trzeba współpracować, także między samorządami. My taką propozycję samorządom złożyliśmy. Przygotowaliśmy rękami najlepszych ekspertów - strategię działania oraz dobry grunt pod pozyskanie unijnych pieniędzy na projekty w nowej perspektywie na lata 2014-2020. Podsumowując projekt, z satysfakcją mogę stwierdzić, że znaleźliśmy zrozumienie i poparcie większości samorządowców - mówi Marian Poślednik Prezes Stowarzyszenia LGD Gościnna Wielkopolska. Najlepszym tego wyrazem jest porozumienie podpisane przez Mariana Poślednika, Prezesa LGD Gościnna Wielkopolska, Roberta Marcinkowskiego, Starostę Powiatu Gostyńskiego oraz Burmistrz Kościana Michała Jurgę. Demografia to ludzie, mieszkańcy, ale w ujęciu ich wieku. Nie jest bez znaczenia, ile w danym mieście, gminie, czy powiecie mieszka dzieci i młodzieży, ile ludzi w tzw. wieku produkcyjnym, i w końcu ile w wieku nazwijmy to senioralnym. Po demografii, a zwłaszcza po prognozach demograficznych, możemy też ocenić jaka będzie przyszłość danego miejsca. Czy wzrośnie liczba mieszkańców, utrzyma się na tym samym poziomie, czy wręcz przeciwnie będziemy mieli wymierające miejscowości. Dość dramatycznie przedstawiają się najnowsze prognozy demograficzne Głównego Urzędu Statystycznego. Dla przykładu w powiecie gostyńskim w 2013 roku mieszkało około 2,5 tys. osób w wieku powyżej 80 lat, w rawickim blisko 2 tys. W 2035 roku, czyli za 20 lat, ilość mieszkańców 80+ podwoi się!!! Czyli będzie ich w tych powiatach odpowiednio 5 tys. i 4 tys. Jeszcze bardziej dynamicznie zwiększy się udział osób w wieku 65+. W 2035 r. ta grupa osób będzie stanowiła już ponad 22% społeczeństwa. Czy potrafimy sobie dziś odpowiedzieć na pytanie, jakie to będzie miało konsekwencje? Kto się będzie ludźmi starszymi opiekował, zwłaszcza jak utrzymają się obecne tendencje migracji i ucieczki młodych ludzi? Trzeba jeszcze dodać, że w ogóle wśród młodych ludzi może słabnąć poczucie pewnego obowiązku opieki nad rodzicami. Zatem większą cześć tych zadań będzie musiał wziąć na siebie lokalny samorząd. Jakie będą tego koszty? Dochodzą kolejne pytania: jak poprawić warunki funkcjonowania osób starszych, w tym ich dostęp do świadczonych podstawowych usług publicznych zdrowia, opieki społecznej, kultury, rehabilitacji itp.? Przecież większość z nich nie będzie korzystała z własnych samochodów. Pytań można mnożyć. Trzeba jednakże oprócz pytań, szukać też odpowiedzi. Czy ktoś ich szuka w polskich samorządach? My podjęliśmy się tego zadania mówi Marian Poślednik. Nasza praca koncentrowała się na przygotowaniu pełnego pakietu, na który składają się: rozpoznanie sytuacji, wyczucie trendów i tego, co nas czeka w przyszłości a także Starosta gostyński Robert Marcinkowski, Prezes LGD Marian Poślednik oraz Burmistrz Kościana Michał Jurga poszukiwanie konkretnych rozwiązań, działań wraz z możliwością ich dofinansowania z UE. Wszystko jest zawarte w naszej strategii. Zrealizowane badania w ramach projektu pozwoliły na wskazanie dwóch problemów społecznych, które będą się z bardzo dużym prawdopodobieństwem nasilać już w ciągu najbliższej dekady. Są to problemy dotyczące starości i niesamodzielności życiowej oraz problemy dotyczące osób niepełnosprawnych. - Dane zawarte w naszej strategii potwierdzają tezę o tykającej bomie demograficznej sukcesywnie starzejące się społeczeństwo wymagać będzie dynamicznego