Budżet Mazowsza podzielony i przyjęty Radni województwa mazowieckiego przyjęli budżet na 2017 roku 411 mln zł na inwestycje, 357 mln zł na janosikowe, 287 mln zł na dotacje dla Kolei Mazowieckich i Warszawskiej Kolei Dojazdowej to jedne z głównych pozycji przyszłorocznego budżetu województwa mazowieckiego. Podobnie jak w 2016 roku również i w przyszłym roku, zarezerwowano środki na wsparcie organizacji pozarządowych. Planowane dochody wyniosą ok. 2,35 mld zł, z czego 1,78 mld zł to prognozowane dochody z podatków PIT i CIT. Z założenia wydatki mają być na poziomie 2,14 mld zł. Budżet przyzwoity, w dużej mierze są to dochody własne 2, 35 mld zł na właściwie wszystkie dziedziny kulturę, edukację czy ochronę zdrowia. Jednocześnie nadal będziemy starać się o dodatkowe środki, planujemy pozyskać ok. 100 mln zł na inwestycje z funduszy europejskich tłumaczył Adam Struzik -marszałek naszego województwa. W 2017 roku Mazowsze będzie musiało zapłacić wyższe o 40 mln zł w stosunku do 2016 roku janosikowe. Mniej środków, aż o ponad 160 mln zł niż w roku ubiegłym, przeznaczy natomiast na inwestycje 411 mln zł, z czego 284 mln zł stanowić będą środki własne, a pozostałą część różnego rodzaju dotacje. Wydatki inwestycyjne, jakie planują władze województwa w dużej mierze dotyczyć będą infrastruktury drogowej i lotniczej (213,5 mln zł), ochrony zdrowia (80,6 mln zł), kultury (13,6 mln zł) i oświaty (1,2 mln zł). Znajdą się także środki na wsparcie dla organizacji pozarządowych 10,3 mln zł. Jak co roku znaczącą pozycją w budżecie Mazowsza są dotacje dla przewoźników kolejowych. W przyszłym roku wyniosą one w sumie 287 mln zł. Na dofinansowanie przewozów realizowanych przez spółkę Koleje Mazowieckie samorząd przeznaczy 255 mln
zł, a na Warszawską Kolej Dojazdową 32 mln zł. Atutem przyszłorocznego budżetu jest dodatni wynik finansowy, czyli tzw. nadwyżka budżetowa (różnica pomiędzy dochodami a wydatkami), która wyniesie aż 205 mln zł. Dzięki temu od przyszłego roku województwo zamierza rozpocząć wykup obligacji, który potrwa przez najbliższe trzy lata. Łączna wartość wykupu to blisko 400 mln zł. Zadłużenie województwa planowane na koniec 2017 roku zmniejszy się z tegorocznego 1,5 mld zł do 1,3 mld zł. Inwestycje drogowe Na rozbudowę, modernizację i budowę nowych dróg Mazowsze przeznaczono w 2017 r. ponad 197 mln zł, z czego ponad 75 mln zł stanowią środki unijne. Wśród największych inwestycji drogowych są: budowa i rozbudowa drogi wojewódzkiej nr 747 od skrzyżowania z drogą krajową nr 79 wraz ze skrzyżowaniem w Lipsku do drogi wojewódzkiej nr 754 25,5 mln zł; rozbudowa drogi wojewódzkiej nr 541 (powiat żuromiński) na odcinku od km 38+170 do km 38+662 (gmina Lubowidz) oraz od km 39+268 do km 51+500 (gmina Żuromin) 25 mln zł; budowa obwodnicy Gąbina w ciągu drogi wojewódzkiej nr 577 relacji Łąck-Ruszki na terenie miasta Gąbin 25; droga wojewódzka nr 637 Warszawa Węgrów 23,8 mln zł (środki własne); rozbudowa drogi wojewódzkiej nr 719 relacji Warszawa Kamion 21,8 mln zł (środki własne); rozbudowa drogi wojewódzkiej nr 721 na odcinku od ul. Mleczarskiej do ul. Julianowskiej w Piasecznie 10 mln zł (środki własne); rozbudowa drogi wojewódzkiej nr 727 Klwów Szydłowiec 7,2 mln zł; przebudowa mostu w Sochaczewie w ciągu drogi wojewódzkiej nr 705 wraz z dojazdami 6,5 mln zł (środki własne). Infrastruktura lotnicza W 2017 roku zarezerwowano także środki na rozbudowę infrastruktury lotniczej i okołolotniczej. W tym: budowę odcinka linii kolejowej od stacji Modlin do Mazowieckiego Portu Lotniczego (MPL) Warszawa-Modlin oraz budowę stacji kolejowej Mazowiecki Port Lotniczy (MPL) Warszawa-Modlin;
uruchomienie lotniska komunikacyjnego poprzez modernizację istniejącej infrastruktury oraz budowę nowej związanej z obsługą samolotów i pasażerów na terenie byłego lotniska wojskowego w Modlinie (Nowy Dwór Mazowiecki) dokapitalizowanie spółki Mazowiecki Port Lotniczy (MPL) Warszawa-Modlin. Zdrowie Na inwestycje w ochronie zdrowia w 2017 roku władze Mazowsza przeznaczą ze środków własnych 80,6 mln zł. Największa inwestycja to dokapitalizowanie spółki Mazowiecki Szpital Wojewódzki Drewnica (18,8 mln zł) na dokończenie budowy szpitala w Ząbkach. Poza tym kontynuowane, bądź finalizowane będą: budowa Oddziału Chorób Płuc i Gruźlicy dla Dzieci w lokalizacji przy ul. Reymonta 83/91 na potrzeby Mazowieckiego Centrum Leczenia Chorób Płuc i Gruźlicy w Otwocku 7,7 mln zł; modernizacja i przebudowa budynku Pawilonu Głównego w Mazowieckim Centrum Leczenia Chorób Płuc i Gruźlicy w Otwocku etap II 6,4 mln zł; modernizacja Oddziału Położnictwa i Neonatologii Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego w Warszawie Sp. z o.o. 7,5 mln zł; przebudowa i rozbudowa Oddziału Położniczo-Ginekologicznego i Oddziału Neonatologicznego w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach Sp. z o.o. 5,7 mln zł rozbudowa i przebudowa budynku H i G wraz z nadbudową budynku G na potrzeby oddziałów Dziecięcego i Okulistycznego oraz Apteki Szpitalnej w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach Sp. z o.o. 2 mln zł; rozbudowa, modernizacja i doposażenie Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Specjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Ciechanowie 4,9 mln zł; przebudowa Izby Przyjęć dla potrzeb Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Międzyleskim Szpitalu Specjalistycznym w Warszawie 4,7 mln zł; rozbudowa i modernizacja pawilonu nr 7 w Wojewódzkim Samodzielnym Zespole Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej im. prof. E. Wilczkowskiego w Gostyninie 4,4 mln zł; budowa bazy Śmigłowcowej Służby Ratownictwa Medycznego (HEMS) Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Sokołowie Podlaskim 1,9 mln zł;
