Czy proces pokojowy izraelsko-palestyński jest martwy? Autor tekstu: Barry Rubin. Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Podobne dokumenty
Galeria zbytku kleru polskiego

Muzułmańskie karykatury antyterrorystyczne Autor tekstu: E. Glass. Tłumaczenie: Magdalena Milewska

Jasir Arafat. Droga ku wolnej Palestynie

Wprowadzenie religii do szkół

Płynny ołów Autor tekstu: Andrzej Koraszewski

TRANSATLANTIC TRENDS POLAND

Etyka kompromisu. Zbigniew Szawarski Komitet Bioetyki przy Prezydium PAN Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego -PZH

BS/181/2006 POLACY, WĘGRZY, CZESI I SŁOWACY O SYTUACJI NA BLISKIM WSCHODZIE KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, GRUDZIEŃ 2006

Jeszcze o ateistycznej kampanii billboardowej Autor tekstu: Dorota Wójcik

Spis treści. Zarys konfliktu 11. Dokumenty 34

Na pytanie, kto najprawdopodobniej zostanie premierem Izraela, 81 procent ankietowanych w sondażu dziennika Haaretz odpowiedziało: Netanjahu.

Nauka religii w szkole podstawy prawne

Tryb ratyfikacji konkordatu Autor tekstu: Zdzisław Galicki

Cechy dobrego negocjatora NEGOCJACJE

Metody poszukiwania egzoplanet (planet pozasłonecznych) Autor tekstu: Bartosz Oszańca

Umowa rachunku bankowego Autor tekstu: Marta Lampart

WPROWADZENIE DO KOMUNIKACJI NEGOCJACJE

Zachodni liberałowie: narzędzie w rękach Hamasu

KOMUNIKATzBADAŃ. Stosunek do przyjmowania uchodźców w Polsce i w Czechach NR 54/2016 ISSN

Plan Morawieckiego a Plan Kwiatkowskiego Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz

Jak ustalać cele dla poziomu braków w procesach produkcyjnych?

Czy Ameryka wygrywa wojnę z terroryzmem

Theory Of Constraints for Education. TOC dla edukacji. Alicja Guła, Agata Urbańska, Karolina Witkowska

Deficyt publiczny - jak mu zaradzić piątek, 07 października :10 - Poprawiony sobota, 19 kwietnia :28

Techniki i narzędzia coachingowe w pracy sieci. Falenty,

Sprawozdanie ze Zgromadzenia Delegatów PSR w dniu 5 grudnia 2009 r.

Ona zawsze mówi za dużo i powtarza się nie będę na nią zwracać uwagi

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ BS/3/2/95 POLSKA ROSJA - NATO KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, STYCZEŃ 95

Składa się on z czterech elementów:

Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

3. WOLONTARIAT PRACOWNICZY A POLITYKA CSR FIRMY

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Konwencja Stambulska KONWENCJA RADY EUROPY O ZAPOBIEGANIU I ZWALCZANIU PRZEMOCY WOBEC KOBIET I PRZEMOCY DOMOWEJ BEZPIECZNI OD STRACHU BEZPIECZNI OD

Wyrok NSA 2003: Kościołowi można bez przetargu. Wyrok NSA z dnia 18 lipca 2003 r. (II SA/Lu 819/2003)

Zagadnienia wstępne ZAJĘCIA ORGANIZACYJNE. POJĘCIE SPORU. ŚRODKI POKOJOWEGO ZAŁATWIANIA SPORÓW.

ING to my wszyscy. A nasz cel to: wspieranie i inspirowanie ludzi do bycia o krok do przodu w życiu i w biznesie.

Osoba, która Ci przekazała tego ebooka, lubi Cię i chce, abyś poświęcał wiele uwagi swojemu rozwojowi osobistemu.

TERRORYZM MIĘDZYNARODOWY JAKO ZAGROŻENIE DLA WSPÓŁCZESNYCH PAŃSTW

KOMUNIKAT KOMISJI. Zwiększone zaangażowanie na rzecz równości między kobietami i mężczyznami Karta Kobiet

RZECZYWISTOŚĆ SPOŁECZNA: DZIAŁANIA SPOŁECZNE, GRUPA SPOŁECZNA, ZACHOWANIA ZBIOROWE, Jagoda Mrzygłocka-Chojnacka

Pułapki podejmowania decyzji inwestycyjnych

Warszawa, grudzień 2013 BS/172/2013 OPINIE NA TEMAT SZCZEPIEŃ OCHRONNYCH DZIECI

Warszawa, maj 2011 BS/61/2011 POLACY O ZBLIŻAJĄCEJ SIĘ WIZYCIE PREZYDENTA BARACKA OBAMY

Konwencja w sprawie dyskryminacji kobiet

Co to jest asertywność

WYZWANIA EDUKACYJNE EDUKACJA DLA KAŻDEGO PORADY MAŁEJ EWUNI DUŻEJ EWIE. Dziecko jest mądrzejsze niż myślisz. Ewa Danuta Białek

Spis treści. Wstęp Rozdział I Systemy polityczne problemy ogólne Rozdział II Historyczne systemy polityczne. Rewolucje demokratyczne..

