Artykuły recenzyjne i recenzje

Podobne dokumenty
Redakcyjna zagadka- gdzie był zjazd zwany "Gnieźnieńskim"

Polska w czasach Bolesława Chrobrego. Historia Polski Klasa V SP

Początki państwa polskiego

NASZ SYNOD DIECEZJALNY

HISTORIA POLSKI

966 rok założenie Akademii Krakowskiej 1410 rok chrzest Mieszka I 1364 rok zjazd w Gnieźnie 1000 rok bitwa pod Grunwaldem

Scenariusz lekcji w kl. V B

Tytuł IV. ŚRODKI SPOŁECZNEGO PRZEKAZU, W Szczególności KSIĄŻKI

Polska historiografia milczy na temat tego Pokoju. Milczy też Papież, który był gwarantem tego Pokoju.

Legenda o św. Wojciechu z Drzwi Gnieźnieńskich. Danuta Konieczka-Śliwińska. Scenariusz lekcji historii dla szkoły ponadpodstawowej/ponadgimnazjalnej

S C EN ARIUSZ KATE CH E ZY 1050 LAT TEMU

HISTORIA klasa 1 Liceum Ogólnokształcącego (4 letniego)

Test z zakresu rozwoju państwa polskiego do czasów Kazimierza Odnowiciela

ŚWIĘTY WOJCIECH. Patron duchowej jedności Europy

na mocy uchwały Wojewódzkiej Rady Narodowej w Katowicach z dnia 6 grudnia 1972 r.

ks. Edward Wasilewski Chrzest Wszczepienie w Mistyczne Ciało Chrystusa

Pięćdziesiątnica i Paruzja. 2. Jak być lojalnym wobec Pana i swego dziedzictwa kościelnego: proroctwo i instytucja

Gimnazjum kl. I, Temat 15

Teleturniej historyczny

Przypisy i bibliografia załącznikowa Cz.1b. Elementy opisu i zalecana kolejność ich występowania w przypisach do drukowanych i elektronicznych

MONARCHIA KAZIMIERZA WIELKIEGO ( )

Wstęp. Wejście główne do kościoła Najświętszego Zbawiciela

Instrukcja dotycząca zakresu i sposobu uzyskania osobowości pranej przez instytucje kościelne na podstawie prawa polskiego (art. 4 ust.

notka z pielgrzymki 2016 Szczęść Boże!

Polska pierwszych Piastów materiały do sprawdzianu

Kryzys monarchii piastowskiej

Publikacje dostępne w Powiatowym Centrum Informacji Turystycznej, Rynek 14, Gniezno

Komu ma służyć wznowienie monografii Barbary Skargi o pozytywizmie?

WSTĘP DO HISTORII ZBAWIENIA. Chronologia Geografia Treść Przesłanie

Carlo Maria MARTINI SŁOWA. dla życia. Przekład Zbigniew Kasprzyk

Dorobek wydawniczy pracowników Instytutu Prawa i Administracji za rok 2011

K O N K U R S Z H I S T O R I I dla uczniów szkoły podstawowej - etap szkolny

Dokumenty Kościoła o małżeństwie i rodzinie

XXXI KONKURS HISTORYCZNY POLSKA PIASTÓW:

historia języka niemieckiego

WOJEWÓDZKI KONKURS PRZEDMIOTOWY Z HISTORII DLA UCZNIÓW GIMNAZJÓW 2011/2012 TEST ELIMINACJE SZKOLNE N A K L E I Ć K O D

Anna Korzycka Rok IV, gr.1. Mapa i plan w dydaktyce historii. Pytania. Poziom: szkoła podstawowa, klasa 5.

ks. Edward Wasilewski Ideał świętości Przekaz Dobrej Nowiny w ujęciach graficzno-obrazowych

TEKA KOMISJI HISTORYCZNEJ ODDZIAŁ PAN W LUBLINIE COMMISSION OF HISTORICAL SCIENCES

CHRZEST POLSKI

PASTORALNA Tezy do licencjatu

List od Kard. Stanisława Dziwisza

B Ó G M I Ł O Ś Ć H O N O R O J C Z Y Z N A W I A R A O J C Z Y Z N A P A M I Ę Ć S Z L A C H E T N O Ś Ć W O L N O Ś Ć

Liturgia jako święta gra. Elementy teatralizacji w tzw. Mszy Trydenckiej

DOKUMENTY SOBORÓW POWSZECHNYCH

PISEMNY EGZAMIN DOJRZAŁOŚCI Z JĘZYKA ŁACIŃSKIEGO 2002/2003 OPIS WYMAGAŃ

Uniwersytet Śląski w Katowicach str. 1 Wydział

ZASADY SPORZĄDZANIA BIBLIOGRAFII

HISTORIA I SPOŁECZEŃSTWO KLASA IV

STATUT FUNDACJI BEZPIECZNE INWESTYCJE

Dzieje Grodu Przemysła. ,,Dzieje Grodu Przemysła. ,,Towarzystwo Miłośników Miasta Poznania im. Cyryla Ratajskiego

