Obóz wędrowny - lipiec 2007 r. (Słowiński Park Narodowy)

Podobne dokumenty
Wycieczka do Karpacza

,, Ruch i zdrowe odżywianie może zastąpić prawie każde lekarstwo ale żadne lekarstwo nie może zastąpić ruchu i zdrowego odżywiania,,

Przez dwa ostatnie dni chodziliśmy nad morze. Było bardzo gorąco, więc większość z nas kąpała się w morzu, aby się schłodzić.

Środa. i zasłużony odpoczynek do hotelu.

WYJAZD DO TURCJI W RAMACH PROJEKTU COMENIUS EURO VILLAGES

PLAN PRACY. 5. Program

Wpływ działalności człowieka na zasoby wodne

W Beskidzie Sądeckim

Żegnamy góry. Zabładziliśmy

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

PLAN WAKACJI Z BOGIEM 2019

Wymiana uczniów w ramach projektu unijnego COMENIUS Część 2 wyjazd do Finlandii

Słów kilka o pobycie na zielonej szkole

ZIELONA SZKOŁA Świeradów Zdrój 6 13 kwietnia 2018 r.

Wycieczka do Torunia. Wpisany przez Administrator środa, 12 czerwca :29

WYBRZEŻEM BAŁTYKU SIERPNIA czyli rowerowa wyprawa szlakiem polskich latarni morskich

COMENIUS Polska Słowiński Park Narodowy. Słupsk / Oleśnica / Wrocław. Wpływ działalności człowieka na zasoby wodne

Wspomnienia z Grecji. Natalia Kucharczyk klasa VI

Gazetka Szkoły Podstawowej im. Władysława Łokietka w Wodyniach Numer 4/2015

Towarzystwo Oświatowe Edukacja - Beskidy klas szóstych. Dzień 1

Obóz odbywał się od 6 do 28 lipca i z naszej szkoły pojechały na niego dwie uczennice r. (wtorek)

RAMOWY PROGRAM OBOZU LETNIEGO WODNA PRZYGODA W AUGUSTOWIE SZEKLA - PORT ul. Nadrzeczna 70A termin:

Sprawozdanie z polsko niemieckiego spotkania młodzieży w Havelbergu w dn r.

Podopieczni Fundacji Dziecięca Fantazja, Szymon i Natalia, spotkali się z Papieżem na Placu Św. Piotra w Rzymie RELACJA Z PODRÓŻY

Nadszedł wreszcie upragniony czas wycieczki. Wszyscy nie mogliśmy się doczekać. Agnieszka Kaj i Arek Grześkowiak ciągle odliczali dni do wyjazdu.

Sprawozdania z wycieczki po Szlaku Piastowskim

Relacja z pobytu na Majorce

Następny dzień rozpoczęliśmy od wizyta w muzeum motoryzacji w Turynie. Później udaliśmy się na stadion Juventusu Turyn. Najbardziej wyczekiwali tej

Wakacje z OSiR dobiegły końca

Moja przygoda w CzechachKarolina. Zaleńska

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE:

Działanie nr 7 - druga wymiana.

PROGRAM LETNIEGO OBOZU SPORTOWO-REKREACYJNEGO 2019 Smołdziński Las r.

Serce bez granic. Lwów, r r.

Słów kilka o pobycie na Zielonej Szkole

Program 14-dniowych kolonii w Ośrodku Kolonijnym Helios w Jastrzębiej Górze w terminie

W piątek ( )zniecierpliwieni czekaliśmy na przyjazd naszych niemieckich partnerów. Gdy dotarli do celu, zrobiło się małe zamieszanie.

WYMIANA POLSKO NIEMIECKA 2018r

Comenius wyjazd do Włoch. Jagoda Kazana 6a Alicja Rotter 6a

Zobaczyliśmy tam wiele cudów techniki z przeszłych stuleci jak i współczesne modele samochodów. Podczas zwiedzania wszyscy byli zachwyceni.

