Modyfikacje powstałe na bazie czołgu T-72

Podobne dokumenty
MSPO 2017: CZOŁGOWA OFENSYWA PGZ

Czołgi, część II. - czołgi współczesne (skonstruowane po roku 1945)

Broń przciwlotnicza wojsk lądowych. Zestawy rakietowe GROM. Artykuł pobrano ze strony eioba.pl

POLSKO-KOREAŃSKI CZOŁG PRZYSZŁOŚCI

"BLACK NIGHT" - NOWE WCIELENIE BRYTYJSKIEGO CZOŁGU CHALLENGER

EAGLE, ASCOD I SYSTEM MOSTOWY MTB W KIELCACH [DEFENCE24.PL TV]

LEKKI OBSERWACYJNO-OBRONNY KONTENER (LOOK) NA RYNEK AFRYKAŃSKI

60 mm moździerze. Adam HENCZEL Menager Produktu

BUMAR-ŁABĘDY: JESTEŚMY GOTOWI DO PRAC NA CZOŁGACH T-72

MSPO 2014: STABILIZOWANE GŁOWICE OPTOELEKTRONICZNE PCO

MOŻLIWOŚCI I PERSPEKTYWY UDZIAŁU OBRUM W TECHNICZNEJ TRANSFORMACJI SIŁ ZBROJNYCH

NIEMIECKI LYNX ZASTĄPI BWP BRADLEY?

MSPO 2014: SZEROKA GAMA WIEŻ OD CMI DEFENCE

NISZCZYCIELE CZOŁGÓW DLA WOJSKA POLSKIEGO. PRZECIWKO AKTYWNYM PANCERZOM [KOMENTARZ]

T-84 OPŁOT-M. NAJNOWSZY CZOŁG UKRAIŃSKIEJ ARMII

POLSKA MODERNIZACJA T-72 [ANALIZA]

WPŁYW ROZMIESZCZENIA UKŁADU NAPĘDOWEGO NA KONFIGURACJE BOJOWYCH WOZÓW GĄSIENICOWYCH

TENDENCJE MODERNIZACJI CZOŁGÓW T-55 I T-72

PREZENTACJA IRAŃSKIEGO POTENCJAŁU MILITARNEGO

PL B1. OŚRODEK BADAWCZO-ROZWOJOWY URZĄDZEŃ MECHANICZNYCH OBRUM SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ, Gliwice, PL

PL B1. Kompensator optyczny odpracowujący nastawy do strzelania w celownikach lunetowych. Wojskowa Akademia Techniczna, Warszawa,PL

BITWA PANCERNA JAK MOGŁABY WYGLĄDAĆ DZISIAJ?

Ja w sieci T-72. Autor: Administrator

Czołgi, część I. - czołgi historyczne

CZOŁG ALTAY. NARODOWY PROJEKT PANCERNY TURCJI

POJAZDY CONCEPT W TERENIE [FOTO]

MODERNIZACYJNE PLANY DLA T-72 [ANALIZA]

POJAZDY CONCEPTU RUSZAJĄ DO PARYŻA [WIDEO]

Oferta doposażenia jednostek wojskowych w optoelektroniczne urządzenia celownicze i obserwacyjne. Piotr Kaczmarek

Muzeum Polskich Formacji Granicznych

UKRAIŃSKIE ŚMIGŁOWCE W KIELCACH. MOCNIEJSZE SILNIKI I UZBROJENIE PRZECIWPANCERNE

Samochody z Lublina FSC Żuk. Aleksander Flis 3A Aleksander Pitucha 3A

CZOŁG NA RADIO T90 DŹWIĘK,JEŹDZI, STRZELA /781

CZOŁG NA RADIO T90 DŹWIĘK,JEŹDZI, STRZELA /781

SYSTEM PREZENTACJI OBRAZU W SYMULATORZE BESKID - 3

Nowe BMW X4. Najważniejsze cechy.

CZOŁG NA RADIO ABRAMS,JEŹDZI, STRZELA /3816

POLSKA ARMATA 35 MM PO TESTACH. KOLEJNY KROK AMUNICJA PROGRAMOWALNA

T-14 ARMATA UKRYTA REWOLUCJA CZY PARADNA PROWIZORKA?

THE POSSIBILITY OF INCREASING THE TACTICAL VALUE OF REMOTE CONTROLLED WEAPON MODULE KOBUZ

Dane techniczne Obowiązują dla roku modelowego Amarok

Załącznik Nr 1 do SIWZ

MESKO Spółka Akcyjna Ul. Legionów 122, Skarżysko-Kamienna

IDET 2017: NASTĘPCA CZESKICH BVP-2. ZAKUP ZA GRANICĄ CZY ROZWÓJ WŁASNEJ KONSTRUKCJI?

Do niedawna, podstawowym karabinem szturmowym w niemieckich siłach zbrojnych był G 3 kalibru 7.62 x 51 NATO. Jest to bardzo dobra broń, opracowana

GŁOWICE GX-1 DOSTARCZONE POLSKIEJ ARMII

Komunikat Prasowy Fabryka Broni dostarczy Wojsku nową partię Beryli

GRANATNIKI PRZECIWPANCERNE Z CZECH. POTENCJALNA BROŃ DLA WOT

Nowoczesne kamery termowizyjne opracowane w PCO S. A. przeznaczone do systemów przeciwlotniczych i systemów kierowania ogniem

MESKO Spółka Akcyjna Ul. Legionów 122, Skarżysko-Kamienna

MESKO Spółka Akcyjna Ul. Legionów 122, Skarżysko-Kamienna

NPR85 P Série Bleu

MESKO Spółka Akcyjna Ul. Legionów 122, Skarżysko-Kamienna

NOWE SYSTEMY ELEKTRONICZNE ARMII ROSYJSKIEJ

Gryf. Zmodernizowany ZAAWANSOWANE TECHNOLOGIE

KONFEDEDERACJA ORIONA

AMUNICJA Z ĆWICZEBNYMI P0CISKAMI PODKALIBROWYMI DO ARMAT CZOŁGOWYCH

HIPERBOREA Oddział żołnierzy

URZĄDZENIA SZKOLNO-TRENINGOWE WYPRODUKOWANE W WCBKT S.A.

