Nr 5 (46) Maj 2010 Pierwszy mocny pojechał do Chin - Dotychczas na rynek chiński dostarczano kombajny ścianowe z Niemiec i USA, teraz - po raz pierwszy - polska, śląska myśl techniczna zawarta w maszynie najnowszej generacji pracować będzie w Chinach powiedział Marian Kostempski, prezes Zarządu Kopex SA, na wstępie konferencji prasowej zorganizowanej 6 maja br. w Zabrzańskich Zakładach Mechanicznych z okazji przekazania pierwszego kombajnu ścianowego ZZM dużych mocy partnerom handlowym z Chin zjednoczeniu węglowemu Xinwen Mining Group. - W tym roku wydobycie węgla w Chinach przekroczy poziom 3 mld ton. To największe górnictwo na świecie, 40 razy większe od górnictwa polskiego, bardzo wymagające, które eksploatuje najlepsze, najnowocześniejsze maszyny wydobywcze. W tej sytuacji pojawienie się naszego kombajnu jest wielkim sukcesem grupy Kopeksu, która pracowała na to przez kilka lat mówił z satysfakcją w głosie Andrzej Meder, prezes Zarządu ZZM. Liczymy na sprzedaż kolejnych kombajnów do Chin w krótkim czasie. Jako firma globalna jesteśmy w stanie konkurować na całym świecie, mając najlepsze maszyny dla górnictwa. Chiny to pierwszy krok, później będą dostawy do Australii i RPA. - Czujemy się zaszczyceni wizytą w Zabrzu i możliwością spotkania z producentem sprzętu do wydobycia węgla oznajmił kurtuazyjnie Li Jiachun, wicedyrektor firmy Shandong Xinjulong Energy, która należy do zjednoczenia Xinwen Mining Group. - Kombajny ZZM znane są w wielu krajach świata. Liczę na wieloletnią współpracę. dokończenie na str. 2 Kwartał za nami Halę montażową wybudowaną kosztem prawie 64 mln zł w Zabrzu (w Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej) wypełniło kilkudziesięciu gości, którym zaprezentowano lśniący nowością KSW- 1500EU. To tutaj ZZM produkuje na najwyższym światowym poziomie kombajny najnowszej generacji. Od kwietnia ubiegłego roku, kiedy halę oddano do użytku, zmontowano w niej ponad 30 maszyn, w tym 4 dużych mocy: dwa KSW- 2000 i dwa KSW-1500. 1 Notowania akcji: Z parkietu W dniu 30 kwietnia br. Spółka opublikowała jednostkowy oraz skonsolidowany raport roczny za 2009 rok więcej na stronie: www.kopex.com.pl Coraz wyżej Pniemy się coraz wyżej na Liście 500 największych firm Rzeczpospolitej. Wyniki osiągnięte w 2009 roku pozwoliły grupie Kopeksu zająć 114 miejsce, a to oznacza awans o 24 pozycje. Obliczane na ponad 1 bilion 50 mld zł przychody 500 największych firm w Polsce spadły o 3 proc. Największą firmą, jak przed rokiem, jest PKN Orlen. Na pozycję wicelidera awansowała Polska Grupa Energetyczna, zaś na trzecie miejsce Fiat Auto Poland. W corocznym rankingu Parkietu - Perły polskiej giełdy nasza spółka zajęła 22 miejsce wśród najbardziej wartościowych przedsiębiorstw. W notowaniach branżowych, w kategorii - przemysł i budownictwo, wywalczyliśmy natomiast 6 lokatę. Na czele pereł Lotos, przed firmą Neuca (Torfarm) i KGHM. Pierwszy kwartał bieżącego roku grupa Kopeksu zamknęła skonsolidowanymi przychodami ze sprzedaży w wysokości 633,6 mln zł. Wynik operacyjny EBIT wyniósł 23,4 mln zł, natomiast zysk netto przypadający akcjonariuszom Kopeksu ukształtował się na poziomie 8,9 mln zł. - W porównaniu do rekordowego w historii grupy Kopeksu pierwszego kwartału ubiegłego roku, wyniki w tym kwartale są na niższym poziomie mówi Marian Kostempski, prezes Zarządu Kopex SA. Odzwierciedlają one sytuację, z jaką od początku roku mieliśmy do czynienia na rynku dostawców maszyn i usług dla przemysłu wydobywczego, zwłaszcza w Polsce, ale także na arenie międzynarodowej. Największy wpływ na spadek wyników miała strata Tagoru, który zakończył realizację kontraktów z Chinami, a w ostatnich miesiącach zanotował zmniejszenie zamówień na obudowy ścianowe, co spowodowane jest kryzysem w górnictwie. Tagor obciążyły dodatkowo koszty trwającej restrukturyzacji. dokończenie na str. 2 25,0 20,0 15,0 Kurs z dnia: 01.04.2010 22,56 zł 30.04.2010 21,49 zł