wdrożenie innowacyjnego systemu dystrybucji leków oraz e-usług w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym im. dr. Józefa Psarskiego w Ostrołęce 1,3 mln zł; termomodernizacja budynków szpitalnych wraz z wymianą oświetlenia wbudowanego na energooszczędne w Samodzielnym Wojewódzkim Publicznym Zespole Zakładów Psychiatrycznej Opieki Zdrowotnej im. B. Borzym w Radomiu 545 tys. zł; przebudowa i doposażenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Płocku 625 tys. zł. Kultura W 2017 r. mazowieckie instytucje kultury otrzymają na inwestycje 13, 6 mln zł, z czego blisko 8 mln zł zostało zabezpieczone na realizację projektów konkursowych w ramach RPO WM 2014-2020. Główne inwestycje to: modernizacja skrzydeł północnego i wschodniego Arsenału Warszawskiego w Państwowym Muzeum Archeologicznym etap I (dokumentacja) 1,8 mln zł; modernizacja i prace konserwatorskie siedziby głównej Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie etap I (dokumentacja) ok. 1,6 mln zł; rozbudowa, renowacja i modernizacja zabytkowego budynku Mazowieckiego Instytutu Kultury 694 tys. zł; przebudowa sieci infrastruktury obiektów Teatru Polskiego im. Arnolda Szyfmana w Warszawie etap I (dokumentacja) 600 tys. zł; budowa nowego ogrodzenia terenu Muzeum Wsi Radomskiej w Radomiu 386 tys. zł; rozbudowa ekspozycji plenerowych, budowa wsi przydrożnej na terenie Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu etap I (dokumentacja) 246 tys. zł; modernizacja ekspozycji stałej w Muzeum Sportu i Turystki w Warszawie 226 tys. zł. Fot. Mazowiecki Urząd Wojewódzki.
Przy okrągłym stole o Wiśle Rzeki od najdawniejszych czasów odgrywały ogromną rolę w rozwoju miast i osad. Mazowsze nierozerwalnie związane jest z Wisłą Królową Polskich Rzek. To właśnie jej zostało poświęcone seminarium Wiślanego Okrągłego Stołu, zorganizowane przez Samorząd Województwa Mazowieckiego oraz Fundację Rok Rzeki Wisły. Zbliżający się rok 2017 został ogłoszony Rokiem Rzeki Wisły, dlatego podczas wtorkowego seminarium Wiślanego Okrągłego Stołu rozmawiano o znaczeniu Wisły dla gospodarki turystycznej oraz możliwościach wykorzystania jej zasobów i uwarunkowań. Wiślany Okrągły Stół jest realizacją Strategii Rozwoju Turystyki w Województwie Mazowieckim na lata 2014-2020 oraz stanowi wstęp do cyklicznych spotkań i warsztatów regionalnych, mających na celu wypracowanie spójnego, wielowątkowego programu służącego wykorzystaniu potencjału Wisły na odcinku mazowieckim. Wszystkie te działania są właśnie po to, aby wesprzeć turystykę wiślaną i stworzyć korzystne warunki do jej rozwoju na Mazowszu. Wiślany Okrągły Stół to dopiero początek. Chcemy zainicjować spotkania ludzi, którzy są związani z wodą i chcą z nią zrobić coś dobrego. Na dzisiejszym seminarium pokazujemy zarówno dziedzictwo kulturowe Wisły, możliwości jej rozwoju, jak również to, co już się dzieje na Wiśle mówiła Izabela Stelmańska, zastępca dyrektora Departamentu Kultury, Promocji i Turystyki UMWM. Założeniem jest, aby w przyszłości ten Wiślany Okrągły Stół zajmował się już bardzo szczegółowymi zadaniami. Po tym spotkaniu, na przełomie stycznia i lutego, odbędą się warsztaty we wszystkich subregionach województwa mazowieckiego dodawała. Unikatowe walory przyrodnicze oraz uwarunkowania społecznogospodarcze Wisły to niewątpliwie mocne strony turystyki Mazowsza. Dynamika rozwoju regionu zależy jednak nie tylko od
atrakcyjności turystycznej, ale także od inwestycji, promocji oraz odpowiedniej polityki lokalnej. Samorząd Województwa Mazowieckiego przeznaczył środki finansowe m. in. na współpracę z organizacjami pozarządowymi w obszarze kultury i turystyki w 2017 roku na realizację zadań związanych z szeroko pojętą wodą oraz produktami turystycznymi jej dotyczącymi. Promocja turystyczna Wisły wpasowuje się w te założenia. To dobra wiadomość nie tylko dla turystów, mieszkańców i miłośników Wisły, ale także dla przedsiębiorców turystycznych. Nasze działania prowadzimy w trzech obszarach. Pierwszym jest historia, kultura i dziedzictwo narodowe, na którym możemy się opierać i budować współczesną, obecną tożsamość. Drugi to turystyka i rekreacja, czyli obszar wolności i swobody nad tą rzeką. Natomiast trzeci obszar tworzą natura i ekologia, czyli to, co w Wiśle jest obecnie najcenniejsze i najbardziej doceniane w całej Europie tłumaczył z kolei prezes Fundacji Rok Rzeki Wisły, Robert Jankowski. Samorząd Województwa Mazowieckiego aktywnie wspiera sektor gospodarki wodnej. Od dwóch lat współpracuje z Ambasadą Królestwa Niderlandów w Warszawie oraz konsorcjum polskoholenderskich firm w ramach projektu Partners for International Business. Jest to projekt rządowy umacniający współpracę gospodarczą Polski i Holandii. Powstała w jej ramach koncepcja Parku rzeki Wisły Vistula River Park, która obejmuje odcinek od Nowego Dworu Mazowieckiego do Płocka. Zakłada ona wzrost znaczenia wiślanej turystyki w ramach zasady zrównoważonego rozwoju przy zachowaniu bioróżnorodności Wisły oraz dziedzictwa kulturowego z nią związanego, m. in. Twierdzy Modlin. Warto podkreślić, że połączenie tego potencjału z Mazowieckim Portem Lotniczym w Modlinie to ogromna szansa na dynamiczny rozwój turystyki w regionie.