Załącznik Nr 1 do SIWZ

SANDERO Stepway. Twoja DACIA SANDERO zł. Kod konfiguracji 3OI9PZ

O Sposobie Sprawdzania Urządzeń do Pomiaru Geometrii Kół

WYMAGANIA STAWIANE PRZED AMUNICJĄ Z ĆWICZEBNYMI POCISKAMI PODKALIBROWYMI DO ARMAT CZOŁGOWYCH REQUIREMENTS FOR APFSDS TRAINING AMMUNITION FOR TANK GUNS

PROJEKT KONSTRUKCYJNY MASZYNY

MSPO 2014: PCO S.A. PRZEDSTAWIA KAMERY TERMOWIZYJNE

NLR85 - L 35 Série Bleu. Wymiary oraz zalecane rozmiary tylnej zabudowy


ZAAWANSOWANE ROZWIĄZANIA TECHNICZNE I BADANIA EKSPLOATACYJNE MIEJSKIEGO SAMOCHODU OSOBOWEGO Z NAPĘDEM ELEKTRYCZNYM e-kit

NLR85A - Ls 35. długość podana z uwzględnieniem pojazdu równomiernie załadowanego oraz obciążonego zgodnie z dopuszczalnym naciskiem na oś (2)

Huddig 1260B koparko-ładowarka wieloczynnościowa

Sprzęt radiotelegraficzny (radiowy) sił lądowych w okresie II Rzeczypospolitej

SGS Polska Sp. z o.o. ul. Bema 83, Warszawa NIP

MSPO 2018: WSPÓŁCZESNE KARABINY, GRANATNIKI I CELOWNIKI OD FN HERSTAL

MODERNIZACJA CZOŁGU T-72 DO STANDARDU NATO

Załącznik 2. System kamer obserwacji z przodu pojazdu UGV. (Unmanned Ground Vehicle - Bezzałogowy Pojazd Naziemny) Krótka specyfikacja WP6.

Czujniki podczerwieni do bezkontaktowego pomiaru temperatury. Czujniki stacjonarne.

Brazylijskie czołgi Osorio

BTR-4 NOWY TRANSPORTER Z UKRAINY

SPECYFIKACJA TECHNICZNA

DOTYCZY: Sygn. akt SZ /12/6/6/2012

Przedstawiamy Państwu ofertę na sprzedaż lokomotyw spalinowych

WIELKI CZOŁG DO BITWY 27 MHZ+PAKIET

Termowizyjne systemy obserwacyjne wyniki prac badawczych i rozwojowych w latach

WYSTĄPIENIE POKONTROLNE

TARNOWSKIE KARABINY MASZYNOWE DLA ŚMIGŁOWCÓW

(12) OPIS PATEMT0WY (19) PL (11) (13) B1

Twoja DUSTER zł. Kod konfiguracji KFG36T

Mapa drogowa rozwoju technologii rakiet sterowanych w Mesko S.A. Centrum Innowacji i Wdrożeń Dr inż. Mariusz Andrzejczak. Warszawa,

01 PREFERENCJE 02 WERSJE 03 WYPOSAŻENIE 04 FINANSOWANIE PODSUMOWANIE

ROSYJSKA ARMIA ROZPOCZYNA BUDOWĘ TARCZY ROSJI [ANALIZA]

RUSZA PRZETARG NA NASTĘPCĘ HONKERÓW. 880 MUSTANGÓW DLA WOJSKA

Opis pojazdu oraz komputera DTA

APAC, Rzeczoznawstwo Motoryzacyjne i Maszynowe Licencja infoekspert, eurotaxglass's Tyniec Mały, ul. Piaskowa 6

BMW W OFERCIE DLA BIZNESU.

OFERTA PRZETARGOWA. 1. Przystępując do postępowania o udzielenie zamówienia w trybie przetargu nieograniczonym na zadanie:

ECOSPORT Ecosport_17.5MY_MAIN_V3_Master.indd BC66-BC68 Ecosport_17.5MY_MAIN_V3_POL_PL.indd BC66-FC67 11/01/ :00:49 01/02/ :56:07

Moc Agregatu SERWIS PRP STANDBY. SERIA PROFESSIONAL Wersja otwarta Powered by HIMOINSA

napęd łańcuchem, dwa wałki rozrządu w głowicy, popychacze hydrauliczne, 4 zawory na cylinder

NOWE FAKTY NA TEMAT OKRĘTU PODWODNEGO A26

Kod Twojej konfiguracji. ŠKODA OCTAVIA Active 1.0 TSI 85 kw (115 KM) 6-biegowa manualna

Transkrypt:

Modyfikacje powstałe na bazie czołgu T-72 Autor: Administrator 19.02.2011. Ja w sieci Czołg T-72 znalazł szerokie zastosowanie w wielu armiach świata, nie jest więc zaskoczeniem, że opracowano także wiele jego modernizacji realizowanych zarówno przez producenta, użytkowników czy nawet firmy reprezentujące państwa które nigdy wcześniej z tym czołgiem styczności nie miały. Nie mogło by to mieć miejsca, gdyby nie przemiany polityczne jakie dotknęły nasz glob na przełomie lat 80- tych i 90 tych XX wieku. Od tego to właśnie czasu możemy datować zrodzenie się prawdziwego wysypu modernizacji jak i modyfikacji rodziny T-72. W tekście tym postaram się je wyszczególnić i przedstawić, należy jednak pamiętać że na dniu dzisiejszym historia T-72 się nie kończy i z pewnością z każdym miesiącem czy rokiem nowe informacje będą elektryzować światek zainteresowanych. Pojazdy jugosłowiańskie (M-84, M-84A, M-84AB, M-84ABN, V-2001, M-84AB1) Chyba nie będzie błędne przyznanie palmy pierwszeństwa w zagranicznych modernizacjach ówczesnej Jugosławii. W 1977 roku w państwie tym zadecydowano o zakupie licencji na czołg T-72. Niezbędną dokumentację na model T-72M otrzymano w 1979 roku. Dopiero w 1983 roku powstał pierwszy czołg, z racji wykonanych zmian i przeróbek, można powiedzieć prototyp, oznaczony miejscowo jako M-84. Jego produkcja rozpoczęła się rok później. Ostateczny montaż odbywał się na terenie Chorwacji w zakładach Djuro Djakovic. Jugosłowiańskie T-72 otrzymały całkowicie odmienny SKO, nazwany SUV-M84 opracowany przez firmę Zrak z Sarajewa oraz Rudi Cajevec z Banja Luki. W nowym SKO w miejsce radzieckiego celownika działonowego Jugosłowianie zamontowali własny, stabilizowany w obu płaszczyznach DNNS-2. Celownik posiada pasywny wzmacniacz światła szczątkowego II generacji i zintegrowany dalmierz laserowy produkcji słoweńskiej firmy Iskra z Lubljany. W odróżnieniu od najnowszych ówcześnie radzieckich T-72, M-84 ma umieszczony nad lufą czujnik meteorologiczny rejestrujący takie parametry jak prędkość wiatru, ciśnienie powietrza czy jego temperaturę i przekazujący je automatycznie do SKO. Dowódca otrzymał przyrząd obserwacyjny DNKS- 2 a kierowca PPV-3. Z racji tego, że przyrządy M-84 pracują w systemie pasywnym, zbędny okazał się montaż tak charakterystycznego dla T-72 reflektora typu Luna. M-84 posiadają także inny system stabilizacji, składa się on z trzech żyrotachometrów. W 1988 roku do produkcji wprowadzono udoskonaloną wersję M-84A. Otrzymała ona 130 milimetrową wkładkę ceramiczną w przednim pancerzu wieży (M-84 miał w tym miejscu pancerz stalowy). Dodatkowo SKO otrzymał nowszy wzmacniacz światła szczątkowego III generacji. Na stropie wieży, na krótkim maszcie, zamontowano detektory układu ostrzegania przed opromieniowaniem wiązką laserową typu LIRD-3. Ważący 42 tony (M-84 waży 41 ton) czołg otrzymał silnik W-46TK o mocy 1000 KM. Na przełomie lat 80-tych i 90-tych istniały jeżdżące prototypy wersji M-84AB (radiostacja UHF VRQ-316, żyrokompas GPK-59, interkom BCC) i M-84ABN (z dodatkową aparaturą nawigacyjną- czołg dowódczy?). Do rozpadu Jugosławii, chorwackie zakłady wyprodukowały około 500 czołgów wersji M-84 i M-84A na potrzeby federacyjnej armii jugosłowiańskiej, około 170 czołgów dla Kuwejtu i prawdopodobnie 20 do Syrii (z 200 zamówionych). W końcu lat 80-tych przemysł jugosłowiański realizował bardzo tajemniczy, także do tej pory projekt Vihor. Czołg V-2001 Vihor (bo taką pełną nazwę program otrzymał) kształtem przypominał pojazdy serii M-84, posiadał jednak mocno poszerzony kadłub z większym pochyleniem płyty czołowej oraz odlewaną wieżę z dużo większymi komorami na pancerz ceramiczny. Nie tylko konstrukcja pojazdu miała być "masywniejsza", otóż Vihor miał otrzymać docelową wersję jugosłowiańskiego SKO wyposażoną w kamerę termowizyjną i ciekłokrystaliczny wyświetlacz. Zmiany miały objąć silnik W-46TK (po modernizacji W-46TK-1) o mocy zwiększonej dzięki dwóm sprężarkom do 880kW/1200KM z hydrokinetyczną skrzynią biegów. Nowa miała być także lufa z chromowanym przewodem i ulepszoną termoizolacją, chociaż ciągle oparta konstrukcyjnie o 125mm armatę 2A46. Miała ona współpracować z nowym automatem o szybkostrzelności do 10 strz./min (prawdopodobnie pojedynczy cykl ładowania). Tak rozbudowany i skompletowany czołg jednak nigdy nie powstał, istnieją natomiast zdjęcia jego demonstratora. Ten czołg zdradza przedewszystkim czujnik meteo, T-84AB1 Po rozpadzie Jugosławii na samodzielne republiki, każda z nich oddzielnie realizowała własne programy

zbrojeniowe w tym i pancerne. W tzw. Nowej Jugosławii (Serbia i Czarnogóra) jako bazę produkcyjnotechnologiczną obrano produkujące do tej pory wyłącznie wozy zabezpieczenia technicznego zakłady "14 Oktabra" w Krusevacu. Pierwsze modernizacje dotyczyły wzmocnienia opancerzenia czołgów M-84A. Podobnie jak w innych krajach, postanowiono nie ingerować w strukturę kadłuba czy wieży, lecz umieścić na nich dodatkowy pancerz reaktywny w postaci rosyjskiego Kontakt-1. M-84A z Kontaktem otrzymały także gumowe błotniki i fartuchy z przodu kadłuba. Przemysł Nowej Jugosławii pragnie powrócić na międzynarodowy rynek handlu bronią. Temu ma chyba służyć opracowanie czołgu oznaczonego jako M- 84AB (prawdopodobnie drugi czołg o tej samej nazwie) będącego w zasadzie modernizacją T- 72 a nie M- 84A. Otóż pojazd ten otrzymał znane z radzieckich wozów wyposażenie w postaci celowników: dzienny TPD-K1 i nocny TPN-1-49 współpracujących z reflektorem Łuna. Podobnie jak M-84A z lat 90-tych wóz otrzymał pancerz reaktywny Kontakt, gumowe błotniki i fartuchy boczne. Zdecydowanie ciekawszy jest najnowszy znany produkt, pokazany w 2004 roku czołg M-84AB1. Podobnie jak w przypadku poprzedniego pojazdu "dodatki" przy nazwie są mylące. M-84AB1 to odpowiednik rosyjskiego T-90, nie tylko pod względem obranej drogi w dokonaniu ulepszeń, ale dosłownie wyposażony w identyczne urządzenia. Czołg otrzymał pancerz reaktywny Kontakt-5, zdalnie sterowany z wnętrza pojazdu wkm NSW, nowe przyrządy obserwacyjne dowódcy (znane z T-90: PNK-4M lub TKN-4S) i celownik (1G46). Kolejny wyróżnik to montaż systemu do samoobrony typu TszU-1 Sztora. W M-84AB1 pozostał znany z innych jugosłowiańskich wozów czujnik meteo umieszczony nad lufą. Czołg prawdopodobnie posiada możliwość użycia rosyjskich armatnich ppk Swir. Stąd zapewne wynika brak nocnego celownika TPD-K1 z dalmierzem laserowym zastąpionym przez odpowiedni układ celownika 1G46. Czołg wyposażono w standardowy silnik W-46TK. Podawany koszt modernizacji pojedynczego M-84A do standardu M-84AB1 jest rzędu 1 miliona USD. Jugołowiański M-84A, wojna domowa w latach 90-tych Pojazdy chorwackie (Degman, M-84A4 Sniper, TMP-72) Po wyjściu z federacyjnej Jugosławii to właśnie na terenie Chorwacji znalazł się zakład w którym realizowano do tej pory ostateczny montaż M-84. Pozwoliło to na realizację zamówień eksportowych czołgów M-84A do Syrii (mowa prawdopodobnie o około 200 wozach) zainicjowaną jeszcze w czasach Jugosławii (do jej rozpadu dostarczono około 20). W 1994 roku w zakładach Djuro Djakovic światło dzienne ujrzał prototyp zmodernizowanego M-84A nazwany Degman. Początkowo czołg wyposażono w standardowy dla M-84 SKO SUV-84, potem także Omega-84, by w ostatnim czasie otrzymać jego zmodyfikowaną wersję (Omega-D) z celownikiem SGS-D (z dalmierzem laserowym o zasięgu pracy od 200 do 9999 m, noktowizor II generacji) lub TSGS-D (dodatkowo z termowizorem Panther II o zasięgu wykrycia 4000m, rozpoznania 2000 m ) i przyrządem dowódcy DNKS-2 (zintegrowany w system COMTOS). Kierowca natomiast słoweński (Fotona) dziennonocny przyrząd Codris-E. Podobnie jak wyposażenie celownicze, ewoluowało opancerzenie czołgu, na jego kadłub (początkowo tylko jego boki) i wieżę montowano dodatkowe modułowe opancerzenie kompozytowe zmieniające jej sylwetkę na bardziej kanciastą. W drugiej połowie lat 90-tych Chorwaci zawiązali interesy z izraelskim Rafaelem. Zaowocowało to kolejnymi pracami nad pancerzem czołgu. Początkowo była to kolejna wersja pancerza kompozytowego, następnie zastąpiona modułowym pancerzem reaktywnym pokrywającym wieżę, przód i boki kadłuba. Fabryczne oznaczenie pancerza reaktywnego to RRAK. Degman posiada nieznacznie zmodernizowany stabilizator, oznaczony jako 2E28MM. Komfort pracy kierowcy poprawiono poprzez instalację panelu RPV-2000 wyposażonego w ciekłokrystaliczne wyświetlacze. Co ciekawe, prawdopodobnie czołg dalej napędzany jest tym samym silnikiem co M-84A, czyli W-46TK. Tak skonfigurowany pojazd czeka na poważniejszego nabywcę, gdyż jak dotąd armia chorwacka zamówiła prawdopodobnie 10 Degmanów. Szacowana cena za pojedynczy pojazd w 2003 roku określana była na 2,1 mln Euro. Kilka lat wcześniej (w 1997) zadecydowano o uruchomieniu seryjnej produkcji czołgu M-84A4 Snajper z nowym, opracowanym jeszcze za czasów Jugosławii SKO Omega-84 ze stabilizowanym, pasywnym celownikiem dzienno-nocnym SGS-84 (dalmierz laserowy, powiększenie 3x i 7x w dzień, 8,5x w nocy, pole widzenia 9 i 20 stopni w dzień oraz 5,3 stopnia w nocy), dzienno-nocnym pasywnym przyrządem dowódcy DNKS-2 (powiększenie 4,9x w dzień i 4,3x w nocy, pole obserwacji 10 stopni w dzień i 10,9 stopnia w nocy), komputerem balistycznym DBR-84 i radiostacją UHF VRQ-316. Produkcja tego czołgu jest niewielka, od 1997 do 2003 roku armia chorwacka otrzymała 20 M-84A4. Przez te kilka lat od uruchomienia produkcji pojawiły się nowe koncepcje wyposażenia Snajpera. W nowym tysiącleciu w ofercie znalazła się instalacja przyrządu obserwacyjnego COMTOS (zintegrowany DNKS-2 jak w Degmanie) i celownika termowizyjnego TSGS, z którego obraz może być także pokazywany na

