Niebo wielkiego Gdańszczanina a współczesny obraz Wszechświata. dr Jadwiga Biała, Olsztyńskie Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne



Podobne dokumenty
Galaktyka. Rysunek: Pas Drogi Mlecznej

To ciała niebieskie o średnicach większych niż 1000 km, obiegające gwiazdę i nie mające własnych źródeł energii promienistej, widoczne dzięki

Liceum dla Dorosłych semestr 1 FIZYKA MAŁGORZATA OLĘDZKA

Metody badania kosmosu

Wszechświat: spis inwentarza. Typy obiektów Rozmieszczenie w przestrzeni Symetrie

Oddziaływanie podstawowe rodzaj oddziaływania występującego w przyrodzie i nie dającego sprowadzić się do innych oddziaływań.

Elementy astronomii w nauczaniu przyrody. dr Krzysztof Rochowicz Zakład Dydaktyki Fizyki UMK 2011

W poszukiwaniu nowej Ziemi. Andrzej Udalski Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Warszawskiego

PROJEKT KOSMOLOGIA PROJEKT KOSMOLOGIA. Aleksander Gendarz Mateusz Łukasik Paweł Stolorz

Jaki jest Wszechświat?

OPIS MODUŁ KSZTAŁCENIA (SYLABUS)

oraz Początek i kres

1. Obserwacje nieba 2. Gwiazdozbiór na północnej strefie niebieskiej 3. Gwiazdozbiór na południowej strefie niebieskiej 4. Ruch gwiazd 5.

OPIS MODUŁ KSZTAŁCENIA (SYLABUS)

Od Wielkiego Wybuchu do Gór Izerskich. Tomasz Mrozek Instytut Astronomiczny UWr Zakład Fizyki Słońca CBK PAN

ALMA. Atacama Large (sub)millimeter Array

Układ słoneczny, jego planety, księżyce i planetoidy

Zderzenie galaktyki Andromedy z Drogą Mleczną

GRAWITACJA I ELEMENTY ASTRONOMII

Spełnienie wymagań poziomu oznacza, że uczeń ponadto:

ASTRONOMIA Klasa Ia Rok szkolny 2012/2013

Odległość mierzy się zerami

Układ Słoneczny. Powstanie Układu Słonecznego. Dysk protoplanetarny

Galaktyki i Gwiazdozbiory

Teoria Wielkiego Wybuchu FIZYKA 3 MICHAŁ MARZANTOWICZ

KONKURS ASTRONOMICZNY

Opis założonych osiągnięć ucznia Fizyka zakres podstawowy:

Budowa Galaktyki. Materia rozproszona Rozkład przestrzenny materii Krzywa rotacji i ramiona spiralne

ETAP II. Astronomia to nauka. pochodzeniem i ewolucją. planet i gwiazd. na wydarzenia na Ziemi.

Wszechświat w mojej kieszeni. Wszechświat mgławic. Grażyna Stasińska. Nr. 1. Obserwatorium paryskie ES 001

Szczegółowe wymagania edukacyjne z fizyki do nowej podstawy programowej.

Ekosfery. Gimnazjum Klasy I III Doświadczenie konkursowe nr 5

Wykłady z Geochemii Ogólnej

Konkurs Astronomiczny Astrolabium V Edycja 29 kwietnia 2019 roku Klasy IV VI Szkoły Podstawowej Odpowiedzi

Wymagania edukacyjne z fizyki dla klas pierwszych

Polecam - The Dark Universe by R. Kolb (Wykłady w CERN (2008))

ROZKŁAD MATERIAŁU Z FIZYKI - ZAKRES PODSTAWOWY

Astronomiczny elementarz

Synteza jądrowa (fuzja) FIZYKA 3 MICHAŁ MARZANTOWICZ

FIZYKA III MEL Fizyka jądrowa i cząstek elementarnych

Układ Słoneczny Pytania:

Kalendarz PKO 13planszowy-fotki.indd :45

Szczegółowe wymagania edukacyjne na poszczególne oceny śródroczne i roczne z przedmiotu: FIZYKA. Nauczyciel przedmiotu: Marzena Kozłowska

Prezentacja. Układ Słoneczny

Ekspansja Wszechświata

Cząstki elementarne z głębin kosmosu

Wszechświat nie cierpi na chorobę Alzheimera...

Czarne dziury. Grażyna Karmeluk

LVII Olimpiada Astronomiczna 2013/2014 Zadania zawodów III stopnia

1100-3Ind06 Astrofizyka

Astronomia. Znając przyspieszenie grawitacyjne planety (ciała), obliczyć możemy ciężar ciała drugiego.