wzrostu podaży usług opiekuńczych i integracyjnych dla osób starszych, co spadnie przede wszystkim na barki samorządów lokalnych. Co gorsza, zarysowany problem może się nasilać także z uwagi na migracje osób młodych do innych regionów, zwłaszcza dużych miast lub za granicę - podkreśla Marian Poślednik. Już w chwili obecnej zdecydowana większość samorządów lokalnych tworzących Partnerstwo (z wyjątkiem gminy Czempiń oraz gminy Pakosław) ma ujemne saldo migracji w badanym okresie 2007 2013 r. W okresie pięciu lat 2009-2013 z powiatu gostyńskiego ubyło blisko 900 mieszkańców, z powiatu rawickiego 360. Co najgorsze, wyjechali przede wszystkim młodzi, którzy nie widzieli tutaj swoich perspektyw. Wzrost liczby osób starszych wymagających opieki oprócz spadku jakości życia samych osób starszych generuje także dodatkowe problemy, w tym m.in. wycofywanie się z rynku pracy członków rodzin tych osób (przede wszystkim kobiet), które podejmują się funkcji opiekuńczych wobec osób starszych. Konieczność zapewnienia instytucjonalnej opieki nad osobami starszymi (w szczególności opłacenie pobytu w Domu Pomocy Społecznej) generuje także znaczące nakłady publiczne na pomoc społeczną. Recepta Dlatego, na podstawie zaprezentowanej prognozy demograficznej, absolutnie konieczne jest podjęcia działań zmierzających do możliwie długiego utrzymania się osób starszych w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej. - W przeciwnym razie nakłady na usługi opiekuńcze dla osób starszych obciążą budżety samorządów lokalnych tworzących Partnerstwo w takim stopniu, że konieczne będzie radykalne ograniczenie wydatków inwestycyjnych (prorozwojowych) - przestrzega Marian Poślednik. Przedstawiciele jednostek organizacyjnych pomocy społecznej wskazują na konieczność zapewnienia nie tylko wysokiej podaży usług opiekuńczych dla już niesamodzielnych osób starszych i osób niepełnosprawnych, ale także na konieczność rozwijania usług integracyjnych oraz usług z zakresu profilaktyki zdrowotnej dla wciąż sprawnych osób starszych. - Rozwój usług integracyjnych i profilaktycznych w długofalowej perspektywie powinien przynieść realne oszczędności w budżetach samorządów lokalnych. W zakresie wsparcia osób niepełnosprawnych konieczne wydaje się przede wszystkim udrożnienie systemu aktywizacji społecznej i zawodowej osób niepełnosprawnych - mówi Marian Poślednik, Prezes Stowarzyszenia LGD Gościnna Wielkopolska. Popyt niezaspokojony Usługi pomocy społecznej, na które popyt jest w wysokim stopniu niezaspokojony, to usługi opiekuńcze i integracyjne dla osób starszych, takie jak opieka opiekunów dziennych, opieka całodobowa w domach pomocy społecznej, usługi integracyjne dla osób starszych świadczone w instytucjach takich jak dzienny dom pomocy społecznej, klub seniora etc. - Warto zaznaczyć, że mieszkańcy obszaru objętego strategią, są jeszcze bardziej niż reszta Wielkopolan niechętni rozwiązaniu problemu zapewnienia opieki nad osobami starszymi w postaci stacjonarnych, całodobowych domów pomocy społecznej - podkreśla Marian Poślednik. Takiemu rozwiązaniu przeciwna jest aż 80,8% mieszkańców analizowanego obszaru, podczas, gdy dla reszty Wielkopolan wskaźnik ten wynosi 65,6%. Przyczyny tego typu postaw mają przede wszystkim charakter kulturowy zgodnie z wciąż obowiązującą i podzielaną przez większość Polaków normą kulturową to na