Autor: Zuzanna Żukowska

Podobne dokumenty
W środę 1 października 2014r. wybraliśmy się na wycieczkę do Muzeum Stutthof w Sztutowie. Wzięło w niej udział razem około 55 uczniów z naszej klasy

Sztutowo Muzeum Stutthof

światowej na terenach Galicji. Wszyscy uczestnicy zapalili na cześć poległych bohaterów symboliczne znicze przy kaplicy cmentarnej.

ZACHOWAĆ PAMIĘĆ OBOZY PRACY PRZYMUSOWEJ NA TERENIE SZCZECINA W OKRESIE II WOJNY ŚWIATOWEJ

Krajna w czasach eksterminacji

PODRÓŻ PAMIĘCI DO MUZEUM WALKI I MĘCZEŃSTWA W TREBLINCE

Muzeum Auschwitz-Birkenau

Dom Pomocy Społecznej dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej intelektualnie prowadzony przez

70. rocznica zakończenia II Wojny Światowej

Projekty z PNWM - Polsko Niemieckiej Współpracy Młodzieży 2013 rok

Sprawozdanie z projektu edukacyjnego

Janusz Korczak. przyjaciel dzieci

"Ocalałeś nie po to, aby żyć, masz mało czasu, trzeba dać świadectwo..." /Z. Herbert/ Spotkanie pokoleń marca 2011 r.

II PODRÓŻ PAMIĘCI DO MUZEUM WALKI I MĘCZEŃSTWA W TREBLINCE

Z wizytą u Lary koleżanki z wymiany międzyszkolnej r r. Dzień I r.

Wrócić do domu i swojego dziedzictwa. Rocznica wysiedlenia mieszkańców osiedla Montwiłła- Mireckiego

ŚWIĘTY O. MAKSYMILIAN MARIA KOLBE

Martyrologia Wsi Polskich

Wizyta w Miejscach Pamięci II wojny światowej jako wyzwanie i szansa dla projektów wymiany polsko-niemieckiej

Niektórym z nas konieczna okazała się pomoc. Dzieci z naszej grupy dorównują sprawnością starszakom. Brawo!

Zamość Rotunda Muzeum Martyrologii Zamojszczyzny

AKCJA SPOŁECZNO-EDUKACYJNA ŻONKILE 19 IV 1943 ROCZNICA POWSTANIA W GETCIE WARSZAWSKIM

Publikacja pod patronatem wiedza24h.pl. Wypracowania Zofia Nałkowska. Medaliony

Małgorzata Grabowska Katarzyna Panius Łukasz Kępski Malte Mansholt. Potulice jedno miejsce, dwie pamięci. Przewodnik po Miejscu Pamięci Potulice

KL STUTTHOF. światowej, dopiero 8 maja na teren kaźni wkroczyli zszokowani żołnierze Armii Czerwonej.

Agnieszka Daniłkiewicz studentka historii Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach. Wolontariat w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau

19 V 2012 XXVIII RAJD PIESZY BLISKIE SERCU

Historie Mariańskich. Kapliczek

Na przełomie 1944 i 1945 roku przebywało w tym obozie jeńców, a wśród nich ponad stu polskich lotników.

20 czerwca 2015 roku. Na czerwca zaplanowaliśmy rajd pieszy do Legionowa szlakiem Armii Krajowej.

8 grudnia 1941 roku do niemieckiego ośrodka zagłady w Kulmhof (Chełmno nad Nerem) przybył pierwszy transport więźniów.

.htit\ f -i**- J OŚRODEK BRAMA GRODZKA

WYMIANA POLSKO NIEMIECKA 2018r

Realizacja Programu Wieloletniego Niepodległa na lata w Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Starym Zakrzewie

JANUSZ KORCZAK- CZŁOWIEK, KTÓRY KOCHAŁ DZIECI

Kroki prowadzące do zorganizowanego ludobójstwa:

dlaczego kompleks nazywany jest najszczęśliwszym miejscem w Warszawie.

1. TYTUŁ ZADANIA Stworzenie miejsca Edukacji i Pamięci w ramach Muzeum historycznego SKARB

Ogólnopolski Konkurs Aktywny zuch, harcerz i uczeń w szkole II edycja r r.