Źródło. Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego. Fot. Lena Rowicka Julia Pitera: Piszcie petycje do Parlamentu [FOTO] Kiedy prowadziła swoją kampanię wyborczą w 2014 roku, mnóstwo płocczan zapamiętało ją z Jarmarku Tumskiego. Chodziła, rozmawiała, dopytywała o problemy. Pamiętam jak było wtedy gorąco. Dużo chodziliśmy, nogi już nie wytrzymywały i po prostu zdjęłam buty przyznaje w rozmowie z nami. Jej hasło wyborcze brzmiało wtedy Dobry sposób na Unię. Mowa o Julii Piterze, którą Polacy dobrze znają z częstych wypowiedzi w różnych programach publicystycznych oraz z najróżniejszych wystąpień od tych, które odbywają się w małych miejscowościach, poprzez miasta aż po salę sejmową czy wystąpienia na forum Parlamentu Europejskiego. Jest też częstym gościem na oficjalnych, lub mniej oficjalnych, wydarzeniach które odbywają się w naszym kraju. Pomimo tego, że od 2014 roku jest deputowaną do Parlamentu Europejskiego, znajduje czas aby rozmawiać ze swoimi rodakami i korzysta z każdej okazji, aby być wśród nich. W życiu prywatnym skromna. W wypowiedziach prawdziwa. Kiedy europoseł zabiera głos w trakcie obrad Parlamentu Europejskiego, ma na to najwyżej dwie minuty. Policzyłam dokładnie, to jest 216 słów mówiła do dziennikarzy z rozbrajającą szczerością. Z mazowieckimi dziennikarzami, którzy przez trzy ostatnie dni listopada br. przebywali w Brukseli na zaproszenie Grupy Europejskiej Partii Ludowej, dwa dni pod rząd znalazła czas, aby po prostu z nimi pobyć. Pokazać swoje biuro, jak wygląda
dzień jej pracy od tzw. kulis i porozmawiać zwyczajnie bez górnolotnych haseł czy chwalenia swojej pracy. A przecież mogłaby bo 16 osób z mazowieckich mediów siedziało z nią przy stole. Dużo mówiła w trakcie kilku spotkań w Brukseli, głównie jednak skupiała się na Polsce i Polakach. Za waszym pośrednictwem chcę przekazać Polakom, aby pisali petycje do Parlamentu Europejskiego. Możliwie, dobrze ją udokumentować, doradzić się nawet kogoś, pisać i wysyłać. My jesteśmy od tego, aby nad nimi pracować, nadawać im bieg, pomóc w rozwiązaniu problemu tłumaczyła. Zachęcam wszystkich Polaków do pisania petycji podkreślała kilkukrotnie w trakcie rozmów. Wnioski oraz petycje obywatele Unii Europejskiej mogą składać poprzez stronę internetową. Tam też dokładnie wyjaśniono, jak złożyć dokument. Na stronie są także statusy petycji, które trafiły do PE. Poseł Julia Pitera jest członkiem Grupy Europejskiej Partii Ludowej. Frakcji, która skupia centrowe i centroprawicowe proeuropejskie siły polityczne z państw członkowskich Unii Europejskiej. To pierwsza międzynarodowa partia polityczna na szczeblu europejskim. Obecnie stanowi największą siłę w Parlamencie Europejskim. Ma 221 członków co stanowi 29,43 proc. całego Parlamentu. Do grupy należy 23 Polaków, którzy zostali wybrani przy urnach w 2014 roku na posłów Parlamentu Europejskiego. 19 z nich wywodzi się z Platformy Obywatelskiej w tym Julia Pitera, a 4 z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Dodamy jedynie, że grupa polskich europosłów jest jedną z liczniejszych w Europarlamencie. Aż 51 przedstawicieli reprezentuje nasz kraj na szczeblu unijnym. Na co dzień Julia Pitera pracuje w dwóch komisjach parlamentarnych. Pierwszą z nich jest Komisja Petycji, która zajmuje się rozpatrywaniem wszystkich nadesłanych wniosków. Warto dodać, że każdy obywatel, działając indywidualnie lub łącznie z innymi osobami, może w dowolnym czasie skorzystać z przysługującego mu prawa do złożenia petycji do Parlamentu
Europejskiego. Umożliwia to art. 227 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Drugą Komisją, w której pracuje polska polityk to Komisja Kontroli Budżetowej. Ta z kolei jest od kontrolowania procesu wykonywania budżetu UE. Krótko mówiąc sprawdza czy pieniądze obywateli Unii płacących podatki, są wydawane zgodnie z założeniami i planem. Komisja bada także wszelkie nadużycia i nieprawidłowości w procesie wykonywania budżetu, a także proponuje środki zapobiegawcze. W 2014 roku, nasi rodacy dokonali słusznego wyboru. Wybrali dobry sposób na Unię w osobie polityk, która w Brukseli i Strasburgu stawia na sprawy Polski i Polaków.