Magic Abu Dhabi - Desert Classic Golf Golfowy Obóz Sportowy VIP 27 Luty-7 Marca 2018

Młode Opalenie

Dzień tygodnia Godzina Temat zajęć Prowadzący

W dniach r. w Sankt Petersburgu odbył się I Światowy

Wycieczka klas 1f, 1b, 2f Bieszczadzka Przygoda

Program. Program fakultatywny. Uwagi

Ramowy program zajęć na kolonii (propozycje) Stegna roku

OBÓZ NAUKOWY 2014 SZKLARSKA PORĘBA

,,Serce bez granic. II Liceum Ogólnokształcące Lviv Secondary School 62 im. Piotra Firleja w Lubartowie. Lwów r r.

I się zaczęło! Mapka "Dusiołka Górskiego" 19 Maja 2012 oraz zdjęcie grupowe uczestników.

OBÓZ TURYSTYKI AKTYWNEJ KAJAKOWY /kajakowo pieszo - rowerowy/

KIELNO SZEMUD. W poniedziałek roku o godz. 4 rano szóstoklasiści ze Spytkowic wyjechali na wycieczkę do miejscowości Kielno w gminie Szemud.

Na falach Ohridu macedońska wyprawa

Gmina Smołdzino Spotkania z historią

Z MOŻLIWOŚCIĄ : - NAUKI TAŃCA TANIEC NOWOCZESNY - NAUKI PŁYWANIA BASEN W OŚRODKU - NAUKI JĘZYKA ANGIELSKIEGO W ZABAWIE

Gościmy gimnazjalistów ze Społecznego Gimnazjum STO nr 8 w Krakowie. Augustów, września 2014

KOLONIE I OBOZY DLA MODZIEZ Y PRACOWNIKO W KWK RUDA W 2018 ROKU

ZEBRANIE ORGANIZACYJNE

Zapoznaliśmy się z regulaminem BHP w firmach do których zostaliśmy przydzieleni. Po południu - pierwszy spacer po mieście

PONIEDZIAŁEK, 11 marca 2013

Zaczynamy drugi rok projektu!

TRZECIOKLASIŚCI W WARSZAWIE!!!

Friedrichshafen Wjazd pełen miłych niespodzianek

SPRAWOZDANIE Z ZIELONEJ SZKOŁY

KOLONIA LETNIA 2015 W ŻERKOWIE. 15 lipiec 28 lipiec 2015

pogoda (najlepsza podczas dwóch tygodni pobytu), a widoki z latarni były nieziemskie. Niektórzy z nas myśleli, że są na Karaibach tak wyglądało morze

Wycieczka młodzieży do Sejmu

Sprawozdanie z praktyk

PLAN ZGRUPOWANIA CZAPLINEK NA SPORTOWO 2017

SZCZEGÓŁOWY PLAN OBOZU: JUNIOR TRIATHLON*

! Alesund 2

Ramowy plan zimowiska

OBÓZ PŁYWACKO REKREACYJNY r.

KOLONIE W GRZYBOWIE ========================================================================

K O L O N I E. Miejscowość LLoret De Mar. Zakwaterowanie w hotelu SAMBA***

SZKOŁY PRYWATNE LEONARDA PIWONI GIMNAZJUM I LICEUM. Obóz Integracyjny Klas Pierwszych


Szkoła Podstawowa nr 8 w Toruniu w dniach 11 sierpnia 21 sierpnia 2020 roku organizuje. obóz rekreacyjny w Łebie

GAZETKA W ZESPOLE SZKÓŁ NR 91 W WARSZAWIE Rok szkolny 2014/15 Luty www: zssnr91.waw.pl

Obóz letni w Jarosławcu

Nasz ośrodek

Zapoznaj się z opisem trzech sytuacji. Twoim zadaniem będzie odegranie wskazanych ról.

Obozy sportowe dla dzieci i młodzieży

Jestem pewny, że Szymon i Jola. premię. (dostać) (ja) parasol, chyba będzie padać. (wziąć) Czy (ty).. mi pomalować mieszkanie?

Relacja uczniów z Zielonej Szkoły-maj 2018

EGIPT CALLING. facebook.com/remplustravel remplus kitesurfing. Wyjazd stacjonarny + kite safari łodzią. info@remplustravel.