Niech śmierć tak nieludzka nie powtórzy się więcej ". 74 rocznica spalenia więźniów Radogoszcza

Geneza holocaustu. Przygotowywanie Żydów do wywozu do obozu zagłady

1 Symbolika Auschwitz na tle sporów wokół muzeum Łukasz Razowski

Nasze 100 dni dla Niepodległej

CENTRUM BADANIA OPINII SPOŁECZNEJ

Książę i Księżna Cambridge złożą wizyty w Polsce i Niemczech w dniach od 17 lipca do piątku 21 lipca.

TRASA WYCIECZKI : Wrocław Malbork Gdańsk Gdynia Sopot Sztutowo ( Stutthof ) Toruń Wrocław

Wydanie specjalne gazetki szkolnej Na szóstkę. z okazji. Ogólnopolskiego Dnia Praw Dziecka. obchodzonego 20 listopada

Turystyczne skarby Łódzkiego wyprawa 2012

Zespół Szkół im. Męczenników Marszu Śmierci KL Stutthof w Garczegorzu

Zajęcia dla młodzieży i dorosłych w Eschborn i Chemnitz.

KONCEPCJA ARCHITEKTONICZNO-KRAJOBRAZOWA MIEJSCA PAMIĘCI NA TERENIE BYŁEGO NIEMIECKIEGO NAZISTOWSKIEGO OBOZU ZAGŁADY W SOBIBORZE

Jesteśmy razem! Gdynia przeciw nienawiści i przemocy

Wycieczka młodzieży do Sejmu

Zamordowani nauczyciele szkół powszechnych przez okupanta niemieckiego w Rejowcu.

Martyrologia Wsi Polskich

Wycieczka rowerowa do Złotorii.

UCHWAŁA NR LXXV/848/10 RADY MIASTA OŚWIĘCIM. z dnia 27 października 2010 r.

Łódź Muzeum Tradycji Niepodległościowych Oddział Radogoszcz

Pamięć.pl - portal edukacyjny IPN

Historisch-technisches Informationszentrum.

29 października 2011

Kilka słów o autorze. Józef Mackiewicz (ur r., zm. 31 stycznia 1985) polski pisarz i publicysta.

Sprawozdanie z realizacji zajęć KOŁA REGIONALNEGO w Miejskim Zespole Szkół w Annopolu

Zespół Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Bolesławcu NASZA SZKOŁA W KLUBIE SZKÓŁ WESTERPLATTE

m-w-michniowie.html , 00:14 ACZCIONKA ŚREDNIA ACZCIONKA

Szanowni Mieszkańcy Krzczonowic!

TIMETABLE MÓJ ROZKŁAD JAZDY

Szkoła tolerancji Janusza Korczaka

30-dniowe #FajneWyzwanie Naucz się prowadzić Dziennik!

Fotorelacja z wymiany polsko niemieckiej

BŁOGOSŁAWIONY KARL LEISNER wizjoner zjednoczonej Europy

Wiedza o powstaniu w getcie warszawskim i jego znaczenie

Tak prezentują się laurki i duży obrazek z życzeniami. Juz jesteśmy bardzo blisko.

Materiały wypracowane w ramach projektu Szkoła Dialogu - projektu edukacyjnego Fundacji Form

I Obchody Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu na Lubelszczyźnie

PROJEKT EDUKACYJNY "Krokus" w GM16

MINISTRA KULTURY I DZIEDZICTWA NARODOWEGO. Warszawa, dnia 29 czerwca 2018 r. Poz. 44. z dnia 29 czerwca 2018 r.

Scenariusz przeznaczony do realizacji w szkole podstawowej (historia i społeczeństwo).

Program wyjazdów integracyjnych dla klas IV

Pan Bóg poprzez niemoc i słabość osób niepełnosprawnych jakby paradoksalnie sprawia, Ŝe mają one ogromną moc przemieniania ludzkich serc.

Scenariusz lekcji języka polskiego

Znaleźliśmy też wystawę poświęconą polskiej Solidarności. Z wieży budynku rozciąga się widok na zachowaną część obiektów granicznych.