2 dokończenie ze str. 1 Pierwszy mocny pojechał do Chin Kontraktu z grupą Kopeksu gratulował chińskim gościom Zygmunt Łukaszczyk, wojewoda śląski: - Robicie bardzo dobry interes. Życzę, żeby dzięki takim kombajnom, jak ten z Zabrza udało się chińskiemu górnictwu wydobyć w tym roku ponad 3 mld ton węgla. Komplementów nie szczędziła też Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza: - Nasi przyjaciele z Chin wybrali najlepszych. Kopex to doskonała firma, która ma znakomite wyniki. I nigdy nie zawodzi. Oblegany przez dziennikarzy Li Jiachun odpowiadał na pytania o plany rozwoju Xinwen Mining Group: - Całe zjednoczenie produkuje rocznie około 100 mln ton węgla, natomiast firma Shandong Xinjulong Energy 25 mln ton. Mamy nadzieję, że za 2 lata wydobywać będzie 50 mln ton rocznie. Decyzję o zakupie polskiego kombajnu podjęliśmy we wrześniu 2009 roku. W naszych kopalniach pracują maszyny Joya i Eickhoffa. Sprzedaż kombajnu ścianowego najnowszej generacji (kontrakt ma wartość ponad 3 mln euro) otworzyła naszej grupie kolejny segment największego rynku górniczego świata. Wcześniej dostarczyliśmy chińskim koncernom węglowym duże ilości obudów zmechanizowanych Tagoru. Instalując sprzęt w największych i najnowocześniejszych kopalniach Chin nasza grupa zdobywa również referencje na inne rynki światowe. 20 maja br. ważący ponad 70 ton polski smok wyjechał do Chin, dokąd będzie transportowany drogą morską. Pod koniec lipca br. zostanie zmontowany, po czym na powierzchni odbędzie się test kompatybilności. We wrześniu br. powinien rozpocząć wydobycie w kopalni Xinjulong - w ścianie o długości 264 metrów i wybiegu 2232 metrów, gdzie będzie współpracował m. in. z obudową ścianową dostarczoną przez firmę Shandong Tagao, która należy do grupy Kopeksu i produkuje w Chinach zmechanizowane obudowy ścianowe według standardów stosowanych w Tagorze. Inwestor oczekuje rekordowego wydobycia na poziomie około 1 mln ton węgla miesięcznie oraz niezawodnej pracy maszyny przez 20 godzin na dobę, w ciągu 7 dni w tygodniu, przez 335 dni w roku. I takie wymogi spełnia kombajn ZZM. - Preferowany na świecie model nowoczesnej kopalni: jedna kopalnia jedna ściana wydobywcza, a zatem jeden kombajn ścianowy w zmechanizowanym kompleksie wydobywczym sprawia, że warunkiem powodzenia biznesowego w branży górniczej jest przewidywalna, bezawaryjna i wysokowydajna praca kombajnu ścianowego - dodaje M. Kostempski. Dlatego kontrakt z chińskim partnerem jest dla na tak ważny. To ogromne wyzwanie, jedno z największych w historii ZZM. Wiemy, że od wyników pracy tego kombajnu zależeć będzie także możliwość wejścia na inne międzynarodowe rynki górnicze. Pokład w kopalni Xinjulong ma wysokość około 8,8 metra. Kombajn będzie urabiał ponad 4 metry, reszta węgla będzie sypała się na przenośnik z tyłu zmechanizowanej obudowy ścianowej. To specjalny układ wydobywczy. Kontrola elektroniczna parametrów pracy maszyny będzie wprowadzona w chwili, kiedy strona chińska zapewni możliwość transmisji danych bezpośrednio z kombajnu, który jest już do tego przygotowany. Informacje z dołu będą przesyłane na powierzchnię do dyspozytorni kopalni, a nawet do Zabrza. - Najnowocześniejsze