stanowisku dowódcy czołgu za pomocą monitora. M-84A4 Sniper, trochę podejrzany bo z reflektorem Łuna W 2006 roku ujawniono prowadzenie prac nad modernizacją czołgów T-72 (M-84) oznaczoną jako TMP- 72. Jego główne założenia modernizacyjne opierają się o program Degman, jednak postanowiono pozostawić w czołgu odlewaną wieże, obłożoną oczywiście pancerzem reaktywnym. Chorwacki Degman Pojazdy słoweńskie Przynajmniej część z posiadanych czołgów M-84 doposażono w słoweński system kierowania ogniem (producent Fotona). Składa się on ze stabilizowanego żyroskopowo dzienno-nocnego celownika SGS-84T zintegrowanego z dalmierzem laserowym (pomiar do 9995 metrów z tolerancją +/- 7,5 metra ). Przy dziennym torze obserwacji celownik posiada 6 stopniowe pole obserwacji i powiększenie 10x, przy nocnym torze (noktowizor II generacji) pole wynosi 7,5 stopnia a powiększenie także 7,5x. Cyfrowy przelicznik balistyczny współpracuje z czujnikiem meteo (temperatura powietrza, ciśnienie, składowa poprzeczna wiatru), czujnikiem temperatury ładunku prochowego, czujnikami kąta burtowego, nachylenia kadłuba, prędkości czołgu, położenia armaty w pionie, dwuosiowego czujnika kątowego położenia armaty czy też ugięcia lufy. Za pomocą systemu COMTOS-84 i jego panelu dowódca czołgu może uzyskiwać podgląd obrazu z celownika działonowego oraz przeprowadzać pełną niezbędną procedurę celowania do prowadzenia ognia włącznie. Czołgi otrzymały również system samoosłony LIRD-4A oraz nowy wariant Rapiry. Możliwy jest montaż nowego urządzenia obserwacyjnego dowódcy, SCS-72/84 z 270 stopniowym zakresem obserwacji i własnym dalmierzem laserowym (opcja). Inna propozycja słoweńskiego producenta, to instalacja w miejsce SGS-84T (lub TPD-K1 w T-72) niezależnego celownika termowizyjnego STIGS-84. Pojazdy czechosłowackie Czechosłowacja to jedyny obok Polski producent (od 1983 roku) licencyjnych wariantów T-72 w Europie. Podobnie jak w naszym kraju, na południu prowadzono prace zmierzające do stopniowej poprawy własności bojowych czołgu, a doświadczenia miano przecież spore- swego czasu do realizacji wprowadzono zaakceptowaną przez dowództwo Układu Warszawskiego modernizację czołgu T-55 którego głównym wyróżnikiem był montaż nowego systemu kierowania ogniem Kladivo. Do czasu rozpadu Czechosłowacji realizowano prace nad opancerzeniem reaktywnym (Dyna-72) i udoskonaleniem systemu kierowania czołgiem poprzez m.in. instalację pasywnego celownika drugiej generacji. Czołg mający powstać w ramach tych prac nazwano jako T-72M2 Moderna. Po 1993 roku prace realizowano już dwutorowo: w Czechach i na Słowacji. Pojazdy czeskie (T-72M2, T-72M1D, T-72M3, T-72M4) Po rozpadzie federacyjnej Czechosłowacji prace prowadzono w VTU PV (Instytut Badawczy Wojsk Lądowych) z Vyskova, VTU VM (Instytut Uzbrojenia i Amunicji) ze Slavicina oraz VOP 25 (Wojskowe Zakłady Remontowe) w Novym Jicinie. Z okresu Czechosłowacji dysponowano pancerzem reaktywnym Dyna-72, który miał stać jednym z istotniejszych elementów modernizacji. Pierwsze, na razie studialne prace (czołg T-72M2 Vetra) prócz dodatkowego opancerzenia zawierać miały poprawienie możliwości identyfikacji (min. 3000 metrów ) i zwalczania (min. 2000 metrów ) celów w każdych warunkach atmosferycznych, skrócenie czasu niezbędnego do oddania pierwszego strzału a także zwiększenie prawdopodobieństwa rażenia pierwszym pociskiem (także wprowadzenie nowej amunicji APFSDS). Zakładany wzrost masy wozu do około 45,5 tony zamierzano zniwelować poprzez wprowadzenie zmodernizowanego silnika (dwie turbosprężarki) V-46T. Na potrzeby programu w 1994 roku światło dzienne ujrzały dwa zmodernizowane czołgi: T-72M1D (do standardowego pojazdu dołożony pancerz Dyna-72) i T-72M1 (bez nazwy własnej?) z francuskim SKO Savan-15T firmy Sagem i panoramicznym przyrządem dowódcy V-580 także francuskiej firmy SFIM. W tym samym roku, na podstawie prowadzonych już oficjalnie prób zadecydowano o przeprowadzeniu zdecydowanie bardziej zaawansowanej modyfikacji obejmującej także całkowitą wymianę układu napędowego a nie tylko jego poprawę. W 1995 roku VOP-025 ogłosiły przetarg na dostawcę komponentów do modernizowanych

