PLANICA ADRIĄ Z ŁODZI Ja to mam szczęście!!! Wygrać bilet z Łodzi do Planicy! Niemożliwe. A jednak. Udało się. Musiałem szybko przygotować się do tego wyjazdu tzn. spakować najpotrzebniejsze rzeczy (w tym aparat), wyćwiczyć gardło aby dopingować Naszych i.w drogę. Wylot w piątek z Naszego lotniska Lublinek był w piątek o 17:15. Taką maszyną zaczynam podróż.
Ostatnie chwile na łódzkim lotnisku, potem do Ljubljany przez Monachium. Krótka przerwa w Monachium i ruszam do celu podróży! W Ljubljanie byłem o 20:45. Z lotniska do centrum (dworca kolejowego i autobusowego) jest ok 35-40 km.. Do Ljubljany dostałem się shuttle-busem GoOpti, które odjeżdżają tylko jak zapełnią się klientami (są 8 osobowe). Podróż kosztuje 9. Wielkim plusem jest to, że kierowca dowozi cię pod same drzwi hotelu! Z lotniska można dostać się też na dworzec autobusem, który odjeżdża średnio co godzinę koszt 4,10. Jednak ostatni tego dnia był ok. 20.10. Pozostaje jeszcze taksówka, jednak koszt jest zdecydowanie wyższy. W hotelu byłem ok. 22:00. Szybki prysznic i odpoczynek. Jutro wielkie wydarzenie!
Rankiem miałem busa do Kranjskiej Gory. Po drodze na dworzec, budynki też przypominał zbliżające się zawody. Po dotarciu do Kranjskiej Gory, wszystkich kibiców, którzy mieli bilety na zawody bardzo sprawnie przewożą autobusy pod samą skocznię w Planicy zwanej Letalnica. Również jak ktoś dotarł własnym transportem musiał zostawić samochód na przygotowanych parkingach, z których również był transport pod skocznię. Pierwszy widok może oczarować. Cudowna pogoda słoneczko mocno praży.
Przepiękne widoki dookoła. Sama skocznia (skocznie) są usytuowane w pięknej dolinie, otoczonej jeszcze ośnieżonymi szczytami gór. Jest przepięknie. Byłem na zawodach drużynowych, które obywały się w sobotę 25.03.2017r. Przybyło bardzo wielu kibiców z różnych krańców świata. Najwięcej było kibiców ze Słowenii oraz oczywiście z Polski. Pod skocznię pełno biało-czerwonych flag. Zawody na Letalnica są bardzo emocjonujące. Każdemu skoczkowi, który przekroczy 225m grają Planica, Planica sneźna kraljica. Jednak najbardziej emocjonujące są skoki ponad 230m. Często wielu kibiców łapało się za głowę widząc dalekie skoki. Miałem to szczęście, że pobity został rekord skoczni 251,5m Kamila Stocha! Nieprawdopodobne zobaczyć tak daleki skok na żywo! Po tym skoku wszyscy Polscy kibice (i nie tylko oni) zaśpiewali nieśmiertelne: Polska biało-czerwoni, Polska biało-czerwoni... FANTASTYCZNIE!!!
Po zawodach wielu kibiców z innych krajów gratulowało nam takiego skoczka jakim jest Kamil Stoch. Nad Planicą przelatywał nawet samolot Adrii Airways Może kiedyś będzie tędy leciał samolot z Naszej Łodzi? Po zawodach sprawnie wszystkich kibiców odwożono darmowym transportem na parkingi w Rateće lub do Kranjskiej Gory, gdzie czekała na wszystkich dość nietypowa przekąska olbrzymia kiełbasa.
Kranjska Gora jest oddalono ok. 7km. od Planicy. Położona w dolinie wśród okalających ją szczytów górskich. W centrum Kranjskiej Gory są zdjęcia zdobywców Kryształowej Kuli. Poznajecie Naszych?!
Do Ljubljany można wrócić autobusem liniowym Kranjska Gora-Lubljana koszt 8,70. Jeszcze wieczorny spacer po Ljubljanie i można było udać się na zasłużony odpoczynek. Zamek w Ljubljanie nocą. Następnego dnia, niestety ostatniego mojego pobytu w Słowenii, miałem jeszcze czas na szybkie zwiedzanie Ljubljany. Zacząłem od Mostu Smoczego (na czterech filarach mostu umieszczone są figury smoków) - w tle górujący nad miastem zamek.
Następnie udałem się na Most Rzeźników. Z tego mostu jest piękny widok zarówno na Most Smoczy jak i na najsłynniejszy most w Ljubljanie czyli Potrójny Most. Most Rzeźników jest dość specyficzny. Oprócz tysięcy kłódek wieszanych przez zakochanych, są wykonane różne rzeźby z brązu: np. rzeźby Adama i Ewy, Prometeusza, czy głowy zwierząt. Pod Mostem Rzeźników przystań mają statki turystyczne, które kursują po Ljubljanicy koszt 8. Następnym punktem wycieczki jest Stare Miasto, Katedra Świętego Mikołaja, Potrójny Most i Kościół Franciszkański. Ljubljanica, Potrójny Most, Rynek Preśernov i Kościół Franciszkański.
Najprzyjemniej jednak jest przejść się deptakiem wzdłuż Ljubljanicy w otoczeniu platanów. Nad miastem góruje przepiękny zamek.
Droga na zamek jest dość stroma. Jednak nie zbyt długa. Gdyby ktoś nie miał ochoty na wspinaczkę, na szczyt kursuje kolejka linowo-terenowa koszt 4 (wraz z powrotem). Zamek prezentuje się bardzo okazale. W środku jest kawiarnia, restauracja, sklepik. Większość miejsc można zobaczyć za darmo. Płatne jest wejście na białą wieżę - 7. Na miejscu znajduje się również Muzeum Historii Słowenii, wiele różnych wystaw, wernisaży.
Widok ze wzgórze zamkowego jest imponujący. Niestety czas mojego pobytu w pięknej Słowenii pobiegał końca. Szybki posiłek (w Ljubljanie jest wiele restauracji, koszt za II danie wynosi od ok 4,50 do nawet 19 ) i powrót na lotnisko. Na lotnisko odjeżdżają autobusy z głównego dworca stanowisko Nr 28 koszt 4,10. Lotnisko pod Ljubljaną jest niewielkie, jednak odbywa się tutaj dość dużo lotów, dlatego ścisk jest dość duży. Podróż z Ljubljany przez Monachium do Łodzi przebiegła bardzo sprawnie i bez niespodzianek. Mam nadzieję, że może ta relacja pomoże innym w podróży do Ljubljany lub Planicy na zawody w przyszłym roku. Mam również nadzieję, że tą podróż zaplanujecie z Łodzi.
Opracował Michał Pełczyński