OFERTA ZIMOWEGO WYJAZDU SZKOLENIOWEGO. WŁOCHY Cortina D Ampezzo marca 2015r.

SzPŻ 2014 eliminacje zakończone

Wycieczka do Gersheim

Zielona Szkoła Wyjazd uczniów na Zieloną Szkołę r. Murzasichle Zakopane Czorsztyn

Młode Opalenie PROJEKTU. Kraków opanowany... Wilhelm Weldman

Zapoznaj się z opisem trzech sytuacji. Twoim zadaniem będzie odegranie wskazanych ról.

PPHiUT "Róża Wiatrów" ul. Jedności Narodowej Sławno

LATO W MIEŚCIE. Zapewniamy: poczęstunek, atrakcje w mieście, gry i zabawy sportowe itp.

Wycieczka,,Na szlakach europejskich stolic Bruksela-Paryż

Źródło: Wygenerowano: Środa, 28 grudnia 2016, 12:36

WINEBOOK TRAVEL CENTRUM WINA & GOFORWORLD.COM. WŁOCHY 8 13 czerwca 2019

Uprzejmie prosimy o podanie źródła i autorów w razie cytowania.

O dziewczynie i latarni morskiej w Rozewiu

Niektórym z nas konieczna okazała się pomoc. Dzieci z naszej grupy dorównują sprawnością starszakom. Brawo!

Transkrypt:

Obóz wędrowny - lipiec 2007 r. (Słowiński Park Narodowy) Autor: Admin 22.09.2007. Zmieniony 26.09.2007. ZSPiG Siedlec Po raz kolejny w tegoroczne wakacje wyjechaliśmy na obóz wędrowny. W tegoroczne wakacje mieliśmy okazję odwiedzić Słowiński Park Narodowy. W ciągu prawie dwóch tygodni zobaczyliśmy wspaniałą przyrodę Parku, morze, ruchome wydmy, zatłoczone nadmorskie plaże... 16. 07. 07 r. Łeba - pierwszy kontakt z morzem Łeba - przed hotelem Neptun Poniedziałek 7.45 zbiórka. Uśmiechy i... łzy. Z niektórymi uczestnikami obozu przyszły mamy, ciocie... Wreszcie przyjechał autobus i nasza niezastąpiona pani Zwirn. Uradowani perspektywą kilku dni bez rodziców zapakowaliśmy nasze bagaże do autobusu, krótkie pożegnanie i ruszyliśmy w drogę. Podróż była dłuuuga i męcząca, gorąco, bez klimatyzacji. Około godziny 17 dotarliśmy do Łeby. Nasze schronisko znajdowało się 50 m od morza. Dziewczyny zamieszkały w jednym pokoju, chłopcy w drugim, a opiekunowie, no cóż,mają osobne lokum. Po zapoznaniu z innymi mieszkańcami schroniska ruszyliśmy na spotkanie z morzem. Notowały: Agata C, Monika, Ewelina

17. 07. 07 r. Łeba - na plaży Łeba - pierwsza kąpiel Czy my na pewno umiemy pływać? Za póąne wyjście z wody - karne pompki pamiątkowe zdjęcie Wtorek. Pobudka... spać się chciało, po takiej nieprzespanej nocy. Po śniadaniu poszliśmy na plażę. Zabraliśmy stroje, ręczniki i inne potrzebne rzeczy. Pogoda dopisywała, więc mogliśmy się kąpać. Rozrywkę zapewnili nam ratownicy. Otóż w ciągu 13 sekund musieliśmy wyjść z wody na plażę. Komu się to nie udało, musiał wykonać np. 30 pompek lub przysiady. Wieczorem po kolacji wybraliśmy się na długi spacer. Zwiedziliśmy port jachtowy. miejscowe sklepy. Udaliśmy się na plażę, by zobaczyć zachód słońca. Wróciliśmy do schroniska i poszliśmy spać, niektórzy. Notowały: Agata C, Monika, Ewelina 18. 07. 07 r.