Seminarium doktoranckie. Metodyka pracy naukowej etap doktoratu

Postanowienie z dnia 1 czerwca 2000 r. III RN 179/99

Standardy pracy licencjackiej dla Instytutu Humanistycznego PWSZ w Głogowie

Jerzy Topolski Teoretyczne problemy wiedzy historycznej. Antologia tekstów

WOJCIECH JASTRZĘBIEC W SŁUŻBIE MONARCHII I KOŚCIOŁA

Recenzja rozprawy doktorskiej mgr Wiesławy Chyżyńskiej

Krzysztof Kmieć: Ekslibrysy farmaceutów. Kraków 2004 Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, s. 436.

Uroczystości nadania tytułu bazyliki mniejszej Sanktuarium Królowej Męczenników

Pielęgnując przeszłość, kształcimy ku przyszłości I LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE IM. BOLESŁAWA CHROBREGO W GNIEŹNIE

ZASADY SPORZĄDZANIA BIBLIOGRAFII

Olga Strembska, Duchowość w Polsce 16 (2014), ISSN , s

EGZAMIN MATURALNY Z JĘZYKA NIEMIECKIEGO POZIOM ROZSZERZONY MAJ 2010 CZĘŚĆ I. Czas pracy: 120 minut. Liczba punktów do uzyskania: 23 WPISUJE ZDAJĄCY

PROJEKTU. Znaczenie chrztu:

Debaty Lelewelowskie 2013/1

Sprawdzian nr 1. Rozdział I. Początek wieków średnich. 1. Na taśmie chronologicznej zaznacz i zapisz datę, która rozpoczyna średniowiecze.

22 Pierwszy król Polski

Andrzej Pułło ZASADY USTROJU POLITYCZNEGO PAŃSTWA

EFEKTY KSZTAŁCENIA DLA STUDIÓW PIERWSZEGO STOPNIA (LICENCJACKICH) NA KIERUNKU: HISTORIA


22. Pierwszy król Polski

Publikacja pod patronatem wiedza24h.pl Wypracowania Motywy patriotyczne

Gilsonowska metoda historii filozofii. Artur Andrzejuk

Studia i Materiały Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Nr 47. Redaktor serii: ks. Artur Malina

KAZIMIERZ ODNOWICIEL. Zuzanna Jankowska Zespół Szkół w Pobiedziskach im. Kazimierza Odnowiciela Klasa 6e

Bogdan Giemza I Synod Diecezji Legnickiej ( ), "Przypatrzmy się powołaniu naszemu" Studia Salvatoriana Polonica 7,

AKCJA KATOLICKA jest według Kodeksu Prawa Kanonicznego publicznym stowarzyszeniem wiernych, erygowanym w diecezji przez biskupa.

POSTANOWIENIE. Sygn. akt V CZ 82/07. Dnia 4 października 2007 r. Sąd Najwyższy w składzie :

Klucz odpowiedzi i schemat punktowania arkusza Szczęśliwe chwile, szczęśliwe czasy. Schemat punktowania do zadań otwartych krótkiej odpowiedzi

Autorzy: Sara Pawelska Patrycja Rychter

RECENZJE SS. XVII+ 319.

Powiatowy Konkurs Historyczny Polska Piastów etap powiatowy

Jak napisać literaturę podmiotu:

Polska i świat w XII XIV wieku

JĘZYK ŁACIŃSKI I KULTURA ANTYCZNA

Wielki Odpust w Sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej

Prof. Wiesława Ptaszyk. ADRES SZKOŁY: I LO im. Mikołaja Kopernika Ul. Tysiąclecia 6, Nowy Tomyśl Tel. (61)

Piotr Lewandowski. Creative writing. publicystycznych tekstów dziennikarskich. kreatywny wywiad dziennikarski

Wojewódzki Konkurs Historyczny Etap rejonowy

NAUKI I SZKOLNICTWA WYŻSZEGO z dnia 13 lipca 2012 r. pokazuje

Wniosek ROZPORZĄDZENIE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY

ZNACZENIE ZJAZDU GNIEŹNIEŃSKIEGO

Publikacja pod patronatem wiedza24h.pl. Wypracowania Zbigniew Herbert. Wybór wierszy

JĘZYK NIEMIECKI POZIOM ROZSZERZONY

Biblia, a doktryny rzymskokatolickie. (przegląd)

Powiatowy Konkurs Historyczny Polska Piastów etap szkolny (klucz odpowiedzi)

Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia. Przewodniczący Senatu Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie. Ks. prof. dr hab.