10.V Polecam - The Dark Universe by R. Kolb (Wykłady w CERN (2008))

Wszechświat na wyciągnięcie ręki

VIII POWIATOWY KONKURS ASTRONOMICZNY COPERNICUS REGULAMIN

Liceum dla Dorosłych semestr 1 FIZYKA MAŁGORZATA OLĘDZKA

Skala jasności w astronomii. Krzysztof Kamiński

FIZYKA IV etap edukacyjny zakres podstawowy

Seanse multimedialne w planetarium

Zapisy podstawy programowej Uczeń: 2. 1) wyjaśnia cechy budowy i określa położenie różnych ciał niebieskich we Wszechświecie;

REGULAMIN I WOJEWÓDZKIEGO KONKURSU WIEDZY ASTRONOMICZNEJ KASJOPEJA

Grawitacja - powtórka

Gimnazjum klasy I-III

Nasza Galaktyka

Lutowe niebo. Wszechświat Kopernika, De revolutinibus, 1566 r.

Wstęp do astrofizyki I

Tworzenie protonów neutronów oraz jąder atomowych

Wszechświat w mojej kieszeni. Układ Słoneczny. Gloria Delgado Inglada. 4 No. 4. Instytut Astronomii UNAM, Meksyk

Po co wymyślono ciemną materię i ciemną energię. Artykuł pobrano ze strony eioba.pl

Astronomia na egzaminie maturalnym. Część 2

Soczewkowanie grawitacyjne

Czarna dziura obszar czasoprzestrzeni, którego, z uwagi na wpływ grawitacji, nic, łącznie ze światłem, nie może opuścić.

Wszechświat w mojej kieszeni. Układ Słoneczny. Gloria Delgado Inglada. 4 No. 4. Instytut Astronomii UNAM, Meksyk

Ewolucja Wszechświata

WYMAGANIA EDUKACYJNE NIEZBĘDNE DO UZYSKANIA POSZCZEGÓLNYCH OCEN ŚRÓROCZNYCH I ROCZNYCH FIZYKA - ZAKRES PODSTAWOWY KLASA I

PROSZĘ UWAŻNIE SŁUCHAĆ NA KOŃCU PREZENTACJI BĘDZIE TEST SPRAWDZAJĄCY

- mity, teorie, eksperymenty

Wymagania edukacyjne z fizyki zakres podstawowy. Grawitacja

Plan Pracy Sekcji Astronomicznej w 2012/13 roku Cel główny: Poznajemy świat galaktyk jako podstawowego zbiorowiska gwiazd we Wszechświecie.

Ewolucja w układach podwójnych

Układ Słoneczny Układ Słoneczny

Dyfrakcja to zdolność fali do uginania się na krawędziach przeszkód. Dyfrakcja światła stanowi dowód na to, że światło ma charakter falowy.

SPRAWDZIAN NR Merkury krąży wokół Słońca po orbicie, którą możemy uznać za kołową.

FIZYKA KLASA I LO LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCEGO wymagania edukacyjne

Konkurs Astronomiczny Astrolabium IV Edycja 26 kwietnia 2017 roku Klasy I III Gimnazjum Test Konkursowy

Układ Słoneczny. Pokaz

fizyka w zakresie podstawowym

Czy da się zastosować teorię względności do celów praktycznych?

Ciała drobne w Układzie Słonecznym

Sprawdzian 2. Fizyka Świat fizyki. Astronomia. Sprawdziany podsumowujące. sin = 0,0166 cos = 0,9999 tg = 0,01659 ctg = 60,3058

Sprawdzian Na rysunku przedstawiono siłę, którą kula o masie m przyciąga kulę o masie 2m.

Lokomotywa 2. Czytam i piszę. Część 5

Analiza spektralna widma gwiezdnego

Wenus na tle Słońca. Sylwester Kołomański Tomasz Mrozek. Instytut Astronomiczny Uniwersytetu Wrocławskiego

10. Kosmos Wstęp. Wyobraznia10

Badania Amerykanie prowadzą. została w satelicie Sputnik 2. w NASA (Narodowej Agencji. Amerykańscy naukowcy. kosmicznej.

Następnie powstały trwały izotop - azot-14 - reaguje z trzecim protonem, przekształcając się w nietrwały tlen-15:

Wkład Polaków w rozwój współczesnej cywilizacji...