czołgów T-72M1. Początkowo mówiono o pracach przy około 250, a dwa lata później (1997) wszystkich 355 pojazdach tej wersji będących na wyposażeniu czeskich sił zbrojnych. Modernizacja miała być kosztowna, przy zakładanych początkowo 250 wozach jej ogólny koszt obejmujący także B+R oscylować miał w granicach 1 mld USD. Było więc o co walczyć i walczono. Najważniejsza rozgrywka miała mieć miejsce pomiędzy dostawcami ogólnie nazwijmy je, systemów elektronicznych i w temacie dostawcy układu napędowego. W tej pierwszej grupie obserwatorzy programu zakładali zwycięstwo francuskiego Savan-15T. Chyba na przekór wszystkim stało się inaczej. Wybór padł na produkt włoskiej firmy Officine Galileo tj. SKO TURMS-T opracowany swego czasu dla czołgu C-1 Ariete, wozu wsparcia B-1 Centauro czy bwp VCC-80 Dardo. W przetargu na układ napędowy zadecydowano o wyborze zintegrowanego przez izraelczyków (firma Nimda) power-packa łączącego w sobie brytyjski silnik Caterpillar Perkins CV-12-1000 i transmisję Allison XTG 411-6. Było wiadomo, że nowy napęd wymusi znaczące przekonstruowanie tylnej części kadłuba. Wśród innych poddostawców systemów czy pojedynczych urządzeń wybrano m.in. co oczywiste VOP-025 z jego pancerzem reaktywnym Dyna, amunicję czeskiej firmy Synthesia Pardubice, przyrząd obserwacyjny kierowcy także czeskiej firmy, tym razem Meopta Prerov, polskie Przemysłowe Centrum Optyki (system samoosłony SSC- 1 Obra), system przeciwpożarowy niemieckiej firmy Kidde Deugra, środki łączności czeskiego Mesit/DICOM. Duży jak na warunki państwa post-komunistycznego i co tu ukrywać niedużego, koszt modernizacji (szacunkowo 4 mln USD za sztukę), połączony dodatkowo z występującym w końcu lat 90- tych kryzysem finansowym, wywołał mniej lub bardziej merytoryczną dyskusję przedstawicieli świata polityki czy innych osób wpływowych. Podważano zasadność przyjętego kierunku prac i ich zakres, krytykowano wybór poddostawców (lobbing?), sugerowano nawet rezygnację i zakup nowego czołgu od państw trzecich. Doprowadziło to do chwilowego wstrzymania realizacji programu na początku 1996 roku, jednak już w połowie tego samego roku do prac powrócono. W 1997 roku generalny realizator programu- VOP-025- pokazał dwa zmodernizowane pojazdy: T-72M3Cz (silnik V-46TC) i T-72M4Cz (układ napędowy Nimda). Rok 1998 to próba urealnienia zasięgu modernizacji, nowy, dziesięcioletni program rozbudowy czeskich sił zbrojnych zakładał modernizację tylko 106 czołgów. Grudzień 2000 roku, to pierwsza decyzja o uruchomieniu realizacji programu z założeniem modernizacji 140 czołgów T-72M1 (2002-7szt, 2003-7 po około 25 sztuk) do traktowanego w zasadzie od początku jako docelowy wariantu T-72M4Cz za niebagatelną kwotę ok. 500 mln USD. Pieniędzy tych poszukiwano w samej armii, szukano przede wszystkim kupca na nie modernizowane T-72M/M1. Kupca nie było. Dodatkowo w połowie 2001 roku, pojawił się nowy minister obrony Republiki Czech, którego koncepcja przyszłych sił zbrojnych tego kraju nie przewidywała rozbudowanych sił ciężkich, w tym i pancernych. Jednak program posunął się za daleko, podpisano wiele zobowiązujących umów, zbyt wiele krajowych firm wiązało z nim swoje być albo nie być by tak po prostu, bez żadnych konsekwencji, także finansowych, odłożyć dokumentację T-72M4Cz do archiwum. Tak więc, "by wilk był syty i owca cała" zgodzono się pod koniec 2001 roku na przebudowę 35 czołgów. W 2002 roku ich liczbę zmniejszono do 30. Funduszy na inwestycję również poszukiwano wśród ewentualnych kupców wycofywanego z armii sprzętu, jednak tym razem nie czekano na ich znalezienie, tylko przystąpiono do realizacji programu. Do końca 2005 roku w VOP-025 zmodernizowano 28 czołgów do standardu T-72M4Cz, do połowy 2006 roku program miał zostać zrealizowany w całości. Wszystkie pojazdy służą w 73. batalionie czołgów (Praslavice) 7. Brygady Zmechanizowanej. Ocenia się, że prace przy programie, a także modernizacja 30 czołgów pochłonęły ok. 300 mln USD. Czołg T-72M4Cz, Bahna 2006 Pokrótce przybliżę najważniejsze elementy czołgu T-72M4Cz. Podstawą oceny modernizacji jest system kierowania ogniem. Jak wspominałem stanowi go włoski TURMS-T. Jego podstawowe elementy stanowią: dzienno-nocny monokularowy celownik działonowego zintegrowany z dalmierzem laserowym, dziennonocny przyrząd obserwacyjny Attila na stanowisku dowódcy wozu, cyfrowy przelicznik balistyczny, system pomiarowy ugięcia lufy, czujniki: położenia wieży, kąta podniesienia armaty, meteorologiczny oraz temperatury ładunków prochowych. Celownik działonowego jest stabilizowany w obu płaszczyznach, posiada dwa tory obserwacji: dzienny o powiększeniu 3,3x przy szerokim (16,8 stopnia) i 10x przy wąskim polu obserwacji (5,6 stopnia) oraz nocny termowizyjny o powiększeniu 5x przy szerokim i 13x przy wąskim polu obserwacji. Z celownikiem zintegrowany został laserowy dalmierz umożliwiający pomiar odległości z przedziału 300-9999 metrów przy tolerancji +/- 5 metrów. Przyrząd Attila jest ruchomy i zamontowany w przebudowanym stanowisku dowódcy. Umożliwia dookólną (360 stopni) obserwację przestrzeni wokół pojazdu. Stabilizowany w obu osiach pozwala na przybliżenie 2,5x przy szerokim (12,5 stopnia) i 12x wąskim (4 stopnie) polu obserwacji. Przyrząd dowódcy wyposażono także w nocny, termowizyjny kanał obserwacji również o szerokim (8 stopni) i w wąskim (3,2 stopnia) polu obserwacji. W odróżnieniu od celownika działonowego, tutaj oba tory optyczne (dzienny i nocny) są wspólne. W przypadku modyfikacji czołgów T-72 wymiana samego SKO to za mało. Znaną bolączką tych pojazdów

