Protokół Nr 1/2010 Komisji Rewizyjnej Rady Powiatu w Kluczborku w dniu 17 grudnia 2010 roku. Przewodniczyli Przewodniczący Komisji Paweł Prochota Lista obecności w załączeniu. Ponadto w posiedzeniu uczestniczyli: 1. Zofia Jagieła strona skarżąca, 2. Ewa Sygulla Dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr1 w Kluczborku, Porządek posiedzenia: 1.Otwarcie posiedzenia. 2.Rozpatrzenie skargi Pani Zofii Jagieły na panią Ewę Sygullę Dyrektora Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 1 w Kluczborku. 3.Wolne wnioski. 4.Zamknięcie posiedzenia. Ad.1 Przewodniczący Komisji przywitał wszystkich zebranych i przedstawił porządek dzisiejszego posiedzenia. Do przedstawionego porządku Członkowie Komisji nie wnieśli żadnych uwag jednogłośnie go zatwierdzając. Ad.2 Przewodniczący Komisji poprosił panią Zofię Jagiełę o przedstawienie swojej skargi na Panią Ewę Sygullę Dyrektora Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 1 w Kluczborku. Pani Zofia Jagieła poinformowała, że w ubiegłym roku zwróciła się z prośbą o wydanie duplikatu świadectwa, gdyż oryginał świadectwa przekazała do ZUS do kapitału początkowego i tam to świadectwo zaginęło. Pani Zofia Jagieła chciała złożyć podanie o pracę i świadectwo było jej potrzebne. Jak stwierdziła pani Zofia Jagieła w szkole poinformowano ją, że duplikat świadectwa nie może zostać wydany gdyż szkoła nie posiada dokumentacji na podstawie której można taki duplikat wystawić. Po jakimś czasie świadectwo w ZUS się odnalazło i pani Jagieła odebrała je z ZUS u. Pani Zofia Jagieła stwierdziła, że została posądzona o sfałszowanie świadectwa i sprawa została oddana do prokuratury, która kilka razy przesłuchiwała panią Zofię Jagiełę. Pani Zofia Jagieła poinformowała, że zwróciła się o pomoc do pani Jolanty Krzysztowczyk Naczelnika Wydział Edukacji i Sportu Starostwa Powiatowego, gdyż nie wiedziała, jak postępować, ponieważ została posądzona o to, że czasie gdy miała nauczanie indywidualne Dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 1 twierdziła, że nauczania indywidualnego nie było. Pani Zofia Jagieła przedstawiła dokumenty poświadczające jej chorobę oraz nauczanie indywidualne. Pani Zofia Jagieła stwierdziła, że była namawiana przez policjanta, aby przyznać się do podrobienia świadectwa przez wujka, i nie będzie z tego tytułu żadnych konsekwencji. Pani Zofia Jagieła stwierdziła, że dużo zdrowia kosztowało ja przesłuchiwanie, spotkania z koleżankami, z którymi chodziła do szkoły w celu udowodnienia, że do szkoły rzeczywiście chodziła. Pani Zofia Jagieła
poinformowała, że prokuratura umorzyła postępowanie. Członkowie Komisji zapoznali się z dokumentacją, która przedstawiła pani Zofia Jagieła. Radny Mirosław Misiak poprosił panią Zofię Jagiełę o przedstawienie zarzutów w stosunku do pani Dyrektor. Pani Zofia Jagieła powiedziała, że chodzi jej o to, aby w szkole był ślad, że ona do tej szkoły chodziła, gdyż mogą być jeszcze sytuacje, że będzie potrzebować potwierdzenia, że tą szkołę skończyła, natomiast szkoła nie posiada dokumentacji potwierdzającej ukończenie jej, nie ma arkusza ocen. Pani Zofia Jagieła stwierdziła, że zwróciła się z pytaniem na piśmie do pani Dyrektor o arkusz ocen i po kilku dniach otrzymała odpowiedź, że jakieś dokumenty się odnalazły. Ponadto pani Zofia Jagieła stwierdziła, że pani Dyrektor wysłała dokumenty do Kuratorium Oświaty, oraz, że otrzymała pismo od pani Dyrektor, w którym zostało napisane, aby pani Zofia Jagieła