Dr Tomasz Płazak. CIEMNA ENERGIA DOMINUJĄCA WSZECHŚWIAT (Nagroda Nobla 2011)

( W.Ogłoza, Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie, Pracownia Astronomiczna)

CD-ROM pt.: Ziemia we Wszechœwiecie spis treœci

Transkrypt:

Niebo wielkiego Gdańszczanina a współczesny obraz Wszechświata dr Jadwiga Biała, Olsztyńskie Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne 1. Jan Heweliusz Jan Heweliusz był jednym z największych astronomów XVII wieku i najsłynniejszym obywatelem Gdańska. Urodził się 28 stycznia 1611, a zmarł 28 stycznia 1687 roku. Między te dwie daty wpisało się godne i pracowite życie poświęcone przede wszystkim Uranii - muzie astronomii. Bogaty ojciec zapewnił mu wszechstronne wykształcenie. Z astronomią zapoznał Jana wcześnie profesor gdańskiego gimnazjum Peter Krüger uczeń znanych w Europie astronomów: Johannesa Keplera i Tychona Brahego. Studia prawnicze i ekonomiczne odbywał w Lejdzie. W latach 1631 1634 podróżował po Anglii i Francji. Poznał wtedy osobiście wielu uczonych, z którymi w późniejszym okresie prowadził ożywioną korespondencję naukową. Po powrocie do Gdańska Heweliusz przejął zarząd rodzinnych browarów oraz udzielał się w cechu browarników i radzie miejskiej. Mając czterdzieści lat został dożywotnim rajcą Gdańska. Równolegle cały czas zajmował się astronomią. W roku 1639 zbudował własne obserwatorium astronomiczne na dachach swoich trzech sąsiadujących ze sobą kamienic. Zgromadził w nim tyle instrumentów, że wkrótce zasłynęło ono jako jedno z najlepiej wyposażonych w Europie. Odwiedzali je uczeni oraz królowie Jan Kazimierz i Jan III Sobieski. Heweliusz sam budował swoje instrumenty astronomiczne i sam pięknie je ozdabiał. Do swoich wielu lunet sam szlifował soczewki. Budował też liczne kwadranty, sekstanty i oktanty do pomiarów kątowych nieuzbrojonym okiem. Były one bardzo precyzyjnie wykonane, co umożliwiało pomiary z dokładnością, która budziła podziw i niedowierzanie wśród astronomów. Jan Heweliusz był niezwykle pracowitym i dokładnym obserwatorem. Wykonał aż kilkadziesiąt tysięcy obserwacji różnych ciał niebieskich. Wyniki tych obserwacji wydał w kilkunastu księgach, niektóre z nich liczą po kilkaset stron. Pierwsza wielka praca Heweliusza Selenographia, sive Lunae Descriptio (Selenografia, czyli opisanie Księżyca) z roku 1647, była poświęcona Księżycowi. Zawiera ona 40 rysunków różnych faz Księżyca oraz dwie piękne jego mapy. Na mapach Heweliusz zaznaczył około

600 szczegółów powierzchni Srebrnego Globu, którym nadał nazwy wzorowane na ziemskim nazewnictwie geograficznym. Jednak nazewnictwo to nie przyjęło się. Obecnie używamy nazw nadanych przez astronoma włoskiego Ricciolego. Heweliusz odkrył zjawisko libracji Księżyca w długości i w Selenographii wytłumaczył jej przyczyny. Dzieło to uzupełniają wyniki obserwacji Słońca oraz planet: Merkurego, Wenus, Jowisza i Saturna. Było to najlepsze studium Księżyca w owym czasie i w ciągu następnych 150 lat. W liczącej ponad tysiąc stron księdze Cometographia (Kometografia) 1668 rok, Heweliusz przedstawił ówczesne poglądy na naturę komet oraz opisał komety, które sam obserwował w latach: 1652, 1661, 1664 i 1665. W dołączonych tabelach zebrał informacje zawarte w dziełach astronomicznych, historycznych i filozoficznych o 250 kometach obserwowanych od najdawniejszych czasów. Cometographia dedykowana była królowi Francji Ludwikowi XIV. W monumentalnym dziele Machinae Coelestis pars prior (Budowa nieba część pierwsza) opublikowanym w roku 1673, Heweliusz opisał instrumenty astronomiczne swego bogato wyposażonego obserwatorium, swoją biografię, historię astronomii oraz pochwałę astronomii jako nauki. Niezwykle piękne ryciny sztychował Izaak Saala, a dzieło zadedykowane zostało również Ludwikowi XIV. W Machinae Coelestis opisany jest największy instrument Heweliusza luneta o długości 46 m, zawieszona na słupie o wysokości 30 m. Luneta nie miała pełnego tubusa lecz konstrukcję ażurową. Ustawiono ją na łące przed bramą Oliwską. Sprawiała imponujące wrażenie, lecz Heweliusz rzadko się nią posługiwał, ponieważ była bardzo niewygodna w obsłudze. Warto też zwrócić uwagę na wielki kwadrant azymutalny, duży, pięknie zdobiony instrument opisany w tym samym dziele. Promień kwadrantu wynosił 1.5 m, zaś promień koła azymutalnego 0.5 m. Budowano go długo: zaczęto w roku 1618 dla Piotra Krügera, nauczyciela Jana Heweliusza, a dokończył budowę sam Heweliusz w roku 1644. Poza klasycznymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi zastosował w nim śrubę mikrometryczną, co znacznie zwiększyło dokładność pomiarów. Druga część Machinae Coelestis pars posterior wydana w 1679 roku i dedykowana królowi Janowi III Sobieskiemu, zawierała obserwacje Heweliusza. Ostatnia praca Prodromus Astronomiae została wydana już po śmierci Heweliusza w roku 1690. Jej część drugą stanowił Catalogus stellarum fixarum (Katalog gwiazd stałych) zawierający pozycje około 1900