Fot. Lena Rowicka oraz Justyna Pochmara Tam gdzie bije serce Europy [FOTO] Szesnastu dziennikarzy z Mazowsza przez trzy ostatnie dni listopada gościło w Brukseli na zaproszenie Europejskiej Partii Ludowej. Program wizyty był wypełniony po brzegi od zwiedzania najstarszych zabytków stolicy Belgii aż po zapoznanie się z pracą europosłów. Podczas wizyty goście poznali bliżej Julię Piterę, posłankę do Parlamentu Europejskiego wywodzącą się z Platformy Obywatelskiej. Europosłanka obecnie jest członkiem czołowej frakcji politycznej w PE. Jest to właśnie Europejska Partia Ludowa Grupa, która łączy centrowe i centroprawicowe proeuropejskie siły polityczne z państw członkowskich Unii Europejskiej. Frakcja skupia swoje działania na rzecz Europy konkurencyjnej i demokratycznej. Warto podkreślić, że jest to pierwsza partia polityczna na szczeblu europejskim. Stanowi równocześnie największą siłę w Parlamencie Europejskim. Należy do niej 221 członków jest to 29,43 proc. całego Parlamentu. Do Grupy należy 19 europosłów z Platformy Obywatelskiej oraz 4 z Polskiego Stronnictwa Ludowego czyli 23 Polaków. Przekraczając bramy Parlamentu Europejskiego, ma się wrażenie
jakby wchodziło się do zupełnie innego miasta na dodatek pochodzącego nie z tego wieku. Jest to miasto zorganizowane wręcz ze szwajcarską precyzją. Nie ma tam osób, które zdawałoby się są zbędne. Każdy ma swoje zadanie, każdy pilnuje tzw. swojej działki. Siedziba Parlamentu w Brukseli to kilka budynków połączonych ze sobą kilometrami korytarzy, przejść, wind i schodów. Jeżeli ktoś nie zna dokładnie rozkładu budowli, łatwo się w niej zgubić. Uwierzcie. Poczułam to na własnej skórze. Na dodatek, nawet jako gość, nie można ot tak wyjść z budynku. Jeżeli już ktoś wyjdzie i chce wrócić, czeka nas ponownie bardzo dokładna kontrola ochrony od sprawdzenia zgodności dokumentów tożsamości, aż po przejście przez bramki (jak na lotnisku) oraz prześwietlenie zawartości toreb i ubrań. Fotografować również nie można wszystkiego. Nie można fotografować służb ochrony oraz jedzących w restauracjach instruował grupę mazowieckich dziennikarzy, mężczyzna wydający akredytacje oraz zgodę na wniesienie aparatu fotograficznego. W budynkach PE mieści się dosłownie wszystko. W telewizji zazwyczaj widzimy salę plenarną, bądź sale gdzie obradują poszczególne Komisje. Jest to zaledwie maleńki kawałek rzeczywistości. Idąc korytarzami można znaleźć tam sklepy różnej maści, salony fryzjerskie, kioski z pamiątkami, kafejki, restauracje, galerie sztuki, księgarnie, banki, centra prasowe, studio telewizyjne aż po prozaiczne palarnie papierosów. Krótko mówiąc jeżeli już tu się wejdzie można nie wychodzić przez bardzo długi okres czasu. Świat zewnętrzny wydaje się daleko za zwiedzającymi. I wbrew pozorom, chociaż trudno dostać się do budynku, zwiedzających siedzibę jest całe mnóstwo. Polska grupa, oprócz swoich rodaków, miała okazję spotkać Węgrów, Włochów, Francuzów czy Niemców. Można się było poczuć jak w istnej wieży Babel i żałować jedynie, że nie zna się języków. Co bardzo ważne. W PE zasiada 751 posłów, którzy reprezentują ponad pół miliarda osób z 28 państw członkowskich.
Najliczniejszą grupę parlamentarzystów europejskich stanowią Niemcy (96), potem są Francuzi i Hiszpanie ( po 74), Wielka Brytania i Włosi (po 73), Polacy mają aż 51 swoich przedstawicieli, którzy zasiadają w Brukseli i Strasburgu. Stanowią jedną z najliczniejszych grup krajów członkowskich. W trakcie zwiedzania siedziby, dziennikarze mieli okazję zupełnie przypadkowo spotkać aż 5 z nich. Wniosek jest taki, że nasi przedstawiciele w Parlamencie są bardzo aktywni i zabiegani. Komuś może się wydawać, że 5 osób to mało jednak w gąszczu wszystkich sal i pomieszczeń wszyscy, tak jak tam byliśmy, stwierdziliśmy jednogłośnie, że to bardzo dużo. Trafiliśmy też na obrady w sali plenarnej czyli tam gdzie podejmowane są główne decyzje dotyczące mieszkańców. Sala obrad PE nazywana jest także sercem europejskiej demokracji. Wchodząc do sali ma się wrażenie, że stoi się w samym sercu Europy. To w tej sali odbywają się debaty i głosowania plenarne. Tu głosowane są uchwały prawa europejskiego. Na sali plenarnej mają swój finał prace, które wcześniej dyskutowane i dopracowywane były w Komisjach. Jeżeli chodzi o Komisje, to również polscy dziennikarze mogli uczestniczyć w jednej z nich. Jednak frekwencja na sali nie powalała. Często tak bywa, że posłowie należą do kilku Komisji i niestety nie na każdej mogą być osobiście, bo w tym czasie odbywa się inne posiedzenie tłumaczył nam asystent Julii Pitery, który oprowadzał nas po budynku. Podczas trzydniowej wizyty w Brukseli dziennikarze z Mazowsza zwiedzili stolicę Belgii, a także spotkali się na konferencji prasowej z poseł do PE, Julią Piterą. Ale o tym w kolejnych artykułach, które niebawem ukażą się na naszej stronie. Czyli ciąg dalszy nastąpi. A o zwiedzaniu miasta będzie na wesoło. Tymczasem zapraszamy do galerii zdjęć z siedziby Parlamentu Europejskiego w Brukseli.