zwróciła się do Sądu o wydanie duplikatu świadectwa. Głos zabrała radny Robert Wietrzyk, który zapytał o arogancki i nieprofesjonalny stosunek pani Dyrektor do pani Zofii Jagieły. Pani Zofia Jagieła stwierdziła, że chodziło o treść pism, odpowiedzi nie na temat ze strony pani Dyrektor, natomiast nie o aroganckie i nieprofesjonalne zachowanie, gdyż, jak stwierdziła pani Zofia Jagieła rozmawiała z panią Dyrektor jeden raz u pana Starosty. Pani Zofia Jagieła stwierdziła, że chodzi jej głównie o to, aby pozostał w szkole ślad po tym, że do tej szkoły chodziła. Radny Leszek Krzyżanowski zapytał, dlaczego dopiero teraz skarga została złożona. Pani Zofia Jagieła powiedziała, że czekała długo, spotkała się z panią Dyrektor w obecności pana Starosty i pani Naczelnik Wydziału Edukacji i Sportu, ale nic z tego spotkania nie wyniknęło. Radny Leszek Krzyżanowski stwierdził, że pani Zofia Jagieła oczekuje od pani Dyrektor tego, czego ona zrobić nie może, gdyż jeżeli w dokumentacji szkoły nie ma pewnych dokumentów to teraz pani Dyrektor nie może tego zmienić, oraz, ze pani Dyrektor złożyła zawiadomienie do prokuratury jako urzędnik samorządowy, było to jej obowiązkiem. Głos zabrała pani Zofia Jagieła, która poinformowała, że gdyby dostała od razu pismo od pani Dyrektor, że ma iść do Sądu po duplikat świadectwa, to sprawy nie byłoby, natomiast pani Dyrektor oddała od razu sprawę do prokuratury. Głos zabrał radny Leszek Krzyżanowski, który stwierdził, że zaginięcie takich dokumentów jak arkusz ocen, które są przechowywane w szkole przez 50 lat, należało wyjaśnić. Głos zabrał radny Robert Wietrzyk, który powiedział, że nie można wystawić duplikatu świadectwa bez arkusza ocen. Pani Zofia Jagieła powiedziała, że arkusz ocen najprawdopodobniej się odnalazł. Radny Robert Wietrzyk zapytał, czy pani Zofia Jagieła często rozmawiała z panią Dyrektor, gdyż, jak stwierdził radny, często rozmawiała z panią Naczelnik Wydziału Edukacji i Sportu a z panią Dyrektor w ogóle. Pani Zofia Jagieła stwierdziła, że pani Naczelnik Wydziału Edukacji i Sportu kontaktowała się z panią Dyrektor. Radny Robert Wietrzyk zapytał dlaczego pani Zofia Jagieła nie kontaktowała się bezpośrednio z panią Dyrektor. Pani Zofia Jagieła stwierdziła, że się tego bała. Członkowie Komisji zapoznali się z pismami pomiędzy panią Zofią Jagiełą a panią Dyrektor w sprawie arkusza ocen. Pani Zofia Jagieła stwierdziła, że pani Dyrektor występując do Kuratorium Oświaty nie załączyła pisma od prokuratury o umorzeniu postępowania. Radny Robert Wietrzyk zapytał, skąd pani Zofia Jagieła wie o tym, że odnalazł się arkusz ocen. Pani Zofia Jagieła odpowiedziała, że poinformowała ją o tym pani Naczelnik Wydziału Edukacji i Sportu. Radny Robert Wietrzyk zapytał dlaczego pani Zofia Jagieła boi się pani Dyrektor. Pani Zofia Jagieła odpowiedziała, że nie rozmawiała na osobności z panią Dyrektor, kontakt był jedynie poprzez pisma. Komisja Rewizyjna poprosiła panią Ewę Sygullę - Dyrektora Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 1 w Kluczborku. Pani Dyrektor poinformowała, że sprawa po raz pierwszy pojawiła się w październiku 2009 roku, wtedy stwierdzono brak dokumentacji pani Zofii Dąbik, obecnej pani Zofii Jagieła, z lat 1986-1990, stwierdzono brak arkusza ocen z przebiegiem dokumentacji szkolnej i braki w zapisach z posiedzeń Rady Pedagogicznej. W związku z tym zawiadomiono prokuraturę, która sprawę umorzyła. Po raz kolejny sprawa pojawiła się w maju 2010 roku, kiedy to pani Dyrektor otrzymała pismo od 2