rozwiązania konstrukcyjne tworzą z KSW-1500EU wyjątkowej klasy maszynę, która przewyższa technicznie i funkcjonalnie tego typu kombajny oferowane na polskim i międzynarodowym rynku ocenia A. Meder. - Z powodzeniem może konkurować z kombajnami renomowanych światowych producentów: Eickhoff SL500 i Joy 7LS2A. Przewagi rynkowe stwarza głównie unikalny na skalę światową układ zraszania wodno-powietrznego, który zmniejsza zużycie wody (o około 40 proc.) i zapylenia w ścianie oraz zapobiega powstawaniu zapłonu i wybuchu metanu podczas eksploatacji węgla. Instalację wprowadzono przy współpracy z Instytutem Techniki Górniczej KOMAG, a jej skuteczność potwierdziły testy wykonane w wielu polskich kopalniach. - W Chinach kombajn będzie serwisowany na nowych zasadach uzupełnia A. Meder. Prowadzić będziemy działania wyprzedzające, by wyeliminować możliwość powstania awarii. Przez pierwsze 3 miesiące dodatkowo na wszystkich zmianach będzie nasza obsługa. Zaplecze serwisowe utworzymy w Chinach w należącej do grupy Kopeksu spółce Tagao, gdzie będą też dostępne części zamienne. Takie przedsięwzięcia są tym bardziej potrzebne, że kopalnia jest głęboka, metanowa, w ścianie wydobywczej panują bardzo wysokie temperatury. Będziemy także na miejscu szkolić chińskich górników. (O współpracy z górnictwem Chin piszemy także na str. 3. Fotoreportaż z uroczystości na str. 5) dokończenie ze str. 1 Kwartał za nami W ocenie władz Kopeksu, w następnych kwartałach należy oczekiwać zwiększenia przychodów i zysku. Wiąże się to m. in. z rozpoczęciem kolejnego etapu realizacji kontraktu z Jastrzębską Spółką Węglową na budowę szybu 1-Bzie dla kopalni Zofiówka. Poprawa spodziewana jest także w spółkach serbskich (będą łączone w jeden podmiot, jedna mała firma zostanie zlikwidowana) oraz w segmencie odlewniczym, który dzięki pozyskaniu nowych umów powróci do rentowności. Korzystne perspektywy tworzy ożywienie na rynkach zagranicznych, co związane jest z rosnącym zapotrzebowaniem na surowce energetyczne w wielu krajach świata m. in. w Chinach i Indiach. Dobrym przykładem jest tutaj kontrakt z Chinami na dostawę kombajnu ścianowego ZZM najnowszej generacji, o czym piszemy szeroko na sąsiednich łamach. - Spodziewamy się systematycznego wzrostu sprzedaży eksportowej dodaje M. Kostempski. - Oczekujemy na rozstrzygnięcia przetargów na dostawy maszyn i urządzeń w Australii i Argentynie. Prowadzimy rozbudowę kopalni podziemnej w Indonezji, którą realizuje nasza spółka z Dżakarty. Szacujemy, że tegoroczny wynik grupy będzie porównywalny z rokiem ubiegłym. Dodajmy, że w I kwartale br. Kopex nabył ponad 26 proc. udziałów w kapitale Ryfamy, znanego i cenionego na rynkach światowych producenta przenośników zgrzebłowych. Po pozytywnej decyzji UOKiK, nasza spółka będzie mogła, realizując kolejny etap transakcji, zwiększyć udział w Ryfamie do 75 proc.
3 Dynatrack i Eicotrack Do końca tego roku Zabrzańskie Zakłady Mechaniczne świadczyć będą usługi serwisowe kombajnów ścianowych wydzierżawionych Kompanii Węglowej. Umowa ma wartość ponad 9 mln 71 tys. zł. KW wynajęła także kolejny kombajn (wraz z gwarancyjną obsługą serwisową) dla kopalni Rydułtowy-Anna, za co zapłaci naszej spółce ponad 786 tys. zł. Maszyna wydobywać będzie węgiel przez 153 dni. Umowę na dzierżawę kombajnu podpisaliśmy również z Katowickim Holdingiem Węglowym. Odbiorca otrzyma maszynę na 305 dni, instalując ją w pokładzie 418 w KWK Mysłowice-Wesoła. Kontrakt wymienia sumę ponad 2 mln 130 tys. zł. Dwa wysokowydajne kombajny ZZM wynajęła Jastrzębska Spółka