Pratulińskie Święto Wspomnienie Męczeństwa Pratulińskich Unitów Przygotowanie nowennowe, które przeżywaliśmy w dniach od 14 do 22 stycznia 2016r. każdego dnia w naszej wspólnocie gromadziło czcicieli Błogosławionych Męczenników Podlaskich na wspólnej modlitwie wstawienniczej. Gotowi w sercu i pełni wiary w dniu 23 stycznia w liturgiczne wspomnienie kościoła Męczeństwa Wincentego Lewoniuka i dwunastu Towarzyszy Męczenników z Pratulina przeżywaliśmy radość spotkania w gronie czcicieli błogosławionych Unitów obrońców wiary i jedności kościoła. Wraz z członkami Akcji Katolickiej Diecezji Siedleckiej, którzy za patronów obrali naszych Męczenników rozpoczęliśmy wspólną modlitwą i katechezą głoszoną przez ks. Zbigniewa Nikoniuka proboszcza z unickiej wspólnoty św. Nikity w Kostomłotach. O godz. 11.00 wraz z przybyłymi gośćmi: Ordynariuszem Diecezji Siedleckiej Ks. Biskupem Kazimierzem i Krajowym Duszpasterzem Akcji Katolickiej Ks. Biskupem Markiem w gronie licznie zebranych pielgrzymów w kościółku Martyrium wysłuchaliśmy przepięknej opowieści wyśpiewanej przez Mędzyparafialny zespół śpiewaczy AVE z Białej Podlaskiej pod przewodnictwem Pana Leona Głuchowskiego. O godz. 12.00 przy relikwiach zawierzyliśmy nasze dziękczynienie za łaskę świętych obcowania w osobach Męczenników Podlaskich, a o 12.15 w koncelebrowanej Eucharystii pod przewodnictwem Pasterza Diecezji Siedleckiej w łączności z radiosłuchaczami i zgromadzonymi bardzo licznie pielgrzymami oddaliśmy cześć Męczeńskiemu Podlasiu w darze żywej obecności Jezusa Eucharystycznego. Poniższe zdjęcia wykonane przez naszą parafiankę Natalię Onufrejuk ukażą te wzniosłe chwile naszej wspólnoty. ngg_shortcode_0_placeholder Prawdziwa pobożność Maryjna VIII dzień Nowenny Tak jak Maryja w wieczerniku wraz z apostołami trwała na modlitwie, tak w przedostatni dzień nowenny do Błogosławionych Męczenników z Pratulina dane nam było zaczerpnąć z tego źródła męczeńskiego Podlasia jakie płynęło w błogosławionych świadkach wiary dzięki opiece Matki Najświętszej. Pod
przewodnictwem Ks. Adama Pietrusika wraz z gronem kapłanów zanurzyliśmy się w źródło miłości jaka wypływa z Najświętszej Ofiary oraz zasłuchaliśmy się w świadectwo kaznodziei, który ma szczególne doświadczenie mocy płynącej prze Matkę Najświętszą i Błogosławionych Męczenników. Prosta to tajemnica mówił Ks. Adam tak jak życie błogosławionych. Całe ich życie było naznaczone opieką Matki Bożej, do której wędrowali w leśniańskim wizerunku. Tam szukali umocnienia, siły i łaski dla życia, problemów i świętej wiary. Codzienne Godzinki do Niepokalanej często śpiewane przy wykonywaniu zwykłych czynności i obowiązków, różaniec trzymany w dłoniach i gorące wołanie Zdrowaś Maryjo to sekret silnej ich wiary wyrażonej w świadectwie męczeństwa. Zachęcając do trochę zapominanych dzisiaj praktyk kultu maryjnego zaznaczył z własnego doświadczenia, że każda modlitwa do Maryi to tak jakby Ona Najświętsza Panienka trzymała nas za rękę. I choć czasami po ludzku wydaje się nam że nic się nie zmienia, to na przykładzie Unitów widać, że droga którą przeszli choć się skończyła tragicznie z ludzkiego punktu widzenia, to w oczach wiary wygrali i dziś z Maryją wstawiają się za nami. Podjęliśmy tę drogę może radosną, a czasami bolesną, by w chwalebnej mieć kiedyś udział, bo Ona przynosi nam Jezusa mówił Ks. Adam. Dziś również tak się stało. Szczególnie uwielbialiśmy Maryję w śpiewie liturgicznym i nas nie zawiodła przyniosła każdemu, kto był do tego przygotowanym Jezusa do serca, a w ofierze naszego Zbawiciela przyniosła wszystkim, którzy uczestniczyli o 18.30 w Eucharystii. Po Mszy świętej Kustosz zawierzył wszystkie Babcie wstawiennictwu Matki Bożej Pratulińskiej dziękując w imieniu wnuków za to, że są rozmodlone. Życząc zaś im łask od Boga przez wstawiennictwo Błogosławionych prosił, by zawsze w swych rękach trzymały różaniec, bo to jest nam potrzebne. Rozpoczynając zaś nowennę włączył wszystkie intencje pielgrzymów, czcicieli i słuchaczy w wołanie do Boga o łaskę przez przyczynę Błogosławionych Męczenników Podlaskich. Zakończeniem dzisiejszego spotkania było ucałowanie relikwii z rąk kapłanów popłynęło do naszych serc. A z racji tego, że wyróżnieni szczególnie tego dnia nowenny przygotowując liturgię, podejmując się pełnienia straży honorowej oraz wykazując się zdolnościami kulinarnymi okazali