Fot. Lena Rowicka oraz Anna Przybyszewska. Będzie podział statystyczny Mazowsza Spekulowano o tym od jakiegoś czasu, a teraz w końcu stało się to faktem. Komisja Europejska wydała zgodę na statystyczny podział regionu. Dlatego też od 2018 roku UE będzie traktować Mazowsze jako dwie odrębne jednostki statystyczne. Ta decyzja po 2020 roku pozwoli Mazowszu korzystać z funduszy unijnych. To nasz wielki wspólny sukces. Udało się nam przekonać KE do podziału statystycznego Mazowsza. Starania o to prowadziliśmy od 2011 roku. Dzięki tej decyzji nasz region po 2020 roku może liczyć na poważne wsparcie z UE. Nie ma więc już żadnego racjonalnego powodu, aby wracać do absurdalnych pomysłów podziału administracyjnego. Cóż, jak widać ciężka praca, determinacja i solidne argumenty wygrywają ze szkodliwym populizmem. Dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w tę sprawę posłom, radnym województwa, samorządowcom, ekspertom, ale i mediom, które w rzetelny sposób przedstawiały ten dość trudny temat. Dziękuję też mieszkańcom Mazowsza, od których wielokrotnie słyszałem słowa wsparcia w tej sprawie powiedział marszałek Adam Struzik.
Od 2018 roku Mazowsze będzie więc statystycznie podzielone na region Warszawski stołeczny wraz z dziewięcioma powiatami: legionowskim, mińskim, nowodworskim, otwockim, wołomińskim, grodziskim, piaseczyńskim, pruszkowskim i warszawskim zachodnim oraz resztę województwa (tzw. NUTS 2), a dokładnie region Mazowiecki regionalny obejmujący pozostałą część województwa mazowieckiego. W efekcie liczba jednostek tego poziomu wzrasta w Polsce z 16 do 17, a po 2020 roku pojawi się szansa na dotacje unijne z funduszy europejskich. O taki statystyczny podział województwa mazowieckiego samorząd Mazowsza zabiegał już od kilku lat. Wniosek o uruchomienie procedury został jednak opracowany pod koniec 2015 roku przez rząd Ewy Kopacz, a ostatecznie złożono go w lutym 2016 roku. Mazowsze w 2015 roku wytworzyło jedną piątą polskiego PKB. Dwa lata wcześniej w przeliczeniu na jednego mieszkańca wynosiło ono ponad 107% unijnej średniej. Po przekroczeniu tego wskaźnika Mazowsze nie mogłoby już sięgać po pieniądze z unijnych funduszy na rozwój infrastruktury. 29 listopada w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej zostało opublikowane Rozporządzenie Komisji (UE) w sprawie ustalenia wspólnej klasyfikacji Jednostek Terytorialnych do Celów Statystycznych (NUTS). Rozporządzenie to jest rezultatem rewizji wspólnej Klasyfikacji Jednostek Terytorialnych do Celów Statystycznych (NUTS). Źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego Jeden mały krok dzieli
Mazowsze od podziału statystycznego Eurostat potwierdza, że decyzja o podziale statystycznym województwa mazowieckiego jest prawie sfinalizowana. Teraz potrzebna jest tylko zgoda Komisji Europejskiej. Jest to bardzo dobra wiadomość, gdyż taki podział daje ogromne szanse dla słabiej rozwiniętej części Mazowsza. Rzeczniczka Eurostatu Tiny Vandewiele potwierdziła, że procedura prawna dotycząca podziału statystycznego naszego województwa jest prawie sfinalizowana. Ostateczną decyzję musi jeszcze podjąć Komisja Europejska. Zgodnie z decyzją Eurostatu, Mazowsze będzie statystycznie podzielone na Warszawę wraz z dziewięcioma powiatami oraz resztę województwa, czyli tzw. NUTS 2. Oznacza to, że jest szansa na dotacje unijne z funduszy europejskich po 2020 roku. O taki podział Mazowsza zabiegał marszałek Adam Struzik oraz Sejmik Województwa Mazowieckiego. Znakomita informacja. Eurostat przychyla się do naszych starań o podział statystyczny. Jeśli nie zostałby zmodyfikowany polski podział na regiony statystyczne, tzw. NUTS 2 Warszawa plus 9 powiatów i reszta województwa Mazowsze po 2020 roku byłoby statystycznie zbyt bogate, aby móc liczyć na poważne wsparcie z Unii Europejskiej. Nie ma już żadnego racjonalnego powodu, aby wracać do absurdalnych pomysłów podziału administracyjnego Mazowsza komentuje decyzję Eurostatu marszałek naszego województwa. Należy dodać, że podział statystyczny to zupełnie coś innego niż podział administracyjny. Po statystycznym podziale Mazowsza nasz kraj miałby 17 regionalnych programów operacyjnych, a nie jak dotychczas 16. Zabieganie o taki podział Mazowsza wynikało z tego, że Warszawa i powiaty bezpośrednio z nią sąsiadujące znacznie zawyżają bogactwo
regionu. Prawda jednak jest zupełnie odmienna od danych statystycznych, bo reszta Mazowsza jest po prostu biedna w porównaniu do stolicy. Z danych urzędu marszałkowskiego wynika, że już w 2013 roku średnie PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca wynosiło w regionie ponad 107 proc. unijnej średniej. A po przekroczeniu tego wskaźnika Mazowsze nie mogłoby już sięgać po pieniądze z funduszy unijnych na rozwój. O statystyczny podział województwa mazowieckiego na dwa regiony samorząd Mazowsza zabiegał już od kilku lat. Wniosek o uruchomienie procedury został opracowany pod koniec 2015 roku przez rząd Ewy Kopacz. Ostatecznie został złożony w lutym 2016 roku. Jeżeli Komisja Europejska podejmie pozytywną decyzję w tej sprawie w wyniku podziału statystycznego, Mazowsze zostanie podzielone na dwa regiony. Pierwszy obejmował będzie Warszawę wraz z dziewięcioma powiatami: pruszkowskim, grodziskim, warszawskim zachodnim, nowodworskim, legionowskim, wołomińskim, mińskim, otwockim i piaseczyńskim czyli powiaty graniczące z Warszawą. Drugą część stanowiły będą pozostałe powiaty województwa mazowieckiego, do którego należy powiat płocki. Mazowsze wesprze działania ratowników wodnych Cztery jednostki z Mazowsza, które na co dzień podejmują działania z zakresu ratownictwa wodnego otrzymają w sumie ponad 70 tys. zł. Wśród nich znajduje się również Rejonowe Płockie Wodne Pogotowie Ratunkowe. Środki te zostaną przeznaczone na zakup specjalistycznego sprzętu wykorzystywanego nie tylko podczas akcji ratunkowych,