Węglowa dla kopalni Pniówek. Pierwszy - typu KSW- 460NE z elektrycznym napędem posuwu w systemie Dynatrack pracować będzie przez 24 miesiące, drugi KSW-460NE z elektrycznym napędem posuwu w systemie Eicotrack wzięty został na 12 miesięcy. Łączna wartość umów przekracza kwotę 6 mln 728 tys. zł. JSW otrzyma także z Wamagu części zamienne do kruszarek w kopalni Budryk. Dostawy o wartości blisko 153 tys. zł potrwają do końca tego roku. Nasze kontrakty W kwietniu spółki naszej grupy podpisały umowy handlowe, w tym m.in.: 02.04. Kopex-PBSz - umowa z KW S.A. KWK Halemba-Wirek na dzierżawę urządzeń zabudowanych na szybie - 1.387 tys. zł 26.04. ZZM - umowa z KW S.A. na świadczenie usług serwisowych kombajnów ścianowych - 9.071 tys. zł Robimy swoje Skarb Państwa nie wybrał naszej oferty na zakup Remagu, producenta kombajnów chodnikowych. - Brak zainteresowania ze strony właściciela Remagu naszym udziałem w prywatyzacji tej spółki w żaden sposób nie pozbawia grupy Kopeksu możliwości samodzielnego produkowania kombajnów chodnikowych mówi Marian Kostempski, prezes Zarządu Kopex SA. - Dwie maszyny typu KTW-200 wyprodukowane w wałbrzyskim Wamagu już zostały sprzedane polskim kopalniom, a co najmniej dwie kolejne powinniśmy dostarczyć odbiorcom jeszcze w tym roku. Prace nad wprowadzeniem własnego kombajnu nasza grupa prowadziła od 2007 roku. Maszynę, która jest dziełem konstruktorów ZZM i Wamagu, zaprojektowano i wyprodukowano w ciągu niespełna roku. Kraj Środka kupuje wyrafinowaną technikę górniczą Rynek chiński jest niezwykle atrakcyjny, ale też i bardzo trudny. W tym roku Chiny wyprodukują około 2,6 mld ton węgla, a niebawem wydobycie przekroczy 3 mld ton. Górnictwo ma ogromne potrzeby. By je zaspokoić Chińczycy rozwijają intensywnie własny przemysł maszyn i urządzeń górniczych i coraz rzadziej kupują sprzęt za granicą. A jeśli już decydują się na import, to biorą urządzenia najbardziej wyrafinowane technicznie, których sami jeszcze nie są w stanie wyprodukować. Widać to chociażby po polityce fiskalnej władz Pekinu, które przywróciły w 2008 roku cło na import niektórych towarów, w tym obudów zmechanizowanych. Zawieszono natomiast cło na kombajny ścianowe, ale też tylko na te, których moc sumaryczna sięga co najmniej 2000 kw. To wyraźne wskazanie obszaru techniki, w którym Chińczycy nie osiągnęli jeszcze zadawalających wyników. Nie potrafią m. in. nowocześnie wyposażyć kombajnów w systemy automatyzacji, samodiagnostyki i wizualizacji parametrów pracy. - Grupa Kopeksu zamierza wypełnić ten bezcłowy korytarz dostawami własnych kombajnów ścianowych mówi Marek Mika, dyrektor ds. marketingu i rozwoju rynkowego Kopeksu. W mojej ocenie, tylko sam koncern Xinwen Mining Group, który kupił od nas kombajn najnowszej generacji, będzie potrzebował około 20 takich maszyn w ciągu 2 lat. Konkurencję mamy jednak niezwykle silną. W chińskich kopalniach pracują przecież kombajny najbardziej renomowanych producentów sprzętu górniczego m. in. Joya, Eickhoffa i Bucyrusa. Jak się szacuje, około 15 proc. chińskiego górnictwa stanowią najbardziej wydajne kopalnie, wyposażone w najnowocześniejsze na świecie systemy wydobywcze, pozwalające osiągnąć produkcję na poziomie 1 mln ton węgla miesięcznie, czym nie mogą pochwalić się nawet najlepsze australijskie, czy amerykańskie kopalnie. Znajdujące się pod presją rozwoju gospodarczego Chiny, modernizują pozostałe zakłady wydobywcze. Stąd wielkie potrzeby, w tym także na kombajny dużych mocy. Rynek szeroko się otwiera na tego typu maszyny. Grupa Kopeksu, dla której Kraj