ZASADY PISANIA PRAC DYPLOMOWYCH LICENCJACKICH

REGULAMIN KONKURSU POWIATOWEGO,, POLSKA W CZASACH POCZĄTKÓW PAŃSTWOWOŚCI

Język polski wymagania edukacyjne na poszczególne stopnie szkolne

Transkrypt:

Artykuły recenzyjne i recenzje Edycja dokumentów w dosłowny sposób pomaga ukazać, jak ówczesne sobory, w przeciwieństwie do tych z I tysiąclecia, sporadycznie traktowały o sprawach doktrynalnych (a i to przeważnie w formie potępienia nauki heretyków albigensów, katarów, begardów, beginek itd.), koncentrując się na określaniu prawa i poprawianiu dyscypliny. Lektura akt soborowych unaocznia też, jak w scentralizowanym Kościele pogregoriańskim sobory zamiast być forum dyskusji (jak było to na początku i ponownie będzie od XV-XVI w.), stały się swego rodzaju ciałem doradczym kolejnych papieży. Wagę tomu wzmacnia fakt, iż zaprezentowane w nim uchwały soborów odzwierciedlają historyczne kształty norm, celów i środków kościelnych działań, zarówno tych, które już przebrzmiały (np. krucjaty, dziesięciny, zakaz tworzenia nowych zakonów), jak i obowiązujących do dziś np. postanowienie o 2/3 głosów kardynalskich niezbędnych do wybrania papieża (1179), konklawe (1274) czy spowiedzi i komunii wielkanocnej (1215). Poza tym omawiana publikacja stanowi idealne źródło do poznania rywalizacji papiestwa z cesarstwem o władzę uniwersalistyczną, w szczególności bowiem naświetla dążenia papieży do posiadania i egzekwowania władzy świeckiej oraz tym podobne tendencje. Książkę od strony graficznej wydano bardzo starannie. Twarda płócienna okładka oraz wysokiej jakości papier mogą gwarantować, że pozycja ta będzie służyć czytelnikowi przez wiele lat. Opublikowanie dokumentów soborowych z lat 869-1312 zarówno w językach oryginalnych, jak i w przekładzie polskim, chociaż nie jest kompletnym zbiorem kościelnego prawodawstwa (należałoby go uzupełnić m.in. dokumentami synodalnymi), stanowi dobre wprowadzenie do podjęcia następnych tego typu edycji najstarszych zabytków piśmiennictwa soborowego. Poza tym publikacja ta może być istotnym impulsem do dalszych szczegółowych badań nad teologią i dziejami Kościoła katolickiego, zwłaszcza tych zagadnień, które nie zostały jeszcze kompleksowo zbadane. Drugi tom Dokumentów napawa nadzieją, że w przyszłości ukażą się kolejne i w ramach serii Źródła Myśli Teologicznej" znajdzie się kompletna dokumentacja soborowa, będąca ważną pomocą naukową dla specjalistów wielu dziedzin i interesującą lekturą dla każdego, kto zainteresowany jest sprawami Kościoła. Na koniec nasuwa się jeszcze jeden postulat, a mianowicie czy nie należałoby w niedalekiej przyszłości pomyśleć o udostępnieniu tekstów Dokumentów w formie elektronicznej (np. na płytach DVD, CD-ROM-ach itp.). Tego typu wydawnictwo źródłowe z pewnością zasługuje również i na elektroniczną edycję. Gerard Kucharski Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu Instytut Historii Kronika Thietmara, tłumaczenie (z tekstu łacińskiego), wstęp i przypisy Marian Zygmunt Jedlicki, posłowie Krzysztof Ożóg, Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych Universitas, Kraków 2002, ss. LXXXVII, 437,1 nlb. Pomysł ponownego wydania Kroniki Thietmara, jednego z podstawowych źródeł do dziejów Polski na przełomie X i XI wieku, w przekładzie M. Z. Jedlickiego należy przyjąć z uznaniem 1. Z prawdziwym natomiast żalem musimy się pogodzić z faktem, że do nowego wydania przejęto tylko jej przekład polski, zrezygnowano zaś z paralelnego przedruku tekstu łacińskiego. Zadecydowały zapewne względy finansowe, dzieło powiększyłoby się bowiem o dodatkowe kilkaset stron. Kronika nie jest jednak przeznaczona do lektury powieściowej. Będą z tego przekładu korzystali przede wszystkim pracownicy naukowi, można się więc pocieszać, że dla przygodnych czytelników tekst łaciński nie stanowi niezbędnego uzupełnienia. Natomiast ci pierwsi mimo wszystko będą sięgać nadal albo do pierwszego wydania z tekstem łacińskim (1953), albo do niemieckiego wydania R. Holtzmanna z 1935 r. tudzież do nowszego łacińsko-niemieckiego wydania W. Trillmicha z 1957 r., albo zgoła do archaicznego wydania łacińskich fragmentów Kroniki dotyczących spraw polskich w Monumenta Poloniae Historica 2. Z praktyki badawczej wynika, że nawet przekładom pochodzącym od najbardziej kompetentnych tłumaczów zawierzać nie można, a to z dwu względów: a) filologa, kierującego się tylko względami językowymi, często zawodzi znajomość specyficznej terminologii, odpowiadającej czasom powstaniu utworu; b) historyka, wykazującego się znajomością języka i terminologii, często zachęcają one do nadawania tekstowi określonych znaczeń wyrażających jego własne poglądy na treść zapisu źródłowego. M. Z. Jedlicki posiadał kwalifikacje jedne i drugie, toteż jego przekład cieszył się ogólnym uznaniem i najczęściej wyrażał się mechanicznym przejmowaniem proponowanej przez niego wersji. Sam na sobie tego doświadczyłem, choć częstokroć byłem zmuszony do opowiedzenia się za inną treścią przekładu. 1 Wydanie pierwsze: Kronika Thietmara, z tekstu łacińskiego przetłumaczył, wstępem poprzedził i komentarzem opatrzył Marian Z. Jedlicki, obok tłumaczenia tekst łaciński, Poznań 1953. 2 Thietmari, ep. Merseburgensis, Chronicon, ed. R. Holtzmann, MGH, series nova, t. 9, Berlin 1935; Thietmari, Merseburgensis, ed. W. Trillmich, Asgewählte Quellen zur deutschen Geschichte des Mittelalters, t. 9, 1957; Z Thietmara kroniki, wyd. A. Bielowski, MPH, 1.1, Lwów 1862, s. 241-318. Pogląd ogólny na jego twórczość kronikarską i działalność kościelną: H. Lippert, Thietmar von Merseburg, Köln-Wien 1973.