ROZDZIAŁ 7. Nie tylko miłość, czyli związek nasz powszedni

PODRÓŻE - SŁUCHANIE A2

Majdanek Państwowe Muzeum na Majdanku

W bieżącym roku szkolnym 2018 / 2019 naszym działaniom będzie przyświecać hasło CHCĘ BYĆ ZDROWY, CHCĘ ŻYĆ W ZDROWYM ŚRODOWISKU. Mając na uwadze ten

Janusz Korczak, właściwie Henryk Goldszmit, ps. Stary Doktor lub pan doktor (ur. 22 lipca 1878 w Warszawie, zm. około 6 sierpnia 1942 w komorze

SZKOŁY PRYWATNE LEONARDA PIWONI GIMNAZJUM I LICEUM. Obóz Integracyjny Klas Pierwszych

Gałąź rodziny Zdrowieckich Historię spisał Damian Pietras

Koperta 2 Grupa B. Szukanie śladów w dawnej twierdzy Kostrzyn Widzieć, czytać i opowiadać historię

Projekt gimnazjalny klasy III b gimnazjum Zespół Szkolno-Gimnazjalny im. M. Konopnickiej w Niechcicach Rok szkolny 2015/2016

Fot. 1 Stacja Radegast obecnie oddział Muzeum Tradycji Niepodległościowych

,,SZKOŁA DIALOGU. Gimnazjum w Izbicy

Ogólnopolski Konkurs Aktywny zuch, harcerz i uczeń w szkole II edycja r r.

1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Ponieważ żyli prawem wilka, historia o nich głucho milczy Zbigniew Herbert

Janusz Korczak - przyjacielem dzieci.

Dostarczenie uczniom wiedzy na temat kultury żydowskiej Przekazanie wiedzy na temat Holocaustu

Centrum Edukacyjne IPN Przystanek Historia w Kielcach ul. Warszawska 5 tel

Instytut Pamięci Narodowej - Poznań

Sprawozdania z wycieczki po Szlaku Piastowskim

Transkrypt:

Autor: Zuzanna Żukowska

2 października 2012 roku odbyła się wycieczka do byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof. Wzięły w niej udział klasy 3 d oraz 3 e.

Zbiórka przed Gimnazjum nr 3 im. Jana Pawła II była o godzinie 8:15. Po zebraniu się klas, wraz z wychowawcami i Panem Sławkiem Rutem udaliśmy się do autokaru. W trakcie podróży, Pan Rut dzielił się z nami swoją wiedzą historyczną. Czasem i też mówił rzeczy nie związane z historią, np. śpiewał.

Podróż trwała około godziny. Po dotarciu na miejsce mieliśmy chwilę dla siebie, a wychowawcy poszli zgłosić nasz przyjazd, na który czekał umówiony przewodnik.

Naszym przewodnikiem był Pan Waldemar Szymański, wysoki, około sześćdziesięcioletni mężczyzna. Pan Waldemar jest niezwykłym mówcą. Większość z nas słuchała go z zainteresowaniem, jak i z powagą, wymaganą w tym miejscu.

Obóz koncentracyjny w Stutthofie w latach powstawania i działania wyglądał zupełnie inaczej, niż obecnie. Wiele budynków zostało zburzonych i rozebranych.

Zwiedzanie rozpoczęliśmy od obejrzenia dwóch filmów w pobliskim budynku, niegdyś budynku komendantury.

Pierwszy film był niemy, czarnobiały. Przedstawiał historię Janusza Korczaka i jego sierot. Aż trudno było w to uwierzyć, że to w rzeczywistości miało miejsce.

Drugi film pokazywał proces sądowy Niemców, którzy dokonali zbrodni na terenie obozu. Proces ten miał miejsce w Gdańsku, a w jego wyniku hitlerowscy zbrodniarze zostali skazani na śmierć.

Po obejrzeniu filmów, rozpoczęliśmy zwiedzanie. Pan Waldemar pokazał nam 2 baraki przed Bramą Śmierci.

Już w pierwszym baraku, na sam widok wielkiej sterty butów, które są pozostałością po zamordowanych w obozie, odczuwa się wielkie wzruszenie. To nie do pomyślenia, ilu ludzi tam zginęło z ręki drugiego człowieka.

Drugi barak był miejscem katowania więźniów. Stosowano kary biczowania oraz wieszania na haku za ręce. Zamykano tam także więźniów za różne wykroczenia, czasem i na parę dni bez żadnego pożywienia czy picia.

Dotarliśmy do głównego wejścia do obozu, do Bramy Śmierci. Nazwali ją tak sami więźniowie, bowiem kto wszedł przez nią na teren kaźni, nie wychodził z niego żywy.