(szczególnie starszych wariantów, a takie były przedmiotem eksportu) jest słaby układ stabilizujący armatę. Czesi także nie dokonali jego wymiany. Wymienili tylko część hydraulicznych układów wykonawczych, czujników żyroskopowych oraz bloków elektronicznych. Według oficjalnych zapewnień, prace te miały wpłynąć na blisko 2-3 krotną poprawę jego pracy. Dla kierowcy przewidziano nowy, dzienno-nocny przyrząd obserwacyjny NV-3P (w nocy zasięg obserwacji to 400m). Łączność zapewnia przede wszystkim radiostacja UKF DICOM RF 1350 oraz telefon wewnętrzny BCC 600. T-72M4Cz otrzymał również czeski system nawigacyjny NBV-97 (z GPS), system ochrony przed bronią masowego rażenia REDA oraz przeciwpożarowy Deugra. Choć uzbrojenie główne pozostało bez zmian, nadal stanowi je wariant Rapiry, to jednak zmiany w wieży spowodowały zmniejszenie jednostki ognia amunicji armatniej do 37 sztuk. Czesi zresztą wprowadzili do użytku własną (zakład 05 Explosia), podkalibrową amunicję klasy APFSDS-T z rdzeniem wolframowym o nazwie własnej 125/EpSv-97. W dzisiejszych wozach pancernych standardem stał się montaż systemów ostrzegających o opromieniowaniu wiązką laserową sprzężonych z wyrzutniami granatów dymnych. Podobnie jest w przypadku T-72M4Cz, z tym, że w tej kategorii wyposażenia sukces odniósł Polski producent (PCO), wytwórca SSC-1 Obra. Obra współdziała z dwoma sześciogranatowymi wyrzutniami TDA (dwa bloki po bokach wieży). Pancerną ochronę stanowi pancerz reaktywny Dyna-72, okalający swymi kostkami przód kadłuba, boki kadłuba, przód, boki i częściowo strop wieży. Dzięki Dynie, szczególnemu wzmocnieniu uległa ochrona przed pociskami kumulacyjnymi, poprawiona w stosunku do T-72M1 od 2 (boki wieży) do prawie 5 (strop wieży) razy. Poprawie uległa także osłona przeciw pociskom podkalibrowym, generalnie współczynnik poprawy oscyluje w granicach 1,2-1,4. W celu zabezpieczenia przed skutkami min przeciwpancernych, wzmocniono dno kadłuba a siedzisko kierowcy zamocowano do jego stropu. Czołg pokryto specjalnymi farbami ograniczającymi emisję cieplną. Napęd czołgu T-72M4Cz, silnik CV-12-1000TCA Nowy, zintegrowany układ napędowy wymagał nowej konfiguracji tylniej części kadłuba. Na niego składa się chłodzony cieczą brytyjski silnik wysokoprężny Perkins Condor CV-12-1000TCA zapewniający maksymalną moc 1000 KM przy 2300 obr/min i pojemności 26,1 litra sześciennego. 4-suwowy silnik o bezpośrednim wtrysku paliwa zbudowany został w układzie V, otrzymał 12 cylindrów i 2 turbosprężarki dające stopień sprężenia 14,5. Jego remont główny następuje po 14000 godzinach pracy. Silnik połączony został z elektromechanicznym układem przeniesienia napędu Allison XTG411-6 z automatyczną skrzynią biegów o czterech przełożeniach do przodu i dwóch do tyłu. Układ przeniesienia mocy charakteryzuje się niewielkimi wymiarami (długość 1403mm, wysokość 606mm) i masą 1084 kg. Napęd dysponuje elektronicznym układem sterowania i diagnostyki. Silnik i układ przeniesienia mocy w warunkach polowych wymieniany jest w czasie około 60 minut. Montaż, zespolonego przez Izraelczyków z firmy Nimda napędu pozwolił na poprawę dynamiki pojazdu, prędkość 32 km/h osiągana jest po około 10 sekundach od ruszenia. Pojazd zyskał także na manewrowości w terenie (10-15 km/h ) dzięki modyfikacjom w podwoziu. Czeska modernizacja T-72 to najbardziej rozwinięty jego wariant, choć liczba 30 zmodyfikowanych do tej pory czołgów na kolana nie powala. Czołg T-72M4Cz Pojazdy słowackie (T-72M1 Antares, T-72M2, T-72M2/T-72M2M, T-72M1-A/T-72MS) Na terenie Słowacji w miejscowości Martin istniał (i istnieje dalej jako ZTS TEES Martin) kombinat produkcyjny TEES zajmujący się ostatecznym montażem produkowanych w Czechosłowacji czołgów T- 72M/M1. Nie dziwi więc, że ten zakład stał się bazą do powstania słowackich już (po rozpadzie Czechosłowacji) wersji T-72. Pierwsze przymiarki do opracowania krajowej modernizacji czołgu nastąpiły wkrótce po uzyskaniu suwerennej państwowości bo w 1993 roku. Powstała ówcześnie pierwsza koncepcja modyfikacji, określana nieoficjalnie jako Antares. Czołg otrzymać miał belgijski system kierowania ogniem Lyra (określenie słowackie) powstały w firmie Sabca oraz pancerz reaktywny Dyna-72 (opracowany przez VOP Novy Jicin). Projekt postanowiono rozwijać w dalszym ciągu i w postaci bardziej rozbudowanego prototypu po raz pierwszy zaprezentowano na targach IDET w Brnie w 1994 roku. Oficjalnie nazwano go jako T-72M2