140 Artykuły recenzyjne i recenzje Kronika Thietmara była wielokrotnie tłumaczona przez filologów i historyków niemieckich; oprócz wspomnianych już R. Holtzmanna i W. Trillmicha wymienić tu trzeba filologa J. M. Laurenta (1848), następnie A. v. J. Strebitzkiego (1879), wreszcie szczególnie kompetentnego źródłoznawcę W. Wattenbacha (1892 i 1912), w znanej serii: Geschichtsschreiber der deutschen Vorzeit 3. Za jego przekładem z kolei bez większych zmian poszedł R. Holtzmann. Ale, co nie powinno dziwić, za Robertem Holtzmannem poszedł w swoim przekładzie Jedlicki, z czego większego zarzutu czynić mu nie należałoby, gdyby ten pełnił tylko rolę pomocniczą, a nie wyjściową. To samo można też powiedzieć o istniejącym już przekładzie polskim Zygmunta Komarnickiego, Kroniki Dietmara biskupa merseburskiego, według wydania Pertza, ale i ten inspirował się także wcześniejszym tłumaczeniem Laurenta 4. Jak trudna i odpowiedzialna jest praca tłumacza, wykażę na jednym przykładzie. Jest to krótki, tylekroc komentowany opis synodu gnieźnieńskiego z roku 1000. W tym celu zestawiam przekład Holtzmanna Als Otto die ersehnte Stadt von weitem erblickte, nahte er derselben barffüsig und demütig betend. Darauf empfing ihn ehrfürchtig der d o r t i g e Bischof Unger und führte ihn in die Kirche, wo er mit einen Strome von Tränen den Märtyrer Christi anflehte, ihm durch seine Fürbitte bei Christo Gnade zu erwirken" 5. i Jedlickiego: Gdy Otton ujrzał z daleka upragniony gród, zbliżył się doń boso ze słowami modlitwy na ustach. Tamtej s z y biskup Unger przyjął go z wielkim szacunkiem i wprowadził do kościoła, gdzie cesarz zalany łzami prosił świętego męczennika o wstawiennictwo, by mógł dostąpić łaski Chrystuso-»6 wej. Zależność stylistyczna przekładu polskiego od niemieckiego jest widoczna. Wystarczy porównać takie wyrażenia, jak: Gdy Otto ujrzał Als Otto die ersehnte (...) erblickte tamtejszy biskup Unger der dortige Bischof Unger zalany łzami prosił mit einen Strome der Tränen anflehte o wstawiennictwo durch seine Fürbitte A teraz dokonajmy filologicznego przekładu tekstu łacińskiego: Videns a longo urbem desideratam, nudis pedibus suppliciter Widząc z daleka miasto upragnione, pokornie zbliżył się advenit et ab episcopo eiusdem [urbis] Ungero venerabiliter bosymi nogami, a przyjęty z czcią przez biskupa tegoż [miasta] Ungera, został wprowadzony do kościoła i, zalawszy się susceptus aecclesiam introducitur, et ad gratiam Christi sibi inpetrandam martyris Christi intercessiofusis, profs lacrimis łzami, zaproszony do wyjednania sobie łaski Chrystusa za 7 wstawiennictwem Chrystusowego męczennika 8. invitatur. Sceneria wejścia cesarza