w tym również podczas powodzi. We wtorek, 11 października, decyzję w tej sprawie podjął zarząd województwa mazowieckiego. Na ogłoszony przez urząd marszałkowski drugi konkurs dla organizacji pozarządowych Utrzymanie gotowości ratowniczej na obszarach wodnych województwa mazowieckiego w obszarze Ratownictwo i ochrona ludności wpłynęły cztery zgłoszenia. Decyzją zarządu województwa mazowieckiego wszystkie otrzymają wsparcie finansowe. W sumie na ten cel przeznaczonych zostanie ponad 70 tys. zł. Środki pochodzą z budżetu Mazowsza. Wsparcie finansowe trafi do: Środowiskowo-Lekarskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Radomiu 21 tys. zł. Dzięki tym środkom jednostka zakupi ratowniczą łódź motorową z silnikiem. Będzie ona wykorzystywana zarówno do patrolowania akwenów wodnych jak i celów szkoleniowych; Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Radomiu 20,9 tys. zł. Wsparcie zostanie przeznaczone na zakup sprzętu ratowniczego, który będzie wykorzystywany do utrzymywania gotowości operacyjnej z zakresu ratownictwa wodnego, jak i gotowości sprzętu na obszarach wodnych trudno dostępnych dla ciężkiego sprzętu; Ochotniczej Straży Pożarnej Ratownictwo Wodne w Nowym Dworze Mazowieckim. Na zakup specjalistycznego sprzętu jednostka otrzyma wsparcie w wysokości 21 tys. zł; Rejonowego Płockiego Wodnego Pogotowia Ratunkowego dofinansowanie do zakupu sprzętu wyniesie 8 tys. zł. Fot. Grzegorz Lenkiewicz
Nowe drogi i wiele innych inwestycji w subregionie płockim. Sprawdźcie co i gdzie? Zarząd województwa przyjął plan inwestycyjny dla subregionu płockiego. Główny nacisk został położony na działania związane m.in. ze wzrostem konkurencyjności miasta i obszaru funkcjonalnego poprzez zrównoważony rozwój i sprawny transport oraz przywracanie funkcji społeczno-gospodarczych zdegradowanym obszarom. W sumie na projekty w ramach RIT w całym województwie przeznaczono ponad 950 mln zł. Jesienią będzie wiadomo, ile uzyskał tzw. RIT płocki. W piątek, 22 lipca, w Muzeum Mazowieckim w Płocku oficjalnie ogłosił tę informację marszałek Adam Struzik, który przedstawił także założenia projektu i planowane inwestycje. Regionalne Inwestycje Terytorialne (RIT) to autorska inicjatywa zarządu województwa w najnowszym RPO WM (2014-2020) na wzór ZIT-u wprowadzonego przez Komisję Europejską dla Warszawy i okolic. Chodziło o to, by samorządy z pozostałych subregionów Mazowsza mogły wspólnie wypracować projekty tworzące zintegrowaną całość. Liderem koordynującym prace jest zawsze dawne miasto wojewódzkie. W przypadku Płocka wypracowany przez samorządy i zatwierdzony właśnie przez zarząd województwa plan inwestycyjny obejmuje projekty dotyczące lepszej dostępności pacjentów do wysokiej jakości usług medycznych oraz ożywienia społecznogospodarczego tzw. obszarów kryzysowych. W ramach tych projektów planowane są działania obejmujące: budowę trasy północno-zachodniej (projekt główny),
rozbudowę ulicy Przemysłowej i przebudowę ulicy Kostrogaj w Płocku wraz z niezbędną infrastrukturą w celu udostępnienia terenów inwestycyjnych na osiedlu Łukasiewicza i Trzepowo, rozbudowę i przebudowę drogi powiatowej nr 3759W Szumanie Bielsk, rozwój systemu zrównoważonej mobilności miejskiej na terenie OFMP, modernizację energetyczną budynków użyteczności publicznej na terenie OFMP, rewitalizację społeczno-gospodarczą śródmiejskich przestrzeni miasta Płocka (projekt główny), rewitalizację najstarszej części Gąbina. Chodzi o to, aby pięć najważniejszych po Warszawie miast też było moderatorami i organizatorami realizacji szeregu projektów z partnerami głównie oczywiście samorządowymi którymi będą gminy i powiaty wokół tych ośrodków regionalnych i subregionalnych. Chcemy, aby te zintegrowane projekty rzeczywiście eliminowały problemy, które tam się pojawiają, np. problemy komunikacyjne. W ten sposób umożliwiamy tym pięciu ważnym ośrodkom pozawarszawskim realizację analogicznego programu, jaki ma Warszawa w postaci Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych podkreślił marszałek Adam Struzik W obecnym RPO WM 2014-2020 nowością jest wprowadzony przez Komisję Europejską ZIT, czyli mechanizm Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, który stworzony został dla Warszawy i obszaru funkcjonalnego wokół stolicy. Zarząd województwa podjął decyzję, by podobny mechanizm wprowadzić w innych częściach województwa. Stworzone zostały więc Regionalne Inwestycje Terytorialne, które miały stać się dla samorządów lokalnych inspiracją do wspólnego planowania najważniejszych inwestycji. W każdym subregionie liderem jest główne miasto. W naszym województwie są to: Ciechanów, Ostrołęka, Płock, Radom i Siedlce. W planach zawarte są grupy projektów, które będą
realizowane przez samorządy lub partnerstwa, zawiązane w dowolnej formie. Z założenia partnerstwa powinny tworzyć się w odpowiedzi na wspólne wyzwania oraz potrzebę wypracowania wspólnej wizji rozwoju. Projekty zgłoszone w ramach RIT mają mieć zintegrowany charakter, to znaczy, że będą to grupy projektów, które wspólnie rozwiążą jakiś problem i jednocześnie wesprą rozwój subregionu. Nie wszystkie inwestycje muszą być realizowane z udziałem środków unijnych. Chodzi jednak o wypracowanie spójnej koncepcji, która przyniesie korzyści całemu subregionowi. Aby uzyskać dofinansowanie, projekty będą startować w konkursach ogłaszanych specjalnie dla RIT (objętych tzw. OSI problemowymi, czyli obszarami strategicznej interwencji). Startowanie w tych konkursach nie zamyka drogi do ubiegania się o środki unijne w ramach innych naborów, które są otwarte dla wszystkich. Projekty wybierane w konkursie ogłaszanym dla RIT, tak jak pozostałe projekty konkursowe, w celu otrzymania wsparcia będą musiały otrzymać pozytywną ocenę zgodnie z kryteriami przyjętymi przez Komitet Monitorujący. Podczas piątkowego spotkania w Muzeum Mazowieckim 13 samorządowców, w tym 11 z subregionu płockiego podpisało umowy na ponad 16,4 mln zł unijnego dofinansowania na budowę lub modernizację dróg lokalnych. To dobra wiadomość przede wszystkim dla mieszkańców tych miejscowości, którym znacznie poprawi się jakość podróżowania. 26 inwestycji drogowych zrealizowanych zostanie na terenie gmin: Bielsk, Bodzanów, Drobin, Gozdowo, Mochowo, Radzanowo, Rościszewo, Zawidz, Czernice Borowe (pow. przasnyski), Szreńsk (pow. mławski) oraz powiatów: płockiego, gostynińskiego i sierpeckiego. Środki pochodzić będą z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. Umowy z beneficjantami podpisał marszałek Adam Struzik.