Moderna. Na zasadniczy pancerz T-72M1 zamontowano modułowe opancerzenie reaktywne typu Dyna-72 składające się z pięciu różnych rodzajów kostek o masie od 2,1 do prawie 9 kilogramów okalających przód i strop wieży, przód i boki kadłuba. Z racji zastosowania różnych rodzajów kostek, różne jest także wzmocnienie opancerzenia zasadniczego. I tak, elementy z przodu wieży i kadłuba posiadały blisko dwukrotnie większą odporność na pociski (zapewne chodzi o kinetyczne), boki kadłuba wzmocnione zostały o około 20% (pancerz reaktywny pod fartuchami bocznymi). To co było istną "rewolucją" w T- 72M2 to jego uzbrojenie pomocnicze składające się ze specjalnego kompleksu dwóch stabilizowanych działek Oerlikon KAA kalibru 20mm montowanych pojedynczo z obu boków wieży. Przewidziany dla nich łączny zapas amunicji to 400 sztuk. Działka miały umożliwić prowadzenie ognia w pełnym zakresie płaszczyzny poziomej (poprzez obrót wieży) oraz od -4 do + 35 stopni w płaszczyźnie poziomej. Podobnie jak w przypadku karabinów maszynowych zakładano, że ich użyciem zajmie się dowódca czołgu za pomocą swojego celownika. Działka miały być odpowiedzią na zagrożenie jakie wnoszą na współczesne pole walki śmigłowce uzbrojone w przeciwpancerne pociski kierowane. Tak naprawdę skuteczność zastosowanego rozwiązania jest mocno dyskusyjna, wszak skuteczny zasięg rażenia 20mm amunicji oscyluje w granicach 2000 metrów a wśród lotniczych, ciężkich ppk zasięg skutecznego rażenia z reguły nie jest mniejszy niż 4000 metrów. "Mózgiem" zmian w wozach rodziny T-72 najczęściej są jednak innowacje w szeroko pojętej elektronice. Ponownie "na warsztat" wzięto belgijski SKO Lyra. Początkowo pojazd jeździł tylko z makietą systemu, w rzeczywistości składającego się z panoramicznego celownika dowódcy V-580, termowizyjnego celownika działonowego Vega (zachowano TPD-K1 z dalmierzem), komputera balistycznego i żyroskopu DA8041 połączonego za pomocą modułu TMS (Turret Menagement System) ze stabilizatorem. V-580 (produkcji francuskiej firmy SFIM) to przyrząd obrotowy (360 stopni), z lustrem ruchomym w płaszczyźnie pionowej (-35 do + 55 stopni), stabilizowany w obu płaszczyznach, pracujący w dwóch zakresach: szerokokątnym o polu obserwacji 16 stopni (powiększenie 3,2x) i wąskim o 5 stopniowym polu (10,5x). Opcjonalny, nocny wzmacniacz światła szczątkowego zapewnia 4,4x powiększenie. Przyrząd działonowego, Vega, to termowizyjny celownik TIS pracujący w zakresie 10 mikrometrów zapewniający szerokie (10x15 stopni) pole obserwacji i wąskie (3x5 stopni) pole celowania. W warunkach dziennych możliwe powiększenie to 8x (TPD-K1), w nocy (lub trudnych warunkach) 1,8x lub 5,5x. Widok z termowizora pokazywany jest na specjalnym monitorze (512x790) i w wariancie Vega Plus także na monitorze dowódcy. Moderna otrzymała czujniki ostrzegające przed opromieniowaniem wiązką laserową LIRD-3. Kolejną "bolączką" pojazdów rodziny T-72 jest ich manewrowość. O ile z różnych, konstrukcyjnych powodów nie uda się w pełnym i zalecanym stopniu poprawić ich dynamiki, o tyle każda modernizacja związana jest ze wzrostem masy pojazdy, konstruktorzy dbają więc by nie uległa choć ona pogorszeniu. W T-72M2 zamontowano polski, dwunastocylindrowy silnik S-12U o mocy 838 KM, zmodyfikowano również układ przeniesienia mocy i dodano układ diagnostyki napędu DSM-16. Średnie zużycie paliwa silnika S-12U oscyluje w granicach 100-120kg/h. Poprawę przeciwminowego bezpieczeństwa załogi poprawiono poprzez wzmocnienie dna czy podwieszenie siedziska kierowcy do stropu. Czołg otrzymał oczywiście zmodyfikowane gąsienice z nakładkami gumowymi. T-72M2 Moderna, nowszy wariant Prace modernizacyjne trwały dalej, w 1996 roku po raz pierwszy pokazano zmodernizowaną Modernę, oznaczoną często w materiałach jako T-72M2M (lub dalej jako T-72M2). Opancerzono głowicę przyrządu dowódcy V-580, działonowy otrzymał słoweński kompleks celowniczy TIGS-1 (z termowizorem) współpracujący z elektronicznym przelicznikiem balistycznym, pulpitem sterowania (ostatnie trzy elementy produkcji słoweńskiej Fotony), dziennym celownikiem TPD-K1, żyroskopem DA8041 i czujnikami. Kierowcę wyposażono w polski, pasywny przyrząd obserwacyjny PNK-72 produkcji Przemysłowego Centrum Optyki. Zmodyfikowano łączność, instalując w miejsce radiostacji R-173 zdecydowanie nowszą Panther-2000. Zamontowano inaczej ukształtowany (bardziej opływowy), z większą liczbą kostek (161 o łącznej masie 2700 kg ), system osłony reaktywnej nazwany tym razem Dyna-S. Wymianie uległo uzbrojenie. O ile główne to w dalszym ciągu Rapira, tyle że w udoskonalonym wariancie 2A46MS, o tyle dotychczasowy blok działek Oerlikona zastąpiono pojedynczym, montowanym z prawej strony wieży działkiem 2A42 kalibru 30 mm i zapasie 250 sztuk amunicji przewożonych w zewnętrznym pojemniku. Pojazd testowano z silniejszym polskim silnikiem, S-1000 o mocy 975 KM i szacunkowym zużyciu paliwa w zakresie 140-160 kg/h. Moderna wielokrotnie pokazywana była na międzynarodowych imprezach, jednak jak do tej pory propozycja słowackiej modernizacji nie doczekała się jej seryjnej realizacji i pojazd w dalszym ciągu czeka na swoją szansę. Pomimo ciągłych deklaracji MON Słowacji kolejne lata upływają i wszystko wskazuje na to, że Moderna pozostanie tylko i wyłącznie niezrealizowaną propozycją naszego sąsiada z południa. Nieco mniejszy zakres prac przeszedł kolejny pojazd- T-72MS (znany także jako T-72M1-A. Jest to kolejna, jednak zdecydowanie mniej ambitna propozycja słowackiej zbrojeniówki. Czołg otrzymał