się godni tego zaszczytu parafianie z Bohukał wszyscy zostali zaproszeni na hertbatkę i bohukalskie łakocie. Serdeczne podziękowania za obecność przybyłym pielgrzymom i tym, którzy łączyli się za pośrednictwem Katolickiego Radia Podlasie. Było nas naprawdę sporo. Mamy nadzieję, że w ostatnim dniu nowenny 22 stycznia również nikogo z nas nie zabraknie. ngg_shortcode_1_placeholder O wierności w rzeczach małych VII dzień Nowenny Zgromadzeni w Sanktuarium Błogosławionych Męczenników Podlaskich na kolejnym dniu nowenny przez ich orędownictwo odkrywali prawdę wyrażoną w słowach Ewangelii św. Łukasza: kto w drobnej rzeczy jest wierny ten i w wielkiej będzie wierny. Ks. Marcin Olek, który w asyście kapłanów przybyłych z Kornicy i miejscowych duszpasterzy przewodniczył dzisiejszej nowennie. W słowie umacniającym nas do kroczenia śladami Pana przez przykład błogosławionych z Pratulina wskazywał słuchaczom wielkość, która zaczyna się od najmniejszych, codziennych, zwykłych zadań i obowiązków człowieka. Mówił: Kto w drobnej rzeczy jest wierny trzeba nam spojrzeć na nas samych, na nasze postawy, wynikające z życia zadania, na to że jestem chrześcijaninem one to mówią nam o tej wielkości naszego życia, świadectwa chrześcijaństwa, człowieczeństwa. Do nich winniśmy dorastać tak jak błogosławieni Męczennicy prze swoją codzienność. Jezus obiecuje wszystkim wielkość jeśli będziemy wierni w rzeczach małych. Zachęcając zaś nas słowami Świętego Ojca Pio wskazał drogowskaz do realizacji tego zadania o które w nowennie prosimy. I dodał: Obyśmy byli wierni w rzeczach małych prośmy za wstawiennictwem Pratulińskich Świadków Wiary. Ubogaceni Słowem i łaską żywego Jezusa obecnego w Eucharystii ugięliśmy kolana przed relikwiami naszych Błogosławionych i w kolejnym dniu nowenny przepraszaliśmy, dziękowaliśmy i prosiliśmy o łaskę wierności w tych codziennych, może małych ale jakże ważnych sprawach naszego życia, by na zakończenie ucałować relikwie naszych Błogosławionych i z nadzieją wrócić do codzienności naszego życia. Dziękuję ks. Marcinowi, Ks. Piotrowi, Ks. Jakubowi i Ks. Józefowi za obecność i posługę na kolejnym nowennowym spotkaniu. Bóg wielki zapłać
za wszystkich czcicieli naszych błogosławionych, którzy z nami się modlili. Słowa podziękowania także dla Derła i wszystkich, którzy uświetnili swoją posługą w liturgii oraz przygotowanymi smakołykami spotkanie nowennowe. ngg_shortcode_2_placeholder Modlitwa o głębię życia sakramentalnego VI dzień Nowenny Nowenna w Pratulinie to czas odkrywania źródła duchowej mocy, tych, którzy w obronie wiary oddali swoje życie. W naszych zatrzymaniu nad tajemnicą niewidzialnego Boga w widzialnej postaci znaku łaski sakramentów świętych rozważaliśmy słowa z listu do Galatów: Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. On takiego stwierdzenia wyszedł Ks. Daniel Struczyk, wprowadzając nas w kolejny krok łaski jakiej Bóg chce nam udzielać w Pratulińskim Sanktuarium. Zgromadzeni na modlitwie wstawienniczej o godz. 18.00 przez ofiarę z męczeństwa Unitów Podlaskich przedstawialiśmy wszystkie nadesłane prośby i przywiezione intencje. Pełni ufności o godz. 18.30 w asyście przybyłych kapłanów i pielgrzymów umacnialśmy się Chlebem z Nieba Eucharystią, której przewodniczył Ks. Daniel Struczyk. W słowie skierowanym do zgromadzonych mówił o głębi postawie ducha, który budujemy z przyjętych w sakramentach zobowiązań zarówno tych duchowych jak i cielesnych. Omawiając każdy sakrament święty mówił: To co w znaku sakramentalnym czyli niewidzialnej łasce stało się udziałem naszego życia winno być widoczne w naszej codziennej postawie. Takie świadectwo mamy i czerpiemy z Błogosławionych Męczenników Podlaskich. Jak to się mawia: to co w sercu to i na ustach. Tak winien żyć chrześcijanin mówił. Wskazywał również na potrzebę dzisiejszego świata, który gubiąc się w sercu nie potrafi odnaleźć swojej tożsamości. Dlatego potrzeba nam tej modlitwy wołania do Boga o głębię życia sakramentalnego. Umocnieni słowem kaznodziei celebrowaliśmy ofiarę Jezusa, która dała nam moc w komunii świętej. Podjęliśmy też modlitwę, która po skończonej Eucharystii w kolejnym dniu nowenny potęgowała prośbę o głębię życia sakramentalnego. Spotkanie tradycyjnie zakończyła agapa przygotowana przez mieszkańców Woroblina, którzy także postarali się by liturgia, była godna chwały Pana. Wyrażamy wdzięczność i podziękowanie za udział w VI dniu nowenny kapłanom, wspólnotom parafialnym i wszystkim, którzy łączyli się z
nami za pośrednictwem Katolickiego Radia Podlasie. Gorące podziękowanie za obecność i modlitwę wspólnocie św. Nikity w Kostomłotach, która po zakończonych uroczystościach nowennowych wlała w świątynię ducha unickiego śpiewu i modlitwy w serca pozostających pielgrzymów. Przed nami kolejne spotkanie nowennowe, którego mam nadzieję nie przeoczymy. ngg_shortcode_3_placeholder