Agata Marzycka kl. II LO w Komarówce Podlaskiej Katyńska Droga krzyżowa (Rozważania) Stacja I Naród na śmierć skazany Pakt Ribbentrop-Mołotow, zawarty w Moskwie 23.08.1939 roku, przesądzał o agresji niemieckiej i radzieckiej na Polskę, przewidywał podział i likwidację naszej ojczyzny. Sowieci wzięli do niewoli ogromne ilości żołnierzy polskich. Decyzję o ich masowej eksterminacji podjęło Biuro Polityczne WKP(b) 5 marca 1940 roku. Jej wykonanie powierzono specjalnym grupom NKWD. Zbrodnia katyńska była elementem planu okupacyjnych władz zmierzającego do wyniszczenia elit II RP. Był to wyrok na wolną Polskę. My młodzi nie potrafimy zrozumieć okrucieństwa wojny. Uczymy się o niej na lekcjach historii, lecz trudno nam sobie wyobrazić to, co przeżywali idący na pewną śmierć żołnierze. O czym myśleli zbrodniarze z najwyższych gremiów sowieckich władz - Stalin i Mołotow, którzy w późniejszym okresie uchodzili za naszych przyjaciół? Stacja II Krzyż zniewolenia - okupacja Mieszkańcy Kresów Wschodnich byli najbardziej narażeni na represje okupantów. Sowieci postanowili zniszczyć nasz naród poprzez masowe wysiedlenia, zsyłki na Sybir, aresztowania i bestialskie tortury. Egzekucje więźniów trwały jeszcze w trakcie wycofywania się Armii Czerwonej - po 22 czerwca 1941 r. Ludzie czuli się zaszczuci. Wielu musiało uciekać, by ocalić życie. Ci, którym się to nie udało, byli wywożeni w bydlęcych wagonach, pod osłoną nocy na wschód. Władze radzieckie przywłaszczały sobie ich majątki i osiedlały tam swych rodaków, którzy mieli pomóc w całkowitej rusyfikacji Kresów. Ilu synów nie wróciło w tamtym okresie do domów rodzinnych? Ilu mężów i ojców już nigdy nie zobaczyło swych żon i dzieci? Czy jesteśmy świadomi ich cierpienia? Stacja III Pierwszy upadek obóz jeniecki Obozy w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku były miejscem przetrzymywania ok. 14 700 polskich oficerów. Oprócz żołnierzy WP i KOP więziono funkcjonariuszy policji państwowej, pracowników wywiadu i sądownictwa Kwiat polskiej inteligencji w żołnierskich mundurach cierpiał głód, zimno, upokorzenia. Mieli tylko siebie. Walczyli już nie orężem, lecz swoją silną wolą.
Czy my, w dzisiejszych czasach mielibyśmy tyle siły, aby nie załamać się psychicznie? Dalibyśmy radę udźwignąć ciężar niewoli? Potrafilibyśmy zjednoczyć się, aby pokazać najeźdźcom, że nic nas nie złamie? Stacja IV Spotkanie z matką W publikacjach dotyczących Katynia możemy odnaleźć listy, które pisali więźniowie do swych najbliższych. Czytanie tej korespondencji przekonuje o prawdziwym ich bohaterstwie. Nie skarżyli się na warunki, w jakich byli przetrzymywani. Często starali się być oparciem dla czekających na ich powrót. Pisali listy przejmujące i chwytające za serce... Uważamy, że rodzina jest najważniejszą grupą społeczną, to ona przygotowuje nas do samodzielnego życia. Co czulibyśmy, gdyby było wiadomo, że nie zobaczymy więcej naszych bliskich? Stacja V Pomóżcie nieść ten ciężar! Prawda o Katyniu, wyeliminowana ze szkół i książek Polski Ludowej, po II wojnie światowej przetrwała jednak w pamięci społeczeństwa. Przemycano też książki o Katyniu z Zachodu. Od 1979 roku zaczął ukazywać się w Krakowie powielany, nielegalny Biuletyn Katyński ukazujący prawdę o zagładzie. W tzw. drugim obiegu krążyły wspomnienia zesłańców