pani Zofii Jagieły z prośbą o otrzymanie informacji dot. nauczania i klasyfikacji jej w latach 1989-1990. W późniejszym terminie w archiwum szkolnym przypadkowo zostały znalezione arkusz ocen i dziennik nauczania indywidualnego uczennicy Zofii Dąbik. Pani Dyrektor stwierdziła, że miała wątpliwości co do wiarygodności tych dokumentów, w związku z tym skierowała dokumentację do Kuratorium Oświaty z informacją o okolicznościach znalezienia dokumentacji. Ponadto pani Dyrektor poinformowała Kuratora Oświaty o tym, ż są również inne dokumenty związane z przedmiotem nauczania: protokoły z konferencji Rady Pedagogicznej, w których były zapisy, że uczennica Zofia Dąbik nie będzie klasyfikowana ze względu na chorobę oraz, że będzie klasyfikowana w końcu czerwca. Brak klasyfikacji potwierdziły również zapisy w dziennikach lekcyjnych. W protokole z końca czerwca również nie ma mowy o klasyfikacji uczennicy Zofii Dąbik, oraz w protokole z egzaminu z przygotowania zawodowego nie ma zapisów dot. tej uczennicy. Ponadto pani Dyrektor stwierdziła, że szkoła wystawiła świadectwo ukończenia technikum gastronomicznego oraz, że pani Zofia Jagieła została powiadomiona o fakcie wystąpienia do Kuratora Oświaty celem zaopiniowania dokumentacji szkolnej z lat 1986-1990, oraz, że powyższa opinia zostanie pani Zofii Jagiele przedstawiona. Z odpowiedzi Kuratora Oświaty wynika, że w dokumentacji są braki, oraz, że są przesłanki, aby przekazać sprawę do zbadania właściwym organom. Następnie pani Dyrektor poinformowała, że po otrzymaniu takiej opinii od Kuratora Oświaty wystosowała zaświadczenie do pani Zofii Jagieły, w którym stwierdza, że posiadana w szkole dokumentacja jest niewystarczająca do wydania duplikatu lub zaświadczenia, oraz, że na podstawie 22, ust. 10 rozporządzenia MEN z 28.05.2010 w sprawie świadectw, dyplomów państwowych i innych druków szkolnych wydanie powyższego dokumentu może nastąpić w drodze postępowania sądowego. Pani Dyrektor dodała, ze wszystkie czynności jakie wykonywała w tej sprawie miały na celu ustalenie stanu rzeczywistego dot. przebiegu nauczania pani Zofii Dąbik, oraz, że na podstawie arkusza ocen, który przechowywany jest w szkole przez 50 lat, można wydać duplikat świadectwa, stwierdzić o przebiegu nauczania i wydać zaświadczenie o przebiegu nauczania. Pani Dyrektor powiedziała, że w arkuszu ocen jest odnotowywane późniejsza klasyfikacja np. w przypadku choroby, w wypadku arkusza ocen pani Dąbik tego nie ma. Radny Mirosław Misiak zapytał, czy w arkuszu odnotowywany jest również egzamin. Pani Dyrektor odpowiedziała, że tak, dodatkowo jest protokół, jednak w tym przypadku tego nie było. Radny Mirosław Misiak zapytał, czy ten egzamin był tylko raz przeprowadzany w 1990 roku, Pani Dyrektor stwierdziła, że w roku 1990 było to dnia 9 i 10 kwietnia oraz, że zdanie tego egzaminu pozwala posługiwać się tytułem technika w danym zawodzie i to jest na świadectwie ukończenia danej szkoły. Przewodniczący Komisji zapytał, co ze świadectwem tej pani, skoro ona posiada oryginał świadectwa ukończenia szkoły. Pani Dyrektor odpowiedziała, że za wytworzoną dokumentację odpowiadają ówczesne władze szkoły a nie pani Jagieła. Radny Mirosław Misiak stwierdził, że pani Zofia Jagieła ma prawo czuć się pokrzywdzona w tym względzie. Pani Dyrektor stwierdziła, że zgodnie z prawem trzeba mieć arkusz ocen, aby wydać duplikat świadectwa, w tym wypadku go nie ma, dodatkowo