TERMIN: 13.08 23.08.2015 Późnym wieczorem, ok. godz. 23.00 wyruszyliśmy spod szkoły w długo oczekiwaną podróż do Szkocji. Uczestnicy to 40 uczniów naszej szkoły, opiekunowie p. Hanna Mocek, p. Anna Wawrzyniak, p. Daria Szczesiak oraz nasz wspaniały przewodnik p. Rafał Romanowski. W nocy przejechaliśmy przez Niemcy i Holandię do portu w Amsterdamie, gdzie o 17.00 wypływał nasz prom do Newcastle. Przeprawa trwała 16 godzin. W tym czasie mieliśmy czas na integrację oraz wygodny nocleg 4-osobowych kajutach.
Po zejściu z promu, udaliśmy się w drogę ku granicy Szkocji. Podziwialiśmy słynący z widoków Northumberland National Park oraz ogromną figurę Anioła Północy, by wreszcie stanąć pod błękitną flagą Szkocji z krzyżem św. Andrzeja i obok kamienia wyznaczającego granicę Anglii i Szkocji. Dalej mieliśmy okazję podziwiać uroki opactwa Jedburgh oraz historycznego miasteczka Melrose, gdzie obejrzeliśmy ruiny słynnego cysterskiego opactwa oraz posłuchaliśmy szkockiego kobziarza. Około godz. 15.00 przyjechaliśmy do Ośrodka harcerskiego na zakwaterowanie. Po rozpakowaniu, udaliśmy się na pierwszy spacer po stolicy Szkocji, Edynburgu.
W niedzielę, po śniadaniu wyruszyliśmy na całodzienne zwiedzanie Edynburga. Zaczęliśmy od historycznej ulicy Royal Mile i zwiedzania muzeum iluzji Camera Obscura, które przysporzyło mnóstwa wrażeń i zabawy. Następnie czekał na nas Zamek Edinburgh Castle z klejnotami królewskimi, z którego, ze względu na doskonałe położenie na wzgórzu rozciąga się piękny widok na miasto. Następnie powędrowaliśmy Royal Mile, by przyjrzeć się występom artystów w największym na świecie festiwalu teatralnym, który odbywał się praktycznie w każdym zakątku stolicy Szkocji. W międzyczasie zwiedziliśmy muzeum Mary Kings Close, pokazujące dawną uliczkę Edynburga i życie w dawnych czasach. Z zaciekawieniem przeszliśmy obok kawiarenki, Elephant s Castle, gdzie J.K.Rowling zaczęłą tworzyć Harrego Pottera, pogłaskaliśmy nosek figury wiernego pieska Bobby oraz zwiedziliśmy mały cmentarz przykościelny. Potem coś dla ciała, czyli skosztowanie szkockiego specjału haggis oraz czekoladowych batoników zapiekanych w cieście i już nadszedł czas na Muzeum Narodowe Szkocji. Dzień zakończyliśmy uroczystą Mszą Świętą w Kościele Mariackim, gdzie mieliśmy okazję zobaczyć relikwie św. Andrzeja oraz porozmawiać z proboszczem parafii.
W poniedziałek, 17.08.2015r. udaliśmy się w drogę do położonego o 60 km od Edynburga Zamku Stirling, Po drodze krótka wizyta w Bannockburn, historycznym miejscu bitwy Anglików i Szkotów. Stirling zachwyciło nas zamkiem, historycznym domem oraz przepięknym gotyckim kościołem z imponującym cmentarzem. Znaleźliśmy także czas na kolejny zamek znany z Monthego Pytona oraz Gry o tron, tj. Doune Castle. Najwytrwalsi zdołali jeszcze wieczorem wspiąć się na wzgórze przy naszym schronisku, by przy zachodzącym słońcu zatańczyć, podziwiając panoramę Edynburga.
Wtorek przywitał nas mgłą chmurami, więc zostaliśmy w Edynburgu. Dzień rozpoczęliśmy wizytą w Muzeum Dziedzictwa Whisky, następnie zwiedziliśmy Katedrę św. Idziego i sekretną komnatę oraz Pałac Holyrood. Ten pełen wrażeń dzień zakończyliśmy zakupami w znanym Primarku i innych sklepach, znajdując pamiątki dla najbliższych i przyjaciół.
W środę 19.08.2015 udaliśmy się do Glasgow. Pogoda nas nie rozpieszczała, zaczął padać deszcz, ale mimo to cieszyliśmy się z możliwości obejrzenia Provand s Lordship najstarszego domu mieszkalnego w Glasgow, w Katedry św. Mungo, Muzeum życia i sztuki religijnej, wdrapania się na szczyt cmentarza Nekropolis, wizyty na George Square głównym placu miasta oraz krótkiej wizyty w Wyższej Szkole Sztuki Nowoczesnej. Na koniec zwiedziliśmy galerię sztuki Kelvingrove. Zmęczeni, w strugach deszczu, po udanych zakupach na Argyle Street, opuściliśmy Glasgow. Czwartek, zdaniem wielu z nas, był najpiękniejszym dniem wyjazdu, bo oto przyszedł czas na krajobraz polodowcowy prawdziwej Szkocji. Przejechaliśmy przez Glencoe symbol Szkocji, są tu strome, majestatyczne szczyty, piękne jeziora i połacie wrzosowisk. Pojechaliśmy nad jezioro Loch Ness na spotkanie z najsłynniejszym szkockim potworem Nessie, a wracając zachwyciliśmy się miastem Inverness i wielkim, czerwonym mostem w Edynburgu.
Po śniadaniu pożegnaliśmy Edynburg i wróciliśmy do portu w Newcastle, skąd przepłynęliśmy promem do Amsterdamu.
Rankiem następnego dnia przywitało nas gorące i słoneczne miasto, zwane Wenecją północy, z wielkim tłumem ludzi oraz rowerów. Zwiedziliśmy Plac Lejdena, targ kwiatowy, widzieliśmy Wieżę Mennicy, ulicę Kalvestraat z licznymi sklepami, Plac Dam z Pałacem Królewskim, Kościołem Nowym oraz Pomnikiem Narodowym. Po czasie wolnym udaliśmy się w drogę powrotną do domu. Do Poznania dotarliśmy po północy.