5 kroków do skutecznego wprowadzania zmian w życiu

PARLAMENT EUROPEJSKI Dokument z posiedzenia B8-0116/2014 PROJEKT REZOLUCJI

Zapis stenograficzny (1527) 115. posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych w dniu 27 kwietnia 2010 r.

ZAPIS STENOGRAFICZNY. Posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych (103.) w dniu 8 sierpnia 2013 r. VIII kadencja

mnw.org.pl/orientujsie

Na drabinę wchodzi się szczebel po szczebelku. Powolutku aż do skutku... Przysłowie szkockie

KOMUNIKATzBADAŃ. Stosunek Polaków do przyjmowania uchodźców NR 24/2016 ISSN

Marzec 68: karykatura antysemicka

Jeden procent dla Organizacji Pożytku Publicznego. Badanie TNS Polska. Jeden procent dla OPP

Liczą się proste rozwiązania wizyta w warsztacie

Przejęcie dóbr martwej ręki - uchwały i orzeczenia

Gniewomir Pieńkowski Funkcjonalne Obszary Analizy Problemu Kryzysu w Stosunkach Międzynarodowych

EKSPERYMENT PRACODAWCA PRACOWNIK oparty na eksperymencie Gift Exchange Game (Fehr, Kirchsteiger and Riedl 1993)

Co to jest konflikt, kiedy mówimy o konflikcie, co jest jego przyczyną?

Katarzyna Niemczewska Paweł Pieskowski Tomasz Próchniak Radosław Socha Jakub Woźniakowski Grzegorz Żarłok. Opis eksperymentu z mikroekonomii III

Warszawa, lipiec 2009 BS/108/2009 ŚWIATOWA OPINIA PUBLICZNA O POLITYCE STANÓW ZJEDNOCZONYCH I OPERACJI NATO W AFGANISTANIE

Kłótnia o nielegalne osiedla

Polacy myślą o uchodźcach podobnie jak reszta Europy

Stolica w Jerozolimie izraelski punkt widzenia

Pokazujemy jak ratownictwo wygląda naprawdę

Stwierdzenie przejścia własn. nieruch.- wyrok NSA

TEKSTY PRZYJĘTE. uwzględniając swoje wcześniejsze rezolucje w sprawie procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie,

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ DEZAPROBATA EWENTUALNEJ INTERWENCJI ZBROJNEJ W IRAKU BS/31/2003 KOMUNIKAT Z BADAŃ WARSZAWA, LUTY 2003

WPŁYW RELIGII I KULTURY NA ROZWÓJ WSPÓŁCZESNYCH PAŃSTW

kilka definicji i refleksji na temat działań wychowawczych oraz ich efektów Irena Wojciechowska

JAK MOTYWOWAĆ DZIECKO DO NAUKI

Rok Nowa grupa śledcza wznawia przesłuchania profesorów Unii.

Warszawa, październik 2009 BS/140/2009 ŚWIATOWA OPINIA PUBLICZNA O DEMOKRACJI

JAK POMÓC DZIECKU KORZYSTAĆ Z KSIĄŻKI

Konflikt izraelskopalestyński. Rafal Jarosz

1) Regulamin określa warunki i zasady konkursu na esej na jeden z wybranych tematów:

MATERIAŁY SZKOLENIOWE Rozwiązywanie konfliktów

Ekonomiczny Uniwersytet Dziecięcy

Nasza droga do turkusu

6052/16 mkk/gt 1 DG C 2A

UJĘCIE SYSTEMATYCZNE ARGUMENTY PRZECIWKO ISTNIENIU BOGA

Kryteria oceniania z języka angielskiego, obejmujące zakres umiejętności ucznia na poszczególne oceny:

CBOS CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ STOSUNEK DO METOD WALKI STOSOWANYCH W KONFLIKCIE IZRAELSKO-PALESTYŃSKIM BS/170/2002 KOMUNIKAT Z BADAŃ

Wzmocnienie konsultacji

Współpraca w zespole i z klientem w sytuacjach stanowiących wyzwanie

AMERYKAŃSKIE WIZY DLA POLAKÓW

Kryteria wyboru. Lp. Kryterium Opis kryterium

ROZDZIAŁ 7. Nie tylko miłość, czyli związek nasz powszedni

Jesper Juul. Zamiast wychowania O sile relacji z dzieckiem

POLITYKA NAJLEPSZEJ REALIZACJI ZLECENIA ADMIRAL MARKETS UK LTD

Izabella Mastalerz siostra, III kl. S.P. Nr. 156 BAJKA O WARTOŚCIACH. Dawno, dawno temu, w dalekim kraju istniały następujące osady,

WPŁYW POCHWAŁY NA ROZWÓJ DZIECKA

Tylko w pełni zjednoczona opozycja ma szanse w konfrontacji z PiS

POLSKA IZBA GOSPODARCZA PRZEMYSŁU DRZEWNEGO ul. Winiarska 1, Poznań, Tel fax

ROZMOWA DYSCYPLINUJĄCA. Rozmowa dyscyplinująca. Rozmowa dyscyplinująca etapy.