Na wydmie w Słowińskim Parku Narodowym Czujemy się jak na pustyni Wędrówka mierzeją do Smołdzina Odpoczynek Oddalamy się już od morza Środa. Wakacje, wakacje, odpoczynek, pobudka. Kto wymyślił pobudkę o 6.50! Musieliśmy się przenieść do innego schroniska, do Smołdzina. Dotrzeć tam mieliśmy pieszo. Na szczęście nasze bagaże podwiezie wynajęty samochód. Uregulowaliśmy należność za pobyt i ruszyliśmy w drogę. Kolejnym etapem naszej wędrówki były Rąbki, dokąd podwiozły nas busy. Stamtą poszliśmy do Słowińskiego Parku Narodowego, na terenie którego znajdują się ruchome wydmy. Droga przez piasek była męcząca, ale widoki wynagrodziły nam trudy podróży. Następnie wędrowaliśmy brzegiem morza. Mieliśmy okazję zobaczyć meduzy, które leżały na brzegu wyrzucone przez morskie fale. Trasa naszej wędrówki była długa. Nogi odmawiały nam posłuszeństwa. Przecież to obóz wędrowny, więc nie ma co narzekać. Wreszcie koniec naszej męki. Nadjechał autobus, który podwiózł nas do schroniska. Po spóąnionym posiłku udaliśmy się na zasłużony odpoczynek. Notowały: Agata C, Monika, Ewelina

19. 07. 07 r. Góra Rowokół - na wieży widokowej Czwartek. Wstaliśmy o godzinie 9.00, poszliśmy na śniadanie (choć nie wszyscy grzeszyli punktualnością). Około godziny 10.00 udaliśmy się na przystanek PKS, skąd mieliśmy pojechać do Kluk. Niestety okaząło się, że niedaleko był wypadek i autobus nie może dojechać do Smołdzina. Wykorzystaliśmy czas na zwiedzenie Muzeum Przyrodniczego. Przewodnik ciekawie opowiadał nam o faunie i florze Słowińskiego Parku Narodowego. PóĄniej poszliśmy do pizzerii na obiad. Zdecydowaliśmy się na spacer na Górę Rowokół. Liczy ona 115 m n.p.m., jest ważny punktem nawigacyjnym,a na jej szczycie znajduje się wieża z tarasem widokowym. Widok, jaki rozciągał się z góry, był niezapomniany. Zobaczyliśmy też trasę naszej poprzedniej wędrówki. Oglądaliśmy jeziora Gardno i Łebsko. Spacerkiem zeszliśmy na dół i poszliśmy na zakupy. Potem wróciliśmy do schroniska. Mieliśmy wreszcie czas na długi odpoczynek. Chłopacy grali w piłkę, a dziewczyny wiernie im kibicowały. Minął kolejny dzień, pełen nowych wrażeń. Notowała: Agata K, Paulina 20. 07. 07 r. Kluki - zwiedzaliśmy słowińską "lodówkę" We wnętrzu chaty słowińskiej

Gospodarze przed swoją chatą Nad rzeką Łupawą Piątek. Po poranej toalecie i śniadaniu o 9.00 zbiórka. Autobusem PKS udaliśmy się do Kluk. Tam znajduje się Muzeum Wsi Słowińskiej. Oprowadziła nas po skansenie pani przewodnik, która ciekawie i interesująco opowiadała o znajdujących się tam zabytkach. Na zakończenie wielu z nas kupiło pamiątki. Wróciliśmy do Smołdzina. Odpoczęliśmy w schronisku i poszliśmy na obiad. Dziś kuchnia serwowała zupę oraz ruskie pierogi. Po posiłku udaliśmy się nad rzekę, by zażyć trochę kąpieli słonecznej. Pozostała część dnia upłynęła nam pod tymi samymi hasłami: odpoczynek, kolacja, wieczorna toaleta i kolejna cicha noc. Notowała: Natalia 21. 07. 07 r. Sobota. Tego dnia wstaliśmy o 8.00. Po śniadaniu autobusem pojechaliśmy do miejscowości Rowy. Tam udaliśmy się na plażę. Niektórzy z nas się kąpali w morzu, inni opalali się. Po obiedzie wróciliśmy do schroniska. Mieliśmy zamiar pójść na mszę świętą, ale okazało się, że nie odbyła się. Wróciliśmy do schroniska, chłopcy jak zwykle grali w piłkę nożną. Inni zajęli się siatkówką, graliśmy też w "pyrę". Notowała: Marysia 22. 07. 07 r. Idziemy do latarni w Czołpinie Wędrówka wzdłuż plaży - przerwa