rodzinie osoby starszej spoczywają obowiązki opiekuńcze, a oddanie seniora do domu pomocy społecznej traktowane jest jako ostateczność, w sytuacji, w której sama rodzina nie jest już w stanie zapewnić opieki np. ze względu na bardzo zły stan zdrowia osoby starszej. - W tym kontekście strategia usług pomocy społecznej koncentrować musi się na poszukiwaniu bardziej akceptowalnych społecznie form pomocy,dzienne domy pobytu, opieka w domu osób starszych etc. - zauważa Marian Poślednik. Zasada partnerstwa i jej realizacja W celu sprostania tym wyzwaniom trzeba przede wszystkim podjąć współpracę między samorządami, ale także między samorządami a innymi podmiotami, w tym organizacjami pozarządowymi lub podmiotami ekonomii społecznej. Nazywa się to ogólnie partnerstwem. Zatem, na tak rozumiane partnerstwo składają się 3 zasady. Pierwsza - udział w zarządzaniu pomocą społeczną innych podmiotów niż tylko jednostki organizacyjne pomocy społecznej. Druga to zasada partycypacji, czyli powierzanie lub zlecanie świadczenia usług pomocy społecznej innym podmiotom przez jednostki organizacyjne pomocy społecznej. Trzecia to zasada ekonomii społecznej czyli powierzanie lub zlecanie świadczenia usług pomocy społecznej podmiotom ekonomii społecznej. Spośród analizowanych gmin 7 nie zleca realizacji usług pomocy społecznej podmiotom zewnętrznym (firmom komercyjnym, organizacjom pozarządowym, podmiotom ekonomii społecznej i in.), natomiast 6 gmin zleca realizację choć jednej usługi. Jednostka organizacyjna samorządu powiatu gostyńskiego Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Gostyniu również zleca realizację usług pomocy społecznej podmiotom zewnętrznym. Zleca się m.in. prowadzenie ośrodka interwencji kryzysowej, usługi integracyjne dla osób niepełnosprawnych, usługi wsparcia dla rodzin z problemami wychowawczymi, usługi integracyjne dla osób starszych. Zlecanie realizacji usług pomocy społecznej podmiotom zewnętrznym przynosi korzyści finansowe. Na przykład: prowadzenie ośrodka interwencji kryzysowej prowadzonego od 14 lat przez podmiot zewnętrzny przyniosło samorządowi powiatowemu już ok. 4 mln zł oszczędności w stosunku do sytuacji, w której ośrodek interwencji kryzysowej prowadzony były przez samorząd. Jest przy tym zachowana jakość i standard świadczonych usług. Przy czekających nas wyzwaniach demograficznych, samorządy muszą zatem odpowiedzialnie i z rachunkiem ekonomicznym podchodzić do polityki społecznej.

IV INFORMACJE 9 (366) 24 lutego 2015 Pamiętaj o 1%. Dla ciebie to niewiele, dla nich - bardzo dużo Przekaż 1% podatku naszym mieszkańcom Przy wypełnianiu formularza PIT- 37 nie zapomnij o rubryce nr 124 i 126, wpisując cel oddania 1% swojego podatku. Pieniądze możesz przekazać osobom niepełnosprawnym bądź przewlekle chorym z powiatu gostyńskiego. Pamiętaj! 1% i tak od Państwa nie odzyskasz, a oddając potrzebującym - uczynisz wiele dobrego! Charakterystyki osób, które posiadają subkonta, ukazaliśmy także w poprzednich numerach. Szukaj je również na Dla kogo ERYK WOŁODŹKO z Pogorzeli Nr KRS Cel szczegółowy 0000 186434 73/W Dla kogo NADIA CHUDZIŃSKA z Borku Wlkp. Nr KRS Cel szczegółowy 0000 037904 22619 KRS 0000338878 Krzysztof Andrzejczak JULKA MIKOŁAJCZAK z Gostynia DANIEL KUBIAK z Pudliszek MICHAŁ BIAŁKOWSKI z Czachorowa 0000 037904 7312 0000 050135 Synek 0000 050135 Biały MACIEJ UZARSKI