Jerzy Zdanowski WPROWADZENIE

Transkrypt:

Czy proces pokojowy izraelsko-palestyński jest martwy? Autor tekstu: Barry Rubin Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska Rządy zachodnie, eksperci i dziennikarze od dawna zakładają, że porozumienie pokojowe izraelsko-palestyńskie lub izraelsko-arabskie, kończące konflikt, jest niemal w zasięgu ręki i jest łatwo osiągalne. W rzeczywistości prawda jest dokładnie odwrotna. Właściwie nie było żadnego realnego procesu pokojowego" ani realnej szansy na rozwiązanie dyplomatyczne od czasu, kiedy przywództwo palestyńskie odrzuciło propozycję umowy w 2000 r. W tym artykule analizuję fakty, które z jednej strony doprowadziły do śmierci procesu pokojowego", a z drugiej hamują uznanie faktu, że formalny pokój izraelsko-palestyński, który zakończy konflikt, jest bardzo mało prawdopodobny przez wiele następnych lat. Żądamy od wszystkich, by dążyli do pojednania [między Fatahem a Hamasem] i do zakończenia stanu podziału, abyśmy byli w stanie powstać przeciwko okupacji, zatrzymać jej działalność przeciwko naszym więźniom i zwrócić się ku walce o wyzwolenie Palestyny całej Palestyny. Minister ds. Społecznych Autonomii Palestyńskiej, Majida al-masri (umiarkowana, według źródeł Autonomii Palestyńskiej), al-hayat al-jadida", 9 marca 2012 Mr. Praline: Ta papuga jest zdecydowanie martwa, a kiedy kupiłem ją niecałe pół godziny temu, zapewniał mnie pan, że jej kompletny brak ruchu był spowodowany tym, że jest zmęczona i wykończona długim skrzeczeniem. Sprzedawca: No cóż, jest...ach...prawdopodobnie tęskni do fiordów. Mr. Praline: Tęskni do fiordów? Dlaczego leży na grzbiecie odkąd przyniosłem ją do domu? Sprzedawca: Norweska Niebieska woli być na grzbiecie!... Mr. Praline:...Odkryłem, że jedyną przyczyną, dla której siedziała na patyku, jest to, że była do niego przybita! -Latający Cyrk Monty Python, Martwa papuga" Arafat, Rabin i Peres na ceremonii wręczania Pokojowej Nagrody Nobla. Kluczem do zrozumienia Bliskiego Wschodu jest rozpoznanie, kiedy zmienia się sytuacja. Obok Wiosny arabskiej", tureckiego dążenia do osiągnięcia statusu regionalnego mocarstwa i dążenia Iranu do zdobycia broni nuklearnej jest jeszcze jeden ważny element obrazu, który jest przynajmniej na arenie międzynarodowej najmniej dostrzegany: wszelka nadzieja na Racjonalista.pl Strona 1 z 7

