Komantarzbiblijny.pl Komentarze 1 list apostoła Piotra Październik 2015 1
Spis treści 1 Pt. 3:21... 3 2
Komentarz Biblijny do 1 Pt. 3:21 "Odpowiednik tego teraz i was wybawia, mianowicie chrzest (nie usunięcie brudu z ciała, lecz prośba do Boga o dobre sumienie), przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa." (NW) Streszczenie komentarza: w 1 Pt. 3:21 apostoł Piotr naucza, że chrzest wodny jest 'odbiciem wzoru', wzorem natomiast (tj. chrztem rzeczywistym) jest chrzest duchem. W chrzcie duchem mają miejsce dwie czynności: poświęcenie na śmierć 'starego człowieka' (przez pokutę) symbolizowane zanurzeniem w wodę i zrodzenie z ducha 'nowego stworzenia' (przez nawrócenie) symbolizowane wynurzeniem z wody. W ten sposób chrzest jest naszym wybawieniem, ponieważ dawny człowiek oddalony od Boga i potępiony w Adamie, jakim byliśmy, został 'zanurzony w śmierć' - przestał istnieć. Narodził się natomiast z ducha człowiek nowy - nowe stworzenie - stworzony według ducha Boga w sprawiedliwości, a zatem także wolny od potępienia z powodu grzechu. Chrzest jest istotnym elementem nauki Biblijnej i jako taki pojawia się w wielu tekstach Nowego Testamentu. Greckie baptizo - chrzcić, znajdziemy w tej części Biblii wymienione 65 razy, a rzeczownik (baptisma lub baptismos) pojawia się łącznie 25 razy, co sprawia, że statystycznie w każdej księdze Nowego Testamentu znajdziemy 3-4 wzmianki na ten temat. Powyższy tekst Piotra ze względu na bogactwo swojej charakterystyki chrztu zajmuje w tym gronie szczególne miejsce. "PROŚBA DO BOGA O DOBRE SUMIENIE" Analizę 1 Pt. 3:21 warto rozpocząć od analizy tekstu, tłumaczenia bowiem w tym przypadku okazują się bezlitosne dla badaczy Biblii, którzy chcieliby się czegoś z nich dowiedzieć. Przede wszystkim, w tekście oryginalnym znajdujemy sumienie w dopełniaczu. A więc, jeśli już chrzest ma być prośbą, to nie prośbą "o dobre sumienie", ale prośbą "dobrego sumienia", co jednak nie ma szczególnego sensu. Problem w tym miejscu stanowi rzeczownik eperotema, który w Nowym Testamencie występuje tylko raz - w 1 Pt. 3:21 - i który często w różnych przekładach Biblijnych tłumaczony jest właśnie jako prośba. Eperotema posiada trzy znaczenia: 1) pytanie, 2) odpowiedź, zwłaszcza pozytywna, potwierdzenie lub zapewnienie, oraz 3) zobligowanie, zobowiązanie, obietnica. "Prośba" została najwyraźniej wyprowadzona ze znaczenia 1), choć prośba i pytanie to jednak nie do końca to samo. W 1 Pt. 3:21 eperotema najwyraźniej posiada znaczenie 2), jest zapewnieniem lub potwierdzeniem dobrego sumienia. Ten wybór zgadza się zarówno z konstrukcją całej wypowiedzi, jak i kontekstem. Jeśli "sumienie" występuje tutaj w dopełniaczu, wówczas "potwierdzenie [lub zapewnienie] dobrego sumienia" wygląda z pewnością znacznie bardziej wiarygodnie niż "pytanie [lub prośba] dobrego sumienia". W związku z tym Grecko-Polski Nowy Testament tłumaczy 1 Pt. 3:21 następująco: "Ona [woda] i was jako odbijające wzór teraz zbawia zanurzenie, nie ciała odłożenie brudu, ale sumienia dobrego rękojmia względem Boga, przez powstanie Jezusa Pomazańca" (GP). 3
Dowiadujemy się zatem na temat chrztu trzech istotnych rzeczy. Po pierwsze, chrzest wodny 'odbija wzór', tzn. powinien być udzielany w sposób odzwierciedlający oryginał. Jeśli w chrzcie duchem ma miejsce zanurzenie i wynurzenie, o czym jeszcze będzie mowa w dalszej części komentarza, chrzest wodny także powinien być chrztem zanurzenia. Po drugie, ów wzór jest dla poddanych chrztowi wybawieniem poprzez 'zapewnienie dobrego sumienia'. Po trzecie, chrzest duchem ma miejsce "przez powstanie Jezusa Pomazańca", zatem także warto dostrzec związek, jaki zachodzi między zmartwychwstaniem Pana, a chrztem, jakiemu jesteśmy poddawani. ZBAWIENIE PRZEZ CHRZEST Jeśli apostoł Piotr pisze, że zbawia nas 'wzór' chrztu wodnego, nie ma wątpliwości, że tym wzorem jest chrzest duchem. O tym bezpośrednio pisze apostoł Paweł w Tyt. 3:4,5 - "Gdy zaś ukazała się dobroć i miłość Zbawiciela, naszego Boga, do ludzi, nie ze względu na sprawiedliwe uczynki, jakie spełniliśmy, lecz z miłosierdzia swego zbawił nas przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym..." (BT). A więc źródłem naszego zbawienia jest chrzest - zanurzenie - w duchu. Rozpatrzenie, w jakim sensie chrzest duchem jest zbawieniem, wymaga bliższego