gwiazd, w tym około 1600 obserwowanych przez Heweliusza, a trzecią Firmamentum Sobiescianum (Nieboskłon Sobieskiego), czyli piękny atlas nieba. Ryciny gwiazdozbiorów z tego atlasu są powszechnie rozpoznawalne i ozdabiają wiele współczesnych wydawnictw poświęconych historii astronomii. Heweliusz opublikował też kilkadziesiąt artykułów w Philosophical Transactions i Acta Eruditorum czasopismach europejskich towarzystw naukowych. Wszystkie jego prace zilustrowane są pięknymi rycinami. To, czego poza dziełami Heweliusza nigdzie się nie spotyka, to nieprzeciętne walory estetyczne jego ilustracji astronomicznych. Jako wydawca zadbał też o wyszukaną formę typograficzną swych dzieł. Dorobek naukowy Heweliusza był wysoko ceniony przez współczesnych mu uczonych. W roku 1664 przyjęto go do Royal Society prestiżowego towarzystwa naukowego. 2. Obserwacje Wszechświata Heweliusz większość swych obserwacji przeprowadził nieuzbrojonym okiem, bez użycia teleskopów. Były to obserwacje pozycji ciał niebieskich. Oczywiście powierzchnie: Słońca, Księżyca, planet oraz komet obserwował przez teleskopy, które w obserwacjach nieba zastosowano na początku XVII wieku. W roku 1609 astronom włoski Galileusz skierował w niebo skonstruowaną przez siebie lunetę. Luneta była niewielka i dawała niewielkie powiększenie, ale otwierała zupełnie nowe możliwości poznawania tajemnic nieba. Już spojrzenie na Księżyc ukazywało na nim wysokie góry i ogromne płaskie obszary, mylnie zinterpretowane jako morza. Odkrył też Galileusz cztery księżyce Jowisza, co było ważkim argumentem na rzecz heliocentrycznej teorii Kopernika. Układ księżyców Jowisza wyglądał bowiem jak miniatura Układu Słonecznego, w którym centralnie położone Słońce obiegają planety. Drugim argumentem, świadczącym o słuszności teorii Kopernika, było zaobserwowanie faz Wenus, które mogą wystąpić jedynie wtedy, gdy Wenus obiega Słońce, a nie Ziemię, jak w teorii geocentrycznej. Przez stulecia dzielące nas od pierwszych obserwacji Galileusza technika obserwacji optycznych bardzo się rozwinęła. Powstawały coraz większe teleskopy, a ich wyposażenie dodatkowe umożliwiało poznanie niesłychanie odległych ciał niebieskich gwiazd i galaktyk jedynie na podstawie analizy światła docierającego od nich do Ziemi.