porozumienie pokojowe izraelsko-palestyńskie lub izraelsko-arabskie jest martwa. Nie ma już procesu pokojowego"; lub, jeśli wolisz, możliwość formalnej umowy pokojowej izraelskopalestyńskiej, żeby zakończyć konflikt, jest uśpiona na długie lata. Przywódcy polityczni, intelektualiści i dziennikarze zachodni, a w szczególności europejscy, w większości wypadków po prostu nie pojmują tej rzeczywistości. Ich polityką, komentarzami i większością debaty nadal rządzi fikcja. Niemniej niezbędne jest zrozumienie faktu, że jest to fikcja, dlaczego ta nadzieja jest dziś fikcją oraz jak należy dostosować politykę w obliczu tej sytuacji. W tym artykule przeanalizuję czynniki psychologiczne i strukturalne, które, z jednej strony uczyniły proces pokojowy" martwym, a z drugiej hamują uznanie rzeczywistości. Model, który nie działa Narracja konfliktu izraelsko-palestyńskiego, nawet jeśli nie jest wyraźnie sformułowana, jest tak szeroko zaakceptowana na Zachodzie, ponieważ uważa się ją za analogiczną do doświadczeń historycznych państw Zachodu. W społeczeństwach rządzonych przez innych rozwija się ruch nacjonalistyczny; angażują się one w działalność polityczną i w przemoc, ale sytuacja ostatecznie uspokaja się, dzięki daniu im państwa, którego pragną. Właśnie dlatego, że ludzie tak namiętnie chcą własnego państwa, gotowi są pójść na kompromisy, aby je otrzymać. Podpisuje się i wprowadza w życie wszechstronny traktat, nastaje pokój, architekci porozumienia otrzymują pokojowe Nagrody Nobla i wszyscy żyją potem szczęśliwie. Ten opis nie jest w zamiarze sarkastyczny. Ta formuła istotnie działała przy wielu okazjach i rozwiązała wiele sporów. Problem polega na tym, że nie pasuje ona w przypadku konfliktu izraelsko-palestyńskiego i izraelsko-arabskiego. Udawanie, że jest inaczej, wymaga od polityków, ekspertów i dziennikarzy ignorowania olbrzymiej ilości faktów i czynników, co zapewnia zarówno niepowodzenie, jak i niezdolność zrozumienia wydarzeń, które rzeczywiście dzieją się w tym regionie. W tym modelu istniejący problem spowodowany jest sporem, w którym jedna strona, Izrael, wygrała, a druga strona przegrała. Niemniej obie strony mają silne bodźce do rozwiązania problemu. Izrael chce pokoju i końca konfliktu i terroryzmu, żeby zabezpieczyć swoje istnienie i cieszyć się korzyściami, jakie może otrzymać w wyniku normalnych stosunków z sąsiadami. Z drugiej strony, Palestyńczycy cierpią pod izraelską okupacją, mają niższy poziom życia i narażeni są na przemoc. Ich życie jest nieszczęśliwe. Naturalnie, chcą znaleźć wyjście z tej sytuacji tak szybko, jak to możliwe. Ponieważ są ruchem nacjonalistycznym, wyjściem jest ustanowienie państwa palestyńskiego, które będzie istniało na części terytoriów spornych, w warunkach pokoju między obu stronami. Ten wynik rozwiązałby ich problemy: narodowe, poprzez możliwość samostanowienia i niepodległość, rozwoju własnej gospodarki, zebrania uchodźców i życia w pokoju i dobrobycie. Abstrakcyjnie rzecz biorąc i porównując to do rozmaitych innych sytuacji, ta analiza ma całkowity sens. Problem polega na tym, że to się nie dzieje, mimo licznych okazji do realizacji tego celu. Skąd więc ta porażka osiągnięcia tak oczywiście korzystnego rozwiązania? Tu także odpowiedź wydaje się oczywista. Strona zwycięska, Izrael, zasadniczo ma to, czego chce. Ma kontrolę nad terytorium; jest silniejsza i zamożniejsza, a wiadomo, że w Izraelu są pewne siły polityczne, które chcą zatrzymać to terytorium. Zatem Izrael musi być odpowiedzialny za porażkę procesu pokojowego, ponieważ zadowala go status quo i żąda zbyt dużo w każdej próbie porozumienia. Przy takiej analizie jasna jest również potrzebna polityka międzynarodowa. Siły zewnętrzne muszą nieustannie popychać do szybkich kroków naprzód i można spodziewać się pełnej kooperacji Palestyńczyków, ponieważ to im się spieszy, żeby poprawić swoją sytuację. Trzeba zmusić Izrael do podejmowania ryzyka i czynienia ustępstw. Jeśli jednak Izrael to zrobi, zostanie nagrodzony pokojem i stabilnością. Jeśli Izraelczycy tego nie widzą, muszą zostać uratowani wbrew sobie żeby tak powiedzieć: ukarani dla własnego dobra. W radykalnej wersji tej narracji Izrael jest zły i w ogóle nie powinien istnieć. Niemniej w wersji, która dominuje wśród rządów zachodnich i w debacie o polityce, przynajmniej od lat 1980., a z pewnością od początku lat 1990., Izrael po prostu jest uparty i krótkowzroczny. Jeśli zastosuje się właściwy rodzaj perswazji, znajdzie się odpowiednio charyzmatycznego mediatora i sformułuje sprytny chwyt dla rozwiązania kwestii granic i innych problemów, to można będzie szybko osiągnąć pokój. Problem z tym logicznym i wewnętrznie spójnym modelem, zakorzenionym w doświadczeniach i oczekiwaniach Zachodu, polega na tym, że nie odpowiada on faktom. Co gorsza, nie działa. W rzeczywistości bowiem to Palestyńczycy odrzucają propozycje, które dałyby im ulgę i zapewniły