z Gostynia NATALIA WAWRZYNIAK z Podrzecza JAKUB MALIŃSKI z Gostynia 0000 151452 0000 277339 dla Macieja Uzarskiego dla Natalii Wawrzyniak 0000 186434 249/M KRZYSZTOF ANDRZEJCZAK z Piasków Nigdy nie wiadomo, co przyniesie jutro OSKAR KACZMAREK z Pasierb ANNA ŚWIDURSKA z Gostynia ADAM BARTKOWIAK z Bodzewa ANNA PAWLICKA z Sikorzyna ZACHARIASZ HARENDARZ z Rokosowa JAŚ GAWRYCH z Gostynia ROZALKA PODZIEMEK z Borku Wlkp. MATEUSZ WACHOWIAK ze Strzelec Małych ANNA KASPERKOWIAK ze Stefanowa MICHAŁ SEILER z Gostynia AGNIESZKA PAWLAK ze Smogorzewa 0000 037904 7649 0000 186434 100/S 0000 037904 7124 0000 186434 dla Ani Pawlickiej 0000 050135 Zachariasz 0000 037904 19127 0000 160724 dla Rozalii Podziemek 0000 186434 217/W 0000 037904 1404 0000 050135 Śmieszek 0000 037904 21897 JAKUB ANTONIEWICZ z Brzezia MIKOŁAJ DEUTSCH z Borku Wlkp. AGATA NOWACKA z Babkowic OLIWIER BORSUK z Głuchowa PIOTR ŁĄKOWSKI z Bułakowa SZYMON PRZYBYLSKI z Dzięczyny WERONIKA KOWALIK z Pępowa DOMINIKA I DAMIAN JEZIOREK z Piasków WOJTEK NAPIERAŁA z Gostynia ZUZANNA GRZESIEK z Gostynia KRZYSZTOF ANDRZEJCZAK z Gostynia 0000 037904 15752 0000 037904 20808 0000 050135 Pomidor 0000 186434 348/B 0000 285433 0000 097900 dla Piotra Łąkowskiego dla Szymona Przybylskiego 0000 050135 Rubin 0000 186434 58/J 0000 037904 4703 0000 097900 Zuzanna Grzesiek 0000 338878 Krzysztof Andrzejczak Ma 36 lat, żonę i 8 letnią córkę. Krzysztof Andrzejczak z Piasków, na tyle, ile może, chciałby prowadzić normalne życie. Mimo choroby i związanych z nią ogromnych problemów. Możesz go wesprzeć w tej walce. Przekaż swój 1% podatku. Stwardnienie rozsiane pod postacią wtórnie postępującą stwierdzono u mieszkańca Piasków w 2000 r. Szybko rozwijająca się choroba pozbawiła go pracy. Obecnie ma I grupę inwalidzką. Porusza się na wózku. SM to nieuleczalna, przewlekła choroba neurologiczna. Jest nieprzewidywalna i bardzo podstępna. Nigdy nie wiadomo, co przyniesie jutro wyjaśnia Krzysztof Andrzejczak. Koszty leczenia nie są małe. - Leki powstrzymujące postęp choroby kosztują około 5 tysięcy złotych, nie wspominając o tabletkach stałych i witaminach oraz diecie. Są to ogromne wydatki miesięczne tłumaczy. Poza tym potrzebny jest sprzęt: laski czy wózek inwalidzki. Ten, który obecnie mam, mi nie wystarcza. Potrzebuję mały wózek do przemieszczania się po domu, by wykonywać zwykle, codzienne czynności. Dla zdrowych ludzi są normalne, jednak ja mam z nimi ogromny problem, np. żeby pokonać drogę to toalety. A tam są następne bariery wyjaśnia. Dodaje, że życie z postępującą chorobą jest bardzo trudne. - I tylko chora osoba jest w stanie sobie to wyobrazić stwierdza. Pan Andrzej potrzebuje obecnie pieniądzy na rehabilitację. Miesięczny koszt pobytu w specjalistycznym ośrodku kosztuje 2 600 zł. - Jadę tylko raz w roku, a musiałbym przynajmniej 2 razy tłumaczy. Stwardnienie rozsiane jest chorobą nieuleczalną. Mimo to nadzieją dla mnie są leki i rehabilitacja, które łagodzą postęp choroby i znacznie poprawiają jakość życia przekonuje mieszkaniec Piasków. Pomóż mu! W zeznaniu podatkowym wpisz nr KRS: 0000 338878 i cel szczegółowy: Krzysztof Andrzejczak. FILIP GOŚCIAŃSKI z Gostynia 0000 191989 dla Filipa Gościańskiego Jeśli Ty lub Twoje dziecko nie znalazło się w naszym wykazie, a posiada subkonto, koniecznie napisz na adres: d.janczak@zycie-gostynia.pl lub dzwoń: 65 572 74 00.