W XIX stuleciu wprowadzono do astronomii fotografię, co pozwoliło na archiwizowanie obserwacji, obiektywne badania porównawcze tych samych obiektów w różnym czasie i badania statystyczne. Również w ubiegłym stuleciu rozwinęła się fotometria badanie zmian jasności ciał niebieskich oraz spektrografia - uzyskiwanie informacji o składzie chemicznym i warunkach fizycznych na podstawie widm. Współczesna astronomia ma możliwość obserwacji Wszechświata we wszystkich dziedzinach promieniowania elektromagnetycznego. Promieniowanie widzialne (optyczne) jest tylko bardzo wąskim zakresem tego promieniowania. Wstęga promieniowania elektromagnetycznego zaczyna się od wysoko energetycznego promieniowania gamma, przez promieniowanie rentgenowskie, ultrafioletowe, optyczne, podczerwone, aż do fal radiowych o niskiej energii. Z każdym zakresem promieniowania elektromagnetycznego spotykamy się w życiu codziennym. Promieniowanie gamma wyzwolone w czasie wybuchów bomb atomowych nad Hiroszimą i Nagasaki zabiło tysiące ludzi, Promieniowanie rentgenowskie odgrywa ważną rolę w diagnostyce medycznej i wie o tym każdy, kto złamał sobie rękę czy nogę. Promieniowanie ultrafioletowe daje o sobie znać, gdy za długo się opalamy. Z zastosowań promieniowania podczerwonego można wymienić noktowizory, które umożliwiają obserwacje ludzi lub zwierząt w ciemności. Natomiast urządzenia pracujące na falach radiowych są tak powszechne w naszym codziennym życiu, że wprost nie wyobrażamy sobie czasów, kiedy ich nie znano. Atmosfera otaczająca Ziemię, umożliwia obserwacje Wszechświata jedynie w dwóch zakresach fal elektromagnetycznych: optycznym oraz radiowym. Pozostałe fale: promieniowanie podczerwone, ultrafioletowe, rentgenowskie i gamma nie docierają do Ziemi. Można powiedzieć na szczęście, ponieważ promieniowanie w tych zakresach jest szkodliwe dla życia i atmosfera ratuje nas przed jego zgubnymi skutkami. Obserwacje w tych zakresach fal stały się możliwe dopiero wtedy, gdy rozwój techniki kosmicznej pozwolił na wyniesienie odbiorników ponad atmosferę Ziemi. Wypadło to na przełom lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych dwudziestego wieku. Przez prawie pół wieku wysłano kilkanaście satelitów z odbiornikami promieniowania gamma, rentgenowskiego, ultrafioletowego i podczerwonego. Misje te pozwoliły zlokalizować wiele silnych źródeł promieniowania w wymienionych zakresach. Wykonano mapy nieba w poszczególnych zakresach fal, które drastycznie różnią się od map

optycznych. Znaczy to, że gdybyśmy "widzieli" w tych innych zakresach fal, to widzielibyśmy zupełnie inne niebo. Nie byłoby ono w niczym podobne do oglądanych w każdą pogodną noc gwiazd, układających się w znajome gwiazdozbiory. Kontynuując porównanie z mapami i atlasami nieba w dziedzinie optycznej musielibyśmy stwierdzić, że mapy nieba w innych zakresach widma elektromagnetycznego są o wiele uboższe. Można na nich zlokalizować jedynie najjaśniejsze obiekty, co wiąże się z ograniczonymi możliwościami współczesnych detektorów. W miarę rozwoju techniki mapy te będą coraz bardziej szczegółowe. Podobnie, jak wraz z budową coraz doskonalszych teleskopów, bogatszymi stawały się optyczne mapy nieba. Przyzwyczajeni już jesteśmy do odbioru audycji telewizyjnych i radiowych transmitowanych przez sztuczne satelity Ziemi. Nie zdajemy sobie jednak sprawy z faktu, że do Ziemi docierają fale radiowe z bliższych i dalekich obszarów Wszechświata. Obserwacje astronomiczne na falach radiowych trwają ponad pół wieku, ale ich wyniki odgrywają decydującą rolę w poznaniu najdalszych obszarów Wszechświata. Ponieważ fale radiowe odbierać można bez względu na porę dnia i zachmurzenie, radioastronomowie nie są tak ograniczeni w wyborze miejsca i czasu obserwacji jak astronomowie obserwujący w dziedzinie optycznej. Radioteleskopy wyróżniają się wśród instrumentów astronomicznych swymi ogromnymi rozmiarami już nie kilku, lecz kilkuset metrów. Z teleskopów o ruchomej czaszy, największym jest radioteleskop o średnicy 100 m, pracujący od 1971 roku w Instytucie Maxa Plancka w Bonn. Natomiast w ogóle największym radioteleskopem jest instrument w Puerto Rico o średnicy 300 m, wybudowany w roku 1963. Czasza radioteleskopu wypełnia naturalne zagłębienie terenu i jest nieruchoma. Pojedyncze radioteleskopy o wielkich antenach odznaczają się dużą czułością, co umożliwia obserwację bardzo słabych obiektów. Jednak mają małą zdolność rozdzielczą, czyli zdolność rozróżniania szczegółów budowy radioźródeł. Dlatego, w celu zwiększenia zdolności rozdzielczej, stosuje się system VLBI (ang.very Long Baseline Interferometry). W systemie tym pracuje wiele radioteleskopów, umieszczonych w dużych odległościach od siebie. Sygnały ze wszystkich anten są opracowywane razem przez komputer. W Socorro w stanie Nowy Meksyk (USA) od roku 1980 pracuje układ 27 anten o średnicach 25 m, ułożonych w kształt litery Y. Odległości między skrajnymi antenami wynoszą ponad 20 km i cały układ anten pracuje