i świadków obozowej gehenny prof. Swianiewicza, ks. Peszkowskiego. Mimo odgórnych zakazów w domach rozmawiano o wydarzeniach z 1940 roku. Rodzice ucząc dzieci prawdy pragnęli, aby te przekazywały pamięć o ofiarach Golgoty Wschodu dalszym pokoleniom. Polacy walczyli i nadal walczą o prawdę! Nasi ojcowie i matki w imię prawdy, wolności słowa, czcili pamięć o pomordowanych w Katyniu. Mimo zakazów i gróźb robili wszystko, aby władze sowieckie przyznały się do dokonania masowego mordu. Mamy obowiązek pielęgnować pamięć o naszych bohaterskich przodkach. Nie możemy pozwolić na tuszowanie prawdy! Tylko, czy potrafimy to zrobić? Stacja VI Otarcie łez Nawet w obozowej monotonii zdarzały się radosne chwile. Gdy żołnierze otrzymywali listy od bliskich byli wtedy bardzo radośni. Ze skrawków papieru potrafili wyczytać najcudowniejsze słowa. Tych parę zdań od ukochanych osób dawały im siłę by dalej żyć. Wigilia z 1939 roku miała dla więźniów wyjątkowy wymiar duchowy. Mogli oderwać się od monotonii i choć przez ułamek sekundy poczuć Ducha Bożego Narodzenia. Mieli opłatek, kanapki, trochę ryby. Doskonale ilustruje to scena z filmu Andrzeja Wajdy Katyń. Współwięźniowie w dniu Wigilii zbierają się w ciasnym kręgu, dowódca składa wszystkim życzenia świąteczne, mimo swojego beznadziejnego położenia starają się zaczerpnąć odrobinę ciepła, wolności. Wiejący wiatr przecina kaskada donośnych męskich głosów. W niebo unosi się melodia Cichej nocy. Osadzeni w barakach więziennych łączą się ze swoimi rodzinami, które zasiadają do wieczerzy.
Stacja VII Drugi upadek likwidacja obozów W kwietniu 1940 r. jeńcy zaczynają być wywożeni w nieznanych kierunkach. Strażnicy wmawiają im, że zostaną wypuszczeni na wolność. Wielu z utęsknieniem czeka na dzień, w którym ich nazwiska zostaną wywołane. W sercach zapala się iskierka nadziei. Manipulacja władz sprawia, że z uśmiechem na ustach wsiadają do pociągów, nieświadomi tego, co ich czeka. Wierzyli lub chcieli wierzyć w to, że wracają do domów. Niewielkie ilości jeńców zostały wyłączone z transportów, trafiają do obozu w Griazowcu. Jednym z ocalałych był rotmistrz Józef Czapski, artysta malarz, autor wspomnień z poszukiwań zaginionych oficerów jakie bezskutecznie prowadził w 1941 roku z polecenia gen. Władysława Andersa. Byli też w tej grupie zwerbowani agenci sowieckiego wywiadu, którzy wiernie służyli władzy radzieckiej zarówno w czasie wojny jak i po jej zakończeniu. Czy w sytuacji ekstremalnej, wymagającej odwagi i mądrości potrafilibyśmy dokonać właściwego wyboru? Stacja VIII Płaczące niewiasty Po odkryciu w 1943 roku przez oddziały niemieckie masowych grobów w Katyniu wszelkie nadzieje na powrót żołnierzy rozwiały się. Na terenie lasu katyńskiego, znajdującego się na zastrzeżonym przedtem terenie NKWD, w okresie od marca do czerwca 1943 roku, Niemcy znaleźli osiem masowych grobów, a w nich ponad 4 tys. zwłok polskich oficerów, którzy zostali wzięci do niewoli jesienią 1939 roku i byli jeńcami obozu w Kozielsku. Komisja Polskiego Czerwonego Krzyża potwierdziła doniesienia prasy niemieckiej w sprawie okoliczności i czasu dokonania zbrodni. Nadzieja umarła. Stacja IX Trzeci upadek las katyński Jeńców z obozu w Kozielsku transportowano koleją do Gniezdowa pod Smoleńskiem, a stamtąd do lasu katyńskiego samochodami z