Pierwsza wzmianka historyczna o Sadurkach pochodzi z XIV wieku. W 1359 roku król Kazimierz Wielki przywilejem wystawionym w Kazimierzu nad Wisłą nadał wieś Kierz, którą obejmowało starostwo kazimierskie rycerzowi z Mazowsza Zadurci (Sadurce).. W XV-wieku księgi ziemskie lubelskie mówią, że w tym czasie Sadurki były wsią szlachecką z drobną szlachtą: Stanisławem z Sadurek, Jakubem z Sadurek, Maciejem z Sadurek. Wieś należała do parafii Bochotnica. W XVI wieku Samborzeccy wykupywali gospodarstwa drobnej szlachty i wieś przeszła w ich posiadanie. W latach 1558-66 rozgrywały się na terenie parafii Bochotnica wydarzenia związane z reformacją, w które uwikłania były szlachta z Sadurek. W 1618 roku klucz bochotnicki, w skład którego wchodziły Sadurki przeszedł w ręce Leśmianskiego, a w 1722 roku dobra te kupił Gałęzowski, starosta wędnicki i kasztelan lubelski. 23 czerwca 1751 roku Aleksander Gałęzowski sprzedał je Stanisławowi Małachowskiemu.
Nowi właściciele z czasem wykorzystali wody żelaziste i założyli uzdrowisko, które zmieniło oblicze tych okolic. Małachowski wykupił będącą jeszcze w posiadaniu drobnej szlachty w Sadurkach ziemię i stał się jedynym właścicielem wsi. 11 grudnia 1856 roku dobra przejął Tytus Rakowski, a po jego śmierci synowie: Henryk i Karol. Ukaz carski z 2 marca 1864 roku nadał własność ziemię chłopom, a dziedzic utracił prawo własności nad wsią. Przy Rakowskich pozostał folwark Sadurki, który zmienił kilku właścicieli. W końcu folwark odkupił Stanisław Śliwiński i przyłączył do Antopola, który wcześniej nabył. Był autentycznym społecznikiem. Pod jego przewodnictwem 23 marca 1903 roku odbyło się pierwsze zebranie, na którym powołano Nałęczowskie Towarzystwo Kredytowe. W okresie kryzysu po pierwszej wojnie światowej, kiedy Towarzystwo groziło bankructwo wpisem hipotecznym na swoim majątku zagwarantował zobowiązania Towarzystwa i pomógł przetrwać kryzys.
Ważnym wydarzeniem dla Sadurek była budowa i oddanie do użytku 17 sierpnia 1877 roku drogi Żelaznej Nadwiślańskiej łączącej Ukrainę z Prusami Zachodnimi. Kolej Nadwiślańska liczyła 475 km i miała 24 stacje. Jedna z nich była w Sadurkach - nosiła nazwę Stacja Nałęczów aż do 1926 roku. Była to kolej w standardzie rosyjskim, strategiczna bo umożliwiająca szybki transport wojska i sprzętu. W pierwszym etapie budowy stacji w latach 1875-1877 powstał budynek dworca kolejowego. Bryła drewnianego budynku zachowała się do dziś bez zmian. Wybudowano także inne obiekty jak perony, piwnicę, lodownię hydrant, dom mieszkalny, wieżę ciśnień. Wieża ciśnień ma dolną kondygnację murowaną zmienioną wydatnym, profilowanym gzymsem. Na szczególną uwagę zasługują żeliwne ażurowe schody, pokryte dekoracją w kształcie uschniętej nici roślinnej. Tu pociągi zaopatrywały się w wodę na trasie Dęblin-Lublin. Wieża pełniła swą funkcję do czasu wprowadzenia trakcji elektrycznej. Budynek dworca i wieża ciśnień są wpisane do rejestru zabytków województwa lubelskiego. Przewóz gości odbywał się prywatnymi bryczkami i powozami oraz zakładowym brykiem drogą przez Sadurki, Antopol, Bochotnicę aleję Lipową. Tędy do Nałęczowa przybywali: Prus, Żeromski, Sienkiewicz i inni dostojni goście.
W czasie I wojny światowej w sierpniu 1915 roku od strony Wojciechowa w kierunku Garbowa przez wieś przeszły wojska rosyjskie, a za nimi wojska austriackie. W czasie toczącej się w rejonie Garbowa i Jastkowa bitwy do wsi przywożono rannych żołnierzy do szpitali polowych. Zmarłych pochowano w dwóch zbiorowych mogiłach znajdujących się na terenie Sadurek.. We wrześniu 1939 roku kilkudziesięciu mężczyzn poszło na front z wielu rodzin po kilku np.: trzech braci Rejmaków: Julian, Jan i Władysław. W początkach września linia kolejowa i stacje były bombardowane. Na stacji stały pociągi z wojskiem i uciekinierami. Wielu poniosło śmierć. Bomby spadały też na wieś i folwark. Zginęła kobieta z dzieckiem, spłonęła stodoła ze zbożem. 23 września szosą od Lublina w kierunku Nałęczowa przeszło kilka tysięcy jeńców polskich Po wojnie zlikwidowano folwark należący do Zygmunta Śliwińskiego, część ziemi rozdano miejscowym, część przyłączono do Antopola. Zabytkowy dworek przeznaczono na budynek szkolny.
W latach 1970-84 w Sadurkach czasy świetności przeżywała restauracja Polanka.Bywalcy Polanki do dziś wspominają serwowane kulinarne cuda: flaki, karpia w śmietanie, kaczkę z jabłkami i kurczę pieczone. W książce skarg i wniosków zachował się wpis mieszkańca Budapesztu: Kuchnia w Sadurkach jest jedną z najlepszych w Polsce Dzięki staraniom mieszkańców Sadurek i darzonemu ogromnym szacunkiem dyr. Filipowi została wybudowana nowa szkoła (23 września 1972roku). Niedługo po tym dyr. Filip zmarł, pozostał w pamięci mieszkańców, którzy w 1980roku ufundowali na jego cześć tablicę pamiątkową. Od 1977r. szkoła podstawowa nosi imię B. Prusa, który przejeżdżał obok terenu i dawnej szkoły. Historia zatacza kręgi. Dyrektorem szkoły podstawowej jest pan Grzegorz Filip, syn dyrektora Hieronima Filipa. W budynku szkoły mieści się gimnazjum, którego dyrektorem jest pani Jolanta Rybka.
Karolina Gospodarek Katarzyna Rejmak Martyna Rzeźnik Monika Pomorska Paulina Wąchała Klaudia Kuś