dziennik nauczania, w tym wypadku jest dziennik nauczania indywidualnego ale zapisy z niego nie są przeniesione do dziennika nauczania, na podstawie którego również można wydać duplikat świadectwa. Głos zabrał radny Leszek Krzyżanowski, który zapytał, czy pani referent jest upoważniona do archiwizacji. Pani Dyrektor stwierdziła, że tak, jest to referent do spraw młodzieżowych, który w zakresie obowiązków ma również archiwizację. Głos zabrał radny Leszek Krzyżanowski, który stwierdził, że znalazł się dziennik nauczania indywidualnego, ale w arkuszu ocen jest zapis niesklasyfikowana. Pani Dyrektor stwierdziła, że jest tam zapis nieklasyfikowana, ale później są wpisane oceny, jednak nie opatrzone żadnym podpisem ani datą. Radny Robert Wietrzyk zapytał, czy pani Zofia Jagieła kiedykolwiek rozmawiała z panią Dyrektor. Pani Dyrektor odpowiedziała, że po raz pierwszy pani Dyrektor spotkała się z panią Zofią Jagiełą w 3
obecności pani Naczelnik Wydziału Edukacji i Sportu u pana Starosty w dniu 6 grudnia 2010 r. Radny Robert Wietrzyk zapytał, czy pani Naczelnik kontaktowała się z panią Dyrektor w powyższej sprawie. Pani Dyrektor powiedziała, że tak, że o wszystkich swoich posunięciach w tej sprawie informowała pana Starostę lub panią Naczelnik. Radny Mirosław Misiak stwierdził, że kontakt między obu paniami był jedynie korespondencyjny. Następnie pani Dyrektor odczytała korespondencję pomiędzy panią Zofią Jagiełą a panią Dyrektor. Radny Mirosław Misiak stwierdził, że pani Zofia Jagieła być może nie rozumie, że jeżeli szkoła nie posiada arkusza ocen to dyrektor nie może wystawić duplikatu świadectwa, a pani Zofia Jagieła chce niejako uwiarygodnić, że do szkoły chodziła i że tą szkołę skończyła, oraz, że być może wynika to z braku komunikacji między obu paniami. Radny Leszek Krzyżanowski stwierdził, że pani Zofia Jagieła kontaktowała się głównie z panią Naczelnik zamiast z panią Dyrektor. Radny Leszek Mierzwa zapytał, czy pani Dyrektor podważa oryginał tego świadectwa. Pani Dyrektor stwierdziła, że nie może podważać tego świadectwa. Radny Mirosław Misiak stwierdził, że wątpliwe jest na podstawie czego świadectwo zostało wydane. Głos zabrał radny Leszek Krzyżanowski, który stwierdził, że można jednoznacznie stwierdzić, że pani Dyrektor postąpiła racjonalnie, zgodnie z przepisami. Głos zabrała pani Dyrektor, która stwierdziła, że na podstawie posiadanej dokumentacji nie może wystawić duplikatu świadectwa. Komisja poprosiła panią Zofię Jagiełę celem wyjaśnienia postępowania pani Dyrektor. Pani Dyrektor wyjaśniła pani Zofii Jagiele, że po raz pierwszy sprawa została poruszona w październiku 2009 roku, wówczas stwierdzono, że w dokumentacji szkolnej uczennicy Zofii Dąbek występuje brak arkusza ocen i protokołu z posiedzenia Rady Pedagogicznej. Następnie sprawa została przekazana do Prokuratury Rejonowej w Kluczborku i umorzona. Po raz drugi sprawa powróciła w maju 2010 r. gdy pani Zofia Jagieła zwróciła się z prośbą o udzielenie informacji dot. nauczania i klasyfikacji w roku 1989-1990. Nową okolicznością było odnalezienie arkusza ocen pani Zofii Dąbik i dziennika nauczania indywidualnego. Następnie pani Dyrektor wystąpiła do kuratora Oświaty celem opinii na temat tych dokumentów, gdyż były wątpliwości co do ich prawidłowości. Szkoła wystawiła świadectwo ukończenia szkoły pani Zofii Dąbik. Opolski Kurator Oświaty stwierdził, że są liczne nieprawidłowości w tych dokumentach. W związku z powyższym pani