9 (366) 24 lutego 2015 INFORMACJE V Dzieci bawiły się doskonale Ferie na półmetku. Specjalnie z tej okazji dla dzieci z Wilkonic zorganizowano balik karnawałowy. Wzięło w nim udział 50 przebierańców. Na sali królowały wróżki, policjanci, zwierzęta, żołnierze. Zabawa była znakomita. Każdy uczestnik otrzymał upominek ufundowany przez Koło Gospodyń Wiejskich, radę sołecką i radnego Józefa Szlachetkę. Przygotowano wiele konkursów, malowanie twarzy i pyszny poczęstunek. Balik zorganizowały: Karolina Olejnik i Anna Okręt z KGW. (iza) PĘPOWO fot. I. Skorzybót facebook.com/gostynskapl Dzieci przebrane za kociaki - te dzikie i domowe oraz inne zwierzaki i stwory bawiły się w ubiegłym tygodniu na kocim balu, przygotowanym z okazji Dnia Kota przez Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt Noe. Sala w Gostyńskim Ośrodku Kultury Hutnik wypełniona była po brzegi. Rodzice i dziadkowie wraz z podopiecznymi brali udział w przeróżnych zabawach, tańcach i edukacyjnych konkursach. Sporym powodzeniem cieszyło się wrzucanie myszek do brzucha kota. Dzieci zgadywały też, jakie przedmioty codziennego użytku są wykorzystywane przy pielęgnacji zwierząt, a jakich używają ludzie. Kiedy ogłoszono konkurs rysunkowy, spora część dzieci rzuciła się do holu ośrodka kultury. Można było zdobyć ciekawe nagrody. Organizator zabawy - Stowarzyszenie Noe - chciał zwrócić uwagę na fakt, że istnieje Światowy Dzień Kota (w Polsce popularny od 2002 r.), podczas którego nie trzeba się nudzić, ale można doskonale się bawić. Mali uczestnicy mogli nauczyć się, jak ważne w życiu człowieka są zwierzęta, którym należy okazywać szacunek, a w potrzebie nieść pomoc. (AgFa) Kociaki tańczyły i skakały fot. A. Fajczyk (x2) GOSTYŃ POGORZELA Integracja przedszkola z rodzicami Aby okres karnawału wykorzystać na 100%, gmina Pogorzela również zadbała o swoich najmłodszych mieszkańców. W piątek, 13 lutego na sali w Gumienicach, odbył się bal przebierańców dla dzieci z przedszkola w Pogorzeli. Do wspólnej zabawy przyłączyli się rodzice, którzy barwnie przebrani uczestniczyli wraz z pociechami w konkursach i zabawach. - Jestem pełna podziwu dla mam z Gumienic za organizację. Wszystkim rodzicom dziękuję za współpracę i tak liczne przybycie i obiecuję, że to nie jednorazowe przedsięwzięcie. Do zobaczenia za rok komentowała dyrektor przedszkola Ewa Fiłyk. Jak się okazuje, wspaniała atmosfera, radość dzieci i spełnione marzenia dorosłych, to doskonały sposób na integrację przedszkola z rodzicami. (Ana) fot. PS Pogorzela (x2)

VI INFORMACJE 9 (366) 24 lutego 2015 Co najchętniej czytają dzieci? Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosiło w ostatnich dniach wyniki akcji Wybierzmy wspólnie lektury najmłodszym uczniom. W trakcie trwania inicjatywy, czyli od 27 listopada do 31 stycznia, każdy zainteresowany mógł wypełnić opublikowaną na stronie MEN ankietę. Chodziło w niej o wskazanie tytułów książek, które mogłyby stać się lekturami najmłodszych uczniów (szkół podstawowych). Dlaczego właśnie dla nich? Uczeń szkoły podstawowej po raz pierwszy styka się w niej z lekturami. Według ministerstwa, to od tego czy są ciekawe, wciągające i inspirujące, zależy, czy uczeń będąc nastolatkiem, a później dorosłym, sięgnie po książki. - To, co obecnie czytają uczniowie podstawówek, nie sprawdza się. Wybierane przez część nauczycieli książki nie rozbudzają ciekawości ucznia, opisują nieznaną dziecku rzeczywistość sprzed kilkudziesięciu lat. Efekt? Spadek czytelnictwa, zwłaszcza wśród młodzieży czytamy na stronie ministerstwa. Powstała lista lektur, ma stać się ściągawką dla samorządów i dyrektorów szkół. Są to