państwo, a robią to od końca lat 1930., poprzez plan podziału z 1948 r., po porażce 1967 r., w rundzie pod koniec lat 1970. zapoczątkowanej przez egipskiego prezydenta Anwara Al-Sadata, podczas kompleksowych negocjacji w latach 1980., a zwłaszcza podczas procesu pokojowego lat 1993-2000. Dzisiaj Autonomia Palestyńska odmawia nawet poważnych rozmów z Izraelem. Ta rzeczywista historia prób rozwiązania problemu może być wypaczana lub ignorowana. Niemniej, jeśli spojrzy się na nią uczciwie, palestyńska odmowa zawarcia umowy jest oczywista. Problem polega na tym, że to wyjaśnienie nie pasuje do narracji streszczonej powyżej. Dla zrozumienia rzeczywistości potrzebna więc jest inna narracja, która zgadza się z faktami i może zostać użyta do przewidywania przyszłości. Ewolucja myślenia Izraela Między 1974 a 1992 rokiem w Izraelu trwała debata o tym, że pokój jest możliwy, że Izrael może do niego doprowadzić dzięki swoim działaniom i że niepowodzenie osiągnięcia pokoju byłoby w znacznej mierze spowodowane zachowaniem Izraela. Podstawowe punkty tej debaty były następujące: Kontynuowanie okupacji naraża na niebezpieczeństwo duszę i społeczeństwo Izraela poprzez pychę, brutalizację, fanatyzm religijny i krzykliwy nacjonalizm. Jeśli Izrael nie zawrze pokoju i nie pozbędzie się terytoriów tak szybko, jak to możliwe, zostanie zniszczony, choć nie jest jasne, przez kogo, ponieważ jego wrogom nie udawało się to, a obecnie byli słabsi niż w przeszłości. Znaczyło to jednak, że Izrael musi dążyć do pokoju za każdą cenę. Jest wspaniała okazja osiągnięcia stabilnego, sprawiedliwego i trwałego pokoju. Po prostu zaoferujmy Palestyńczykom i Arabom rozsądne rozwiązanie w szczególności państwo palestyńskie a porozumienie pokojowe nastąpi szybko. Ten sposób myślenia został dawno zdyskredytowany przez doświadczenie nieudanego procesu pokojowego i radykalizację polityki regionalnej. Po pierwsze, Izrael wycofał się z dużej części Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy, zostawiając niemal wszystkich Palestyńczyków, by rządzili się sami. Później całkowicie wycofał się ze Strefy Gazy. Okupacji", jaka istniała w latach 1967 1993, już nie było. Po drugie, odkryto, że Palestyńczycy i Syria nie są chętni do zawarcia pokoju. W okresie toczącego się procesu pokojowego po drugiej stronie trwała nieprzerwanie twardogłowa propaganda, nienawiść i nieprzejednanie. Stało się jasne, że Izrael nie jest zagrożony przez odmowę podjęcia dużego ryzyka i pójścia na ustępstwa; niebezpieczeństwo pochodziło raczej z dokonywania śmiertelnych ustępstw z powodu dobrych intencji lub nawet niebezpiecznie złej umowy pokojowej", która pozostawiłaby kraj w gorszej sytuacji. Po trzecie, Izraelczycy doszli do wniosku, że nie chcą większości terytorium zajętego w 1967 r. Panowała powszechna zgoda w Izraelu, by zatrzymać większość wschodniej Jerozolimy, wzgórza Golan i pewne małe obszary na Zachodnim Brzegu wzdłuż granicy. Jednak, w zamian za prawdziwy pokój, byli gotowi oddać bardzo dużo 100 procent Strefy Gazy i ponad 95 procent Zachodniego Brzegu. To samo nowe myślenie stosowało się do akceptacji rozwiązania w postaci dwóch państw: Niech Palestyńczycy mają swoje państwo, niech nawet rządzi w nim Fatah lub OWP, jeśli tylko zostawią nas w spokoju i zakończą konflikt". To jednak nie miało się zdarzyć. Nie było żadnego nieprzejednania ani ambicji zachowania Wielkiego Izraela". Doświadczenie i opisane zmiany pozostawiły Izrael z czystym sumieniem; nie z czystym sumieniem" tych, którzy są tak daleko, że te sprawy są dla nich jedynie abstrakcją, ale z czystym sumieniem ludzi, którzy wiedzieli, że czasami popełniali błędy i musieli podejmować trudne decyzje, żeby przeżyć. Po czwarte, Zachód na ogół łamał swoje obietnice dla Izraela, pokazując, że nie można na nim polegać. Historyczną umową było, że Izrael poczyni wielkie ustępstwa i podejmie duże ryzyko ze świadomością, że jeśli to zawiedzie, Zachód przyzna, że Izrael gra czysto" i w pełni go poprze. Niemniej fakt, że im więcej ryzyka Izrael podejmował, im bardziej ustępował, im więcej miał ofiar śmiertelnych, tym bardziej był szkalowany i delegitymizowany przez dużą część Zachodu, nie umknął uwadze większości Izraelczyków. Postulowany wzór wycofaj się, oddaj, ustąp, a będziesz bezpieczny i szczęśliwy nie przynosił rezultatów. Administracja Obamy w pełni dowiodła tej rzeczywistości. Racjonalista.pl Strona 3 z 7