zamalowanymi wapnem szybami. Willa NKWD była ostatnim punktem podróży. Na stację w Gniezdowie wracały już puste auta. W tym miejscu jasne dla wszystkich aresztowanych stało się to, w jakim celu ich przywieziono. Stacja X Zostaną po nas tylko guziki Władze sowieckie i ich pomocnicy - propagandyści PRL robili wszystko, aby zatuszować ślady i wskazać na Niemców jako winnych tej zbrodni. W podręcznikach szkolnych do 1989 r. nie było informacji o zbrodni katyńskiej. Do dziś moja mama wspomina, jak ojciec opowiadał jej o tych wydarzeniach, choć ona upierała się, że Pani w szkole nic o tym nie mówiła. On jednak wciąż powtarzał, że przyjdą takie czasy, iż cała prawda wyjdzie na jaw! Feliks Konarski w wierszu Katyń napisał:
I tylko pamięć została Po tej katyńskiej nocy Pamięć nie dała się zgładzić, Nie chciała ulec przemocy. Stacja XI Nie wiedzą, co czynią 24 stycznia 1944 r. sowiecka komisja Nikołaja Budrenki przeprowadziła badania ekshumowanych ciał. Do składu komisji nie powołano żadnego Polaka, nawet komunistów ze Związku Patriotów Polskich. Ogłoszono komunikat, z którego wynikało, jakoby śmierć jeńców Kozielska dokonana została w 1941 r. po wkroczeniu na te tereny armii niemieckiej. Propaganda sowiecka sprawiła, że wielu Polaków uwierzyło, że to hitlerowcy dokonali mordu w Katyniu. Stali się oni wykonawcami planu, który miał na celu zmycie winy z NKWD. W Wielkiej Brytanii w czasie wojny ocenzurowano wszystkie polskie dzienniki piszące o Katyniu. Rosjanie, którzy ujawnili część prawdy, nie chcą przeprowadzenia śledztwa i wytoczenia procesu winnych zbrodni tego ludobójstwa. Stacja XII Jeden strzał Ze źródeł historycznych wiemy, że oprawcy krępowali drutem i sznurami ręce żołnierzy. Prowadzili ich na skraj dołu i oddawali śmiertelny strzał w tył głowy. Ci padali jeden na drugiego i jak zwierzęta przysypywani byli piaskiem, bez pogrzebu, płaczu bliskich... Najprawdopodobniej wszystkich żołnierzy w Katyniu rozstrzeliwano nad otwartymi grobami. Więźniów Ostaszkowa i Starobielska rozstrzeliwano w katowniach więzienia NKWD w Twerze i Charkowie. I tak oto kwiat polskiej inteligencji, przyszłość narodu, zapłacił najwyższą cenę za walkę o wolność Ojczyzny. Zamordowano 13 generałów,77 pułkowników,197 podpułkowników, reszta to oficerowie niższych szarż. Co czuli, gdy dowiedzieli się, że idą na pewną śmierć? Co czuli, widząc jak współtowarzysze padają do dołu? Mogli myśleć o tych, których pozostawiają i o tych, którym przyjdzie żyć po ich odejściu. Może zastanawiali się, czy ich walka miała jakikolwiek sens... Musimy udowodnić, że jesteśmy godni nazywać się Polakami! Nie możemy dopuścić do zhańbienia pamięci o tych, którzy w tak straszny sposób umarli! Stacja XIII Ślady męczeństwa Ekshumacja z 1943 roku nie przeszła bez echa, ludzie ciągle o niej pamiętali. Mieli wciąż przed oczyma obraz białych czaszek ze śladami kul na środku czoła. Jej ślad w naszych sercach jest widoczny do dziś. Stacja XIV Prawda do grobu złożona
Zakończenie wojny nie przyniosło upragnionej wolności. Czas, jaki upłynął i jeszcze upłynie do pełnego ujawnienia prawdy o Katyniu (po 70 latach nadal niepełnej) można porównać do pobytu w grobie. Musimy wierzyć, że po nim nastąpi zmartwychwstanie. Na nas spoczywa obowiązek walki o całkowite odkrycie wszystkich tajemnic. Jesteśmy im to winni!