propozycje, którymi można się kierować przy wybieraniu tytułów, które z pewnością zaciekawią dzieci. Nie ma mowy o zmianie kanonu lektur dla uczniów szkół podstawowych. A to dlatego, że na tym etapie edukacji taki kanon po prostu nie istnieje czytamy dalej wypowiedź Minister Edukacji Narodowej, Joanny Kluzik Rostkowskiej. Propozycje książek, które mogłyby stać się lekturą w podstawówkach, wskazało prawie 12 tysięcy osób. Wszystkie te osoby zaproponowały w sumie 3777 tytułów. Najczęściej wskazywaną książką, była Tosia i Pan Kudełko Klaudyny Andrijewskiej. (Ana) 1911 osób zaproponowało książkę Klaudyny Andrijewskiej Tosia i Pan Kudełko 1717 głosów oddano na Psie Troski Toma Justyniarskiego 1626 głosy uzyskała seria Harry Potter J.K.Rowling fot. D. Błażejczak i r.tuszyńska (x2) Pozostałe książki z pierwszej dziesiątki: Dzieciaki świata Martyny Wojciechowskiej (1098 głosów) Po co się złościć Elżbiety Zubrzyckiej (879 głosów) Mikołajek René Goscinny ego (761 głosów) Dzieci z Bullerbyn Astrid Lindgren (757 głosów) Słup soli Elżbiety Zubrzyckiej (738 głosów) Powiedz komuś Elżbiety Zubrzyckiej (733 głosy) Pamiętnik nastolatki Beaty Andrzejczuk (691 głosów) Ogłaszając konkurs plastyczny,,kot między książkami, adresowany do uczniów klas I-VI Szkoły Podstawowej im. Adama Mickiewicza Pogorzeli, Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Pogorzeli już po raz szósty włączyła się w obchody Światowego Dnia Kota. Zadanie uczestników tegorocznej rywalizacji plastycznej nie należało do łatwych, polegało bowiem na wykonaniu przestrzennego kota, którego bazę stanowiły gazety i granulowany klej do tapet. Gazetowe mruczki należało pomalować farbą bądź ozdobić za pomocą innych materiałów. Konkursowe kociaki wykonane zostały według tej samej instrukcji, jednak każdy z nich jest inny. Największy ma 50 cm długości, 20 cm szerokości i 30 cm wysokości. Do ozdobienia czworonogów dzieci wykorzystały takie materiały, jak: wata, filc, ścinki materiałów, cekiny, brokat, ziarna zbóż, guziki, koraliki, plastelina, włóczka, a nawet prawdziwe srebrne futro lisa. Podsumowanie konkursu, w którym rywalizowało 56 kotów, nastąpiło 13 lutego. Więcej prac znajdziesz na. (opr. Ana) fot. PAVEL KRIUCHKOV - Fotolia.com Kot między książkami fot.petar Neychev - Fotolia.com komentarz MONIKI ZAREMBY - nauczycielki języka polskiego i bibliotekarki w Szkole Podstawowej w Kunowie: Jak umotywować wybór konkretnych lektur? Liczbą głosów? 12 000 to jest garstka, więc odzew był znikomy. Może zamiast robić ankietę, której wyniki nie są miarodajne, MEN powinno zapytać biblioteki publiczne o listy najczęściej wypożyczanych książek dla dzieci? Tam widać, co dzieci naprawdę czytają. Zupełnie nie rozumiem stwierdzenia MEN To, co obecnie czytają uczniowie podstawówek, nie sprawdza się. Nie zgodzę się też z opinią, że opisują nieznaną dziecku rzeczywistość sprzed kilkudziesięciu lat. To nie rzeczywistość decyduje o aktualności książki, ale poruszane w niej problemy i język. Wiele pozycji z listy TOP 100 znajduje się w naszej szkole i są lekturami w klasach III - VI, np. Dzieci z Bullerbyn, Opowieści z Narnii, Ania z Zielonego Wzgórza itd. Co jak co, ale książki takie jak Tajemniczy ogród czy Akademia Pana Kleksa w kanonie lektur powinny zostać. Nie sądzę, aby Charlie i fabryka czekolady czy Opowieści z Narnii były gorszym wyborem niż Harry Potter. Natomiast co do niektórych książek z listy byłabym skłonna polemizować. Na Igrzyska Śmierci w szkole podstawowej może być jednak za wcześnie... Nie wiem też, co robi Gwiazd Naszych Wina na tej liście. Rozumiem, że ta książka jest hitem, ale wybieranie jej na lekturę byłoby lekką przesadą. Niesamowicie zaś podoba mi się pomysł z propagowaniem wegetarianizmu i dobroci dla zwierząt poprzez książki. POGORZELA