Po piąte, oparta na terroryzmie intifada lat 2000-2005 i reakcja radykałów na jednostronne wycofanie się Izraela z Gazy wzmocniła te nauczki, jak też zrobił to narastający islamizm, który otwarcie głosi wojnę, terroryzm i ludobójstwo mieszkańców Izraela. Po szóste, ostatnią kroplą była Wiosna Arabska", z rewolucyjnymi islamistami przechwytującymi władzę, Turcja zmieniająca sojusze, Iran budujący strefę wpływów i dążący pełną parą do broni nuklearnej, jak również przywództwo USA, na którym Izrael nie mógł polegać. Jeśli kiedykolwiek był czas, by nie czynić koncesji i nie chodzić z głową w chmurach w sprawie pokoju, to jest nim czas obecny. Szeroko nagłośnione okno możliwości" lat 1990. okazało się tylko przejściowym okresem, w którym Palestyńczycy i Syria po upadku ZSRR, porażce w Iraku, szczycie Stanów Zjednoczonych jako supermocarstwa i przed islamizmem, uznanym za rozwiązanie" problemów wynikających ze słabości i upadku nacjonalizmu arabskiego byli skłonni do rozmów, ale nie do zawarcia ugody. Większość Izraelczyków mówi: Nie chcę osiedli. Chcę rozwiązania w postaci dwóch państw. Wiem jednak, niestety, że przywództwo i większość Palestyńczyków, Arabów i muzułmanów chce nas zniszczyć, a nie dostać państwo palestyńskie. Nie możemy osiągnąć żadnej rozsądnej ugody, a każda ugoda, którą możemy zawrzeć, zostanie przez nich użyta jako korzystniejsza odskocznia do dalszego konfliktu z nami. To dlatego załamała się izraelska pacyfistyczna lewica i Benjamin Netanjahu został wybrany na premiera. Nie chodzi o to, że izraelskie społeczeństwo przesunęło się na prawo, ale przesunęła się rzeczywistość. Problemem nie jest uratowanie Izraela przed reakcyjnymi ekstremistami religijnymi i twardogłową prawicą, ale pogodzenie się z poglądami większości Izraelczyków: centrystami i tymi na lewo od centrum. Rzeczywistość polityki palestyńskiej Twierdzenie, że proces pokojowy" istnieje i może istotnie doprowadzić do rozwiązania dyplomatycznego, zakłada, iż kierownictwo palestyńskie pragnie wynegocjowania porozumienia o dwóch państwach, które trwale zakończyłoby konflikt. To założenie nie ma żadnej realnej podstawy w faktach, co wyraźnie pokazują wydarzenia od czasu porozumień z Oslo w 1993 r. i załamania się procesu w roku 2000 z powodu odrzucenia przez Jasera Arafata jakichkolwiek ram negocjacji poza całkowitą kapitulacją przed wszystkimi żądaniami palestyńskimi. Jeśli przeanalizuje się wszystkie artykuły w mediach palestyńskich za okres ostatnich 20 lat, każdy podręcznik szkolny, każdy program radiowy i telewizyjny, każde kazanie w meczecie i każde przemówienie przywódców po arabsku, skierowane do własnych ludzi, nie da się znaleźć ani jednego głosu, który nawoływałby do pojednania, kompromisu lub choćby długoterminowej akceptacji istnienia Izraela. Dosłownie nie ma ani jednego przykładu oświadczenia akceptującego ideę negocjacji mających na celu permanentne zakończenie konfliktu, przyznanie jakiejkolwiek legitymacji istnieniu Izraela lub choćby uznania, że jest czymś innym niż chwilowe, lub akceptującego czego można by spodziewać się od ruchu nacjonalistycznego osiedlenia uchodźców palestyńskich w państwie palestyńskim. We wszystkich zachodnich analizach procesu pokojowego" prawie nigdy nie ma żadnej analizy polityki palestyńskiej: natury kierownictwa i stanu debaty. Na przykład, jeśli patrzy się na Komitet Centralny Fatahu, nie ma tam żadnych umiarkowanych polityków. Kiedy pominie się osobę premiera Salama Fayyada i prezydenta" Mahmouda Abbasa, jest niemal niemożliwe znalezienie kogoś, kogo w ogóle można nazwać umiarkowanym". Palestyńczycy więc nie mają żadnej partii pokoju", a jedynie wybór między dwoma problematycznymi kierownictwami: jednym, który odmawia w praktyce zawarcia pokoju; i drugim, który głośno deklaruje odmowę zawarcia pokoju. Podczas gdy ci pierwsi są nacjonalistami (Fatah), a ci drudzy islamistami (Hamas), podstawowe argumenty, jakimi się posługują, są bardzo podobne. Oto podstawowe wątki obecnego myślenia palestyńskiego, z których żaden nie jest w jakikolwiek znaczący sposób kwestionowany w debacie wewnętrznej: Izrael jest całkowicie niesprawiedliwy i nigdy nie może zostać zaakceptowany. Niezbędne jest pełne zwycięstwo, ponieważ każdy rezultat, który uwzględni dalsze istnienie Izraela, jest przeciwko islamowi i potrzebom narodu arabskiego. Izrael jest niemożliwością, ponieważ Żydzi nie są prawdziwym narodem. Dlatego musi w końcu upaść.