tak, jak jedna wielka antena o tej właśnie średnicy. Znakomicie poprawia to jakość obserwacji, nie mówiąc o tym, że wykonanie jednej ruchomej anteny o tak wielkiej średnicy nie jest po prostu możliwe. Sieci VLBI obejmują całe kontynenty. Jest sieć amerykańska, australijska oraz europejska. W tej ostatniej pracuje radioteleskop Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Od sieci kontynentalnych przechodzi się do sieci międzykontynentalnych, w których odległości między antenami liczą już tysiące kilometrów. Nie jest to jednak ostatnie słowo radioastronomii w dziedzinie badania coraz mniejszych szczegółów w najdalszych obiektach. Planuje się stworzenie kosmicznego systemu VLBI. W tym systemie, antena umieszczona na orbicie okołoziemskiej współpracowałaby z siecią na Ziemi. Atmosfera Ziemi, choć umożliwia wykonywanie obserwacji w dziedzinie optycznej, stanowi dla nich istotne utrudnienie. Nie chodzi tu tylko o to, że obserwacje uniemożliwia zachmurzenie, a w dzień rozproszenie światła słonecznego w atmosferze, ale o to, że każda obserwacja jest w pewnym sensie skażona wpływem atmosfery, od którego należy ją uwolnić w trakcie opracowania. Dlatego, wyniesienie teleskopu ponad atmosferę, stwarza wspaniałe warunki obserwacji nawet dla niewielkich instrumentów. Z tej możliwości korzystają astronomowie począwszy od lat sześćdziesiątych. Ogromne zasługi ma pracujący od kwietnia 1990 roku Kosmiczny Teleskop Hubble a. Średnica zwierciadła tego teleskopu wynosi 2,4 m i w tym sensie jest to instrument średniej wielkości. Jednakże dodatkowe wyposażenie teleskopu oraz jego praca ponad atmosferą pozwala uzyskać interesujące wyniki. 3. Ewolucja Wszechświata i jej obserwacyjne potwierdzenie Skończona prędkość światła wynosząca 300 000 km/s pozwala astronomom spojrzeć w przeszłość. Jeśli bowiem oglądamy obiekty bardzo odległe, to jednocześnie oglądamy je takimi, jakimi były w odległej przeszłości. Zatem, im odleglejsze obiekty obserwujemy, tym wcześniejsze etapy ewolucji Wszechświata poznajemy. Już w latach dwudziestych naszego wieku astronom amerykański Edwin Hubble stwierdził, że galaktyki rozbiegają się z prędkościami proporcjonalnymi do ich odległości. Było to obserwacyjne potwierdzenie słuszności modeli Wszechświata, wynikających z ogólnej teorii względności Einsteina, w których Wszechświat rozszerzał się od