9 (366) 24 lutego 2015 VII Korek na podłogę Chcemy, aby podłoga w domu była wizytówką. Mamy wymagania, aby była trwała i łatwa w utrzymaniu czystości. Zwykle podejmujemy decyzję wybierając uniwersalne i stosunkowo tanie panele lub elegancki parkiet. fot. visochin_o / fotolia.com Alternatywą dla tych wyborów może być korek. Znamy ten materiał, z niego wykonane są tak popularne i często używane tablice korkowe. W budownictwie stosujemy go również na wykładziny podłogowe oraz okładziny ścienne. Parkiety korkowe są wbrew pozorom trwałe, odporne na uszkodzenia oraz na odkształcenia. Doskonale izolują termicznie oraz akustycznie. Jeśli wyłożymy podłogę płytami korkowymi o grubości 4 mm, jesteśmy w stanie zredukować hałas nawet o około 20 db. Wbrew pozorom produkt ten jest odporny również na bezpośrednie działanie wody. Dodatkowo charakteryzuje się dobrą ognioodpornością, a narażony na działanie ognia nie wydziela toksycznych związków i substancji. Po takiej podłodze z przyjemnością chodzi się boso. Korkowa powierzchnia również lekko amortyzuje nasze kroki. Jeśli przeszkadza nam hałas spadających na podłogę zabawek, ten materiał idealnie spełni nasze oczekiwania. Fani ekologii również będą zachwyceni, ponieważ surowiec pozyskuje się nie niszcząc lasów. Ciekawostką jest fakt, że kora dębu jest zdejmowana z konarów drzew co dziewięć lat, a zabieg ten nie szkodzi drzewom. Drzewo takie służy plantatorom nawet 300 lat. Impregnacja Aby wszelki brud było można z łatwością usunąć, taką podłogę impregnuje się za pomocą specjalnych preparatów. Wykładziny w miejscach, gdzie przebywamy najczęściej powinny zaś zostać zabezpieczone, ale samym woskiem. A co z miejscami takimi jak kuchnia, która jest szczególnie narażona na działanie wilgoci oraz tłuszczu? Tu wykładzinę korkową trzeba ochronić za pomocą specjalnie do tego celu przeznaczonego lakierem. Korek możemy już kupić z naniesionym fabrycznie lakierem. Wówczas otrzymujemy produkt znacznie trwalszy i odporniejszy na ścieranie. Jeśli planujemy sami zabezpieczyć naszą podłogę, do wyboru mamy dwa rodzaje lakierów: akrylowy oraz winylowy. Przy czym ten drugi jest zdecydowanie trwalszy. Jeśli nie chcemy lakierować podłogi to w przypadku jej zaplamienia najlepiej użyć kwaśnego roztworu takiego jak cytryna lub ocet. Należy tu również wspomnieć, że korek ma właściwości antystatyczne. Dlatego jeśli mamy w domu małego alergika, może właśnie taki rodzaj podłogi przyczyni się w pewnym stopniu do poprawy zdrowia naszej pociechy. Tym bardziej, że sam korek nie lubi również pleśni oraz grzybów. Szeroki asortyment Do wyboru mamy produkty o różnorodnej grubości, bardzo zróżnicowanej bogatej kolorystyce i ciekawej strukturze. Jeśli nie przepadamy za typowym karmelowym odcieniem korka, możemy wybrać oryginalną biel lub elegancki brąz. W zależności od upodobań zdecydujmy się na produkt o dość wyraźnym rysunku lub zupełnie niewidocznym. Jeśli nie wiemy, który z kolorów będzie prezentował się najładniej, a wszystkie wzory wydają się opatrzone, interesującym pomysłem będzie ułożenie na podłodze na przykład szachownicy, na przemian z płyt korkowych ciemnych oraz jasnych. Ceny wahają się od około 190 do 380 zł brutto za opakowanie, w którym mamy troszkę ponad 2 m² surowca. MAGDALENA KORNIŁOWICZ OGŁ OSZENIE BIURO REKLAMY: tel. (65) 575 15 00, e-mail: reklama@zycie-gostynia.pl