na grę w piłkę Niedziela. "Pamiętaj, abyś dzień święty święcił". Chcieliśmy być dobrymi chrześcijanami, więc po raz drugi poszliśmy do miejscowego kościoła. Na miejscu okazało się, że znowu nie będzie mszy, ponieważ... nie ma księdza! Pojechaliśmy więc do Czołpina zobaczyć latarnię morską. Kolejny spacer na plażę. Po obiedzie udaliśmy się do Łeby, gdzie poszliśmy do kina. Dla wielu z nas dzień bez zakupów to dzień stracony. Opiekunowie dobrze o tym wiedzą i czas na zakupy zawsze mieliśmy. Notowały: Karolina, Klaudia 23. 07. 07 r. Na Diabelskim Kamieniu Rowy - mocno wieje Poniedziałek. Pobudka 8.30, śniadanie. Dzień zaczęliśmy od wyjazdu na plażę w Rowach. Po drodze zatrzymaliśmy się w miejscowości Gardna nad jeziorem Łebsko. Tam zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie na wielkim głazie narzutowym (Diabelskim Kamieniu)leżącym obok jeziora. Legenda mówi, że przyniósł go tutaj diabeł.

Niestety w Rowach nie mogliśmy się kąpać, ponieważ była wywieszona czerwona flaga. Opalaliśmy się. Każdy z nas dostał pieniądze, które mieliśmy przeznaczyć na posiłek. Po zbiórce pojechaliśmy kolejny raz do Kluk, by zobaczyć wystawy i prace znajdujące się w skansenie. Obóz wędrowny i kolejna przeprowadzka, tym razem do schroniska w Objeżdzie. Wieczorem w naszych pokojach rozmawialiśmy, słuchaliśmy muzyki, bawiliśmy się. Czas szybko mijał, przed nami kolejna, szalona noc. Notowała: Marysia 24. 07. 07 r. Ustka - statek "Dragon" Pod pokładem statku Szymon Żak -chrzest przechodził jako jedyny gimnazjalista Chwila zadumy przed snem Wtorek. Kolejna grupa przygotowała dla nas pyszne śniadanie. Program dnia przewidywał wycieczkę do Ustki. Tam zobaczyliśmy wybrzeże klifowe. Potem udaliśmy się w rejs statkiem pirackim "Dragon". Dobrze, że wyprawa ta miała miejsce przed obiadem, ponieważ niektórzy z nas nie czuli się najlepiej. Szczury lądowe.

Statek nie zatonął, wróciliśmy na brzeg i udaliśmy się na zbiórkę obok latarnii morskiej.następnie zwiedzaliśmy Poddębie, gdzie poszliśmy na plażę. Wróciliśmy do schroniska. Ten dzień był szczególny. Obozowicze, którzy byli pierwszy raz, musieli przejść chrzest. Wszyscy zabraliśmy się ochoczo do pracy, przygotowaliśmy konkurencje, miało być ognisko. Jednakże nasze plany pokrzyżował deszcz. Ale i tak było wspaniale. Notowała: Natalia 25. 07. 07 r. Przygotowywanie ostatniego śniadania Pożegnanie z morzem - znowu wiało! Ostatnie lody - oby nie zakręciły w głowie! Środa. Ostatni dzień na obozie. Czas wracać do domu, niektórzy z nas bardzo się z tego powodu cieszą. Spakowaliśmy nasze bagaże i poszliśmy ostatni raz zobaczyć morze. Do widzenia. Kronikę prowadzili uczestnicy obozu. Foto: Z. Wąsik