Inwestycje drogowe to największa bolączka samorządów i na ten cel głównie samorządy sporządzają projekty tłumaczył marszałek naszego województwa. Fot. Dziennik Płocki
Czarne punkty wodne czyli kąpiel surowo wzbroniona! Nadeszły długo oczekiwane wakacje. Wysokie temperatury sprawiają, że coraz chętniej szukamy wytchnienia nad różnego rodzaju akwenami. Niestety bardzo często wybieramy kąpieliska niestrzeżone, a co za tym idzie niebezpieczne. Zażywamy kąpieli, nie zważając na znajdujące się na plaży znaki z zakazem kąpieli. Jak pokazują policyjne statystyki wakacje to właśnie czas, kiedy dochodzi do największej liczby utonięć. Tylko w ubiegłym roku na terenie całego Mazowsza doszło do 63 tego typu zdarzeń. Dlatego, aby uczulić wypoczywających nad wodą na czyhające na nich zagrożenia, samorząd województwa mazowieckiego wspólnie z policją już od siedmiu lat oznacza najbardziej niebezpieczne miejsca tzw. czarnymi punktami wodnymi. W tym roku pojawi się kolejnych 11 tablic ostrzegawczych. W sumie na terenie naszego regionu będzie ich już 132. Statystyki policyjne nie pozostawiają złudzeń. Okres wakacyjny to najniebezpieczniejszy czas jeśli chodzi o zdarzenia wodne. Nasza akcja skierowana jest właśnie do osób wypoczywających nad wodą. Chcemy, aby unikali oni miejsc niebezpiecznych. Mam nadzieję, że dzięki tej akcji statystyki w końcu zaczną spadać, a osoby korzystające z kąpielisk będą zachowywały szczególną ostrożność tam, gdzie widnieją znaki ostrzegawcze. Niestety na Mazowszu mamy bardzo wiele kąpielisk niestrzeżonych, które nie zawsze są bezpieczne podkreślał podczas konferencji prasowej marszałek Adam Struzik. Czarne punkty nad wodą, to znaki mające pobudzić wyobraźnię i zmusić do refleksji. Woda jest żywiołem, który potrafi pokazać, że często ma przewagę nad ludźmi i nie można go nigdy lekceważyć. Każdego roku policjanci podejmują wiele akcji
ratunkowych, będących odpowiedzią na wezwanie o pomoc. Za każdym razem ścigają się z czasem, gdyż w takich przypadkach to sekundy mogą zadecydować o czyimś życiu i najczęściej udaje nam się ten wyścig wygrać. Należy jednak pamiętać, że to głównie od zdrowego rozsądku osób wypoczywających nad wodą zależy, czy nie dojdzie do niepotrzebnej tragedii. Pamiętajmy o tym, że kąpiel i wchodzenie do wody w miejscach do tego nie wyznaczonych jest bardzo ryzykowna. Złym doradcą jest także alkohol, często idący w parze ze zbytnią wiarą we własne możliwości zaznaczył komendant stołeczny Policji insp. Robert Żebrowski Forma tablic jest prosta i czytelna. Czarno-żółta kolorystyka gwarantuje dobrą widoczność, natomiast minimalistyczna grafika czytelność. Tablice informujące o ryzyku kąpieli są zawsze ustawione w widocznym dla wszystkich miejscu. Bezpieczeństwo osób wypoczywających nad wodą jest jednym z priorytetów policji garnizonu mazowieckiego. W ramach planu przedsięwzięć pod nazwą Bezpieczne Wakacje 2016, policjanci realizują szereg działań mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom Mazowsza podczas wakacyjnego wypoczynku. Jedną z wielu inicjatyw, jakie podejmują stróże prawa jest oznaczenie miejsc szczególnie niebezpiecznych dla kąpieli tablicami CZARNY PUNKT WODNY. Ponadto, policjanci m.in. identyfikują i kontrolują miejsca wypoczynku, nadzorują miejsca niebezpieczne oraz tzw. dzikie kąpieliska. Zadania te realizują funkcjonariusze pełniący służbę na wodach oraz inni policjanci pionu prewencji. Ponadto, na terenie garnizonu mazowieckiego organizujemy i prowadzimy liczne przedsięwzięcia profilaktyczne mające na celu edukację i propagowanie bezpiecznych form wypoczynku. Przykładem takiej inicjatywy jest cykliczny pokaz instruktażowy Bezpieczna kąpiel oraz liczne pogadanki i prelekcje organizowane dla dzieci i młodzieży w szkołach przed zakończeniem roku szkolnego. Jestem przekonany, że podjęte przez mazowiecką Policje działania przyczynią się do