Całkowite zwycięstwo jest możliwe i wręcz nieuniknione. W końcu właściwe rządy, mobilizacja i wzrost populacji pozwolą Arabom/muzułmanom zmieść Izrael z powierzchni ziemi. Zatem kompromis, który zamyka Palestyńczyków w trwałym pokoju i redukuje ich zdolność do drugiej rundy" mającej na celu wyeliminowanie Izraela, jest zdradą. Nawet jeśli obecne pokolenie nie może zwyciężyć, nie ma ono żadnego prawa odebrać przyszłemu pokoleniu szansy na zwycięstwo. Zatem kompromis z Izraelem jest zdradą. Każdy, kto oddaje centymetr ziemi palestyńskiej, jest zdrajcą. Każdy kto wykazuje empatię dla Izraela jest zdrajcą. Każdy, kto związuje ręce Palestyńczyków w szukaniu przyszłego totalnego zwycięstwa, jest zdrajcą. Te pojęcia w sposób przytłaczający dominują w polityce palestyńskiej i ani jeden człowiek nie będzie się przeciwko nim wypowiadał. Społeczeństwo nie zaakceptuje kompromisu ani ustępstw, ponieważ przez lata było warunkowane indoktrynacją polityczną i religijną. Wbrew oczekiwaniom Zachodu polityk nie może rozpocząć pragmatycznej" polityki, co zdarzyłoby się w innych systemach politycznych, mówiąc: Skończmy te cierpienia, zawrzyjmy pokój i podnieśmy standardy życia". Tak więc, propagowanie pospiesznych negocjacji, elastycznych stanowisk przetargowych, kompromisów i prawdziwego rozwiązania w postaci dwóch państw, wraz z pojednaniem między dwoma państwami narodowymi, jest politycznym samobójstwem z powodu przekonań przywódców palestyńskich, opinii publicznej, gotowości rywali do przelicytowania umiarkowanych i groźbie zniszczenia swojej kariery politycznej, a nawet śmierci. Powyższe punkty zniechęcają każdego przywódcę palestyńskiego do prób zawarcia pokoju z Izraelem lub poczucia, że można zrealizować jakiś wyobrażalny kompromis. W istocie czyni bardziej logiczną preferencję Autonomii Palestyńskiej/Fatahu do takich działań jak odmawianie negocjacji, spowalnianie negocjacji, stawianie większej liczby warunków wstępnych i jednostronne staranie się o niepodległość poprzez ONZ i inne organizacje międzynarodowe. Do tego wszystkiego można dodać niesłychanie wysokie prawdopodobieństwo, że każde wynegocjowane rozwiązanie szybko załamie się w obliczu ingerencji sił islamistycznych; innych krajów w regionie; opinii publicznej; rywalizacji politycznej; rewolucji lub zamachu stanu wcześniej lub później; i nieuniknionego terroryzmu przez granicę przeciwko Izraelowi, którego rząd palestyński nie będzie mógł i/lub chciał opanować. Wiek islamizmu Dodatkową zmienną do tych wszystkich czynników jest fakt, że wkroczyliśmy teraz w okres, w którym twardogłowy islamizm rewolucyjny stał się dominującą ideologią w regionie. W rezultacie każdy proces pokojowy natrafia na trzy kolejne przeszkody: Autonomia Palestyńska i Fatah stoją teraz w obliczu nastrojów jeszcze bardziej antagonistycznych wobec negocjacji i pokoju z Izraelem niż wcześniej. Kroki w tym kierunku doprowadziłyby do starcia z silniejszym rywalem, Hamasem, który cieszy się obecnie znacznym poparciem Syrii, Libanu, Turcji i Egiptu. Po swojej stronie Fatah nie ma ani jednego regionalnego sojusznika. Osłabione Stany Zjednoczone ani nie chcą, ani nie mogą wywierać nacisku na Autonomię Palestyńską, by pchnąć ją w kierunku pokoju z Izraelem. Nawet gdyby Autonomia Palestyńska chciała spełniać preferencje USA, Waszyngton może ofiarować jej niewielką lub wręcz żadną ochronę przed naciskami. Hamas jest dużo silniejszy i stanowi dlatego dużo potężniejszego rywala lub bardziej atrakcyjnego sojusznika. Wybierając drogę sojuszu z Hamasem - niezależnie od tego, jak chwiejny lub pełen nieufności jest ten związek Fatah i Autonomia Palestyńska wybrały odrzucenie wszelkiego procesu pokojowego z Izraelem. Czynnik islamistyczny dostarcza dodatkowych gwoździ do już dokładnie zamkniętej trumny procesu pokojowego. Racjonalista.pl Strona 5 z 7