Ottona do Gniezna w świetle przedstawionych przekładów ulega pewnej zmianie stylistycznej; tłumacze od początku zgubili czasownik: invitatur, łączący się gramatycznie z czasownikiem: introducitur. Jeszcze bardziej istotne jest zastąpienie ogólnikowego przymiotnikowego określenia: tamtejszy biskup", dosłownym odpowiednikiem: biskup tegoż [miasta] Unger", o którym kronikarz w następnym zdaniu powie, że jego diecezji podlegał wówczas: cały ten kraj", czyli ówczesne państwo gnieźnieńskie". W świetle obu przekazów nie może ulegać wątpliwości, że zdaniem Thietmara, Unger witał cesarza Ottona w Gnieźnie, jako mieście swojej siedziby. W chwili wejścia cesarza Ottona do świątyni kanonicznie pełnoprawnym gospodarzem bazyliki NMPanny i grobu św. Wojciecha był jeszcze Unger; zmieniło się to dopiero w wyniku uchwał synodu, gdy jego miejsce zajął arcybiskup Gaudenty, a on sam został biskupem specjalnie dla niego utworzonej diecezji poznańskiej 10. Poważne kłopoty merytoryczne nasuwają oba przekłady następnego zdania, które w oryginale brzmi: Nec mora fecit ibi archiepiscopatum, ut spero legitime, sine consensu tamen prefati presulis, cuius diocesi omnis haec regio subiecta est. Do roz- 3 Die Chronik Thietmar's, Bischofs von Merseburg, übersetzt von J. C. M. Laurent, Die Geschichtsschreiber der Deutschen Vorzeit, Berlin 1848; następnie J. v. Strebitzki, Leipzig 1879 i W. Wattenbach 1892,1912 (w tej samej serii), wreszcie R. Holtzmann, Die Chronik des Thietmar von Merseburg, Geschichtschreiber, tamże, t. 39, Leipzig 1939. 4 Z. Komarnicki, Kronika Dytmara (w bibliografii M. Z. Jedlickiego mylnie: Komornicki S., s. XXIV). 5 R. Holtzmann, Die Chronik, ks. IV, rozdz. 45, s. 124; podobnie już J. C. M. Laurent, Die Chronik, s. 114-115: der dortige Bischof. 6 M. Z. Jedlicki, Kronika Thietmara, ks. IV, rozdz. 45, s. 202-204. 7 Loc. cit. 8 Loc. cit. 9 Słowa tego nie uwzględnił w swoim przekładzie J. C. M. Laurent (jak wyżej w przyp. 5); pomijali je wszyscy późniejsi niemieccy tłumacze, włącznie z R. Holtzmannem. Podobnie postąpił też Z. Komarnicki: Gdy [Otton] postrzegł z daleka miasto, cel pielgrzymki swojej, z pokorą, pieszo i boso jął ku niemu postępować, a z całą godnością przyjęty przez biskupa miejscowego (der dortige Bischof, jak w przyp. 5) Ungera i wprowadzony do kościoła przy wylaniu łez rzęsistem, męczennika Chrystusowego błagał o wyjednanie sobie łaski Zbawiciela". 10 Na konieczność wysnucia takiego wniosku ze słów Thietmara zwróciłem uwagę w artykule: Budownictwo sakralne Gniezna i Poznania na przełomie X/XI wieku w świetle źródełpisanych,w: Polska na przełomie I i II tysiąclecia, red. S. Skibiński, Poznań 2001, s. 274-275.