zapewnienia optymalnego poziomu bezpieczeństwa osobom wypoczywającym w okresie letnim zapewnił zastępca komendanta wojewódzkiego policji z siedzibą w Radomiu insp. Marek Świszcz. Zwracajcie zatem uwagę gdzie wypoczywacie i nie wchodźcie do wody jeżeli kąpielisko nie jest strzeżone, nie wiadomo co kryje się na dnie jeden krok może sprawić, że wpadniecie w otchłań, z której nikt was nie uratuje. Uważajcie na siebie i chrońcie swoich bliskich, bo woda bywa zdradliwa. Fot. KWP Radom. Pamiętacie, to było 26 lat temu W tym roku na piątek, 27 maja, przypada Dzień Samorządu Terytorialnego. Jest to święto obchodzone na pamiątkę pierwszych demokratycznych wyborów samorządowych w Polsce, które odbyły się 27 maja 1990 roku. Ostatnia reforma administracyjna sprawiła, że od 1 stycznia 1999 roku mamy trzy niezależne od siebie rodzaje samorządu terytorialnego: gminy, powiaty i samorządy województw. Warto przy tej okazji wspomnieć, że na terenie Mazowsza funkcjonuje ponad trzysta jednostek samorządu terytorialnego: 314 gmin, 42 powiaty, z czego 5 to miasta na prawach powiatu oraz samorząd województwa mazowieckiego. To święto zarówno wspólnot lokalnych, które od 1990 roku mogą mieć większy wpływ na to, co dzieje się wokół nich. To również ważny dzień dla samych samorządowców, którzy na co dzień podejmują mnóstwo
wyzwań, by dbać o swoje małe ojczyzny mówi marszałek Adam Struzik. Przed nami kolejny dzień samorządowca. To swoiste święto wszystkich lokalnych i regionalnych wspólnot. Warto sobie uświadomić, że ostatnie 26 lat to wielki wkład samorządów w pozytywne zmiany w całej Polsce. To bardzo liczne inwestycje, modernizacje, to ogólnie zmiana wizerunku naszej ojczyzny i sposobu gospodarowania. Pieniądze na poziomie samorządowym wydaje się dużo bardziej racjonalnie, dużo bardziej efektywnie i jest to olbrzymia zasługa radnych gminnych, powiatowych, wojewódzkich ale również samorządów pomocniczych tj. sołtysów czy rad osiedli. My jesteśmy bliżej ludzi, bliżej ludzkich spraw i dlatego potrafimy bardziej roztropnie, rozsądnie i efektywniej rozwiązywać problemy, tworzyć programy i je z całą konsekwencją realizować podkreśla marszałek województwa, składając z okazji tego szczególnego święta wszystkim samorządowcom życzenia dalszych sukcesów w ich pracy. Ostatnie badania CBOS pokazują, że praca samorządowców jest lepiej oceniana niż praca posłów i senatorów. Pozytywną oceną samorządowcom wystawiło 72 proc. badanych, podczas gdy pozytywne opinie na temat funkcjonowania Sejmu wyraża jedynie 27 proc. Polaków, a na temat działalności Senatu 28 proc. Zaufanie, jakim zostali obdarzeni samorządowcy, jest najwyższe od czasów reformy administracyjnej. Decentralizacja władzy, jaka się dokonała najpierw po 1989 roku, a następnie w efekcie reformy z 1998 roku, dała możliwość lepszego rozwoju miast, gmin, województw, a przez to całego kraju. W samorządzie ważniejsze niż polityka jest skupianie się na rozwiązywaniu bieżących problemów, wspieranie lokalnych inicjatyw i inwestowanie w rozwój swojego terenu. Warto dodać, że od początku funkcjonowania samorządu województwa mazowieckiego udało się ze środków województwa i funduszy unijnych np. wyremontować 4 tys. km dróg, w tym 1800 km wojewódzkich i 2200 km powiatowych i gminnych, zbudować lub
wyremontować 35 mostów, a także wybudować drugie lotnisko dla Mazowsza czyli Port Lotniczy Warszawa-Modlin. Zakupiono również ponad 80 nowych pociągów i całkowicie zmodernizowano tabor Kolei Mazowieckich. Powstało ponad 1300 km sieci wodociągowej i 1500 km sieci kanalizacyjnej, zmodernizowano lub wybudowano blisko 1900 obiektów sportowych, ponad 920 szkół, 139 przedszkoli oraz 227 placów zabaw. Zmodernizowano 192 placówki medyczne, 80 instytucji kultury i obiektów dziedzictwa kulturowego. A 366 zabytków zamieniło się w prawdziwe perełki turystyczne, zrewitalizowano 38 miast i 46 miejskich parków i skwerów. Czas istnienia samorządów, to także czas dużych zmian na wsi czyli 587 wyremontowanych i wyposażonych świetlic wiejskich i domów kultury oraz 268 odnowionych centrów wsi. Oczywiście to zaledwie mała część inwestycji, bo w każdej gminie, powiecie czy mieście kolejne inwestycje z dnia na dzień realizują wójtowie, burmistrzowie, prezydenci i starostowie. Przypomnijmy. 27 maja 1990 roku wybory przeprowadzono do 2.383 rad gmin w tym: 1.547 rad w gminach, 145 rad miejskich w miastach do 40 tysięcy mieszkańców, 110 rad miejskich w miastach powyżej 40 tysięcy mieszkańców, 574 gmin i miast oraz 7 rad dzielnic. Liczba mandatów wynosiła ponad 52 tysiące, a kandydowało aż 147.389 osób, spośród których wybrano 51.987 radnych do rad gmin. Do kampanii wyborczej stanęło około 2 tysięcy partii, organizacji oraz ugrupowań politycznych. Frekwencja wyborcza wyniosła 42 proc. Fot. Kraków, 27.05.1990, wybory samorządowe. Komisja Rady Europy nadzorująca przebieg wyborów lokalnych w województwie krakowskim. /Grzegorz Kozakiewicz /Agencja FORUM/ źródło: www.nowahistoria.interia.pl.