Środka pozostaje strategicznym partnerem handlowym, zamierza wykorzystać rysujące się możliwości i umocnić tam swoją pozycję. Po zrealizowaniu w ostatnich latach kilku kontraktów wielomilionowej wartości na dostawy obudów ścianowych Tagoru, teraz planuje zwiększyć sprzedaż kombajnów ścianowych także poprzez poszerzenie zakresu działalności spółki Shandong Tagao, obecnego producenta obudów ścianowych. Od kilku miesięcy firma ta jest rozbudowywana. Chińska załoga przejdzie szkolenia w Polsce - w ZZM i kopalniach węgla kamiennego. Tagao będzie również pełnić rolę zaplecza serwisowego dla kombajnów ZZM. - Wdrożenie produkcji wybranych elementów kombajnów w Chinach powinno nastąpić w ciągu 2 najbliższych lat dodaje M. Mika. To ważne przedsięwzięcie. W kooperacji z firmą Tagao będzie łatwiej wykonać większą liczbę kombajnów niż realizując ich produkcję tylko w zakładach w Zabrzu. Kopex planuje rozszerzyć sprzedaż kombajnów dużych mocy także na rynek Australii, RPA i Rosji, gdzie jest zapotrzebowanie na tego typu maszyny. Najbardziej wymagający jest rynek australijski, zdominowany przez Joya i Eickhoffa, na którym sprzedaje się teraz rocznie od 3 do 4 kompleksów ścianowych. W Australii Kopex ma spółkę Waratah Engineering, producenta sprzętu górniczego do filarowo-komorowego systemu wydobycia węgla, która będzie docelowo pełnić także funkcję zaplecza dla kombajnów z Zabrza. Podobne rozwiązanie wprowadzane jest w RPA, gdzie działa fabryka Kopex+Genwest, z należącej do Kopeksu grupy Hansena, która z producenta elektrycznych urządzeń zasilania i dystrybucji energii dla górnictwa przekształcana jest obecnie także w dostawcę maszyn górniczych grupy Kopeksu oraz centrum logistyczno-serwisowe dla kombajnów ścianowych ZZM.
4 Rosja potrzebuje kombajnów Tegoroczne Międzynarodowe Targi Górnicze UGOL ROSSII & MINING, które potrwają od 1 do 4 czerwca br., zapowiadają się tym bardziej interesująco, że rosyjskie górnictwo - po 2-letnim zastoju - szykuje się do dużych inwestycji. W Nowokuźniecku stawi się cały górniczy świat, w tym największe firmy z Niemiec i USA. Nasza grupa zaprezentuje się jako wszechstronny producent maszyn i urządzeń do wszystkich systemów wydobycia węgla pokażemy pełną ofertę sprzętu i usług górniczych. Do Nowokuźniecka wybiera się polska delegacja rządowa pod przewodnictwem Joanny Strzelec-Łobodzińskiej, wiceminister gospodarki. Wyjazd polskich producentów sprzętu górniczego organizuje także Polska Technika Górnicza. W programie m. in. spotkanie z gubernatorem okręgu kiemierowskiego Amanem Tulejewem w Kiemierowie. - Rosyjski rynek potrzebuje nowoczesnego, a zatem bezpiecznego, sprzętu wydobywczego, głównie kombajnów ścianowych i systemów elektroniki górniczej mówi Jerzy Keller, dyrektor rynków wschodnich Kopeksu. Jesteśmy w stanie spełnić takie oczekiwania. W tym półroczu nasza grupa dostarczy do Rosji trzy kombajny ZZM - dwa trafiły do już odbiorców, kolejny szykowany jest do wysyłki. Łącznie ZZM sprzedał naszemu wschodniemu sąsiadowi 52 kombajny, z czego ponad 30 pracuje obecnie w kopalniach. Znakomite opinie zbierają także obudowy ścianowe Tagoru - dwie ściany wyposażone w nasze urządzenia biją w Rosji rekordy wydobycia. W tamtejszym górnictwie jest też sporo miejsca dla systemów elektroniki górniczej, które mogą dostarczyć firmy z należącej do Kopeksu grupy Hansena Ostroj Hansen w Czechach i Elgór+Hansen w Polsce. (O targach i rosyjskim górnictwie napiszemy szeroko w czerwcowym numerze Art of Mining.) Eksport w końcu rośnie Jak pisze Rzeczpospolita, w pierwszym