pierwotnej osobliwości. Dzisiaj możemy naszkicować scenariusz ewolucji Wszechświata od Wielkiego Wybuchu do chwili obecnej. Wielki Wybuch nastąpił około 14 mld lat temu. Było to gwałtowne rozszerzenie się przestrzeni Wszechświata od stanu osobliwego, w którym w nieskończenie małej objętości skupiona była materia o nieskończenie wielkiej gęstości i temperaturze. O pierwotnej osobliwości nic nie możemy powiedzieć w oparciu o ogólną teorię względności Einsteina. Przesunięcia tej granicy naszego teoretycznego poznania, mogłaby dokonać kwantowa teoria grawitacji, ale jeszcze jej nie opracowano. Tak więc nasz opis Wszechświata możemy zacząć od chwili odległej od Wielkiego Wybuchu o 10-43 sekundy. Wtedy rozpoczęła się inflacja - gwałtowne rozdmuchanie całej przestrzeni od wielkości subatomowej do wielkości mierzonej w centymetrach. Podczas gwałtownego, inflacyjnego rozszerzenia, w pierwotnej materii Wszechświata powinny się pojawić zgęszczenia i obszary o mniejszej gęstości. Te fluktuacje gęstości powinny się uwidocznić jako fluktuacje temperatury promieniowania tła zwanego też promieniowaniem reliktowym. Promieniowanie tła o temperaturze 2,73 stopnie Kelvina zostało zarejestrowane przez Arno Penziasa i Roberta Wilsona w 1964 roku. Okazało się ono bardzo jednorodne. Sprawiało to kłopot kosmologom, którzy nie mogli w tak jednorodnie rozszerzającym się Wszechświecie, znaleźć miejsca dla początkowych niejednorodności. Fluktuacje w pierwotnym Wszechświecie są konieczne, aby przez proces niestabilności grawitacyjnych materia mogła się gromadzić i tworzyć struktury, prowadzące do powstania galaktyk i gwiazd. Współczesny Wszechświat, w którym odległości między gwiazdami mierzone są w latach świetlnych, a odległości między galaktykami są porównywalne z ich rozmiarami, jest tworem bardzo niejednorodnym. Jego powstanie uzależnione jest od możliwości powstania fluktuacji gęstości w początkowo jednorodnym Wszechświecie. W 1989 roku w Stanach Zjednoczonych wystrzelono satelitę COBE (ang. Cosmic Background Explorer), którego zadaniem było badanie promieniowania tła. Po rocznych pomiarach powstała mapa promieniowania tła, na której widoczne są fluktuacje na poziomie 15 mikrokelvinów (milionowych części Kelwina). Mapa przedstawia Wszechświat w epoce około 300 000 lat po Wielkim Wybuchu. Jeszcze dokładniejsze obserwacje promieniowania tła zawdzięczamy sondzie WMAP (ang. Wilkinson Microwave Anisotropy Probe) wystrzelonej w roku 2001.

O tym, jak bardzo ważna dla poznania początkowych etapów ewolucji Wszechświata jest analiza promieniowania tła świadczą dwie nagrody Nobla. Dla Arno Penziasa i Wilsona w roku 1978 za odkrycie promieniowania tła oraz Johna Mathera i George Smoota w roku 2006 za badanie jego niejednorodności. 4. Galaktyki, gwiazdy i materia rozproszona Wszechświat obserwowany kilkanaście miliardów lat po Wielkim Wybuchu wypełniony jest galaktykami. Galaktyki to układy miliardów gwiazd i materii międzygwiazdowej. Dzielimy je na: eliptyczne, spiralne, spiralne z poprzeczką i nieregularne. Galaktyki eliptyczne mają kształt elipsoidalny. Ich rozmiary i masy mieszczą się w szerokich granicach w zależności od tego, czy są to galaktyki karłowate czy gigantyczne. Przeważają w nich gwiazdy stare, jest bardzo mało gazu i nie ma pyłu. Galaktyki spiralne mają charakterystyczne spiralne ramiona. Ich rozmiary i masy są podobne jak galaktyk eliptycznych. Występują w nich gwiazdy młode (w ramionach spiralnych) i stare (w jądrze) oraz gaz i pył (w ramionach). Galaktyki nieregularne charakteryzują się bezkształtną budową. Nie ma wśród nich galaktyk gigantycznych. Występują w nich gwiazdy stare i młode oraz dużo gazu i zróżnicowane ilości pyłu. Galaktyki grupują się w gromady liczące od kilkudziesięciu do wielu tysięcy galaktyk. Nasza Galaktyka jest galaktyką spiralną lub spiralną z poprzeczką. Zawiera około 200 mld gwiazd oraz materię rozproszoną: gaz i pył. Na niebie obserwujemy dysk naszej Galaktyki w postaci świetlistego pasa Drogi Mlecznej. Słońce znajduje się na peryferiach dysku galaktycznego w ramieniu ciągnącym się przez gwiazdozbiory Łabędzia i Oriona. Gwiazdy, są olbrzymimi kulami gazowymi, które świecą dzięki reakcjom termojądrowym zachodzącym w ich wnętrzach. Aby takie reakcje mogły zachodzić gwiazda musi mieć dostatecznie dużą masę, przynajmniej około 0.08 masy Słońca. Wtedy w jej wnętrzu jest ogromne ciśnienie i temperatury rzędu kilkunastu milionów Kelwinów. Gwiazdy podlegają ewolucji i podobnie jak ludzie: rodzą się, żyją dłużej lub krócej i w końcu umierają. Życie człowieka, także jego długość, zależą od bardzo wielu czynników. Przebieg i długość życia gwiazd zdeterminowany jest głównie przez ich masę. Gwiazdy o małej masie