Czynnik pobożnych życzeń i kompleks musimy coś zrobić" Jakie są poważne reakcje na powyższą analizę? Ogólnie rzecz biorąc, nie ma żadnych. Niemal zawsze ignoruje się fakty przedstawione w tym artykule. Jedynym dowodem na to, że jest inaczej, są starannie dobrane cytaty z wypowiedzi po angielsku przywódców Autonomii Palestyńskiej, zazwyczaj wyłącznie prezydenta" i premiera, kiedy mówią oni do słuchaczy z Zachodu. Druga część reakcji opiera się na abstrakcyjnej logice". W obiektywnym interesie Palestyńczyków jest staranie się o rozwiązanie w postaci dwóch państw i o własne państwo tak szybko, jak to możliwe. Dlatego nie może być inaczej i uważa się, że do tego dążą Palestyńczycy. Rzeczywiste fakty i zachowania pozostawia się poza tym równaniem. Trzecią postawą jest obwinianie Izraela. Gdyby tylko Izrael miał inny rząd lub oferował więcej twierdzą pokój dałoby się szybko osiągnąć. To stanowisko wymaga ignorowania sprzecznego z tym doświadczenia od początku procesu pokojowego z porozumieniem Izrael-OWP z 1993 r. Na przykład, mówi się, że winny jest tak zwany wzrost osiedli. Niemniej pomija się fakt jest, że gdyby porozumienie zostało osiągnięte, osiedla szybko zniknęłyby z terytorium Palestyny i nie byłoby dłużej okupacji". Wreszcie, dwoma kolejnymi rodzajami ucieczki, pozwalającymi na całkowite ignorowanie rzeczywistej sytuacji na Bliskim Wschodzie są czynnik pobożnych życzeń i kompleks musimy coś zrobić". Ponieważ pokój jest zdecydowanie dobrą rzeczą i najlepszą sytuacją, każdy, kto pokazuje przyczyny, dla których pokój nie zostanie osiągnięty w przewidywalnej przyszłości, zostaje okrzyczany przeciwnikiem pokoju. A przecież polityka odnosząca sukcesy, włącznie z polityką na rzecz każdej dobrej sprawy, nigdy nie wyszła dobrze na wypaczaniu faktów. Ignorowanie rzeczywistości w tym wypadku faktu, że przywództwo palestyńskie ani nie jest zainteresowane, ani zdolne do dostarczenia rozwiązania w postaci dwóch państw pogarsza sytuację dla wszystkich i w rzeczywistości podnosi ryzyko, cierpienia i przemoc, jak również prawdopodobieństwo porażki. Jeśli zaś chodzi o myśl, że coś" trzeba zrobić, pytaniem jest zawsze, jaka polityka i jakie kwestie mają otrzymać pierwszeństwo i jak rząd ma użyć swoich zasobów. Jest tylko określona liczba godzin w dniu i tylko określona ilość gotówki i kapitału, których można użyć. Przez poświęcanie uwagi na nieodwołalnie zbankrutowany proces pokojowy dyplomaci i politycy odciągają uwagę od szeregu innych, pilniejszych kwestii, gdzie mogliby wywrzeć wpływ. W latach 1990. istniało rozsądne przekonanie, że będzie możliwe zakończenie konfliktów arabsko-izraelskiego i izraelsko-palestyńskiego dzięki negocjacjom nazywanym procesem pokojowym. Obecnie powinno być jasne, że te sprawy stały się proporcjonalnie mniej istotne i że koncepcja uwieńczonego sukcesem procesu pokojowego nie ma już perspektyw. Pytanie, czy kiedykolwiek istniało okno możliwości, które mogło przynieść sukces, może być przedmiotem dyskusji historyków. To, że takiego okna nie ma obecnie, ani nie będzie w przewidywalnej przyszłości, powinno być dla polityków oczywiste. Tekst oryginału (http://www.gloria-center.org/2012/07/is-the-peace-proces s-dead/). Gloria Center, 7 lipca 2012r. Barry Rubin Dyrektor Global Research in International Affairs (GLORIA) Center oraz wydawca Middle East Review of International Affairs (MERIA) Journal. Autor szeregu książek o problemach Bliskiego Wschodu. Pokaż inne teksty autora (Publikacja: 07-07-2012) Oryginał.. (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,8176) Contents Copyright 2000-2012 Mariusz Agnosiewicz Programming Copyright 2001-2012 Michał Przech Właścicielem portalu Racjonalista.pl jest Fundacja Wolnej Myśli. Autorem portalu jest Michał Przech, zwany niżej Autorem.

Żadna część niniejszych opracowań nie może być wykorzystywana w celach komercyjnych, bez uprzedniej pisemnej zgody Właściciela, który zastrzega sobie niniejszym wszelkie prawa, przewidziane w przepisach szczególnych, oraz zgodnie z prawem cywilnym i handlowym, w szczególności z tytułu praw autorskich, wynalazczych, znaków towarowych do tego portalu i jakiejkolwiek jego części. Wszystkie elementy tego portalu, wliczając w to strukturę katalogów, skrypty oraz inne programy komputerowe są administrowane przez Autora. Stanowią one wyłączną własność Właściciela. Właściciel zastrzega sobie prawo do okresowych modyfikacji zawartości tego portalu oraz opisu niniejszych Praw Autorskich bez uprzedniego powiadomienia. Jeżeli nie akceptujesz tej polityki możesz nie odwiedzać tego portalu i nie korzystać z jego zasobów. Informacje zawarte na tym portalu przeznaczone są do użytku prywatnego osób odwiedzających te strony. Można je pobierać, drukować i przeglądać jedynie w celach informacyjnych, bez czerpania z tego tytułu korzyści finansowych lub pobierania wynagrodzenia w dowolnej formie. Modyfikacja zawartości stron oraz skryptów jest zabroniona. Niniejszym udziela się zgody na swobodne kopiowanie dokumentów portalu Racjonalista.pl tak w formie elektronicznej, jak i drukowanej, w celach innych niż handlowe, z zachowaniem tej informacji. Plik PDF, który czytasz, może być rozpowszechniany jedynie w formie oryginalnej, w jakiej występuje na portalu. Plik ten nie może być traktowany jako oficjalna lub oryginalna wersja tekstu, jaki prezentuje. Treść tego zapisu stosuje się do wersji zarówno polsko jak i angielskojęzycznych portalu pod domenami Racjonalista.pl, TheRationalist.eu.org oraz Neutrum.eu.org. Wszelkie pytania prosimy kierować do redakcja@racjonalista.pl Racjonalista.pl Strona 7 z 7