elementy (komputer balistyczny, celownik SGS-72A) słoweńskiego produktu Fotony, systemu kierowania ogniem EFCS-3-72A. Dowódca w niezmienionej kopule obserwacyjnej otrzymał nocny pasywno-aktywny przyrząd TKN-3M, działonowy pasywny nocny celownik SGS-72A (przy szerokim polu zoom 7,5x, przy wąskim 10x) a kierowca PNK-72. Pancerz obłożono kostkami systemu Dyna-72. Napęd to dalej silnik S- 12U. Nie poszukiwano już klienta otwartego na rewolucyjne podejście do uzbrojenia czołgu, zamiast działka zamontowano tradycyjny wkm kalibru 12,7mm przy stanowisku dowódcy. Samoobronę czołgu T- 72M1-A wspomaga układ ostrzegający o opromieniowaniu wiązką laserową LIRD-1A. Zbudowano przynajmniej jeden prototyp tej wersji. T-72M2 Moderna, wczesny wariant Pojazdy rumuńskie (TR-125) W połowie lat 80-tych Rumuni otrzymali z ZSRR 30 czołgów T-72. Początkowe plany zakładały podjęcie produkcji licencyjnej tego modelu, jednak prawdopodobnie z powodu problemów technologicznych nie udało się jej zrealizować. Postanowiono dostosować T-72 do możliwości rumuńskiego przemysłu. To co wyróżnia pojazd to dodana siódma para kół nośnych pozwalająca na wydłużenie o blisko metr kadłuba i montaż silnika o mocy 650 kw (wzorowany na amerykańskim Teledyne AVDS). Czołg doposażono w polskie czujniki ostrzegające przed opromieniowaniem typu Bobrawa (znane z T-55AM Merida). Na wieży zainstalowano wkm starego typu, bo DSzK i odmiennie od radzieckiego pierwowzoru rozmieścili i ukształtowali pojemniki na wyposażenie pomocnicze. Masa TR-125 to 48,5 tony. Jedyny zbudowany egzemplarz zachowano z tego co wiem w muzeum, jednak fotografie rumuńskiej modernizacji są nieliczne i trudno dostępne (ja w sieci znalazłem bodajże trzy, tego samego autora). Pojazdy białoruskie Choć w kraju tym nigdy nie produkowano czołgów ani innych pojazdów pancernych to nie wykluczało to opracowania modyfikacji czołgu T-72 przez rodzimy przemysł zbrojeniowy. Nie ma się czemu zresztą dziwić, wszak różne warianty tego czołgu stanowią podstawę wojsk pancernych Białorusi. Z propozycjami tymi najczęściej można się spotkać na targach (MILEX w Mińsku) czy pokazach za wschodnią granicą. Jedną z wiodących firm tej gałęzi jest miński Peleng, który wespół z wojskowymi zakładami remontowymi (140. z Borysowa) i partnerem zagranicznym (UKTBM z Niżnego Tagiłu, Rosja) przedstawił taką modernizację. Podstawą są zmiany w optoelektronice. Dotychczasowy, nocny przyrząd celowniczy wymieniono na przyrząd TISAS (produkcji Peleng) wyposażony w kamerę termowizyjną II generacji Catherine-FC (francuskiej firmy Thomson-CSF) o zasięgu obserwacji 3300 metrów. Obserwację prowadzi się przy poziomym polu widzenia 9x6,7 stopnia i 3x2,25, a celowanie przy 1,5x1,12 stopnia. Głowica kamery w płaszczyźnie pionowej może być poruszana w przedziale od - 10 do + 20 stopni. Podawany przez producenta błąd naprowadzania w poziomie wynosi 0,3 mrad. Dowódca dysponuje monitorem z podglądem widoku z termowizora. Tak skonfigurowany pojazd pokazano podczas ćwiczeń "Bieriezina- 2002". Inne propozycje białoruskich producentów to: pasywne celowniki nocne TPN-3K i TPN-3KS (zasięg noktowizora to odpowiednio 1100 i 1200 metrów, producent Diaprojektor), modyfikacja dziennonocnego celownika 1K13 (z T-72B) w wariantach 1K13-2 BUG (zasięg 800 m przy pasywnym i 1100 m aktywnym trybie pracy w nocy, stabilizacja przyrządu pozwala na określenie błędu przy prędkości 15km/h na 0,15 mrad w pionie i 0,2 mrad w poziomie, zoom w nocy x5,5 w dzień x8, producent-firma Belomo) i 1K13K (zasięg 1100 m przy pasywnym trybie pracy, powiększenie x3,6 i x5,6, producentfirma Peleng), 1K13KS (nowszy noktowizor, zasięg 1200 m przy pasywnym trybie pracy, reszta jak 1K13K), dzienno-nocny przyrząd celowniczy Sosna-U z termowizorem Catherine-FC (błąd w obu płaszczyznach na poziomie 0,1 mrad, dalmierz laserowy o zasięgu od 300 do 5500 m i tolerancji +/- 10 m, monitor TV dowódcy, zoom elektroniczny x4 do x12, producent- firma Peleng), nocny przyrząd celowniczy ESSA-72 z termowizorem Catherine-FC (brak dalmierza, dwa monitory, producent firma Peleng), dzienno-nocny przyrząd celowniczy ISLOCH z termowizorem Catherine-FC (przystosowany do odpalania i naprowadzania pocisków 9M119 Refleks, producent firma Belomo) czy przyrząd obserwacyjny dowódcy firmy Peleng (termowizor Cathrine, zoom x3,6 i x12, obracany 360 stopni w poziomie i od - 10 do + 45 stopni w pionie, dalmierz laserowy o zasięgu od 100 do 7500 metrów ). Chyba można się spodziewać od Białorusinów albo zakupu pojazdów wersji T-90 albo modernizacji używanych T-72 w tym kierunku (pasywne przyrządy, Sztora).