ewoluują powoli i żyją bardzo długo. Im większa jest masa gwiazdy, tym jej ewolucja przebiega gwałtowniej, a jej życie jest krótsze. We wnętrzach gwiazd o małej masie zachodzą tylko reakcje przemiany wodoru w hel. Im gwiazda jest masywniejsza, tym temperatury osiągane w jej wnętrzu są wyższe i mogą zachodzić reakcje łączenia się coraz cięższych pierwiastków aż do żelaza. Pierwiastki cięższe od żelaza powstają w czasie wybuchu gwiazd o dużej masie jako gwiazd supernowych. Wzbogacają one wodorową materię międzygwiazdową, z której znowu mogą powstawać gwiazdy, a także ich układy planetarne. 5. Powstanie Układu Słonecznego Dzięki powstawaniu pierwiastków w gwiazdach i wybuchom gwiazd supernowych możliwe było powstanie Ziemi i życie na niej. Jak wyglądały poszczególne etapy formowania się Układu Słonecznego możemy się dowiedzieć obserwując powstawanie układów wokół gwiazd podobnych do Słońca. Szczególną rolę odgrywają tu obserwacje dwóch teleskopów kosmicznych: Hubble a i Spitzera. Dzięki nim obserwujemy wielki obłoki gazowo-pyłowe, w których na naszych oczach powstają nowe gwiazdy i otaczające je dyski protoplanetarne. Tak, jak obserwacje tysięcy gwiazd pozwoliły opisać kolejne etapy ich życia, tak obserwacje młodych gwiazd i towarzyszących im dysków protoplanetarnych odkrywają tajemnice powstawania układów planetarnych. To pozwala nam opisać historię Układu Słonecznego. Nasze Słońce oraz towarzyszące mu planety, księżyce planet i pozostałe drobne ciała Układu Słonecznego powstały około 4.5 miliarda lat temu z obracającego się obłoku materii gazowo pyłowej. Pod wpływem grawitacji obłok zmniejszał się, spłaszczał i szybko gęstniał w środku. W ten sposób powstał dysk protogwiazdowy. Gdy w jego centralnej części materia osiągnęła ogromne ciśnienie i temperaturę kilkunastu milionów Kelwinów, rozpoczęła się wydajna produkcja energii w reakcjach termojądrowych przemiany wodoru w hel. Tak powstało Słońce. Na krańcach dysku, gdzie panowała niska temperatura, powstawały lody wodne, metanowe i amoniakalne. Bliżej Słońca, w wewnętrznych gorętszych obszarach, powstawały materiały skaliste. Drobne okruchy miały tendencje do zlepiania się w większe bryły zwane planetozymalami. Z nich powstały planety najpierw dalej od Słońca

gazowe olbrzymy, potem bliżej Słońca planety skaliste. Reszta materii pozostała w postaci drobnych ciał: planetoid i komet. Jedynie na trzeciej, licząc od Słońca planecie Ziemi zaistniały tak sprzyjające warunki, że rozwinąć się mogło życie i cywilizacja. 6. Profesor Robert Głębocki (1940 2005) Rozpoczęliśmy od Wielkiego Gdańszczanina Jana Heweliusza, astronoma, który rozsławił Gdańsk w wieku XVII. Na koniec nie można nie wspomnieć Profesora Roberta Głębockiego odnowiciela tradycji astronomicznych Gdańska. Z Uniwersytetem Gdańskim profesor był związany od początku jego istnienia. Stworzył Zakład Astrofizyki UG i kierował nim przez długie lata. Pełnił na uniwersytecie wiele odpowiedzialnych funkcji i był jego rektorem. Wychował około stu magistrów i był promotorem 7 astronomicznych rozpraw doktorskich. Obok pracy na Uniwersytecie Gdańskim profesor Robert Głębocki zajmował wysokie stanowiska w wielu organach polskiego życia naukowego i społecznego, był też Ministrem Edukacji Narodowej. Profesor był wielkim patriotą zaangażowanym w powstanie Solidarności i ugruntowanie demokracji w Polsce. Wybitny astronom, lubiany przez studentów dydaktyk, zapalony miłośnik astronomii i wspaniały popularyzator astronomii. Szerzył wiedzę o Wszechświecie niesłychanie przystępnie i z właściwą sobie swadą. Gdyby nie odszedł, pewnie On zainaugurowałby odczytową działalność Hewelianum opowiadając z humorem o osiągnięciach ukochanej astronomii.