VIII 9 (366) 24 lutego 2015 OGŁ OSZENIA Pomysły na ścienne dekoracje z pcv i aluminium OGRODY ZIMOWE TO NASZA Grodzisko 65 535 93 88 BIURA HANDLOWE Leszno, Rawicz, Góra, Bojanowo, kom. 668 035 952 Gostyń, Nowe Wrota 4, tel. (65) 571 00 31 Rawicz, Wały Kościuszki 41, tel. (65) 546 22 22 Bojanowo, Rynek 33, tel. (65) 545 62 39 Wolsztyn, Fabryczna 16, tel. (68) 347 12 67 Leszno, Sobieskiego 5, tel. (65) 526 63 33 kom. 602 650 939 fot. Ivonne Wierink / fotolia.com Cieszymy się pomalowanymi ścianami w barwach, w których czujemy się najlepiej. Aby odświeżyć wnętrze przesuwamy meble, zmieniamy tkaniny, zastanawiamy się nad nowym dywanem lub lampą. Gdy obrazy, zdjęcia lub inne bibeloty, które wieszamy na ścianie zwyczajnie się nam znudziły, spróbujmy czegoś zupełnie nowego. A możliwości zaaranżowania powierzchni pionowej jest naprawdę wiele. Litery Te najpiękniej będą wyglądały w pokoju dziecięcym. Jednak także w salonie przyklejone do ściany równie dobrze się zaprezentują. I tak przyklejmy na przykład imię dziecka, bardzo modny jest napis home lub inny, który lubimy i który dobrze się nam kojarzy. Takie litery możemy kupić za pośrednictwem internetowych sklepów. Wykonane są ze styroduru lub materiału Dibond. Ceny wahają się od 24 zł za sztukę w przypadku pierwszego materiału do około 30 za Dibond. Jeśli chcemy zaoszczędzić, wybierzmy wszechstronnego stolarza i zlećmy mu wycięcie podobnych liter ze sklejki. Wówczas wcześniej przygotujmy szablon i bądźmy przygotowani na szlifowanie brzegów, jeśli stolarz nie wykona takiej usługi. Świetnie wyglądają litery pluszowe. Jeśli mamy barwne tkaniny możemy zlecić krawcowej uszycie kilku liter, które następnie wypełnimy i zawiesimy w pokoju maluszka. Taka dekoracja sprawi, że pokój wyda się przytulniejszy. Makatka Niegdyś w domach, nad łózkami wieszano kawałek tkaniny, przypominającej dywan. Zwykle miała ona dość ciemne kolory, a swoimi wzorami nie przykuwała szczególnie wzroku. Ważniejsza bowiem od jej walorów estetycznych była funkcja. Przedmiotowy skrawek tkaniny miał chronić przed zimnem. Dziś również możemy powiesić kawałek tkaniny, niekoniecznie w ochronie przed chłodem. Nie musi ona być zamieszczona nad łóżkiem, tylko na przykład nieopodal stołu lub w przedpokoju. Wybór tkanin na rynku, a zwłaszcza w internecie jest imponujący. Nie musi być ona być ciężka i przytłaczająca, ale zwiewna i barwna. Najłatwiej powiesić taką tkaninę na ozdobnym drążku, krótkim karniszu, a następnie przymocować ja u dołu, zwłaszcza, gdy jest lekka. Grubsze ramki Gdy opatrzyły się nam tradycyjne ramki na zdjęcia, poszukajmy grubszych. Do nich także możemy włożyć fotografie. Jeśli już mamy w domu takie pamiątki, a chcielibyśmy mieć coś niepowtarzalnego, możemy włożyć do ram przestrzenne kompozycje. Do takich dekoracji nadają się wszelkie skarby lasu: szyszki, żołędzie, zasuszone kwiaty lub liście i gałązki drzew. Układanie kolaży z pewnością największą frajdę sprawi najmłodszym. Za pomocą pistoletu na klej z łatwością przymocujemy je do grubszej tektury, można poszukać również tektury falistej lub kolorowej. A tak przygotowany obrazek również nadaje się do kuchni, czy łazienki. A może powiesić to inaczej Jeżeli trudno się nam rozstać z ulubionymi fotografiami, możemy je powiesić na kolorowych sznurkach i wówczas dopiero na gwoździku. Całość udekorujmy wstążką lub niebanalną kokardką. Sznurek też można rozwiesić w pokoju dziecięcym w dowolnym miejscu. Należy go dobrze przymocować. Na nim, za pomocą miniaturowych klamerek przymocujmy zdjęcia, pamiątkowe bilety lub liściki z wiadomościami. MAGDALENA KORNIŁOWICZ OGŁ OSZENIA BIURO REKLAMY: tel. (65) 575 15 00, e-mail: reklama@zycie-gostynia.pl P.P.H.U. OKNA DRZWI ROLETY BRAMY PUNKTY PIASKI BOREK WLKP. ogłoszenie własne wydawcy