Dyrektor wystosowała zaświadczenie, w którym wyjaśnia, że posiadana przez nią dokumentacja jest niewystarczająca do wydania duplikatu świadectwa, oraz że wydanie w/w dokumentu może nastąpić na drodze postępowania sądowego. Głos zabrała pani Zofia Jagieła, która stwierdziła, że gdyby wiedziała, że ma w tej sprawie pójść do sądu to skargi nie byłoby. Głos zabrał radny Mirosław Misiak, który zapytał czy pani Zofia Jagieła uczestniczyła w egzaminie, gdyż z dokumentacji wynika, że nie figuruje tam jako osoba zdająca. Pani Zofia Jagieła stwierdziła, że nie jest jej winą, że ktoś kiedyś nie wpisał jej nazwiska czy się nie podpisał. Głos zabrał radny Leszek Krzyżanowski, który stwierdził, że pani Dyrektor wszczęła niejako procedurę z urzędu, musiała tak się zachować a nie inaczej, aby postąpić zgodnie z przepisami. Radny Mirosław Misiak stwierdził, że postępowanie pani Dyrektor było prawidłowe, natomiast inną sprawą jest sytuacja pani Zofii Jagieły, gdyż posiada ona świadectwo, ale nie wiadomo na podstawie czego wystawione, gdyż posiadane przez szkołę dokumenty są niekompletne. Pani Zofia Jagieła stwierdziła, że chodziła do szkoły, skończyła ją, a teraz jest to kwestionowane oraz poprosiła o obecność pani Naczelnik Wydziału Edukacji i Sportu. Przewodniczący Komisji stwierdził, że nie potrzeba prosić pani Naczelnik. Głos zabrał radny Leszek Krzyżanowski, który stwierdził, że pani Zofii Jagiele pozostaje teraz jedynie droga sądowa, natomiast Komisja rozpatruje skargę na panią Dyrektor. Pani Zofia Jagieła wycofała część skargi dot. aroganckiego i nieprofesjonalnego zachowania pani Dyrektor. Radny Robert Wietrzyk stwierdził, że pani Zofia Jagieła powinna osobiście spotkać się z panią Dyrektor. Głos zabrał Przewodniczący Komisji, który stwierdził, że pani Zofii 4
Jagiele pozostaje teraz jedynie droga sądowa, oraz, że ani pani Dyrektor, ani pani Zofia Jagieła nie są winne tej sytuacji. Komisja stwierdziła, że: -tryb postępowania pani Dyrektor Ewy Sygulli był poprawny i wynika z obowiązujących przepisów art. 35 1 i 3 ustawy z dnia 14 czerwca 1960, Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2000 r., Nr 98, poz. 1071 z późn. zm.), -dokumentacja, którą posiada pani Dyrektor (arkusz ocen) jest niewystarczająca do wydania duplikatu świadectwa pani Zofii Jagieły - 22 ust. 10 Rozp. MEN z 28.05.2010 r. w sprawie świadectw, dyplomów państwowych i innych druków szkolnych, (Dz. U. z 2010 r. Nr 97, poz. 624), -pani Zofia Jagieła wycofała się z zarzutu dotyczącego aroganckiego i nieprofesjonalnego zachowania się pani Dyrektor Ewy Sygulli w stosunku do niej. Zdaniem Komisji Rewizyjnej postępowanie pani Ewy Sygulli - Dyrektora Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 1 w Kluczborku było w pełni profesjonalne i zgodne z prawem. Komisja Rewizyjna w drodze głosowania 5 głosami za, przy braku głosów przeciw i wstrzymujących się uznała skargę pani Zofii Jagieły na panią Ewę Sygullę Dyrektora Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 1 w Kluczborku za bezzasadną. W powyższym głosowaniu udziału nie brał radny Robert Wietrzyk. Ad.3 Nikt nie zgłosił żadnych wniosków, więc Przewodniczący Komisji przeszedł do kolejnego punktu obrad. Ad.4 W związku z wyczerpaniem porządku posiedzenia Przewodniczący Komisji Rewizyjnej podziękował wszystkim zebranym za udział w posiedzeniu i zamknął dzisiejsze posiedzenie. Na tym protokół zakończono. Przewodniczący Komisji Paweł Prochota Protokołowała Katarzyna Hołdys 5