Artykuły recenzyjne i recenzje bieżności poglądów doprowadziły dwa zwroty: Nec mora fecit ibi archiepiscopatum oraz ut spero legitime. Zestawmy znowu oba przekłady: Następnie zaraz utworzył arcybiskupstwo, zgodnie z prawem, jak przypuszczam, lecz bez zgody wymienionego tylko co biskupa, którego diecezje obejmowały ten kraj" 11. Dann stiftete er daselbst unverzüglich ein Erzbistum, hoffentlich auf gesetzliche Weise, wenngleich ohne Einwilligung des genannten Bischofs, dem jenes Gebiet untergeben ist" 12. Czasownik fecit, tu w znaczeniu podstawowym: uczynił", występuje w języku łacińskim w kilku znaczeniach, w zależności od kontekstu. Tłumacze niemieccy, proponując wyraz stiftete, wybrali pośród wielu znaczeń jedno podstawowe: gründen zakładać, fundować" itp. W. Abraham mówił ogólnie o zorganizowaniu arcybiskupstwa, natomiast S. Zakrzewski, bardziej dosłownie użył wyrazu: ustanowił" 13. M. Z. Jedlicki posłużył się w tym miejscu czasownikiem: utworzył", najbardziej zbliżonym do francuskiego rzeczownika création, który występuje w tytule jego pracy o utworzeniu arcybiskupstwa gnieźnieńskiego 14. W literaturze niemieckiej Otton III uchodzi za twórcę albo co najmniej, wraz z papieżem Sylwestrem, za współtwórcę arcybiskupstwa gnieźnieńskiego 15. Tłumacze niemieccy, wprowadzając do przekładu tekstu Thietmara czasownik stiftete, który utwierdził w opinii historyków tę założycielską rolę cesarza, nie zdawali sobie sprawy z rzeczywistego etymologicznego znaczenia tego słowa, wywodzącego się z germańskiego stiftian festmachen umocnić, a niemiecki czasownik: stiften anorden, einrichten 16. Tymczasem twórcą arcybiskupstwa w prawnokanonicznym znaczeniu tego postępowania mógł być tylko papież, działający w tym zakresie w zgodzie z synodem zainteresowanych arcybiskupów i biskupów. Cesarz Otton I od 962 r. bezskutecznie zabiegał o utworzenie arcybiskupstwa magdeburskiego i dopiero synody w Rawennie z r. 967 i 968 umożliwiły jego fundację 17. Cesarz Otton III w swej roli, jako przewodniczący (razem z kardynałem Robertem, zastępującym papieża Sylwestra), wprowadził w czyn" (fecit) uchwały synodów rzymskich, na których podjęto decyzje o utworzeniu arcybiskupstwa gnieźnieńskiego, wyniesieniu Gaudentego-Radzima do godności arcybiskupa i osadzeniu trzech biskupów: Poppona w Krakowie, Jana we Wrocławiu i Reinberna w Kołobrzegu. Cesarz arcybiskupstwo ustanowił, urządził, ale nie utworzył. O wiele trafniej też autor Rocznika Hildesheimskiego w swej zapisce o czynnościach Ottona w Gnieźnie napisał, że cesarz ibique coadunata sinodo episcopia septem disposuit tamże zwoławszy synod rozrządził siedem biskupstw 18. W tym swoim pierwotnym znaczeniu czasownik stiften trafniej niż użyty przez Jedlickiego wyraz utworzył", oddaje treść postanowień gnieźnieńskich. Nie można tego samego powiedzieć o wyrazie hoffentlich, którego przekład niemiecki oddaje treść Thietmarowego zwrotu: ut spero