kwartale tego roku Polska sprzedała 2,25 mln ton węgla za granicę, czyli o ponad milion więcej niż w tym samym czasie ubiegłego roku. Import nieznacznie spadł z 2,5 mln ton w 2009 roku do 2,49 mln ton obecnie, ale i tak wciąż przewyższa eksport. Polska, największy producent węgla w UE, pozostaje importerem węgla netto. W zeszłym roku sprzedaliśmy 6,7 mln ton, w tym roku eksport wyniesie około 8,5 mln ton. Od 2008 roku rocznie sprowadzamy około 10 mln ton paliwa. Wśród największych odbiorców naszego węgla są Niemcy kupili w I kwartale br. 1,16 mln ton. Więcej paliwa wzięła też Wielka Brytania i Francja. Jeśli węgiel dla energetyki nie zdrożeje, jest szansa na zmniejszenie importu. Podium dla Wamagu Wałbrzyski Wamag zajął trzecie miejsce w kategorii - najlepsze duże przedsiębiorstwo w XII edycji Plebiscytu Gospodarczego Muflony 2009, którego wyniki ogłoszone zostały 23 kwietnia br. Plebiscyt organizowany przez tygodnik Wiadomości Wałbrzyskie jest jedyną imprezą biznesową promującą firmy regionu wałbrzyskiego, gdzie silną konkurencję tworzą zwłaszcza przedsiębiorstwa z Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku nasza spółka nagrodzona została statuetką Muflona za pierwsze miejsce w kategorii - produkt roku, którym okazał się kombajn chodnikowy KTW-200. Nasi w Monachium Przedstawiciele zgorzeleckiego Kopex-FAMAGO, producenta kompletnego wyposażenia dla górnictwa odkrywkowego, uczestniczyli w międzynarodowych targach BAUMA 2010, które trwały w Monachium od 19 do 20 kwietnia br. Liczne rozmowy przeprowadzone z dotychczasowymi, jak i potencjalnymi klientami, wskazują na duże zainteresowanie ofertą naszej spółki, a także możliwości współpracy z przedsiębiorstwami zagranicznymi z branży odlewniczej. W spotkaniach uczestniczyli głównie reprezentanci firm z Niemiec, a także Hiszpanii, Holandii, Turcji i Włoch. Partner Koncertu Papieskiego Nasza spółka podjęła się ostatnio roli partnera przy organizacji Koncertu Papieskiego pod nazwą Pozdrawiam Cię Polsko, Ojczyzno Moja! Jan Paweł II. Coroczny koncert, którego głównym organizatorem jest Regionalna Izba Gospodarcza w Katowicach, odbył się w niedzielę 16 maja br. w pięknej Sali Lustrzanej Muzeum Zamkowego w Pszczynie. Węgiel na czysto Z szacunków Rzeczpospolitej wynika, że w tym roku polskie górnictwo węglowe może zarobić na czysto 700 800 mln zł. Wynik ten byłby lepszy niż w 2008 roku, kiedy ceny węgla energetycznego i koksowego osiągały na światowych rynkach rekordowe pułapy. Jeszcze w lutym Kompania Węglowa, największy producent węgla w UE, przewidywała na ten rok około 200 mln zł strat. Teraz mówi o zysku w wysokości 8 do 10 mln zł. Z finansowego dołka wychodzi Jastrzębska Spółka Węglowa, która miała za zeszły rok 340 mln zł strat. Optymizm przyniosły wyniki I kwartału, kiedy przy przychodach 1 mld zł JSW wypracowała 117 mln zysku netto. Plany na cały zakładały 11 mln zł zysku. W tym roku Katowicki Holding Węglowy zamierza sprzedać obligacje węglowe za ponad 300 mln zł. Ile zarobi trudno powiedzieć, bo ze względu na plany giełdowe firma nie ujawnia swoich prognoz. Podobnie rzecz się ma w Południowym Koncernie Węglowym z grupy Tauron nie podaje prognoz z powodu planowanego w czerwcu debiutu giełdowego spółki matki. Według szacunków, w 2009 roku PKW zarobił ponad 100 mln zł. Podobnie ma być w tym roku. - Miesię cznik Internetowy Grupy KOPEX Wydawca: Grupa KOPEX KOPEX SA ul. Grabowa 1, 40-172 Katowice tel. +48 /32/ 604 70 00, fax. +48 /32/ 604 71 00, e-mail: kopex@kopex.com.pl, www.kopex.com.pl
5 Pierwszy mocny pojechał do Chin