przyjrzenia się jego istocie. W Rzym. 6:3-5 apostoł Paweł wyjaśnia, że chrzest duchem zawiera w sobie dwa elementy: w pierwszym jesteśmy zanurzeni w śmierć z Jezusem Chrystusem, w drugim jesteśmy wynurzeni - wskrzeszeni - do nowego życia. "Dlatego też zostaliśmy z nim pogrzebani przez nasz chrzest w jego śmierci, abyśmy jak Chrystus został wskrzeszony z martwych przez chwałę Ojca, tak i my podobnie chodzili w nowości życia" (Rzym. 6:4 NW). Zatem w chrzcie duchem ma miejsce nasza śmierć i nasze zmartwychwstanie - nie fizyczne, ale duchowe. Śmierć ma miejsce przez pokutę, w której odrzucamy dawnego człowieka, jakim byliśmy bez Boga. Powstajemy natomiast z martwych, nawracając się do Boga przez wiarę w Jezusa Chrystusa. O tym pisze wymownie Paweł w Kol. 3:1-3 - "Jeśliście więc razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze [jeśli nawróciliście się do Boga, szukajcie tego, to duchowe], gdzie przebywa Chrystus zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi. Umarliście bowiem [przez pokutę zrezygnowaliście z dotychczasowego życia] i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu" (NW). Kilka wersetów dalej apostoł wyjaśnia, czym jest ta śmierć i to zmartwychwstanie: "boście zwlekli z siebie dawnego człowieka z jego uczynkami, a przyoblekli nowego... według obrazu Tego, który go stworzył" (Kol. 3:8-11). W jakim zatem sensie chrzest duchem jest naszym wybawieniem i zapewnieniem dobrego sumienia? Ponieważ Adam odstąpił od sprawiedliwości Bożej, sprowadził na siebie i swoje potomstwo karę śmierci. Wybawienie musi zatem wiązać się z jej zniesieniem i przyprowadzeniem człowieka z powrotem do stanu zgodności ze sprawiedliwością Boga. Wówczas będziemy także cieszyć się dobrym sumieniem, o którym mówi 1 Pt. 3:21. W chrzcie duchem obydwie konsekwencje rzeczywiście mają miejsce. Spod potępienia jesteśmy rzeczywiście uwolnieni, bowiem nasz stary, potępiony na śmierć człowiek został pogrzebany w śmierci. Jako "nowe stworzenie" nie jesteśmy już pod wyrokiem śmierci, ale jesteśmy "jako żywi spośród umarłych" (Rzym. 6:7,13; 2 Kor. 5:17). Będąc w ten sposób zbawieni, możemy Bogu ofiarować nasze ciała już nie jako potępione i skazane na śmierć, ale jako 'święte' i 'żywe' (zobacz komentarz Biblijny do Rzym. 12:1). Jednocześnie możemy mieć dobre sumienie, ponieważ zostaliśmy odrodzeni przez Boga w Jego duchu "w rzeczywistej prawości" (Ef. 4:24 NW). 4
"PRZEZ ZMARTWYCHWSTANIE JEZUSA CHRYSTUSA" Pozostaje pytanie, w jakim sensie jesteśmy ochrzczeni duchem świętym "przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa". W tym miejscu najlepiej raz jeszcze przytoczyć słowa z Rzym. 6:4 - "Dlatego też zostaliśmy z nim pogrzebani przez nasz chrzest w jego śmierci, abyśmy jak Chrystus został wskrzeszony z martwych przez chwałę Ojca, tak i my podobnie chodzili w nowości życia" (NW). Powiedzieliśmy już, że nowe życie otrzymujemy przez zrodzenie z ducha w chrzcie. Apostoł Paweł informuje, że odbywa się to "podobnie... jak Chrystus został wskrzeszony z martwych przez chwałę Ojca". Nasz Pan także doświadczył chrztu duchem, o czym czytamy w Mt. 3:13-17. Co więcej, także w tym chrzcie doświadczył zanurzenia w śmierć i także z tej śmierci powstał jako "nowe stworzenie" (zobacz komentarz Biblijny do Rzym. 1:1-4). Zmartwychwstanie, o którym mówi 1 Pt. 3:21, to jego narodzenie się z ducha przy chrzcie w Jordanie. Jeśli w ten sposób rozumiemy zmartwychwstanie naszego Pana, nietrudno zrozumieć, w jaki sposób jesteśmy przez nie poświęceni i odrodzeni w duchu. Chrzest w Jordanie zapoczątkował służbę Jezusa, która poświęcona była, zgodnie z jego deklaracją, wydaniu świadectwa prawdzie (Jn. 18:37). Jeśli my dzisiaj możemy wierzyć, pokutować i podążać drogą ofiary, to dzieje się to tylko dlatego, że nasz Pan otrzymał w Jordanie ducha, aby następnie pozostawić nam wzór do podążania jego śladem (Mt. 11:28-30; Hbr. 12:1-3; 1 Pt. 2:21,22). W ten sposób "jesteśmy poświęceni przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa" (Hbr. 10:10 BG). Nasze poświęcenie jest możliwe, ponieważ wierzymy w tę ofiarę i w podobny sposób także my ofiarowujemy nasze ciała na służbę Bogu (Rzym. 12:1). Gdyby Jezus nie otrzymał zrodzenia z ducha przy chrzcie, nie wypełniłby swojej ofiarniczej służby i my dzisiaj także nie moglibyśmy pełnić swojej (por. Rzym. 4:25). 5