legitime, co z kolei Jedlickiego skłoniło do tłumaczenia tego zwrotu: jak przypuszczam zgodnie z prawem". Czasownik spero występuje w łacinie klasycznej i średniowiecznej (kościelnej) w kilku znaczeniach: spodziewać się, myśleć, sądzić, rozumieć itp. 19 Biskup Thietmar, jako dobrze obznajomiony z procedurami prawa kanonicznego, nie miał żadnej podstawy, aby sądzić, że cesarz, wprowadzając w czyn postanowienia synodów rzymskich, mógł w tej sprawie działać bezprawnie, jak to potem opacznie, przekształcając słowa Thietmara, zamienia na działanie bezprawne" 20. Dopiero na tym tle właściwego znaczenia nabiera zapiska rocznikarska, przejęta z rocznika gnieźnieńskiego, w Kronice Czechów, iż Gaudenty-Radzim, występując jeszcze w grudniu 999 r. jako arcybiskup św. Wojciecha, W roku tym został ordynowany na biskupa z tytułem Kościoła gnieźnieńskiego". Dopiero w marcu 1000 r. został on wprowadzony na urząd metropolity gnieźnieńskiego 21. Biskup Unger, działając w Polsce w 1000 r. na prawach biskupa misyjnego i z tego tytułu bezpośrednio podlegając zwierzchnictwu Stolicy Apostolskiej, nie miał żadnych uprawnień pozwalających mu protestować przeciwko ustanowieniu nowej metropolii (do takiego protestu mógłby być uprawniony tylko jako biskup diecezjalny, jak na to wskazuje przykład 11 Kronika Thietmara, jak w przyp. 6, s. 206-208. 12 Die Chronik des Thietmars, jak w przyp. 5, s. 124. 13 Zob. S. Zakrzewski, Bolesław Chrobry Wielki, Lwów 1925, s. 124, trafnie; zob. niżej. 14 Zob. M. Z. Jedlicki, La création du premier archévêchépolonais à Gniezno, Revue Historique du Droit", Paris 1933, s. 645 i n.; polski odpowiednik: kreował". 15 Historycy niemieccy posługują się w tym wypadku słowami przekładu, poczynając od czasów Laurenta (jak w przyp. 3). 16 F. Kluge, Etymologisches Wörterbuch der deutschen Sprache, Berlin-Leipzig 1934, s. 594: Stift. 17 Zob. O. Engels, Die Gründung der Kirchenprovinz Magdeburg und Ravennater Synode von 968, Annuarium Historiae Conciliorum", 7, 1975, s. 136 i n. 18 Zob. Annales Hildesheimenses, ed. G. Waitz, Hannoverae 1878, s. 28. 19 Zob. Kirchenlateinisches Wörterbuch, von A. Sleumer, Limburg a. d. Lahn 1936, s. 280 (dispono); A. Jougan, Słownik kościelny łacińsko-polski, wyd. 3, Poznań1958, s. 203. 20 Przykładowo: D. Claude, Geschichte des Erzbistums Magdeburg bis in das 12. Jahrhundert, Köln-Wien 1972, s. 191. Zagadnienie to rozpatrzył P. Kehr, Das Erzbistum Magdeburg und die erste Organisation der christlichen Kirche in Polen, Berlin 1920, s. 38-40; w szczególności W. Abraham, Gniezno i Magdeburg, Kraków 1921, s. 19; przedruk w: Organizacja Kościoła w Polsce do połowy wieku XII, Poznań1962, s. 272. 21 Cosmae Pragensis, Chronika Boemorum, ed. B. Bretholz, ks. I, rozdz. 34, s. 60: Eodem anno Gaudentius, qui et Radim, frater sancti Adalberti, ordinatus est episcopus ad titulum Gnezdensis ecclesie. 22 Zob. W. Abraham, Gniezno i Magdeburg (jakw przyp. 20).