14 listopada 1944 roku miała miejsce spektakularna, jak dotąd jedyna, udokumentowana po wojnie, udana ucieczka więźnia z obozu koncentracyjnego Stutthof. Dokonał jej Włodzimierz Steyer. Przebrał się za elektryka i tym sposobem cudem udało mu się wyjść niepostrzeżenie z obozu.

Osoby, które nie miały tyle szczęścia, co wspomniany Pan Steyer, zostały złapane po ucieczce, a następnie były karane wyrokiem śmierci. Czasem ku przestrodze potencjalnych uciekinierów, jak i pokazania swojej władzy, esesmani wieszali trupy na palu w obozie.

Kolejnym punktem zwiedzania były baraki. Do czasów dzisiejszych zastało już ich niewiele.

W pierwszym baraku oglądaliśmy tablice z opisem oznaczania więźniów w zależności od ich narodowości.

W drugim baraku wyeksponowane były więzienne pasiaki. Był to strój codzienny więźniów. Wymogiem były naszyte symbole świadczące o narodowości skazanego.

Podczas długich i ciężkich apeli, bez względu na pogodę więźniowie musieli stać nieruchomo. W innym wypadku byli zabijani. Zdarzało się, że osoba była tak wykończona, że padała i umierała. Najdłuższy apel trwał ponad dobę, w środku bardzo mroźnej zimy. Wielu ludzi wtedy zmarło z wycieńczenia, przemarznięcia, stojąc na mrozie w samym tylko pasiaku.

W kolejnych barakach widzieliśmy jeszcze obozową jadalnię, w której były podawane posiłki niezaspokajające głodu wycieńczonych więźniów,

obozowy szpital. To właśnie tu pod pozorem leczenia, dokonywano zabójczych zastrzyków z fenolu w serca chorych. Ogromna ilość więźniów była pozbawiana życia właśnie w ten sposób;

kobietom, które urodziły dziecko, od razu zabierano je i zabijano, często na ich oczach. Zdarzało się, że jakaś pielęgniarka chciała uratować dziecko i gdzieś je ukryć, jednak w tych warunkach nie miało ono szans na przeżycie;

obozową łazienkę. Każda z kobiet miała 5 minut na załatwienie swoich wszystkich potrzeb higienicznych.

W jeszcze innym baraku była wystawa kartek, listów, jakiś pism, które pozostały po więźniach. Czytając niektóre z nich, można przeżyć prawdziwy wstrząs.

Zwiedzaliśmy także barak z pryczami, na których spali więźniowie. Pościel wypełniona sianem, nie dawała wygody. Esesmani sprawdzali czy więźniowie gładko ścielili swoje łóżka, jeśli tak nie było, karano ich dotkliwie.

Wspomnienie jednego z więźniów.

Niektórzy więźniowie byli cenniejsi niż reszta. Byli to głównie wykwalifikowani rzemieślnicy.

W obozie Stutthof karano więźniów za różne wykroczenia. Stosowano kary : wieszania, topienia i rozstrzelania.

W wyniku wszystkich zbrodni, głodu, chorób i ciężkiej pracy bardzo dużo ludzi umierało. Hitlerowcy mieli problem z ogromną ilością trupów. Zaczęto wówczas masowo palić ciała w piecach, jak i w dołach wykopanych w lesie.

Początkowo był tylko jeden piec, z biegiem czasu przybył drugi. Jednak i tak nie nadążały z paleniem ciał.

Esesmani wykorzystywali jeszcze jeden sposób pozbawiania życia więźniów. Zaciągano ich do komór gazowych lub do wagonu dla bydląt. Nie było stamtąd ucieczki

Idąc w stronę wyjścia z obozu, przechodzimy obok pomnika. Wykonał go rzeźbiarz będący byłym więźniem obozu Stutthof. Postawiono go ku pamięci zmarłych ludzi jak i ku przestrodze innych. Uczciliśmy to chwilą ciszy i zapaliliśmy przy nim znicze.

Wycieczka do byłego obozu koncentracyjnego Stutthof była bardzo pouczającym przeżyciem. To żywa lekcja historii. Dzięki takiemu zwiedzaniu, poznajemy przeszłość, stajemy się dojrzalsi. Zmusza nas to do refleksji, bo poznaliśmy wiele potworności, które człowiek uczynił drugiemu człowiekowi. Historię zdarzeń, które poznaliśmy, były prawdziwym koszmarem.