142 Artykuły recenzyjne i recenzje Magdeburga) 22. Jedyne, co w tej sytuacji mu pozostawało, to z tytułu wydzielonego dla niego wówczas biskupstwa poznańskiego zachować dla siebie przywilej osobistej zależności od Rzymu. Jak wiadomo, w 1004 r. uznał się za sufragana arcybiskupa magdeburskiego Taginona, ale po jego śmierci biskupstwo poznańskie znalazło się w jurysdykcji arcybiskupa gnieźnieńskiego. Z tego jednego, ale jakże wymownego przykładu widać, jak ważną rolę pełnią przekłady źródeł w praktyce badawczej historyków. Nie zadajemy sobie na ogół trudu samodzielnej za każdym razem interpretacji tekstu oryginalnego i sięgamy mechanicznie do istniejącego już tłumaczenia tekstu. Z ubolewaniem należy stwierdzić, że została utracona sposobność rewizji" przekładu kroniki Thietmara w wersji nadanej mu przez M. Z. Jedlickiego. Tym razem rewizję należało powierzyć filologowi. Profesor Jedlicki, doskonały znawca epoki, zaopatrzył swój przekład i wydanie tekstu łacińskiego Kroniki Thietmara, we wszechstronny i erudycyjny komentarz, słusznie sławiony w Nocie od Wydawcy. Ale z istoty rzeczy oddaje on stan wiedzy sprzed pół wieku. Mniej na tym ucierpiały objaśnienia spraw niemieckich, chociaż i na tym odcinku sporo się zmieniło. Natomiast najbardziej odczuwa się brak odniesienia do aktualnego stanu badań w komentarzach poświęconych historii Polski tych czasów. Wprawdzie Krzysztof Ożóg w swoim Posłowiu podał kilka uzupełniających informacji bibliograficznych, ale pomijając pokłosie naukowe związane z tzw. zjazdem gnieźnieńskim w roku 1000. Nie może go zastąpić przykładowo odesłanie do Jerzego Strzelczyka biografii Ottona III (należało wymienić też drugą jego biografię Bolesława Chrobrego z 1999 r. i jego nie mniej ważną książkę o zjeździe gnieźnieńskim z 2000 r.), bo nie każdy czytelnik kroniki w ośrodkach prowincjonalnych będzie miał do nich dostęp. Nadarzyła się dobra okazja do zaktualizowania najważniejszej części komentarzy, dotyczących stosunków polsko-niemieckich i kościelnych. W tym zakresie nastąpił ostatnio dość wyraźny postęp. Do takich wątków, wyróżniających się i zasługujących na obszerniejsze omówienie, idąc w ślad za komentarzem Jedlickiego, należy zaliczyć następujące: 1. wydarzenia związane z informacją Thietmara, jakoby margrabia łużycki Gero poddał księcia polskiego Mieszka I władzy cesarskiej (ks. II, rozdz. 9); 2. wiadomość podaną w opisie obejmowania przez metropolitę magdeburskiego Adalberta arcybiskupstwa (pod błędną datą 970 roku), jakoby wśród sufraganów wówczas konsekrowanych znalazł się też biskup poznański Jordan (ks. II, rozdz. 22.); zagadnienie statusu prawno-kanonicznego biskupa Jordana; chrystianizację Polski; 3. wyprawę margrabiego Hodona na Polskę w 972 r.; bitwę pod Cedynią; obszar trybutarny usque in Vurta fluvium (ks. II, rozdz. 29); 4. powstanie wieleckie w 983 r.; ożywienie stosunków polsko-niemieckich (985-986); stosunki prawno-polityczne między królestwem niemieckim i księstwem polskim (ks. IV, rozdz. 9); zerwanie sojuszu polsko-czeskiego i zajęcie Śląska w 990 r. (ks. IV, rozdz. 11); 5. misję św. Wojciecha w Prusach i jego śmierć w 997 r. (ks. IV, rozdz. 28-29); tworzenie arcybiskupstwa gnieźnieńskiego i synod w Gnieźnie w 1000 r. (ks. IV, rozdz. 44-45); 6. stosunki prawno-polityczne polsko-niemieckie za czasów Mieszka I i na początku rządów Bolesława Chrobrego po zjeździe gnieźnieńskim (ks. V, rozdz. 9-10); 7. pierwsze wojny polsko-niemieckie; zajęcie Czech przez księcia Bolesława w 1004 r.; wyprawę króla Henryka na Polskę w 1005 r.; sojusz niemiecko-wielecki; kult Swarożyca w Redgoszczy; wznowienie działań wojennych z Polską w latach 1007-1008 (ks. V-VI); 8. hołdy merseburskie księcia Mieszka i księcia Bolesława Chrobrego w 1013 r. (ks. VI, rozdz. 90-91); 9. wojnę polsko-niemiecką w latach 1015-1017 (ks. VII, rozdz. 1-13, 51, 57-61, 63-65); oblężenie Niemczy i koniec wojny. 10. koneksje małżeńskie polsko-niemieckie (Regelinda, Rycheza, Oda); 11. pokój budziszyński w 1018 r. (ks. VIII, rozdz. 1); obyczaje małżeńskie w Polsce (ks. VIII, rozdz. 2-3); udział wojsk niemieckich w wyprawie księcia Bolesława na Ruś w r. 1018 (ks. VIII, rozdz. 31-33). Komentarze Jedlickiego do tych epizodów zachowały pełną wartość; niektóre z nich przybrały rozmiary erudycyjnych rozpraw z powołaniem i oceną poglądów wypowiadanych w tych sprawach w literaturze, zwłaszcza z dziedziny prawno- -ustrojowej. Podają one stan wiedzy i ustaleń sprzed roku 1953, a więc wymagają aktualizacji. Wydawnictwo Universitas pospieszyło się ze wznowieniem polskiej wersji Kroniki Thietmara. Nie trudno było znaleźć odpowiedniego komentatora; uzupełnienia zajęłyby z pewnością kilkanaście stron, ale korzyści naukowe z tych uzupełnień byłyby nieocenione. Niemniej dobrze się stało, że od dawna wyczerpana edycja Kroniki z 1953 r. doczekała się wznowienia. Stało się dobrze, ale mogło być lepiej. Gerard Labuda Poznań